mój były nie daje o sobie zapomniec

[insomnieux]

jakies pol roku temu zerwał, nagle, ze mną chlopak. strasznie mnie ponizyl i skrzywdzil, przede wszystkim odchodząc ode mnie bez pozegnania a pisząc mi ze to koniec w smsie. po paru akcjach, miedzy innymi wydzwaniania do niego i przychodzenia do jego domu, powiedzialam dosc. przestalam sie do niego odzywac, gdy sie z nim widzialam mowilam mu tylko czesc, nigdy nie wypytywalam o niego i jego powrot do eks jego kolegów. jakos tam sie poskładałam i bylo po mnie to widac. i nagle moj wspaniały były zaczal sie do mnie odzywac. podchodzi do mnie w klubie, wypytuje znajomych, podgląda na nk. i co najlepsze robi cos takiego, co mnie typowo wytrąca z rownowagi: podlacza sie na gg, napisze cos, ja mu odpisze, a on nic cisza. jakby chcial sie upewnic ze nie wiem jeszcze go kocham kiedys, juz po naszym rozstaniu kiedy bylam już twardą babką , powiedzialam mu w twarz ze ma zniknąć z mojego zycia jesli nie mozemy byc razem bo nie potrafie byc jego przyjacielem. ok ok. i na ok sie skonczylo. nie chce sie z nim klocic, mam dosyc juz nerwow przez niego zszarpanych, ale moze mi ktos wytlumaczy o co mu chodzi? po co on to robi? no i co ja mam zrobic?
dodam jeszcze, ze kiedy wrzucilam na nk zdjecie z przyjacielem skomentowal mi publicznie, ze kłamałam mu twarz. napisalam do niego o co mu chodzi, a on nic. cisza. wczesniej, gdy widzial ze pisze z kolezankami na nk potrafil mi napisac, ze oj widze ze szybko sie pozbierałas a tak cie ponoc skrzywdzilem. dzieeeciak.


help.

[201803290936]

Napisane przez insomnieux

jakies pol roku temu zerwał, nagle, ze mną chlopak. strasznie mnie ponizyl i skrzywdzil, przede wszystkim odchodząc ode mnie bez pozegnania a pisząc mi ze to koniec w smsie. po paru akcjach, miedzy innymi wydzwaniania do niego i przychodzenia do jego domu, powiedzialam dosc. przestalam sie do niego odzywac, gdy sie z nim widzialam mowilam mu tylko czesc, nigdy nie wypytywalam o niego i jego powrot do eks jego kolegów. jakos tam sie poskładałam i bylo po mnie to widac. i nagle moj wspaniały były zaczal sie do mnie odzywac. podchodzi do mnie w klubie, wypytuje znajomych, podgląda na nk. i co najlepsze robi cos takiego, co mnie typowo wytrąca z rownowagi: podlacza sie na gg, napisze cos, ja mu odpisze, a on nic cisza. jakby chcial sie upewnic ze nie wiem jeszcze go kocham kiedys, juz po naszym rozstaniu kiedy bylam już twardą babką , powiedzialam mu w twarz ze ma zniknąć z mojego zycia jesli nie mozemy byc razem bo nie potrafie byc jego przyjacielem. ok ok. i na ok sie skonczylo. nie chce sie z nim klocic, mam dosyc juz nerwow przez niego zszarpanych, ale moze mi ktos wytlumaczy o co mu chodzi? po co on to robi? no i co ja mam zrobic?
dodam jeszcze, ze kiedy wrzucilam na nk zdjecie z przyjacielem skomentowal mi publicznie, ze kłamałam mu twarz. napisalam do niego o co mu chodzi, a on nic. cisza. wczesniej, gdy widzial ze pisze z kolezankami na nk potrafil mi napisac, ze oj widze ze szybko sie pozbierałas a tak cie ponoc skrzywdzilem. dzieeeciak.


help.

Został sam, to przypomniał sobie o swojej ex ofierze - czyli o Tobie. Wydaje mu się, że może Cię znowu wykorzystać (czy słusznie? mam nadzieję, że ta lekcja życia Cię naprawdę czegoś nauczyła i nie dasz z siebie drugi raz zrobić idiotki). Jeśli nie będziesz reagowała, to da w końcu spokój, a jeżeli nie chcesz czekać, to:
- blokada nk dla nieznajomych, blokada komentarzy - za jakiś czas możesz to właczyć znowu
- zmiana gg - możesz stopniowo zmieniać, informując tylko najbliższych, dobrych znajomych
- przyjaciołom zakaz rozmów z nim o Tobie - jeśli są lojalni to zrozumieją.

Jeśli będziesz chciała zerwać z nim kontakt, to zerwiesz, a raczej go na nowo nie nawiążesz. Musisz być zdecydowana. Inaczej znowu Cię wykorzysta.

[TwOjaImaginaCja]

może poprostu żal mu że ułożyłaś sobie życie na nowo . Nie daj się jeśli ci to bardzo przeszkadza zmień numer gg . Zablokuj na nk . Nie odpisuj nie reaguj na jego zachowanie. Facetowi potem się znudzi .

[Wroclovianka]

Masz go olewać krótko ujmujac. Zablokuj go na nk, zablokuj galerie dla nieznajomych i ogólnie cały profil dodawanie komentarzy itd, zmień nr gg...Skoro nie chcesz mieć z Nim nic wspólnego to najwyższy czas sie od Niego odciąc

[niczka87]

moim zdaniem chłopak nie moze sobie darowac, ze Ty sie pozbieralas, chcial Cie skrzywdzic i z tego co piszesz to mu sie to udalo, zerwal. Nie ma za grosz honoru hehe, smieszne to wszystko. Napewno nie wierz mu w to, ze raptem zdal sobie sprawe ze Cie kocha i ze mu zależy, poprostu chłopak ma chyba mało barwne życie i mu się nudzi, olej go a zobaczysz, ze szybko sie odczepi

[niczka87]

Napisane przez Wroclovianka

Masz go olewać krótko ujmujac. Zablokuj go na nk, zablokuj galerie dla nieznajomych i ogólnie cały profil dodawanie komentarzy itd, zmień nr gg...Skoro nie chcesz mieć z Nim nic wspólnego to najwyższy czas sie od Niego odciąc

z tym zablokowaniem galerii na nk to bardzo dobry pomysl, ze zmiana nr gg rowniez, mialam podobna sytuacje i zablokowalam galerie i zmienilam nr gg

[Hultaj]

Witaj, jak ja Cię dawno nie widziałam.

No tu mu odpisuj na takie haselko krótko: ''bo skrzywdziłeś ''.

Nudzi mu się, sam nie wie, czego chce, chce połechtać swoje ego; nie wdawaj się w jakieś z nim pogawędki, typu: o co ci chodzi - tylko odpisuj - z łaski swojej nie pisz mi na mojej stronie swoich bzdur. Co do gadu, jak Ci jeszcze raz tak zrobi, to napisz, że nie bardzo rozumiesz ideę takiego prowadzenia rozmów, kiedy jedno się odzywa, drugie odpowiada, po czym to pierwsze udaje, że go nie ma , i napisz, że niech się może lepiej odezwie, jak już dorośnie. Koniecznie przy tym pozdrów serdecznie.

[Hultaj]

A dokładnie, jak nie masz nerwów na to by bawić się z nim w gierki to blokady i niech spada. Ale będzie mógł być wtedy dumny, jaki to jest wciąż ważny dla Ciebie.

[studi]

Zaczełas go olewać to właczył mu się system-meżczyzny łowcy-ona mnie olewa?jak to mozliwe?Daj sobie znim spokoj, nie odpisuj mu na gg, zacznij go traktowac tak samo jak on Ciebie.

[HollyG]

Napisane przez Hultaj

Witaj, jak ja Cię dawno nie widziałam.

No tu mu odpisuj na takie haselko krótko: ''bo skrzywdziłeś ''.

Nudzi mu się, sam nie wie, czego chce, chce połechtać swoje ego; nie wdawaj się w jakieś z nim pogawędki, typu: o co ci chodzi - tylko odpisuj - z łaski swojej nie pisz mi na mojej stronie swoich bzdur. Co do gadu, jak Ci jeszcze raz tak zrobi, to napisz, że nie bardzo rozumiesz ideę takiego prowadzenia rozmów, kiedy jedno się odzywa, drugie odpowiada, po czym to pierwsze udaje, że go nie ma , i napisz, że niech się może lepiej odezwie, jak już dorośnie. Koniecznie przy tym pozdrów serdecznie.

Hultaju, niech nie mówi takich rzeczy bo twarda babka i niech tamten nie ma satysfakcji

[dzustam]

Facet postanowił sprawdzić, czy jego wcielenie zdobywcy-krzywdziciela nadal działa na Ciebie, w ten sposób próbuje wybadać, czy ma jeszcze jaja w spodniach (oczywiście bez zaglądania do nich)

Jego urażone ego każe mu nawiazać kontakt z Tobą, spowodować, żebyś miała mętlik w głowie i ponownie rzucić - utwierdzając go w przekonaniu, że jego jest na górze

[november rain]

Napisane przez dzustam

Facet postanowił sprawdzić, czy jego wcielenie zdobywcy-krzywdziciela nadal działa na Ciebie, w ten sposób próbuje wybadać, czy ma jeszcze jaja w spodniach (oczywiście bez zaglądania do nich)

Jego urażone ego każe mu nawiazać kontakt z Tobą, spowodować, żebyś miała mętlik w głowie i ponownie rzucić - utwierdzając go w przekonaniu, że jego jest na górze

Ja jestem teraz w podobnej sytuacji. Mój były też sobie czasami o mnie przypomina, pisze na gg a jak zadaje pytanie to mi nie dopowiada albo zwyczajnie przechodzi na niedostępny. To po co pisze?? Boże, dzieci...
Czuje jak mnie olewa na każdym kroku ale u mnie jest ta różnica że ja jeszcze sie nie pogodziłam z rozstaniem a on to wykorzystuje ;/ Tak czuję, zresztą nie pierwszy raz ;/
Pogrubiłam powyższe wyrażenie, bo właśnie przyjaciółka też mi tak niedawno napisała, że robi to po to aby jego było na wierzchu...

Podziwiam insomnieux Twoją silną wolę po rozstaniu Tak trzymać!

[Hultaj]

Nie no, skoro już utrzymujemy, że ktoś skrzywdził, to trudno zmieniac zdanie gdy nam zarzuca klamstwo, bo mamy czelność umowić sie z psiapsiółą do kina.

[malwinkapl2]

Widać nie tylko u mnie się to zdarzyło...Moja Droga bądź silna i nie daj się! U mnie było podobnie, zobaczył że życie mi się jakoś układa, poznałam nowych przyjaciół, a co najważniejsze odżyłam po rozstaniu i już zaczął mieszać ale to konkretnie. Oni już chyba tacy są że potrafią tylko ranić a jak przyjdzie co do czego to wracają i proszą o przebaczenie...W moim przypadku było tak, że przyznał się do błędu i wiedział że źle zrobił zostawiając mnie, ale skoro ułożyłam sobie życie po swojemu nie widział powodu by właźić w nie z buciorami. Czasem do siebie piszemy, co słychać? i takie tam...Bo chyba tylko tyle mu zostało. Więc nie poddawaj się i pokaż że dałaś sobie rade. Powodzenia!!

[Karolynka]

Jakbym czytała o swoim byłym-palancie Też jakiś czas po zerwaniu (również zrobił to on), gdy już sobie wszystko poukładałam zaczął o sobie przypominać.. Wydzwaniał, pisał smsy (chyba nawet więcej niż wtedy kiedy z nim byłam ) no poprostu nie miałam ani chwili spokoju, bo ciągle mnie męczył! Początkowo cieszyłam się z tego i chciałam utrzymywać kontakt (nawet się z nim spotykałam) ale w koncu powiedziałam sobie dość i przejęłam taktykę całkowitego olewania. Oczywiście nie od razu to zadziałało, bo on wychodził ze skóry żeby się ze mną skontaktować, ale ja się nie dałam W końcu mu się znudziło i mam spokój, oby już na zawsze !!!
Tobie tez radzę nie wdawać się z nim w zbędne gadki, poprostu całkowicie go ignoruj Ja bym nie zmieniała nr, bo jeszcze sobie pomyśli, że coś Cię to rusza, wystarczy, że będziesz go konsekwentnie olewać i myślę, że z czasem poskutkuje Moim zdaniem nie warto utrzymywać kontaktu z kimś kto nas zranił, oszukał, wykorzystał, bo on najzwyczajniej w świecie na to nie zasługuje!

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Pytanie numer jeden: czy żywisz jeszcze do niego uczucia?
Pomocnicze, ponieważ sądząc po zachowaniu niekoniecznie na nie zasługuje.

[rudo-zielona]

Uważam, że zablokowanie galerii, dodawania komentarzy na NK to dobry pomysł.

Co do gg- niekoniecznie musisz zmieniać numer. Istnieją opcje blokowania konkretnych osób (choć wyświetli się znaczek na jego gg, że go zablokowałaś), dlatego moją ulubioną opcją gadulca jest nieujawniania statusu nieznajomym czy konkretnym wybranym osobnikom. Nie korci wtedy nikogo żeby pisać bo jesteś ciągle niedostępna.

Nie powinnaś reagować na jego zaczepki. W końcu się chłopakowi znudzi. Tylko, że to "w końcu" może trwać nawet rok.. Wszystko zależy od konkretnego osobnika.

O co mu chodzi? Chce Cie mieć, bo mieć Cię nie może.. Ego męskie cierpi okrutnie.

Najlepiej będzie jeśli włączysz na niego opcję "OBOJĘTNOŚĆ". Trochę Cię to będzie kosztować, ale uwierz mi, jest to opłacalna inwestycja..

[niczka87]

Napisane przez rudo-zielona

Uważam, że zablokowanie galerii, dodawania komentarzy na NK to dobry pomysł.

Co do gg- niekoniecznie musisz zmieniać numer. Istnieją opcje blokowania konkretnych osób (choć wyświetli się znaczek na jego gg, że go zablokowałaś), dlatego moją ulubioną opcją gadulca jest nieujawniania statusu nieznajomym czy konkretnym wybranym osobnikom. Nie korci wtedy nikogo żeby pisać bo jesteś ciągle niedostępna.

Nie powinnaś reagować na jego zaczepki. W końcu się chłopakowi znudzi. Tylko, że to "w końcu" może trwać nawet rok.. Wszystko zależy od konkretnego osobnika.

O co mu chodzi? Chce Cie mieć, bo mieć Cię nie może.. Ego męskie cierpi okrutnie.

Najlepiej będzie jeśli włączysz na niego opcję "OBOJĘTNOŚĆ". Trochę Cię to będzie kosztować, ale uwierz mi, jest to opłacalna inwestycja..

popieram w 100%, tylko z tym gg, to jednak proponowalabym zmiane nr, bo mialam podobna sytuacje, ciagle blokowalam, a ten idiota moj eks zakladal coraz to nowe numery i sie podlaczal, a jak zmienilam gg, to problem sie skonczyl i jak najbardziej OBOJETNOSC!!

[insomnieux]

backie-nie wiem. nie umiem na to pytanie odpowiedziec. boli mnie za kazdym razem kiedy sie tak mną bawi, ale coraz bardziej zaczyna mnie to irytowac. mysle o nim czasami, czasami na jego widok mi sie robi smutno, ale mysle ze to bardziej taki hm ból i tesknota za tym, ze bylam w jakis tam sposob kochana niz milosc i tesknota konkretnie do niego.

dzieki za te wszystkie rady. na nk juz komentarze zablokowalam, numeru gadu nie zmienie-nie chce zeby z drugiej strony sobie pomyslal, ze mnie to dreczy, ale na jego zaczepki zaczne inaczej reagowac. nie bede sie juz starała byc super fajna byłą.

nie rozumiem tylko tego jego zachowania, facet nie chcial byc ze mną, wrocil do swojej bylej, przyznal mi sie ze z nia sypia od dnia naszego rozstania i takie akcje mi robi
kiedys myslalam, ze bede umiala z nim miec normalny kontakt, i mysle ze byloby to mozliwe gdyby on mi dal spokoj i czas na ulozenie sobie zycia do konca. wtedy sama bym sie odezwała i nawet wiem o tym, ze potrafilabym z nim rozmawiac na temat jego bylej-terazniejszej ale po takim traktowaniu wiem, ze nie potrafilabym mu nawet czesc powiedziec na ulicy. cale szczescie wyjechal. i tylko kiedy wraca do domu na weekendy włacza mu sie opcja zdobywcy


aha. i jeszcze: jakis czas temu mialam atak nieznajomych numerow na gg oraz tajemnych podglądaczy na nk. kiedy moj byly wrocil z swojej podrozy i znowu zalozyl gg i nk nagle ataki ucichły.

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Ja myślę, że Ty doskonale wszystko wiesz w sensie analizy tego, co czujesz.
I... rozumiem ten ból.
A na niektóre pytania rzeczywiście odpowiedź ulatuje gdzieś w powietrze.
Jeżeli chodzi o tę konkretną sytuację...
W swoich działaniach zaufałabym przede wszystkim swojemu odczuciu i tego w tym przypadku się trzymała.

[nadia07]

ja tez mialam przez chwile taka sytuacje z eksem..
jego odwiedziny na nk, odwiedziny jego znajomych.. badz osob, ktore mnie kiedys skrzywdzily a mialy zwiazek z nim.. momentami czulam, ze sie nie uwolnie od tego wszystkiego (ucieklam, prawie zapomnialam a to na sile, przez nich wracalo)..ale na szczescie bylam silna
Eks jeszcze potrafil napisac do mnie smsem (jeszcze na stary numer telefonu) zyczenia swiateczne (byly to ekspresowe zyczenia do wszystkich).. ale z czystej kultury odpisalam, ze dziekuje (specjalnie pisalam z internetu, bo nie chcialam zeby mial moj nowy numer tel).
Pozniej pisal na GG.. mimo ze wowczas mial juz dlugi czas dziewczyne.. nie szczedzil zarcikow, komlementow..a jak ja tego nie podlapywalam, to bezczelnie wspominal jaki jest cudowny dla swojej obecnej dziewczyny (??:O??) Nie wiem co on sobie myslal
Innym razem napisal mi rano kolo 7:00, smsa, ze musi ze mna porozmawiac, ze tego potrzebuje.. a jak go zlałam i caly dzien nie odpisalam, to poznym wieczorem kiedy weszlam na gg, on mi napisal ze przeprasza za smsa ale mial zle sny i tak przez przypadek na pol przytomnie wyslal smsa (tjaa ciekawe..)
Kiedy prosilam go zeby nie wchodzil juz do mnie na nk, i napisalam ze mnie to irytuje kiedy mnie podglada badz kiedy podgladaja mnie jego znajomi (lacznie z dziewczyna).. to odpowiedzial, ze on nie bedzie mowic znajomym co maja robic.. na nastepny dzien albo 2 dni pozniej.. kto mnie znow podgladal na NK? - oczywiscie EKS.

Ostatnio u siebie na allegro zobaczylam ze mialam w obserwowanych czesc do samochodu.. akurat tak sie sklada ze ja do zmotoryzowanych nie naleze, eks za to mial swira na tym punkcie..na dodatek ta aukcja, dotyczyla czesci do marki auta taka jak on ma :O
Napisalam wiec mega zirytowana smsa, ale kulturalnie : prosze nie wchodz na moje allegro, z gory dziekuje.
To sie odezwal na gg, ze mi sie cos ubzduralo (dodam ze tylko on, po za mna, mial dostep do mojego konta na allegro-hasel nie zmienialam..)
A pozniej jeszcze bezczelnie kazal sie przepraszac.. ze go osadzam..
Oczywiscie tego nie zrobilam..

Uf.. ale sie rozpisalam.. Jak widzisz nie tylko Ty masz taka sytuacje.. ja z eksem nie jestem juz 9 miesiecy..a bylismy ze soba 5 lat.. a czasem czuje.. (ale bardzo rzadko, bo w koncu on ma dziewczyne i jest zakochany).. ze w jakis sposob albo brakuje mu kontaktu..albo jest zly..ze nie jest taki boski jak mu sie wydawalo i ze za nim nie rozpoaczam )

Mysle ze i Twojemu przejdzie.. bedzie dobrze , tylko badz silna i nie ulegaj takim chwilom!
Jak jeszcze zalezlo mi na eksie a on probowal wrocic..pisal, przypominal o sobie (pierwsze 2 miesiace po rozstaniu, lacznie z czasem kiedy juz byl 2-3 tygodnie z obecna dziewczyna) bylo to trudne..bolesne.. w jakims stonpiu wiedzialam ze moge z nim jeszcze byc.. ale bylam silna i nie pozwolilam juz na kolejne gierki z jego strony!
Ty tez sie trzymaj ;* badz silna!

[katiusha]

Myślę że facet nie chce wrócić, tylko jest po prostu złośliwy. Chce zobaczyć jak się denerwujesz lub załamujesz z jego powodu po raz drugi. Blokowanie na nk ma sens, bo pozbędziesz się idiotycznych komentarzy. Ale zmiana numeru gg? Ja bym się nie dała, bo to granie tak jak on zagra. Blokowanie na gg- a po co, wystarczy nie odpisywać. Lub potraktować go tak jak on Ciebie- znikać w środku rozmowy.
I pod żadnym pozorem nie dać mu satysfakcji- nie denerwować się, nie pytać "czemu?", nie prosić o bycie lepszym.

[Rena]

Napisane przez insomnieux

jakies pol roku temu zerwał, nagle, ze mną chlopak. strasznie mnie ponizyl i skrzywdzil, przede wszystkim odchodząc ode mnie bez pozegnania a pisząc mi ze to koniec w smsie. po paru akcjach, miedzy innymi wydzwaniania do niego i przychodzenia do jego domu, powiedzialam dosc. przestalam sie do niego odzywac, gdy sie z nim widzialam mowilam mu tylko czesc, nigdy nie wypytywalam o niego i jego powrot do eks jego kolegów. jakos tam sie poskładałam i bylo po mnie to widac. i nagle moj wspaniały były zaczal sie do mnie odzywac. podchodzi do mnie w klubie, wypytuje znajomych, podgląda na nk. i co najlepsze robi cos takiego, co mnie typowo wytrąca z rownowagi: podlacza sie na gg, napisze cos, ja mu odpisze, a on nic cisza. jakby chcial sie upewnic ze nie wiem jeszcze go kocham kiedys, juz po naszym rozstaniu kiedy bylam już twardą babką , powiedzialam mu w twarz ze ma zniknąć z mojego zycia jesli nie mozemy byc razem bo nie potrafie byc jego przyjacielem. ok ok. i na ok sie skonczylo. nie chce sie z nim klocic, mam dosyc juz nerwow przez niego zszarpanych, ale moze mi ktos wytlumaczy o co mu chodzi? po co on to robi? no i co ja mam zrobic?
dodam jeszcze, ze kiedy wrzucilam na nk zdjecie z przyjacielem skomentowal mi publicznie, ze kłamałam mu twarz. napisalam do niego o co mu chodzi, a on nic. cisza. wczesniej, gdy widzial ze pisze z kolezankami na nk potrafil mi napisac, ze oj widze ze szybko sie pozbierałas a tak cie ponoc skrzywdzilem. dzieeeciak.


help.

O co mu chodzi nie wiem. Moze to jest znacznie prostsze niz myslisz - po prostu poczul sie samotny. A ze czasem krzyk moze zagluszyc cisze nie chciej sie przekonywac....

Krzywdza zazwyczaj ci co sami cierpia. Bo ludzie dziela sie tym wlasnie co sami maja. On co ma sama sie juz przekonalas.

***
Bardziej zastanawia mnie Twoja reakcja. Ok wtedy pod wplywem chwili i na swiezo... ale teraz ?
Przeciez sama wiesz... lepiej niz my wszystkie.

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Rena

Krzywdza zazwyczaj ci co sami cierpia.

Bardzo mądre słowa, które mają ogromne przełożenie na rzeczywistość.
Tak trochę poza tematem.

[insomnieux]

wczoraj sie dowiedzialam,calkiem przypadkiem, ze spotykal sie ze swoją byłą kiedy byl ze mną. nie mam zamiaru mu nic pisac na ten temat, rozmawiac o tym z jego kumplami i dopytywac czy to prawda. swoje wiem. wiec postanowilam, ze kiedy znowu sie odezwie po prostu nic mu nie odpowiem. a gdy ktos mnie znowu zapyta o tym, czy mocno przez niego ciierpiałam i czy mocno go kochałam(wczoraj takie pytanie uslyszalam) odpowiem jak wczoraj: dobrze powiedziane. cierpiałam,kochałam.bylo minelo, niech zniknie z mego zycia.

[iustitia]

doris dobrze gada, polać jej!

W profilu każdego człowieka na n-k masz opcję, żeby zabrokować mu możliwość oglądania jego profilu. Zrób to. Ja na wszelki wypadek zablokowałabym jego rodzeństwo i bliższych kolegów, którzy normalnie by Cię nie odwiedzili a on może skorzystać z ich kont, żeby Cię podejrzeć. Zmień gg, w miarę możliwości komórkę, powiedz znajomym, żeby absolutnie nikomu nic nie mówili na Twój temat. (szkoda, że nie ma opcji, żeby zablokować przychodzenie sms lub połączeń z danego numeru, bardzo by to było przydatne w przypadku stalkerów). Wyeliminuj tego człowieka ze swego życia i umysłu, jest zwykłą świnią i swego rodzaju psychopatą, który jak sobie znajdzie ofiarę to gnębi ile wlezie. A jak okażesz słabość, brak zdecydowania to on to wykorzysta, żeby Cię poniżyć.

[ania128]

Napisane przez dzustam

facet postanowił sprawdzić, czy jego wcielenie zdobywcy-krzywdziciela nadal działa na ciebie, w ten sposób próbuje wybadać, czy ma jeszcze jaja w spodniach (oczywiście bez zaglądania do nich)

jego urażone ego każe mu nawiazać kontakt z tobą, spowodować, żebyś miała mętlik w głowie i ponownie rzucić - utwierdzając go w przekonaniu, że jego jest na górze

i to jest prawda!!!

[Biejatka]

Napisane przez insomnieux

jakies pol roku temu zerwał, nagle, ze mną chlopak. strasznie mnie ponizyl i skrzywdzil, przede wszystkim odchodząc ode mnie bez pozegnania a pisząc mi ze to koniec w smsie. po paru akcjach, miedzy innymi wydzwaniania do niego i przychodzenia do jego domu, powiedzialam dosc. przestalam sie do niego odzywac, gdy sie z nim widzialam mowilam mu tylko czesc, nigdy nie wypytywalam o niego i jego powrot do eks jego kolegów. jakos tam sie poskładałam i bylo po mnie to widac. i nagle moj wspaniały były zaczal sie do mnie odzywac. podchodzi do mnie w klubie, wypytuje znajomych, podgląda na nk. i co najlepsze robi cos takiego, co mnie typowo wytrąca z rownowagi: podlacza sie na gg, napisze cos, ja mu odpisze, a on nic cisza. jakby chcial sie upewnic ze nie wiem jeszcze go kocham kiedys, juz po naszym rozstaniu kiedy bylam już twardą babką , powiedzialam mu w twarz ze ma zniknąć z mojego zycia jesli nie mozemy byc razem bo nie potrafie byc jego przyjacielem. ok ok. i na ok sie skonczylo. nie chce sie z nim klocic, mam dosyc juz nerwow przez niego zszarpanych, ale moze mi ktos wytlumaczy o co mu chodzi? po co on to robi? no i co ja mam zrobic?
dodam jeszcze, ze kiedy wrzucilam na nk zdjecie z przyjacielem skomentowal mi publicznie, ze kłamałam mu twarz. napisalam do niego o co mu chodzi, a on nic. cisza. wczesniej, gdy widzial ze pisze z kolezankami na nk potrafil mi napisac, ze oj widze ze szybko sie pozbierałas a tak cie ponoc skrzywdzilem. dzieeeciak.

help.

Co za dzieciak. Ignoruj go ja możesz. Nie odpisuj na gg, bo tylko prowokujesz kontakt z jego strony.
Wydaje mi się że on chce Cię jeszcze trochę podręczyć. Widzi że sobie radzisz bez niego a on tego nie potrafi przeboleć.

[nicka01]

Napisane przez Doris1981;10784183[B

]Został sam, to przypomniał sobie o swojej ex ofierze - czyli o Tobie.[/B] Wydaje mu się, że może Cię znowu wykorzystać (czy słusznie? mam nadzieję, że ta lekcja życia Cię naprawdę czegoś nauczyła i nie dasz z siebie drugi raz zrobić idiotki). Jeśli nie będziesz reagowała, to da w końcu spokój, a jeżeli nie chcesz czekać, to:
- blokada nk dla nieznajomych, blokada komentarzy - za jakiś czas możesz to właczyć znowu
- zmiana gg - możesz stopniowo zmieniać, informując tylko najbliższych, dobrych znajomych
- przyjaciołom zakaz rozmów z nim o Tobie - jeśli są lojalni to zrozumieją.

Jeśli będziesz chciała zerwać z nim kontakt, to zerwiesz, a raczej go na nowo nie nawiążesz. Musisz być zdecydowana. Inaczej znowu Cię wykorzysta.

Dokładnie. Podpisuje się rękoma i nogami

[freudka]

Napisane przez insomnieux

dzieki za te wszystkie rady. na nk juz komentarze zablokowalam, numeru gadu nie zmienie-nie chce zeby z drugiej strony sobie pomyslal, ze mnie to dreczy, ale na jego zaczepki zaczne inaczej reagowac. nie bede sie juz starała byc super fajna byłą.

możesz zablokowac tylko jego numer na gg,