Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III. - Strona 77 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury

Notka

Pielęgnacja włosów i fryzury Podyskutuj o pielęgnacji włosów kręconych, prostych, farbowanych, blond. Sprawdź modne fryzury: cięcia, koloryzacje, fryzury na ślub, wesele, Komunię, Sylwestra.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-09-23, 13:40   #2281
maja55
Zakorzenienie
 
Avatar maja55
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 7 258
Dot.: Powrót do NATURALNEGO KOLORU włosów (tylko!)

Cytat:
Napisane przez Bayka Pokaż wiadomość
ja cię doskonale rozumiem, sama zrezygnowalm z platyny na rzecz naturalnego koloru, to jest chyba najtrudniejsze, z innych kolorów łatwiej, ale strasznie się tęskni do takiego pięknrgo blondziku na głowie, aż się ryczeć czasami mi chciało miałam straszne kryzysy, ale puki co daję radę już 21 miesięcy, więc chyba przetrwam do końca, aż całe będą naturalne
Gratuluję wytrwałości

Ja wróciłam od fryzjera i ryczę jak bóbr, wyglądam okropnie;(
__________________
P F C
maja55 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-23, 13:57   #2282
maja55
Zakorzenienie
 
Avatar maja55
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 7 258
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Dziewczyny, proszę Was o jakieś skutecznie wsparcie, bo powzięłam pomysł powrotu do naturalnego koloru włosów.
Co przeszły moje włosy?
Miałam piękne ciemno blond włosy. Dodałam kilka jasnych refleksów. Później naszła mnie chęć na ciemne włosy. Farbowałam je przez rok na ciemne odcienie kasztana i brązu, czekolady. Po roku - rojzaśnianie. Zeszłam do platyny. Było bosko, ale włosy zaczęły być słabiutkie;(

Wtedy postanowiłam wrócić do naturalnego koloru. Wychodowałam na tej platynie prawie 2 cm odrost, nałożyłam farbę Matrixa N8 i jestem ZAŁAMANA. Ten naturalny blond jest potwornie mysi, wyglądam jak bym była przykurzona, jest okropnie
W dodatku fryzjer źle wyciął mi przód włosów i nie układają mi się w ogóle. Jest FATALNIE.
Mam już myśli żeby nałożyć rozjaśniać na te włosy, ale wtedy to mi chyba wypadną zupełnie.

Jak poradzić sobie z tym;(
__________________
P F C
maja55 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-23, 14:05   #2283
xyolax
Zakorzenienie
 
Avatar xyolax
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 5 007
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Cytat:
Napisane przez Patisha87 Pokaż wiadomość
xyolax wybacz,chyba źle cię zrozumiałam Naturalsy zaczęłam zapuszczac rok temu w sierpniu (dwunastego sierpnia ostatni raz mialam farbowane) a dwa miesiące temu ściełam już wszystkie farbowańce i mam swoje całe naturalne włoski
Teraz rozumiem To jak na rok to bardzo dużo Ci urosły, moje mają półtora roku i sięgają mniej więcej tyle co Twoje

Cytat:
Napisane przez maja55 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, proszę Was o jakieś skutecznie wsparcie, bo powzięłam pomysł powrotu do naturalnego koloru włosów.
Co przeszły moje włosy?
Miałam piękne ciemno blond włosy. Dodałam kilka jasnych refleksów. Później naszła mnie chęć na ciemne włosy. Farbowałam je przez rok na ciemne odcienie kasztana i brązu, czekolady. Po roku - rojzaśnianie. Zeszłam do platyny. Było bosko, ale włosy zaczęły być słabiutkie;(

Wtedy postanowiłam wrócić do naturalnego koloru. Wychodowałam na tej platynie prawie 2 cm odrost, nałożyłam farbę Matrixa N8 i jestem ZAŁAMANA. Ten naturalny blond jest potwornie mysi, wyglądam jak bym była przykurzona, jest okropnie
W dodatku fryzjer źle wyciął mi przód włosów i nie układają mi się w ogóle. Jest FATALNIE.
Mam już myśli żeby nałożyć rozjaśniać na te włosy, ale wtedy to mi chyba wypadną zupełnie.

Jak poradzić sobie z tym;(
Hej

Nie podejmuj decyzji pod wpływem impulsu. Sama schodziłam z platyny i powiem Ci, że w momencie pofarbowania włosów na kolor zbliżony do naturalnego również przeżyłam szok. Miałam bardzo dużo kryzysów i często byłam o krok od rozjaśnienia. Obecnie nie farbuję od półtora roku i nie żałuję, że się nie złamałam. Kolor to tylko kwestia przyzwyczajenia. Ale stan naturalek Nie mogę się doczekać, aż calutkie włosy będą moje...

Napewno u Ciebie nie jest tak źle
Póki co możesz przez jakiś czas chodzić w opasce, to przód nie będzie się tak rzucał w oczy. Sama jak sobie za krótko podetnę grzywkę to później chodzę w opasce, aż nie odrośnie trochę
__________________
Peace, love, zumba !
xyolax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-23, 14:41   #2284
maja55
Zakorzenienie
 
Avatar maja55
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 7 258
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Cytat:
Napisane przez xyolax Pokaż wiadomość
Teraz rozumiem To jak na rok to bardzo dużo Ci urosły, moje mają półtora roku i sięgają mniej więcej tyle co Twoje


Hej

Nie podejmuj decyzji pod wpływem impulsu. Sama schodziłam z platyny i powiem Ci, że w momencie pofarbowania włosów na kolor zbliżony do naturalnego również przeżyłam szok. Miałam bardzo dużo kryzysów i często byłam o krok od rozjaśnienia. Obecnie nie farbuję od półtora roku i nie żałuję, że się nie złamałam. Kolor to tylko kwestia przyzwyczajenia. Ale stan naturalek Nie mogę się doczekać, aż calutkie włosy będą moje...

Napewno u Ciebie nie jest tak źle
Póki co możesz przez jakiś czas chodzić w opasce, to przód nie będzie się tak rzucał w oczy. Sama jak sobie za krótko podetnę grzywkę to później chodzę w opasce, aż nie odrośnie trochę
Już teraz widzę, że kondycja włosów jest znacznie lepsza po samym pokryciu farbą (a nie miałam ich prostowanych ani niczym nabłyszczanych, bo chciałam jak najszybciej uciec od fryzjera i się rozpłakać), są bardziej śliskie. Ale wyglądam bardzo źle: smutno, staro, tak jak bym sama siebie oszpeciła.

Nie mogę opaską podpiąć przodu bo bardzo nie lubię swojej twarzy i jak upinam włosy czuję się fatalnie
Mam problem z akceptowaniem siebie i w sumie taki spokojny okres z akceptacją miałam przy długich, prostych, jaśniutkich włosach.

Wiem, że nie mogę nałożyć żadnego rozjaśniacza na włosy, ale wiem też, że nie dam rady z takimi włosami jak mam teraz;(
__________________
P F C
maja55 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-23, 15:20   #2285
ania0408
Raczkowanie
 
Avatar ania0408
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 56
Dot.: Powrót do NATURALNEGO KOLORU włosów (tylko!)

maja55- czemu? zły kolor dobrany?
ania0408 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-23, 15:26   #2286
ania0408
Raczkowanie
 
Avatar ania0408
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 56
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

maja55- tutaj znalazłam Twoja odpowiedź wiem coś o tym. Dla mnie jedynym wyjściem było wiązać włosy, mimo że tego nienawidzę i nie patrzeć w lustro. Ale pomyśl że to w imię naturalności! Chciałaś zejść z koloru?to trzeba chwilkę pocierpieć ale potem jaka satysfakcja!! przyzwyczaisz się do nowej siebie, mówię Ci!!
ania0408 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-23, 17:24   #2287
Gajuta
Raczkowanie
 
Avatar Gajuta
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 134
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Cytat:
Napisane przez biemi Pokaż wiadomość
a GAJUTA o drożdżach masz wszystko o tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=277343
Dzięki za link
Gajuta jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-09-23, 18:02   #2288
maja55
Zakorzenienie
 
Avatar maja55
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 7 258
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Cytat:
Napisane przez ania0408 Pokaż wiadomość
maja55- tutaj znalazłam Twoja odpowiedź wiem coś o tym. Dla mnie jedynym wyjściem było wiązać włosy, mimo że tego nienawidzę i nie patrzeć w lustro. Ale pomyśl że to w imię naturalności! Chciałaś zejść z koloru?to trzeba chwilkę pocierpieć ale potem jaka satysfakcja!! przyzwyczaisz się do nowej siebie, mówię Ci!!
Dziękuję za wsparcie

Ale ja w związanych włosach wyglądam fatalnie, a w tym paskudnym mysim ciemnym blondzie jeszcze gorzej.
Nie wrócę na pewno do rozjaśniania włosów, bo cierpią na tym niesamowicie Ale w swoim naturalnym kolorze wyglądam po prostu źle, strasznie smutno, smętnie, bez blasku. Może to jest kwestia przyzwyczajenia i osobistych preferencji, ale chyba ten ciemny mysi blond nie jest najbardziej trafnym dla mnie kolorem.
__________________
P F C
maja55 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-23, 18:18   #2289
ania793
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 14
Dot.: Wracamy do NATURALNEGO KOLORU włosów (tylko!)

Cytat:
Napisane przez Chardon Pokaż wiadomość
Meadow Ja się piszę do wątku. Jeśli się zbiorę w sobie to w najbliższych dniach zmierzę odrost i pstryknę zdjęcie.
Gorzej jeśli z offtopowego zapuszczania naturalek wygoniła Cię moja paplanina... Jeśli tak to skrobnij pw, usunę subskrybcję z Twojego wątku.
ja tak długo czekałam na odrosty i wizytę u fryzjera aż ściełam włosy i odchodowałam naturalne
__________________
ania
ania793 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-23, 18:33   #2290
zazula
Raczkowanie
 
Avatar zazula
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 224
Dot.: Powrót do NATURALNEGO KOLORU włosów (tylko!)

Cytat:
Napisane przez Anioleczka Pokaż wiadomość

zazula bardzo fajny pomysł z tą szamponetką (jeśli masz pewność że nie dotkniesz odrostu), ciekawa jestem jaki by to dało efekt- gdybyś się zdecydowała to napisz jak wyszło Jestem bardzo ciekawa.
Jak już się zdecyduję to na pewno dam znać, jak wyszedł mój eksperyment... Muszę tylko znaleźć jakiś odpowiedni kolor i od razu go zaaplikuję

I też mi szkoda blondu
__________________
"...aby mieć ładne usta, wypowiadaj miłe słowa, aby posiadać piękne oczy, poszukuj dobra w ludziach, aby mieć szczupłą figurę, podziel się swoim jedzeniem z głodnymi, aby posiadać wspaniałe włosy, pozwalaj dziecku przeczesywać je palcami raz dziennie..."

Audrey Hepburn
zazula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-23, 20:13   #2291
Lenka_1987
Zadomowienie
 
Avatar Lenka_1987
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 406
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Moim odrostom 13 miesięcy minęło
A ja znów mam kryzys Rozstałam się z TŻ i mam potrzebę zmiany wyglądu. Nie chcę ścinać włosów, prostować też nie i kusi mnie żeby pofarbować... Ale wiem, że farba mi w tydzień nie zejdzie, a włosy w miesiąc nie urosną więc na razie jeszcze trzymam się jakoś i staram się nie myśleć ani o farbie, ani o nożycach tylko skupiam się na pielęgnacji, ale coraz bardziej się skłaniam ku farbie

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

[1=3157a67d1d934f0506c976b a0ef558d7d1211d34_658382e 67595e;29336919]14.5 miesiąca bez farby, ani razu nie miałam myśli, aby się złamać [/QUOTE]
Podziwiam, ja co kilka dni/tygodni się waham, ale już 13 wytrzymałam
Lenka_1987 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-23, 20:17   #2292
Hazel_Eyed
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 091
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Lenka nie podejmuj pochopnych decyzji i nie farbuj
Hazel_Eyed jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-23, 20:22   #2293
xyolax
Zakorzenienie
 
Avatar xyolax
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 5 007
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Cytat:
Napisane przez maja55 Pokaż wiadomość
Już teraz widzę, że kondycja włosów jest znacznie lepsza po samym pokryciu farbą (a nie miałam ich prostowanych ani niczym nabłyszczanych, bo chciałam jak najszybciej uciec od fryzjera i się rozpłakać), są bardziej śliskie. Ale wyglądam bardzo źle: smutno, staro, tak jak bym sama siebie oszpeciła.

Nie mogę opaską podpiąć przodu bo bardzo nie lubię swojej twarzy i jak upinam włosy czuję się fatalnie
Mam problem z akceptowaniem siebie i w sumie taki spokojny okres z akceptacją miałam przy długich, prostych, jaśniutkich włosach.

Wiem, że nie mogę nałożyć żadnego rozjaśniacza na włosy, ale wiem też, że nie dam rady z takimi włosami jak mam teraz;(
To nie wiem co Ci poradzić... Mi słońce fajnie rozjaśniło włosy, ale na rozjaśnianie słońcem trochę już za późno. Jeśli chodzi o ciemniejsze kolory to może szamponetka? (Bo jaśniejsze kolory nie wyjdą)

Cytat:
Napisane przez Lenka_1987 Pokaż wiadomość
Moim odrostom 13 miesięcy minęło
A ja znów mam kryzys Rozstałam się z TŻ i mam potrzebę zmiany wyglądu. Nie chcę ścinać włosów, prostować też nie i kusi mnie żeby pofarbować... Ale wiem, że farba mi w tydzień nie zejdzie, a włosy w miesiąc nie urosną więc na razie jeszcze trzymam się jakoś i staram się nie myśleć ani o farbie, ani o nożycach tylko skupiam się na pielęgnacji, ale coraz bardziej się skłaniam ku farbie

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------


Podziwiam, ja co kilka dni/tygodni się waham, ale już 13 wytrzymałam
Gratuluję, 13 miesięcy bardzo ładny wynik!

Jeśli masz ochotę na zmianę to może szamponetka? Ja w wakacje robiłam kawowym brązem Joanny i jak zwykle nie zawiodła mnie i spłukała się w 100% Albo może pokombinuj z fryzurami




Mi się dzisiaj śniło, że poszłam do fryzjerki, pokazałam jej ile ma mi ściąć, czyli same końcówki, a ona mi zaczynała ścinać odrazu 20 cm... I zdążyła połowę włosów ściąć, zrobiłam jej awanturę i uciekłam z salonu Podobają mi się takie sny, bo chociaż uświadamiają mi, że jak zetnę włosy czy coś z nimi zrobię to będę żałować

I w ogóle muszę jakiś odwyk kosmetyczny sobie zrobić. Mam pełno odżywek i masek w domu a ciągle to kupuję nowe


Z moimi zapasami na najbliższe minimum pół roku powinnam dać sobie spokój, zrobiłam listę i się załamałam
- 1,5 l Kallos Latte
- 1 l Stapiz Sleek Line Repair
- 500 ml Bingo z algami i karite
- maseczka HE niebieska
- Isana z Babassu
- 8 masek Biovax
- Pantene do loków i fal ta duża
- 2 tubki wosku Waxa

Wykończyłam wczoraj odżywkę Garniera awokado i karite. Wreszcie o jedną mniej!

A co lepsze to tylko moje zapasy, inni domownicy ich nie używają
__________________
Peace, love, zumba !

Edytowane przez xyolax
Czas edycji: 2011-09-23 o 20:47
xyolax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-23, 21:29   #2294
Lenka_1987
Zadomowienie
 
Avatar Lenka_1987
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 406
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Cytat:
Napisane przez xyolax Pokaż wiadomość


Gratuluję, 13 miesięcy bardzo ładny wynik!

Jeśli masz ochotę na zmianę to może szamponetka? Ja w wakacje robiłam kawowym brązem Joanny i jak zwykle nie zawiodła mnie i spłukała się w 100% Albo może pokombinuj z fryzurami


Mi po szamponetkach zawsze zostaje rudawy połysk, nigdy mi się na 100% nie wypłukują... Więc jak mam kombinować z kolorem wolę farbę

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Cytat:
Napisane przez xyolax Pokaż wiadomość
Zauważyłam, że u mnie im są bardziej zniszczone tym się bardziej wykazują skłonności do skrętów, nie wiem czemu to tak
Moje włosy też tak mają. Jak są przesuszone, często je prostuję to się świetnie skręcają w sprężynki, a jak pielęgnuję je, nawilżam, nie prostuję, dbam o nie to skręt robi się coraz luźniejszy...
Ale jestem z siebie dumna, bo już prawie dwa miesiące nie prostowałam włosów (jedynie grzywkę czasem)
Lenka_1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-24, 01:34   #2295
takajaka86
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 9
Dot.: Powrót do NATURALNEGO KOLORU włosów (tylko!)

jak dobrze ze jest ten watek niemal caly czass mysle o tych wlosach jak patrze na wasze zapuszczpne naturalki to ryczec mi sie chce moje wlosy rosna wolno sa sianowate matowe wogole fuj w dodatku cholernie ciemne podczas kiedy jeszcze pol roku temu bylam mega jasna blondynka nie wiem czy dozyje jak mi urosna moje naturalsy chociaz do brody , do szyii aahhhhh:/ poki co cale klaki mam lekko za ramiona z tym ze z przodu do brody bo tak sa pocieniowane i sie krusza:/a moj odroscik narazie malutki ahhh boje sie ze to bedzie z 5 lat trwalo zanim odrosna:/ dwa lata jestem sie w stanie poswiecic , z reszta nie mam wyjscia takie wlosy jask mam teraz w zasadzie kwalifikuja sie tylko do obciecia na lyso

---------- Dopisano o 02:34 ---------- Poprzedni post napisano o 02:33 ----------

Cytat:
Napisane przez takajaka86 Pokaż wiadomość
jak dobrze ze jest ten watek niemal caly czass mysle o tych wlosach jak patrze na wasze zapuszczpne naturalki to ryczec mi sie chce moje wlosy rosna wolno sa sianowate matowe wogole fuj w dodatku cholernie ciemne podczas kiedy jeszcze pol roku temu bylam mega jasna blondynka nie wiem czy dozyje jak mi urosna moje naturalsy chociaz do brody , do szyii aahhhhh:/ poki co cale klaki mam lekko za ramiona z tym ze z przodu do brody bo tak sa pocieniowane i sie krusza:/a moj odroscik narazie malutki ahhh boje sie ze to bedzie z 5 lat trwalo zanim odrosna:/ dwa lata jestem sie w stanie poswiecic , z reszta nie mam wyjscia takie wlosy jask mam teraz w zasadzie kwalifikuja sie tylko do obciecia na lyso

z reszta nie raz mnie kusi... gdyby nie moja praca..:/z reszta nie poczekam az odrosna narazie spiety koczek i jako tako to wyglada ah moze jkiedys bedzie lepiej..
takajaka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-24, 09:37   #2296
biemi
Raczkowanie
 
Avatar biemi
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Worldwide
Wiadomości: 160
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

ja już raz w życiu przez byłego TŻ wycudowałam ze swoimi włosami. Nigdy więcej, chciałam jemu zrobić na złość to sobie zrobiłam i prawie rok musiałam cierpieć aż włosy odrosną, bo tak się wycięłam że szkoda gadać, więc jeżeli jest się pobudzonym zakaz wstępu do fryzjera bądź zakupu czegokolwiek co diametralnie zmieni nasze włosy!!!

Więc Lenka 3maj się

Maja55 tylko wytrwałości trzeba, a później już tylko z górki będzie i dobrze, masz szczęście że ten kolor to Ci mysi wyszedł, ja jak sama sobie przyciemniałam włosy to wyglądałam jak czarownica bo otrzymałam włosy zielono niebieskie szkoda że wtedy nie było żadnego halloween bo mogłam dzieci straszyć
__________________
Emily isn't lazy, she's just happy doing nothing

brak naturalek powrót do blondu i też jest ładnie i zdrowo ot co

moje blogowe dyrdymałki
http://biemi-bo.blogspot.com/
biemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-24, 11:02   #2297
henieczka
Rozeznanie
 
Avatar henieczka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 596
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Ja to jestem taka zla na siebie Mialam dlugie wlosy w naturaalnym kolorze, bo juz pare lat temu zeszlam z farbowanych..Potem, glupia, spytalam sie meza czy moze lepiej mi bylo w ciemnych, tak dlugo o tym nawijalam, ze w koncu stwierdzil, ze moje naturalne wlosy sa takie marynowate zafarbowalam i przeogromnie zaluje. Od razu susz, puch i tragedia.
Mialy byc ciemnorude, wyszla czerwien, ktorej nienawidze. Pare dni temu zafarbowalam, zeby pokryc ta czerwien, niestety kolor wyszedl bardzo ciemny braz, mam nadzieje, ze sie wyplucze, bo naturalny mam mysi rudy. W kazdym razie juz nic nie ruszam, znowu bede lazic z odrostami. Ewentualnie jak juz odrost bedzie spory pojde do fryzjera, zeby kolory wyrownal, jak ten ciemny nic nie zblednie.
Maz widzac moje zalamanie, radosnie stwierdzil, zebym znowu zapuscila naturalne, bo mi we wszystkim pieknie
__________________
Kochana i kochająca, szczęśliwa.





henieczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-24, 11:20   #2298
Lenka_1987
Zadomowienie
 
Avatar Lenka_1987
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 406
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Cytat:
Napisane przez biemi Pokaż wiadomość
ja już raz w życiu przez byłego TŻ wycudowałam ze swoimi włosami. Nigdy więcej, chciałam jemu zrobić na złość to sobie zrobiłam i prawie rok musiałam cierpieć aż włosy odrosną, bo tak się wycięłam że szkoda gadać, więc jeżeli jest się pobudzonym zakaz wstępu do fryzjera bądź zakupu czegokolwiek co diametralnie zmieni nasze włosy!!!

Więc Lenka 3maj się
Właśnie wiem, że to byłaby pochopna decyzja, ale mój TŻ uwielbiał mój kolor włosów i moje loczki (dla niego ograniczyłam prostownicę do minimum), teraz jak go nie ma mam zamiar wrócić do prostowania, ale powstrzymuje mnie myśl, że ostatnio tak dbam o włosy, tyle dobrego dla nich robię, mam już takie długie, szkoda byłoby zniszczyć.
Farbowanie, pasemka, balejaż, cokolwiek co pozwoliłoby mi się poczuć inaczej mnie kusi, ale wiem, że ile razy próbowałam coś zmienić z kolorem, fryzurą często bardzo żałowałam, więc muszę być pewna, że chcę pomalować włosy, a z każdą chwilą jestem coraz bardziej pewna, tylko jeszcze nie wiem na jaki kolor (zastanawiam się nad czekoladą, orzechowym brązem albo jakimś rudym)
Lenka_1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 08:28   #2299
YourNightMare_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 28
Dot.: Powrót do NATURALNEGO KOLORU włosów (tylko!)

Ja się dołączam, jednakże ja już prawie się pozbyłam wszystkiego
farbowałam włosy na jasny blond, czasami w ruch szedł rozjaśniacz (brr), ale na feriach w tym roku się zbuntowałam i po powrocie do domu pomalowałam włosy na kolor odrostu (miał 5 cm wtedy). Jakże niestety w ogóle się to nie przyjęło i po tygodniu znów miałam okropny żółty . No ale powiedziałam sobie koniec i zapuszczałam. Miałam włosy do połowy pleców, przed wakacjami skróciłam z 10 cm, a teraz jestem posiadaczką włosów ( p r a w i e naturalnych) do ramion zostały mi jakieś pasemka, których się wkrótce pozbędę
Mój kolor jest ciemniejszy, w ogóle zrobił się z tego jakiś brąz, ale podobno wyglądam lepiej i bardziej blado [jak chciałam] i jestem zadowolona. Zachęcam do działania, dziewczęta, szkoda włosów! Jak będziemy stare baby, po 50 to się wtedy zajmiemy
__________________
Zapuszczam me pukle

Oraz chudnę z 73 na 55 - od 01/09/2011 Mile widziane porady i słowa wsparcia



Olejek na włosy: 03/09/2011r
Olejek na pazurki: 03/09/2011r
Olejek na rzęsy: 17/06/2010r
YourNightMare_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-25, 10:42   #2300
milagrosa
Raczkowanie
 
Avatar milagrosa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 293
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Cytat:
Napisane przez Lenka_1987 Pokaż wiadomość
cokolwiek co pozwoliłoby mi się poczuć inaczej mnie kusi,

do sklepu na zakupy po nowe ciuchy!! a od włosów z daleka proszę

mnie minęło 9 miesięcy bez rozjaśniania naturalki coraz dłuższe! słońcem rozjaśnione i je kocham normalnie
__________________
nigdy się nie kłóć!! od razu płacz

nasza kochana córeczka- ur 16.11.2011

Edytowane przez milagrosa
Czas edycji: 2011-09-25 o 10:43
milagrosa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 14:01   #2301
Bayka
Zakorzenienie
 
Avatar Bayka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Norway
Wiadomości: 4 778
GG do Bayka
Dot.: Powrót do NATURALNEGO KOLORU włosów (tylko!)

Cytat:
Napisane przez maja55 Pokaż wiadomość
Gratuluję wytrwałości

Ja wróciłam od fryzjera i ryczę jak bóbr, wyglądam okropnie;(
też tak miałam jak na jasnej platynce miałam zrobiony balejaż, wtedy wydawało mi się to takie ciemne, teraz jak patrze na zdjęcia, to włosy były janse trzeba przetrwać jakiś okres, przyzwyczaić się, z czasem będzie łatwiej, ważne tylko żeby nie pęknąć i nie rozjaśnić z powrotem
__________________
A że ją Pan Bóg stworzył, a szatan opętał, więc będzie na wieki i grzeszną i
świętą


Polskie literki? -Brak
Bayka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 14:32   #2302
Bayka
Zakorzenienie
 
Avatar Bayka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Norway
Wiadomości: 4 778
GG do Bayka
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Cytat:
Napisane przez Lenka_1987 Pokaż wiadomość
Moim odrostom 13 miesięcy minęło
A ja znów mam kryzys Rozstałam się z TŻ i mam potrzebę zmiany wyglądu. Nie chcę ścinać włosów, prostować też nie i kusi mnie żeby pofarbować... Ale wiem, że farba mi w tydzień nie zejdzie, a włosy w miesiąc nie urosną więc na razie jeszcze trzymam się jakoś i staram się nie myśleć ani o farbie, ani o nożycach tylko skupiam się na pielęgnacji, ale coraz bardziej się skłaniam ku farbie
nawet nie żartuj, tyle czasu wytrzymałaś, to dasz radę dalej, szkoda by było teraz to wszystko zaprzepaścić. jak znów pofarbujesz, to będzie potem jeszcze gorzej znów spróować pzez to wszystko przechodzić, a tak masz już taki duży odrost, tyle za sobą, już niedługo będziesz się ciezyć ze swoich naturalek, naprawdę szkoda by było mam nadzieję, że się nie dasz i wytrzymasz

Cytat:
Napisane przez milagrosa Pokaż wiadomość
do sklepu na zakupy po nowe ciuchy!! a od włosów z daleka proszę

mnie minęło 9 miesięcy bez rozjaśniania naturalki coraz dłuższe! słońcem rozjaśnione i je kocham normalnie
gratulacje i popieram trzymanie się od włosów z daleka
Cytat:
Napisane przez maja55 Pokaż wiadomość
Już teraz widzę, że kondycja włosów jest znacznie lepsza po samym pokryciu farbą (a nie miałam ich prostowanych ani niczym nabłyszczanych, bo chciałam jak najszybciej uciec od fryzjera i się rozpłakać), są bardziej śliskie. Ale wyglądam bardzo źle: smutno, staro, tak jak bym sama siebie oszpeciła.

Nie mogę opaską podpiąć przodu bo bardzo nie lubię swojej twarzy i jak upinam włosy czuję się fatalnie
Mam problem z akceptowaniem siebie i w sumie taki spokojny okres z akceptacją miałam przy długich, prostych, jaśniutkich włosach.

Wiem, że nie mogę nałożyć żadnego rozjaśniacza na włosy, ale wiem też, że nie dam rady z takimi włosami jak mam teraz;(
już Ci pisałąm na tym drugim wątku, że ja też to przechodziłam, ale nie sądziłam, że aż tak bardzo podobnie miałyśmy, ja zawsze byłam z siebie niezadowolona i żle się czułam ze swoim wyglądem, blond dał mi zadowolenie z siebie i pewność siebie było super, a potem włosy były bardzo słabe i postanowiłam na jakiś czas pofarbować na kolor jak najbardziej podobny do mojego, żeby włosy odpoczęły i urosły jak najwięcej się da, a ja wtedy wrócę do blondu. minęlo tyle czasu, że podjęłam decyzję, że do blonu już nie wrócę, ale czasami aż ryczeć mi się chce tak bym chciała tą platynę z powrotem, tylko wiem co znów będzie z moimi włosami-to jedno mnie powstrzymuje, no też to, że naturalne kolor są piękne i dużo więcej warte niż jakiekolwiek uzyskane farbą. w każdym razie jak moja platyna zamieniła się w ciemny blond czułam się fatalnie, ryczałam, i nie mogłam na siebie patrzeć-zastanawiałam się co ja sobie zrobiłam, że tylko pogorszyłam sobie wygląd itd, a tak naprawdę zniszczyłam go w ogóle farbując kiedyś włosy, trzeba było zostać przy naturalnych
__________________
A że ją Pan Bóg stworzył, a szatan opętał, więc będzie na wieki i grzeszną i
świętą


Polskie literki? -Brak
Bayka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 21:03   #2303
maja55
Zakorzenienie
 
Avatar maja55
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 7 258
Dot.: Powrót do NATURALNEGO KOLORU włosów (tylko!)

Cytat:
Napisane przez Bayka Pokaż wiadomość
też tak miałam jak na jasnej platynce miałam zrobiony balejaż, wtedy wydawało mi się to takie ciemne, teraz jak patrze na zdjęcia, to włosy były janse trzeba przetrwać jakiś okres, przyzwyczaić się, z czasem będzie łatwiej, ważne tylko żeby nie pęknąć i nie rozjaśnić z powrotem
Dzisiaj jest już ciut lepiej, kolor w naturalnym świetle wygląda szalenie naturalnie. Osobiście mój naturalny jest żywszy i taki bardziej karmelkowy. Już myślę o tym, żeby go jednak przyciemnić odrobinkę żeby zniwelować ten mysi kolor. Przy ciemniejszym odcieniu odrost i tak nie będzie chyba widoczny, więc będę mogła odczekać aż odrosną moje naturalki.

Najgorsze jest jednak cięcie - tył mam nadal długi, ale z przodu przy twarzy mam jakiegoś paskuda
__________________
P F C
maja55 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 21:30   #2304
Myonica
Przyczajenie
 
Avatar Myonica
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 9
Dot.: Powrót do NATURALNEGO KOLORU włosów (tylko!)

Witam wszystkich. Ja mam taki problem, że farbowałam włosy przez jakieś półtora miesiąca, sprayem rozjaśniającym z Joanny. Chciałam mieć na lato taki słoneczny blond (naturalne mam ciemno brązowe, z takim rudawym odcieniem). Efekt podobał się wszystkim poza mną. Spodziewałam się czegoś innego, wyszło coś pomiędzy rudym a blondem, poza tym farbowanie było trudne, bo tym psikaczem trudno było pokryć wszystkie włosy. Nie farbuję włosów od około półtora miesiąca, więc oczywiście mam odrosty, ale one nieładnie współgrają z tym co mi zostało na włosach po farbowaniu (jak się ktoś zainteresuje, to mogę się postarać o fotkę). I teraz nie wiem, czy czekać kilka lat aż same odrosną, czy ten odcień mi zblednie pod wpływem mycia, czy ufarbować inną farbą, jakąś podobną do mojego naturalnego koloru (nie wiem też czy odcień będzie taki jak bym chciała, skoro farbę położę na włosy już farbowane, więc odcień może wyjdzie jakiś inny). Wcześniej jak już farbowałam włosy to szamponetkami, ale moje włosy są za ciemne, żeby złapać blond od szamponetki, a tak mi się marzyły jasne włosy... I teraz sama nie wiem co robić, doradzi ktoś?
Myonica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 12:37   #2305
srebrna_smuga
Wtajemniczenie
 
Avatar srebrna_smuga
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 257
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Kochane moje znów pomęczę Was moimi włoskami

Od wczoraj zaczęłam kuracje capivitem z olejkiem z wiesiołka, zobaczymy jakie da efekty. Narazie robię tydzień przerwy jeśli chodzi o jantara a na noc muszę teraz wykończyć seboradin. Po wypłacie planuję kupić drożdże bo niestety wypić ich nie dam rady

Nie wiem czy mam zwidy ale wydaje mi się, że znów troszkę urosły? :x

A zakupiłam jeszcze odżywkę z lorysa tą co daje snake oil efekt, zdjęcie po tym specyfiku i waxie
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg wloski.jpg (51,3 KB, 37 załadowań)
__________________

Najpierw mieliśmy siebie, potem stworzyliśmy Ciebie..teraz mamy wszystko 
Zuzia już na świecie

srebrna_smuga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 12:47   #2306
maja55
Zakorzenienie
 
Avatar maja55
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 7 258
Dot.: Powrót do NATURALNEGO KOLORU włosów (tylko!)

Cytat:
Napisane przez Myonica Pokaż wiadomość
Witam wszystkich. Ja mam taki problem, że farbowałam włosy przez jakieś półtora miesiąca, sprayem rozjaśniającym z Joanny. Chciałam mieć na lato taki słoneczny blond (naturalne mam ciemno brązowe, z takim rudawym odcieniem). Efekt podobał się wszystkim poza mną. Spodziewałam się czegoś innego, wyszło coś pomiędzy rudym a blondem, poza tym farbowanie było trudne, bo tym psikaczem trudno było pokryć wszystkie włosy. Nie farbuję włosów od około półtora miesiąca, więc oczywiście mam odrosty, ale one nieładnie współgrają z tym co mi zostało na włosach po farbowaniu (jak się ktoś zainteresuje, to mogę się postarać o fotkę). I teraz nie wiem, czy czekać kilka lat aż same odrosną, czy ten odcień mi zblednie pod wpływem mycia, czy ufarbować inną farbą, jakąś podobną do mojego naturalnego koloru (nie wiem też czy odcień będzie taki jak bym chciała, skoro farbę położę na włosy już farbowane, więc odcień może wyjdzie jakiś inny). Wcześniej jak już farbowałam włosy to szamponetkami, ale moje włosy są za ciemne, żeby złapać blond od szamponetki, a tak mi się marzyły jasne włosy... I teraz sama nie wiem co robić, doradzi ktoś?
Myonica - najlepiej poczekać aż włosy odrosną, choć ciemny, widoczny odrost nie wygląda na pewno zbyt estetycznie. Ja byłam w podobnej sytuacji - naturalne włsy średni blond, rozjaśniałam do platyny, męczył mnie odrost i postanowiłam wrócić do naturalnych, ale musiałam wesprzeć się farbą w kolorze odrostu. Farba akurat złapała świetnie na tych rozjaśnianych włosach, nie spiera się, a kolor jest tak naturalny, że nikt nie zauważył, że w ogóle farbowałam włosy.

Osobiście byłam zrozpaczona po tym farbowaniu, bo platyna jednak dodaje takiego plasku, a naturalny blond to kolor moim zdaniem średnio twarzowy (przynajmniej u mnie), ale jak ochłonęłam po pierwszym wrażeniu to widzę, że kondycja włosów jest super, odrostu nie widać i myślę, że jednak dobrze zrobiłam (choć chodzi za mną jeszcze odrobinę przyciemnienie tych włosów - choć wtedy znowu będę miała jaśniejszy odrost:/).
__________________
P F C
maja55 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 12:51   #2307
xyolax
Zakorzenienie
 
Avatar xyolax
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 5 007
Dot.: Powrót do NATURALNEGO KOLORU włosów (tylko!)

Cytat:
Napisane przez maja55 Pokaż wiadomość
Myonica - najlepiej poczekać aż włosy odrosną, choć ciemny, widoczny odrost nie wygląda na pewno zbyt estetycznie. Ja byłam w podobnej sytuacji - naturalne włsy średni blond, rozjaśniałam do platyny, męczył mnie odrost i postanowiłam wrócić do naturalnych, ale musiałam wesprzeć się farbą w kolorze odrostu. Farba akurat złapała świetnie na tych rozjaśnianych włosach, nie spiera się, a kolor jest tak naturalny, że nikt nie zauważył, że w ogóle farbowałam włosy.

Osobiście byłam zrozpaczona po tym farbowaniu, bo platyna jednak dodaje takiego plasku, a naturalny blond to kolor moim zdaniem średnio twarzowy (przynajmniej u mnie), ale jak ochłonęłam po pierwszym wrażeniu to widzę, że kondycja włosów jest super, odrostu nie widać i myślę, że jednak dobrze zrobiłam (choć chodzi za mną jeszcze odrobinę przyciemnienie tych włosów - choć wtedy znowu będę miała jaśniejszy odrost:/).
Maju, widziałam Twoje zdjęcia na innym wątku w różnych kolorach włosów i powiem Ci, że przepięknie jest Ci w tych ciemniejszych kolorach. I nie obraź się, ale według mnie o wiele lepiej niż w jasnym blondzie Wstawisz zdjęcie po farbowaniu?


Meadow, czy Ty jeszcze zapuszczasz naturalki?
__________________
Peace, love, zumba !
xyolax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 13:55   #2308
maja55
Zakorzenienie
 
Avatar maja55
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 7 258
Dot.: Powrót do NATURALNEGO KOLORU włosów (tylko!)

Cytat:
Napisane przez xyolax Pokaż wiadomość
Maju, widziałam Twoje zdjęcia na innym wątku w różnych kolorach włosów i powiem Ci, że przepięknie jest Ci w tych ciemniejszych kolorach. I nie obraź się, ale według mnie o wiele lepiej niż w jasnym blondzie Wstawisz zdjęcie po farbowaniu?


Meadow, czy Ty jeszcze zapuszczasz naturalki?
Xyolax - nie obrażam się
Gdybym patrzyła na siebie bardziej obiektywnie, to na pewno zdecydowanie skłaniałabym się ku naturalnym odcieniom ciemnego blondu czy nawet ciemnych brązów (bardzo mnie korci żeby nałożyć ciemny brąz ).

Nie wiem czy tutaj mogę wstawić zdjęcie? bo wątek jest o naturalnych, a moje dopiero w drodze do naturalek.
Najgorsze jest cięcie, ale mam nadzieję, ze ta pseudo -grzywka szybko mi odrośnie. Nawet kupiłam dziś Skrzypowitę, żeby szybciej odrastały
__________________
P F C
maja55 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 14:10   #2309
ania0408
Raczkowanie
 
Avatar ania0408
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 56
Dot.: Powrót do NATURALNEGO KOLORU włosów (tylko!)

wstaw wstaw
ania0408 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 14:33   #2310
maja55
Zakorzenienie
 
Avatar maja55
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 7 258
Dot.: Powrót do NATURALNEGO KOLORU włosów (tylko!)

jak widać na zdjęciu mój wyraz twarzy nie jest najszczęśliwszy

Kolor po myciu nie wypłukał mi się nic a nic, w sumie to wygląda jak mój naturalny (mój jest tak z 1-2 tony jaśniejszy).
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_7364a.jpg (29,0 KB, 139 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_7249.jpg (23,9 KB, 139 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_7285.jpg (10,2 KB, 142 załadowań)
__________________
P F C
maja55 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:34.