Wszystko o AKRYLU - wątek zbiorczy

[maartucha]

Aceton!! czy napewno w nim moczysz?? i jesli 20 minut nie pomoga to trzymaj tyle, az dobrze zmiekna i delikatnie mozeesz sobie miekki akryl odsuwac patyczkiem drewnianym przeznoczonym do paznokci oczywiscie

[MA66IE]

Od niedawna sama zakladam sobie akryle, wszystko swietnie, tylko co z naturalnymi paznokciami, ktore po jakims czasie staja sie widoczne pod tipsami? Nie wyglada to za fajnie, ale z drugiej strony chyba w akrylach nie chodzi o to, zeby je zdejmowac co chwile i ponownie zakladac, gdy tylko nasze pazurki troche podrosna? Co wiec zrobic z tymi naturalnymi, zeby nie bylo ich widac pod tipsami? Pomozcie..

[apsik9]

Na wacik nabierasz acetonu, owijasz nim pazurek, zawijasz w folię (może być aluminiowa. Czekasz około 5 min, zdejmujesz, wacikeim bezpyłowym (może być chusteczka higieniczna) sciągasz, to co się rozpuściło. Czynność powtarzasz, aż zejdzie cały akryl. Lepiej nie piłuj, żeby sobie nie uszkodzić pazurków

[MisiaBezMisia]

witaj,
miałam ten sam problem poradziłam sobie z nim tak:
1. najpierw kupowałam patyczki ścierne i nimi majstrowałam, ale one nie są trwałe szybko się kruszą, ale delikatnie i cierpliwie da się to zrobić
2. teraz mam w posiadaniu urządzenie do manicure, taką nieprofesjonalą frezarkę, jedna z końcówek doskonale usuwa całkowicie paznokieć

[mona1978]

A ja nie na temat.
Sporo wątków założyłaś z pytaniami, na które odpowiedź powinnaś uzyskac na kursie ale teraz jestem pewna, że na nim nie byłaś. A my nie uczynmy TUTAJ przedłużania paznokci, czy to akrylem, czy żelem !

[MA66IE]

Napisane przez mona1978

A ja nie na temat.
Sporo wątków założyłaś z pytaniami, na które odpowiedź powinnaś uzyskac na kursie ale teraz jestem pewna, że na nim nie byłaś. A my nie uczynmy TUTAJ przedłużania paznokci, czy to akrylem, czy żelem !

Nikogo nie prosze o nauke czy kurs jak zakladac akryle czy zele - bo to UMIEM robic !! Pytam jedynie o drobne normalne rzeczy, o jakie i inni sie tu pytaja - w koncu chodzi tu o porade. I nie wiedzialam, ze nie bycie na kursie jest przestepstwem !

[Albertyna]

Paznokcie rosna i to jest zupełnie normalne, ze po jakims czasie widac jest naturalny paznokciec.
Analogicznie ja na farbowanych włosach jest widac odrost

[zaczarovana]

o jejku jak tu miło Paula, kochanie gdzie żeś Ty?! Pomóż koleżance!

[mona1978]

Napisane przez MA66IE

Nikogo nie prosze o nauke czy kurs jak zakladac akryle czy zele - bo to UMIEM robic !! Pytam jedynie o drobne normalne rzeczy, o jakie i inni sie tu pytaja - w koncu chodzi tu o porade. I nie wiedzialam, ze nie bycie na kursie jest przestepstwem !

Prosisz o normalne rzeczy ? To chyba normalne jest, że paznokcie rosną i to co na nie położysz nieważne czy lakier , czy żel zrośnie wraz z nim
A ci inni co niby też się TU pytaja są odsyłani na kurs - dlaczego Ty masz być wyjątkiem ?

Skoro UMIESZ to robić, to po co pytasz ?
Moim zdaniem nie umiesz poniewaz pytasz o głupoty - podstawy stylizacji paznokci jakie zdobywa sie na szkoleniach. Nie ukończenie kursu nie jest przestepstwem, tylko nie wymagaj odpowiedzi i porad jeżeli go nie ukończyłaś.
EOT

[MA66IE]

Napisane przez mona1978

Prosisz o normalne rzeczy ? To chyba normalne jest, że paznokcie rosną i to co na nie położysz nieważne czy lakier , czy żel zrośnie wraz z nim
A ci inni co niby też się TU pytaja są odsyłani na kurs - dlaczego Ty masz być wyjątkiem ?

Skoro UMIESZ to robić, to po co pytasz ?
Moim zdaniem nie umiesz poniewaz pytasz o głupoty - podstawy stylizacji paznokci jakie zdobywa sie na szkoleniach. Nie ukończenie kursu nie jest przestepstwem, tylko nie wymagaj odpowiedzi i porad jeżeli go nie ukończyłaś.
EOT

Jezeli bylabym po kursie to pewnie nie pytalabym o nic. Nie pytam o podstawy typu jak nakladac akryl, bo to UMIEM a tylko o drobne rzeczy zwiazane z paznokciami. Nie pytam rowniez o instrukcje krok po kroku jak cos zrobic - w tym przypadku usuwanie odrastajacych pod tipsem paznokci - ale o sposoby, a to roznica !! A jesli chodzi o kurs, to jezelibym go skonczyla, to nie pytalabym tu o nic, a nie o to przeciez chodzi, gdyz w takim przypadku forum to byloby niepotrzebne, gdyz jak sama nazwa wskazuje - chodzi w nim o porady Poza tym po twoich slowach tym bardziej nie widze sensu takiego kursu, skoro piszesz, ze na kursach ucza glupot -> ""(...) pytasz o głupoty - podstawy stylizacji paznokci jakie zdobywa sie na szkoleniach."
Now EOT

[mona1978]

Głupotą jest pytane o NORMALNE rzeczy.

Z mojej strony to wszystko Miłego weekendu

[MA66IE]

Napisane przez mona1978

Głupotą jest pytane o NORMALNE rzeczy.

Z mojej strony to wszystko Miłego weekendu

Jezeli czegos nie wiem to pytam i nie uwazam tego za glupote

[tusia1976]

MA66IE - masz całkowitą rację. nie jest tu miło niestety
lepiej o nic nie pytać, bo od razu dostanie się po łbie. to chyba nie powinno być ogólnodostępne forum, ale zamknięte forum dla stylistek po kursie. i to po dobrym, bo te dziewczyny, które nawet nie ze swojej winy (bo mieszkają np. na jakimś za przeproszeniem zadupiu, i nie mają tyle pieniążków by dojeżdżać lub wynająć jakiś pokój)nie skończą kursu dobrego, są automatycznie rugane i wysyłane na doszkalanie. albo mają dzwonić do swoich instruktorek po poradę. żałosne to i śmieszne

i o co było robic to wielkie halo??? dziewczyna tylko pyta o małą konkretną rzecz, a nie o to ile czasu moczyć pędzel w liquidzie żeby kulka była odpowiednio plastyczna
wyluzujcie panie albo zróbcie szczegółową listę rzeczy, o które pytać nie wolno i to taką dobitną coby normalny bezkursowy śmiertelnik zrozumiał
pozdrowionka dla niezłośliwców

[MA66IE]

Tusia, dokladnie, swieta racja

[awa2001]

a ja chyba nie do końca rozumiem pytanie, czy chodzi Ci o odrosty? sorki, ale żeby uzyskać odpowiedź musisz używać ogólnie przyjetego języka, nawet jeśli nie ukończyłaś kursu trzeba duzo czytać forum czy gazety profesjonalne, zeby ten język poznać.
wracając do sprawy: jeśli chodzi Ci o odrosty to musisz je leciutko spiłować ( nie polecam frezarki, jesli jej wczesniej nie uzywałas), a potem uzupełnić żelem lub akrylem oczywiscie postępując tak samo jak przy zakładaniu ( primer itd).,
są równiez stylistki, które zdejmują dużą część masy i robią tzw.odnowę, podejrzewam jednak, że chciałabyś tego uniknąć.
p.s. nie ejstem zawodową stylistką, wiec to tylko porady oparte na moim króciutkim doświadczeniu( ja tak poprawiam co 2-3 tyg, a co 4-5 tyg.robię nowe, bo nudzą mnie szybko poprzednie ozdoby).

[MA66IE]

Napisane przez awa2001

a ja chyba nie do końca rozumiem pytanie, czy chodzi Ci o odrosty? sorki, ale żeby uzyskać odpowiedź musisz używać ogólnie przyjetego języka, nawet jeśli nie ukończyłaś kursu trzeba duzo czytać forum czy gazety profesjonalne, zeby ten język poznać.
wracając do sprawy: jeśli chodzi Ci o odrosty to musisz je leciutko spiłować ( nie polecam frezarki, jesli jej wczesniej nie uzywałas), a potem uzupełnić żelem lub akrylem oczywiscie postępując tak samo jak przy zakładaniu ( primer itd).,
są równiez stylistki, które zdejmują dużą część masy i robią tzw.odnowę, podejrzewam jednak, że chciałabyś tego uniknąć.
p.s. nie ejstem zawodową stylistką, wiec to tylko porady oparte na moim króciutkim doświadczeniu( ja tak poprawiam co 2-3 tyg, a co 4-5 tyg.robię nowe, bo nudzą mnie szybko poprzednie ozdoby).

Nie chodzi mi o odrosty, ktore trzeba uzupelniac, ale o naturalne paznokcie, ktore z uplywem czasu rosna i staja sie widoczne pod tipsem, czy akrylem, co nie wyglada zbyt fajnie..

[awa2001]

to ja się nie znam bo to pewnie chodzi o drugi koniec paznokcia, przy wolnym brzegu, u mnie nie ma takiej sytuacji nigdy, bo nie wytrzymuje tak długo z jednym zdobieniem

[Blue sky]

ja je spilowywuje frezarka i staja sie mniej widoczne

np taka:

http://www.allegro.pl/item157110683_...rie_f_vat.html

[taaleeloo]

Napisane przez tusia1976

MA66IE - masz całkowitą rację. nie jest tu miło niestety
lepiej o nic nie pytać, bo od razu dostanie się po łbie. to chyba nie powinno być ogólnodostępne forum, ale zamknięte forum dla stylistek po kursie. i to po dobrym, bo te dziewczyny, które nawet nie ze swojej winy (bo mieszkają np. na jakimś za przeproszeniem zadupiu, i nie mają tyle pieniążków by dojeżdżać lub wynająć jakiś pokój)nie skończą kursu dobrego, są automatycznie rugane i wysyłane na doszkalanie. albo mają dzwonić do swoich instruktorek po poradę. żałosne to i śmieszne

i o co było robic to wielkie halo??? dziewczyna tylko pyta o małą konkretną rzecz, a nie o to ile czasu moczyć pędzel w liquidzie żeby kulka była odpowiednio plastyczna
wyluzujcie panie albo zróbcie szczegółową listę rzeczy, o które pytać nie wolno i to taką dobitną coby normalny bezkursowy śmiertelnik zrozumiał
pozdrowionka dla niezłośliwców

Napisane przez MA66IE

Nikogo nie prosze o nauke czy kurs jak zakladac akryle czy zele - bo to UMIEM robic !! Pytam jedynie o drobne normalne rzeczy, o jakie i inni sie tu pytaja - w koncu chodzi tu o porade. I nie wiedzialam, ze nie bycie na kursie jest przestepstwem !

Wydaje mi się że mimo wszystko kursy powstały w celu aby tam nabyć wiedzę niezbędną do prawidłowego wykonania pazurków. W doszkalaniu lub wysyłaniu po poradę do instruktorki również nie widzę nic złego-w końcu to ona podjęła się przygotowania kompetentnej stylistki i to ona ma pomagać.
I niestety tekst iż,, dziewczyny, które nawet nie ze swojej winy (bo mieszkają np. na jakimś za przeproszeniem zadupiu, i nie mają tyle pieniążków by dojeżdżać lub wynająć jakiś pokój)nie skończą kursu dobrego, są automatycznie rugane i wysyłane na doszkalanie.''brzmi nieco przerażająco-czy poszłabyś po poradę medyczną do osoby która przeczytała podręcznik anatomii lecz nie ukończyła studiów bo nie było jej na to stać?(porównanie może nieco kuriozalne ale jak sobie przypomne przepiłowane paznokcie, ktore Paulakrk zamiesciła w jednym z wątków to brrr słabo mi się robi). Wolałabym oddać moje pazurki w ręce osoby która ma do tego uprawnienia i została przygotowana przez porządną instruktorkę niż taką, która jest samoukiem i nikt odpowiednio przeszkolony nie ocenił jej umiejętności.

[MisiaBezMisia]

Napisane przez MA66IE

Od niedawna sama zakladam sobie akryle, wszystko swietnie, tylko co z naturalnymi paznokciami, ktore po jakims czasie staja sie widoczne pod tipsami? Nie wyglada to za fajnie, ale z drugiej strony chyba w akrylach nie chodzi o to, zeby je zdejmowac co chwile i ponownie zakladac, gdy tylko nasze pazurki troche podrosna? Co wiec zrobic z tymi naturalnymi, zeby nie bylo ich widac pod tipsami? Pomozcie..

jak czytam to jak przekupki na jarmarku się zachowujecie

jeśli chodziło o wolny brzeg to odpowiedziałam a jeśli o uzupełnienie, to wiesz jak to robić, bo pszesz potrafisz zakładać akryl

a rozpoczynie dyskusji znów czy po kusie można czy nie? hm.. jak ktoś sobie sam zniszczy paznokcie to jego sprawa, wtedy poszuka pani wyszkolonej i wykursowanej i zrobi sobie u niej regeneracje

pozdrawiam

[MA66IE]

Napisane przez taaleeloo

Wydaje mi się że mimo wszystko kursy powstały w celu aby tam nabyć wiedzę niezbędną do prawidłowego wykonania pazurków. W doszkalaniu lub wysyłaniu po poradę do instruktorki również nie widzę nic złego-w końcu to ona podjęła się przygotowania kompetentnej stylistki i to ona ma pomagać.
I niestety tekst iż,, dziewczyny, które nawet nie ze swojej winy (bo mieszkają np. na jakimś za przeproszeniem zadupiu, i nie mają tyle pieniążków by dojeżdżać lub wynająć jakiś pokój)nie skończą kursu dobrego, są automatycznie rugane i wysyłane na doszkalanie.''brzmi nieco przerażająco-czy poszłabyś po poradę medyczną do osoby która przeczytała podręcznik anatomii lecz nie ukończyła studiów bo nie było jej na to stać?(porównanie może nieco kuriozalne ale jak sobie przypomne przepiłowane paznokcie, ktore Paulakrk zamiesciła w jednym z wątków to brrr słabo mi się robi). Wolałabym oddać moje pazurki w ręce osoby która ma do tego uprawnienia i została przygotowana przez porządną instruktorkę niż taką, która jest samoukiem i nikt odpowiednio przeszkolony nie ocenił jej umiejętności.

Nie odbylam zadnego kursu, tylko sama uczylam sie jak robic akryle z tego wzgledu zeby nie chodzic po kosmetyczkach i nie wydawac co chwile kasy. Moim celem nie jest robienie innym osobom paznokci, a tym samym nie mam w zamiarze na tym zarabiac, wiec nie uwazam, zeby byl mi potrzebny kurs

[anulka86_20]

Czesc dziewczyny! Niedawno zrobilam sobie akrylowe paznokietki, ale nie podobaja mi sie Sa za grube... i na dodatek przy skurkach jakby odpryskiwaly tzn. takie bielsze miejsca, moze to powietrze dopeszlo... kurcze nie wiem Mam prosbe wyjasnicie mi to co sie z nimi dzieje?? Moglabym je zareklamowac u mojej stylistki??

[Albertyna]

Prawdopodobnie podeszło ci powietrze pod akryl
Możesz zareklamowac, lub poszukac innej stylistki, skoro jesteś z całości niezadowolona.

[natalia132]

Szukałam w archiwum ale nigdzie nie znalazlam. Jakby sie watek powtorzyl to sorki. A przechodzac do sedna sprawy chcialabym sobie zrobic zele lub akryle ale niewiem jak sie do tego przygotowac. Czy obciac paznokcie tuz przy samej skorze czy zostawic troche.... juz niewiem. ponadto niewiem jak to wyglada itp a glupio isc tak od razu do gabinetu i tam sie pytac. moze sie podzielcie swoimi wrazeniami jak to wygladalo i jak musialyscie swoje paznokcie przygotowac ? bylabym bardzo wdzieczna

[zgredek]

Nie musisz obcinać paznokci - stylistka to zrobi. Jeżeli zdecydujesz się na przedłużenie tipsem to paznokieć zostanie mocno skrócony, jeżeli na formę to niekoniecznie trzeba go skracać. Musisz zarezerwować sobie około 2h bo tyle średnio trwa usługa, no i myśleć już jakie zestawienie kolorystyczne Cię interesuję.

[awa2001]

nic nie musisz przygotowywać, wszystko za Ciebie zrobi stylistka, to ona oceni, czy lepiej zrobić na formie ( a wtedy wskazane jest zostawić troszkę paznokcia powyżej opuszka) czy na tipsie, ona równiez doradzi Ci czy to ma byc żel czy akryl ( chyba, ze masz jakieś własne życzenia).

[Cytrynka_Wawa]

nic nie robisz z pazurkami, stylistka odpowiednio sie nimi zajmnie

[maartucha]

zostaw wszystko tak jak masz w koncu to w jej rece oddajesz swoje rece to niech zrobi je na CUDO

[Tilli]

Bardzo podobają mi się akrylowe zdobienia i chciałabym się nauczyć takie robić. W internecie znalazłam już nawet strony z dokładnymi opisami jak robi się kwiatki akrylowe ale miałabym jeszcze pytanie... szukałam na forum ale nie znalazłam podobnego wątku - jeśli jest to przepraszam i prosiłabym o podanie odnośnika do niego. Chciałabym się zapytać jaki akryl i jakie pędzelki byłyby dobre do robienia wzorków akrylowych(w internecie znalazłam proszki akrylowe ale czy one się nadają? - na filmikach akryl był pokazany płynny przy robieniu wzorków... może się ten proszek czymś rozcieńcza? jak tak to czym?) i jeszcze chciałabym wiedzieć czy takie akrylowe wzorki można robić na naturalnych paznokciach, bo moje są dość mocne i nie chciałabym robić tipsów ale bardzo chciałabym robić na nich akrylowe wzorki. Proszę o odpowiedzi i z góry dziękuję
Pozdrawiam

[dobrarada]

akryl jakikolwiek - biały, przezroczysty i kolorowe pudry akrylowe

rozcieńcza się liquidem proszek i robi się płynny

pędzel kolinsky 6 lub koci języczek - obydwa z naturalnego włosia