Czy Wasi faceci tez... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2004-05-04, 14:00   #1
agaya
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 25

Czy Wasi faceci tez...


Czesc kochane babeczki. Chcialam sie Was spytać o jedna rzecz, ktora nie daje mi spokoju. Czy Wasi faceci również czepiają się Waszych fryzur, strojów, czy makijażu? Bardzo irytują mnie uwagi w stylu: "patrz jaką ta laska ma fajna fryzure, moze też sobie taką zrobisz?", "zobacz jakie seksowne są kobiety o ciemnej karnacji i czarnych wlosach: opaliłabyś sie troche i zafarbowała na czarno, co?", "zobacz jak ta dziewczyna wygląda kobieco w tej sukience, a Ty ciagle w tych jeansach".. To mnie strasznie frustruje i zastanawiam się o co wlaściwie chodzi.. No bo jeśli ja mu sie nie podobam taka jaka jestem (a mam swój styl, swoje upodobania i on zna mnie znakomicie, jestesmy ze sobą juz 6 lat), to dlaczego jest ze mną?! Skoro chce zebym byla kims innym, to znaczy ze nie kocha mnie za to jaka ja jestem? Powiedzcie mi kochane czy to jest normalne, a najlepiej jakby na ten temat wypowiedzieli sie rowniez faceci. Dodam, ze jestem dosc atrakcyjna i podobam się wielu męzczyznom, a na prawde staram się dla mojego mena wygladać jak najlepiej. Tym bardziej mnie to dziwi. Nuda? Przyzwyczajenie? Ugh, ja nie chce tak....
agaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-04, 14:14   #2
sarenka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
Re: Czy Wasi faceci tez...

ale czy te słowa wypowiadane są z pełną powagą? i czy często? - czy to tylko takie "gadanie".

jeśli to poważne deklaracje to ja sugeruję włączyć film z Bradem Pittem i nie zostawić na nim suchej nitki [na facecie a nie Bradzie ]. ...a tak na serio - to bardzo smutne co piszesz.
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie.
Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny.
Lew Mikołajewicz Tołstoj

WESOŁYCH ŚWIĄT!
sarenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-04, 14:18   #3
Edii
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 683
Re: Czy Wasi faceci tez...

Hej Agaya,
hmmm będę brutalna, ale faktycznie nie wygląda to różowo.Mała chodząca świnka z twojego faceta,że Cię raczy takimi tekstami. Niesmaczne to i odpychające. Ale czemu tak jest nie wiem. I co Ci doradzić też nie wiem
Na pewno nie ma sensu dla faceta przyodziewać zwiewnych sukni - jeśli ich nie lubisz, tymbardziej nie zmieniaj koloru włosów, jeśli miałabyś robic to tylko dla niego. Nie można robić nic na siłę i wbrew sobie. Jeśli podobają mu się inne kobiety to niech sobie zmieni, a nie wpędza Ciebie w bezsensowne kompleksy. Ależ dzisiaj mam bojowy nastroj
Trzymaj się cieplutko kochana i nie daj sobie w kaszę dmuchać.
__________________
Edii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-04, 14:31   #4
Jadja
Rozeznanie
 
Avatar Jadja
 
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 503
Re: Czy Wasi faceci tez...

Mój były też Czepiał się wszystkiego, ze się maluję, że trzeba na mnie czekać zanim się wybiorę, że po trwałej mam włosy jak owca itd. Było to bardzo przykre, bo byłam sobą, robiłam i ubierałam się w to, w czym czułam się najlepiej i najwygodniej.Jestem osobąa raczej zadbaną, ubieram się czysto, odpowiednio do danej okazji itd.(np kiedy gdzieś wychodzilismy, ja ubrana byłam elegancko, a on... bawełniane brudne spodenki, brązowe skarpety , czarne sandały i jakis podkoszulek co nie przeszkadzało mu w komentowaniu ubrań innych). Jednak słyszałam wymówki, że w szafach wisi pełno sukienek i spódnic, ale w nich nie chodzę. Miałam kompleksy na punkcie swoich ud i pupy, wiedział o tym, ale pokazywał mi opalone, szczuplutkie, długonogie dziewczyny i mówił, że wyglądają super. Dlaczego ja się nie mogę opalić,dlaczego nie pokazuję nóg itd. Nie ważne, że miałam problemy i nie w głowie było mi opalanie się. On chciał , żebym wyglądała świetnie, ale wg niego. A kiedy wspomniałam, ze chcę coś zrobić z tymi udami i pupą, odpowiedział "masz dużą dupę, ale i tak z nią nic nie zrobisz". Właśnie, że zrobiłam. A kiedy ja zaproponowałam, żeby się częściej golił, i dbał o siebie, to odpowiedział, że nie ma juz po co się starać, bo wie że i tak jestem z nim. Za jakieś 2-3 tygodnie już z nim nie byłam. Nie chodziło o to, że źle wyglądał, tylko o to jakim był człowiekiem. Teraz wiem jedno, muszę podobać się sobie, bo jeśli tak będzie, to inni tez to zauważą. Atrakcyjne kobiety to takie, które są pewne swojej atrakcyjności i wartości. Nie dajmy się zmanipulować, podobajmy się sobie!

Mysle, że powinnaś może porozmawiać ze swoim chłopakiem. Być może nie odpowie, ale powiedz mu,niech wie, że jest Ci przykro, kiedy tak się zachowuje.
__________________
Mierz w księżyc, bo jeśli nie trafisz i tak będziesz wśród gwiazd
Jadja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-04, 14:34   #5
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Re: Czy Wasi faceci tez...

hmmm, jeśli chodzi o chodzenie w spodniach to mój też tego nie lubi, nawet bardzo. Praktycznie codziennie słyszę "kiedy wreszcie założysz spódnicę"? . No ale to dlatego że wyjątkowo podobaja mu się moje kończyny dolne i chciałby je cały czas oglądać, zupełnie nie wiem dlaczego .
A Sarenka ma rację, to smutne i przykre że Twój facet ma problemy z zaakceptowaniem Twojego stylu i wyglądu i chciałby Cię na siłę przerobić. Ja bym mu się chyba odpłaciła pieknym za nadobne i zasunęła parę podobnych tekstów na temat jego wyglądu, niech zobaczy jakie to miłe. .
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-04, 14:40   #6
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Re: Czy Wasi faceci tez...

Zgadzam się z Edii. Takie zachowanie uważam za...nawet słów mi brakuje... nietaktowne??
Tym bardziej, że on na pewno też nie jest ideałem. Ważne jest także to, czy on mówi to na poważnie, czy w żartach. Bo jeśli w żartach, z uśmiechem na ustach, z , to nie ma powodu do obaw (choć JA akurat jestem na tyle wrażliwa, że pewnie już bym sobie wszystko na swój sposób zinterpretowała ). Ty też możesz mu wtedy w żartach rzucić tekst typu:"A Ty idź na siłownię wyćwiczyć mięśnie, żebyś wyglądał jak Strongman , wydepiluj klatę woskiem, przefarbuj włosy i opal się tak, żebyś przypominał południowca ".
Gorzej jeśli on takie teksty rzuca na poważnie... Jeśli rzeczywiście widzisz, że patrząc na Ciebie, nie daj Boże, "krzywi" się czy coś... Wtedy sądzę, że trzeba porozmawiać z nim poważnie, powiedzieć, że Cię to boli i nie wiesz, co o tym myśleć... Jeśli nadal będzie niezadowolony, hmm... no cóż.... to już Twój wybór... Ale wtedy też możesz zacząć porównywać go do innych mężczyzn, może wtedy poczuje, jak przykro jest być krytykowanym.
Powodzenia!!!
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-04, 14:44   #7
agaya
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 25
Re: Czy Wasi faceci tez...

Nie mowi mi tego często, ale jak juz powie, to we mnie się po prostu gotuje.. Ogolnie oprócz tego jednego wybruku, mój facet nie ma ZADNYCH wad!!! Jest chodzacym ideałem (serio, wiem ze trudno w to uwierzyc) i moim najlepszym przyjacielem. Ale na nic moje argumenty typu: "człowieku, znasz mnie X lat, wiesz że nie przepadam za sukieneczkami a opalanie nie jest dobre dla skóry,poza tym fakt, ze ta dziewczyna wyglada rewelacyjnie w czarnych wlosach nie oznacza bynajmniej ze ja bede wygladać równie uroczo".. Nic nie trafia. tzn trafia ale na chwile. Za jakis czas jest to samo. Ja wiem, ze on nie chce mi sprawic przykrosci i wypowiada te sugestie bardzo delikatnie i "niby przypadkiem", aczkolwiek przez niego zaczynam mieć kompleksy i zastanawiam się czy za 10 lat, jak juz bedziemy miec dzieciaki, domek i ogródek z pelargoniami, nie stwierdzi ze zostawia mnie dla jakiejs czarnowłosej kobiety o ciemnej karnacji w pończochach i szpilkach, bo ja juz go nie pociągam.. Czy ja przesadzam?!
agaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2004-05-04, 14:53   #8
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Re: Czy Wasi faceci tez...

mój tak nie mówi moze dlatego ,że się kompletnie na tym nie zna ,jesli widz fajna dziewczyne to mówi poprostu fajna (nie mówi ale mysli a ja wiem co on myśli ,widzi całość kobiety ,nie wyróznia czapki,czy sukienki czy tez koloru włosów.
nigdy też nie usłyszałam od niego ,że mogłabym pójśc do fryzjera czy wydepilowac nogi .
a mam kolezankę której facet wprost mówił ,że wygląda jak kura i ma isc do fryzjera zrobic coś ze sobą -tak wprost ,na szczescie odeszła od niego.
mój TŻ nie lubi gdy chodze bez niego po mieście za bardzo "rozebrana" lub gdy wychodze z kolezankami na imprezki babskie.

a gdy szlismy na wesele i załozyłam krótka czarna sukienke i kabaretki ,spojrzał i zapytał :"w tym sezonie siatki na ryby modne?"

pzdr i proponuje dac w kośc chłopakowi przez rozglądanie sie za innymi i komentowanie ich jako idealnych .
paula
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-04, 14:57   #9
agaya
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 25
Re: Czy Wasi faceci tez...

Dziekuje Wam kochane za tyle odpowiedzi No wlasnie ja mam tak samo jak Jadja kiedys: masz tyle sukienek ladnych i wszystkie w szafie, a po co kupujesz sobie ta spódniczke? zeby ja dodać do swojej kolekcji nienoszonych ciuchów? masz takie zgrabne nogi, czemu ciagle w tych spodniach chodzisz itd... Ale to nei prawda, bo ja na prawde czasami staram sie wlozyc jakis extra ciuszek, ponczoszki, spódniczke itp, zeby tylko sprawic mu radość. Ale on tego jakby nie zauważa, tzn tego dnia owszem, a później znowu twierdzi ze nigdy tak sie nie ubieram. A ogolnie jest wspaniałym człowiekiem, który chyba nei zdaje sobie sprawy z tego jak bardzo ogranicza moje poczucie własnej wartości. A boje sie ze rozmowa z nim wcale nie rozwiaze problemu, tylko sprawi, ze w ogole bedzie sie bal przy mnie odezwac lub o cokolwiek mnie poprosic. Bo przeciez granica tutaj jest bardzo nikła i pewnie nie odwazylby sie mi kupic jakigos fajnego ciuszka ktory mu sie podoba, ani nawet doradzic mi co kupic, bo stwierdzi ze znowu zaczne swoje fanaberie..
agaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-04, 14:59   #10
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Re: Czy Wasi faceci tez...

agaya napisał(a):
Ja wiem, ze on nie chce mi sprawic przykrosci i wypowiada te sugestie bardzo delikatnie i "niby przypadkiem", aczkolwiek przez niego zaczynam mieć kompleksy i zastanawiam się czy za 10 lat, jak juz bedziemy miec dzieciaki, domek i ogródek z pelargoniami, nie stwierdzi ze zostawia mnie dla jakiejs czarnowłosej kobiety o ciemnej karnacji w pończochach i szpilkach, bo ja juz go nie pociągam.. Czy ja przesadzam?!


Hmmm... no właśnie... szczerze mówiąc na Twoim miejscu miałabym takie same obawy... Ale chcę zwrócić uwagę, że ja z natury jestem BARDZO WRAŻLIWA, wręcz NADwrażliwa i wiele słów mnie rani i odbieram je jako krytykę mojej osoby, mimo że osoba która je wypowiedziała, miała zupełnie inne intencje.
Ale wracając do tematu... Na Twoim miejscu miałabym takie same obawy... Bo jeśli facet zachowuje się tak kiedy jego dziewczyna jest młoda i piękna, to co będzie robił za lat 20, kiedy to, nie ukrywajmy, nie będziemy już wyglądać tak jak teraz? Ech...przepraszam... w sumie zamiast rozwiewać Twoje wątpliwości, pewnie jeszcze bardziej je podscycam... No ale tak jak "mówię" - jestem bardzo wrażliwa i wobec ludzi wolę stosować zasadę ograniczonego zaufania.
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-04, 15:06   #11
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: Czy Wasi faceci tez...

Mój nie, w życiu. Czasem zażartuje, jak widzi jakąś babkę ubraną jak clown (np. cała na wściekle różowo) "Łaaaaaa, ale fajne, kup sobie takie spodnie/bluzkę/buty" ale żeby na poważnie, to raczej ja tak robię. Np. pokazuję Mu jakąś dziewczynę z fajną fryzurą i mówię, że chciałabym taką, albo w fajnym ciuchu i żeby mi kupił taki jak gdzieś zobaczy.
Jakby mi pokazywał na serio różne dziewczyny, to by mi było przykro. Zresztą skoro nie podoba Mu się coś w moim wyglądzie, to można to powiedzieć inaczej, bez pokazywania przykłądów na innych kobietach
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2004-05-04, 15:07   #12
Trishy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 228
Re: Czy Wasi faceci tez...

hmm moim skromnym zdaniem to twoj facet jest zakompleksionym czlowiekiem, niestety przypadki mezczyzn ktorzy robia takie uwagi swoim kobietom a pozniej zonom, maja na celu zdolowanie i sprowadzenie do parteru swojej kobiety, tylko po to zeby ona nie odeszla, nie zostawila go, oraz dlatego zeby miec przewage i kontrole. bo jak kogos sie tak zdoluje i zakompleksi to wtedy kobieta mysli:"no tak mam grube nogi, jestem brzydka, nikt mnie nie zechce, nie zostawie go" niestety takie nekanie nasila sie po slubie.
nie wiem jak on to robi i w jaki sposob to mowi, ale na pewno jest to przygnebiajace i nie nalezy do milych rzeczy.smiem twoierdzic ze on manipuluje troche toba.
zazwyczja robia to faceci ktorzy maja jakies tam kompleksy i czuja sie niedowartosciowani.
jak cos zacznie znowu marudzic, to badz stanowcza i powiedz ze droga wolna i jak chce to niech sobie zmieni. w koncu jak sie kogos kocha to nie dlatego ze ma wlosy blond zielone czy czerwone.nie mozesz pozwolic zeby ci facet "zahukal" bo wtedy koniec i bedzie to robil zawsze.
a niby co? on taki ksiaze z bajki? miesnie szwarcenegera?
Trishy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-04, 15:10   #13
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Re: Czy Wasi faceci tez...

agaya napisał(a):
A ogolnie jest wspaniałym człowiekiem, który chyba nei zdaje sobie sprawy z tego jak bardzo ogranicza moje poczucie własnej wartości.


No to też jest problem... Bo jeśli miałby jeszcze choć kilka wad, łatwiej byłoby Ci podjąć jakąkolwiek decyzję... Moja rada: porozmawiać. W sumie szkoda by było, żeby tak długi i z pewnością udany związek (6 lat o czymś świadczy) skończył się przez jakąś pierdółkę.
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-04, 15:19   #14
sarenka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
Re: Czy Wasi faceci tez...

jeśli jest taki idealny [czyli m.in. subtelny, kulturalny, taktowny] - to może mówi to w dobrej wierze tylko nie umie przekazać swoich myśli.

zamiast powiedzieć: "jakie ładne włosy ma ta dziewczyna - Tobie też ślicznie byłoby w ciemniejszych włosach". mówi to co słyszysz [a może chcesz słyszeć? - tzn. mieć powód do narzekania - no wiesz kobiety bywają marudne ].

nie wiem jak jest, ale jeśli rzeczywiście sprawia Ci przykrość, chce Cię przerobić, nie widzi, że depcze Twoje poczucie własnej wartości to do ideału dużo mu brakuje a Ty patrzysz na niego przez rózowe okulary.
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie.
Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny.
Lew Mikołajewicz Tołstoj

WESOŁYCH ŚWIĄT!
sarenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-04, 15:28   #15
agaya
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 25
Re: Czy Wasi faceci tez...

Hmm, no ale widzisz, tu problem jest bardziej zlożony.. Ja już mu kiedys powiedziałam, bardzo delikatnie i po przyjacielsku, że uważam że on potrzebuje innej kobiety i że ja po prostu nie spełniam jego wymagan i chce mu dac do zrozumienia że ich nigdy nie spełnie. Bo ja sie nie chce zmieniać, bo czuję sie dobrze taka jaka jestem. A jego "fantazje" i proby zrobienia ze mnie kogos innego sa bezsensowne i bez przyszłości. On bardzo to przeżył, rozpłakał sie i przeprosił za to, ze tak sie przez niego czuję. I ze on nie chce byc takim gnojkiem, bo chce zeby nam razem bylo dobrze. Ale wczoraj znowu zaistniała podobna sytuacja, a nawet gorsza. Ech, co mi tam, jak juz sie zwierzac to do konca.. Kiedys zazywałam Minulet, ktory działał na mnie w dosc specyficzny sposób, choc pewnie wiele hormonów tak działa: nie mialam w ogole ochoty na sex Pewnie wiele z Was to przerabialo (to sie nazywa skutecznosc antykoncepcji! heh). Moj men dosyc to "przezyl" i dziwil sie co jest ze mna nie tak. Od tej pory minelo wiele czasu, wszystko wrocilo do "normy" a wrecz musze powiedziec ze nigdy nie bylo tak wspaniale... Problem w tym ze to tylko ja tak uwazam.. Wczoraj sie dowiedzialam ze brakuje mu namietnosci i pikanterii i ze wlasciwie to mozna to porownac do tamtego okresu. Ech, poplakałam sie z wrazenia. Moze nie jestem jakas bardzo perwersyjna, ale grzeczna dziewczynka tez mnie nazwac nie mozna. Strasznie przykro jest usłyszec takie rzeczy, wiecie? na prawde bardzo dołujące. Tak wiec siedze caly dzien i mysle.. Dobrze ze jest wizaz..
agaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-04, 15:40   #16
Jadja
Rozeznanie
 
Avatar Jadja
 
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 503
Re: Czy Wasi faceci tez...

Tak czytam Twoje wypowiedzi i czasem myslę, czy to nie tego samego faceta miałysmy ? Żartuje, ale wiem co czujesz. Przerabiałam to samo, jego płacze, że jest gnojkiem, że nie zasługuje na mnie itd. Także usłyszałam, że w łóżu jest nudno, albo "aleś się wysiliła". Teraz wiem, że to jest bardzo zakompleksiony człowiek, który nadrabia miną, i czuje się dobrze, kiedy gnębi innych. Zawsze musi być najlepszy, mieć swoje zdanie, a że krzywdzi przy tym innych, to mało ważne.
__________________
Mierz w księżyc, bo jeśli nie trafisz i tak będziesz wśród gwiazd
Jadja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-04, 16:02   #17
aneczki
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 54
GG do aneczki
Re: Czy Wasi faceci tez...

Szczerze mówiąc kiedy czytałam Twoje posty to właściwe miałam wrażenie, że napisałam je ja tak ok. 6 lat temu...
Miałam dokładnie takie same problemy od wyglądu do zachowania w łóżku... Po jakimś czasie moje poczucie własnej wartości zeszło do zera a sytuacja stała się nie do wytrzymania, kiedy widziałam jak mój były facet ogląda się na ulicy za prawie każdą dziewczyną, w conajmniej ostentacyjny sposób, to musiałam bardzo zaciskać zęby, żeby się na ulicy nie rozpłakać.
Nie wyobrazam sobie wytrzymywania tego typu zachowań przez całe życie .
Na szczęście mój mąż jest tego absolutnym przeciwieństwem, jestem dla niego najpiękniejsza na świecie, na inne kobiety właściwie nie zwraca uwagi, jedyna rzecz, która go drażni w mojej garderobie to guziki , więc po prostu ich unikam i wszyscy są zadowoleni
Nie dajcie się dziewczyny!
A tak na marginesie to jedną może z 5 kobiet, które mój mąż sam z siebie określił jako bardzo ładne jest nasza wizażowa Kasiap !
aneczki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-04, 16:27   #18
agaya
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 25
Re: Czy Wasi faceci tez...

No ale musze cos sprostowac: moj mezczyzna nie jest jakims potworem ogladającym się na ulicy za każdą panienką. Właściwie to on mi nie daje powodów do zazdrości, jest bardzo czuly, kochany, często mi prawi komplementy itp. Na prawdę jest cudowny, dlatego zwróciłam się do Was z moimi wątpliwościami.. Może ja po prostu jestem przewrażliwiona? Może to ja mam kompleksy i dlatego taka jestem drażliwa na punkcie swojej osoby i tego jak on mnie skomentuje... Może on chce tylko mi delikatnie coś zasugerować a ja od razu robie z tego dramat? Tylko ze ja na serio bardzo źle się z tym czuje a uwagi typu: w łóżku potrzebuje więcej namiętności sprawiają że nawet teraz chce mi sie płakać.. chyba jestem nienormalna
agaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-04, 21:12   #19
BabciaWeatherwax
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 5 504
Re: Czy Wasi faceci tez...

agaya napisał(a):
> Wczoraj sie dowiedzialam ze brakuje mu namietnosci i pikanterii i ze wlasciwie to mozna to porownac do tamtego okresu.

Moze powinnaś mu powiedzieć, ze się za mało stara i już nie potrafi Cię podniecić? I że to jemu brakuje namiętności, pikanterii i umiejętności doprowadzenia kobiety do rozkoszy?

Sorki, ale człowiek, który nie potrafi zrozumieć, jak takie słowa mogą zranić, nie jest tak cudowny, jak Ci się wydaje

__________________
liberalny
<tolerancyjny, nie stosujący przymusu, wolnościowy, nierygorystyczny>
(Słownik Języka Polskiego PWN)

Jędrek ma...

Forum techniczne dla katalogu kosmetyków
BabciaWeatherwax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2004-05-04, 21:37   #20
Marilyn
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 449
Re: Czy Wasi faceci tez...

Nie udzielam się na forum ale tym razem postanowiłam się włączyć.Moim zdaniem Twój facet faktycznie leczy własne kompleksy i w głębi duszy chciałby być z kimś innym..Uważam, że to szczyt chamstwa oddzyzwać się w ten sposób do kogokolwiek a do swojej ukochanej (???) kobiety to juz w ogóle.Poza tym wydaje mu się, że chciałby mieć przy boku ślicznotkę-lalunię w dodatku dziką i namietną jak kocica(jak chyba każdy facet), która by jego życie uczyniła wyjątkowym (wszyscy mu będą zazdrościć...) Problem polega na tym, że nie kazda kobieta chce wygladać jak lalunia- i Ty z tego co piszesz akurat nie chcesz.Coś złego moim zdaniem między Wami dzieje się skoro on czyni Ci takie sugestie..zupełnie jakby chciałby być z kimś innym..sorry za brutalność ale tak myslę.
Marilyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-04, 22:00   #21
agaya
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 25
Re: Czy Wasi faceci tez...

Wiecie co laski? Własnie wpadlam na pomysl, ze moze zamiast prowadzic jakies godzinne bezsensowne rozmowy, dam mu linka do tej strony.. Moze jak przeczyta i zobaczy ze to nie tylko moje fanaberie, i ze kazda kobieta jest czuła na tym punkcie, bedzie łatwiej to wytłumaczyć i zrozumiec.. Co Wy na to? Czy lepiej nie wyzykować?
A poza tym to dzięki wielkie za pomoc
agaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-04, 22:36   #22
Marilyn
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 449
Re: Czy Wasi faceci tez...

W sumie może pomóc ale z drugiej strony może sie chłop wkurzyć( o te kompleksy zwłaszcza hihi) No i że piszesz o NIM w takim negatywnym świetle i to PUBLICZNIE!! hehe Tego zaden facet nie zniesieNie wiem..Ty go znasz najlepiej oceń co będzie lepsze.A tak na przyszłość: czasem skomentuj wygląd jakiegos przystojniaczka w jego obecności np Booożeee ale miał tyłek!! Zrobiłbys coś ze swoim!! albo obracaj się za facetami w obcisłych koszulkach z przebijającymi się spod nich kaloryferami i głośno komentuj Jeśli się wkurzy to powedz,że to przecież nic złego bo on robi od dawna dokładnie to samo.Może zrozumie .A jak nie zrozumie i dalej będzie taki przykry to...Pozdrawiam gorąco
Marilyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-04, 22:41   #23
bububuczymorda_
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 534
Re: Czy Wasi faceci tez...

rzuc go
po co ci taki chlop?
pozdrawiam))
ala

madra cytata: kochac znaczy dawac. ale potrzebny jest ktos aby brac bowiem dawac nie znaczy tracic...
tralalalala
ale ja mam pamiec
pozdrawiam))
ala
bububuczymorda_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-05, 02:01   #24
Izunia86
Wtajemniczenie
 
Avatar Izunia86
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 407
GG do Izunia86
Re: Czy Wasi faceci tez...

Niektorzy faceci tak juz chyba maja Moj jest w miare grzeczny jesli chodzi o takie sprawy.Czasem tylko mowi "...o jakie ma fajne wlosy ta laska",to pytam sie czy nie chce sobie moze zmienic jak mu juz nie wystarczam i juz sie uspokaja.Chyba sie boi,nie no zartujeAle faceci tak juz chyba maja i trzeba ich prostowac))
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy."

Faith Resnick
Izunia86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-05, 19:02   #25
Komanka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 807
Re: Czy Wasi faceci tez...

paula78 napisał(a):
> a gdy szlismy na wesele i załozyłam krótka czarna sukienke i kabaretki ,spojrzał i zapytał :"w tym sezonie siatki na ryby modne?"
Komanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-05, 19:20   #26
Trishy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 228
Re: Czy Wasi faceci tez...

wiesz co ja nie wiem juz ale dla mnie to dziwna sytuacja z jednej strony mowisz ze jest wspanialy ale z drugiej strony jak ci "przywali " jakis tekst to az przykro. nie za bardzo rozumiem jak ktos kto kocha moze ranic i robic glupie sugestie, szczegolnie w sytuacjach intymnych lub po.
no jak mi by facet powiedzial ze jestem nudna w lozku to ja bym sie zastanowila nad przyszloscia tego zwiazku!!! serio, bo jak teraz tak twierdzi to co bedzie po slubie?
ludzie sa ze soba po 30 lat i dalej uprawiaja seks i sie ze soba nie nudza. a moze to on jest nudny, intelligentna osoba nie nudzi sie, nawet w lozku (mowie tu o inteligencji emocjonalnej) moim zdanie twoj fcet nie zasluguje na ciebie. a jgo komplementy i bycie milym ma tylko utrzymac cie w przekonaniu ze jest wszystko ok, gdy wcale nie jest,i zeby mogl ci znowu.. aco tam powiem to slowo, "przysrac" az sie poplaczesz.
wez sie zastanow czy mozesz znosic jego humorki i czy bedziesz w stanie robic o cale zycie. mysle ze nikt ci nie poda recepty co masz zrobic, pewnie sama to wszystko wiesz, my zawsze wiemy co jest tak na prawde dla nas dobre, tylko czasem glupiejemy i nie chcemy tego wiedziec.
mysle ze podstawowym pytaniem ktore sobie muszisz zadac to: czy jestes w stanie wytrzymac fizycznie i emocjonalnie jego zachowanie.
Trishy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-05, 19:35   #27
agusiaki
Rozeznanie
 
Avatar agusiaki
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 927
Re: Czy Wasi faceci tez...

wiecie co- tu chyba więcej kobitek ma podobne rozterki. Mój mąz też uwielbia pończoszki i rajstopki. Czasem je noszę np. do spódniczek czy sukienek, ale on by chciał, żebym nosiła zawsze a już szczególnie jak przychodzi czas na bara-bara. A mnie się szczerze nie zawsze chce. Raz na jakiś czas takie przebieranki sa do przerobienia, ale nie za każdym jednym razem-chyba bym nic innego nie robiła tylko przebierała się w fatałaszki...
Z facetami tak już jest. Są dużymi dziećmi i trzeba im trochę frajdy sprawiać raz na jakiś czas dac się pobawić ulubioną zabawką
__________________
Rudy to nie kolor włosów, rudy to charrrrakter

Marzysz o kolorze włosów jaki ma Ashley Simpson?? Odpowiedź znajdziesz TUTAJ
agusiaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-05, 19:50   #28
Nutka
Nutka nie gryzie!
 
Avatar Nutka
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
Re: Czy Wasi faceci tez...

MIZOGONISTA
a Wasz związek jest typowo mizogonistyczny
......................... ...................
__________________

_________________________ _________________________ _
_________________________ _________________________ _


WYSZUKIWARKA nie gryzie


Nutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-06, 19:57   #29
ynca
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 26
Re: Czy Wasi faceci tez...

Czy Wasi faceci też... Otóż też. I to nie byli, tylko obecni. Czytając Twoją wypowiedź, miałam wrażenie, ze to ja wyartykułowałam wreszcie to wszystko, co mnie od dawna trapi. Mój sześcioletni związek byłby cudny, gdyby nie ta brzydka przypadłość mojego m. Podobnie jak Twój mężczyzna, również i my love wskazuje na inne kobitki i sugeruje, co ja mogłabym zmienić w swym wyglądzie, by równie atrakcyjnie (to akurat jego subiektywna opinia)wyglądać. Zarzuca mi, że w dalszym ciągu ubieram się jak dziewczynka, a według niego to nie pzystoi kobiecie pracującej w szkole wyższej (moim studentom chyba t-shirt ze Snoopym nie przeszkadza). Nie czuję się dobrze w garsonkach, szpilkach, sukienkach i na co dzień staram się ich unikać. Oczywiście, gdy mamy randez-vous lub inne "galowe" wystąpienia ubieram się sukienkowo, czyli w jego mniemaniu kobieco. Gdy na imprezę sylwestrową założyłam na siebie super seksowną sukienkę i buty na wysokim obcasie, a zgromadzonym panom najwidoczniej bardzo to przypadło do gustu, mój luby skomentował sytuację, a raczej sprowadził mnie do parteru, słowami: "No, jeśli ktoś ubiera się jak gwiazdka z pornosa, to później wszyscy się ślinią". To dało mi do myślenia. On z jednej strony chce bym była "kobieca", a z drugiej chyba śmiertelnie się tego boi. Wydaje mi się, że wskazywanie na nasze niedoskonałości, porównywanie nas z innymi dziewczynami to próba udowodnienia, że jesteśmy z tak fenomenalnymi mężczyznami, którzy łaskawie tolerują te nasze niedostatki. Zaniżanie naszej samooceny ma na celu zatrzymanie nas przy boku tych fantastycznych, wyrozumiałych, a przecież mogących "zarwać" każdą ciemnowłosą, wydepilowaną lasencję strongmanów Serdeńki nie zdają sobie sprawy, że efekt może być odwrotny. Zaczniemy w końcu szukać akceptacji w oczach innych mężczyzn. Niestety wiem, że rozmowy wiele nie pomagają. Przez tydzień będzie spokój, a później 100% sześcioletniej rzeczywistości we dwoje. Istota tego problemu polega na tym, że panowie zdają się nie rozumieć naszego przewrażliwienia (bo niestety to jest po trosze przewrażliwienie) na punkcie urody własnej. Przeprogramować się płci brzydkiej nie da i albo będziemy z tym + z nimi żyć, albo trza będzie szukać kogoś lepszego. Ale czy na pewno takowego się znajdzie? Jeżeli nawet nasz nowy nabytek będzie wykazywał bezwzględne uwielbienie dla naszego wyglądu, może posiadać inne przywary, przy których "oglądactwo" to pikuś po prostu. Jedyna rada dla Ciebie, dla mnie i innych pokrzywdzonych w ten sposób przez rodzaj męski: żyć w zgodzie z własnym sercem, nie dać się upupić, a tego typu uwagi starać się ignorować. Mnie coraz lepiej to idzie i dzięki temu związek przeżywa wiosenny rozkwit
Ps. Podobne uwagi dotyczące seksu również kiedyś zostały wypowiedziane przez ukochanego pod moim adresem. Mój komentarz był następujący: "Tańca brzucha nie będę uskuteczniać przed rozlewającym się na łóżku morsem" Pozdrawiam i życzę wytrwałości, bo myślę, że warto
ynca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-06, 20:04   #30
agusiaki
Rozeznanie
 
Avatar agusiaki
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 927
Re: Czy Wasi faceci tez.../do YNCA

A czy Ty przypadkiem nie wykładasz w Gdyni?? Bo coś jakoś mi znajomy ten styl ubierania jest
__________________
Rudy to nie kolor włosów, rudy to charrrrakter

Marzysz o kolorze włosów jaki ma Ashley Simpson?? Odpowiedź znajdziesz TUTAJ
agusiaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:03.