Przesadzam czy nie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-01-24, 20:46   #1
Onazyje
Rozeznanie
 
Avatar Onazyje
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798

Przesadzam czy nie?


...mieszkamy razem od ponad roku, jesteśmy razem prawie 4 lata,w sierpniu ślub...a nie wiem co o tym myślec....gdy jest dobrze,nie kłócimy sie to rzucilibysmy sie za sobą w ogień a gdy jest zle to byśmy sie pozabijali....np. sytuacja z dZisiaj:rano sie obudziliśmy,mój narzeczony wziął telefon i zaczął na nim grać w fife, ja wstałam,zaczelam ogarniać śniadanie,dopiero po paru moich prośbach w końcu tez wstał...pózniej był leniwy dzień i nic nam sie chciało robić: to on znowu grał w grę a ja próbowałam cos ogarnąć z weselem: szukałam fotografa i kamerzysty...było ok.17 to sie zapytalam co robimy,ze nie chce mi sie cały dzień siedzieć w domu i zaproponowałam ze może pójdziemy do kina a on ze poszedłby ale o 20 jest mecz!! Wkurzyłam sie bardzo bo cały dzień grał w grę a pózniej zaplanował sobie mecz...powiedział mi ze jestem egoistka,ze specjalnie chce iść do kina akurat o 20 zeby on nie obejrzał meczu...powiedział ze może pójść po meczu albo jutro ze mną spędzi dzień...powiedziałam ze nie i doszło jak zwykle do kłótni,pózniej trochę odpuściłam,powiedziałam ze po meczu już nie chce iść bo już nie mam ochoty i nie potrzebuje łaski a on zaczął sie drzeć ze go nie szanuje itp. I tak cały dzień gra w grę ..tak właśnie nam minęła sobota ...Aha i jeszcze powiedział ze sie do mnie nie odezwie i sie nie odzywa-tylko gra...
__________________
Po każdej burzy wychodzi słońce


Edytowane przez Onazyje
Czas edycji: 2015-01-24 o 20:50
Onazyje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:11   #2
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Przesadzam czy nie?

Cytat:
Napisane przez Onazyje Pokaż wiadomość
...mieszkamy razem od ponad roku, jesteśmy razem prawie 4 lata,w sierpniu ślub...a nie wiem co o tym myślec....gdy jest dobrze,nie kłócimy sie to rzucilibysmy sie za sobą w ogień a gdy jest zle to byśmy sie pozabijali....np. sytuacja z dZisiaj:rano sie obudziliśmy,mój narzeczony wziął telefon i zaczął na nim grać w fife, ja wstałam,zaczelam ogarniać śniadanie,dopiero po paru moich prośbach w końcu tez wstał...pózniej był leniwy dzień i nic nam sie chciało robić: to on znowu grał w grę a ja próbowałam cos ogarnąć z weselem: szukałam fotografa i kamerzysty...było ok.17 to sie zapytalam co robimy,ze nie chce mi sie cały dzień siedzieć w domu i zaproponowałam ze może pójdziemy do kina a on ze poszedłby ale o 20 jest mecz!! Wkurzyłam sie bardzo bo cały dzień grał w grę a pózniej zaplanował sobie mecz...powiedział mi ze jestem egoistka,ze specjalnie chce iść do kina akurat o 20 zeby on nie obejrzał meczu...powiedział ze może pójść po meczu albo jutro ze mną spędzi dzień...powiedziałam ze nie i doszło jak zwykle do kłótni,pózniej trochę odpuściłam,powiedziałam ze po meczu już nie chce iść bo już nie mam ochoty i nie potrzebuje łaski a on zaczął sie drzeć ze go nie szanuje itp. I tak cały dzień gra w grę ..tak właśnie nam minęła sobota ...Aha i jeszcze powiedział ze sie do mnie nie odezwie i sie nie odzywa-tylko gra...
Daj jakieś inne przyklady, bo z jednego to ciężko coś wywnioskować.

na pierwszy rzut oka, to dla mnie Ty przesadzasz. Z opisu mieliście OBOJE leniwy dzień, brak specjalnych planów, więc Ty spędzałaś czas na swój sposób, a on na swój. Potem Ty zaproponowałaś kino, ale on chciał oglądać mecz. Zaproponował Ci alternatywę - wyjście później lub jutro, a Ty rzuciłaś fochem, że nie potrzebujesz łaski i nie chcesz.
Mecz jest tylko dzisiaj o 20:00. Do kina możesz iść byle kiedy, no trochę zrozumienia i pójścia na kompromis

Inny problem - on powiedział, że się nie odezwie i się nie odzywa. No przedszkole. Poza tym nie wiem, czy to granie to okazjonalne, czy po prostu ma z tym problem?
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:18   #3
694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 8 556
Dot.: Przesadzam czy nie?

Facet też potrzebuje chwili tylko dla siebie. Skoro wyskakujesz spontanicznie z propozycją musisz liczyć się z tym, że ktoś może mieć inne plany. Jeśli zaproponował, że możecie iść trochę później albo jutro to w czym właściwie problem? Filmy grają regularnie.
694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:22   #4
Onazyje
Rozeznanie
 
Avatar Onazyje
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798
Dot.: Przesadzam czy nie?

Ok,ale mógł mnie uprzedzić rano ze bedzie oglądał mecz to poszlibyśmy do kina np.o 16. Ja pracuje cały tydzień,on tez i weekend to dla mnie małe święto i chce "jakoś" go spędzić a nie patrzeć cały dzień jak on gra w grę a pózniej ogłada mecz...kiedyś było inaczej jak nie mieszkaliśmy razem,wychodIlismy... A teraz mam wrażenie ze mu za bardzo na tym nie zależy...no a każda wolna chwile poświęca na granie w gry....no i to nie odżywianie sie....zawsze po kłótni odzywam sie pierwsza a teraz sie nie odezwę i zobaczymy kiedy zrobi to pierwszy...
__________________
Po każdej burzy wychodzi słońce

Onazyje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:26   #5
Silumin
Zadomowienie
 
Avatar Silumin
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 1 023
Dot.: Przesadzam czy nie?

Cytat:
Napisane przez Onazyje Pokaż wiadomość
...mieszkamy razem od ponad roku, jesteśmy razem prawie 4 lata,w sierpniu ślub...a nie wiem co o tym myślec....gdy jest dobrze,nie kłócimy sie to rzucilibysmy sie za sobą w ogień a gdy jest zle to byśmy sie pozabijali....np. sytuacja z dZisiaj:rano sie obudziliśmy,mój narzeczony wziął telefon i zaczął na nim grać w fife, ja wstałam,zaczelam ogarniać śniadanie,dopiero po paru moich prośbach w końcu tez wstał...pózniej był leniwy dzień i nic nam sie chciało robić: to on znowu grał w grę a ja próbowałam cos ogarnąć z weselem: szukałam fotografa i kamerzysty...było ok.17 to sie zapytalam co robimy,ze nie chce mi sie cały dzień siedzieć w domu i zaproponowałam ze może pójdziemy do kina a on ze poszedłby ale o 20 jest mecz!! Wkurzyłam sie bardzo bo cały dzień grał w grę a pózniej zaplanował sobie mecz...powiedział mi ze jestem egoistka,ze specjalnie chce iść do kina akurat o 20 zeby on nie obejrzał meczu...powiedział ze może pójść po meczu albo jutro ze mną spędzi dzień...powiedziałam ze nie i doszło jak zwykle do kłótni,pózniej trochę odpuściłam,powiedziałam ze po meczu już nie chce iść bo już nie mam ochoty i nie potrzebuje łaski a on zaczął sie drzeć ze go nie szanuje itp. I tak cały dzień gra w grę ..tak właśnie nam minęła sobota ...Aha i jeszcze powiedział ze sie do mnie nie odezwie i sie nie odzywa-tylko gra...
Cytat:
Napisane przez Onazyje Pokaż wiadomość
Ok,ale mógł mnie uprzedzić rano ze bedzie oglądał mecz to poszlibyśmy do kina np.o 16. Ja pracuje cały tydzień,on tez i weekend to dla mnie małe święto i chce "jakoś" go spędzić a nie patrzeć cały dzień jak on gra w grę a pózniej ogłada mecz...kiedyś było inaczej jak nie mieszkaliśmy razem,wychodIlismy... A teraz mam wrażenie ze mu za bardzo na tym nie zależy...no a każda wolna chwile poświęca na granie w gry....no i to nie odżywianie sie....zawsze po kłótni odzywam sie pierwsza a teraz sie nie odezwę i zobaczymy kiedy zrobi to pierwszy...
O boże ile wy macie lat..
Silumin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:28   #6
Niebieskooka arystokratka
Marszałkini II RP
 
Avatar Niebieskooka arystokratka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
Dot.: Przesadzam czy nie?

Serio bierzecie ślub w sierpniu? Dziwne macie problemy jak na ludzi, którzy biorą na siebie taką odpowiedzialność.
Niebieskooka arystokratka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:29   #7
kate137
Raczkowanie
 
Avatar kate137
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 145
Dot.: Przesadzam czy nie?

Wy chyba jesteście dosyć młodzi, prawda? Bo takie odzywanie i nieodzywanie się wydaje mi się bardzo dziecinne.

Poza tym nie bardzo rozumiem w czym problem. Przecież mogłaś wymyślić wcześniej, co chciałabyś z nim dziś robić. Może popadliście w jakąś rutynę przez mieszkanie razem, pogadajcie o tym ? Ale nie na zasadzie "Bo Ty nigdy..." bo przecież Ty też pomyślałaś o kinie dopiero wieczorem, gdy on miał plany. Nie bardzo rozumiem dlaczego nie przystałaś na jego propozycję by iść po meczu albo jutro, tylko się uniosłaś. Moim zdaniem w tej konkretnej sytuacji przesadziłaś, a tak byś jutro miała fajne wyjście z TŻ do kina, a zamiast tego masz "nieodzywanie się". Naprawdę warto tracić czas na takie przekomarzanie się?
kate137 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-01-24, 21:30   #8
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Przesadzam czy nie?

A czemu takich planów nie ustalacie sobie już np. w piątek wieczorem, a dopiero o 17-tej w sobotę, już pewnie zniecierpliwiona, stajesz nad facetem i pytasz "co robimy?". Nie potraficie normalnie rozmawiać? I planować z wyprzedzeniem? Czemu nie poprosiłaś faceta w ciągu dnia o pomoc? Nie powiedziałaś, że chcesz aby przerwał grę i np. 30 minut poświęcił z Tobą "ogarnianiu spraw związanych ze ślubem"?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:31   #9
Onazyje
Rozeznanie
 
Avatar Onazyje
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798
Dot.: Przesadzam czy nie?

Problem polega na tym ze on teraz wpada od razu w kłótnie,do tego nieuzasadniona i robi problem z niczego ...a ja sie wkurzyłam tym Żr muszę cały dzień siedzieć w domu i patrzec jak on siedzi na kanapie i gra w gry,pózniej ogłada mecz...nie tak wyobrażam sobie swojej życie ...jak dwóch dziadów...i nie lubię jak mnie lekceważy a tak sie poczułam jak ten mecz był ważniejszy od tego co ja chciałam ....
__________________
Po każdej burzy wychodzi słońce

Onazyje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:32   #10
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Przesadzam czy nie?

Cytat:
Napisane przez Onazyje Pokaż wiadomość
Ok,ale mógł mnie uprzedzić rano ze bedzie oglądał mecz to poszlibyśmy do kina np.o 16. Ja pracuje cały tydzień,on tez i weekend to dla mnie małe święto i chce "jakoś" go spędzić a nie patrzeć cały dzień jak on gra w grę a pózniej ogłada mecz...kiedyś było inaczej jak nie mieszkaliśmy razem,wychodIlismy... A teraz mam wrażenie ze mu za bardzo na tym nie zależy...no a każda wolna chwile poświęca na granie w gry....no i to nie odżywianie sie....zawsze po kłótni odzywam sie pierwsza a teraz sie nie odezwę i zobaczymy kiedy zrobi to pierwszy...
Tak samo Ty mogłaś go uprzedzić, że chcesz iśc do kina.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:36   #11
Silumin
Zadomowienie
 
Avatar Silumin
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 1 023
Dot.: Przesadzam czy nie?

Cytat:
Napisane przez Onazyje Pokaż wiadomość
Problem polega na tym ze on teraz wpada od razu w kłótnie,do tego nieuzasadniona i robi problem z niczego ...a ja sie wkurzyłam tym Żr muszę cały dzień siedzieć w domu i patrzec jak on siedzi na kanapie i gra w gry,pózniej ogłada mecz...nie tak wyobrażam sobie swojej życie ...jak dwóch dziadów...i nie lubię jak mnie lekceważy a tak sie poczułam jak ten mecz był ważniejszy od tego co ja chciałam ....
Mogłaś też sobie "zorganizować" dzień dla siebie samej skoro on był zajęty sobą.
Ustalać plany wcześniej i tyle - nie ma innej rady, skoro on nie lubi Twoich spontanicznych propozycji. Ale takie rzeczy już powinnaś wiedzieć.
Silumin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-01-24, 21:38   #12
201604220918
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 412
Dot.: Przesadzam czy nie?

Cytat:
Napisane przez Onazyje Pokaż wiadomość
...mieszkamy razem od ponad roku, jesteśmy razem prawie 4 lata,w sierpniu ślub...a nie wiem co o tym myślec....gdy jest dobrze,nie kłócimy sie to rzucilibysmy sie za sobą w ogień a gdy jest zle to byśmy sie pozabijali....np. sytuacja z dZisiaj:rano sie obudziliśmy,mój narzeczony wziął telefon i zaczął na nim grać w fife, ja wstałam,zaczelam ogarniać śniadanie,dopiero po paru moich prośbach w końcu tez wstał...pózniej był leniwy dzień i nic nam sie chciało robić: to on znowu grał w grę a ja próbowałam cos ogarnąć z weselem: szukałam fotografa i kamerzysty...było ok.17 to sie zapytalam co robimy,ze nie chce mi sie cały dzień siedzieć w domu i zaproponowałam ze może pójdziemy do kina a on ze poszedłby ale o 20 jest mecz!! Wkurzyłam sie bardzo bo cały dzień grał w grę a pózniej zaplanował sobie mecz...powiedział mi ze jestem egoistka,ze specjalnie chce iść do kina akurat o 20 zeby on nie obejrzał meczu...powiedział ze może pójść po meczu albo jutro ze mną spędzi dzień...powiedziałam ze nie i doszło jak zwykle do kłótni,pózniej trochę odpuściłam,powiedziałam ze po meczu już nie chce iść bo już nie mam ochoty i nie potrzebuje łaski a on zaczął sie drzeć ze go nie szanuje itp. I tak cały dzień gra w grę ..tak właśnie nam minęła sobota ...Aha i jeszcze powiedział ze sie do mnie nie odezwie i sie nie odzywa-tylko gra...

Tak tylko zapytam: czy to ten sam facet, o którym we wrześniu pisałaś, że w trakcie kłótni wyzywa cię od "poje...nych"? Jeśli tak, to odważna baba z ciebie, że nadal chcesz wyjść za kogoś takiego za mąż.

Co do tematu: oboje jesteście niedojrzali, nie potraficie ze sobą rozmawiać, słabo to wygląda skoro najmniejsza pierdoła urasta do rangi dramatu.
201604220918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:40   #13
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Przesadzam czy nie?

Cytat:
Napisane przez dialectic_chaos Pokaż wiadomość
Tak tylko zapytam: czy to ten sam facet, o którym we wrześniu pisałaś, że w trakcie kłótni wyzywa cię od "poje...nych"? Jeśli tak, to odważna baba z ciebie, że nadal chcesz wyjść za kogoś takiego za mąż.

Co do tematu: oboje jesteście niedojrzali, nie potraficie ze sobą rozmawiać, słabo to wygląda skoro najmniejsza pierdoła urasta do rangi dramatu.
Ja bym słowo "odważna" zamieniła na inne.

Cóż, prawnicy rozwodowi też muszą z czegoś żyć.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:40   #14
Niebieskooka arystokratka
Marszałkini II RP
 
Avatar Niebieskooka arystokratka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
Dot.: Przesadzam czy nie?

Myślę, że po ślubie będzie jeszcze gorzej.
Niebieskooka arystokratka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:43   #15
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Przesadzam czy nie?

Cytat:
Napisane przez Niebieskooka arystokratka Pokaż wiadomość
Myślę, że po ślubie będzie jeszcze gorzej.
Po ślubie będzie zapewne wątek-amnezja pt. "on NAGLE się zmienił, co się dzieje, dlaczego nam się nie układa?". Heh.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:45   #16
201604220918
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 412
Dot.: Przesadzam czy nie?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Po ślubie będzie zapewne wątek-amnezja pt. "on NAGLE się zmienił, co się dzieje, dlaczego nam się nie układa?". Heh.
No co wy, przecież wiadomo, że po ślubie misiaczek się zmieni i wszystko będzie pięknie
201604220918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:46   #17
Niebieskooka arystokratka
Marszałkini II RP
 
Avatar Niebieskooka arystokratka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
Dot.: Przesadzam czy nie?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Po ślubie będzie zapewne wątek-amnezja pt. "on NAGLE się zmienił, co się dzieje, dlaczego nam się nie układa?". Heh.

Skoro ślub ma być w sierpniu to obstawiam, że taki wątek pojawi się w październiku, oczywiście tego roku Mam nadzieję, że Autorka jest trollem, bo trudno mi uwierzyć, że można aż tak nie ogarniać rzeczywistości.
Niebieskooka arystokratka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:50   #18
201604220918
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 412
Dot.: Przesadzam czy nie?

Cytat:
Napisane przez Niebieskooka arystokratka Pokaż wiadomość
Skoro ślub ma być w sierpniu to obstawiam, że taki wątek pojawi się w październiku, oczywiście tego roku Mam nadzieję, że Autorka jest trollem, bo trudno mi uwierzyć, że można aż tak nie ogarniać rzeczywistości.
Uwierz, że można; mam taką osobę w rodzinie, na wszelką krytykę jej związku odpowiadała z oburzeniem:"ale przecież my się kochamy, to jest prawdziwa miłość i ja będę o nas walczyć!!!!!!"
201604220918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:52   #19
Onazyje
Rozeznanie
 
Avatar Onazyje
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798
Dot.: Przesadzam czy nie?

A jednak można

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Ta sytuacja jest "wyrwana z kontekstu" ja mam b.trudny charakter i on tez...ja chce zeby boje było na wierzchu i on tez...najgorsze jest to ze mamy takie same,trudne charaktery i nikt nie chce ustąpić ....
__________________
Po każdej burzy wychodzi słońce

Onazyje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-01-24, 21:52   #20
Niebieskooka arystokratka
Marszałkini II RP
 
Avatar Niebieskooka arystokratka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
Dot.: Przesadzam czy nie?

Cytat:
Napisane przez dialectic_chaos Pokaż wiadomość
Uwierz, że można; mam taką osobę w rodzinie, na wszelką krytykę jej związku odpowiadała z oburzeniem:"ale przecież my się kochamy, to jest prawdziwa miłość i ja będę o nas walczyć!!!!!!"

Słodziutkie
Niebieskooka arystokratka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:52   #21
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Przesadzam czy nie?

Cytat:
Napisane przez Onazyje Pokaż wiadomość
A jednak można
Nie, nie można. Ty chcesz nie widzieć tych problemów. W dodatku w momencie zakładania kolejnego wątku i nie wspominania o takich kwiatkach z poprzednich, nam tu po prostu ściemę walisz. I chyba sobie przy okazji. Serio, to że facet se grał w gierkę kilka godzin, to Wasz najmniejszy problem.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:53   #22
Niebieskooka arystokratka
Marszałkini II RP
 
Avatar Niebieskooka arystokratka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
Dot.: Przesadzam czy nie?

Cytat:
Napisane przez Onazyje Pokaż wiadomość
A jednak można

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Ta sytuacja jest "wyrwana z kontekstu" ja mam b.trudny charakter i on tez...ja chce zeby boje było na wierzchu i on tez...najgorsze jest to ze mamy takie same,trudne charaktery i nikt nie chce ustąpić ....

Czy w związku z tym nasuwają Ci się jakieś wnioski?
Niebieskooka arystokratka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:53   #23
Onazyje
Rozeznanie
 
Avatar Onazyje
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798
Dot.: Przesadzam czy nie?

Tylko ja oczekuje tego ze chłopak powinien okazać sie "mądrzejszy" przetłumaczyć na spokojnie cos dziewczynie,zachować sie inacZej a nie stawiać kontrę...ja wtedy jeszcze bardziej sie wkurzam,on tez...oboje sie nakręcamy i jest wojna ....
__________________
Po każdej burzy wychodzi słońce

Onazyje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:54   #24
Cola_Ola
Zakorzenienie
 
Avatar Cola_Ola
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 6 429
Dot.: Przesadzam czy nie?

Mogłaś coś dla siebie zorganizować albo spotkać się z koleżanką. Każdy czasem potrzebuje wytchnienia i jest to całkiem normalne. A jeśli chciałaś coś porobić z Tż to mogliście razem wcześniej coś zaplanować. Szwankuje u was komunikacja. A co będzie po ślubie?

Cytat:
Tak tylko zapytam: czy to ten sam facet, o którym we wrześniu pisałaś, że w trakcie kłótni wyzywa cię od "poje...nych"? Jeśli tak, to odważna baba z ciebie, że nadal chcesz wyjść za kogoś takiego za mąż.

Co do tematu: oboje jesteście niedojrzali, nie potraficie ze sobą rozmawiać, słabo to wygląda skoro najmniejsza pierdoła urasta do rangi dramatu.
Bez jaj, serio był taki wątek? No to gratuluję odwagi!! I życzę powodzenia.
__________________
A potem świat znowu zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej.

Andrzej Sapkowski – Ostatnie życzenie

Edytowane przez Cola_Ola
Czas edycji: 2015-01-24 o 21:57
Cola_Ola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:55   #25
Niebieskooka arystokratka
Marszałkini II RP
 
Avatar Niebieskooka arystokratka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
Dot.: Przesadzam czy nie?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Nie, nie można. Ty chcesz nie widzieć tych problemów. W dodatku w momencie zakładania kolejnego wątku i nie wspominania o takich kwiatkach z poprzednich, nam tu po prostu ściemę walisz. I chyba sobie przy okazji. Serio, to że facet se grał w gierkę kilka godzin, to Wasz najmniejszy problem.

No tak, zapomniałam zajrzeć na poprzednie wątki Autorki. Coraz mniej mnie dziwi dlaczego moja koleżanka, która jest adwokatem od rozwodów ma tyle pracy.
Niebieskooka arystokratka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:56   #26
Onazyje
Rozeznanie
 
Avatar Onazyje
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798
Dot.: Przesadzam czy nie?

A właśnie ze bardzo wkurza mnie to zebgta w gry...jak mieszkaliśmy oddzielnie i spotykaliśmy sie to rozmawialiśmy ze sobą,spędzaliśmy czas a teraz....on przychodzi a pracy i gra w gry!! Gdzie jest roZmowa?? Kiedyś sie nie kłóciliśmy w ogóle bo potrafiliśmy godzinami ze sobą roMawiac a teraz jest patrzenie w komórki albo w komputer
__________________
Po każdej burzy wychodzi słońce

Onazyje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:56   #27
201604220918
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 412
Dot.: Przesadzam czy nie?

Cytat:
Napisane przez Onazyje Pokaż wiadomość
A jednak można

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Ta sytuacja jest "wyrwana z kontekstu" ja mam b.trudny charakter i on tez...ja chce zeby boje było na wierzchu i on tez...najgorsze jest to ze mamy takie same,trudne charaktery i nikt nie chce ustąpić ....
No nie wiem, popatrz na swoje poprzednie wątki i się na poważnie zastanów, czy warto usprawiedliwić teksty typu: jesteś poje.... Jak można sobie w ogóle pozwolić na takie traktowanie? Wytłumacz mi bo ja tego nie ogarniam.
201604220918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:58   #28
Niebieskooka arystokratka
Marszałkini II RP
 
Avatar Niebieskooka arystokratka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
Dot.: Przesadzam czy nie?

Cytat:
Napisane przez Onazyje Pokaż wiadomość
A właśnie ze bardzo wkurza mnie to zebgta w gry...jak mieszkaliśmy oddzielnie i spotykaliśmy sie to rozmawialiśmy ze sobą,spędzaliśmy czas a teraz....on przychodzi a pracy i gra w gry!! Gdzie jest roZmowa?? Kiedyś sie nie kłóciliśmy w ogóle bo potrafiliśmy godzinami ze sobą roMawiac a teraz jest patrzenie w komórki albo w komputer

To dlaczego bierzecie ślub?
Niebieskooka arystokratka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:58   #29
Lady Swallow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 111
Dot.: Przesadzam czy nie?

Nie rozumiem, a nie mogłaś po prostu sama sobie zorganizować tej soboty? On miał leniwy dzień, grał w grę, wieczorem mecz, a jeśli Tobie się nudziło, to przecież mogłaś się czymś zająć, np. pójść na zakupy, fitness, spotkać się z koleżanką, czy po prostu sama pójść do tego kina, zamiast stać na nim i dopytywać "to co robimy?".
Przecież to tylko jedna sobota, nie trzeba ciągle robić wszystkiego razem i wspólnie.
Lady Swallow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 21:58   #30
Onazyje
Rozeznanie
 
Avatar Onazyje
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798
Przesadzam czy nie?

Rozmawiałam z nim o tym ale on nie widzi problemu a ja tak i to wielki ! Powiedziałam mu zreszta ze mogę dzisiaj sama pójść do kina bo nie chce oglądać meczu a on na to:" chcesz wzbudzić we mnie zazdrość ??" A potem dodał ze zobaczymy co zrobisz....jakbym poszła to on pewnie tez by sie odegrał...taki właśnie on jest
__________________
Po każdej burzy wychodzi słońce


Edytowane przez Onazyje
Czas edycji: 2015-01-24 o 22:00
Onazyje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-01-25 16:38:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:34.