Polecamy:

Kusum · 2016-09-18, 21:30

Cytat:

Napisane przez Ambrosia2108

Witam, mam kotke 9 miesiecy, niewychodzaca. Czasami ma ciezki charakterek ale to juz inny temat

Po raz 3 dostala obrzeku warg. Pierwszy raz byla to dolna warga, pozniej gorna a teraz znow dolna. Bylam u weterynarza ale wtedy nie miala obrzeku i niby fizycznie jest zdrowa. Na poczatku myslalam ze to przez zmiane karmy ale to nie to. Ona kocha lapac wszystko co lata wiec moze cos ja ugryzlo. Nie moge sobie przypomniec od czego wczesniej sie zaczynalo ale dzien przed obrzekiem podalam jej surowa wolowine i czy to mozliwe by miala na nia uczulenie?

Mozliwe.

_madame_m_ · 2016-09-18, 21:55

Zauważyłam u swojego kota ciekawą rzecz. O ile mój poprzedni sierściuszek tak nie robił to mój obecny to nadrabia. Któraś z Was ma tak rozmownego kota, który jak kichniesz to zaczyna wydawać dźwięki bardziej przypominające krótkie szczeknięcia niż miauczenie?

Również takie szczeknięcia zauważyłam kiedy bawię się z nią pt. wystawię głowę zza ściany i schowam.

Kusum · 2016-09-18, 22:42

Cytat:

Napisane przez _madame_m_

Zauważyłam u swojego kota ciekawą rzecz. O ile mój poprzedni sierściuszek tak nie robił to mój obecny to nadrabia. Któraś z Was ma tak rozmownego kota, który jak kichniesz to zaczyna wydawać dźwięki bardziej przypominające krótkie szczeknięcia niż miauczenie?

Również takie szczeknięcia zauważyłam kiedy bawię się z nią pt. wystawię głowę zza ściany i schowam.

Jak kichne to patrza na mnie jak na wariata

Nasze sie rozkrecily z wiekiem

Im sa starsze tym wiecej do nas "gadaja"

I na kazda okazje maja inny dzwiek

Malla · 2016-09-19, 09:44

Cytat:

Napisane przez semantique

Rozpędzony kot na zakręcie może i się ślizga, ale to raczej wyjątek. Ja w ogóle nie obcinam pazurków, ale może mi się trafiły wyjątkowe egzemplarze, bo praktycznie nie drapią mebli.

Moje się ślizgają bez wyjątku na płytkach w przedpokoju i kuchni i nie za bardzo sobie wyobrażam, na jakiej zasadzie miałyby się nie ślizgać. Na panelach też - biegają szybko i ostro zakręcają, nie biegną łagodnym łukiem.

Nie obcinam pazurów po to, by nie drapały mebli, bo moje akurat nauczone są korzystania z drapaka. Obcinam po to, by nie podrapały czegoś przypadkiem - koca, mnie. By się nie zahaczały o materiały.

Cytat:

Napisane przez _madame_m_

Zauważyłam u swojego kota ciekawą rzecz. O ile mój poprzedni sierściuszek tak nie robił to mój obecny to nadrabia. Któraś z Was ma tak rozmownego kota, który jak kichniesz to zaczyna wydawać dźwięki bardziej przypominające krótkie szczeknięcia niż miauczenie?

Również takie szczeknięcia zauważyłam kiedy bawię się z nią pt. wystawię głowę zza ściany i schowam.

Znam 3 koty, które tak robią. Wszystkie to devony.
Jedna z nich reaguje w ten sposób tylko na "zejdź ze stołu!" :P

Martii · 2016-09-19, 16:45

Moja szczeka jak poluje na muchy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mocny Akcent · 2016-09-19, 18:07

Tu gdzie teraz mieszkam przez tydzien bedzie drugi kot. Moja czuje sie pania domu i jest nie do zniesienia.prycha,warczy, ujada. Da sie jakos ja ujarzmic? Polubi w koncu drugiego kota?

Malla · 2016-09-20, 13:25

Tylko przez tydzień?

Proponuję razem je karmić i bawić się z nimi wędkami w jednym pomieszczeniu, głaskać naprzemiennie. To takie podstawowe rady przy dokoceniu. Trochę nie ma sensu angażować się w bardziej zaawansowane działania w tak krótkim czasie.

Standardowy kot tak właśnie reaguje na przybysza, to normalne.

Mocny Akcent · 2016-09-20, 17:18

Cytat:

Napisane przez Malla

Tylko przez tydzień?

Proponuję razem je karmić i bawić się z nimi wędkami w jednym pomieszczeniu, głaskać naprzemiennie. To takie podstawowe rady przy dokoceniu. Trochę nie ma sensu angażować się w bardziej zaawansowane działania w tak krótkim czasie.

Standardowy kot tak właśnie reaguje na przybysza, to normalne.

Tak.tylko tydzien.ale wlascicielka mieszkania (kolezanka) juz zdecydowala ze odgradzamy koty. Tzn ze ja ze swoim w mojej czesci mieszkalnej ona w swojej.

Nie mam tutaj nic do gadania. Poki moja Kotka nie widzi drugiej kotki jest ok. Ale jak ta druga przychodzi zeobic na zlosc mojej to zaczyna sie prychanie i warczenie. Swoja droga nie sadzilam ze z tak malego zwierzaka (wprawdzie ona wazy 7kg) moze wydobywac sie takie natezenie dzwiekow😜

Kusum · 2016-09-21, 08:29

Cytat:

Napisane przez Mocny Akcent

Tak.tylko tydzien.ale wlascicielka mieszkania (kolezanka) juz zdecydowala ze odgradzamy koty. Tzn ze ja ze swoim w mojej czesci mieszkalnej ona w swojej.

Nie mam tutaj nic do gadania. Poki moja Kotka nie widzi drugiej kotki jest ok. Ale jak ta druga przychodzi zeobic na zlosc mojej to zaczyna sie prychanie i warczenie. Swoja droga nie sadzilam ze z tak malego zwierzaka (wprawdzie ona wazy 7kg) moze wydobywac sie takie natezenie dzwiekow😜

Tak jak Malla napisała: nie ma sensu stresować kotów i siebie. Izolujcie je i tyle.

pestycyda · 2016-09-22, 20:59

Witam. Podczytuje Was troche i w końcu sie witam. Mmam ma imie Agata i jestem właścicielką dwóch sierściuchów- LucjanA ( 3 lata) i Matyldy (5 miesiecy).

monika_sonia · 2016-09-22, 21:06

Cześć dziewczyny! Nie wiem czy jeszcze mnie pamiętacie

. Przyszłam się pochwalić, że już za dwa tygodnie kotki przyjadą do mnie. Feliway czeka na podłączenie, karma i żwirek są, kuwety są, miski są, drapak przyjedzie po kotkach. Wszystko umówione, nawet dzień wolny wzięłam i zrobię sobie długi weekend z pannami. Nie mogę się doczekać

.

Kusum · 2016-09-23, 08:14

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Cześć dziewczyny! Nie wiem czy jeszcze mnie pamiętacie

. Przyszłam się pochwalić, że już za dwa tygodnie kotki przyjadą do mnie. Feliway czeka na podłączenie, karma i żwirek są, kuwety są, miski są, drapak przyjedzie po kotkach. Wszystko umówione, nawet dzień wolny wzięłam i zrobię sobie długi weekend z pannami. Nie mogę się doczekać

.

Super wiadomość. Pewnie się stęskniłaś?

**201701121406** · 2016-09-23, 09:33

A moja kotka zaczęła na mnie syczeć - jak ją podnoszę z moich kolan i odstawiam na bok (albo ogólnie jak robię to gdy leży na mnie/przytulona obok)

Nie jest to jakoś szczególnie agresywne, ot raz syknie, ale i tak się zastanawiam co w takim przypadku robić? Ignorować? Niestety nie mam doświadczenia jeśli chodzi o koty.

Kusum · 2016-09-23, 09:39

Cytat:

Napisane przez Meagara

A moja kotka zaczęła na mnie syczeć - jak ją podnoszę z moich kolan i odstawiam na bok (albo ogólnie jak robię to gdy leży na mnie/przytulona obok)

Nie jest to jakoś szczególnie agresywne, ot raz syknie, ale i tak się zastanawiam co w takim przypadku robić? Ignorować? Niestety nie mam doświadczenia jeśli chodzi o koty.

Leżeć cierpliwie i nie ruszać kota

Nie wiesz, że obudzony kot cierpi?

**201701121406** · 2016-09-23, 09:43

Cytat:

Napisane przez Kusum

Leżeć cierpliwie i nie ruszać kota

Nie wiesz, że obudzony kot cierpi?

Ale czasami jednak muszę się ruszyć

a ona pcha się na mnie za każdym razem jak tylko ma okazję. I potrafi tam leżeć praktycznie cały dzień :<

No i teraz jak syknęła to nie spała...

Kusum · 2016-09-23, 09:51

Cytat:

Napisane przez Meagara

Ale czasami jednak muszę się ruszyć

a ona pcha się na mnie za każdym razem jak tylko ma okazję. I potrafi tam leżeć praktycznie cały dzień :<

No i teraz jak syknęła to nie spała...

Kocha Cię. Cóż począć? Leż, trudno, nie ma rady

Miałam ostatnio przyjemność być tydzień na zwolnieniu. Koty leżały na mnie cały dzień. Taki okład leczniczy.

Czasem chciałabym pracować z domu

semantique · 2016-09-23, 10:16

Cytat:

Napisane przez Kusum

Czasem chciałabym pracować z domu ]

Ja czasem pracuje w domu i 1/3 dnia to ściaganie kotów z laptopa dokumentów i drukarki. Nie mówiąc już o podstawianiu nosa pod nożyczki i zszywacz.

**201701121406** · 2016-09-23, 10:32

Teraz próbowała mi wskoczyć do wanny jak się kąpałam

Ona bardzo nie lubi wody (jak musiałam ją raz przemyć w jednym miejscu to się okrutnie wyrywała), ale mimo to kombinowała jak tu na mnie wskoczyć i raz jej się udało. A później widziałam jaka jest rozdarta czy wskoczyć do tej wody, czy nie

W końcu przysiadła na skraju wanny.

Chyba trzeba ją dokocić

esfira · 2016-09-23, 11:50

Cytat:

Napisane przez _madame_m_

Zauważyłam u swojego kota ciekawą rzecz. O ile mój poprzedni sierściuszek tak nie robił to mój obecny to nadrabia. Któraś z Was ma tak rozmownego kota, który jak kichniesz to zaczyna wydawać dźwięki bardziej przypominające krótkie szczeknięcia niż miauczenie?

Również takie szczeknięcia zauważyłam kiedy bawię się z nią pt. wystawię głowę zza ściany i schowam.

moja Bożenka zaczyna "szczekac" jak ktoś kichnie, Ravic tak samo robił.

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Cześć dziewczyny! Nie wiem czy jeszcze mnie pamiętacie

. Przyszłam się pochwalić, że już za dwa tygodnie kotki przyjadą do mnie. Feliway czeka na podłączenie, karma i żwirek są, kuwety są, miski są, drapak przyjedzie po kotkach. Wszystko umówione, nawet dzień wolny wzięłam i zrobię sobie długi weekend z pannami. Nie mogę się doczekać

.

No trochę pamiętamy

a mnie ktoś jeszcze pamięta? :P (i kotkę Bożenkę?)

Kusum · 2016-09-23, 12:09

Cytat:

Napisane przez esfira

moja Bożenka zaczyna "szczekac" jak ktoś kichnie, Ravic tak samo robił.

No trochę pamiętamy

a mnie ktoś jeszcze pamięta? :P (i kotkę Bożenkę?)

Śliczna panna wyrosła. A jak się sprawuje?

daktylek1987 · 2016-09-23, 13:17

Cytat:

Napisane przez semantique

Ja czasem pracuje w domu i 1/3 dnia to ściaganie kotów z laptopa dokumentów i drukarki. Nie mówiąc już o podstawianiu nosa pod nożyczki i zszywacz.

Skąd ja to znam. Do tego wtrącanie miauków do rozmów telefonicznych/internetowych, wylegiwanie się w dokumentach, obgryzanie ich nawet czasem, łapanie za długopis podczas pisania czy dokumenty podczas ich przekładania, wspinanie się na człowieka, bo kot koniecznie w tej chwili musi się przytulić i inne tego typu atrakcje.

A i konieczność chowania niszczarki w szafce, bo pracująca jest niezwykle interesująca...

_madame_m_ · 2016-09-23, 13:56

Cytat:

Napisane przez daktylek1987

Skąd ja to znam. Do tego wtrącanie miauków do rozmów telefonicznych/internetowych, wylegiwanie się w dokumentach, obgryzanie ich nawet czasem, łapanie za długopis podczas pisania czy dokumenty podczas ich przekładania, wspinanie się na człowieka, bo kot koniecznie w tej chwili musi się przytulić i inne tego typu atrakcje.

A i konieczność chowania niszczarki w szafce, bo pracująca jest niezwykle interesująca...

To mój kot najpierw wyleży się na stosie papierów, a potem siada i zaczyna kartkować wszystko po kolei

A jakby przyszło mi do głowy wziąć do pokoju duży wór i powoli wyrzucać do tego wora papiery to zawsze wejdzie do środka i łapie wszystko

I moje ulubione - a spróbuj położyć się obok na łóżku to możesz naoglądać się jak wygląda owłosiony brzuszek i zostać z tego łóżka wykopanym

Edit: Macie na osłodę dnia śpiocha, który postanowił zobaczyć jak śpi się na mokrym ręczniku

Malla · 2016-09-23, 14:28

Monika - nareszcie rodzinka w komplecie będzie

Madame - mokry ręcznik to pachnący ręcznik, a ręczniki muszą pachnieć kotałkiem

Cytat:

Napisane przez esfira

moja Bożenka zaczyna "szczekac" jak ktoś kichnie, Ravic tak samo robił.

Moje patrzą jak na głupka.
Szczere są.

Cytat:

Napisane przez esfira

No trochę pamiętamy

a mnie ktoś jeszcze pamięta? :P (i kotkę Bożenkę?)

A to stare zdjęcie czy nowe?

Cytat:

Napisane przez Meagara

Ale czasami jednak muszę się ruszyć

a ona pcha się na mnie za każdym razem jak tylko ma okazję. I potrafi tam leżeć praktycznie cały dzień :<

Mam w mieszkaniu 15 stopni i koty nie opuszczają mnie na krok.
Na zewnątrz jest cieplej

Jak otwieram okno, to się grzeję

Arya90 · 2016-09-23, 19:57

Nas też dawno nie było. Ale podczytujemy.

U mnie Diana nie reaguje na moje kichanie, ale za to na męża już tak. Patrzy na niego jak na wariata.

monika_sonia · 2016-09-23, 21:58

Cytat:

Napisane przez Kusum

Super wiadomość. Pewnie się stęskniłaś?

Cytat:

Napisane przez Malla

Monika - nareszcie rodzinka w komplecie będzie

Och nawet sobie nie wyobrażacie jak się stęskniłam za nimi

.

Cytat:

Napisane przez esfira

No trochę pamiętamy

a mnie ktoś jeszcze pamięta? :P (i kotkę Bożenkę?)

Pamięta!

**b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e** · 2016-09-25, 09:36

Ale moj Alfie zarobaczony, rzygał dzisiaj glistami. Od czego może się tak zarobaczyć niewychodzący kot? Bo aż się zdziwiłam. Ostatnio mieli kurację w czerwcu przed szczepieniem Simby.

zakonna · 2016-09-25, 09:47

Może od much, jeśli poluje na owady.

**b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e** · 2016-09-25, 10:29

Cytat:

Napisane przez zakonna

Może od much, jeśli poluje na owady.

Poluje

DotkaCom · 2016-09-25, 18:03

Czytam was regularnie ale nie mam weny aby pisać. Mój Shiro został w piątek wykastrowany i zaczipowany. Jakby jego wzrok mógł zabić to już bym nie żyła. Męczył się biedny z kołnierzem. W poniedziałek kontrol u weta.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

_madame_m_ · 2016-09-25, 18:52

Cytat:

Napisane przez DotkaCom

Czytam was regularnie ale nie mam weny aby pisać. Mój Shiro został w piątek wykastrowany i zaczipowany. Jakby jego wzrok mógł zabić to już bym nie żyła. Męczył się biedny z kołnierzem. W poniedziałek kontrol u weta.

Wiem co czujesz, miałam to samo jak musiałam wysterylizować mojego burasa. Serce mi dosłownie pękało jak widziałam jak ona w kubraczku ledwo chodzi, nie chciała jeść i nic tylko zaszyć się w ciemnym kącie lub na parapecie do słońca

2016-09-18, 21:55	#3842
_madame_m_ Wilczy kieł Zarejestrowany: 2016-06 Lokalizacja: Miasto królów Wiadomości: 2 791	Dot.: Koty- część XII Zauważyłam u swojego kota ciekawą rzecz. O ile mój poprzedni sierściuszek tak nie robił to mój obecny to nadrabia. Któraś z Was ma tak rozmownego kota, który jak kichniesz to zaczyna wydawać dźwięki bardziej przypominające krótkie szczeknięcia niż miauczenie? Również takie szczeknięcia zauważyłam kiedy bawię się z nią pt. wystawię głowę zza ściany i schowam. __________________ 2017: 19 2018: 117 2019: 85 2020: 87

2016-09-19, 16:45	#3845
Martii Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-02 Lokalizacja: Francja Wiadomości: 1 324	Dot.: Koty- część XII Moja szczeka jak poluje na muchy Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2016-09-19, 18:07	#3846
Mocny Akcent Dolce vita Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 6 409	Dot.: Koty- część XII Tu gdzie teraz mieszkam przez tydzien bedzie drugi kot. Moja czuje sie pania domu i jest nie do zniesienia.prycha,warczy, ujada. Da sie jakos ja ujarzmic? Polubi w koncu drugiego kota?

2016-09-20, 13:25	#3847
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Koty- część XII Tylko przez tydzień? Proponuję razem je karmić i bawić się z nimi wędkami w jednym pomieszczeniu, głaskać naprzemiennie. To takie podstawowe rady przy dokoceniu. Trochę nie ma sensu angażować się w bardziej zaawansowane działania w tak krótkim czasie. Standardowy kot tak właśnie reaguje na przybysza, to normalne. __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2016-09-22, 20:59	#3850
pestycyda Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: Oława Wiadomości: 5 600	Dot.: Koty- część XII Witam. Podczytuje Was troche i w końcu sie witam. Mmam ma imie Agata i jestem właścicielką dwóch sierściuchów- LucjanA ( 3 lata) i Matyldy (5 miesiecy).

2016-09-22, 21:06	#3851
monika_sonia KOTerator Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 7 344	Dot.: Koty- część XII Cześć dziewczyny! Nie wiem czy jeszcze mnie pamiętacie . Przyszłam się pochwalić, że już za dwa tygodnie kotki przyjadą do mnie. Feliway czeka na podłączenie, karma i żwirek są, kuwety są, miski są, drapak przyjedzie po kotkach. Wszystko umówione, nawet dzień wolny wzięłam i zrobię sobie długi weekend z pannami. Nie mogę się doczekać . __________________

2016-09-23, 09:33	#3853
201701121406 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-06 Wiadomości: 755	Dot.: Koty- część XII A moja kotka zaczęła na mnie syczeć - jak ją podnoszę z moich kolan i odstawiam na bok (albo ogólnie jak robię to gdy leży na mnie/przytulona obok) Nie jest to jakoś szczególnie agresywne, ot raz syknie, ale i tak się zastanawiam co w takim przypadku robić? Ignorować? Niestety nie mam doświadczenia jeśli chodzi o koty.

2016-09-23, 10:32	#3858
201701121406 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-06 Wiadomości: 755	Dot.: Koty- część XII Teraz próbowała mi wskoczyć do wanny jak się kąpałam Ona bardzo nie lubi wody (jak musiałam ją raz przemyć w jednym miejscu to się okrutnie wyrywała), ale mimo to kombinowała jak tu na mnie wskoczyć i raz jej się udało. A później widziałam jaka jest rozdarta czy wskoczyć do tej wody, czy nie W końcu przysiadła na skraju wanny. Chyba trzeba ją dokocić

2016-09-23, 19:57	#3864
Arya90 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: Wielkopolska Wiadomości: 11 001	Dot.: Koty- część XII Nas też dawno nie było. Ale podczytujemy. U mnie Diana nie reaguje na moje kichanie, ale za to na męża już tak. Patrzy na niego jak na wariata. __________________ Żonka 6.08.2016 Wegetarianka 1.02.2017 6cs

2016-09-25, 09:36	#3866
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-04 Wiadomości: 6 592	Dot.: Koty- część XII Ale moj Alfie zarobaczony, rzygał dzisiaj glistami. Od czego może się tak zarobaczyć niewychodzący kot? Bo aż się zdziwiłam. Ostatnio mieli kurację w czerwcu przed szczepieniem Simby.

2016-09-25, 09:47	#3867
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Koty- część XII Może od much, jeśli poluje na owady. __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

2016-09-25, 18:03	#3869
DotkaCom Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-11 Wiadomości: 11	Dot.: Koty- część XII Czytam was regularnie ale nie mam weny aby pisać. Mój Shiro został w piątek wykastrowany i zaczipowany. Jakby jego wzrok mógł zabić to już bym nie żyła. Męczył się biedny z kołnierzem. W poniedziałek kontrol u weta. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)