Domowa MAŁPKA? -Kapucynka-

[esfira]

dla miłośniczek kapucynek- prosto z zoo zadowolona kapucynka

ja jednego nie rozumiem. Diversely, jesli jestes zakochana w małpkach malutkich kapucynkach (Długość ciała samca: 30-60 cm (plus 30-55 cm ogon). Ciężar do 3,5 kg. czyli zwierze wielkosci kota) to dlaczego chcesz je krzywdzić? przeciez u ciebie na kanapie nie bedzie jej lepiej niż w dżungli.

[K@sieńka]

Napisane przez diversely

Ale czy to twój interes, moja droga? To już cię nie powinno obchodzić. A z takimi chamskimi odzwywkami nie przesadzaj;/;/

Eeee... te chamskie odzywki to do mnie? I niby dlaczego nie powinien mnie obchodzić los krzywdzonego zwierzaka?

Napisane przez margitta

czyż nasze argumenty nie są niezbite?


Ale i tak prawda jest taka, że jak rodzice są nieodpowiedzialni, mają dużo kasy i wielki dom to i tak zawsze spełnią każdy chwilowy kaprys rozpieszczonego dziecka Na szczęście to jest mały procent

Ale to niemal zawsze kilka skrzywdzonych stworzeń

[~Viviana~]

Esfira ale zauważ, że te zwięrzęta i tak sa w niewoli. Czy to zoo, czy sklep, czy przemyt ale w zoo zdecydowanie lepiej, bo ma kontakt z innymi małpkami i jest pod fachową opieką.
Diversly prosze Cie nie kupuj zwierzaczka pod wpływem chwili. Ja jestem zakochana w wielu zwierzakach i nawet jakbym chciała mieć mini zoo to wiem, że po pewnym czasie zaczęłoby mnie to nudzić. To jest chwila, to nie miłość...

[esfira]

własnie o to mi chodzi... w zoo te zwierzeta się meczą, a co dopiero w domu. Z tą "zadowoloną" to ironia

[~Viviana~]

Esfira teraz rozumiem

[czarny kot]

A ja uwielbiam tygrysy. I co mam sobie kupic jednego do mojego m2? Za duzy? To moze pantere mglista? Jest niewiele wieksza od domowego kota i rownie piekna. Sory ale dzikie zwierzeta najlepiej wygadaja w NATURZE...

[venus in furs]

Małpka ie nadaje się do trzymania w domu, bo, przede wszystkim, jest całkowicie nieprzewidywalna. Może być złośliwa i agresywna, i stopień "udomowienia" nie ma tu nic do rzeczy. Małpa zawsze pozostanie małpą. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że takiego zwierzaka nie sposób nauczyć czystości - jesteś przygotowana na zbieranie kupek n.p. z biurka? Nie sądzę. Nie sądzę też, abyś chciała narazić na zniszczenie swoje ubrania, meble, książki i wszystko, czego nie zdołasz schować lub zabezpieczyć. Pomijając kwestie etyczne, bo te zostały już tu poruszone, na egzotyczne zwierzę mogą sobie pozwolić bardzo bogaci ludzie (Michael Jackson miał szympansa imieniem Bubbles), którzy mogą zapewnić mu oddzielne pomieszczenie i profesjonalną opiekę.

[Madia]

A czy to w ogóle jest legalne?? Bo z zoo zwierząt chyba nie można kupować....bo jeśli można to ja chcę słonia. A co do zoologicznych to też nie wiem czy LEGALNIE mogą je posiadać i sprzedawać??

Ludziom się w głowach poprzewracało....wydaję im się, że to takie hop i jest zwierzak. Ostatnio dość modne są szopy ;/;/ zgroza... dobrze, że do nas nikt nie przylazł z pytaniem o szopa lub małpę bo bym chyba wyśmiała....ale pytają za to o tygrysy, rekiny....ech....

[~Viviana~]

Diversely jeśli tak bardzo podobają Ci się małpki i chcesz się nimi poopiekować to zostań wolontariuszem. Pewnie kolejna para rąk przyda się do czyszczenia klatki małpkom. Pójdź do zoo i zapytaj się, może akurat Ci się spodoba

[olka375]

Odradzam! Ogólnie jestem przeciwniczką trzymania zwierząt w ZOO a co dopiero w domu! Chodzi o dzikie stworzenia... Niech takie pozostaną...
Ale! Skoro tak bardzo je kochasz to czemu chcesz je skrzywdzić?
Przecież w mieszkaniu będzie się męczyć... Jej miejsce jest w dziczy! W dżungli... Tam ma dużo miejsca... Nawet ogromny dom nie będzie w stanie zapewnić jej tyle miejsca co w naturalnych warunkach... Ona potrzebuje wolności... Innych małpek...
Ja też kiedyś chciałam mieć małpkę... Jak miałam 4 lata!
Dopiero później zorientowałam się jaka to byłąby dla niej krzywda...

[Smutna_Myszka]

Ostatnio widziałam ze ktoś chciał sprzedać to żywe zwierzątko na allegro, za Bodajże 7000 zł. Odradzam trzymanie takich zwierzat w domu, ono potrzebuje wolnosci.

[bess]

trzeba bylo zglosic do allegro,bo nie mozna sprzedawac zwierzat egzotycznych ot tak sobie

[Smutna_Myszka]

Napisane przez bess

trzeba bylo zglosic do allegro,bo nie mozna sprzedawac zwierzat egzotycznych ot tak sobie

Wporzadku, zgadzam sie z Toba w zupełnosci ale tylko i wyłacznie wtedy gdy jest to zwierze sprowadzone lub z przemytu, które jest pod ochrona, a ten ktos na tę małpkę miał pozwolenie i papiery wiec to zmienia postac rzeczy. Pozdrawiam

[boni57]

Napisane przez Papryczkaa

Taka małpka potrzebuje o wiele więcej niż pies czy kot- jesteś w stanie zapewnić to wszystko?

Niestety wydaje mi się, że wszystkie małpki zostały schwytane na wolności i przeszmuglowane do innych krajów- do ludzi którym zachciało się hodowli.

Nie jestem jeszcze fachowcem co do tego jak powinna wyglądać opieka nad małpkami i chętnie dowiem się o tym jak najwięcej.
Jest rzeczą pewną że nie kupię małpki bez CITES i takiej która nie urodziła się w jakiejś hodowli. Myślę że małpka urodzona wśród ludzi jest w podobnej sytuacji jak np. pies. Nie przeżyłaby na wolności.
Jeżeli ktoś chce mieć takie stworzonko, obdarzy je uczuciem i zabezpieczy mu godne warunki to napewno nie będzie to dla niego krzywdzące.
Wszędzie znajdziemy krzykaczy którzy sieją fermenty. Dzięki temu zresztą toczy się w miarę ciekawa dyskusja, ale nie można przesadzać z tym życiem na wolności w obecnych czasach. Dobrze jeżeli są jeszcze enklawy gdzie żyją egzotyczne zwierzęta, ale hodowle i zoo to dodatkowe ich ostoje.
Jeżeli będziemy drążyć nadmiernie taki temat to wkrótce okaże się że i my sami też nie żyjemy na wolności, lub nie powinniśmy jeść bo to barbarzyństwo zarówno wobec zwierząt jak i roślin

[boni57]

hmm...

[rosiek]

Są też takie małpki, wypadła mi z głowy ich nazwa - malutkie, z ogromnymi białymi wąsami Pod ochroną, ale podobno są bardzo 'modne' w wielkim świecie - gwiazy stać ;/
Co do kapucynki w domu - ciężka sprawa. Musiałabyś zapewnić jej warunki bardzo podobne do naturalnych, uśmiecha Ci się mieć las w domu?
Jak większość dziewczyn odradzałabym, ale do Ciebie należy ostateczna decyzja.

[viewtiful]

Rzeczywiście małpka to duża odpowiedzialność. Podobnie jak każde "dzikie" zwierze. Najlepszym rozwiązaniem byłby zakup małpiatki - Tamaryny. To taka mała małpka z długim ogonem. Bardzo akrobaryczna i niesamowicie słodka. Dużo spokojniejsza od kapucynek czy innych większych małpek. Żyje tyle co pies. Jest też stosunkowo tania i nie potrzebuje ogromnych przestrzeni.

[smv]

a co jesli wyjdziesz do skzoly/pracy? malpka szału dostanie? zdecydowanie nie...
no chyba ze jestes mega bogata i nie musisz sie uczyc i pracowac;]

[cytryna21]

myślę że małpka to tylko zachcianka! Tydzień się pobawisz znudzi ci się, obowiązki cię przerosną! a jak zaczną się z nią problemy to co z nią zrobisz? Jak tak lubisz te zwierzątka to zapytaj o prace w ZOO najpierw zorientuj się na czym polega hodowla a później kupuj zwierzaka.

[boni57]

Trzeba odróżnić małpki od małpiatek. Faktycznie że do hodowli małpek potrzeba lasu. Małpiatka taka jak Tamaryna dobrze klimatyzuje się w domu. Powinna mieć klatkę z domkiem gdzie byłaby u siebie, a w razie konieczności wyjścia do pracy lub szkoły można by było ją zamknąć.
Jeżeli ktoś ma się znudzić zwierzęciem to znudzi się tak samo psem, kotem, ptakiem jak i małpką. Biorąc pod uwagę cenę małpki to myślę że mniej jest to prawdopodobne.

[motylek1007]

małpy sa silnie stadne, wiec jak zostanie sama bedzie dramat. Poza tym maja duze wymagania mieszkalne.
Trzeba myslec tez przyszłosciowo ze taka malpka zyje długo i co bedzie z Toba pozniej jak zalozysz rodzine, wyjedziesz na studia itp

[sintagma]

byłam tydzień temu na słowacji gdzie w zwykłym zoologicznym sprzedawali kapucynki i tamarynki złotopalczaste. Byłam w szoku,az mnie ciarki przeszły jak zobaczyłam tamarynke złotopalczastą,czarnobrąz owa z łapkami złoto-rudymi,wyglądała jak gremlin,kosztowała 1.300 euro i była wielkości mojego małego kociaka.Moj narzeczony chciał ją od razu kupic,ale nie wyobrażam sobie zycia w mieszkaniu z takim zwierzakiem...a moj tz cały czas mi o niej gada...tak czy siak ja sie nie zGadzam na takiego zwierzaka w domu

[paula78]

Napisane przez diversely

Teraz dużo ludzi ma małpkę w domu...pewnie nie jest to środowisko naturalne, ale np egzotyczna papuga? tteż żyje w klatce, w większości domów. A opotrzebuje jeszcez wiecej swobody niż małpka, chce latać! a trzymana jest w malutkiej klatce, gdzie nie może skrzydeł rozłożyć. To jest ok?

sorry ale dla mnie to poroniony pomysl i zwykly kaprys.

ilu znasz ludzi ktorzy maja malpe czy egzotyczna papuge ?


ja 1 osobe z papuga a racze cala hodowla ,czlowiek zajmuje sie od 20 lat ptakami ,zaczynal od nierozlaczek,kanarkow ,zeberek ,teraz oprocz ww ma chyba 2-3 papugi egzotyczne ,ma je od 5 lat.

lata doswiadczenia ,zainteresowan ,jezdzenie po kraju ,swiecie pozwolily mu poznac ich charakter,potrzeby.

ma zaaranzowane kilkanascie metrow (mysle ze ok 70) w domu na ta ptaszarnie.
do tego zwykle codzienne obowiazki przy prakach ,karmienie ,oswietlenie,temperatura i sprzatanie-roboty po lokcie.

caly wolny czas poswieca ptakom ,nikogo innego nie znaja tak dobrze jak jego,nikt nie zajmuje sie nimi tak dobrze.

tez bym chciala miec jakies fajne zwierze ale odpowiedzialnosc i lenistwo nie pozwala mi nawet na psa.

[boni57]

Napisane przez esfira

dla miłośniczek kapucynek- prosto z zoo zadowolona kapucynka

ja jednego nie rozumiem. Diversely, jesli jestes zakochana w małpkach malutkich kapucynkach (Długość ciała samca: 30-60 cm (plus 30-55 cm ogon). Ciężar do 3,5 kg. czyli zwierze wielkosci kota) to dlaczego chcesz je krzywdzić? przeciez u ciebie na kanapie nie bedzie jej lepiej niż w dżungli.

To ty przesadzasz... Może kapucynka w zoo jest nawet zadowolona bo na wolności żyje dwa razy krócej.
Tamaryna (która mnie interesuje) waży około pół kilograma. Jej przeciętna długość życia jest porównywalna do długości życia psa. Tak jak każde zwierzątko oczekuje odpowiedniej opieki a radość i inne uczucia jakie płyną z możliwości przytulenia... No i cała reszta... Jest nie do opisania. Jest to porównywalne do szczęścia z posiadania upragnionego dziecka... Z tą różnicą, że dziecko dorasta i odchodzi

[kukis]

A ja chce tygrysa - myslicie, że to dobry pomysl?? Bede z znim oczywiscie co dziennie wychodzic na spacery, bede o niego dbac i sie z nim tulic. Ale bedzie super...

LUDZIE!! Nie zabierajcie naturze zwierzat!!! Coraz bardziej zaskakuje mnie czlowiek.... A taki zajączek przeciez dluzej bedzie zyl u mnie niz na wolnosci - powinnam przygarnąc wszystkie Nie zdajecie sobie sprawy jaka to krzywda dla zwierzecia...

[bess]

Napisane przez boni57

To ty przesadzasz... Może kapucynka w zoo jest nawet zadowolona bo na wolności żyje dwa razy krócej.
Tamaryna (która mnie interesuje) waży około pół kilograma. Jej przeciętna długość życia jest porównywalna do długości życia psa. Tak jak każde zwierzątko oczekuje odpowiedniej opieki a radość i inne uczucia jakie płyną z możliwości przytulenia... No i cała reszta... Jest nie do opisania. Jest to porównywalne do szczęścia z posiadania upragnionego dziecka... Z tą różnicą, że dziecko dorasta i odchodzi

jesli to jest motywacja to chyba niezbyt wlasciwa
Wydaje mi sie ,ze pies jest bardziej inteligentny i lepiej wyraza uczucia i przywiazanie niz taka małpka.I zbyt wiele sie po niej spodziewasz
No i nie masz racji twierdzac,ze jesli cos jest drogie to raczej sie nie znudzi

[rmiecia]

A może o to chodzi? Ktoś się naczytał wesołych historyjek? Jej małpka to Pan Wilson. Ona miała jeszcze konia w kropki, takiego konia prościej chyba zdobyc. Miała tez rajtki w różnych kolorach. Powodzenia

[sintagma]

Powaliła mnie Twoja wypowiedz az mi łzy poleciały jest jak najbardzij słuszna i celna

[rmiecia]

Bo ja też chorowałam na małpkę... w wieku 6 lat!

[Wredonisia]

"Jest nie do opisania. Jest to porównywalne do szczęścia z posiadania upragnionego dziecka"

słuszne porównanie. dziecko- dzięki Bogu dorasta. Nie wiem jak można by wytrzymać z wiecznie rozwzrzeszczanym, rozbrykanym dwulatkiem, który ma w nosie zakazy.
takie właśnie są małpki- inteligencję wykorzystują do własnych celów.
Kiedy mój kot był mały, czasami modliłam się żeby szybciej urósł, bo nie mogłam wytrzymać zabawy klapą od kibla o 5 rano.
Małpka nie zastąpi dziecka, sądzę ze przez większość czasu jest nieznośna a nie urocza. Jest chyba jakis powód, dla którego nawet domowe małpki sypiaja w klatkach-kiedy większość psów i kotów jednak nie.
Dodam że małpka jest napewno na tyle inteligentna, żeby wymyślić jak uciec z domu, a to co ją spotka na zewnątrz to ...można sobie wyobrazić.