|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2009-07-08, 18:00 | #3091 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 204
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
florydka - nie wiem kiedy masz wesele, ale może akurat się pozbędziesz do tego czasu niechcianych śladów... Ja muszę przyznać, że na co, ale na plecy to zwykle nie narzekałam (zwykle - o tym później) - mimo, że czasem coś wyskakiwało (no bo znalazłam sposób na siebie). Smaruj na noc spirytusem, a po domu chodź w koszulkach z rękawami (t-shirtach). Ja jeśli chodzi o wyciskanie, to czepiałam się głównie twarzy i okolic (świadomie), a plecy i ramiona drapałam po prostu, bez patrzenia... np siedziałam przed komputerem i drapałam nierówności które poczułam pod palcami... Jak to jest zakryte to daję sobie radę.
A teraz będzie o mnie. Wróciłam do domu na wakacje, na moje nieszczęście, bo tu inna woda no i super oświetlenia przy wielkich lustrach... Tak jak myślałam, że jest ze mną wmiarę ok, to się okazuje, że niedoskonałości mam od groma. Głównie teraz wągry, ktore raz po raz robią się wypukłe (sic!), a takie już ruszam jak się nie powstrzymam. No i nie wiem czemu, np czoła długo nie ruszałam i teraz z dnia na dzień z gładkiego czoła mam 5 pryszczy w wielu miejscach... Znów się sprawdza, że im dłużej się nie maluję, tym gorzej ze mną (powinno być odwrotnie ). Zauwazyłam też że nie moge nawilżać się teraz za bardzo, bo wszystko bardziej wyłazi. Ograniczyłam krem i używam raz na 1-2 dni. Poza tym zorac... Używałam ostatnie 2 miesiące co 3 dni. Pierwszy dzień po smarowaniu był ok, wszystko się goiło. drugiego się łuszczyłam, a 3 miałam nowe syfki :/ I tak w kółko. Ostatnio coś słabiej działał, zaczęłam używać codziennie, skończył się wczoraj i dzisiaj zaczynam epiduo. Szczerze mówiąc trochę mu nie ufam, bo do differin+benzacne (z punktu widzenia składników). Benzacne lubiłam, ale differin był na mnie za słaby :/A bez retinoidów boję się, że wrócę do punktu wyjścia :| Chociaż pewnie nie ma się co martić na zapas. Sama też mam za miesiąc wesele i jak na złość mi wyskoczyło na plecach stadko, w tym jedna boląca gula na łopatce... nie miałam tam nigdy wielkich pryszczy, co najwyżej małe wypryski, które schodziły z peelingiem, a teraz takie coś... Miesiąc może to być za mało na uporanie się z tym i przebarwieniami które zostana... (zawsze mogę to zamalować, ale plecy najtrudniej poprawić jak coś spłynie, a chce mieć kieckę na ramiączkach, bo się chyba usmażę w przeciwnym wypadku...) Poza tym kolejna moja obserwacja... Mam 23 lata. W zasadzie mogłabym już kończyć studia. Chciałabym kogoś poznać, zacząć od nowa, znów spróbować być szczęśliwą. I jak nie wyjdę wymalowana mocno z tapetą, która w miarę zatuszuje wszystkie syfy, to nikt mnie nie bierze na poważnie :/ Ludziom dookoła wydaje się, że jestem nastolatką, bo mimo, że twarz mam dośc poważną to mam wielki trądzik, który spod każdego makijażu wystaje. I jestem w stanie uwierzyć, że taką miara mogliby mierzyć faceci, którymi sama mogłabym być zainteresowana... (bo przecież większość dziewczyn w moim wieku już zapomniała co to trądzik :/O ile w ogóle kiedykolwiek miała coś takiego...). Ech, marudzę. A pewnie i tak jest lepiej niż pół roku temu... Tylko wtedy miałam kogoś kto mnie akceptował...
__________________
wymiankowo: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=428754 / książki walka z trądzikiem (teraz: Locacid+Yaz / było: Syndi35,Zorac,kwas salicylowy+borowy (borny?) ,DalacinT, Clindacne,Klindacin,Duac, Isotrexin,Benzacne,Zinery t,Tetralysal, Metronidazol, Differin,Epiduo) |
2009-07-09, 07:23 | #3092 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 38
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
co do sladow po mojej ostatniej masakrze na plecach to watpie czy wszystko zejdzie. zostalo mi z 10 plamek... obawiam sie ze one zejda dopiero po zimie jak je potraktuje kwasami u kosmetyczki. ale jeszcze miesiac - wiec sie okaze. co do reszty to mam podobny problem do Twojego eLWhy. rowniez siedze przed tv czy kompem i czasami nie patrzac szukam nierownosci pod palacami i rozdrapuje. najgorzej bylo w czasie sesji czytalam ksiazki i tez szukalam grudek pod palcami ale aktualnie mam sporo samozaparcia zeby juz nieruszac tego (przynajmniej na plecach). dzisiaj tylko udam sie po masc cynkowa ktora tu wszyscy zachwalaja. co do T-shirt'ow to na mnie dziala inna metoda. im wiecej odslonie tym mniej ruszam bo czuje ze wszyscy widza. pod dlugie rekawy i tak wloze swoje "wyciskajace" paluchy
ja i bez makijazu wygladam na troche starsza. przy lekkiej tapecie juz na troche bardziej starsza. najladniej moja cera wygladala jak byla troche opalona - wtedy w koncu miala ladny odcien, wygladala na zdrowa i nie musialam ani cienkiej warstwy pudru nakladac. ale po kilku dniach (czego bylam swiadoma) wyskakuja mi pryszcze i grudki. nie jest ich duzo i szybko znikaja - ale sa. nie wiem czy to dobry wątek. byc moze powinnam zalozyc inny ale mam tez inny problem i zapytam tutaj o rade (byc moze juz byl taki watke - jesli tak to przepraszam-ale jakos nie znalazlam przy takiej ilosci tematow). jak uswiadomic faceta ze ma cere trądzikowa i jak sklonic go do uzywania kosmetykow odpowiedniej do takiej cery a nie zwyklych tlustych zapychajacych kremow jak nivea w niebieskim pudeleczku?? jak sklonic go do uzywania np benzacne albo acne-derm?? probowalam mowic i delikatnie sugerowac mu ale jak sie okazalo - wyolbrzymiam problem bo czasami jedna krostka wyskoczy to nie tragedia. moze jestem przewrazliwiona w temacie tradziku i twarzy bo mam cere mieszana i czasami mi cos wyskakuje ale wkurza mnie jak widze u swojego faceta duza zapalna krostke ktora po tygodniu znika ale wychodzi nastepna.... i tak w kolko.... jedna znika wychodzi kolejna!! o zgrozo.. czasami wychodza dwie na raz dodam ze sugerowalam wizyte u dermatologa - uslyszalam stanowcze NIE nie- bo nie ma czasu- nie bo nie bedzie lekarzowi zawracal glowy glupotami. wiem ze ma dosc uparty charakter ale czasami chcialabym zeby mnie sluchal nawet w takich sprawach - o sluchaniu to juz inny watek pewnie moderator mnie tu zlinczuje ze nie na temat - ale z gory przepraszam. jest tyle wątkow i tematow ze ciezko to wszystko opanowac. z gory dzieki za porady |
2009-07-09, 13:03 | #3093 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 204
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
o opalaniu to pewnie wiesz, to tylko złudna poprawa, bo skóra staje się grubsza, a to co było 'na wierzchu' wchodzi wgłąb i jak tylko opalenizna zacznie schodzić to pogorszenie murowane. No i poza tym przy lekach trądzikowych nie można się cieszyć słońcem...
Ja od 2 lat świadomie unikam wszelkiego nasłonecznienia, używam filtrów etc... a od prawie 10 próbuję się doprowadzić do zadowalającego stanu na wszystkie sposoby (dopiero odkąd znam wizaż mam wrażenie, że robię to dobrze...) i mimo to ciężko idzie... A co do faceta -nie poradzisz nic, coś mi się wydaje. Na upartego rady nie ma, chyba, że mu postawisz jakieś warunki, a to chyba nie warte... że coś zapycha? Że kosmetyki są do różnych rodzajów cery itp? faceci tego nie rozumieją i tyle.. Tym bardziej że sama piszesz, że jemu to nie przeszkadza (może mu jaśniej powiedz, że może jemu nie przeszkadza, ale Tobie tak?). Myślę, że możesz co najwyżej mu zaproponować, że np przez miesiąc czy 2 będzie się stosował do twoich zaleceń - np zmiana kremu + benzacne. Jak po tym czasie będzie tak samo, to dasz mu spokój, jak nie - może doceni Twoje starania?
__________________
wymiankowo: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=428754 / książki walka z trądzikiem (teraz: Locacid+Yaz / było: Syndi35,Zorac,kwas salicylowy+borowy (borny?) ,DalacinT, Clindacne,Klindacin,Duac, Isotrexin,Benzacne,Zinery t,Tetralysal, Metronidazol, Differin,Epiduo)Edytowane przez eLWhy Czas edycji: 2009-07-09 o 13:08 |
2009-07-11, 22:55 | #3094 | |
biegam dla Zabawy
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
Cytat:
Przeczytałam Twój post i piszesz dokładnie o tym co ja też przeżywam. Też staram się mniej malować i wtedy jest jeszcze gorzej. Mam 23 lata jak ty i boję się, że nigdy nie uporam się do końca z cerą. I ostatnio biorą mnie za nastolatkę. Niby fajnie, że nie wyglądam na swój wiek, ale to przez grudki na twarzy Może przesadzam, bo już długo było dobrze, prawie rok, ale teraz z dnia na dzień zrobiło się tak źle, że tylko grubą tapetę walnąć. Staram się nie ruszać twarzy, ale to cholernie trudne. |
|
2009-07-12, 09:17 | #3095 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 38
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
tez moge potwierdzic ze w okresie gdy nie nakladam na siebie chocby minimalnej warstwy pudru moje cera sie pogarsza. nie wiem czym to jest spowodowane - moze puder wysusza? poza tym przeszlam wczoraj i dzisiaj rano male zalamanie bo jestem w trakcie pozbywania sie plamek po krostkach a wczoraj pogryzly mnie jakies zmutowane komarzyska i wygladam jakbym przechodzila ospe. znajac zycie zaczne to drapac i nie zejdzie mi to do zimy. a bąble mam wszedzie.... a co do Ciebie Alkaxy - to moze to wina burzy hormonow? ja u siebie zuwazylam ze do chyba lat 13 mialam idealna cere i skore na plecach. potem w miare okresu dojrzewania dostalam tzw "kaszki"-nie takiego zwyklego tradziku ale porobily mi sie zaskorniki i od czasu do czasu wyszedl jakis wykwit zapalny. aktualnie ( czyli 10 lat pozniej - kurcze ale to brzmi - 10 lat męczylam sie z krostami wwwrrr zauwazam ze to wszystko zanika - ale juz wcieralam w moja biedna skore wszystko - przerabialam acnedrem, benzacne, differin i inne specyfiki z gorszym lub lepszym efektem. jednak pozostala mi sklonnosc do przetluszczania swiecnia i do powstawania zaskornikow i niestety moja skora wymaga "specjalnej opieki". wahalam sie czy aby tabletki antykoncepcyjne ktore chciclam zaczac brac mi nie pomoga ale balam sie ze mi pogorsza wiec nie zaczelam ich w ogole brac. poza tym nie mam uregulowanej miesiaczki, dosc pozno dostalam w ogole pierwszy okres wiec moze tez moja nieuregulowana gospodarka hormonalna ma wplyw na cere.
zaluje ze wczesniej nie sledzilam losow tego forum - moze wczesniej zaczelabym traktowac moja skore tak jak powinnam. m. in. tu uswiadomilam sobie ze plecy tez nalezy traktowac i pielegnowac jak twarz. a ja zawsze plecy traktowalam jak teren do wyladowywania emocji przez nalog wyciskania. na twarzy jedenk nie moglam sobie pozwolic na to co na rekach i plecach - twarzy nic nie zasloni a plecy tak a z perspektywy widze ze wystarczylo regularnie pielegnowac moje plecki i nie mialabym teraz zadnych problemow z nimi. poza tym moze wczesniej udaloby mi sie wziac w garsc i przestac wyciskac krostki - jednak latwiej pozbyc sie nawyku gdy sie wie ze jest tyle innych osob ktore maja ten sam problem. ja zawsze myslalam ze jestem jedyna ktora ma taki glupi problem. w kazdym razie mysle ze nie pozostaje nam nic innego jak walczyc z nalogiem wyciskania i z powstawaniem niedoskonalosci na skorze mozliwymi sposobami i czekac na rezultaty. |
2009-07-12, 11:22 | #3096 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
U mnie kaszka na plecach była spowodowana niewłaściwą dietą (pizza parę razy w tygodniu). Od ok miesiąca piję mega-ilości wody,teraz cieszę się niemalże gładką skórą na pleckach ale i tak moja największa zmora to zaskórniki i grudki na twarzy,z którymi walczę tyle lat i nie mogę sobie poradzić. No i jeszcze co jakiś czas wyskoczy mi jakaś gula i nawet bez wyciskania i dotykania jej pozostaje wstrętny siny ślad, z którym potem walczę miesiącami :/.Rok temu stosowałam Brevoxyl+Bambino,rezultat y były niezłe, ale teraz Bambino zaczął mnie zapychać. Teraz stosuję effaclar k i muszę się rozejrzeć za jakimś dobrym nawilżaczem.
|
2009-07-13, 09:49 | #3097 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 204
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
ja jestem chyba przypadkiem beznadziejnym... byly okresy, kiedy naprawdę zdrowo się odżywiałam, wykluczyłam z jadłospisu kawę, słodycze, smażone rzeczy ograniczyłam do minimum, piłam dużo wody i prawie nie używałam przypraw. Do tego kuracja wewnętrzna (hormony) i zewnętrzna. I wcale nie było lepiej niż np teraz...
Teraz olewam dietę, bo stwierdziłam, że nie ma co się zabijać, skoro to nie pomaga... (no a poza tym coś trzeba mieć od życia...) Hormony biorę od 3 lat, pół roku temu wróciłam do tych na trądzik, oprócz tego mam kurację retinoidami zewnętrzne... A końca (albo chociaż uspokojenia twarzy) nie widać... A najbardziej wkurzają mnie ludzie, którzy proponują mi cudowny kosmetyk z cyklu garnier-cośtam i mówią, że im "pomógł na trądzik". Niech sobie to w buty wsadzą, bo chyba w życiu nie mieli trądziku... :/
__________________
wymiankowo: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=428754 / książki walka z trądzikiem (teraz: Locacid+Yaz / było: Syndi35,Zorac,kwas salicylowy+borowy (borny?) ,DalacinT, Clindacne,Klindacin,Duac, Isotrexin,Benzacne,Zinery t,Tetralysal, Metronidazol, Differin,Epiduo)Edytowane przez eLWhy Czas edycji: 2009-07-13 o 09:51 |
2009-07-13, 10:47 | #3098 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: na prawo od wisły
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
Czesc,
ja wczoraj sie zmasakarowalam tzn twarz jak zobaczylam w lustrze powiekszajacym moja gebe to z wsieklosci/bezradnosci zaczelam wyciskac. Moja skora wyglada z bliska okropnie - wagry zamkniete/otwarte, blizny, kropki, wielkie pory + teraz strupy i prawie swieze rany Dajcie mi kopa w tylek Ps. co robicie po takim wyciskaniu ? smarujecie kremami ? Ja wole chyba zostawic tak jak jestem [ewen. salicyla okazic] niz ciapac jeszcze czyms |
2009-07-13, 13:00 | #3099 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 485
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
Cytat:
No a u mnie jest lepiej. Żadnej nowej guli (ciekawe do kiedy), tylko przebarwienia i strupki. Mam już dość gul A no i zdałam sobie sprawę, że na plecach cały czas coś skubię, drapię i wyciskam - trądzik na własne życzenie. |
|
2009-07-13, 13:48 | #3100 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 38
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
fossa: Ps. co robicie po takim wyciskaniu ?
smarujecie kremami ? Ja wole chyba zostawic tak jak jestem [ewen. salicyla okazic] niz ciapac jeszcze czyms[/QUOTE] na forum sporo osob polecalo masc cynkowa. poszlam do apteki i wydalam cale dwa zlote za duza tubke i musze powiedziec ze faktycznie jest dobra. wiec radze (i sama tak ostatnio robie) jesli cos wyskoczy - nie drap i nie wyciskaj tylko nałóż troche tej masci wmasuj a potem zostaw kropke masci zeby Cie ta krostka nie draznila do wyciskania. mi to pomaga. masc wysuszy krostke a poza tym jak widze ze jest zakryta mascią to nie kusi mnie zeby to wyciskac. na mnie działa mam poczucie ze ta masc dziala i nie moge tego ruszac. co do wciskania kremow nivea i garniera... hmmm moze i to dobre kosmetyki ale dla ludzi bez problemow ze skora. poza tym ja osobiscie widze roznice miedzy tymi kosmetykami z polskich półek sklepowych a tymi z półek np z usa. nawet glupi krem nivea nawilzajacy ze stanow jest o wiele lepszy niz ten dostepny w polsce. ale z kolei apteczne rzeczy sa lepsze w polsce. dlatego uwazam ze nie oplaca sie kupowac w polsce produktow typowo marketingowych jak garnier. ale to tylko moja prywatna opinia Edytowane przez florydka Czas edycji: 2009-07-13 o 13:49 |
2009-07-17, 20:02 | #3101 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 14 392
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
Hej
Coś tu cicho... U mnie jest ani lepiej, ani gorzej. Tak sobie. Twarz mi się trochę opaliła, przebarwienia są mniej widoczne lub całkowicie zniknęły. Powoli zwalczam wągry dzięki peelingowi gruboziarnistemu Lirene. Zdecydowanie jest ich mniej i są jaśniejsze. Ale wątpię żebym zlikwidowała je zupełnie. Polecam go. Dobrze oczyszcza i nie podrażnia choć jest dosyć mocny Ja po wyciskaniu (jeżeli już mi sie zdarzy) nakładam pastę cynkową. W sumie to chyba jedyna jak na razie maść którą mam na takie niespodzianki... poza ichtiolową, ale ona służyła mi do gul, a od dłuższego czasu (odpukać) żadna mi nie wychodzi.
__________________
"Take my mind and take my pain
Like an empty bottle takes the rain And heal, heal, heal, heal." |
2009-07-17, 20:15 | #3102 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
A ja cały dzień spędziłam na zewnątrz. I teraz mam potówki na całej twarzy i jak tu spędzać miło lato...
|
2009-07-18, 01:14 | #3103 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 820
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
a ja dzieki ostatniemu wydrapywaniu doprowadzilam sobie twarz do fatalnego stanu :/ Mam cala zasyfiona twarz w odstajacych pryszczach.... a wszytsko przez wyciskanie. Do swojej cery pretensji miec nie moge, a raczej do siebie... jestem idiotka.
Ja zawsze po wyciskaniu odkazam czyms a potem nakladam cos wysuszajacego. Jak sie zrobi strup to daje masc przyspieszajaca gojenie.... i co z tego jak nie moge sie pozbyc tego debilnego nalogu... |
2009-07-18, 17:15 | #3104 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 38
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
wlasnie w tym problem ze to juz zakrawa o nalog... sama wiem po sobie. jak widze cos to nie umiem sie powstrzymac od wycisniecia. jedyne rozwiazanie to po prostu nie patrzec. musze sobie czas organizowac zeby nie siedziec i nie szukac czegokolwiek do wydrapywania i wyciskania.
|
2009-07-18, 22:55 | #3105 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: DG
Wiadomości: 3 852
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
Znam to z własnego doświadczenia... ale teraz byłam z facetem prawie dwa tygodnie w górach i wiadomo nie będę przy nim masakrować sobie twarzy normalnie buzie mialam bez żadnych wyprysków Raz, wieczorem zaatakowałam troszeczke czoło (grzywka na coś sie przydała) i na drugi dzień zauważyłam, że powstają nowe wypryski. Doszłam do wniosku, że jak nic nie majstruje to mniej "mi wyłazi" Teraz staram się wogóle nie wyciskać, bo wiem jaką ładną moge mieć skórę I to mnie jedynie powstrzymuje
|
2009-07-27, 18:23 | #3106 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 38
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
co tak cicho? hmm pewnie wszystkie wyciskamy i nie mamy czasu na przegladanie forum hehe (zartuje oczywiscie) w kazdym razie widze po sobie ze odzwyczajanie od wyciskania przechodzi u mnie jak zerwanie u palacza z paleniem- stopniowo. nie umiem raz na zawsze sie tego wyzbyc. wiec czasami jak mi cos juz wyskoczy( przynajmniej juz na sile nie szukam niczego) musze to wycisnac - ale juz sporadycznie "raz na ruski rok"
|
2009-07-28, 08:42 | #3107 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 029
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
dołączam do grona powstrzymujących się... przez wyciskanie nabawiłam się blizn i mam wrażenie że kiedy wyciskam/drapię przenoszę tylko bakterie bo coraz więcej krostek się pokazuje w okolicy tych "starych". Mam je tylko na policzkach, sporadycznie coś się pojawi na czole albo brodzie. Mam 22 lata i nigdy wcześniej nie miałam z tym problemu :/ drapię twarz najczęściej kiedy czytam, siedzę przy komputerze albo coś oglądam... bo nie mam co zrobic z rękami
|
2009-07-29, 11:41 | #3108 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 239
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
własnie mi na brodzie rośnie wielki, bolący, twardy, przedokresowy pryszczol a zbliza się imprezowy weekend i miałam miec sesje zdjeciową w piątek
|
2009-07-29, 16:49 | #3109 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 240
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
Hej! Dziewczyny, ja kiedyś jak miałam krosty na plecach, ponieważ teraz już praktycznie nie mam, no od czasu do czasu coś wyskoczy, ale co najważniejsze koszmar się skończył Stosowałam Davercin, nie wiem czy używałyście. Ten specyfik jest jedynie na recepte, dermatolog mi wypisała. Na początku w ogole nie wierzyłam, że może mi pomóc, a tu taki szok Smarowałam sie nim każdego wieczoru i rano, później już rzadziej, aż nie było potrzeby Teraz mam tylko gdzieniegdzie jakies przebarwienia, ale walczę teraz z tym peelingami. I co ważne, że już nie drapie tego miejsca, bo jak miałam syfy to cały czas ręce siedziały za bluzką ;/
Teraz już nie wiem co to znaczy się drapać po plecach. Myśle że warto spróbować. Pozdrawiam. Edytowane przez scarletta Czas edycji: 2009-07-30 o 12:21 |
2009-07-30, 09:25 | #3110 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 029
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
ja się powstrzymuję jak tylko mogę i faktycznie poprawa jest... ale minimalna
|
2009-08-01, 19:41 | #3111 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 102
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
hej a co na taki wyprysk czerwony dosc duzy, ktorego nie da sie wycisnac (tj. nie ma tej bialej koncowki) i na dodatek boli.:/ nic nigdy nie moge z nim zrobić, nie mam jakiejś cery trądzikowej ale ostatnio raz na jakiś czas pojawia mi się ten wyprysk...najgorsze jest to ze on conajmniej gdzies po 2tyg znika.
__________________
|
2009-08-01, 20:57 | #3112 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 204
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
to może cię coś gryzie?
Ja bym to próbowała ususzyć - na noc i po domu 'jak nikt nie widzi' nałóż pastę cynkową albo tribiotic (albo maść ichtiolową) - wybór jest duży, może albo przyspieszyć dojrzewanie tego syfka, albo pomoże mu się wchłonąć.
__________________
wymiankowo: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=428754 / książki walka z trądzikiem (teraz: Locacid+Yaz / było: Syndi35,Zorac,kwas salicylowy+borowy (borny?) ,DalacinT, Clindacne,Klindacin,Duac, Isotrexin,Benzacne,Zinery t,Tetralysal, Metronidazol, Differin,Epiduo) |
2009-08-02, 10:11 | #3113 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 506
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
Cytat:
Ja już dłuższy czas nie wyciskam i widzę poprawę. Używam mydła antybakteryjnego i kremu na trądzik z AA i muszę powiedzieć, że jest lepiej, bo niewiele jest do wyciskania. Ostatnio jak zrobiłam dobie maraton to miałam pole minowe na czole. Chyba wtedy po tak wyraźnej poprawie jak zrobiłam sobie taką krzywdę powiedziałam, że dość, bo kaleczę samą siebie. Dziewczyny, naprawdę warto jest się powstrzymywać. |
|
2009-08-02, 10:44 | #3114 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
a ja witam po długiej przerwie ;] u mnie już spoko ;] teraz walczę z przebarwieniami , a właściwie w lato to dałam na wstrzymaie bo wiadomo , że w taka pogode to nie bardzo tak szalec sie oplaca ;]
ale jestem mega zadowolona bo dawno u mie nie było tak idealnie , tak gładko i wogóle) caly czas łykam cynk ;] i w sumie teraz nic wiecej nie robie;]
__________________
Jeśli chce się być szczęśliwym, nie wolno gmerać w pamięci... iskierka zgasła... |
2009-08-02, 11:11 | #3115 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 102
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
ok dzieki popróbuję i zobaczymy co będzie
__________________
|
2009-08-02, 11:28 | #3116 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 111
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
Hej, ja wyciskam wszystko co się tylko da mam to od dzieciństwa...rezultat taki, że mam blizny na ramionach, dekolcie. Twarzy też nie szczędze, ale ona akurat najmniej ucierpiała pewnie dlatego, że nie miałam problemu z trądzikiem, najbardziej ucierpiały ramiona(są całe w bliznach). Nie potrafię się powstrzymać żeby tego nie robić, chociaż wiem że latem to jest szczególnie niebezpieczne bo robią się z tych małych ranek przebarwienia i blizny...
|
2009-08-02, 17:13 | #3117 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 14 392
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
Cytat:
A ja już nie mam siły do mojej cery. Niby żadnych wielkich pryszczy nie mam, ale i tak wszędzie są jakieś małe krostki czy blizny i wygląda to koszmarnie. Już nie wspomnę o wągrach i cieniach pod oczami. A najgorsze jest z makijażem. Nie mogę nałożyć pudru bo w taki gorąc po 15 minutach wyglądałabym koszmarnie. Ledwo co korektor się trzyma
__________________
"Take my mind and take my pain
Like an empty bottle takes the rain And heal, heal, heal, heal." |
|
2009-08-02, 18:38 | #3118 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
Veronica15: posiadasz jakiś sprawdzony korektor, który dobrze się trzyma? Ja mam straszny problem z kupnek korektora, bo wszystkie znikają magicznie w ciągu 2 godzin. Poza tym dużym ograniczeniem jest moja jasna cera - korektory zawsze są za ciemne i nieładnie odznaczają się od cery :/
|
2009-08-02, 19:26 | #3119 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 14 392
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
Ja od zawsze używam takiego zwykłego z Heanu... najjaśniejszy bo z reguły jestem blada, teraz odrobinę się opaliłam. Dobrze kryje i trzyma się nawet całkiem nieźle jeżeli nie zapomnę się i nie dotknę miejsca w którym jest nałożony no i jeżeli nie jest aż tak bardzo gorąco. Nigdy nie próbowałam szukać jakiegoś innego z wyższej półki bo ten mi odpowiada. Wiadomo, że jak mam coś paskudnego na buzi to trzeba to poprawiać co jakiś czas
__________________
"Take my mind and take my pain
Like an empty bottle takes the rain And heal, heal, heal, heal." |
2009-08-02, 21:17 | #3120 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
Cytat:
Zdradzisz który to dokładnie? bo widzę ze jest kilka rodzajów: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/szukaj.php?slowa=Hean+kor ektor&gdzie=produkty kupujesz go w Rossmannie? |
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:16.