Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II - Strona 60 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-03-13, 11:24   #1771
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Wszystkiego najlepszego dla Milenki i dla Ola !!!

993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 11:58   #1772
madabell
Zadomowienie
 
Avatar madabell
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Treść usunięta

Edytowane przez madabell
Czas edycji: 2009-03-13 o 12:01
madabell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 14:06   #1773
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

witajcie!
Pogoda u mnie do bani, brrr..
Wszystkiego najlepszego dla Milenki i Ola
Moja Malutka dzis z koleji konczy 11 miesiecy...
Tak sobie mysle o tym roczku i chyba tez jakiś mini torcik bym jej zrobiła, a co tylko ja jestem antytalencie kulinarne i ciezko bedzie. Moze wiec upieke mufinki sama jeszcze nie wiem. Robiła któraś z was te kupne mufiny??????????????
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 14:12   #1774
susola
Raczkowanie
 
Avatar susola
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 404
GG do susola
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

100 lat dla MILENKI i OLA

Cytat:
Napisane przez papryczka Pokaż wiadomość
susola, ale zycie jak hugh moglby miec, co? caly dzien w szlafroku spedzac i miec wszytsko gdzies... fajny ten twoj maly playboy, hehe.
.
haha, no tak, wygodne życie
madabell fajny filmik
nie wiem czy sie martwic ale moj synek nie mowi wogole mama, tata lub tato wypowiada ale nie konkretnie do osoby tylko tak sobie Wogole u meza w rodz byl przypadek ze dziewczynka dlugo nie mowila i okazalo sie ze ma niedoczynnosc tarczycy i teraz leki bierze,a lekarz mowil ze to dziedziczne moze byc i nie wiem czy sie martwic. Wogole to zauwazylam ze on nie potrafi sie na niczym skupic, np ma takie gumowe klocki na ktorych sa rozne postaci i jak mu np mowie- to jest kotek, kotek robi miau- to on bierxe tego klocka i niz rzuca, to jest tylko przyklad bo takich sytuacji jest wiele. A jeszcze jak piszecie , ze wasze pociechy juz cos tam zaczynaja powtarzac i konkretne rzeczy nazywac to sie martwie czy z nim wsio ok? ogolnie to na porzadku dziennym jest chinszczyzna- gulga i takie tam inne
wlasnie, co z gosiaczkiem? miala sie wyierac na wycinanie migdalkow, ale czy to juz teraz? ciekawe, bo chcialam ja odwiedzic w szpitalu...
migotko moj maz robil te mufinki, bardzo proste w przyzadzeniu ale chyba dla dzieci sie nie nadaja...
__________________



[vichy]279929[/vichy]

Edytowane przez susola
Czas edycji: 2009-03-13 o 14:13
susola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 19:40   #1775
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

adatko: ja to sie dziwie, ze ta twoja marcelka daje sobie takie dwie kitki zrobic! bo moja to taka niedotykalska i jedynie podstepem jej czasem spinke wepne. takich kucykow to bym w zyciu nie zrobila!

przylaczam sie do zyczen dla naszych roczniakow! i dla 11-miesiecznej corci malej migotki! niech nam dzieciaczki rosna i zdrowo sie chowaja!

susola: ty mnie nie strasz, bo ja mam duze prawdopodobienstwo, ze sama bede miec niedoczynnosc. mam nadzieje, ze moja cora nie! ona tez za duzo nie mowi. chlopcy z koeli zazwyczaj pozniej zaczynaja lapac rozne rzeczy (sa wyjatki - np. alek kasi_sloneczko). mama znajomych, ktorych 3-letni synek nie mowi! a lekarz twierdzi, ze to nic powaznego, ze ponoc nie ma takiej potrzeby, bo rodzice go rozumieja i ze zacznie mowic jak bedzie mial wiekszy kontakt z rowniesnikami (w przedszkolu). nie wiem, nie zglebialam tematu, ale oni sie nie przejmuja specjalnie.

sluchajcie, zaczynam sie obawiac tego przestawienia na modyfikowane. otoz dlaam mojej corci na probe do popicia bebiko (mialam probke) i nie chciala ruszyc! wprawdzie zamierzam jej podawac bebilon, bo wyczytalam, ze ma sklad najbardziej zblizony do naturalnego pokarmu, ale ciekawe czy tak bardzo roznia sie w smaku...? troche mnie to zaniepokoilo...
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 20:15   #1776
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

papryczko powoli i przekona sie do nowego mleczka zreszta jak bedzie głodna to wypije. Nie masz tak żle, bo bo ona pije z butelki,wiec predzej czy pózniej wypije mleko modyfikowane.

Zastanawiam sie czy w ogóle kupimy spacerówke Chodzi o to,ze kiedys jeszcze przed narodzinami Małej dostalismy spacerówke, ale od razu wylądowała w piwnicy.Czekała "na póżniej". Dzis postanowiłam ją obejrzec i nie jest zła.
Po pierwsze posiada te rzeczy na których mi zależało:
- duze pompowane koła,
- dośs szeroka, dla wiekszego dziecka,
- spory kosz na zakupy,
- lekka w prowadzeniu,
- osłonka na nóżki,
- przekładana rączka,
Minus:
- jest niebieska(ale ma sliczny jasny odcien nieboieskiego)
- niezbędna jest parasolka, bo słonce dzis dawało po oczkach Malutkiej.

No i sama nie wiem.Ta spacerówka jest uzywa i to widac.Niby mi sie podoba ale sama nie wiem....................M ała ma juz 11 miesiecy i cały czas jeżdzi w głebokim wóżku..........Napaliłam sie juz na spacerówke x landera 3kołowa
Moze mi coś doradzicie??????????????? ????????????????????????? ?????

I takie pytanie z innej beczki- czy was zaczepiają inni ludzie jak jestescie na spacerze??????? Zdarzyło mi sie to wielokrotnie,a to jakaś baka starsza a to jakis pan zagaduje do mnei i do dziecka..... Ciekawa jestem jak to jest w waszym przypadku.
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 20:39   #1777
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Cytat:
Napisane przez papryczka Pokaż wiadomość
adatko: ja to sie dziwie, ze ta twoja marcelka daje sobie takie dwie kitki zrobic! bo moja to taka niedotykalska i jedynie podstepem jej czasem spinke wepne. takich kucykow to bym w zyciu nie zrobila!

sluchajcie, zaczynam sie obawiac tego przestawienia na modyfikowane. otoz dlaam mojej corci na probe do popicia bebiko (mialam probke) i nie chciala ruszyc! wprawdzie zamierzam jej podawac bebilon, bo wyczytalam, ze ma sklad najbardziej zblizony do naturalnego pokarmu, ale ciekawe czy tak bardzo roznia sie w smaku...? troche mnie to zaniepokoilo...
hehe moja Marcelka juz od małego przyzwyczajona do kucyków swojego pierwszego miała w wieku 3-miesiacy i nauczyła sie ,ze jak mowie- stoj zepne włoski, to stanie i czeka az skończę bywa czasem ,ze sie wierci ale ogólnie nie ma problemu.

Co do mleczka to ja Ci tylko powiem to co mi lekarka mowiła , bebiko jest w smaku jak mleko krowie i własnie doktorka odrazu dała bebilon bo stwierdziła ze mała sie tamtego nie tyknie a bebilon jest całkiem inny bardzo zblizony do mleka matki - o smak chyba tez chodzi nie wiem
A Ty papryczko dawałas malutkiej juz cos z mlekiem? jak nie to uwazaj daj jej tylko troszkę -jak juz jestem przewrazliwiona na punkcie tej alergii - wtedy moja mała tak ze smakiem wcieła pół miski a pozniej myslałam ze na pogotowie pojedziemy - straszne to było najlepsze jest to ze powiedziałam w aptece co jej sie działo po tym mleku to jeszcze mnie bardziej przeraziła bo mowi ze mogła dostac dusznosci -normalnie zbladłam

dzis Marcelcia juz tak doszła do wprawy w chodzeniu ,ze nienadazam za nią - drepta wkoło-nagrałam ją dzis hihi uśmiałam sie jak nie wiem co... a jaka zadowolona -ciekawe co sobie mysli jak tak tupta... http://www.bobasy.pl/marcelinka,18526,film.html

Równiez życze wszystkiego NAJ! dla malusińskich

Migotko nas tez zaczepiaja na spacerze -ludzie ciekawscy są! kiedys zaczepiła mnie baba i nawija a ja jej wcale nie znam ,no ale wypytała co chciała i sobie poszła- bywa i tak...
__________________
moje skarby

Edytowane przez adatka
Czas edycji: 2009-03-13 o 20:48
adatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-03-13, 20:49   #1778
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

mala migotko: jak to nadal w glebokim??? masz na mysli gondole???? i mala spokojnie w niej lezy? a myslalam, ze ja moja dlugo wozilam! dwa miesiace temu ja dopiero do spacerowki przelozylam, ale juz od dlugiego czasu wstawala w niej i robila takie akrobacje, ze moglaby wyleciec.
ja teraz przymierzam sie do zakupu dodatkowej spacerowki/parasolki. na oku mam maclarena xt, bo ma swietne opinie.
a co do zaczepiania, to oczywiscie! baaaardzo czesto, juz od urodzenia. mnie to nie przeszkadza, mala tez towarzyska.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

adatko, moja corcia od niedawna je mleczne produkty (jogurt naturalny, twarozek itp.) i wszytsko ok, na szczescie. a co do smaku bebiko, to ono jest wg mnie bardzo slodkie.
marcelina czadowa!
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 20:57   #1779
fredziunia
Rozeznanie
 
Avatar fredziunia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 783
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Cytat:
Napisane przez mała migotka Pokaż wiadomość
I takie pytanie z innej beczki- czy was zaczepiają inni ludzie jak jestescie na spacerze??????? Zdarzyło mi sie to wielokrotnie,a to jakaś baka starsza a to jakis pan zagaduje do mnei i do dziecka..... Ciekawa jestem jak to jest w waszym przypadku.
Co do spacerowki to hmm niewiem co ci doradzic to juz sama musisz zdecydowac czy ta jest jednak ok i moze byc czy wolisz nowa X-landera ale z drugiej strony nasze malenstwa tak szybko rosna i za chwilke na spacerze beda wiekszosc czasu spedzac na wlasnych nogach (patrz mala od Ray) albo uzywac innych pojazdow typu: rowerki, samochody i inne wynalazki wiec musisz sobie przekalkulowac
Co sie tyczy zaczepek to umnie tez sie zdarzaja a zwalszcza jak mlody na spacerze cigle cos opowiada (po swojemu) to inni zaraz sie tym interesuja ale to sa mile "zaczepki" wiec mnie to nieprzeszkadza
Cytat:
Napisane przez papryczka Pokaż wiadomość
sluchajcie, zaczynam sie obawiac tego przestawienia na modyfikowane. otoz dlaam mojej corci na probe do popicia bebiko (mialam probke) i nie chciala ruszyc! wprawdzie zamierzam jej podawac bebilon, bo wyczytalam, ze ma sklad najbardziej zblizony do naturalnego pokarmu, ale ciekawe czy tak bardzo roznia sie w smaku...? troche mnie to zaniepokoilo...
ja powiem jak umnie to jest : mlody za nic niewypije samego mleka musze mu zawsze do niego dac dwie miarki kaszki (Nestle) wtedy wypije caluska butelke
a co do czesania to jeszcze sie doczekasz siostrzenica tez jak byla mala niedala sie za nic uczesac (zadnych spinek, gumek , opasek) a teraz sama rano biegnie do szafki i wyciaga gumki i spinki jakie chce miec na glowce (czasami chciala by miec cala glowe we spinkach )

Cytat:
Napisane przez mała migotka Pokaż wiadomość
Moja Malutka dzis z koleji konczy 11 miesiecy...
Tak sobie mysle o tym roczku i chyba tez jakiś mini torcik bym jej zrobiła, a co tylko ja jestem antytalencie kulinarne i ciezko bedzie. Moze wiec upieke mufinki sama jeszcze nie wiem. Robiła któraś z was te kupne mufiny??????????????
Wszystkiego naj dla malej z okazji 11 miesiecy
Co do gotowych mufinek to sa banalnie proste do zrobienia (nawet ja je potrafie a tez jestem anty talent ) ale niestety niesadze zeby byly dobre dla naszych pociech ale Eenax zamiescila tu przepis na mufinki (od 10 miesiaca) wiec moze te maz postara sie zrobic
Cytat:
Napisane przez madabell Pokaż wiadomość
Treść usunięta
to super ze jestes
no i Gratulacje wygrania "konkursu" i nagrody
aaa animacja fajna
Cytat:
Napisane przez susola Pokaż wiadomość
nie wiem czy sie martwic ale moj synek nie mowi wogole mama, tata lub tato wypowiada ale nie konkretnie do osoby tylko tak sobie Wogole u meza w rodz byl przypadek ze dziewczynka dlugo nie mowila i okazalo sie ze ma niedoczynnosc tarczycy i teraz leki bierze,a lekarz mowil ze to dziedziczne moze byc i nie wiem czy sie martwic. Wogole to zauwazylam ze on nie potrafi sie na niczym skupic, np ma takie gumowe klocki na ktorych sa rozne postaci i jak mu np mowie- to jest kotek, kotek robi miau- to on bierxe tego klocka i niz rzuca, to jest tylko przyklad bo takich sytuacji jest wiele. A jeszcze jak piszecie , ze wasze pociechy juz cos tam zaczynaja powtarzac i konkretne rzeczy nazywac to sie martwie czy z nim wsio ok? ogolnie to na porzadku dziennym jest chinszczyzna- gulga i takie tam inne
wlasnie, co z gosiaczkiem? miala sie wyierac na wycinanie migdalkow, ale czy to juz teraz? ciekawe, bo chcialam ja odwiedzic w szpitalu...
migotko moj maz robil te mufinki, bardzo proste w przyzadzeniu ale chyba dla dzieci sie nie nadaja...
ja tez slyszalam taka teorie ze chlopcy zazwyczaj pozniej zaczynaja mowic (wyjatek Alek od Kasi ) moj mlody mowi mama (jak cos sie dzieje i potrzebuje pomocy) tata (jak maz wraca z pracy - to az piszczy) baba (jak moja mama dzwoni) pozatym czasami mowi daj i reszta to chinszczyzna (chociaz sporo jej w ciagu dnia ) co do skupienia jego uwagi na czyms to udaje sie to umnie jedynie przy ksiazkach jak cos mu pokazuje na zabawkach to on zaraz je odbiera i albo tuli (misie) albo pakuje do buzi
Co do tej niedoczynnosci tarczycy hmm to musze sobie poczytac bo mam niedoczynnosc od lat (leczona)

100- lat dla Milenki i Ola : cmok:
fredziunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-14, 07:47   #1780
ula b
Raczkowanie
 
Avatar ula b
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 204
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

napisałam długiego posta i mi go wcięłoSpróbuję później.
ula b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-14, 08:37   #1781
dominikowa
Wtajemniczenie
 
Avatar dominikowa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

a dzisiaj mi maja zrobiła pobudkę o 5.45 suuuper, ale spała prawie cała noc, więc w sumie to się wyspałam.

musze sie pochwalić - Maja juz pomalutku tupta sama, teściowa ja nauczyła.
no i zepsuła pilota a le to oczywiście moja wina bo jej nie zabrałam w pore, ale to juz inna historia....

co do wózków to ja mam wielofunkcyjny, fakt że trochę ciężki, ale nigdzie go specjalnie nie nosze. Kupowaliśmy go z myślą żeby starczył na długo i sprawdza się ok, nawet szwagier ku[ił taki sam.

w poniedziałek idę na rozmowe w sprawie pracy - prosze o trzymanie kciuków
ciekawe co u vea z pracą

a kasia słoneczko już wyleciała do Norwegii, bo chyba nie doczytałam

madabell - my zmieniamy operatora netu w maju i też bede odcieta na ok miesiąc, nie wiem jak ja dam redę.
__________________

30 w 2016
dominikowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-14, 09:25   #1782
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

dominikowa, ty nie narzekaj! moja dzis budzila sie od pierwszej dokladnie co godzine i o szostej juz wstala. ale ja to w ogole nie bede pisac, bo moje dziecko to mi jeszcze nie dalo ani razu pospac, niestety....
trzymam kciuki za pomyslna rozmowe!

ula b: przed wyslaniem ZAWSZE kopiuj!

fredziunia: no zobaczymy co bedzie z bebilonem...

co do wozkow, to odkrylam jeszcze buggstera. zupelnie inny niz maclaren, bardziej designerski, ale tez ma super opinie.... tak wiec te dwa teraz rozwazam... a ty, migotko, myslalas o x-landerze czy masz wiecej typow?
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-14, 13:07   #1783
NIUNCIO
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Migotko skoro masz spacerówkę to nie rozumiem po co wydawać na inną ja też mam spacerówkę niebieską z dodatkami w biało niebieską krateczkę to wózek po Basi szczerze mówiąc jakieś pstrokate mi się nie podobaja druga iglessima super na zakupy do samochodu na spacer z psem do lasu choć tak naprawdę jak będzie coraz cieplej to większość czasu będziesz spędzać w piaskownicy na placu zabaw w parku i córcia sobie będzie tuptać.

A właśnie dzisiaj po raz pierwszy wypuściłam Zosię żeby potuptała sobie w parku ale ludzi się zebrało byli ciekawi jak sobie poradzi . Zosia odwróciła się i w druga stronę zaczęła uciekać nie lubi chodzić za rączki wyjełam ją tylko na chwilkę bo u nas dzisiaj zimno ale fajnie było

Zapomniałam 100 lat dla Milenki i Ola i 11 miesięcznicy Małej migotki
__________________
Zosieńka i Basieńka moje słoneczka na każdy dzień

www.perfekta-kolagen.pl



Stawiamy Adusię na nogi
Przypominam się z 1% dla Aduchy odnośnik znajdziecie tu: http://karka79.googlepages.com
NIUNCIO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-14, 15:21   #1784
susola
Raczkowanie
 
Avatar susola
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 404
GG do susola
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

papryczko ja tu nikogo straszyc nie chce,absolutnie, poza tym u tego dziecka byly jeszcze inne objawy- wogole nie gaworzyla, miala strasznie sucha skore(przez caly czas myslano ze to alergia), w wieku trzech lat mowilo wiekszosc rzeczy po swojemu, niezrozumiale wiec wybrano sie z nim do logopedy, ten po kilku sesjach gdy efektow nie bylo wyslal do neurologa, a neurolog kazal porobic badania i tak wyszlo. Osobiscie po tych lekach co dziecko bierze juz widac porawe, na prawde coraz wyrazniej mowi, ale jego mama mowi ze gdyby juz na pocz lekarze sie zasugerowali chocby ta strasznie sucha skora to poszloby wszystko szybciej i sprawniej. a tak to wymyslali alergie, luszczyce i takie tam...
unas dzis ok, nawet sie wyspalam i spotykam sie z psiapsiola z podstawowki na winku, takze bedzie milo.
milego dnia babeczki
__________________



[vichy]279929[/vichy]
susola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-14, 18:50   #1785
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Hej kobitki, jakos zesmy do tej norwegii dolecieli ale co za dzien wtedy mialam. lo matko...
najpierw to okazalo sie rano ze mlody bardziej chory, kaszel taki dostal i katar. pakowalam sie ale nie wiedzialam czy mam leciec czy nie. zadzwonilam do lekarki to ta mowi ze mam przyjechac spakowana do niej i jak mlody sie bedzie nadawal do lotu to poelcimy. mama moja u mnie byla zbey pomoc ale ona raczej sceptyczna, mowie ze na moim miejscu by nie leciala. jaj juz zdeberwowana.
walizke 2 razy przepakowywalam bo nie moglam sie zaladwoac, tu wszystko drogie jak cholera wiec musialam mleka nabrac na zapas, papmersow, chusteczke nawilaznych do tego cala gora lekow, ciuchy no i zrobila sie walizka+torba+wozek+torba podreczna+alek. na sama mysl o targaniu tego robilo mi sie slabo.
z tego wszystkeigo czas mi uciekal i jak auto pakowalam to sie tak spieszylam ze przestawiajac je na inne miejsce parkingowe przywalialm sasiadce w bok. musialam pojsc ptrzepraszac i tlumaczyc ze teraz nie moge tego zalatwiac bo sie spiesze na samolot. znowu czas uciekl. z tych nerowow juz zapomnialam wziac ze soba plaszcza i dobrze ze kurtke cienka mialam w aucie bo bym w samym swterze do norwegii leciala.
do lekarza na ostatnia chwile dotarlam a tam jakies dziecko banki mialo stawiane. 15 min zcekalam a tu czas leci. zbadala alka i mowi ze ok, katar ma i gardlo czerwone ale uszy sa w porzadku wiec leciec mozemy bo powietrze zimne mu dobrze zrobi. dala antybiotyk jakby co do wykupienia i krople do uszu ale juz nie zdazylam do apteki pojsc.
na lotnisko dotarlam o 11.40 a o 12.10 odlot. jeszcze problem z parkingiem mialam, kolejki jak jasny gwint a my latamy i szukamy gdzie doprawa do oslo. odsylai nas co chwile do innego okienka bo nikt nic nie wiedzial w koncu ta doparwe nam zamkneli i nie chcieli juz nas wpusic ale w drozde wyajtku pani z informacji lotow nam zalatwila i pzoa kolejka nas wpuscili. po drugiej stronie bramki znalazlam sie o 12.00
lot sie spoznil wiec zesmy sobei troszke dosapneli po tych wariacjach. wsiadam do samolotu i szukam butelki zeby mlodemu mleko zrobic bo mysle sobei ebdzie zaraz spal. a tu zadnej butlki w torbie nie mam. zdenerwowalams ie jak cholera bo juz mialam wizje jak mlody ryczy z powodu zmiany cisnienia a wiaodmo wtedy najlepiej soc lykac. mlody zaczal beczec bo sie miotalam na tym ciasnym siedzeniu w poszukiwnaiu butelki ktorej nie bylo. z tego wszystkeigo przegapilam instruktaza zakladania kamizleki itp. wiec zawolalam stewardese zbey mi jeszcze raz pokazala co i jak bo dali mi rozne takie gadzety a ja nie wiem co z tym zrobic. pokazala jak mlodemu pas zapiac i kamizelke zalozyc jakby co. wszystko po angielsku bo obsluga norweska. moj angielski raczje juz zapomniany ale jakos sie dogadalam. na star dalam mlodemu wafelka ryzowego i w desperacji cyca wyciganelam a ten jak go zobaczyl to sie normalnie na glos rozesmial. pomacal sobie i popatrzyl zdziwiony co ja od neigo chce. no pic w kazdym razie nie zamierzal ale przynjamniej pzrestal beczec. wafelka sobei wcinal i zadowolony byl. zminy cisnienia nie odczul nawet, ja zreszta tez. tylko spaicy byl i oczy tarl. mysle osbie lot przespi.
po starcie stewardesa przyszla ze jak chcemy to z tylu sa 3 wolen miejsca i oan pomoze mi sie tam przeniesc z alkiem. o jak nam zaraz lepiej bylo. mlody od razu odzyl latal po tych siedzeniach jak dzik. przez okno patrzyl i na chmury chlapu chlapu wolal, pasazerow spiacych po glowach klepal. zjadl kanapke i zasnal na 20 min przed ladowaniem. jak sie ostre ladwoanie zaczelo to sie z placzme obudzil i za uszy trzymal wiec dalam mu do picia wode minerlana tak prosto z butleki. zachwycony do razu ze cos nwoego. pooblewal sie caly (ale bluzki na pzrebranie mialam) ale juz nie zaplakala taki byl zajety piciem prosto z butelki ze nie zauwazyl jak wyladowalismy. za to mnie uszy napierniczaly jak nei wiem co.
potem sie okazalo ze wozek ktory mial leciec z nami jest w luku bagazowym wiec mlodego musialam wytargac na rekach i z nim na rekach sciagalam z tasmy nasze bagaze. wozek wyjechal jako ostani jak juz nawet nie bylo nikogo kto moglby mi go z tasmy sciagnac, do tego jechal do gory kolami. no jaos to wszystko wytargalam. potem sie aladowalam jak wolek juczny i poszlam szukac kantoru. kasiorke wyminilam i na pociag. jeszce godzine na lotnisku spedzilam z mlodym a potem do pociagu sie tarabanilam. tez sama bo mnie konduktor olal jak go o pomoc prosilam. matko ledwo do pociagu wsiadlam z tym majdanem. mlody padniety na maksa wiec liczylam na jego dlugi sen. a ten w nowym miejscu znwou powera dostal. kolejne 2 godziny szalenstwa. mleko rozmieszalam mu w butelce po wodzie minerlanej zeby sie napil i spal. napil sie owszem ale psac nie chcial...
do meza dotarlam o 18. na szczescie z pociagu juz mnie mogl odebrac. taki byl szczesliwy ze syna widzi ze ze mna zapomnial sie przywitac
mlody caly droge powtarzal tata frr a jak tate zobaczyl to sie zdziwil a potem to juz tak z nim wariowal ze z tych emocji potem nie mogl zasnac.
dodam do tego ze w tej calej pogonii nie mialam czau na zrobienie sobie jedzenia i zjadlam sniadanie w samolocie (jedyne 65 zl za kanapke z woda) a potem doepiro o 20 w hotelu jak dziec juz spal. drugi raz by mnie nikt na takie cos nei namowil ale teraz malz stara sie wynagrodzic i ciaga na pyszne kolacyjki oraz dogadza cokowliek inaczej
mlody nadal pokasluje i smarka wiec jak mu do pon nie minie to ide z nim tutaj do lekarza. kupilam ubezpieczenie to chociaz za free wizyta bedzie. wysypany jest tak okropnie ze az zal na niego patrzec i nie wiem od czego bo nie dostaje niczego co mu nei wolno. moze tutejszy lekarz wymysli jakas masc zeby mu przeszlo bo nasze polskie nei skutkuja. nie wiem czy skaza bialkowa wystepuje tez na pupie, nogach i plecach ale u alka rownei z wtych miejscach wylazly krosteczki.

mlody gada jak najety. nauczyl sie mowic chleb i tylko chleb je na sniadanie bo wszystko inne wypluwa. najlepiej same skorki od chleba. obiad wczoraj jadl ladnie a dzisiaj i obiad wupluwal i kolacje. wyciaga jezyk i wygarnia z buzi paluszkami wszystko co mu sie tam wlozy swiaodmie albo podstepem.
acha no i gada zółw co w jego wykonaniu brzmi jak "ułf" z niewiadomego powodu wolajac w ten sposob rowniez na rybki
kapie sie co dzien pod prysznicem z mama lub tata a jak sie kapal z mama to potem sie po piersiach gladzil jakby cycow szukal i patrzula na mnie a potem znow sie gladzil a potem gladzil tatusia w tym celu podnoszac mu koszulke. najwyrazniej zaczyna odkrywac roznice plciowe dosc wczesnie. poza tym sam naklada nakretki na krople do nosa a wiecei jak w nie trudno trafic i probuje zakrecac wode mineralna. albo zostanie genialnym wlamywaczem albo chirurgiem z tymi jego sprytnymi paluszkami.

100 lat dla Hani, Milenki i Ola oraz Emilki o ktorej zapomnialam (wstyd sie przyznac)
niech dzieciaczki rosna duze silne madre i kochane na pocieche swoich rodzicow

papryczko mala sliczniutka jak zreszta cala reszzta pierwiosnkow

Edytowane przez kasia_sloneczko
Czas edycji: 2009-03-14 o 18:54
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-14, 20:10   #1786
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

no no no kasiu słoneczko to się wyprawa zrobiła że ho ho !!! dobrze że już po wszystkim, tylko ze jeszcze jakoś trzeba wrócić trzymam kciuki!

a my dzisiaj pojechaliśmy na bielany i tak od sklepu do sklepu i okazało się że koniec końców kupilismy małemu pierwsze buciki, rozmiar 21 w sumie to sandałki - firmy "super fit" śliczne, młody na początku chodził tak jakoś dziwnie stawiając stopy, ale teraz już śmiga tylko drogie jak cholera ;( i jak sobie pomyśle, że zazwyczaj cztery razy do roku zmienia się obuwie u dziecka to ...

http://www.superfit.at/en/#30-collection/49-house-shoes

co do spacerówki to też sie cały czas zastanawiam.. mam x-landera czterokołowego, super jest, tylko landara wieeelka i ciężka, ale oprócz tego nie ma się do czego za bardzo przyczepić... chciałabym jednak miec jeszcze parasolke, mała, zwinną, lekką, ale musielibysmy wydać kolejny 1000zł bo po przejrzeniu wszystkich opinni w gre wchodzi tylko maclaren xlr. no i cały czas sie wstrzymujemy z zakupem...

bardzo bardzo czekam na wiosne... juz zaczęlismy sie nawet ubierac wiosennie, małego trochę też, lżejsza kurtka, czapka, a czasem w samym kapturze jest... wierzę że tym przyciągnę szybciej wiosnę he he

a mały od paru dni taki marudny się zrobił, że mam go chwilami dosyć ;( masakra !!! łazi ciągle za mną i chce na ręce a jak nie to marudzi, wisi, ryczy, normalnie koszmar....i o co chodzi???

tz ma dzisiaj wyjście za znajomymi, mały zasnął, więc mam wolne zaraz wskakuję pod kołderkę i oglądne sobie coś ciekawego
pa pa dobranoc pchły na noc

Edytowane przez 993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Czas edycji: 2009-03-14 o 20:19
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-14, 20:31   #1787
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

kasia_sloneczko: fajnie to wszytsko opisalas! a norwegia piekny kraj - bylam i chetnie jeszcze kiedys pojade. no i dzieci tam mnostwo, bo oni sie rozmnazaja duzo bardziej niz my (wiadomo, inny socjal).
dzieki za komplementy w iminieniu corci.

teso: ostatnio wlasnie czytalam o tych bucikach na jakims forum gazetowym i sa bardzo chwalone.

susola: nie, no tak sobie napisalam z tym straszeniem, oczywiscie wiem, ze nie o to chodzilo.

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

teso: a widzialas na zywo tego maclarena? z tego co ja czytalam, to xlr jest wiekszy od xt i po zlozeniu dosc dlugi, wiec ja mysle o xt. bo tez mam duza landare, hehe. bardzo dobre opinie ma tez buggster s.
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-14, 20:33   #1788
fredziunia
Rozeznanie
 
Avatar fredziunia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 783
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

papryczko: i jak poszlo z mlekiem ??

susola: hmm ja jade po neidzieli na pobranie krwi i spradwzenie tarczycy wiec spytam lekarza jak to jest

kasia_sloneczko: podziwiam ze sie odwazylas i dalas rade ze wszytskim no i przyznaje usmialam sie czytajac fragment jak wyciagnelas piers a Alek ..... jakos moja wyobraznia zazdzialala i widzialam w niej ta mine Alka miejmy nadzieje ze powrot pojdzie duzo lepiej a teraz zycze udanego pobytu w Norwegi

teso: butki fajne ja tez musze zabrac mlodego i cos wybrac ale chciala bym pelne

Dzis juz padam na twarz , dopiero co skonczylam prasowanie (3 godz) wczesniej sprzatalam cale mieszkanie (maz byl z mlodym na spacerze bo dzis bylo pieknie wiosennie) i mam dosc kregoslup nawala i nogi tez no ale ...
fredziunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-14, 20:49   #1789
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Cytat:
Napisane przez papryczka Pokaż wiadomość

teso: a widzialas na zywo tego maclarena? z tego co ja czytalam, to xlr jest wiekszy od xt i po zlozeniu dosc dlugi, wiec ja mysle o xt. bo tez mam duza landare, hehe. bardzo dobre opinie ma tez buggster s.
tak widziałam i naprawdę jest bardzo fajny, a że mój "mały" jest bardzo duży to wolałabym kupić wózek z szerszym siedzeniem, no i przede wszystkim xlr jest do 29 kg, co jest bardzo istotne, żaden inny maclaren tego nie ma.

aha zauważyłam że małemu z tyłu od chodzenia w butach zrobiło się czerwone, chyba na początku muszę mu je dawkować, aby go nie obtarły, a noga się przyzwyczaiła ..

Edytowane przez 993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Czas edycji: 2009-03-14 o 20:50
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-14, 21:14   #1790
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

fredziunia: na razie nie podjelam kolejnej proby z mlekiem. dam znac jak w koncu sie wezme za to powaznie, bo tamta proba to tak dla picu byla, jeszcze nie w porze posilku cyckowego.

teso: no moja mala to niecale 9 kg teraz wazy, wiec inna kategoria wagowa. a wyglada chyba na jaeszcze mniej, bo jej te kilogramy we wzrost ida....
btw, tez jestem dzis bez meza w domu i zawsze planuje co ja bede robic, a siedze i tak na necie, hehe.
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 07:13   #1791
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

witam z rana

vea napisz mi prosze jak długo utrzymywała sie u wiki gorączka i ile to było? -wtedy co pisałas ze ma temp. a nie ma ani kaszlu ani katarku.bede wdzieczna

Moje słonce ma od wczoraj rana 39,5' i jak podam czopek to na troche zejdzie do 38' ale za kilka godzin to samo wydaje mi sie ze od zebow bo france idą cztery na raz ale martwi mnie to ,ze nie moge zbic tej tempoeratury i zastanawiam sie czy nie jechac na pogotowie zapytac - teraz weekend nie ma nigdzie lekarzy tak zeby wizyte domowa zamowic

noc do du... chodze to tyłu.
dzwonilismy wczoraj do doktorki to kazała podawac czopki co 6 godzin a w razie wymiotow czy biegunki jechac do szpitala ,no ale mała nie ma zadnych innych objawow jak tylko ta wstretna temperatura ktora siega prawie 40'
teraz mała spi zobacze jak wstanie i jak cos to chyba pojade,juz nie wiem co mam robic :/ okłady probowałam na czoło ale mała sie wierci i sciaga bo to zimne.

aha jeszcze myslałam o tej 3-dniowce- byc moze to to ???
__________________
moje skarby

Edytowane przez adatka
Czas edycji: 2009-03-15 o 07:15 Powód: dopisek
adatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 08:51   #1792
fredziunia
Rozeznanie
 
Avatar fredziunia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 783
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

adatko: hmm od zebow to moze byc stan podgoraczkowy a nie 39,5 tak bynajmniej tlumaczyl mi lekarz a jesli mala ma tylko goraczke i zadnych innych objawow to faktycznie moze to byc 3 dniwoka Marko mial juz 3 dniowke i temperatura tez dochodzila do 40 dawalam mu Nurofen ale nie 2,5 ml tylko 4ml (on ma juz spora wage) wiem ze pierwszy dzien byl straszny goraczka niespadala ale nastepnego dnia juz bylo lepiej a trzeciego dnia juz praktycznie niebylo goraczki ale jesli poza goraczka cos cie jeszcze martwi to moze dla swietego spokoju sprawdz u lekarza
fredziunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 11:03   #1793
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Właśnie niedawno wróciłysmy ze szpitala,mała jak się przebudziła miała prawie 40' dałam jej pierś była taka słaba ze az główka jej leciała-odrazu ją ubrałam i pojechalismy na pogotowie.Mała przebadała pani doktor -osłuchowo nic nie ma,jedynie czerwone gardełko a tak moze byc przy 3-dniówce -kazała ją obserwowac w razie wysypki mam jechac pokazac lekarzowi w naszym osrodku.Zaserwowali jej czopek 125 bo ja mam w domu tylko 50 panadol no i kazała podawac co 6 godzin a w miedzy czasie jak by była wysoka goraczka to wypisała ibufen D ,no i jedno co jest najgorsze to Zastrzyki! ma 5 2x dziennie -czy;li 10 wkłóc- bardzo bolesne jeden dostała juz w szpitalu. Teraz juz goraczka spadła -dziecko az inne sie zrobiło -bawiła sie i usmiechała no a teraz zasneła.
Mam jej robic zimne okłady na czoło i brzuszek -mam nadzieje ze to szybko minie i ze to tylko ta cała 3-dniówka.
Aha na gardełko kazała psikac tamtum-verde 3xdz.
__________________
moje skarby
adatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 18:21   #1794
Eenax
Zakorzenienie
 
Avatar Eenax
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pętla Wron
Wiadomości: 7 141
GG do Eenax
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Wszystkiego naj naj naj dla Milenki i Ola.

Adatko życzę duuuuzo zdrówka Marcelince i by ja juz wiecej chorobska nie chwytały.
Oj jak czytam to mi strasznie smutno ile ona się musi nacierpieć. Taki maluszek a już drugi raz ma kuracje zastrzykami.
Tobie życzę dużo siły i wytrwałości bo chory maluszek wymaga bardzo dużo uwagi i niejednokrotnie nieprzespanych nocy.

kasiu sloneczko: Życzę udanego (wspaniałego, miłego, pełnego radości i cudownych przezyc itp.) pobytu w Norwegii.
Podziwiam za odwage wybrania sie w taka podróż.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy
Wpełza do jamy,
A w dżunglach wilgoć mszy grobowej,
Dym kadzidlany. ...



czarne kredki
Eenax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 19:22   #1795
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

atrakcji ciag dalszy. alek zalapal wirusa. wczoraj wymiotowal wszystko co zjadl, zaczelo sie wieczorem, jak juz zaczal zwracac wode nawet to pojechalismy do szpitala. mam ubezpieczenie wiec nie musialam za nic placic, nawet za taksi nam zwroca. ale tutaj lekarze to jakos dziwnie lecza. powiedzal nam ze jak to wirus to nie ma lekarstwa na neigo i trzeba przeczekac. zapytalam co z tymi wymiotami, czy nie moga dac niz na powstzrymanie zbey sie nie odwodnil. nie nie moga, jak sie odwodni to dopeiro przyjechac do tego czasu dawac wode po troszku i czekac i miec nadzieje ze szybko mini. dodal tez ze moze dostac biegunke. no i faktycznie wymioty jakos minely same ok 2 nad ranem za to obudzil nas potworny smrod. mlody sie obesral po same pachy. potem byla przerwa i wzgledny spokoj. ale kolo poludnia powtroka z rozrywki. co zjadl to wykupal. mialam nifuroksazyd ale tam jest napisane ze on na baktrie. napisalam sms do lekarki czy mam go dawac na wirusa. kazala dac. jak mu podalam to zaraz biegunka minela. poki co odpukac jest spokoj. mlody nie bardzo ma apetyt i troszke marudzi ale jak na chore dziecko to i tak jest kochany. poniewaz z nim dzisiaj nigdzie nie wychodzilam to zesmy ganiali po hotelowym korytarzu. tu wszedzie wykladziny to bawilismy sie w gonionego. lo matko jak wkiczal z radosci, a potem jezdzilsimy winda. przypomnialo mi sie moje dziecinstwo jak sie z koleznakami bawilam na korytarzach hotelowych. za to wyspalam sie w dzien za wszystkei czasy. mlody sam wolal nynu jak byl zmeczony to go na rekach ukolysalam i kladlam sie z nim spac. takie dwie drzemki i teraz moge smigac.
mam nadzieje ze temu mojemu szkrabowi wreszcie minie wszystko bo na razie co chwile mi cos lapie. ja nie wiem dlazcego taka odpornosc kiepska. moze jednak n acycku lepiej? wtedy przynjamniej nie chorowal tak czesto bo raptem dwa razy i szybko mu mijalo a teraz to wlasciwie jest non stop chory.
na razie alek spi a my popijamy winko i odpoczywamy po trudach poprzedniej nocy.
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 19:22   #1796
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

ups dubel

Edytowane przez kasia_sloneczko
Czas edycji: 2009-03-15 o 19:24
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 19:45   #1797
vea82
Rozeznanie
 
Avatar vea82
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Gdańsk/Pruszcz Gdański
Wiadomości: 700
GG do vea82 Send a message via Skype™ to vea82
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

hej,
Adatko kochana u Viki goroaczka utrzymywala sie od soboty do poniedzialku czyli 3 dni,miala ponad 38,jezeli dobrze ten termometr mierzy...albo i wiecej bo byla bardzo rozpalona i marudna.Jak juz goraczka ustapila to dostala wysypkni na buzce szyjce,dekoldzie i brzuszku i plecach.Napisz co z Marcelinka,kurcze ciagle cos
vea82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 21:04   #1798
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Hej, Dziękuję za życzenia
Również wszystkiego naj ,naj dla Ola!!

My już po urodzinkach - ale dziś nie mogę dużo pisać- juro zdam relację.

Mam pytanie o foteliki - ja dopiero teraz chcę kupić nowy - czy ma któraś z Was Infnity Pro marki Kiddy? Chciałam jakąś praktyczną ocenę.
Kiedyś myślałam o Tobi Maxi Cosi, ale teraz ten przypadł mi do gustu - bo ma lepsze oceny w testach.

Adatko,kasiu - zdrówka dla maluchów
Adatko - ale na co mała ma te zastrzyki, bo nie kumam? Na wirusy?
Jak tempetarura nie chce spadać, to lepiej podać syrop a nie czopek, bo z syropu jednak więcej się wchłania i na zmianę - raz paracetamol. raz ibuprofen (znaczy leki z tymi środkami) - co 4 godziny
kasiu - masz dar pisania Też podziwiam Cię na Twoją determinację i umiejętność radzenia sobie Miłego odpoczynku - daj się mężowi rozpieszczać

Dominikowa - trzymam kciuki
__________________
Córeczka wizażanki potrzebuje Twojej pomocy !!!
POMÓŻ KAROLINCE !!!
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-16, 06:49   #1799
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

hej wszystkim

adatka kurcze wspolczuje co cie czytam to Marcelina chora echhh... moze ona powinna dostawac cos na odpornosc? czy dostaje juz?

kasia sloneczko hehe tak czytalam o tym twoim wylocie to powiem ci ze ja mam tak czesto czesto jezdzimy w dalsze trasy i tez takie cyrki mamy a co do wirusa to prawda nie ma na to lekow trzeba przeczekac, z tego co piszesz to chyba jakis rotawirus ale jak juz lepiej to dobrze.
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-16, 08:40   #1800
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

dziekuje dziewczyny oby szybko wyzdrowiała - mam nadzieje ze to ostatnia choroba w tym roku.

vea moja Marcelka ma ciągle 39,5'-40' dzis jest juz 3-dzien ale nic nie spada gorączka,jezeli naprade jest to ta cała 3-dniowka to jutro z rana powinna juz troche mijac temperatura,w sumie pani w szpitalu opowiedziała ze jak wyskoczy wysypka to jechac skonsultowac to z lekarzem.Dzis w nocy miała prawie 40' az majaczyła i przez sen krzyczała jakos po swojemu-tak mi jej szkoda biedactwo męczy sie okropnie
a ja wygladam jak... strach sie w lustrze przeglądac

co do termometra to ten elektorniczy jest do du.....! pokazuje dobra temperature a milimetr dalej juz gorączkę no i dalej mierze starym pod pachą bo jest najpewniejszy. Cieszyłam sie ze kupilismy dobry ter, ze małej szybko zmierzy temperature a tu -klapa!

Marcelinko antybiotyk doktorka dała bo ma pewnie zapalenie gardła nie mowiła dokładnie jak to tam wyglada jedynie to ,ze ma czerwone gardełko, odrazu zapytała czy zwraca jedzenie i leki - no i pozostały zastrzyki-najpewniejsze ze wybierze wszystko z dokładnoscia.
Wczoraj mała była tylko o piersi i herbatce rano jeszcze z bieda zjadła marchewke z jabłkiem a obiad juz zwróciła i do wieczora na jakiekolwiek jedzenie miała odruch wymiotny, a juz nie mowie o lekach
łatwo sie mowi podaj doustnie syrop na gorączkę kiedy ona wszystko moment zwraca tylko czopek pozostaje- mam ibufen ale na darmo kupiony
Jestem gdzies zdołowana tą chorobą przykro mi ,ze mała musi cierpiec -płakac sie chce człowiekowi jak widzi ze dziecko nawet nie ma siły sie ruszyc ,zreszta Marcelcia całymi dniami śpi
__________________
moje skarby
adatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:21.