Spróbuję zinterpretować sny. - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-08-21, 09:24   #61
Helianka
Rozeznanie
 
Avatar Helianka
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 610
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

[QUOTE=bleu0;36014754]Są to burzliwe sny, coś się dzieje w Twoim życiu raczej nie za dobrego, może chodzić o Ciebie samą, lub o Twoje stosunki z kimś. Sen o schodach może znaczyć, że starasz się coś osiągnąć, ale coś cię powstrzymuje, nie jesteś do końca pewna, odważna.[COLOR="Silver"]

Dziękuję za odpowiedź. Tak bardzo możliwe, że o to chodzi, bo ostatnio u mnie nie wesoło pewnie stąd takie sny.
Helianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 16:16   #62
Kreskaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kreskaaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 076
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Świetny wątek.

Ostatnio podczas krótkiej drzemki śniło mi się, że komponuję przepiękną muzykę, taką prawdziwie "niebiańską", próbuję zapisać nuty ale wtedy zdaję sobie sprawę, że przecież nie potrafię tego robić...Im bliżej do obudzenia tym bardziej jestem zdesperowana, wiem, że to tylko sen i nikt oprócz mnie nie pozna tej niesamowitej muzyki, nerwowo próbuję zapamiętać melodię ale wszystko zaczyna mi się mieszać, zaczynam płakać i ...wtedy się budzę, z Adele w słuchawkach. Czy można tu szukać jakiegokolwiek znaczenia?

Drugi sen: siedzę na maszcie (mam na myśli taką belkę przytrzymującą żagiel, kilka metrów nad pokładem) ogromnego, drewnianego statku , fioletowy zachód słońca, wszystko dookoła jest fioletowe, jest rok 18XX (nie wiem skąd to wiem), to statek piratów (jestem jedną z nich), gdzieś bardzo daleko od domu, czuję się wolna, bez żadnych problemów, obok mnie siedzi mój przyjaciel (nie znam tej osoby w "realnym" życiu)... I tak cały sen siedzę na tej belce i patrzę w niebo i w morze, w końcu zdaję sobie sprawę, że to nie jest prawda, a tylko bardzo piękny sen, budzę się z poczuciem ogromnej tęsknoty i smutku, przez paredziesiąt minut nie mogę dojść do ładu.

Przepraszam, że takie statyczne ale może coś uda się z nich "wyciągnąć"?
Oczywiście wyrażam zgodę na publikację.

Edytowane przez Kreskaaa
Czas edycji: 2012-08-21 o 16:19
Kreskaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 16:27   #63
201606210931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 4 468
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

czy ja też mogę prosić o interpretację ?
śnił mi się poród, a właściwie to ja rodziłam w domu początkowo na łóżku później na podłodze, była przy mnie mama, poród był baaaardzo krótki, no dosłownie dziecko wyszło i już. Co ciekawe nie wyglądał na noworodka tylko na już kilkumiesięczne dziecko, to był chyba chłopczyk. Obok mnie stało łóżeczko dla dziecka. Nic więcej nie było żadnych szczegółów tylko właśnie taka dziwna scenka.

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Poproszę o interpretację snu!!!

Otóż krótkie wyjaśnienie; noszę na zębach dolnej szczęki retainer - czyli przyklejony aparat retencyjny po zdjęciu apratu ortodontycznego żeby wada zębów nie wróciła

Sen: śniło mi się że chciałam pójść do dentysty żeby to ściągnąć i jeździłam do kilku, między różnymi miastami wszędzie było zamknięte a ja musiałam ściągnąć tę płytkę. w końcu jak za nią chwyciłam to wyszła - razem ze wszystkimi zębami, zszarzałymi, ciemnymi i korzeniami. krew zaczęła się lać a ja stałam z tymi zębami i aparatem. jeśli chodzi o osoby to nikt mi w sumie nie mignął, wręcz przeciwnie chyba nikt tam nie był bo w każdym gabinecie dentystycznym było zamknięte... hmmm?

---------- Dopisano o 00:57 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

btw możesz publikować co chcesz jeśli zinterpretujesz ;p jak chcesz więcej szczegółów to mów bo nie wiem co jest istotne
muszę powiedzieć, że mi kilka razy zdarzył si bardzo podobny sen, tylko, że w tym śnie miałam aparat stały i wszystkie moje zęby wyleciały razem z tym aparatem... co ciekawe aparat nosiłam, ale zdjęłam go już dobrych kilka lat temu
201606210931 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 16:46   #64
ladylajla
Zakorzenienie
 
Avatar ladylajla
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 907
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Cytat:
Napisane przez bleu0 Pokaż wiadomość

Sen 1. Myślę, że może chodzić w tym śnie o jakieś więzi, może tęsknota za kimś, jakąś utraconą miłością? Chciałabyś ją wykraść, ale wiąże się to z jakimś nietaktem?
Sen 2. Ten sen też mógłby wskazywać na więzi między ludzkie, podążasz przez życie lekko, może nie masz wszystkiego, ale umiesz sobie z tym radzić, umiesz dostrzegać dobre strony. Jednak niespodziewanie może pojawić się na Twojej drodze zdrajca, ktoś może Cię oszukać. Lub to Ty jesteś osobą która kogoś ostatnio zawiodła, albo zawiodłaś, zdradziłaś samą siebie, na co mogła by wskazywać obecność koleżanki.
Dziękuję za interpretację
1. Hmm, tu nic/nikt konkretny nie przychodzi mi do głowy, ale generalnie walczę z tendencją do rozpamiętywania przeszłości i zastanawiania się, jak wyglądałoby moje życie teraz, gdybym wcześniej coś tam.
2. Zgadza się - jestem minimalistką i z reguły ciesze się tym co mam, doceniam to co los mi przynosi.
Właściwie przychodzi mi na myśl osoba, od której się świadomie odsunęłam (znajoma w typie wiecznej pesymistki i katastrofistki, która potrafi zabić wszelki życiowy entuzjazm) a ona może czuć się zawiedziona ochłodzeniem relacji.
__________________
- Co pani ma do zaproponowania biednym, chorym, starym?
- Zachęcała ich będę, żeby spróbowali być młodzi, zdrowi i bogaci.
ladylajla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 20:43   #65
bleu0
Rozeznanie
 
Avatar bleu0
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 778
GG do bleu0
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Przepraszam wszystkich, ale dziś nie zinterpretuję snów, postaram się to zrobić jutro późnym wieczorem. Niestety przytrafiło mi się, a raczej mojemu mężowi coś niedobrego i muszę się nim zająć.
__________________
Wymienię
bleu0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 20:50   #66
Kreskaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kreskaaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 076
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Spokojnie, życzę zdrowia (jeśli to o to chodzi).
Kreskaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 20:57   #67
bleu0
Rozeznanie
 
Avatar bleu0
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 778
GG do bleu0
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Przyda się, został pobity za nic i trafił do szpitala na drugim końcu Polski
Cytat:
Napisane przez Kreskaaa Pokaż wiadomość
Spokojnie, życzę zdrowia (jeśli to o to chodzi).
__________________
Wymienię
bleu0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-08-21, 21:13   #68
Kreskaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kreskaaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 076
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

O kurcze, niedobrze. :O Jest w dobrych rękach, miejmy nadzieję..
Kreskaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 21:14   #69
201606210931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 4 468
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Cytat:
Napisane przez bleu0 Pokaż wiadomość
Przepraszam wszystkich, ale dziś nie zinterpretuję snów, postaram się to zrobić jutro późnym wieczorem. Niestety przytrafiło mi się, a raczej mojemu mężowi coś niedobrego i muszę się nim zająć.
czy to to co miałaś opisane na blogu? jeśli tak to równie życzę dużo zdrówka
201606210931 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 21:23   #70
M e g a r a
Raczkowanie
 
Avatar M e g a r a
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 260
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Wątek zainteresował mnie na tyle, że dorzucę swój kamyk do tego plecaka...
(od jakiegoś czasu tematyka snu, snów i ich znaczenia jest mi bliska, dlatego też ciekawa jestem, w jakim stopniu sama potrafię je właściwie interpretować, potrzebuję obiektywnej oceny swoich snów)

Nie więcej niż kilka dni temu w moim śnie pojawił się pies. Trudno mi określić rasę, natomiast bardzo przypominał psa, którego mieliśmy kiedyś w domu, owczarka niemieckiego. Nie mogłam jasno stwierdzić, że jest to mój pies, lecz czułam z nim silną więź emocjonalną, co wynika z tego, jak zareagowałam na jego cierpienie. Doszło do wydarzenia, którego skutek mam wciąż przed oczami. Nie pamiętam w jaki sposób, ale pozostaje mi w głowie przeczucie: mogłam temu zapobiec. Odczuwałam wyrzuty sumienia, że nie zrobiłam czegoś w porę, by uniknąć tego, choć zdawałam sobie sprawę z faktu - nie zależy to ode mnie, nie ja bezpośrednio zawiniłam temu. Przed oczami miałam w zwolnionym tempie zbliżanie się do niego niebezpieczeństwa, jakby w postaci ostrego narzędzia, działo się to w ułamkach sekund (niby nie patrzyłam na niego wciąż, skupiałam uwagę na czymś innym, bo nie widziałam zagrożenia, stało się to gwałtownie i niespodziewanie). W kolejnym kadrze moim oczom ukazał się widok, który mnie przeraził: pies stał, ale jedynie na tylnych łapach, ponieważ przednie zostały mu ucięte... Było to dla mnie niemożliwe, nie mogłam przyjąć do wiadomości takiego przebiegu sprawy, natłok myśli: czy na pewno to mu się stało? Obraz tego psa bez przednich łap... Pojawił się we mnie ogromny ból, jakbym to ja została również w ten sposób skrzywdzona. Zastanawiałam się, jak będę mogła mu pomóc, czy podejść do niego, chciało mi się z całych sił krzyczeć głośno i biec czym prędzej w jego stronę, ale wydawało mi się, że moja mama (której postać pojawiła się od momentu, gdy psu stała się taka krzywda) odradza mi to, bo mógłby w szoku doznanego na skutek wypadku ukąsić mnie i zranić. Dziwiłam się, że mu nie współczuje, nie dotknęło jej to tak, jak mnie... Wiedziałam, że muszę mu pomóc, przecież lekarz musi opatrzyć rany, ulżyć w bólu, a następnie snułam już plany ułatwienia mu chodzenia.

bleu0, przykro czytać o takich sprawach... Ściskam w takim razie, siły spokoju i cierpliwości, jak najszybszego pomyślnego rozwiązania, czyli przede wszystkim dojścia do pełni sił przez małżonka. Nie spiesz się z interpretacją mojego snu.

Edytowane przez M e g a r a
Czas edycji: 2012-08-21 o 23:57
M e g a r a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-22, 23:31   #71
klaustynka
Zadomowienie
 
Avatar klaustynka
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 341
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Śniło mi się, że byłam więziona (W domu, który wyglądał jak dom mojej babci, a obok były tory kolejowe - takie same jak na wsi. Pamiętam, że w pewnym momencie snu jechałam pociągiem.) przez jakiegoś faceta. To był typowy gangsta: gruby, łysy, czarna skóra. Miał pod sobą kilku ludzi. Udało mi się skontaktować z policją i ich ujęli.
__________________
Jestem tu od 2009r.
klaustynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-23, 11:20   #72
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Oto mój sen, niestety pamiętam tylko krótki fragment..

Moje paznokcie u rąk rosną bardzo szybko, za to u nóg w normalnym tempie. Wzięłam nożyczki i postanowiłam sprawdzić czy te u nóg wymagają już przycięcia. Jak się okazało paznokcie u dużych palców były już bardzo długie, nieumalowane (a zawsze mam pomalowane paznokcie u nóg), były dziwne, ponieważ płytka paznokcia była bardzo malutka, konczyła się mniej więcej w 1/5 długości miejsca na paznokcieć, a reszta to była ta część, która normalnie znajduje się poza opuszkiem palca i się ją obcina. No i cóż, obcięłam paznokcie i zostałam z króciutkimi paznokietkami i skóra na miejscu reszty płytki paznokcia.


Przepraszam, jesli napisałam coś niezrozumiale, ale sen byl bardzo dziwny i średnio przyjemny
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-23, 22:49   #73
bleu0
Rozeznanie
 
Avatar bleu0
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 778
GG do bleu0
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Cytat:
Napisane przez Nigella damascena Pokaż wiadomość
To i ja poproszę o interpretację

Wiele razy śniło mi się, że stoję np. na łące, na której znajdują się tory kolejowe. Widzę nadjeżdżający pociąg. Kiedy próbuję uciec/ przesunąć się / zejść z torów, trafiam na kolejne tory - i znowu jest to samo. Widzę, że i po nich jedzie w moją stronę pociąg. Okazuje się, że gdziekolwiek bym się nie ruszyła - stanę na jakiś torach. Niekiedy widzę pociąg w oddali. Staram sie uciec. Staram sie wybrać te tory, po których on nie pojedzie. Niestety on zawsze skręca na te, na których stoję. Tylko czasami sen kończy się happy endem - czyli znalezieniem bezpiecznego miejsca, po którym pociągi nie jeżdżą.

pozdrawiam
Twoja podświadomość usilnie chce do Ciebie dotrzeć, zmusza Cię do wysiłku, chce Cię popchnąć do działania. Musisz "wsiąść do pociągu",
sny popychają Cię do życia, chcą byś przyspieszyła, ale mówią Ci też że wcale nie musisz robić tego sama, warto posłuchać czyiś dobrych rad.
W odwrotnym znaczeniu, gdybyś była/jesteś osobą która gna przez życie, sen chce Ci uświadomić, że pędzisz przez życie byle do przodu nie zważając na czy nie robisz tego wbrew sobie. Może to być nie koniecznie Twoja wina, ktoś Cię do tego popycha.
Podaję dwie przeciwne interpretacje snów, dlatego że są zależne od tego komu, jakiej osobowości się śnią, Tak jest ze wszystkimi snami.

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Aliseja Pokaż wiadomość
Dzisiaj mi się śniło że jestem przy domu gdzie mieszkała moja zmarła prababcia i bawie sie z psami i przychodzi ktoś z rodziny i mówi żebym zabrała te psy ale nagle ja jednego wpuszczam do domu przypadkiem i rodzina mówi że w takim razie trzeba złapać psa mojej ciotki takiej bo sie pogryzą czy coś takiego co to może oznaczać ? i jeszcze chyba autobusem jechałam we śnie
Tu bardzo pomogło by mi gdybym wiedziała co nasuwa Ci się na myśl, gdy myślisz o psach. Jakbyś mogła napisać mi scharakteryzować psy według Ciebie w 3 słowach.

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Cytat:
Napisane przez Dusiia Pokaż wiadomość
podoba mi sie pewien P. Mialam sie z nim spotkac ale 2 razy przelozyl spotkanie po czym wogole przestal sie odzywac.. Mi sie on strasznie podoba ale ja do niego pierwsza nie napisze, zeby sobie nie myslal hehe...
no i ogolnie najpierw snilo mi sie ze jestem z nim w zwiazku i jest wszystko super, swietnie sie dogadujemy itp.. pare dni pozniej snilo mi sie ze umowilam sie z nim wkoncu, potem (nie wiem jak) poznal moja siostre ktora spodobala mu sie bardziej i mnie dla niej olał.
snil mi sie jeszcze chyba 2 razy ale nie pamietam tych snow..
to wszystko w przeciagu tygodnia...
co to moze znaczyc ?
Wygląda mi to, że marzenie senne o pewnym P. wywołałaś Ty sama, to znaczy, jeśli czasem czegoś bardzo chcemy, myślimy o czymś często nasza podświadomość odbiera to jako niezaspokojoną potrzebę i podaje nam naszą zachciewajkę na tacy.
Sen z siostrą pokazuje po prostu to że ten związek, znajomość nie wychodzi Ci tak jakbyś chciała i czujesz się bezsilna.

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Cytat:
Napisane przez Melkorka Pokaż wiadomość
Ostatnio miałam dziwny sen, przede wszystkim to panował w nim wielki niepokój, czułam strach. Sniły mi się samoloty, wojskowe, pasażerskie, helikoptery, każda z tych maszyn spadała do stawu za moim domem (którego oczywiście tam nie ma), lub wybuchała w powietrzu i spadała na ziemię (płonące drzwi z samolotu prawie spadły na mój balkon (ale to były takie drewniane drzwi jak domowe). Aha dziwne też było to, że z jednej strony wyglądało wszystko jak w moim rodzinnym domu, a drugiej jak u TŻ, z którym mieszkam od paru lat. Tak jakby oba miejsca się złączyły. Co to może oznaczać? :P
Czy czasem wokół Ciebie nie dzieje się coś złego, nie szukałabym raczej błędów w Tobie. Myślę, że to coś niedobrego niepokoi Cię i coraz bardziej Cię dotyczy. Zakłóca Twój spokój, co myślę, że może symbolizować staw. Jeśli spadają samoloty itp. maszyny może chodzić o coś co z pozoru było proste, z czego może wynikł jakiś konflikt, agresja. Czy ktoś nie kłóci się na Twoich oczach?
Z drugiej strony połączenie Waszych domów może sugerować, że to Wy macie jakieś kłopoty, chodź nie wynikają one z Twojej winy.

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Cytat:
Napisane przez winklepicker Pokaż wiadomość
Ja też poproszę o interpretację. Miałam dość makabryczny sen.
Śniło mi się, że byłam gdzieś w dużym mieście, raczej jako turystka i jakaś nieznajoma kobieta namawiała mnie na wejście do kościoła. Bardzo dużego, wysokiego, na środku był wąski czerwony dywan prowadzący do ołtarza, a przy każdej ławce były srebrne tace z różańcami. Trwała jakaś modlitwa i było mnóstwo osób i w końcu weszłam tam z tą kobietą i kazała mi się modlić. Założyłam sobie ten różaniec na szyję, gdy ona już się modliła. I nagle ten różaniec zacisnął mi się na szyi, zaczęłam się dusić, próbowałam go zdjąć, ale nie potrafiłam, a nikt na to nie reagował.
Obudziłam się w końcu, ale ten sen był dla mnie przerażający. Dodam, że nie wierzę, nie chodzę do kościoła, moja rodzina również nie chodzi do kościoła, a ja mam w planach apostazję, noszę się z tym zamiarem od dawna, ale wolałam się upewnić w 100%.
Jesteś turystką, a więc ten teren nie jest Ci znany, co w rzeczywistości jest prawdą, nie jesteś osobą wierzącą. We śnie spotykasz kobietę, jakby przewodnika po własnej podświadomości, każe Ci wejść do ogromnego kościoła, może chodzi o to, że powinnaś się zagłębić najpierw w to czym jest wiara, modlić się ale nie w dosłownym tego słowa znaczeniu, tylko raczej powinnaś z kimś porozmawiać lub poprosić o coś, może powinnaś się zwrócić do własnego ja. I dopiero wtedy będziesz wiedziała czy to Cię dusi. Dojść do tego dlaczego tak naprawdę chcesz apostazji, dlaczego to dla Ciebie ważne gdy inni nie widzą problemu z wiarą.
Może być inaczej gdy jesteś osobą w jakiś sposób skrzywdzona przez kościół, lub wiarę w coś, w co silnie wierzyłaś a później to coś lub ktoś odebrało Ci "dech".

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Kreskaaa Pokaż wiadomość
Świetny wątek.

Ostatnio podczas krótkiej drzemki śniło mi się, że komponuję przepiękną muzykę, taką prawdziwie "niebiańską", próbuję zapisać nuty ale wtedy zdaję sobie sprawę, że przecież nie potrafię tego robić...Im bliżej do obudzenia tym bardziej jestem zdesperowana, wiem, że to tylko sen i nikt oprócz mnie nie pozna tej niesamowitej muzyki, nerwowo próbuję zapamiętać melodię ale wszystko zaczyna mi się mieszać, zaczynam płakać i ...wtedy się budzę, z Adele w słuchawkach. Czy można tu szukać jakiegokolwiek znaczenia?

Drugi sen: siedzę na maszcie (mam na myśli taką belkę przytrzymującą żagiel, kilka metrów nad pokładem) ogromnego, drewnianego statku , fioletowy zachód słońca, wszystko dookoła jest fioletowe, jest rok 18XX (nie wiem skąd to wiem), to statek piratów (jestem jedną z nich), gdzieś bardzo daleko od domu, czuję się wolna, bez żadnych problemów, obok mnie siedzi mój przyjaciel (nie znam tej osoby w "realnym" życiu)... I tak cały sen siedzę na tej belce i patrzę w niebo i w morze, w końcu zdaję sobie sprawę, że to nie jest prawda, a tylko bardzo piękny sen, budzę się z poczuciem ogromnej tęsknoty i smutku, przez paredziesiąt minut nie mogę dojść do ładu.

Przepraszam, że takie statyczne ale może coś uda się z nich "wyciągnąć"?
Oczywiście wyrażam zgodę na publikację.
Omijając fakt, że słuchałaś podczas tego snu muzyki można było by się pokusić o stwierdzenie, że znalazłaś się bardzo blisko swojego centrum, swojej duszy, nawet że wchodziłaś w inny wymiar astralny. Wchodziłaś, ale nie udało Ci się wejść, przeważnie dzieje się tak przez euforię która nas wybudza. Ale to raczej nie to... To raczej sen fizyczny, taki na który działają bodźce zewnętrzne - u Ciebie jest nimi muzyka, która docierała do Twoich uszu. Często jest tak, że np. dzwoniący nas budzik w realu jakoś wplata się w sen, albo gdy chce się nam do toalety, ta potrzeba może pojawić się w jakiejś formie we śnie.

Drugi sen jest bardzo piękny. Podświadomość pozwoliła Ci popatrzeć na swoje życie z góry, podziwiać je, abyś mogła spostrzec jak wiele jest w nim możliwości. Jest to statek piracki, który przeniósł Cię w czasie, więc może masz przyjrzeć się byłym sprawą, czemuś co wydarzyło się w Twoim życiu , coś co mogło być Ci odebrane... Teraz możesz być spokojna o tą sprawę, odciąć się. Jeśli masz obok siebie przyjaciela może to świadczyć o tym, że wyrównasz swoje cechy żeńskie z męskimi, będziesz patrzyć na dawne sprawy z większym rozsądkiem.
Niepokoi mnie tylko końcówka, albo podświadomość chciała Tobą trochę wstrząsnąć, że to naprawdę może być prawda gdy się postarasz tylko musisz się trochę pospieszyć. Albo sen był tylko projekcją uspakajającą Ciebie wewnętrznie, chodź to mi mniej pasuje.

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Cytat:
Napisane przez Hipokryzja Pokaż wiadomość
czy ja też mogę prosić o interpretację ?
śnił mi się poród, a właściwie to ja rodziłam w domu początkowo na łóżku później na podłodze, była przy mnie mama, poród był baaaardzo krótki, no dosłownie dziecko wyszło i już. Co ciekawe nie wyglądał na noworodka tylko na już kilkumiesięczne dziecko, to był chyba chłopczyk. Obok mnie stało łóżeczko dla dziecka. Nic więcej nie było żadnych szczegółów tylko właśnie taka dziwna scenka.

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------



muszę powiedzieć, że mi kilka razy zdarzył si bardzo podobny sen, tylko, że w tym śnie miałam aparat stały i wszystkie moje zęby wyleciały razem z tym aparatem... co ciekawe aparat nosiłam, ale zdjęłam go już dobrych kilka lat temu
Sen o porodzie jest na pewno dobrym znakiem, coś stwarzasz, może jakiś pomysł, obierasz nową drogę, początek czegoś, coś co zawdzięczasz sobie i co świetnie i bez przeszkód się udało lub uda. Jest przy Tobie mama, więc możesz odetchnąć, los Cię wspiera a Twoje dzieło ma już kołyskę. To bardzo pozytywny sen. Może być tak, że jeśli jesteś naprawdę w ciąży ten sen ma za zadanie uspokoić Cię i przygotować, oswoić z porodem.

Ciekawe, że sny o zębach są tak częste i śnią się chyba każdemu. Jednak warto takie sny interpretować pamiętając całe marzenie senne, gdy jeszcze pamiętamy wszystkie emocje i wiemy na jakim etapie w życiu jesteśmy.

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------

Kreskaaa, Hipokryzja, M e g a r a dziękuję za miłe słowo

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Kładę się spać, kolorowych snów życzę i resztę snów zinterpretuję jutro
__________________
Wymienię
bleu0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-23, 23:15   #74
Nigella damascena
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 381
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Cytat:
Napisane przez bleu0 Pokaż wiadomość
Twoja podświadomość usilnie chce do Ciebie dotrzeć, zmusza Cię do wysiłku, chce Cię popchnąć do działania. Musisz "wsiąść do pociągu",
sny popychają Cię do życia, chcą byś przyspieszyła, ale mówią Ci też że wcale nie musisz robić tego sama, warto posłuchać czyiś dobrych rad.
W odwrotnym znaczeniu, gdybyś była/jesteś osobą która gna przez życie, sen chce Ci uświadomić, że pędzisz przez życie byle do przodu nie zważając na czy nie robisz tego wbrew sobie. Może to być nie koniecznie Twoja wina, ktoś Cię do tego popycha.
Podaję dwie przeciwne interpretacje snów, dlatego że są zależne od tego komu, jakiej osobowości się śnią, Tak jest ze wszystkimi snami.
Bardzo dziękuję . Chyba jestem tym drugim typem - za szybko pędzącym.Następnym razem postaram się wsiąść do pociągu, ale przypominam sobie też, że pociągi ze snów raczej wzbudzały we mnie strach, więc pewnie będzie ciężko .
Nigella damascena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 07:49   #75
olasia99
Zakorzenienie
 
Avatar olasia99
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Reszty nie trzeba, dalej sama trafię
Wiadomości: 26 139
Send a message via Skype™ to olasia99
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

O, świetny wątek
W sny nie wierze, ale strasznie nurtować mnie zaczął jeden po dziwnej rozmowie z przyjacielem TŻ.
Otóż byłam z TŻ w lesie, zbieraliśmy grzyby. Mieliśmy cały koszyk kurek. Nagle pojawił się jakiś dziwny, czarny samochód. W środku lasu. Wystraszyliśmy się go, ktoś z niego wysiadł i powiedział, że tu jest dużo wilków. Faktycznie po chwili zaczęły wyć, my zaczęliśmy wybiegać z lasu, goniły nas. Udało nam się uciec, wyszliśmy z lasu i okazało się, że jesteśmy na polach jakiś kilometr od domu na wsi mojej babci. Na drodze do niego prowadzącej też stał podobny czarny samochód.
__________________
olasia99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 08:24   #76
mysi ogonek
Raczkowanie
 
Avatar mysi ogonek
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 32
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Cześć, to może i ja napiszę kilka fragmentów, które wpadły mi w pamięć.
Z jednej nocy.

1. Wyszłam z domu z rodziną, jakiś wyjazd, las. Po jakimś czasie czuję strach bo chyba zapomniałam zamknąć drzwi na klucz. Biegnę, boję się, że ktoś nas okradł. Ciemno. Pierwsze drzwi otwarte, drugie otwiera jakiś mężczyzna i prowadzi mnie przez pokoje pełne ludzi (sceneria jak z lat 20tych XX wieku). Potem trafiam do swojego pokoju, sprawdzam, czy wszystko jest. Znajduję w swojej szafce 10zł, chowam do kieszeni. (dalej było, że rodzina znów chce jechać gdzieś, a wszystkie cenne rzeczy dawno pochowali).
Ogólnie boję się takiej kradzieży bo już się z nią spotkałam kilka razy i sama atmosfera "po" jest dołująca...

2. Byłam gdzieś z rodziną. Oni usnęli. Był tam chłopak, spodobaliśmy się sobie. Chciał, żebym mu powiedziała swój adres, a on zapisze. Ale wolałam napisać niż mówić. Pisałam powoli swoje imię i nazwisko, ale myliłam się, jakieś złe litery pisałam. Na koniec jakieś duże, więc w efekcie tego nie zmieściłam się na tej kartce. Chodziło mi o to, żeby napisać wyraźnie, ale nie przewidziałam, że jak będę takie wielkie litery pisać, to się nie zmieszczę.

3. Jakaś szkoła chyba. Dwa regały pełne książek. Szukam czegoś. Ktoś chce pożyczyć 10zł. Pytam po co. On bierze z szafki 20 i 10 i ukrywa, ile wziął. W końcu bierze 10 i idzie. Szukam dalej w regale czegoś, ale wszystko się wysypuje z jednego i zaraz z drugiego. Uciekam bo ktoś idzie i domyślam się, że byłaby awantura bo to nie moje regały. Zaraz jednak wracam, przyznaję się, układam. Coś mi w tym przerywa. Idę do lasu (obok).
__________________
Moje życie - moje decyzje
mysi ogonek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 09:02   #77
Melkorka
Raczkowanie
 
Avatar Melkorka
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 227
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Cytat:
Napisane przez bleu0 Pokaż wiadomość

Czy czasem wokół Ciebie nie dzieje się coś złego, nie szukałabym raczej błędów w Tobie. Myślę, że to coś niedobrego niepokoi Cię i coraz bardziej Cię dotyczy. Zakłóca Twój spokój, co myślę, że może symbolizować staw. Jeśli spadają samoloty itp. maszyny może chodzić o coś co z pozoru było proste, z czego może wynikł jakiś konflikt, agresja. Czy ktoś nie kłóci się na Twoich oczach?
Z drugiej strony połączenie Waszych domów może sugerować, że to Wy macie jakieś kłopoty, chodź nie wynikają one z Twojej winy.
Dzięki wielkie za interpretacje... dałaś mi do myślenia, rzeczywiście od kilku tygodni mam trudny okres w związku i po cichu martwię się czy wyjdziemy na prostą...
Melkorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 09:59   #78
aneta_tpi
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 82
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Hej
Zastanawiałam się czy sny mają jakieś znaczenie. Zawsze myślałam, że nie.. ale ostatni sen utkwił mi w pamięci i się zastanawiam czy coś oznacza. Może ktoś potrafi go zinterpretować.
Śnił mi się papież ( a nie jestem religijna ) Rozmawiałam z nim i z moim mężem, chodziliśmy po mieście, ale na końcu chciał by z nim pójść a ja się wystraszyłam i uciekłam.
I tak mnie ten sen nurtuje więc wtajemniczonych proszę o wyjaśnienie
Pozdrawiam
aneta_tpi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 09:59   #79
Kreskaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kreskaaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 076
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Dziękuję za interpretację, przeczuwałam coś podobnego ale dobrze to wyjaśniłaś. Wydaje mi się,że w 2 śnie miało wstrząsnąć, teraz tylko muszę z tym zrobić właściwy użytek.
Kreskaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-24, 15:17   #80
bleu0
Rozeznanie
 
Avatar bleu0
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 778
GG do bleu0
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Pies może symbolicznie przedstawiać kogoś Ci bliskiego, przyjaciela, albo może być oznaką Twojej wierności względem kogoś lub czegoś. Uczucia jakie nasuwały Ci się we śnie mogą być prawdziwe, można je potraktować dosłownie, poszukaj w pamięci jakiegoś wydarzenia, które nasuwały by Ci takie myśli. Ktoś podciął Ci nogi, lub to Ty przeszkodziłaś komuś w czymś i to komuś bliskiemu, co może symbolizować ten atak na psa, obcięcie łap, może zrobiłaś to nie do końca świadomie. Ból wewnętrzny który się pojawił może znaczyć, że to Ty jesteś tą stroną skrzywdzoną i to co się stało zatrzymało Cię. Masz ochotę naprawić wszystkie błędy, chciałabyś rzucić się sobie na pomóc, lub temu komuś, przyjacielowi jeśli to on jest poszkodowany. Jednak sen daje wskazówkę, że należy wszystko przemyśleć, poczekać aż rany trochę się zagoją, emocje opadną.

Trochę zaplątany ten sen, to że nie jesteś pewna co za bardzo się działo, jest trochę poszarpany może świadczyć, że to odreagowanie emocji, jakiś obrazów z dnia poprzedniego, wtedy ciężko było by się dopatrywać tam jakiś znaków. Jednak Ty sama w środku na pewno czujesz czy ten sen był ważny. Najlepiej interpretuje się sny wsłuchując się we własną podświadomość. To że moja interpretacja nie zgodzi się z Twoją nie znaczy, że to Ty źle go zinterpretowałaś. Ty wiesz lepiej kim jesteś i co oznaczają dla Ciebie różne symbole, przyjrzyj się im i interpretuj. Moja interpretacja może Ci nasunąć jakieś dodatkowe aspekty i pomóc zdecydować co jest prawdą. Bo od mojej strony wygląda właśnie tak.


Cytat:
Napisane przez M e g a r a Pokaż wiadomość
Wątek zainteresował mnie na tyle, że dorzucę swój kamyk do tego plecaka...
(od jakiegoś czasu tematyka snu, snów i ich znaczenia jest mi bliska, dlatego też ciekawa jestem, w jakim stopniu sama potrafię je właściwie interpretować, potrzebuję obiektywnej oceny swoich snów)

Nie więcej niż kilka dni temu w moim śnie pojawił się pies. Trudno mi określić rasę, natomiast bardzo przypominał psa, którego mieliśmy kiedyś w domu, owczarka niemieckiego. Nie mogłam jasno stwierdzić, że jest to mój pies, lecz czułam z nim silną więź emocjonalną, co wynika z tego, jak zareagowałam na jego cierpienie. Doszło do wydarzenia, którego skutek mam wciąż przed oczami. Nie pamiętam w jaki sposób, ale pozostaje mi w głowie przeczucie: mogłam temu zapobiec. Odczuwałam wyrzuty sumienia, że nie zrobiłam czegoś w porę, by uniknąć tego, choć zdawałam sobie sprawę z faktu - nie zależy to ode mnie, nie ja bezpośrednio zawiniłam temu. Przed oczami miałam w zwolnionym tempie zbliżanie się do niego niebezpieczeństwa, jakby w postaci ostrego narzędzia, działo się to w ułamkach sekund (niby nie patrzyłam na niego wciąż, skupiałam uwagę na czymś innym, bo nie widziałam zagrożenia, stało się to gwałtownie i niespodziewanie). W kolejnym kadrze moim oczom ukazał się widok, który mnie przeraził: pies stał, ale jedynie na tylnych łapach, ponieważ przednie zostały mu ucięte... Było to dla mnie niemożliwe, nie mogłam przyjąć do wiadomości takiego przebiegu sprawy, natłok myśli: czy na pewno to mu się stało? Obraz tego psa bez przednich łap... Pojawił się we mnie ogromny ból, jakbym to ja została również w ten sposób skrzywdzona. Zastanawiałam się, jak będę mogła mu pomóc, czy podejść do niego, chciało mi się z całych sił krzyczeć głośno i biec czym prędzej w jego stronę, ale wydawało mi się, że moja mama (której postać pojawiła się od momentu, gdy psu stała się taka krzywda) odradza mi to, bo mógłby w szoku doznanego na skutek wypadku ukąsić mnie i zranić. Dziwiłam się, że mu nie współczuje, nie dotknęło jej to tak, jak mnie... Wiedziałam, że muszę mu pomóc, przecież lekarz musi opatrzyć rany, ulżyć w bólu, a następnie snułam już plany ułatwienia mu chodzenia.

bleu0, przykro czytać o takich sprawach... Ściskam w takim razie, siły spokoju i cierpliwości, jak najszybszego pomyślnego rozwiązania, czyli przede wszystkim dojścia do pełni sił przez małżonka. Nie spiesz się z interpretacją mojego snu.


---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Sen wskazywał by że więzisz swoje emocje, swoją kobiecość lub jakąś cechę charakteru przypisywaną właśnie kobietą, i dla otoczenia możesz wydawać się szorstka, twarda. We śnie widzę również wskazówkę, abyś pozwoliła komuś na to by Cię od tego uwolnił, czas na zmianę.

Cytat:
Napisane przez klaustynka Pokaż wiadomość
Śniło mi się, że byłam więziona (W domu, który wyglądał jak dom mojej babci, a obok były tory kolejowe - takie same jak na wsi. Pamiętam, że w pewnym momencie snu jechałam pociągiem.) przez jakiegoś faceta. To był typowy gangsta: gruby, łysy, czarna skóra. Miał pod sobą kilku ludzi. Udało mi się skontaktować z policją i ich ujęli.
__________________
Wymienię
bleu0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 15:20   #81
201606210931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 4 468
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Cytat:
Napisane przez bleu0 Pokaż wiadomość
Sen o porodzie jest na pewno dobrym znakiem, coś stwarzasz, może jakiś pomysł, obierasz nową drogę, początek czegoś, coś co zawdzięczasz sobie i co świetnie i bez przeszkód się udało lub uda. Jest przy Tobie mama, więc możesz odetchnąć, los Cię wspiera a Twoje dzieło ma już kołyskę. To bardzo pozytywny sen. Może być tak, że jeśli jesteś naprawdę w ciąży ten sen ma za zadanie uspokoić Cię i przygotować, oswoić z porodem.
bardzo bardzo dziękuję
nie jestem w ciąży, więc to raczej nie to, ale jestem na etapie intensywnego szukania pracy, może więc jakaś nadzieja dla mnie ?

powiedz jak mąż ? jest lepiej?
201606210931 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 17:05   #82
bleu0
Rozeznanie
 
Avatar bleu0
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 778
GG do bleu0
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Oto mój sen, niestety pamiętam tylko krótki fragment..

Moje paznokcie u rąk rosną bardzo szybko, za to u nóg w normalnym tempie. Wzięłam nożyczki i postanowiłam sprawdzić czy te u nóg wymagają już przycięcia. Jak się okazało paznokcie u dużych palców były już bardzo długie, nieumalowane (a zawsze mam pomalowane paznokcie u nóg), były dziwne, ponieważ płytka paznokcia była bardzo malutka, konczyła się mniej więcej w 1/5 długości miejsca na paznokcieć, a reszta to była ta część, która normalnie znajduje się poza opuszkiem palca i się ją obcina. No i cóż, obcięłam paznokcie i zostałam z króciutkimi paznokietkami i skóra na miejscu reszty płytki paznokcia.


Przepraszam, jesli napisałam coś niezrozumiale, ale sen byl bardzo dziwny i średnio przyjemny
Chyba coś ostatnio zmieniło się w Twoim życiu, nogi są narządem dzięki któremu kroczymy przez życie, jeśli dla Ciebie dziwne jest to, że paznokcie są nie umalowane oznacza to jakąś nowość, z którą nie czujesz się najlepiej, jednak pozwalasz by trwała. Podświadomość mówi Ci, że musisz to zakończyć. Chyba to będzie to, chodź nie orientuję się za bardzo o co chodziło z tą płytką paznokcia.

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Cytat:
Napisane przez Hipokryzja Pokaż wiadomość
bardzo bardzo dziękuję
nie jestem w ciąży, więc to raczej nie to, ale jestem na etapie intensywnego szukania pracy, może więc jakaś nadzieja dla mnie ?

powiedz jak mąż ? jest lepiej?
Jeśli szukasz pracy to może być to dobry znak, albo niestety tylko projekcja. Możesz wywoływać takie sny, jeśli często myślisz o znalezieniu pracy sen ten może być takim balsamem dla duszy, że ją znajdziesz, że wszystko pójdzie jak z płatka.
Czego serdecznie życzę

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Cytat:
Napisane przez olasia99 Pokaż wiadomość
O, świetny wątek
W sny nie wierze, ale strasznie nurtować mnie zaczął jeden po dziwnej rozmowie z przyjacielem TŻ.
Otóż byłam z TŻ w lesie, zbieraliśmy grzyby. Mieliśmy cały koszyk kurek. Nagle pojawił się jakiś dziwny, czarny samochód. W środku lasu. Wystraszyliśmy się go, ktoś z niego wysiadł i powiedział, że tu jest dużo wilków. Faktycznie po chwili zaczęły wyć, my zaczęliśmy wybiegać z lasu, goniły nas. Udało nam się uciec, wyszliśmy z lasu i okazało się, że jesteśmy na polach jakiś kilometr od domu na wsi mojej babci. Na drodze do niego prowadzącej też stał podobny czarny samochód.
A jesteś pewna, że można wierzyć temu przyjacielowi Tż? Może być tak, że wyprowadza Cię w las, a sen jest dla Ciebie ostrzeżeniem, że On chce zamydlić Ci oczy w jakiejś sprawie.

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Cytat:
Napisane przez mysi ogonek Pokaż wiadomość
Cześć, to może i ja napiszę kilka fragmentów, które wpadły mi w pamięć.
Z jednej nocy.

1. Wyszłam z domu z rodziną, jakiś wyjazd, las. Po jakimś czasie czuję strach bo chyba zapomniałam zamknąć drzwi na klucz. Biegnę, boję się, że ktoś nas okradł. Ciemno. Pierwsze drzwi otwarte, drugie otwiera jakiś mężczyzna i prowadzi mnie przez pokoje pełne ludzi (sceneria jak z lat 20tych XX wieku). Potem trafiam do swojego pokoju, sprawdzam, czy wszystko jest. Znajduję w swojej szafce 10zł, chowam do kieszeni. (dalej było, że rodzina znów chce jechać gdzieś, a wszystkie cenne rzeczy dawno pochowali).
Ogólnie boję się takiej kradzieży bo już się z nią spotkałam kilka razy i sama atmosfera "po" jest dołująca...

2. Byłam gdzieś z rodziną. Oni usnęli. Był tam chłopak, spodobaliśmy się sobie. Chciał, żebym mu powiedziała swój adres, a on zapisze. Ale wolałam napisać niż mówić. Pisałam powoli swoje imię i nazwisko, ale myliłam się, jakieś złe litery pisałam. Na koniec jakieś duże, więc w efekcie tego nie zmieściłam się na tej kartce. Chodziło mi o to, żeby napisać wyraźnie, ale nie przewidziałam, że jak będę takie wielkie litery pisać, to się nie zmieszczę.

3. Jakaś szkoła chyba. Dwa regały pełne książek. Szukam czegoś. Ktoś chce pożyczyć 10zł. Pytam po co. On bierze z szafki 20 i 10 i ukrywa, ile wziął. W końcu bierze 10 i idzie. Szukam dalej w regale czegoś, ale wszystko się wysypuje z jednego i zaraz z drugiego. Uciekam bo ktoś idzie i domyślam się, że byłaby awantura bo to nie moje regały. Zaraz jednak wracam, przyznaję się, układam. Coś mi w tym przerywa. Idę do lasu (obok).
1. Boisz się żeby Cię znów nie wyprowadzono w las i chyba rzeczywiście sen pokazuje, że nadal czujesz stres związany z kradzieżą, chodzi o przeszłość co wskazuje ta atmosfera z dawnych lat. To, że chowasz 10 zł do kieszeni może znaczyć, że chcesz mieć wszystko na oku, wszystko to na co zapracowałaś, co jest po prostu Twoje. Gdyby to jednak nie był sen odreagujący, może znaczyć, że ktoś Cię oszukał i okradł z czegoś a raczej po prostu zranił i teraz bronisz swoje wnętrze lub masz bronić przed kłamstwami, nieszczerymi ludźmi którzy mogą tylko udawać przyjaciół a chcą czerpać ze znajomości z Tobą korzyści.

2 Sen może świadczyć, że ostatnio nie jesteś sobą, musisz się zastanowić kim jesteś, czy może nie za bardzo się wywyższasz, lub sama wpędzasz się w błąd pielęgnując u siebie jakąś cechę charakteru.

3. Ciekawe, że znów występuje u Ciebie liczba 10. Przyglądając się jej bliżej, połączeniu tych dwóch cyfr, może wyjść taka informacja dla Ciebie: formułując swoje przyszłe plany i cele, powinnaś bazować na posiadanych doświadczeniach. Jesteś w szkole więc ta rada może dotyczy Twojej wiedzy, może chodzi o dalszą drogę nauczania, kształcenia. To, że uciekasz bo wiesz, że to nie Twoje regały może dalej kierować tą radą, myślę, że powinnaś się zając tym w czym jesteś dobra, z czym się kształciłaś a nie szukać.

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Cytat:
Napisane przez Melkorka Pokaż wiadomość
Dzięki wielkie za interpretacje... dałaś mi do myślenia, rzeczywiście od kilku tygodni mam trudny okres w związku i po cichu martwię się czy wyjdziemy na prostą...
Miałam wcześniej dopisać, że we śnie można dopatrzeć się wskazówki, jeśli coś rzeczywiście nie układa się tak jakbyś chciała sen mówi, że połączenie waszych dusz może rozwiązać sytuacje. Chodzi o to, że musicie walczyć razem, poznać wasze emocje, wsłuchać się w siebie nawzajem. Powodzenia

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Cytat:
Napisane przez aneta_tpi Pokaż wiadomość
Hej
Zastanawiałam się czy sny mają jakieś znaczenie. Zawsze myślałam, że nie.. ale ostatni sen utkwił mi w pamięci i się zastanawiam czy coś oznacza. Może ktoś potrafi go zinterpretować.
Śnił mi się papież ( a nie jestem religijna ) Rozmawiałam z nim i z moim mężem, chodziliśmy po mieście, ale na końcu chciał by z nim pójść a ja się wystraszyłam i uciekłam.
I tak mnie ten sen nurtuje więc wtajemniczonych proszę o wyjaśnienie
Pozdrawiam
Myślę, że papież w tym śnie mógł być twoim przewodnikiem po Twojej duszy, sen ten pojawił się jako wezwanie do poznania siebie, wsłuchanie się w to kim naprawdę jesteś, do czego dążysz.
__________________
Wymienię
bleu0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 18:31   #83
201605021613
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 629
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Proszę o interpretację, strasznego snu! Byłam przerażona tym co mi się śniło.

Mianowicie we śnie przeglądałam jakąś gazetę i była tam cała strona poświęcona wypadkom samochodowym. Były tam zdjęcia z kilku wypadków, na tych zdjęciach było rozbite samochody i zwłoki ofiar.

Jedno ze zdjęć przedstawiało zwłoki gościa, który wpadł pod samochód. Jego nogi były ukryte pod tym samochodem, reszta widoczna. Gościu był zmasakrowany, na jego twarzy była krew i wnętrzności, jelita! Okropny widok, nigdy takiego czegoś nie widziałam, ale we śnie było to bardzo realistyczne!

Inne zdjęcia przedstawiały podobnie samochody i zmasakrowane ciała ofiar!

Nagle wszystko przeniosło się na ekran telewizora i oglądałam to w tv!!!!

Zobaczyłam tego gościa co leżał pod samochodem i z tego samochodu wysiadła spanikowana młoda dziewczyna, biegała koło tego auta i mówiła ,,Ktoś mi wpadł pod samochód!!!!''. Zobaczyła tego gościa i zadzwoniła na policję, mówiąc, że na pogotowie nie dzwoni, bo gość i tak nie żyje. Inni ludzie z pozostałych wypadków w gazecie tez przenieśli się na ekran i też dzwonili po pomoc!


Co za głupi sen!!!!!!!Przed zaśnięciem chciałam żeby przyśniło mi się coś, co być może pomoże mi podjąć jakieś kroki w życiu i naprowadzi mnie na właściwą drogę, a tu takie coś!!!
201605021613 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 19:28   #84
mysi ogonek
Raczkowanie
 
Avatar mysi ogonek
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 32
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Cytat:
Napisane przez bleu0 Pokaż wiadomość

1. Boisz się żeby Cię znów nie wyprowadzono w las i chyba rzeczywiście sen pokazuje, że nadal czujesz stres związany z kradzieżą, chodzi o przeszłość co wskazuje ta atmosfera z dawnych lat. To, że chowasz 10 zł do kieszeni może znaczyć, że chcesz mieć wszystko na oku, wszystko to na co zapracowałaś, co jest po prostu Twoje. Gdyby to jednak nie był sen odreagujący, może znaczyć, że ktoś Cię oszukał i okradł z czegoś a raczej po prostu zranił i teraz bronisz swoje wnętrze lub masz bronić przed kłamstwami, nieszczerymi ludźmi którzy mogą tylko udawać przyjaciół a chcą czerpać ze znajomości z Tobą korzyści.

2 Sen może świadczyć, że ostatnio nie jesteś sobą, musisz się zastanowić kim jesteś, czy może nie za bardzo się wywyższasz, lub sama wpędzasz się w błąd pielęgnując u siebie jakąś cechę charakteru.

3. Ciekawe, że znów występuje u Ciebie liczba 10. Przyglądając się jej bliżej, połączeniu tych dwóch cyfr, może wyjść taka informacja dla Ciebie: formułując swoje przyszłe plany i cele, powinnaś bazować na posiadanych doświadczeniach. Jesteś w szkole więc ta rada może dotyczy Twojej wiedzy, może chodzi o dalszą drogę nauczania, kształcenia. To, że uciekasz bo wiesz, że to nie Twoje regały może dalej kierować tą radą, myślę, że powinnaś się zając tym w czym jesteś dobra, z czym się kształciłaś a nie szukać.
Dziękuję. Myślę, że wszystko się zgadza.
1. Boję się stracić to, co zarobiłam i to, co po prostu mam i co jest moje (i fizyczne i "psychiczne"). Jakieś takie napięcie we mnie ciągle jest ukryte.
2. To mnie zastanawia. Nigdy nie chciałam się wywyższać. W końcu uwierzyłam w to, co mówią o mnie dobrego inni ludzie i tak myślę. Ale może naprawdę uważam się za zbyt "dobrą" osobę, a taka nie jestem. Ostatnio nawet myślałam o tym, że może powinnam więcej pomagać innym. Po prostu tak bezinteresownie. Z drugiej strony, nie chcę, żeby ktoś mnie przez to wykorzystał.
3. To pewnie związane z szukaniem pracy (zaczęłam szukać wszędzie, ale wiem, że powinnam znaleźć coś związanego z wykształceniem) i tym, czy iść na studia uzupełniające.

Dziękuję
__________________
Moje życie - moje decyzje

Edytowane przez mysi ogonek
Czas edycji: 2012-08-24 o 19:30
mysi ogonek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 20:19   #85
olasia99
Zakorzenienie
 
Avatar olasia99
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Reszty nie trzeba, dalej sama trafię
Wiadomości: 26 139
Send a message via Skype™ to olasia99
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Cytat:
Napisane przez bleu0 Pokaż wiadomość
A jesteś pewna, że można wierzyć temu przyjacielowi Tż? Może być tak, że wyprowadza Cię w las, a sen jest dla Ciebie ostrzeżeniem, że On chce zamydlić Ci oczy w jakiejś sprawie.
Powiem tyle, że mnie się ten przyjaciel spodobał i od dłuższego czasu czasem o nim myślę. Ale raczej fizycznie mi się podoba, zresztą TŻ dla niego nie zostawie, bo to nie jest żadna miłość. Nasze kontakty w sumie ograniczają się do imprez, chociaż często jest tak, że zostajemy sami, jak wszyscy padają, i rozmawiamy do białego rana o wszystkim Nie wiem, czy mam do niego zaufanie, bo raz rozgadał jedną sprawę i mam do niego dystans, staram się przy nim kontrolowac wywody o prywatnych sprawach.
__________________
olasia99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 21:13   #86
beznadziejniak
Łotewa
 
Avatar beznadziejniak
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 989
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

To i ja zapytam. Mam nawracające co jakiś czas sny o tej samej tematyce. WOJNA. Snią mi sie samoloty, ataki, chowanie się przed wojskiem a nawet to, że ktoś z rodziny chce mnie wydać. W dzieciństwie przez te sny bałam sie panicznie samolotów. Zawsze po takim śnie budze się oblana zimnym potem. Może ktoś to ogarnie. Proszę
beznadziejniak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 22:25   #87
lucciola
Zakorzenienie
 
Avatar lucciola
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 208
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Fajny wątek. Będę podczytywać i w razie potrzeby też poproszę o interpretację.
lucciola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 23:40   #88
M e g a r a
Raczkowanie
 
Avatar M e g a r a
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 260
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Cytat:
Napisane przez bleu0 Pokaż wiadomość
Pies może symbolicznie przedstawiać kogoś Ci bliskiego, przyjaciela, albo może być oznaką Twojej wierności względem kogoś lub czegoś. Uczucia jakie nasuwały Ci się we śnie mogą być prawdziwe, można je potraktować dosłownie, poszukaj w pamięci jakiegoś wydarzenia, które nasuwały by Ci takie myśli. Ktoś podciął Ci nogi, lub to Ty przeszkodziłaś komuś w czymś i to komuś bliskiemu, co może symbolizować ten atak na psa, obcięcie łap, może zrobiłaś to nie do końca świadomie. Ból wewnętrzny który się pojawił może znaczyć, że to Ty jesteś tą stroną skrzywdzoną i to co się stało zatrzymało Cię. Masz ochotę naprawić wszystkie błędy, chciałabyś rzucić się sobie na pomóc, lub temu komuś, przyjacielowi jeśli to on jest poszkodowany. Jednak sen daje wskazówkę, że należy wszystko przemyśleć, poczekać aż rany trochę się zagoją, emocje opadną.

Trochę zaplątany ten sen, to że nie jesteś pewna co za bardzo się działo, jest trochę poszarpany może świadczyć, że to odreagowanie emocji, jakiś obrazów z dnia poprzedniego, wtedy ciężko było by się dopatrywać tam jakiś znaków. Jednak Ty sama w środku na pewno czujesz czy ten sen był ważny. Najlepiej interpretuje się sny wsłuchując się we własną podświadomość. To że moja interpretacja nie zgodzi się z Twoją nie znaczy, że to Ty źle go zinterpretowałaś. Ty wiesz lepiej kim jesteś i co oznaczają dla Ciebie różne symbole, przyjrzyj się im i interpretuj. Moja interpretacja może Ci nasunąć jakieś dodatkowe aspekty i pomóc zdecydować co jest prawdą. Bo od mojej strony wygląda właśnie tak.
Dziękuję , upewniłam się w swoich przeczuciach
Każdy sen, który zapamiętam z tyloma szczegółami jest dla mnie ważny.

Cytat:
Napisane przez beznadziejniak Pokaż wiadomość
To i ja zapytam. Mam nawracające co jakiś czas sny o tej samej tematyce. WOJNA. Snią mi sie samoloty, ataki, chowanie się przed wojskiem a nawet to, że ktoś z rodziny chce mnie wydać. W dzieciństwie przez te sny bałam sie panicznie samolotów. Zawsze po takim śnie budze się oblana zimnym potem. Może ktoś to ogarnie. Proszę
Zastanów się, co znaczy dla Ciebie poczucie bezpieczeństwa, jak jest istotne i co Ci je zapewnia. Odczuwasz niepokój, obawiasz się nadejścia nagłego niebezpieczeństwa? Spodziewasz się kłopotów? Być może jest to symbol lęku przed stresującymi sytuacjami bądź przemocą. Czy sen powtarza się, gdy w Twoim życiu pojawia się jakiś konflikt? Wydanie przez kogoś z rodziny może oznaczać, że podejrzewasz kogoś o nielojalność wobec siebie, nie jesteś pewna, czy najbliższe osoby będą przy Tobie w każdej sytuacji. Ktoś może spiskować przeciw Tobie.
__________________
...under my breast and belly that I feel grateful
for every pebble, and I don't know whether
it is my pulse or the earth's that I hear


M e g a r a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 06:56   #89
_Kajka_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Kajka_
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 207
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Oo to ja bardzo chętnie się dowiem co oznaczał mój dzisiejszy sen, bo aż mnie to męczy, a nigdy do tej pory nie starałam się żadnego wyjaśniać.

Dziś zerwałam się się z łóżka... Śnił mi się nietoperz, który co ranek wlatywał do mnie do domu i mnie atakował, był obrzydliwy, gruby i przerażający. Ja albo przed nim uciekałam, albo sama próbowałam go schwytać. W końcu udało mi się go złapać, szamotałam się z nim długo, nawet wołałam kogoś kto był w domu by mi pomógł, ale wszyscy mnie olewali W końcu udało mi się go zabić (jeśli to istotne to wbiłam w niego paznokcie i go przebiłam, naderwałam, coś takiego. O jeszcze pamiętam, że w śnie bałam się, że tryśnie z niego krew, ale nic takiego się nie stało,tylko tak jakby uszło z niego powietrze?), po czym wyrzuciłam go do kosza w kuchni i się obudziłam...
__________________

Żyj! Bo życie to najlepsze co mogłeś dostać




Szczęśliwa



Edytowane przez _Kajka_
Czas edycji: 2012-08-25 o 07:13
_Kajka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 07:29   #90
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.

Ja mam dziwne sny.
Przede wszystkim od dłuższego czasu w snach odczuwam niepokój, nie strach, ale niepokój. I nie ważne są miejsca, ale stan emocjonalny. I tak sprawa z przedwczoraj:
Śniłam, że byłam na konkursie barmańskim, pojechał ze mną mój przyjaciel. Po skończonym konkursie (nie wiem czy wygrałam czy przegrałam, bo to nieistotne było) weszłam do apartamentu i chociaż nic się nie zmieniło, powiedziałam "okradli mnie". Przyjaciel przejrzał pokój, faktycznie, kilka rzeczy zginęło, ale ja do niego powiedziałam "nie.. tu w środku mnie okradli" pokazując na serce. Obudziłam się.
Z wczoraj:
Widziałam przyjaciela jadącego na motorze (byłam obserwatorem, niematerialnym), nagle wypadek i jego śmierć. Potem jego siostra przyszła do mnie i mówi B. nie żyje. Wpadłam w wielką rozpacz, histerię wręcz. Poszłam na pogrzeb i kiedy zobaczyłam jego trumnę po prostu pękło mi serce z bólu. Dosłownie, ból był tak wielki... Obudziłam się z płaczem.

Umiesz coś z tego wyciągnąć?
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-01-19 20:17:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:04.