Moj facet nie lubi sexu!

kicia418 · 2010-03-25, 18:27

Jestem z facetem 10 miesiecy,bardzo go kocham-On mnie tak samo,mieszkamy razem.Jednak problemem jest fatalne pozycie seksualne.Jestem b.atrakcyjna kobieta,zawsze zadbana,mam wysoki temperament,a On-dla niego seks moglby nie istniec

.Czesto staralam sie go prowokowac seksowna bielizna,robilam striptiz,ale On najczesciej mowi ze jest zmeczony,ze chce isc spac,itp.A jezeli juz dojdzie do seksu to zgadza sie tylko na 2 pozycje-misjonarska i czasami od tylu.Nigdy mi nie pozwolil na seks oralny(w moim wykonaniu)twierdzi,ze tego nie lubi!Podsuwalam mu rozne pomysly-seks na podlodze,w windzie,w samochodzie,zawsze odmawia!Mowi,ze ma niewielki temperament i ze zawsze z tego powodu kobiety go zostawialy!Nie wiem co mam robic!Ostatnio przyznal mi sie,ze sam sie zaspakaja poprzez masturbacje!Ale dlaczego to robi skoro moze kochac sie ze mna????Mowi,ze mnie bardzo kocha,ze jestem dla niego najwazniejsza,ze ma ze mna powazne plany,ja go tez kocham,ale nasze zycie seksualne mnie dobija

.Dodam,ze nie jest to prowokacja,tylko prawdziwy obraz mojego zwiazku.Czekam na powazne rady.Pozdrawiam.

Weronika K · 2010-03-25, 18:42

Mogę zaproponować poczytanie innych wątków bo już zrobiło ich sie sporo...
w jednym z nich napisał pewien chłopak że problem znikł gdy przestał się masturbować, inną sensowną drogą są może jakieś tabletki na zwiększenie libido...
u mnie zaczynają pomagać rozmowy na ten temat, długie, szczere...

Choć nie piszę idealnie sama to proszę Ciebie o więcej spacji

ania128 · 2010-03-25, 18:51

1.Może za dużo pornosów, masturbacji etc... ?
2.Może ma problemy z libido i powinien wybrać się do seksuologa?

Bo to faktycznie dziwne- po co mi facet który mnie nie zaspokaja? Lub robi to stanowczo za rzadko...

**201803290936** · 2010-03-25, 18:51

1. Po co z nim zamieszkałaś tak szybko, bez lepszego poznania go?
2. Czemu związałaś się z kimś, kto Ci nie odpowiada w tak ważnej sferze?

Takiego masz faceta, jakiego sobie wybrałaś. Szukanie kosmicznych rozwiązań nic tu nie da - ten facet po prostu tak ma, taki typ. Sam Ci przecież mówi, że ma niewielki temperament, że seks mógłby właściwie dla niego nie istnieć. Albo chcesz być z kimś takim i być rozczarowana, sfrustrowana lub z czasem zdradzać, albo pomyśl o zmianie facet. To jest naprawdę proste. Striptizy i tona bielizny niczego nie zmienią, bo seks rodzi się w głowie, a w jego głowie nie ma na ten seks za wiele miejsca. Może jest ukrytym gejem, może woli własną rękę od kobiety - nieważne. Skoro inne go z tego powodu zostawiały, to wątpię, czy zdziałasz coś więcej, niż one. Tym bardziej, że facet sam o tym mówi i najwyraźniej jest pogodzony z tym faktem. Wszystko zależy od tego jak chcesz przeżyć życie.

aktaga13 · 2010-03-25, 19:26

poza radami wymienionymi powyżej - nie chcę być niemiła, ale może go nie pociągasz? nie mówię tu, że jesteś nieatrakcyjną kobietą. ale może on Cię kocha tak bardziej platonicznie? może nie czuje tej chemii? nie wiem... rozmowy nie pomagają?

Asienka187 · 2010-03-25, 19:27

A może on woli Panów?

agaafurm · 2010-03-25, 19:29

a mi się wydaje, że macie inne temperamenty i tyle. z calym szacunkiem, ale seks w windzie tu nie pomoże raczej... po prostu taki jest i tyle. jeżeli go kochasz, to to zaakceptuj.

zagubiona89r · 2010-03-25, 19:44

Facet nie unika rozmawiania. Mówi wprost: mam mały temperament, kobiety mnie zostawiały z tego powodu.

Zaakceptujesz to, albo odejdziesz jak inne.

**201803290936** · 2010-03-25, 19:51

Cytat:

Napisane przez zagubiona89r

Facet nie unika rozmawiania. Mówi wprost: mam mały temperament, kobiety mnie zostawiały z tego powodu.

Zaakceptujesz to, albo odejdziesz jak inne.

Krótko i na temat.

**201803080934** · 2010-03-25, 20:07

może jest gejem i sam przed sobą nie chce się do tego przyznać, więc spotyka się z kobietami.

Cytat:

Facet nie unika rozmawiania. Mówi wprost: mam mały temperament, kobiety mnie zostawiały z tego powodu.

Zaakceptujesz to, albo odejdziesz jak inne.

niby tak, ale sam sobie rączką robi dobrze, więc ten mały temperament to jakieś pokrętne tłumaczenie.

kicia418 · 2010-03-25, 20:28

Dziekuje Wam wszystkim za odpowiedzi.Fakt zamieszkalismy razem bardzo szybko,moze to byl blad-nie wiem...Przez pierwsze 3 miesiace wspolzycia bylo w porzadku,moze bez zadnych fajerwerkow ale seks byl praktycznie codziennie.Pozniej cos zaczelo sie psuc,zainicjowalam rozmowe na ten temat-powiedzial mi dokladnie tak,ze mial ten problem ze wszystkimi swoimi kobietami,ze po krotkim czasie(nawet jak byl zakochany to po prostu nudzil sie nimi i przestal odczuwac jakakolwiek satysfakcje z seksu!)Mialam nadzieje,ze miedzy nami bedzie inaczej jednak jak widze jest tak samo jak w jego poprzednich zwiazkach

.Naprawde go kocham,zalezy mi na nim i chcialabym cos zrobic zeby ten problem rozwiazac.Wiadomo,ze seks nie jest najwazniejszy,ale jest bardzo wazny.No i przyznam szczerze,ze zaczynam powoli nabawiac sie kompleksow-objawia sie to tak,ze wczesniej bylam osoba bardziej smiala,potrafilam przejsc nago przy partnerze,a teraz tego unikam.Mysle sobie,ze moje cialo go nie podnieca,ze nie robie na nim zadnego wrazenia

.Nie jest to mile,w sumie pierwszy raz w zyciu zaczelam sie wstydzic swojego ciala,swojej nagosci.Czuje sie po prostu odrzucona...Nie sposob tego nawet opisac.Dodam jeszcze,ze poza seksem jest bardzo czulym,kochajacym facetem,potrafi mnie godzinami przytulac,mamy wiele tematow,nie nudzimy sie ze soba....Chcialabym go jakos przekonac do wizyty u seksuologa,bo wierze ze tam problem zostalby rozwiazany.Pytanie tylko jak to zrobic

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Cytat:

Napisane przez aktaga13

poza radami wymienionymi powyżej - nie chcę być niemiła, ale może go nie pociągasz? nie mówię tu, że jesteś nieatrakcyjną kobietą. ale może on Cię kocha tak bardziej platonicznie? może nie czuje tej chemii? nie wiem... rozmowy nie pomagają?

Tez o tym myslalam,ze moze go nie pociagam fizycznie ale skoro on mial ten problem ze swoimi poprzednimi kobietami to chyba jednak nie to...

aktaga13 · 2010-03-25, 20:44

Cytat:

Napisane przez kicia418

Dziekuje Wam wszystkim za odpowiedzi.Fakt zamieszkalismy razem bardzo szybko,moze to byl blad-nie wiem...Przez pierwsze 3 miesiace wspolzycia bylo w porzadku,moze bez zadnych fajerwerkow ale seks byl praktycznie codziennie.Pozniej cos zaczelo sie psuc,zainicjowalam rozmowe na ten temat-powiedzial mi dokladnie tak,ze mial ten problem ze wszystkimi swoimi kobietami,ze po krotkim czasie(nawet jak byl zakochany to po prostu nudzil sie nimi i przestal odczuwac jakakolwiek satysfakcje z seksu!)Mialam nadzieje,ze miedzy nami bedzie inaczej jednak jak widze jest tak samo jak w jego poprzednich zwiazkach

.Naprawde go kocham,zalezy mi na nim i chcialabym cos zrobic zeby ten problem rozwiazac.Wiadomo,ze seks nie jest najwazniejszy,ale jest bardzo wazny.No i przyznam szczerze,ze zaczynam powoli nabawiac sie kompleksow-objawia sie to tak,ze wczesniej bylam osoba bardziej smiala,potrafilam przejsc nago przy partnerze,a teraz tego unikam.Mysle sobie,ze moje cialo go nie podnieca,ze nie robie na nim zadnego wrazenia

.Nie jest to mile,w sumie pierwszy raz w zyciu zaczelam sie wstydzic swojego ciala,swojej nagosci.Czuje sie po prostu odrzucona...Nie sposob tego nawet opisac.Dodam jeszcze,ze poza seksem jest bardzo czulym,kochajacym facetem,potrafi mnie godzinami przytulac,mamy wiele tematow,nie nudzimy sie ze soba....Chcialabym go jakos przekonac do wizyty u seksuologa,bo wierze ze tam problem zostalby rozwiazany.Pytanie tylko jak to zrobic

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Tez o tym myslalam,ze moze go nie pociagam fizycznie ale skoro on mial ten problem ze swoimi poprzednimi kobietami to chyba jednak nie to...

ten związek JUŻ TERAZ wpływa bardzo destrukcyjnie na Twoja samoocenę. nie pozwol na to. jesteś atrakcyjną, zadbaną kobietą. która ma jeszcze w sobie resztki pewności siebie. nie dopuszczaj do siebie tych złych myśli!

Madaaa · 2010-03-25, 20:45

Może należy do tego małego procenta wśród ludzi, którzy są aseksualni....Mówili kiedyś w TV, że nazywają takich trzecią płcią. Nie lubią seksu i już. A masturbuje się pewnie z potrzeb biologicznych...

**201803290936** · 2010-03-25, 21:06

Cytat:

Napisane przez kicia418

Dziekuje Wam wszystkim za odpowiedzi.Fakt zamieszkalismy razem bardzo szybko,moze to byl blad-nie wiem...Przez pierwsze 3 miesiace wspolzycia bylo w porzadku,moze bez zadnych fajerwerkow ale seks byl praktycznie codziennie.Pozniej cos zaczelo sie psuc,zainicjowalam rozmowe na ten temat-powiedzial mi dokladnie tak,ze mial ten problem ze wszystkimi swoimi kobietami,ze po krotkim czasie(nawet jak byl zakochany to po prostu nudzil sie nimi i przestal odczuwac jakakolwiek satysfakcje z seksu!)Mialam nadzieje,ze miedzy nami bedzie inaczej jednak jak widze jest tak samo jak w jego poprzednich zwiazkach

.Naprawde go kocham,zalezy mi na nim i chcialabym cos zrobic zeby ten problem rozwiazac.Wiadomo,ze seks nie jest najwazniejszy,ale jest bardzo wazny.No i przyznam szczerze,ze zaczynam powoli nabawiac sie kompleksow-objawia sie to tak,ze wczesniej bylam osoba bardziej smiala,potrafilam przejsc nago przy partnerze,a teraz tego unikam.Mysle sobie,ze moje cialo go nie podnieca,ze nie robie na nim zadnego wrazenia

.Nie jest to mile,w sumie pierwszy raz w zyciu zaczelam sie wstydzic swojego ciala,swojej nagosci.Czuje sie po prostu odrzucona...Nie sposob tego nawet opisac.Dodam jeszcze,ze poza seksem jest bardzo czulym,kochajacym facetem,potrafi mnie godzinami przytulac,mamy wiele tematow,nie nudzimy sie ze soba....Chcialabym go jakos przekonac do wizyty u seksuologa,bo wierze ze tam problem zostalby rozwiazany.Pytanie tylko jak to zrobic

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Tez o tym myslalam,ze moze go nie pociagam fizycznie ale skoro on mial ten problem ze swoimi poprzednimi kobietami to chyba jednak nie to...

Nie oszukuj sama siebie. Skoro w pierwszych miesiącach było "bez fajerwerków" to znaczy, że nie było dobrze. Masz prawo do fajerwerków, chemii jak z reaktora atomowego i poczucia, że TO JEST TO. Ale tego nie czujesz i już raczej nie poczujesz. Zastanów się nad tym, czy jesteś w stanie współżyć tak rzadko, odłożyć swoje uczucia i seksualność na bok i zadowalać się namiastkami. Facet zapewne jest super kompanem, lubisz go, niby jest OK, ale właśnie - nie do końca i nie w tak ważnej sferze. A to będzie rzutowało na coraz więcej innych spraw, z pozoru niezwiązanych z seksem. Pamiętaj: seks nie rodzi się w szmince, którą się pomalujesz, czy pończochach, które włożysz. To są miłe dodatki, warto dbać o siebie, ale wszystko tak naprawdę jest w głowie. Jeżeli facet tego nie czuje, to nic nie dadzą Twoje wysiłki. A Ty się poczujesz mało atrakcyjna, odrzucona, zaczniesz szukać winy w sobie, że "może jakbym była wyższa, miała większe piersi" i tak dalej. Sam Ci szczerze powiedział, że przez to rozpadały się jego związki, więc dał Ci niejako wybór: albo to znosisz, albo się ewakuujesz. Wiem, że chcesz wierzyć w to, że nagle się zmieni, Twoje starania przyniosą rezultaty. Ale chyba w głębi duszy coś Ci mówi, że nie - tak się nie stanie. Teraz jest najlepszy moment, aby się z tego wycofać z klasą, bez znienawidzenia się, bez poniżania się proszeniem o coś, co z innym facetem byłoby rzeczą naturalną. Masz temperament, masz swoje potrzeby. Chcesz tu za 10 kolejnych miesięcy zakładać wątek pt. "kocham swojego faceta, świetnie nam wszędzie, ale nie w łóżku i coraz częściej myślę o zdradzie"? Nie oszukuj sama siebie.

Rozmawiałaś z nim wprost o wizycie u seksuologa? Ale czemu uważasz, że coś to da, skoro on sam mówi, że ma mały temperament? Czym różnisz się od poprzednich partnerek, dla których jakoś nie czuł potrzeby pójścia do specjalisty?

Świetni z Was przyjaciele, ale chyba na tym się kończy.

_KA_ · 2010-03-25, 21:40

Hmmm . A Wiecie co ja usłyszałam ostatnio od mojego TŻ? że facet nie lubi jak kobieta zbyt często przejmuje inicjatywę!!!

Może daj mu szanse się trochę wykazać. Owszem zapewne ma obniżone libido, ale może spróbuj się przez jakiś czas powstrzymać, nie naciskać, niech się facet podelektuje zdobywaniem?
Nie daję gwarancji powodzenia, ale w moim przypadku zadziałało rewelacyjnie.

**201803080934** · 2010-03-25, 21:43

Cytat:

Hmmm . A Wiecie co ja usłyszałam ostatnio od mojego TŻ? że facet nie lubi jak kobieta zbyt często przejmuje inicjatywę!!!

a mój jest absolutnie odmiennego zdania. dużo ze sobą rozmawiamy i nie raz słyszałam, że on lubi jak ja inicjuję pieszczoty i zbliżenia.

aktaga13 · 2010-03-25, 21:53

Cytat:

Napisane przez _KA_

Hmmm . A Wiecie co ja usłyszałam ostatnio od mojego TŻ? że facet nie lubi jak kobieta zbyt często przejmuje inicjatywę!!!

wszystko zależy od faceta. mój uwielbia...

maryanna3 · 2010-03-25, 21:53

Ale tu chyba nie pomoże przekazanie mu inicjatywy, przejęcie samej inicjatywy ładna seksowna bielizna. Choć możesz spróbować, pewnie o takich też sposobach byłaby rozmowa z seksuologiem. Idźcie do niego o ile Twój TŻ nie jest typem "ja się obcym ludziom zwierzać nie będę". Ale baaardzo możliwe że on po prostu nie ma takich potrzeb i nigdy mieć nie będzie, są tacy ludzie. I wtedy albo z nim jesteś i nawet jak udajesz że jest ok to się męczysz, bo to dla Ciebie ważna sfera życia, albo go zostawiasz. Po prostu.

chiddy · 2010-03-25, 22:46

Cytat:

Napisane przez Doris1981

1. Po co z nim zamieszkałaś tak szybko, bez lepszego poznania go?
2. Czemu związałaś się z kimś, kto Ci nie odpowiada w tak ważnej sferze?

Takiego masz faceta, jakiego sobie wybrałaś. Szukanie kosmicznych rozwiązań nic tu nie da - ten facet po prostu tak ma, taki typ. Sam Ci przecież mówi, że ma niewielki temperament, że seks mógłby właściwie dla niego nie istnieć. Albo chcesz być z kimś takim i być rozczarowana, sfrustrowana lub z czasem zdradzać, albo pomyśl o zmianie facet. To jest naprawdę proste. Striptizy i tona bielizny niczego nie zmienią, bo seks rodzi się w głowie, a w jego głowie nie ma na ten seks za wiele miejsca. Może jest ukrytym gejem, może woli własną rękę od kobiety - nieważne. Skoro inne go z tego powodu zostawiały, to wątpię, czy zdziałasz coś więcej, niż one. Tym bardziej, że facet sam o tym mówi i najwyraźniej jest pogodzony z tym faktem. Wszystko zależy od tego jak chcesz przeżyć życie.

też tak myślę

All_that_jazz · 2010-03-26, 17:26

Wybacz ale raczej niewiele zwojujesz ( dorosłego faceta już raczej nie zmienisz) i prędzej czy później to się rozpadnie z powodu różnicy waszych temperamentów. No chyba,że ty znajdziesz sobie kochanka.

mon88 · 2010-03-27, 00:11

Próba walki np. poprzez wizytę u seksuologa, a jak nie przyniesie efektu to zastanów się nad powodzeniem tego związku w przyszłości i dokonaj wybory czy chcesz takiego życia seksulanego przez całe życie

Gomra · 2010-03-27, 21:02

ja bym powiedziala ze daj mu na wstrzymanie, tzn powiedz mu ze np taki seks cie nie zadowala, skoro boi sie z toba kochac i robi to bo musi to nie bedzie wogole bo taki to tak jak zaden, ze ty oczekiwalas wiecej. powiedz mu ze po slubie zrobicie dziecko i wszystko. ciekawe co ci na to powie

anagat · 2010-03-30, 01:34

Uciekaj jak najszybciej. Miałam takiego faceta. Przez rok (matko , jak ja to zniosłam????)
Nigdy nie było odpowiedniego czasu.. a bo to po treningu, a bo to przed, a bo to przed zajęciami, a bo po. A bo to NIEDZIELA(to był najlepszy motyw

-gościu niereligijny ogólnie). Aaaa przypomniało mi się, powiedział,że on to musi 'zaplanować' i dobrze by było jakbym wcześniej go informowała.. raz dla jaj napisałam petycję..hehe...
Co do mojej inicjatywy , to książę akceptował.. najlepiej jak on leżał na plecach, a ja pracowałam..

I też bidulka wszystkie dziewczyny zostawiały:"bo to złe kobiety były"...

Ja byłam wręcz chora, sex śnił mi się po nocach.. w końcu nie dałam rady i odeszłam. To była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu.

Nie warto się starać, uwierz mi..to i tak nic nie zmieni.
Powodzenia w poszukiwaniach tego jedynego

_wiosna_ · 2010-03-30, 16:49

anagat twój post jest wręcz za*******

a zwłaszcza była niedziela.

Może nie należy od razu uciekać, lecz przyzwyczaić się do myśli, że jego nie będzie w TWOJEJ niedalekiej przyszłości. A z czasem samo się stanie. Niestety. Brak sexu dla jednej osoby, to koniec związku.
Jeszcze popatrzę sobie na cudeńka, które mogłyby podnieść u niego libido, porozmawiać. Lecz nie zdecyduje się na seksuologa. A raczej on się nie zdecyduje.. 'przecież to bezsensowne, nie mam problemu'.

Problemu. Powiedziałam mu kiedyś po kolejnej etc 'odmowie', że zawiesze kalendarz na ścianie i będę zaznaczać, jak często w miesiącu będziemy się kochać.. niestety statystyka mi sie juz wlaczyła.
'ależ kochanie, przecież sex nie jest najważniejszy. Dla ciebie jest?'
i jak tu się nie wkurzyć. Rozumiem gdyby mi się chciało codziennie (kiedyś tak było... ale coraz mniej tak mam), ale teraz?! Raz na tydzień..może.
Do tego kompleksy. Jak mu się zwierzyłam to; 'kur** kobieta i jej ambicje'. NICE!

"Przyzwyczajenie to dobry sposób na udaną manipulacje ..."

Ogólnie jestem dobrą i wyrozumiałą kobietą. Nie chce jechać po nim jak tylko można, bo jest dobrym człowiekiem, jest dużo czułości z jego strony... a ja niezaspokojona nie potrafie mu tego okazać.. wkurzona i smutna chodzę.
Zobaczymy co wyjdzie z tym cudeńkiem.. po paru dniach odosobnienia.. wyjechałam na wieś, bo już nie mogłam.
Nie mogłam wytrzymać po jednym dowcipie, który przekazał mu stary kolega..
'w nocy mąż ciągle chodzi w kółko w kuchni. Przychodzi żona i pyta się go:
-dlaczego tak ciągle chodzisz w kółko?
-chce mi się sexu -odpowiedział, na to żona:
-to choć do łóżeczka

- a on:
-niee, idz, ja to rozchodzę.'
Kur***
ciągle mi siedzi. Czeka go ostra rozmowa. Bynajmniej nie chce aby facet się mną znudził czy przyzwyczaił!! Nie czuje się na 60 lat, kiedy zgodziłabym się na takie coś. (Bo moje libido pewnie byłoby przeszłością). Mieszkamy razem juz 1,5 roku .. daje jeszcze sobie pół roku. Do rocznicy.
Ciągle mi pisze i mówi, że kocha, że chce być ze mną.. wszystko jest wspaniałe.. lecz nie nasze duże zimne łóżko.
Wesprzyjcie..

anagat · 2010-03-30, 22:34

Cóż mój post był szczery

Oj ja tego w życiu nie zapomnę, a to już tyle lat temu było.. echh życie;D

Tacy powinni mieć gdzieś znaczki w widocznym miejscu, co by można było się duużo wcześniej zorientować i zaoszczędzić czas.

ania128 · 2010-03-31, 06:03

Nie warto się starać, uwierz mi..to i tak nic nie zmieni.
Powodzenia w poszukiwaniach tego jedynego

[/QUOTE]

I masz rację. Ja tez myślę że nie ma co cyrkować ze striptizami, bieliznami, pończochami, szpilkami etc... Chore. I może sobie wmówić że ze mną coś nie tak. Jak to ewidentnie jego osłabione do minimum libido...

stokrotka1404 · 2010-04-02, 21:07

he he niedziela

karoli1982 · 2010-05-17, 20:27

rowniez trafilam na wartosciowego, opiekunczego, czulego...
niestety seks raz w tygodniu mu wystarcza.
niestety zorientowalam sie po 11 wspolnych latach.
niestety zdradzilam kilka razy (jednonocnie lub kilkumiesiecznie) i wiem jak cudnie moze byc miedzy kobieta, a mezczyzna.
gdy on adoruje, pragnie.
to napiecie, oczekiwanie, rozmowy, pocalunki, wzajemne podchody, poznawanie sie, spojrzenia, dotyk... jej!
niestety mam swiadomosc, ze nic nie zmienie.
juz na kilka sposobow probowalam nam pomoc.
nawet nie lubi sie calowac.
dziwnie sie zyje ze swiadomoscia, ze choc dwa lata bylam wierna to pewnie spotkam kolejnego mezczyzne, ktory mnie oczaruje, ktoremu ulegne i dam sie porwac.
jestem ponadprzecietnie pewna siebie/zdecydowana/konretna
wiec niska samoocena nie grozi, ale zdarza sie smutek i zwykle zamkniecie oczu by wspomniec przezyte romanse/emocje/orgazmy.

mozesz odejsc? uciekaj!
czulosc to za malo.
im szybciej odejdziesz tym szybciej wyleczysz sie z tego zwiazku i otworzysz na nowy.
powodzenia!

paula78 · 2010-10-18, 09:49

A tu juz jestes w ciąży ?https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post22728197

kropka75 · 2010-10-18, 11:18

2010-03-25, 18:27	#1
kicia418 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Daleko Wiadomości: 10	Moj facet nie lubi sexu! Jestem z facetem 10 miesiecy,bardzo go kocham-On mnie tak samo,mieszkamy razem.Jednak problemem jest fatalne pozycie seksualne.Jestem b.atrakcyjna kobieta,zawsze zadbana,mam wysoki temperament,a On-dla niego seks moglby nie istniec .Czesto staralam sie go prowokowac seksowna bielizna,robilam striptiz,ale On najczesciej mowi ze jest zmeczony,ze chce isc spac,itp.A jezeli juz dojdzie do seksu to zgadza sie tylko na 2 pozycje-misjonarska i czasami od tylu.Nigdy mi nie pozwolil na seks oralny(w moim wykonaniu)twierdzi,ze tego nie lubi!Podsuwalam mu rozne pomysly-seks na podlodze,w windzie,w samochodzie,zawsze odmawia!Mowi,ze ma niewielki temperament i ze zawsze z tego powodu kobiety go zostawialy!Nie wiem co mam robic!Ostatnio przyznal mi sie,ze sam sie zaspakaja poprzez masturbacje!Ale dlaczego to robi skoro moze kochac sie ze mna????Mowi,ze mnie bardzo kocha,ze jestem dla niego najwazniejsza,ze ma ze mna powazne plany,ja go tez kocham,ale nasze zycie seksualne mnie dobija .Dodam,ze nie jest to prowokacja,tylko prawdziwy obraz mojego zwiazku.Czekam na powazne rady.Pozdrawiam.

2010-03-25, 18:42	#2
Weronika K Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 42	Dot.: Moj facet nie lubi sexu! Mogę zaproponować poczytanie innych wątków bo już zrobiło ich sie sporo... w jednym z nich napisał pewien chłopak że problem znikł gdy przestał się masturbować, inną sensowną drogą są może jakieś tabletki na zwiększenie libido... u mnie zaczynają pomagać rozmowy na ten temat, długie, szczere... Choć nie piszę idealnie sama to proszę Ciebie o więcej spacji __________________ "Nie widziano jeszcze, by kto był nieszczęśliwy z tego powodu, że nie troszczy się o to, co się dzieje w duszy innego człowieka. Ci zaś muszą być nieszczęśliwi, którzy nie śledzą z rozwagą drgnień duszy własnej." Marek Aureliusz

2010-03-25, 18:51	#3
ania128 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 244	Dot.: Moj facet nie lubi sexu! 1.Może za dużo pornosów, masturbacji etc... ? 2.Może ma problemy z libido i powinien wybrać się do seksuologa? Bo to faktycznie dziwne- po co mi facet który mnie nie zaspokaja? Lub robi to stanowczo za rzadko...

2010-03-25, 18:51	#4
201803290936 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-10 Wiadomości: 43 642	Dot.: Moj facet nie lubi sexu! 1. Po co z nim zamieszkałaś tak szybko, bez lepszego poznania go? 2. Czemu związałaś się z kimś, kto Ci nie odpowiada w tak ważnej sferze? Takiego masz faceta, jakiego sobie wybrałaś. Szukanie kosmicznych rozwiązań nic tu nie da - ten facet po prostu tak ma, taki typ. Sam Ci przecież mówi, że ma niewielki temperament, że seks mógłby właściwie dla niego nie istnieć. Albo chcesz być z kimś takim i być rozczarowana, sfrustrowana lub z czasem zdradzać, albo pomyśl o zmianie facet. To jest naprawdę proste. Striptizy i tona bielizny niczego nie zmienią, bo seks rodzi się w głowie, a w jego głowie nie ma na ten seks za wiele miejsca. Może jest ukrytym gejem, może woli własną rękę od kobiety - nieważne. Skoro inne go z tego powodu zostawiały, to wątpię, czy zdziałasz coś więcej, niż one. Tym bardziej, że facet sam o tym mówi i najwyraźniej jest pogodzony z tym faktem. Wszystko zależy od tego jak chcesz przeżyć życie.

2010-03-25, 19:26	#5
aktaga13 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: zacisze domowe Wiadomości: 5 872	Dot.: Moj facet nie lubi sexu! poza radami wymienionymi powyżej - nie chcę być niemiła, ale może go nie pociągasz? nie mówię tu, że jesteś nieatrakcyjną kobietą. ale może on Cię kocha tak bardziej platonicznie? może nie czuje tej chemii? nie wiem... rozmowy nie pomagają? __________________ bynajmniej =/= przynajmniej!! bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie)

2010-03-25, 19:27	#6
Asienka187 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 6 660	Dot.: Moj facet nie lubi sexu! A może on woli Panów? __________________ "Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.

2010-03-25, 19:29	#7
agaafurm Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 399	Dot.: Moj facet nie lubi sexu! a mi się wydaje, że macie inne temperamenty i tyle. z calym szacunkiem, ale seks w windzie tu nie pomoże raczej... po prostu taki jest i tyle. jeżeli go kochasz, to to zaakceptuj. __________________ MY If you could only see the beast you've made of me ...

2010-03-25, 19:44	#8
zagubiona89r Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 4 972	Dot.: Moj facet nie lubi sexu! Facet nie unika rozmawiania. Mówi wprost: mam mały temperament, kobiety mnie zostawiały z tego powodu. Zaakceptujesz to, albo odejdziesz jak inne. __________________ ... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...

2010-03-25, 20:45	#13
Madaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-05 Wiadomości: 11 804	Dot.: Moj facet nie lubi sexu! Może należy do tego małego procenta wśród ludzi, którzy są aseksualni....Mówili kiedyś w TV, że nazywają takich trzecią płcią. Nie lubią seksu i już. A masturbuje się pewnie z potrzeb biologicznych... __________________ wymiana minerały AM i kosmetyki MUA

2010-03-25, 21:40	#15
_KA_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 31	Dot.: Moj facet nie lubi sexu! Hmmm . A Wiecie co ja usłyszałam ostatnio od mojego TŻ? że facet nie lubi jak kobieta zbyt często przejmuje inicjatywę!!! Może daj mu szanse się trochę wykazać. Owszem zapewne ma obniżone libido, ale może spróbuj się przez jakiś czas powstrzymać, nie naciskać, niech się facet podelektuje zdobywaniem? Nie daję gwarancji powodzenia, ale w moim przypadku zadziałało rewelacyjnie. __________________ "Pan Bóg ją stworzył, a szatan opętał odtąd jest już na wieki i grzeszna i święta i zdradliwa i wierna, i dobra i zła i rozkosz i rozpacz, i uśmiech i łza początek i koniec - KOBIETA"

2010-03-25, 21:53	#18
maryanna3 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 5 911	Dot.: Moj facet nie lubi sexu! Ale tu chyba nie pomoże przekazanie mu inicjatywy, przejęcie samej inicjatywy ładna seksowna bielizna. Choć możesz spróbować, pewnie o takich też sposobach byłaby rozmowa z seksuologiem. Idźcie do niego o ile Twój TŻ nie jest typem "ja się obcym ludziom zwierzać nie będę". Ale baaardzo możliwe że on po prostu nie ma takich potrzeb i nigdy mieć nie będzie, są tacy ludzie. I wtedy albo z nim jesteś i nawet jak udajesz że jest ok to się męczysz, bo to dla Ciebie ważna sfera życia, albo go zostawiasz. Po prostu.

2010-03-26, 17:26	#20
All_that_jazz Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 3 330	Dot.: Moj facet nie lubi sexu! Wybacz ale raczej niewiele zwojujesz ( dorosłego faceta już raczej nie zmienisz) i prędzej czy później to się rozpadnie z powodu różnicy waszych temperamentów. No chyba,że ty znajdziesz sobie kochanka. __________________ Odwyk kosmetyczny: http://spreadsheets.google.com/ccc?k...BWUJOVEE&hl=en

2010-03-27, 00:11	#21
mon88 Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 1 417	Dot.: Moj facet nie lubi sexu! Próba walki np. poprzez wizytę u seksuologa, a jak nie przyniesie efektu to zastanów się nad powodzeniem tego związku w przyszłości i dokonaj wybory czy chcesz takiego życia seksulanego przez całe życie

2010-03-27, 21:02	#22
Gomra Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-09 Lokalizacja: Wielkopolska Wiadomości: 12 751	Dot.: Moj facet nie lubi sexu! ja bym powiedziala ze daj mu na wstrzymanie, tzn powiedz mu ze np taki seks cie nie zadowala, skoro boi sie z toba kochac i robi to bo musi to nie bedzie wogole bo taki to tak jak zaden, ze ty oczekiwalas wiecej. powiedz mu ze po slubie zrobicie dziecko i wszystko. ciekawe co ci na to powie

2010-03-30, 01:34	#23
anagat Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-09 Wiadomości: 1 005	Dot.: Moj facet nie lubi sexu! Uciekaj jak najszybciej. Miałam takiego faceta. Przez rok (matko , jak ja to zniosłam????) Nigdy nie było odpowiedniego czasu.. a bo to po treningu, a bo to przed, a bo to przed zajęciami, a bo po. A bo to NIEDZIELA(to był najlepszy motyw-gościu niereligijny ogólnie). Aaaa przypomniało mi się, powiedział,że on to musi 'zaplanować' i dobrze by było jakbym wcześniej go informowała.. raz dla jaj napisałam petycję..hehe... Co do mojej inicjatywy , to książę akceptował.. najlepiej jak on leżał na plecach, a ja pracowałam.. I też bidulka wszystkie dziewczyny zostawiały:"bo to złe kobiety były"... Ja byłam wręcz chora, sex śnił mi się po nocach.. w końcu nie dałam rady i odeszłam. To była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. Nie warto się starać, uwierz mi..to i tak nic nie zmieni. Powodzenia w poszukiwaniach tego jedynego

2010-03-30, 16:49	#24
_wiosna_ Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 1	Dot.: Moj facet nie lubi sexu! anagat twój post jest wręcz za***** a zwłaszcza była niedziela. Może nie należy od razu uciekać, lecz przyzwyczaić się do myśli, że jego nie będzie w TWOJEJ niedalekiej przyszłości. A z czasem samo się stanie. Niestety. Brak sexu dla jednej osoby, to koniec związku. Jeszcze popatrzę sobie na cudeńka, które mogłyby podnieść u niego libido, porozmawiać. Lecz nie zdecyduje się na seksuologa. A raczej on się nie zdecyduje.. 'przecież to bezsensowne, nie mam problemu'. Problemu. Powiedziałam mu kiedyś po kolejnej etc 'odmowie', że zawiesze kalendarz na ścianie i będę zaznaczać, jak często w miesiącu będziemy się kochać.. niestety statystyka mi sie juz wlaczyła. 'ależ kochanie, przecież sex nie jest najważniejszy. Dla ciebie jest?' i jak tu się nie wkurzyć. Rozumiem gdyby mi się chciało codziennie (kiedyś tak było... ale coraz mniej tak mam), ale teraz?! Raz na tydzień..może. Do tego kompleksy. Jak mu się zwierzyłam to; 'kur kobieta i jej ambicje'. NICE! "Przyzwyczajenie to dobry sposób na udaną manipulacje ..." Ogólnie jestem dobrą i wyrozumiałą kobietą. Nie chce jechać po nim jak tylko można, bo jest dobrym człowiekiem, jest dużo czułości z jego strony... a ja niezaspokojona nie potrafie mu tego okazać.. wkurzona i smutna chodzę. Zobaczymy co wyjdzie z tym cudeńkiem.. po paru dniach odosobnienia.. wyjechałam na wieś, bo już nie mogłam. Nie mogłam wytrzymać po jednym dowcipie, który przekazał mu stary kolega.. 'w nocy mąż ciągle chodzi w kółko w kuchni. Przychodzi żona i pyta się go: -dlaczego tak ciągle chodzisz w kółko? -chce mi się sexu -odpowiedział, na to żona: -to choć do łóżeczka - a on: -niee, idz, ja to rozchodzę.' Kur*** ciągle mi siedzi. Czeka go ostra rozmowa. Bynajmniej nie chce aby facet się mną znudził czy przyzwyczaił!! Nie czuje się na 60 lat, kiedy zgodziłabym się na takie coś. (Bo moje libido pewnie byłoby przeszłością). Mieszkamy razem juz 1,5 roku .. daje jeszcze sobie pół roku. Do rocznicy. Ciągle mi pisze i mówi, że kocha, że chce być ze mną.. wszystko jest wspaniałe.. lecz nie nasze duże zimne łóżko. Wesprzyjcie..

2010-03-30, 22:34	#25
anagat Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-09 Wiadomości: 1 005	Dot.: Moj facet nie lubi sexu! Cóż mój post był szczery Oj ja tego w życiu nie zapomnę, a to już tyle lat temu było.. echh życie;D Tacy powinni mieć gdzieś znaczki w widocznym miejscu, co by można było się duużo wcześniej zorientować i zaoszczędzić czas.

2010-03-31, 06:03	#26
ania128 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 244	Dot.: Moj facet nie lubi sexu! Nie warto się starać, uwierz mi..to i tak nic nie zmieni. Powodzenia w poszukiwaniach tego jedynego[/QUOTE] I masz rację. Ja tez myślę że nie ma co cyrkować ze striptizami, bieliznami, pończochami, szpilkami etc... Chore. I może sobie wmówić że ze mną coś nie tak. Jak to ewidentnie jego osłabione do minimum libido...

2010-04-02, 21:07	#27
stokrotka1404 Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: z domku Wiadomości: 1 140	Dot.: Moj facet nie lubi sexu! he he niedziela

2010-05-17, 20:27	#28
karoli1982 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 20	Dot.: Moj facet nie lubi sexu! rowniez trafilam na wartosciowego, opiekunczego, czulego... niestety seks raz w tygodniu mu wystarcza. niestety zorientowalam sie po 11 wspolnych latach. niestety zdradzilam kilka razy (jednonocnie lub kilkumiesiecznie) i wiem jak cudnie moze byc miedzy kobieta, a mezczyzna. gdy on adoruje, pragnie. to napiecie, oczekiwanie, rozmowy, pocalunki, wzajemne podchody, poznawanie sie, spojrzenia, dotyk... jej! niestety mam swiadomosc, ze nic nie zmienie. juz na kilka sposobow probowalam nam pomoc. nawet nie lubi sie calowac. dziwnie sie zyje ze swiadomoscia, ze choc dwa lata bylam wierna to pewnie spotkam kolejnego mezczyzne, ktory mnie oczaruje, ktoremu ulegne i dam sie porwac. jestem ponadprzecietnie pewna siebie/zdecydowana/konretna wiec niska samoocena nie grozi, ale zdarza sie smutek i zwykle zamkniecie oczu by wspomniec przezyte romanse/emocje/orgazmy. mozesz odejsc? uciekaj! czulosc to za malo. im szybciej odejdziesz tym szybciej wyleczysz sie z tego zwiazku i otworzysz na nowy. powodzenia!

2010-10-18, 09:49	#29
paula78 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: z daleka Wiadomości: 34 839	Dot.: Moj facet nie lubi sexu! A tu juz jestes w ciąży ?https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post22728197 __________________ Mleko migdałowe: http://pichceiknoce.blogspot.com/ Edytowane przez paula78 Czas edycji: 2010-10-18 o 11:32

2010-10-18, 11:18	#30
kropka75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Ślunsk :) Wiadomości: 27 535	Dot.: Moj facet nie lubi sexu! __________________ "Masz świra to go hoduj."

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)