niskie TSH a inteligencja dziecka

[kejterin]

Witajcie,

z góry przepraszam, jeśli temat był wałkowany, ale właśnie wróciłam od lekarza ginekologa i zaczął mnie przepytywać ( a poszłam tylko na USG piersi) z badań szyjki macicy, że powinnam je uzupełnić, czy ciążę planuję, czy łykam kwas foliowy itp No i padło TSH. Mówię, że mam w normie, bo robiłam z rok temu, a on, że norma to nie wszystko, bo w przypadku wyniku poniżej 2,5 dziecko będzie miało obniżoną inteligencję. W ciąży nie jestem, dziecka jeszcze nie planuję, natomiast jestem w związku, tabsów nie łykam i może być niezaplanowane Wpadłam do domu, zaczęłam szukać ostatnich wyników no i jest - TSH 2,3, czyli poniżej. Czy mogłybyście się, mamy obecne i przyszłe, podzielić się wiedzą w tym temacie? Czy poziom TSH można podwyższyć (naturalnie bądź lekami) teraz (przy okazji zaznaczę, że jestem wegetarianką). I jak to u Was z tymi wynikami było przed ciążą i w trakcie, czy faktycznie wynik poniżej 2,5 to wynik niepokojący dla rozwoju dziecka? Będę wdzięczna za każde uwagi.

[jalouse]

Napisane przez kejterin

Witajcie,

z góry przepraszam, jeśli temat był wałkowany, ale właśnie wróciłam od lekarza ginekologa i zaczął mnie przepytywać ( a poszłam tylko na USG piersi) z badań szyjki macicy, że powinnam je uzupełnić, czy ciążę planuję, czy łykam kwas foliowy itp No i padło TSH. Mówię, że mam w normie, bo robiłam z rok temu, a on, że norma to nie wszystko, bo w przypadku wyniku poniżej 2,5 dziecko będzie miało obniżoną inteligencję. W ciąży nie jestem, dziecka jeszcze nie planuję, natomiast jestem w związku, tabsów nie łykam i może być niezaplanowane Wpadłam do domu, zaczęłam szukać ostatnich wyników no i jest - TSH 2,3, czyli poniżej. Czy mogłybyście się, mamy obecne i przyszłe, podzielić się wiedzą w tym temacie? Czy poziom TSH można podwyższyć (naturalnie bądź lekami) teraz (przy okazji zaznaczę, że jestem wegetarianką). I jak to u Was z tymi wynikami było przed ciążą i w trakcie, czy faktycznie wynik poniżej 2,5 to wynik niepokojący dla rozwoju dziecka? Będę wdzięczna za każde uwagi.

Niby masz tsh w normie, ale część lekarzy pewnie by kazalo zbijac, bo kobiety w wieku reprodukcyjnym powinny mieć w okolicy 1. Gin jakiś dziwny.

[dziuba85]

Wynik powyżej TSH 2,5 - jest zły a nie poniżej.

[201704210903]

Napisane przez dziuba85

Wynik powyżej TSH 2,5 - jest zły a nie poniżej.

Plus to że ktoś ma 2.6 nie znaczy że dziecko będzie mniej inteligentne- nie ma takich badań

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[kejterin]

Napisane przez dziuba85

Wynik powyżej TSH 2,5 - jest zły a nie poniżej.

aha, czyli namieszalam z tego wszystkiego, co oznacza, ze wynik powyzej 2,5 a nie ponizej 2,5 moze wplywac na rozwoj OUN? Ech, kto by pomyślał, TSH w normie a i tak okazuje się, że ten wynik nie musi być dobry...

[201704210903]

Napisane przez kejterin

aha, czyli namieszalam z tego wszystkiego, co oznacza, ze wynik powyzej 2,5 a nie ponizej 2,5 moze wplywac na rozwoj OUN? Ech, kto by pomyślał, TSH w normie a i tak okazuje się, że ten wynik nie musi być dobry...

Tylko że nie ma badań wskazujących że przy tsh 3 dziecko będzie mało inteligentne

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[dziuba85]

Napisane przez Mlebidakin

Plus to że ktoś ma 2.6 nie znaczy że dziecko będzie mniej inteligentne- nie ma takich badań

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Napisane przez Mlebidakin

Tylko że nie ma badań wskazujących że przy tsh 3 dziecko będzie mało inteligentne

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Ok. Mnie chodziło, że lepiej jak jest poniżej niż powyżej.
Tego, że TSH powinno być 1 nie skomentowałaś.

[201704210903]

Napisane przez dziuba85

Ok. Mnie chodziło, że lepiej jak jest poniżej niż powyżej.
Tego, że TSH powinno być 1 nie skomentowałaś.

Generalnie to pisałam do autorki wątku

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Zresztą masz rację wynik zalecany to poniżej 2.5 ale nie ma badań pokazujących że jak masz np 3 to dziecko jest upośledzone

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[dziuba85]

Mnie właśnie też zastanawia, jak to jest dokładnie. Nie mam jeszcze dziecka, i nie mam połowy tarczycy - po operacji. Do tego, nie biorę leków - bo mam TSH 3,7 - i wg lekarzy mam w normie TSH.
Co nie oznacza, że czuję się jak nowo-narodzona. Wcześniej miałam wynik 1.0. Ostatnio na dodatek usłyszałam, że za wysokie TSH może doprowadzić do urodzenia dziecka z niedorozwiniętym układem nerwowym, jak to lekarz "ładnie" ujął z kretynizmem.

[sQuaara]

zmiencie lekarzy za takie teksty
dla kobiet starajacych sie o dziecko, ktore nie maja problemow z tarczyca to prawidłowe tsh to ponizej 2,5...kobiety stosujace leki: 1,0

generalnie: idealne to w okolicy 1 ja majac 1,99 normalnie starałam sie o dziecko, nie ma zadnych przeciwwskazan do zbijania do 1

[kinga_91]

mi lekarz powiedział że wynik tsh powinien być poniżej 2,5 jeśli będzie powyżej to mam się do niego zgłosić po leki na obniżenie, robiłam badanie we wtorek wynik to 2,710 czyli troszkę za dużo

[Fantasmagori]

Te dane że wynik TSH do 4 jest dobry to przestarzałe badania dla młodej kobiety tak jak dziewczyny piszą powinno być w okolicy 1.
Lekarz jakiś dziwny

[SpiritX]

Napisane przez dziuba85

Mnie właśnie też zastanawia, jak to jest dokładnie. Nie mam jeszcze dziecka, i nie mam połowy tarczycy - po operacji. Do tego, nie biorę leków - bo mam TSH 3,7 - i wg lekarzy mam w normie TSH.
Co nie oznacza, że czuję się jak nowo-narodzona. Wcześniej miałam wynik 1.0. Ostatnio na dodatek usłyszałam, że za wysokie TSH może doprowadzić do urodzenia dziecka z niedorozwiniętym układem nerwowym, jak to lekarz "ładnie" ujął z kretynizmem.

Bo lekarz pewnie stary albo ze starych ksiazek sie uczyl. Dawniej było zamiast niepelnosprawnosci intelektualnej w stopniu tam np lekkim znacznym itp okreslenia skali IQ kretynizm i idiotyzm chyba. Potem zrobiła się z tego obelga więc zmienili nazwę, tak mówiąc bardzo skrotowo. O tsh i jego wplywnie na iq dziecka nie slyszalam, z za wysokim wynikiem podobno trudniej zajść w ciaze.

[Orlica]

Odgrzebuję po kilku dniach, ale trochę musiałam się teraz zagłębić w temat...
Jestem w trzecim miesiącu, TSH nie miałam od wielu lat badane, a teraz okazało się, że mam 3,57, lekarz nastraszył właśnie "kretynem tarczycowym" (zaznaczył, że kiedyś się tak określało takie dzieci), że trzeba to zbić, bo może to faktycznie ograniczyć rozwój intelektualny. Nie powiem, zestresował mnie... Ale przepisał też Euthyrox w małej dawce (N 25 po pół tabletki dziennie) na razie to i oczywiście mam się zgłosić do endokrynologa i co miesiąc badać TSH. Bardzo teatralnie wziął moją kartę ciąży, ostentacyjnie przekreślił grubą krechą słowo "zdrowa" i dopisał niedoczynność tarczycy

[Fantasmagori]

Napisane przez Orlica

Odgrzebuję po kilku dniach, ale trochę musiałam się teraz zagłębić w temat...
Jestem w trzecim miesiącu, TSH nie miałam od wielu lat badane, a teraz okazało się, że mam 3,57, lekarz nastraszył właśnie "kretynem tarczycowym" (zaznaczył, że kiedyś się tak określało takie dzieci), że trzeba to zbić, bo może to faktycznie ograniczyć rozwój intelektualny. Nie powiem, zestresował mnie... Ale przepisał też Euthyrox w małej dawce (N 25 po pół tabletki dziennie) na razie to i oczywiście mam się zgłosić do endokrynologa i co miesiąc badać TSH. Bardzo teatralnie wziął moją kartę ciąży, ostentacyjnie przekreślił grubą krechą słowo "zdrowa" i dopisał niedoczynność tarczycy

Dobrze że przepisał coś na zbicie i zalecił kontrolę TSH ale jego zachowanie zdecydowanie nie na miejscu w dodatku tak stresować kobietę w ciąży, no nie wiem, mógł to jakoś delikatniej ująć

[kejterin]

Napisane przez Orlica

Odgrzebuję po kilku dniach, ale trochę musiałam się teraz zagłębić w temat...
Jestem w trzecim miesiącu, TSH nie miałam od wielu lat badane, a teraz okazało się, że mam 3,57, lekarz nastraszył właśnie "kretynem tarczycowym" (zaznaczył, że kiedyś się tak określało takie dzieci), że trzeba to zbić, bo może to faktycznie ograniczyć rozwój intelektualny. Nie powiem, zestresował mnie... Ale przepisał też Euthyrox w małej dawce (N 25 po pół tabletki dziennie) na razie to i oczywiście mam się zgłosić do endokrynologa i co miesiąc badać TSH. Bardzo teatralnie wziął moją kartę ciąży, ostentacyjnie przekreślił grubą krechą słowo "zdrowa" i dopisał niedoczynność tarczycy

ech, ci lekarze... daj znać, jak Twoje wyniki po tym leku.

[Orlica]

Napisane przez kejterin

ech, ci lekarze... daj znać, jak Twoje wyniki po tym leku.

Odebrałam dziś wyniki TSH po ponad 2 tygodniach brania Eurhyroxu i z 3,57 spadło na 3,15, więc jest lepiej Daleko od "dobrze", ale nadal leki oczywiście biorę i będę kontrolować wyniki

[Małgosia89]

Radzę zmienić lekarza.......