|
Notka |
|
Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2008-10-03, 15:53 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 27
|
Proszę o pomoc !!!
Moja przygoda z odchudzaniem zaczęła się jakieś 5 lat , chudłam i tyłam i tak non stop aż dotarłam do wagi 67 kg przy wzroście 163cm .Obecnie jest juz ok waże 56 -57kg ale nie potrafie juz jeść normalnie , co drugi dzień mam ataki wilczego głodu jem wszystko co mam aktualnie pod ręką , pozniej mam wyrzuty sumienia ćwicze przez godzinę lub sprzątam całe mieszkanie albo ide na godzinny spacer ,pozniej jest gorzej nie śpie do 2 nad ranem i myśle czy juz przytyłam czy nie , następnego dnia po takim ataku próbuje jeść normalnie ale tak jest tylko przez 1 lub 2 dni póżniej ataki wracają a ja się martwię ,że przytyję i tak już sporo przytłam bo ważyłam 52 kg teraz nie mogę na siebie patrzec i brzydze sie swojego ciała, najgorsze ze nie potrafię się opanować od tych ataków , uspokajam się kiedy jestem naprawdę pełna prosze o pomoc kogos kto ma podobny problem jak ja , jakies rady co mam zrobic zeby to powstrzymac , nie moge juz tego wytrzymac chcem zyc normalnie a nie myslec cały czas o jedzeniu , a mysle non stop juz od 5 lat probuje wyjsc z tego błednego koła , bardzo prosze dziewczyny napiszcie mi co mam zrobic bo sama nie daje sobie z tym rady , probowałam rozmawiac z moja mama ale ona na mnie potrafii krzyczec i kiedy chudne jest ze mnie zadowolona a jak tyje wtedy sie ze mnie śmieje i komentuje tylko po co tyle jem .Prosze o pomoc .....
|
2008-10-03, 17:07 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 11 650
|
Dot.: Proszę o pomoc !!!
A to nie są po prostu kompulsy?
Przede wszystkim za dużą uwagę przez odchudzanie przywiązujesz do swojego wyglądu.Ja rozumiem, że piękne ciało, to coś fajnego, ale nie można przesadzać w drugą stronę. Moim zdaniem nie jest to wina jakiś stresów, zmęczenia etc. ale po prostu masz takie coś w głowie, co najpierw "pcha" Cię do jedzenia, a później powoduje, że masz wyrzuty sumienia. Tak na początek, może przejdź się do apteki i zapytaj farmaceutki o jakieś leki, najlepiej ziołowe na pohamowanie głodu. To pomoże Ci walczyć z tymi napadami. A po drugie, wydaje mi sie, że najlepiej jak ze swoimi problemami porozmawiasz z kimś w cztery oczy. Masz jakąś zaufaną osobę? Porozmawiaj, takie coś daje czasami bardzo dużo. Przede wszystkim uwierz w siebie, bo na pewno jesteś piękną, cudowną i mądrą kobietą! Pozdrawiam serdecznie i życzę wiary i akceptacji samej siebie. |
2008-10-03, 20:50 | #3 |
Zadomowienie
|
Dot.: Proszę o pomoc !!!
Anuszka... przykro mi, że tak to napiszę, ale to nie brzmi za dobrze... Myślę, że skoro to trwa 5 lat, to powinnaś jednak iść do lekarza rodzinnego, czy dietetyka. Pisz tu na forum, dziewczyny na pewno Ciebie wesprą psychicznie .
Nie poddawaj się, tylko pozwól sobie pomóc A tak apropo, to napiszę Ci, że przy tym wzroście i tej wadze, gwarantuję, że wyglądasz super Przed ciążą tyle ważyłam i dopiero teraz jak utyłam, to umiem docenić taki wygląd Więc głowa do góry!!! |
2008-10-03, 23:45 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 15
|
Dot.: Proszę o pomoc !!!
Zgodzę się z abstą powinnaś się skontaktować z lekarzem, oni są po to aby nam pomagać..czasami trzeba zaczerpnąć ich porady. to już trwa jak napisałaś od 5 lat i na pewno źle wpływa na twoje zdrowie oraz psychikę. Moim zdaniem powinnaś podjąć ten krok jak najszybciej bo leczenie też potrwa. Współczuję zachowań mamy...
Odzywaj się.Pozdrawiam |
2008-10-04, 11:50 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 27
|
Dot.: Proszę o pomoc !!!
Hej dziewczynki szczerze mówiąc to nie spodziewałam się że ktos odpisze na mój post dziękuje za wszystkie rady i odrobine wsparcia bo naprawde było mi to potrzebna bo wczoraj miałam kryzys , ale dzisiaj jest lepiej i poatanowiłam że wytrwam bez ataków jedzienia chociaż prze tydzien zeby sie moc czym tutaj pochwalić przed Wami wizażystakmi
Szczerze mówiąc to byłam u lekarza bo nie mogłam już dac sobie ze sobą rady a uważałam żę tylko lekarz mi pomoże , otóż byłam w błędzie i dopiero teraz rozumiem jak wielkim Na dobry początek od mojego lekarza dostałam zelixe , które mi nie pomogła z przyczyn jasnych i oczywistych ataki niepohamowanego jedzenia zdażały sie coraz częsciej a tu żadne środki farmakologiczne nie pomogą ale ja myslałam inaczej i szukałam cudownego placebo , który mnie uzdrowi , wyleczy z moich problemow z jedzniem wiec poszłam do lekarza raz jeszcze i zażądałam meridii tylko nie 10 a 15 , którą stosują osoby chore na otyłość II stopnia Teraz wiem ze to tez nie było zbyt mądre posuniecie Efekt był taki że wyladowałam u endokrynologa z podejrzeniem guza na tarczycy skonczyło się tym ze w wieku 21 lat miałam zrorobioną biopsje tarczycy a cały tydxzien który czekałam na wyniki czy to jest guz złośliwy czy tez łagodny był najgorszym tygodniem w całym moim życiu Ale i to doświadczenie nie pozwoliło uwolnic mi sie od checi schudniecia , dążenia do perfekcji , posiadania wspaniałaego , smukłego ciała z którego będe zadowolona Zaczeła sie kolejna batalia z kilogramami i moje głupie pomysły na schudnięcie pierwszy pomysł kawa bo co jak nie kawa hamuje apetyty efekt 9 kaw dziennie , problemy z koncentracja , rozkojarzenie , apatia , wybuchy furii , nawracające ataki niepohamownaego łaknienia Pomysł drugi -papierosy no tak pomyslałam przeciez tyle lasek pali a one są taki szczupłe i nawet na fashion Tv modelki palą a moją boskie ciała efekt - paczka dziennie , ciąg obecnie dzisiaj nie pale no chyba że na imprezce jestem wtedy juz nie potrafie sobie odmowic .. Pomysł trzeci - cudowne diety które są bez sensu... cel szybko schudnąć efekt tyje dwa razy Pomysł czwarty- wizaż :P z którego jestem najbardziej zadowolona , wiem ze trzeba jesc piec posiłkow , probowałam nawet jak Wy wizażystki jadać czyli owisanka rano , buła do szkoły oczywiscie graham , pozniej obiad i kolacja białkowa czyli twaróg albo wiesniak no ale ja nie potrafie jesc normlnie dla mnie to jest za duzo jedzienia wiewc ograniczam sie do 2 czasami 3 posiłkow a pozniej jak jest weekend szczegolnie niedziela mam ataki głodu w domu juz nikt nie che słuchac o moich problemach z jedzeniem wszyscy do bakatelizuja probowałam gadac z mama ze soboie nie radze ale ona uwaza ze to jest moj wymysł nie potrafi zrozumiec ze nie umiem jesc normalnie ze albo sie głodze albo najadam tak ze boli brzuch ze che mi sie wymiotoawac ze gardze swoim ciałaem sobą swoją silną wolą , ze czuje się podle że czuję sie gorsza słabsza Wczoraj po takim ataku niepohamowanego apetytu znowu miałam doła oi żal do siebie wiec prze 3 h sprzątałam dom . zrobiłam zaległe pranie , prasowanie no i oczywiscie ćwiczyłam bo to akurat robie codziennie .... chciałabym jesc normalnie nie miec tych napadów ale potrafie nie myslec o tym 2 góra 3 dni a pozniej nagle się pojawiają nie potrafie chyba juz tego przerwac , pisze wiec tutaj na wizazu bo dzięki Wam dziewczyny mam jakiecs wsparcie którego w domu niestety nie mam i miec nie bede , czasami sobie tak mysle ze moja mam jest szczesliwa kiedy chudne i słyszy od wszystkich jak to wyładniałam i ile schudłam a kiedy tyje to wtedy ze mnie szydzi ze nie potrafiłąm sie powstrzymac od jedzenia ... musze to wyrzucic wszystko z siebie bo to bardzo boli postaram sie wytrzymac bez tych atakow przynajmniej przez tydien zeby miec sie czym pochwalic ze mi sie udało ze wytrwałam ... KOBIETA TO SIŁA SZATANA |
2008-10-04, 12:24 | #6 |
Zadomowienie
|
Dot.: Proszę o pomoc !!!
Witaj
Cieszę się, że znalazłaś tutaj wsparcie, ale chciałabym jeszcze zapytać u jakiego lekarza byłaś... Bo mi chodziło o terapeutę, który pomoże Ci zaakceptować to kim jesteś, bo z pewnością jesteś śliczną dziewczyną, która po prostu nie może się odnaleźć... Wierzę, że uda Ci się z tego wyjść, chciaż przykro czytać, że nie masz wsparcia mamy. Jest to smutne, ale i tak bywa. Spróbuj wrócić do 5 posiłków dziennie, jeśli masz jak je zaplanować, jeśli uważasz że wtedy jesz za dużo, to pomyśl w ten sposób, że teraz jesz częściej, ale zdrowiej, a dzięki temu może łatwiej będzie pozbyć się Twoich ataków, a to przecież też jest wielki plus Zacznij myśleć też o sobie, bo w końcu nie dla ludzi powinniśmy dbać o siebie, tylko dla nas samych. Popatrz w lustro i znajdź w sobie te rzeczy które Ci się podobają. Na pewno jest wiele w Twoim wyglądzie dobrych rzeczy na które nie zwracasz uwagi przez ciągłe myślenie o wadze. Być może będzie to mały śliczny nosek, może kolor oczu, śliczne spojrzenie lub wspaniałe włosy. Jest wiele rzeczy pięknych w człowieku, a waga? Uwierz mi proszę, ważyłam kiedyś tyle co Ty teraz przy prawie takim samym wzroście bo mam 164cm. i teraz po przytyciu 20 kilo uważam, że wyglądałam świetnie i do takiej wagi chcę wrócić Więc skoro mamy takie same proporcje (tzn. ja miałam ) to myślę, że i Ty wyglądasz świetnie, chociaż nie potrafisz może jeszcze tego dostrzec... Pozdrawiam!!! |
2008-10-04, 13:13 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 27
|
Dot.: Proszę o pomoc !!!
hej
dzięki za tą motywacje chyba jestem za bardzo konserwatywna w tym swoim odchudzaniu masz racje najpierw musze siebie zaakceptowac a dopiero pozniej działac bo jesli nie pokocham samej siebie to z moim odchudzaniem bedzie kiepsko a juz sie to ciagnie przez 5 lat a ja juz mam dosc Dzieki za tyle miłych słów w sumie mnie nie znasz a tak piszesz świetnie chciałąbym miec taką kumpele na codzien Byłam u rodzinnego lekarza i on mi te proszki polecił i stwierdził ze powinnam jesc 2 posiłki dzienie śniadanie i obiad a z kolacji zrezygnowac było mi strasznie głupio u tego lekarza bo kazał mi sie rozebrac i gapił się na ten moj tłuszcz było mi strasznie wstyd .... Najgorsze w moim wyglądzie są nogi uda ale ćwicze je juz od 2 tyg i się nie poddam w planach mam siłkę ale mam taki plan na uczelni ze chyba nie dam rady bo jestem w domu dopiero na 20 albo 21 Postaram sie jesc te 5 posiłkow ale nigdy tak nie jadłam , nawet jak byłam mała zawsze miałąm jakis wstret do jedznia pamiętam mama za mna z talerzami biegała zeby tylko mnie nakarmic , byłam szczupła do 5 klasy podstawówki kiedy zaczełam tyć i słyszeć te wszystkie komplenty na temat swojego ciała ale dziwne jest to ze wtedy sie nie odchudzałam zaczełam dopiero na studiach.. A ja sobie posiedze na jadłospiskach i postudjuje co inne dziewuszki jedzą POZDRO |
2008-10-04, 14:03 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 15
|
Dot.: Proszę o pomoc !!!
Fajna z Ciebie dziewczyna Zaakceptuj siebie- to punkt wyjścia.
Zawsze możesz napisać i wyrzucić z siebie złe emocje ja chętnie odpisze i wesprę jak tylko będę mogła. Najważniejsze to żebyś znalazła sposób na to żeby o tym ciągle nie myśleć. Pisz jakoś będziemy radzić. Postaraj się jeść mało żebyś nie miała wrażenia że tyjesz a regularnie no i te 5 posiłków. No i nie pal!!!Hehe mądra jestem bo sama popalam ale to głupie i powoli bo powoli ale jestem na dobrej drodze do skończenia z tym. |
2008-10-04, 15:37 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 27
|
Dot.: Proszę o pomoc !!!
hehe nie juz nie palę ale jakoś do piwa to mnie ciągnie wieć góra 2-3 papierosy na imprezie ale teraz juz zadko imprezuje więc moge powiedziec ze nie palę dzięki za wsparcie bardzo mi się to przyda musze jeszcze jakiś plan obmyśleć co tu jesc bo dzisiaj to chyba za dużo?
na sniadanie 2 kromki wazy jedna z jajkiem i sałatą , druga z białym serem i papryką na obiad makaron pełnoziarnisty z Lubelli do tego pomidory podsmażane na 1 łyżce oleju rzepakowego połączone z bazylią , czosnkiem , oregano i 1 łyżką koncentatu pomidorowego na kolacje zachciało mi sie cos słodkiego wiec wypiłam kakao i do tego o zgrozo 2 kromki chleba sojowqego posmarowane (!) margaryną florą light z serkiem homo o smaku wanilii kurcze przesada a miałam byc na redukcji i się ograniczac ale na usprawiedliwienie poćwicze jak zawsze swoje nogi i brzuch dziękuje za wsparcie raz jeszcze |
2008-10-05, 20:33 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
|
Dot.: Proszę o pomoc !!!
Kochana czy Ty w ogóle poczytałaś wątki na tym forum? Z nich dowiedziałabyś się, że tyle ile zjadłaś to ZA MAŁO nawet przy diecie! Jesz za mało i stąd później ataki głodu. Organizm się po prostu broni. Poszukaj na forum, poszperaj. Jest tu dużo mądrych rzeczy, które jeśli przemyślisz na pewno Ci pomogą. Pozdrawiam.
|
2008-10-07, 11:45 | #11 |
Zadomowienie
|
Dot.: Proszę o pomoc !!!
Dziękuję za komplement i pytam o samopoczucie?
Posłuchaj Izumi, bo rzeczywiście troszkę mało tego jedzonka, można ograniczać, ale nie aż tak, albo dodaj do tego jeszcze te dwa porządniejsze posiłki Mam nadzieję, że psychicznie czujesz się już lepiej... Popisuj tu czasami Pozdrawiam!!! |
2008-10-07, 21:41 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 27
|
Dot.: Proszę o pomoc !!!
psychicznie o niebo do sie troszkę podbudowałam bede pisac co ijak ale narazie brak czasu studia i meczoce zajecia wykańczają buziaki pozdro
|
2008-10-08, 13:53 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 239
|
Dot.: Proszę o pomoc !!!
też mnie dotyczył twój problem.
żeby zlikwidować skutki, trzeba znaleźć przyczynę.. ja odchudzam się praktycznie od urodzenia, całe moje życie to dieta, chudość, ideały. ponieważ nie wiedziałam, co robić, by schudnąć zastosowałam zdrową dietę, na której zeszłam w miesiąc do -3kg. (choć była troszkę rygorystyczna). później pojechałam do sanatorium, gdzie pod opieką lekarza byłam na 1500kcal. wtedy schudłam kolejne kilogramy (3). gdy wróciłam do domu zaczął się problem z moją niewiedzą, jak zakończyć dietę, by móc jeść w miarę normalnie i nie dojść do wagi sprzed. tutaj nie pomagała mi mama, która ciągle kupowała słodycze i nie chciała słuchać, o zdrowym odżywianiu, mleku 0,5% czy nie jedzeniu smażonych potraw. w efekcie ja robiłam sobie 2x w tygodniu lekkie głodówki, w końcu podczas tygodnia wytrzymywałam 5dni bez nie jedzenia niczego po przekąsce po obiedzie, a chodziłam dosyć późno spać. czułam, jak brakuje mi kalorii przed spaniem, ale lubiłam to. w końcu nie wytrzymałam. (dodam, że w weekendy jadałam więcej - mama i dużo wolnego czasu) zaczęłam jeść z dwa razy więcej. w końcu powiedziałam dość. znów jadłam mniej (to wcale nie anoreksja, bulimia czy anoreksjobulimia), ale w wakacje, gdy się nudziłam, jadłam więcej. ponownie postanowiłam schudnąć, gdyż miałam już zajęcia dodatkowe, naukę i wiele innych. nie dałam rady już tak głodować, chciałam robić to mądrze. jednak ja również jestem w błędnym kole, gdyż sama nie wiem, co robić. raz chodzę głodna, raz pochłonę dwie czekolady. myślę, że jest to spowodowane tym, że jadłam za mało i teraz organizm domaga się żywności, by nie dopuścić do braku pożywienia w okresach tego "głodu". jednak ostatnio jest mi lepiej, gdy jem normalne posiłki, co mniej więcej trzy godziny. jest to dla mnie trudne, mam taką ochotę na słodkie.. ale trzymam się diety 1300kcal, dzięki której nie głoduję, a jem zdrowo. wątpię, by lekarz mógł pomóc.. jak w środku mówi nam jeść to w końcu nie wytrzymujemy... |
2008-10-09, 18:23 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 27
|
Dot.: Proszę o pomoc !!!
w sumie się z tym zgodzę jesli mamy ochotę na jedzenie to trudno powstrzymac swoje ciało ktore woła jesc i woła jeszcze , dzisiaj np zjadłam tylko 4 kromki wazy i jajkiem na twardo ale jestem po imprezie i nie mam siły na jedzenie , ale jutro będę jadła w miarę normalnie jesli można nazwac to normalnoscia ,ja mam dokłądnie tak jak Ty też moja mama kupuje mi słodycze głownie budynie bo wie ze je lubie ja cały czas jej tłumacze ze nie jem że chcem schudnąc ale chyba we mnie nie wierzy , najgorzej irytuje mnie fakt kiedy ja jem swoje jedzenie przyrządzone po swojemu , a ona je np, swojego tłustego schabowego z ogromna iloscia ziemniaczkow ociekających tłuszczem i komentuje jakie to pyszne a że moje to nie smaczne , a kto powiedział ze potrawy niskokaloryczne są nie zdrowe i nie smaczne ? jak człowiek cos takiego słyszy to ma ochote poprostu krzycec na cały głos.
Powiem szczerze ze to forum dało mi wiele do myslenia , przemyslałąm te swoje głupkowate proby odchudzania a pozniej ciągi jedzenia i w sumie doszłam do wniosku ze tak naprawde co irytuje mnie w sowim wygladzie to uda wiec postanowiłam jesc 5 posiłkow i ciwczyc przede wszystkim , oprocz tego kupilam sobie herbatke z l-karnityną i oczywiscie balsam wyszczuplajacy , nogi ćwicze codziennie od 3 tyg i powiem Wam dziewczyny ze efekty sa , skora jest bardziej napieta , jedrna i jak wytwam do wakacji do bede miałą boskie ciało , dodtego wracam zawsze na piechote do domku po zajęciach wiec mam godzinny spacer , obmysle jeszcze co tu jesc na drugie śniadanie i podwieczorek i efekty beda napewno trzymam za siebie kciuki i za Was wizyażystki, bo jesli sie chce to naprawde mozna tylko powoli bez głodowek , bo to nic nie daje mam motywacje i wierze ze mi sie uda , postaram sie pozbyc sie tegoproblemu ataków zarłocznosci bo życie nie jest po to żeby cały czas myslec o jedzeniu i liczeniach kalorii.. |
2008-10-10, 13:49 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 239
|
Dot.: Proszę o pomoc !!!
ale jak z twoim problemem ?
|
2008-10-10, 21:04 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 27
|
Dot.: Proszę o pomoc !!!
miałam dwa dni spokoju no i dzisiaj atakzarcia ale to daltego pewnie ze za mało jadąłm , boze zauwazyłąm ze cos jest nie tak z moim żołądkiem bo dzisija zjadłąm biały chleb pierwdszy raz od roku i makaron biały tez pierwszy raz od roku i dostałam strasznych boli zoładka kurcze miał ktos cos tak kiedys wszystko mnie kuje w srodku pije wlasnie miete moze pomoze
|
2008-10-13, 19:15 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 27
|
Dot.: Proszę o pomoc !!!
Dzięki to bardzo motywujące co napisałas , moja mama chce decydowac za mnie nawet stara sie wybierac facetow z ktorymi mam sie spotykac , tak myslalam na d tym wszystkim i najlepszym rozwiazaniem jeste przprowadza , za pol roku koncze studia i wtedy moje problemy sie skoncza,
poki co dietka trwa 5 posilkow dziennie i jestem szczesliwa jak na razie :P dzikeuje |
2008-10-14, 19:25 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 27
|
Dot.: Proszę o pomoc !!!
Ty również się trzymaj cieplutko masaż w sumie robię sama sobie bo jestem fizjoteraputką ale niestety tylko ud bo z przyczyn technicznych plecow sie po prostu nie da poczytam na wizazu torche o kosmetykach wyszczuplajacych bo jak narazie stosowałąm te z eveline i Daxa a słyszałam ze vichy jest boski wiec trzeba przetestowac
Buziaczki pozdrawiam |
2008-10-18, 17:16 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 27
|
Dot.: Proszę o pomoc !!!
hej a gdzie cos takiego moge dostać? bo nie mam pojecia co to jest to jest jakiś krem czy cos w rodzaju żelu?bo ja słyszałam ze kawa jest dobra i tez sie naciera ciało i pod folie ale ja nigdy nie mam czasu i jestem raczej nie cierpliwa wiec sama rozmumiesz
|
2008-10-21, 18:20 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 27
|
Dot.: Proszę o pomoc !!!
hej wielkie dzieki za informacje napewno skorzystam z Twojej rady dziekuje trzymaj sie cieplutko
|
2008-10-24, 11:53 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 13
|
Dot.: Proszę o pomoc !!!
Anuszka23- zdecydowanie za mało jesz!!! im mniej jesz tym bardziej możesz przytyć, bo Twój organizm zwalnia metabolizm. problem jak zawsze tkwi w psychice. ja też mam takie problemy- jak zjem coś słodkiego to mam wrażenie, że od razu przytyje, a przeciez wcale tak nie jest. gdybym ciągle jadła mnóstwo słodyczy to tak, ale nie po jednorazowym zjedzeniu. po tym jak zgubilam prawie 10 kg byłam taka szczęśliwa, potem schudłam jeszcze jakieś 4 i cieszyłam sie jeszcze bardziej. i powiem Wam, że jak ważyłam 67 kg, to przynajmniej psychicznie czułam się o wiele lepiej- jadłam wszystko co chciałam, nie bałam sie że przytyję, a teraz- ważę mniej i kontroluję się na każdym kroku...też już czasem mam dość, bo mam wrazenie że całe moje zycie kręci sie wokół jedzenie i odchudzania....nawet jak wyjeżdzałam na urlop to matwiłam się co ja będę jeść....żeby tylko nie przytyć...nie chcę rozmawiać o tym z moim narzeczonym, bo wiem, że wtedy będzie kazał mi jeść więcje, a tego nie chcę, bo przytyję...i takie koło zamknięte...
|
2008-10-24, 21:21 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 27
|
Dot.: Proszę o pomoc !!!
czasami tak sobie marze zeby wrocic do czasow dziecinstwa w ktorych nie liczylam kalorii nie amrtwilam sie co zjesz a czego sobie odmowic weic rozumiem Cie doskonale , ja sie nauczylam ze najlepiej nie gadac o tym co i ile zjesz bo jesz wtedy kiedy masz ochote a jak nie masz to jesz mniej , czasmai marze zeby nie myslec o jedzeniu i obsesyjnie liczyc kalorie ale jak raz wejdziesz to dej rzeki to płyniesz tym nurtem cały czas...
|
2008-10-27, 10:41 | #23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 27
|
Dot.: Proszę o pomoc !!!
tak tak dieta powinna być zrównowazona ale czasami nie wychodzi wiem to z autopsjii pozatym jak sie zacznie odchudzac bedac do teg nie przygotowanym psychicznie i nie majac wiedzy na ten temat to robi sie sobie wielka krzywde , ja juz tak niszcze sie od 5 lat ze wzlotami i upadkami, teaz chcialabym odchudzac sie racjonalnie ale na chudy twarog jogurty naturalne i owsianke nie moge juz patrzec wczoraj zrobilam sobie na kolacje własnie chudy twarog z jjogurtem naturalnym i szczyporkiem nie dokonczylam bo dostawlam odruchu wymiotnego i znowu sie zaczelo 1 kromka chleba pozniej 2 ,3,4,5, pozniej jeszcze całe opakowanie chleba sonko a dzisiaj zal do siebie ze sie nie kontroluje , nie cierpie takich zwoltow i upadkow
idac ulica chcialabym zycc normalnie jak inne dziewczyny ktore nie wstaja rano i nie patrza na talerz przeliczajac ile to ma kalorii ...smutne zaluje dzisiaj ze wogole zaczelam sie odchudzac wolalabym byc gruba jesc na co mam ochote ale byc szczesliwa |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:54.