Slow fashion

[c81a2b06a90b0b22eaedbaac3ab80ae1b1771235_65838171ebe9a]

Dziękuję bardzo
Sprawdziłam, jej marynarka co prawda przekracza mój budżet, ale w tym samym sklepie znalazłam kilka ciekawych propozycji. Myślę, że coś wybiorę

[SzyszkaChmielu]

Zobaczcie dziewczyny jaki porządek zrobiłam dzisiaj w mojej wiosennej szafie. Piszę "wiosennej" bo typowo letnie rzeczy mam jeszcze pochowane, a takie przejściowe są w obiegu.
Na drugim foto część czarnych ciuchów po lewej jest mojego faceta.

[Rena]

[1=c81a2b06a90b0b22eaedbaa c3ab80ae1b1771235_6583817 1ebe9a;60404056]Hej dziewczyny

Może Wy mi jakoś pomożecie Chciałam kupić sobie biały/ew. pudroworóżowy (bez żadnych prążków czy innych wzorów) żakiet, zapinany na guzik/guziki.
Zależy mi na tym, żeby był z jakiegoś naturalnego, przewiewnego materiału - ewentualnie z jakąś domieszką. Budżet - do 250, max 300 zł. Niestety, do tej pory, cokolwiek mi się spodoba, ma na metce 100% poliester Będę wdzięczna za wszystkie propozycje.[/QUOTE]
To ma byc typowo letni zakiet z bawelny? Niektorzy lubia tez len, ale moim zdaniem jest wiecznie zmiety.

[c81a2b06a90b0b22eaedbaac3ab80ae1b1771235_65838171ebe9a]

Napisane przez Rena

To ma byc typowo letni zakiet z bawelny? Niektorzy lubia tez len, ale moim zdaniem jest wiecznie zmiety.

Typowo letni, najlepiej bawełna. Len, jeśli już, to tylko z jakąś domieszką. Mam jedną parę spodni zrobionych w 100% z lnu i to jakaś masakra - tak jak mówisz, mną się niemiłosiernie.

[malinis]

Napisane przez SzyszkaChmielu

Zobaczcie dziewczyny jaki porządek zrobiłam dzisiaj w mojej wiosennej szafie. Piszę "wiosennej" bo typowo letnie rzeczy mam jeszcze pochowane, a takie przejściowe są w obiegu.
Na drugim foto część czarnych ciuchów po lewej jest mojego faceta.

jak pięknie! <3

[black_blood]

Napisane przez Marie_123

Pochwalę się jakie zrobiłam zestawienie kolorów i dodatków w mojej szafie. Chcę, żeby wszystko do siebie pasowało, więc wybrałam kolory które pasują do mojego typu urody (jestem intensywną zimą) oraz pasują same do siebie ( może nie wszystkie idealnie, no ale... ) Dletego nie jest ich za dużo. Część z tych rzeczy już mam - wzorkową sukienkę, czerwoną sukienkę, jeansy, pudrowo różowy płaszcz, żółtą spódniczkę, buty, torebkę i szary T-shirt. Na zakupach będę wiedziała czego szukać i będę się pilnować żeby nie kupić rzeczy nie pasujących do tej wizji. I oczywiście będę świadomie czytać metki.

Zdjęcia są z pinterest.com, zalando i strony projektantki torebki.

Brakuje mi jeszcze czarnej dużej torby, jak tylko wrócę do pracy po macierzyńskim to kupię sobie czarną Dzikiego Józefa lub Zuzi Górskiej. Na razie wystarcza mi ta, którą mam, chcę ją donosić do końca

Co myślicie?

Wydaje mi się, że "intensywnej zimie" beże, żółcie nie pasują, a w Twoim zestawieniu się znalazły dobrze się czujesz w takich kolorach?
Sama jestem "prawdziwą zimą"... i jestem załamana. Zrobiłam ostatnio rundkę po sieciówkach i wszędzie kolory: zgniła zieleń, żółć, brąz, pudrowe lekkie pastele... czasem biel (złamana) i czerń. Masakra A jak do tego dodam mój wzrost i krągłości, to ze 100 ubrań do wyboru mogę przymierzyć 5 i wszystkie odrzucić.
Od dobrych paru lat nie kupuję ciuchów, bo jestem załamana: jakością, krojem, kolorami, nieadekwatną ceną... Może to się wpisuje w slow (ostatnie większe zakupy 5-6 lat temu), ale moja szafa... praktycznie nie istnieje. Też mam książkę Slow Fashion, wszystko fajnie pięknie, tylko weź tu znajdź odpowiedni ciuch...
Wymyśliłam że na wiosnę kupię sobie jeansową, jasną kurtkę, bez udziwnień, przetarć itp. Myślicie że coś znalazłam?
Nie mam problemu z wydaniem większej kwoty na porządny ciuch, ale skoro mówicie, że te droższe, jeszcze kilka lat temu były o niebo lepsze... to ja się chyba poddaję.

[adult90]

Dziewczyny, gdzie dostanę taką "grubszą", nieprześwitującą białą koszulę? W Wólczance wszystkie modele są "przezroczyste"... Pomocy

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez SzyszkaChmielu

Zobaczcie dziewczyny jaki porządek zrobiłam dzisiaj w mojej wiosennej szafie. Piszę "wiosennej" bo typowo letnie rzeczy mam jeszcze pochowane, a takie przejściowe są w obiegu.
Na drugim foto część czarnych ciuchów po lewej jest mojego faceta.

Super


Ja wczoraj ogarnęłam swoje pudła -wyszły z nich wszystkie topy a powędrowały tam golfy jeszcze musze sukienki ogarnąć... ale czekam na natchnienie

[c81a2b06a90b0b22eaedbaac3ab80ae1b1771235_65838171ebe9a]

Napisane przez SzyszkaChmielu

Zobaczcie dziewczyny jaki porządek zrobiłam dzisiaj w mojej wiosennej szafie. Piszę "wiosennej" bo typowo letnie rzeczy mam jeszcze pochowane, a takie przejściowe są w obiegu.
Na drugim foto część czarnych ciuchów po lewej jest mojego faceta.

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;60464191]Super


Ja wczoraj ogarnęłam swoje pudła -wyszły z nich wszystkie topy a powędrowały tam golfy jeszcze musze sukienki ogarnąć... ale czekam na natchnienie [/QUOTE]

Brawo

Też w weekend znalazłam w końcu trochę czasu, żeby ogarnąć szafę. Schowałam swetry, wyjęłam rzeczy wiosenno-letnie, przejrzałam wszystko pod względem zapotrzebowania. Wyszło na to, że w najbliższym czasie musiałabym dokupić:
a) wspominany już wcześniej jasny żakiet - miał być biały, a waham się między błękitnym a beżowym, może doradzicie który ładniejszy? Zdjęcia w załączniku
b) ciemne jeansy
c) buty na siłownię

Nie muszę, ale chciałabym jeszcze uzupełnić szafę o jedną spódnicę maxi. Myślałam też o przewiewnych, letnich spodniach z załącznika - tu zależy już od tego czy finanse mi pozwolą, bo to jedwab, więc i wydatek większy.
Na jesień pewnie będę potrzebować koszuli i na tym koniec w tym roku - mam zamiar się tego trzymać, ciekawe jak wyjdzie

Adult90, ja rok temu taką koszulę o jakiej piszesz, kupiłam właśnie w Wólczance na wyprzedaży - może w tym roku też się pojawi ?

[Marie_123]

Styledigger poleca ten: http://www.laredoute.pl/ppdp/prod-32...=1#description

[Marie_123]

Napisane przez black_blood

Wydaje mi się, że "intensywnej zimie" beże, żółcie nie pasują, a w Twoim zestawieniu się znalazły dobrze się czujesz w takich kolorach?
Sama jestem "prawdziwą zimą"... i jestem załamana. Zrobiłam ostatnio rundkę po sieciówkach i wszędzie kolory: zgniła zieleń, żółć, brąz, pudrowe lekkie pastele... czasem biel (złamana) i czerń. Masakra A jak do tego dodam mój wzrost i krągłości, to ze 100 ubrań do wyboru mogę przymierzyć 5 i wszystkie odrzucić.
Od dobrych paru lat nie kupuję ciuchów, bo jestem załamana: jakością, krojem, kolorami, nieadekwatną ceną... Może to się wpisuje w slow (ostatnie większe zakupy 5-6 lat temu), ale moja szafa... praktycznie nie istnieje. Też mam książkę Slow Fashion, wszystko fajnie pięknie, tylko weź tu znajdź odpowiedni ciuch...
Wymyśliłam że na wiosnę kupię sobie jeansową, jasną kurtkę, bez udziwnień, przetarć itp. Myślicie że coś znalazłam?
Nie mam problemu z wydaniem większej kwoty na porządny ciuch, ale skoro mówicie, że te droższe, jeszcze kilka lat temu były o niebo lepsze... to ja się chyba poddaję.

Hmm... w beżach wyglądam nieciekawie, dlatego ich tam nie ma, ale ostatnio odkryłam, że w limonce i złamanym różu zaskakująco - wyglądam dobrze. Kierowałam się tym zestawieniem kolorów:

[black_blood]

Napisane przez Marie_123

Hmm... w beżach wyglądam nieciekawie, dlatego ich tam nie ma, ale ostatnio odkryłam, że w limonce i złamanym różu zaskakująco - wyglądam dobrze. Kierowałam się tym zestawieniem kolorów:

Spytałam o beż bo w poprzednim zestawieniu się znalazł odcień żółci, sama nie wiem jak go określić... Skórny? Btw, masz jakieś ulubione sklepy?

[Marie_123]

Napisane przez black_blood

Spytałam o beż bo w poprzednim zestawieniu się znalazł odcień żółci, sama nie wiem jak go określić... Skórny? Btw, masz jakieś ulubione sklepy?

Wiem że ten kolor to nie do końca ten który miałam na myśli, ale robiłam zestawienie na szybko. Chodziło mi o limonkę, bo nawet mi w niej do twarzy Raczej bazą dla mnie jest granat, czerwień, czarny i szary, a reszta to tak dla uzupełnienia, żeby nie było nudno.

Przeczytałam twój wcześniejszy post i też miałam problem z zakupami. Powiem szczerze, że nie cierpię szukać czegoś w galerii. Jeśli już to promod ma dobre składowo ciuchy,w H&M trzeba się naszukać... Teraz, z racji tego że ciężko mi się wyrwać z domu, kupuję na zalando. Jestem bardzo zadowolona, bo są tam dobre jakościowo rzeczy. Jak coś nie pasuje, można zwrócić - zamawiam kuriera i zabiera pakę, kasa jest szybko na koncie. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałam. Przyznaję, że zamawiałam ostatnio też na aliexpress - wiem, nie za bardzo slow, ale już się z tego wyleczyłam. Nie opłaca się.

Uwaga! Jeśli ktoś poszukuje dobrej jakościowo odzieży ( garnitury, sukienki, ładne płaszcze) na przykład na wesele - polecam Konopiska k. Częstochowy. Większość (bo nie wszystko) jest szyte w Polsce, dobre składy, fajne ceny. Trzeba tylko patrzeć na metki. Kupiłam tam sobie ładny płaszcz z wełną za 250 zł.

[SzyszkaChmielu]

Napisane przez Marie_123

ciężko mi się wyrwać z domu, kupuję na zalando. Jestem bardzo zadowolona, bo są tam dobre jakościowo rzeczy. Jak coś nie pasuje, można zwrócić - zamawiam kuriera i zabiera pakę, kasa jest szybko na koncie.

A ja NIE POLECAM robienia zwrotów na Zalando. Ostatnio 3 razy czekałam na kuriera. Tak, trzy razy, TRZY CAŁE DNI, i trzy razy umawiałam się przez infolinię na kolejnego. W końcu po 2 tygodniach wysłałam zwrot na własny koszt bo bym sie nie doczekała. Kasę owszem szybko odesłali ale co z tego - przesyłka zwrotna wcale nie była darmowa. I wcale nie mieszkam w jakiejś pipidówie tylko w Szczecinie.

[mal00nie]

Ja nie mam takiego problemu. Kurier dzwoni i podjeżdża do pracy.. widocznie masz pecha

[UNIKALNA1983]

Napisane przez mal00nie

Ja nie mam takiego problemu. Kurier dzwoni i podjeżdża do pracy.. widocznie masz pecha

Rzeczywiście jakiś pech bo też nigdy nie miałam problemu

[SzyszkaChmielu]

niemniej jednak zniechęciłam się do zalando

[roberouge]

Cześć
Planuję kupić kilka sukienek na lato, przejrzałam to co jest w galeriach i nie znalazłam nic. Jeśli znacie sklepy (najlepiej internetowe), gdzie można kupić sukienki "na czasie" nie z poliestru to podzielcie się linkami do nich.
Zalando znam, już tam szukałam

[c81a2b06a90b0b22eaedbaac3ab80ae1b1771235_65838171ebe9a]

Z sieciówek na pewno dość dobre składy ma Promod. Polecam spojrzeć online - nie wiem czy tylko ja niektórych rzeczy nie widzę stacjonarnie, czy naprawdę ich u mnie w sklepie nie ma
Ze swojej strony mogę polecić Noonah - zaczęli kilka lat temu od mody vintage, od jakiegoś czasu mają też własną kolekcję. Można zobaczyć na http://noonah.pl ale też na ich fanpage'u na fb (szczególnie w przypadku vintage łatwiej jest coś upolować właśnie tam, bo rzeczy na bieżąco schodzą w sklepie stacjonarnym). Sama planuję zakup jesiennej sukienki z ich kolekcji - do tej pory tylko macałam, przymierzałam i chodziłam wokół nich, kupując raczej wlasnie vintage

Co do zalando - problem z kurierem miałam raz. Podejrzewam, że nie byłam jedynym przypadkiem, bo niedługo po tej sytuacji, zaczął przyjeżdżać inny pan

[Rena]

Tez lubie promod.

Na zalando nic nie kupowalam na razie. Mam dobre doswiadczenia ze spartoo i yoox.

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Co do sukienek to wybiórczo kupuję w Zarze, w COS i coraz częściej udaje mi się w TK Maxx, teraz liczę na to że i w Other Stories coś wybiorę jeśli potwierdzi się info że do Polski zaczną wysyłać bo do W-wy mam za daleko

[SzyszkaChmielu]

ja nie umiem niczego znalezc w tk maxie, ten u mnie wygląda jak wielki lumpeks. jedyne co tam kupuję to naczynia i gadzety kulinarne

[Marie_123]

Dziewczyny, czy któraś z was kupowała torebkę od Zuzi Górskiej? Chcę sobie sprawić taką skórzaną, która by mi starczyła na ładnych parę lat. Macie jakieś opinie na ten temat? Interesuje mnie model dr. halle.

[SzyszkaChmielu]

miałam od niej jeden z pierwszych modeli, hobo xl chyba, strasznie niepraktyczna = za wielka, za miękka, nie dało się z nią na co dzień chodzić, odsprzedałam koleżance.
Moja inna koleżanka ma od ZG skórzaną personalizowaną teczkę na ramię (In my pockets), bardzo ładna, kosztowała 580zł.

Opinie o torebkach ZG są raczej dobre ale widziałam też parę od osób niezadowolonych, np w komentarzach na jej Fb, które to szybko usuwa. Ale na pewno wolałabym torbę od ZG niż od Pilewicz.

[Marie_123]

Dzięki Chcę zacząć składać na porządną torbę, a jak się już wie na 100% że oszczędza się na tę jedną jedyną to łatwiej się zmobilizować.

[201803120851]

Ja mam torebkę od Zuzi Górskiej i jestem średnio zadowolona (mam ten model https://zuziagorska.pl/pl/p/Perfect-...ru-Caramel/736).

Ten biały element z przodu jest z cienkiej skóry i często się podwija. Zamek w głównej komorze jest dziwnie wszyty, że jest taka "dziura" (nie przechodzi przez całą szerokość torebki). Niby wadliwa nie jest i noszę ją teraz w sezonie wiosennym, ale miłości tu nie ma

Za to zadowolona jestem z torebki Klaudii Rozwadowskiej, mam taką: http://rozwadowskabags.shoplo.com/boxy-bag-black ale w kolorze bordo / marsala. Obie torebki mam mniej więcej ten sam okres czasu i jestem bardziej z niej zadowolona.

Jeżeli chodzi o ceny - u Zuzi Górskiej są często kody rabatowe na 5% albo pojedyncze modele w obniżonych cenach. Z kolei torebkę od Rozwadowskiej kupiłam za 343 zł (była na sezonowej obniżce) - czaję się teraz żeby kupić model Sweet Shine.

[lucy111]

Ja bardzo polecam polskie skórzane torebki fabiola. Cena ok 100 zł wiec super jak za skórzana torebkę a jakość wykonania super. Znalazłam te firmę kiedyś przypadkiem na te firmę na dawandzie i mam już dwie torebki i wstęp bardzo zadowolona.

[pseudofeministka]

Moim zdaniem skorzane rzeczy sa troche przereklamowane do tego wiecej kosztuja. Kiedys zawsze jaralam sie, ze skora itd. Wiadomo, ze sa rozne rodzaje skory, ale ja zauwazylam, ze czesto skora rysuje sie, trzeba ja impregnowac, odzywiac, bo inaczej z czasem moze pekac, odksztalca sie, odbarwia, nie lubi przemakania. Moja siostra tak sobie zalatwila jedna skorzana torebke, bo ja ostry deszcz zlapal. Dlatego ja sie troche boje skorzanych torebek

Za to z imitacji skory tez mozna trafic na dobre jakosciowo torebki, ktore beda sluzyly latami i dobrze wygladaly.

[Rena]

Napisane przez pseudofeministka

Moim zdaniem skorzane rzeczy sa troche przereklamowane do tego wiecej kosztuja. Kiedys zawsze jaralam sie, ze skora itd. Wiadomo, ze sa rozne rodzaje skory, ale ja zauwazylam, ze czesto skora rysuje sie, trzeba ja impregnowac, odzywiac, bo inaczej z czasem moze pekac, odksztalca sie, odbarwia, nie lubi przemakania. Moja siostra tak sobie zalatwila jedna skorzana torebke, bo ja ostry deszcz zlapal. Dlatego ja sie troche boje skorzanych torebek

Za to z imitacji skory tez mozna trafic na dobre jakosciowo torebki, ktore beda sluzyly latami i dobrze wygladaly.

nie w przypadku skory safiano. Ona nie przemaka i nie barwi. Za to wada jest ciezar torebek z takiej skory.

[julka_julka]

A co uważacie na temat szalików z akrylu ? Warto wydawać na to pieniądze ?