2018-01-06, 15:11 | #931 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-01-06, 15:20 | #932 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
Chciałabym, żeby zawsze moje fizyczne zainteresowanie mężczyzną i seksem z nim zależało ode mnie, a nie od fazy księżyca i tego, w którą stronę akurat wieje wiatr Inna sprawa jak facet pipa, albo nie w moim typie, a inna kiedy w moim typie i fajny, a ja się kurczę w sobie zalękniona, że musimy się kiedyś dotknąć. |
|
2018-01-06, 16:00 | #933 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
Mnie raz zaproponowano uklad FF I poczulam sie jakbym dla tej osoby nie byla wystarczajaco dobra ,zeby chociaz sprobowal mnie poznac na neutralnym gruncie. Bo jednorazowa przygoda to chwila a tutaj ktos chce zrobic sobie darmowa osobe do towarzystwa. Ale to byly moje odczucia. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-01-06, 16:38 | #934 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
Wydaje mi się, że żeby to działało, musi trafić w skrócie "oziębły" na "oziębłego". (Słowo znalezione na prędce). U mnie to chyba tylko zainteresowanie seksem, ale kiedyś budziło się raz na (sic!) 9 lat i tylko przy konkretnym mężczyźnie (wtedy mogłam i 3x dziennie). Wchodziłam w związki z "workiem przymusu do seksu" uwiązanym na szyi, bo wiedziałam dokładnie jak będzie. Umiałam to ocenić po pierwszych kilku minutach przebywania z tą osobą w 1 pomieszczeniu, o pocałunku nie wspominając. I były tylko dwie bipolarne opcje - "chcę (ale tylko jeśli zostanie moim TZ- raz na 9 lat)" i "nigdy w życiu". A teraz ta pierwsza opcja występująca raz kiedyś zamieniła się w "podobasz mi się, chcę, bez oczekiwań, chcę się bawić" i raz na miesiąc czy dwa pojawia się ktoś, kogo zaprosiłabym do wspólnej zabawy. (Na razie to teoria, ale tendencja wydaje się coraz silniejsza.) Przy okazji odkryłam też swój fetysz, który widać na pierwszy rzut oka. Może to też jakoś wpływa. Albo to ten wiek, w którym starszym paniom rośnie libido ^^ |
|
2018-01-06, 17:59 | #935 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Taka ciekawostka z ginekologii. Z tym wzrostem libido to mit. Najwieksze mamy w dniach plodnych. Normalna rzecza w takim razie jest spadek libida z wiekiem. Sa kobiety ,ktore przechodza menopauze juz po 40 stce wiec plodnosc spada im kilka lat wczesniej.
Taka ciekawostka A wracajac do ukladu FF to pan, ktory mi to proponowal a minelo od tego czasu kilka lat dalej zalicza tylko przelotne romanse wiec cos jest noe tak. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-01-06, 18:04 | #936 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
Mój były FF po długim układzie ze swoją FF przeszli w "związek", ale polega on na tym, że każde ucieka w swoje pasje, tylko podróżują i imprezują wspólnie. Widzą się kilka dni w miesiącu. Mój ostatni, z którym nie mieliśmy ustaleń i ja chciałam więcej - jest od tej pory sam. Obaj panowie mają ogromny problem z bliskością emocjonalną i raczej już, zważywszy na ich wiek, z niej nie wyrosną. |
|
2018-01-09, 16:12 | #937 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 107
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Witam Was po długiej przerwie.
Chcialabym napisac, że wszystko ok ale od dłuższego czasu mam spadek. Na ostatniej sesji wyłam jak potępiona i nie chciałam rozmawiać. Dzieje się we mnie coś złego. W domu mam cichą wojnę o królicę. W pracy koleżanka narzeka na mnie, że za mało się przykladam. zazdroszczę tym z was które mimo choroby odnoszą w pracy sukcesy. Czuję, że terapia nie ma sensu. Nie mam w ogole potrzeby tam chodzić. W tym roku na jesień miną 4 lata. A u mnie efekty ... dla mnie małe. szukam kogoś ale wszystko idzie w proch. Szukam innej pracy ale ofert na razie nie ma. Nie wiem co się ze mną dzieje. |
2018-01-09, 16:21 | #938 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
Tez mam spadek. Od kilku tygodni nie pracuję. Uciekłam do strefy komfortu. Mimo, że realnie np poszłam do prawnika, ruszam z postępowaniem sądowym, to czuję, że tak bardzo bardzo nie ogarniam. Muszę się jeszcze wiele nauczyć - co jest chorobą i nigdy nie minie, a co możemy na terapii zmienić. Na razie mam zapał, bo to dopiero 4 mce. Zresztą ja zawsze staram się skupić na postępach i spisywać sobie drobne sukcesy, czy szczęśliwe momenty dnia. To dużo daje. Ale też rzadko mam typowego "depresyjnego doła", raczej to marazm i zmęczenie. Smutek i bezsens blokują leki. Zarejestrowałam się na portalu pośredniczącym pomiędzy klientem a wykonawcą. Jestem załamana poziomem piszących do mnie ludzi. Agresja w najczystszej postaci. Chyba się stamtąd wymiksuję szybko. Edytowane przez 201803071142 Czas edycji: 2018-01-09 o 21:04 |
|
2018-01-09, 23:56 | #939 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 57
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Co to za portal?
Niestety, ale mam podobnie, taka sinusoida, raz mnóstwo energii i poczucie, że jakoś "daję radę" a później marazm, beznadzieja i zmęczenie. Jeśli w fazie energii, przyjmę zlecenie albo coś komuś obiecam, to później, no cóż, mam problem. Oczywiście, staram się zawsze wywiązywać ze zobowiązań, ale czasami aż mnie skręca i mam do siebie żal, że coś na siebie wzięłam a przecież to są takie łączniki mnie z "normalnym" życiem i światem.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu." |
2018-01-10, 12:08 | #940 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Ja muszę zmienić jeden lek, drugi być może też do zmiany.
Pamięć mam jak mrówka, niestety. Zapominam nawet o wyłączeniu gazu pod patelnią jeśli się odwrócę na chwilę od kuchenki. Koncentracja zależy od dnia. ' Generalnie jakoś żyję, ale nie jest to super stan, taki na 100 procent zdrowia i możliwości umysłowych.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2018-01-10, 12:22 | #941 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Zakonna, ludzie tu się martwili, gdzie jesteś
|
2018-01-10, 14:25 | #942 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
|
|
2018-01-10, 15:38 | #943 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Jesteś! Jak dobrze Cię widzieć
|
2018-01-10, 17:50 | #944 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8038521 6]Jesteś! Jak dobrze Cię widzieć [/QUOTE] miło z waszej strony.
Żyje żyję. A propos leczenia to leki chyba będę miała do zmiany. Miałam bardzo stresująca sytuację w pracy przez jakieś 2 tygodnie. Jak się wszystko wyjaśniło i napięcie zeszło, to siadła mi psyche. Wg mojej psychiatry nie powinno być takiego efektu przy dobrze dobranych lekach. Plus musiałam odstawić symle bo miałam po niej straszne tiki. Więc z leczeniem jestem znowu na początku drogi. Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2018-01-10, 18:00 | #945 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Moze siedziala w zakonie ?
Tak wiem ,to bylo suche jak kawaly z familiady Zakonna moze to dziwny pomysl ale nie myslalas ,zeby w czasie takiego dola wyjechac np na poludnie ? Na sloneczko ,na wakacje ? Nie chce zeby to zabrzmialo jak - masz depreche, wez sie w garsc. Raczej chodzi mi o korelacje miedzy krotkim dniem a depresja I samobojstwami np. W skandynawii. Czy po prostu jest taki dol ,ze o wakacjach mozna zapomniec ? Za to dzisiaj sluchalam o OCD I jak walczyc z natretnymi myslami. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-01-10, 18:07 | #946 | |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
Nie czuję nawrotu depresji ale trochę mnie sponiewierało psychicznie. Na razie oceniam że jestem w samym dole normy samopoczucia. Zobaczę co lekarz powie. A tak na marginesie to nie uwierzycie jak bardzo rodzice potrafią nękać nauczycieli. Jakiś koszmar to był. Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
2018-01-10, 18:14 | #947 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
zakonna przykro mi, że zostałaś tak sponiewierana, mam nadzieję, że niedługo wszystko się unormuje.
W piątek idę do psychiatry i proszę o Provigil. Trudno, pójdę z torbami. W weekend nie brałam Adderallu i czułam się dobrze. Teraz w tygodniu biorę i lęki jak cholera, problemy ze spaniem, kołatanie serca, niedobrze. Nie da się tak żyć, chyba że każdy Adderall pogonię uspokajaczem, a to nieciekawy koktajl.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
2018-01-10, 18:49 | #948 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Ze mną coś nie tak w tej materii. Od 4 mcy "idę" do psychiatry i nie zrobiłam nawet jednego kroku wprzód, a leki mam ewidentnie do zmiany. Codziennie pod wieczór, późnym popołudniem atak paniki.
To musi wynikać z jakiejś korelacji leków, bo rano zasuwam bez zająknięcia. Już ostatnio nawet wstaję o 7 rześka i wypoczęta. Działam, biegam, załatwiam... przychodzi popołudnie, pod koc, schować się przed światem i wcinać przeciwlękowe jak cukierki. Miewacie problem z umiejscowieniem w czasie? Bo podobno poczucie odrealnienia jest normalne, ale zastanawiam się, czy brak poczucia dnia lub godziny (tylko zimą, kiedy jest ciemno od 15stej) to też standard. Mózg daje mi przekaz - ciemno, więc noc. A czasem patrze na zegarek i jest 16sta. Notorycznie nie wiem jaki mamy dzień tygodnia. Nawet w dni pracy wychodzę i nie czuję, czy jest 18sta, czy 23cia. Po prostu jakbym żyła we własnym, prywatnym kosmosie kompletnie nie dzielonym na jednostki czasu. |
2018-01-10, 23:27 | #949 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
Ale może chociaż dzieci fajne ? Może jest szansa na jakieś niezapowiedziane pytanko w ramach zemsty pośredniej ? Mój kolega w ramach zemsty za niezapowiedzianą kartkówkę nasikał kiedyś trochę do herbaty nauczycielce. Aż dziwne ,że nie zauważyła. W szkole jak przy barze. Nigdy nie zostawiaj drinków i nie bierz od nieznajomych Toblerone może inni też tak mają tylko nad tym nie myślą. Nie wiem |
|
2018-01-10, 23:34 | #950 |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Ja mam wrażenie, jakby cały czas noc była. Czas mi tak szybko leci, że czuję się, jakby czasem było z pół godziny jasno za oknem.
A mój mózg totalnie zaćmiony, dzisiaj sobie konto internetowe zablokowałam, bo nie mogłam przypomnieć sobie hasła, a pózniej konsultantce nie potrafiłam mojego numeru telefonu powtórzyć, mimo że normalnie klepię go z prędkością światła, z automatu dobrze, że nie mam ważniejszych rzeczy do ogarniania
__________________
|
2018-01-11, 01:42 | #951 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Ja za to calymi dniami spie. A nocami placze. Nie potrafie podjac decyzji i wprowadzic zmian i mecze sie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-01-11, 05:27 | #952 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 11 185
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
Podczytuje was od jakiegos czasu i z hasłem am dokladnie tak samo. Z 3 miesiace temu bylam dwukrotnie w banku by mi przyslali sms w ceku resetu hasla. Doradca ktory mnie obsługiwał dodal ze chyba procedurę zmiany hasla juz chyba znam.. ale u mnis to czeste. Jak nie w jednym banku to w drugim itp. Ja tez bym mogla ciagle spac.. no i niestety bardzo dobijajaca jest pracaa w moim przypadku. Nie moge poki co pracy zmienic więc musze sie meczyc. A pamiec rowniez u mnie jest na bakier. Wiele rzeczy sprawdzam czy zrobilam, nie rzadko sie myle. Pomaga kalendarz, ale na spotkaniach az tak nie notuje ktos poznisj mnie pyta o cos ze spotkania to nie pamietam...
__________________
Dobro wraca
"Matka nie musi wszystkiego rozumieć – wystarczy, żeby kochała i ochraniała. No i była dumna." Paulo Coelho |
|
2018-01-11, 06:28 | #953 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 4 524
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
witajcie
Czy Ktoś z Was albo z waszych bliskich stosował terapię biofeedback? |
2018-01-11, 10:06 | #954 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8039861 6]Ja za to calymi dniami spie. A nocami placze. Nie potrafie podjac decyzji i wprowadzic zmian i mecze sie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Nie jestem w temacie. Co się dzieje u Ciebie???
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2018-01-11, 13:09 | #955 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Nikt nie jest w temacie . Wpadlam za to w obsesje kupowania roznych rzeczy i tym sobie poprawiam humor. Dzisiaj kupilam odkurzacz bez kabla.
Jutro kupie sobie jakies ziolowe uspokajacze, poza tym zajme sie troche suplementacja, ktora ostatnio lezy i kwiczy, moze mi to pomoze. Najwazniejsze, ze ty wrocilas . Pamietam jeszcze ze szkoly, jak rodzice potrafili zgnoic nauczyciela, kiedy to ich dziecko bylo gnojkiem tak naprawde. Zwlaszcza wplywowi rodzice lubili tak robic. |
2018-01-11, 15:25 | #956 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
hiro, też mam trudności z wprowadzaniem zmian, taki cholerny paraliż woli.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
|
2018-01-11, 15:52 | #957 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Mój EX, właściwie moi dwaj EX wmawiali mi, że to, o czym piszecie jest od leków. Nie byłam z tym pytaniem u psychiatry, więc nie mam profesjonalnej opinii, ale terapeutka choć zaznacza, że na lekach się nie zna, widzi inne przyczyny mojego "trybu słuchania" jak to nazwała. A raczej trybu wpuszczania jednym uchem, wypuszczania drugim.
Aha i podobno mówię specyficznie wolno. Co wynika z tego, że w trakcie szukam słów, bo tego już też nie mam jak inni w automacie. Żeby nie robić pauz, po prostu charakterystycznie przeciągam wyrazy. Żeby się wypowiedzieć na jakiś temat muszę się bardzo bardzo skupić, a to dla mnie niemal niewykonalne :/ Coś jakbym była "ciągle pijana". Wszystkie hasła mam w laptopie na autozapisie... Inaczej bym zginęła. Plus to co pamiętam, to pin do jedynej karty, którą mam i dane do jedynego konta bankowego, którego używam. Ok, mam drugie konto i kartę, ale no właśnie... nie zapisałam danych, więc tak jakbym nie miała. Na telefonie jak ściągam aplikację typu Empik Klub, Czy Klub Rossmann czy choćby Instagram, to używam "zaloguj się poprzez Facebook". Gorzej jak np mam powiedzieć, co robiłam wczoraj, albo dwa dni temu. Spisuję to trochę w kalendarzu, jakieś najważniejsze rzeczy, bo wszystko mi się zlewa. Kojarzy mi się to wszystko z filmem Memento |
2018-01-11, 16:01 | #958 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
Cytat:
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
||
2018-01-11, 16:11 | #959 |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Ja chyba z lekami jestem bardziej zamulona i rozkojarzona. Ale czuję się psychicznie lepiej, więc wiadomo, że wolę to, niż myśli samobójcze i totalny dół.
Znowu narobiłam sobie dużych zaległości w nauce bo się nie uczyłam. Jutro mam ostateczne zaliczenie z jednego przedmiotu, mam nadzieję, że ogarnę. Wtedy będę na czysto. Niestety dzisiaj chyba zarwana noc będzie... Bywa. Zaczęłam terapię, psycholog na razie twierdzi, że mój brak nauki bierze się z perfekcjonizmu - chcę umieć na maksa, budzi to moje lęki, a przed lękiem ratuję się ucieczką. Zawsze czułam się niepasująca do grupy, myślałam, że inni mają mnie za głupszą, szukałam (i wciąż szukam) akceptacji u rodziców przez dobre wyniki, chciałam tez imponować rówieśnikom. Do liceum to działało, ale studia to taki ogrom materiału, że zaczęło to szwankować. Logicznie to niby IDIOTYCZNE. Chcieć mieć jak najlepsze wyniki i się nie uczyć. Ale tu wchodzi właśnie ten lęk i ucieczka. Myślę, że ona ma racje. Tak w głębi duszy chciałabym być najlepsza, ale boję się porażki. Terapeutka szacuje, że moja terapia związana z tym problemem będzie trwała około 2 miesięcy, może się przedłużyć, jeśli wyjdzie coś innego. Jestem pewna, że wyjdzie. Poza tym sam ten jeden problem wydaje mi się głębszy niż na taką krótką terapię...
__________________
|
2018-01-11, 16:12 | #960 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 139
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8041145 1]Nikt nie jest w temacie . Wpadlam za to w obsesje kupowania roznych rzeczy i tym sobie poprawiam humor. Dzisiaj kupilam odkurzacz bez kabla.
Jutro kupie sobie jakies ziolowe uspokajacze, poza tym zajme sie troche suplementacja, ktora ostatnio lezy i kwiczy, moze mi to pomoze. Najwazniejsze, ze ty wrocilas . Pamietam jeszcze ze szkoly, jak rodzice potrafili zgnoic nauczyciela, kiedy to ich dziecko bylo gnojkiem tak naprawde. Zwlaszcza wplywowi rodzice lubili tak robic.[/QUOTE] Też tak miałam ze pocieszałam się zakupami. Teraz z tym też muszę walczyć Jeśli chodzi o suplementację to w moim przypadku sprawdziło sie bardzo. Na dodatek mam znajomą która wie dosłownie wszystko i zawsze długo u niej siedze bo mi mówi czego mogę a czego nie. Wczoraj tez wydałam troche na suplementy no ale jak ma mi to pomóc to wiadomo że trzeba No i dzisiaj lekarka postanowiła że zemieniamy leki powoli. Teraz brałam 60 mg seronilu rano a mam prać 40 seronilu rano i 10 mg Lamotrixu wieczorem. docelowo mam brac tylko Welbutin. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:56.