sukienka na wesele ;)

[Dorotti666]

kupiłam tę oto sukienkę i wybieram się w niej na weselicho

tylko tą czerwona tasiemkę do związania w talii zamienię inną , innego koloru gdyż czerwony mi nie pasuje

do tego mam czarne buty (na zdjęciu poniżej.)
chcę jednak znaleźć do tego stroju jakieś dodatki : kolczyki, opaskę na włosy (bo będę miała fryzurę z opaską) i bransoletkę.
nie wiem czy wybrać dodatki srebrne, czy złote?
macie jakieś propozycje?
czy iść bez rajstop/pończoch? czy jednak z ?

[Madam Coco]

A na jaki kolor tasiemkę zmienisz? To ważne przy wyborze dodatków

[Dorotti666]

Napisane przez Madam Coco

A na jaki kolor tasiemkę zmienisz? To ważne przy wyborze dodatków

myślałam nad czarną lub złotą
nie wiem która będzie lepiej pasowała.

[JellyJumper]

chyba nie powinno sie iśc na wesele w białej sukience.
Kurcze czarne buty, te które pokazałaś jakoś zupełnie mi do tej sukeinki nie pasują.
Bizuteria raczej srebrna, opaska na włosy w kolorze paska najlepiej, ja bym widziała beżową lub kremową, zalezy tez jaki kolor włosów masz.
W ogóle to załozyłabym zamiast opaski tradycyjnej, taka z hustki wiązana z tyłu.

[singermarla87]

Szczerze? Moim zdaniem (a pewnie dużo osób się ze mną zgodzi) biały kolor jest zarezerwowany w tym dniu dla panny młodej. Ale jeśli już biała sukienka, która niewątpliwie jest bardzo ładna, to raczej nie zakładałabym do niej czarnych butów - są za "ciężkie".

Co do dodatków, jeśli nie lubisz sztucznej biżuterii, to bardziej skłaniałabym się ku złotym; srebrne przy białej sukience nie będą zbyt wyraźne.

Mam nadzieję, że Cię nie uraziłam. Wiem, że kiedy wszystko już kupione, to raczej nie ma mowy o nowych zakupach.

[Dorotti666]

włosy mam coś pod fiolet ;P ciemne a w świetle połyskują na fioletowo delikatnie.
a na włosy myślałam nad czymś wiązanym ale lekko błyszczącym.

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

wiem, że biały to niekonwencjonalny kolor na ślub ale ja lubię wyglądać inaczej niź wszyscy , poza tym to na pannę młodą będą patrzeć a nie na mnie

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

mam jeszcze złote buty w razie czego.

[singermarla87]

Napisane przez dorotti66

wiem, że biały to niekonwencjonalny kolor na ślub ale ja lubię wyglądać inaczej niź wszyscy , poza tym to na pannę młodą będą patrzeć a nie na mnie

No właśnie po kolorze się rozpoznaje pannę młodą, więc nieco ją przyćmisz. Ok, cenie nieszablonowość, ale pewne konwenanse trzeba jednak zachowywać. Żyjemy w końcu w społeczeństwie, jakoś musimy ze sobą współżyć i się nie pozjadać.

[Dorotti666]

nigdy nie wierzyłam i nie poddawałam się stereotypom, a sukienka jest śliczna i inna niż wszystkie dlatego ją kupiłam

[singermarla87]

Napisane przez dorotti66

nigdy nie wierzyłam i nie poddawałam się stereotypom, a sukienka jest śliczna i inna niż wszystkie dlatego ją kupiłam

A kto mówi o stereotypach? Konwenanse to coś zgoła innego...

[Madam Coco]

Napisane przez dorotti66

włosy mam coś pod fiolet ;P ciemne a w świetle połyskują na fioletowo delikatnie.
a na włosy myślałam nad czymś wiązanym ale lekko błyszczącym.

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

wiem, że biały to niekonwencjonalny kolor na ślub ale ja lubię wyglądać inaczej niź wszyscy , poza tym to na pannę młodą będą patrzeć a nie na mnie

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

mam jeszcze złote buty w razie czego.

A mogłabyś wkleić ich zdjęcie? Wtedy będzie łatwiej ocenić, które są lepsze .

[cheshire-cat]

sukienka śliczna ale raczej na drugi dzień dla panny młodej
zgadzam się z wypowiedziami powyżej

[Madam Coco]

Czarne buty napewno lepsze od złotych. Mimo wszystko wydaje mi się, że pas na sukience i opaska to za dużo. Kolor paska? Ja zrezygnowałabym i ze złota, i z czerni na korzyść turkusu, fuksji, łososiowego, miętowego, chabrowego, zieleni butelkowej bądź fioletu. Buty rzeczywiście trochę za ciężkie. Do tego kopertówka w kolorze paska + ładna, gruba bransoleta, peep toe na obcasie i będzie z miarę ok. Sukienka jest ładna, a że jest biała i "nie wypada" to trzeba dobrać do niej dodatki w taki sposób, aby jak najbardziej odwrócić ich kolorem uwagę od samej sukienki.

[zawszeboska]

Napisane przez cheshire-cat

sukienka śliczna ale raczej na drugi dzień dla panny młodej
zgadzam się z wypowiedziami powyżej

Też tak uważam.

Ja np. miałabym pretensje do dziewczyny/kobiety, która przyszłaby na moje wesele w białej sukience.

[Dorotti666]

ajj te wasze konwenanse
ja szczerze mówiąc się nie zgadzam z wami, bo to właśnie od takich osób które twierdzą, że biały na ślub zły, czarny też, lub czerwony (bo za bardzo się rzuca w oczy) potem osoba która już w takową się ubierze, może czuć się nieswojo.
mojej sukienki już nie było w innych kolorach, a koniecznie chciałam ją mieć, bo krój jest idealny a muszę zakrywać plecy niestety z powodu lekkiej skoliozy.
więc nie dziwcie mi się, że koniecznie chcę w niej iść.
myślę, jednak, że na ślubie mojej kuzynki, nie będzie osób które mój strój ( a przecież bardzo skromny) zgorszy czy wręcz obrazi.
z resztą rodzina wie, że ciężko mi dobrać sukienkę na swoją sylwetkę.
więc nie będzie problemów.

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

i myślę, że zawsze można do mojej sukienki coś doszyć ;P jakąś koronkę na brzegach w innym kolorze

[singermarla87]

Napisane przez dorotti66

ajj te wasze konwenanse
ja szczerze mówiąc się nie zgadzam z wami, bo to właśnie od takich osób które twierdzą, że biały na ślub zły, czarny też, lub czerwony (bo za bardzo się rzuca w oczy) potem osoba która już w takową się ubierze, może czuć się nieswojo.
mojej sukienki już nie było w innych kolorach, a koniecznie chciałam ją mieć, bo krój jest idealny a muszę zakrywać plecy niestety z powodu lekkiej skoliozy.
więc nie dziwcie mi się, że koniecznie chcę w niej iść.
myślę, jednak, że na ślubie mojej kuzynki, nie będzie osób które mój strój ( a przecież bardzo skromny) zgorszy czy wręcz obrazi.
z resztą rodzina wie, że ciężko mi dobrać sukienkę na swoją sylwetkę.
więc nie będzie problemów.



---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

i myślę, że zawsze można do mojej sukienki coś doszyć ;P jakąś koronkę na brzegach w innym kolorze

Dorotti, jako inny gość na weselu nie miałabym nic przeciwko. Bardziej chodzi mi o pannę młodą, która w tym dniu ma się czuć jak księżniczka, ale jeśli ona nie widzi w tym problemu to idź i dobrze się baw.

[Dorotti666]

i czy Panna Młoda w najważniejszym dniu swojego0 życia będzie przyglądać się każdej dziewczynie jak jest ubrana? nie sądzę no chyba, że to będzie jakaś panienka urodzona w tych konwenansach. ale wiem , że ja bym na miejscu panny młodej wcale a wcale nie miała komus za złe jaki ma kolor sukienki, to wręcz śmieszne.. w tak ważny dzień patrzeć na kogoś czy wręcz obrazić się bo ma sukienkę ( ogromnie różniąca się od tej co panna młoda ) w tym samym kolorze?
myślę, że moja kuzynka nic sobie z tego nie będzie robiła

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Napisane przez singermarla87

Dorotti, jako inny gość na weselu nie miałabym nic przeciwko. Bardziej chodzi mi o pannę młodą, która w tym dniu ma się czuć jak księżniczka, ale jeśli ona nie widzi w tym problemu to idź i dobrze się baw.

sądzę , że nie widzi na pewno to świetna dziewczyna , ale upewnię się i zapytam jej czy nie obrazi się gdy przyjdę w białej sukience ;P
dla waszego i swojego spokoju ducha

[Madam Coco]

Napisane przez zawszeboska

Też tak uważam.

Ja np. miałabym pretensje do dziewczyny/kobiety, która przyszłaby na moje wesele w białej sukience.

A z jakiego dokładnie powodu miałabyś mieć pretensje o to? Narzeczonego Ci raczej nie odbije, bo wiadomo - ślub z miłości obopólnej partnerów. Na zaproszeniach było napisane czyj ślub - nikt nie pomyli panny młodej, to ona nadal będzie najważniejszą postacią na ślubie. Sukienka jest krótka - panny młode zazwyczaj mają długie. Dziwię się Waszym poglądom na te tematy, gdyż widocznie ślub dzisiaj jest tylko po to, żeby się pokazać, zaprezentować i wypięknić. Oczywiście, nie twierdzę, że tak nie powinno być, bo każda z dziewczyn marzy o tym, żeby chociaż w jednym dniu swojego życia poczuć się jak księżniczka. Ale nie zapominajmy o tym, że ten dzień, być może najważniejszy w życiu niejednej z nas ma mieć na celu głównie przeżycia duchowe i pokazywać wyższe wartości tj. miłość, a nie ubranie, moda, kolor sukienki. Sukienka i stój są jedynie dodatkiem, otoczką całego dnia, a nie głównym meritum. Obrażanie się na kogoś, kto ma taki sam kolor sukienki na weselu jest niczym obrażanie się dzieci z przedszkola o to, że mają taką samą sukienkę jak my. Owszem, można sobie darować już tą biel dla samego, świętego spokoju, bo w Polsce na tyle silne są zabobony i stereotypy, że ludzie nie dadzą Ci się dobrze bawić, bo akurat masz taką sukienkę. Ale jeżeli dziewczyna kupiła już tą sukienkę, wydała na nią pieniądze, straciła cenny czas na przymierzaniu tysiąca innych, niepasujących do jej figury i znalazła akurat swój ideał, jednak pech chciał, że w kolorze bieli - to czy to jest ważne? Nie. Wiadomo, że panna młoda jest na weselu najważniejsza, nikt tego nie podważy i nie zmieni, nawet jeżeli by bardzo chciał, więc po co to całe gadanie? To jest moje zdanie.

[zawszeboska]

sądzę , że nie widzi na pewno to świetna dziewczyna , ale upewnię się i zapytam jej czy nie obrazi się gdy przyjdę w białej sukience ;P
dla waszego i swojego spokoju ducha

Pewnie że nie będzie się przyglądała każdej dziewczynie, ale inna niż panna młoda kobieta ubrana w białą sukienkę będzie po prostu bardzo rzucać się w oczy. Bez większego przyglądania się gościom weselnym.


A pomysł z zapytaniem pm bardzo dobry.

[Dorotti666]

Napisane przez Madam Coco

A z jakiego dokładnie powodu miałabyś mieć pretensje o to? Narzeczonego Ci raczej nie odbije, bo wiadomo - ślub z miłości obopólnej partnerów. Na zaproszeniach było napisane czyj ślub - nikt nie pomyli panny młodej, to ona nadal będzie najważniejszą postacią na ślubie. Sukienka jest krótka - panny młode zazwyczaj mają długie. Dziwię się Waszym poglądom na te tematy, gdyż widocznie ślub dzisiaj jest tylko po to, żeby się pokazać, zaprezentować i wypięknić. Oczywiście, nie twierdzę, że tak nie powinno być, bo każda z dziewczyn marzy o tym, żeby chociaż w jednym dniu swojego życia poczuć się jak księżniczka. Ale nie zapominajmy o tym, że ten dzień, być może najważniejszy w życiu niejednej z nas ma mieć na celu głównie przeżycia duchowe i pokazywać wyższe wartości tj. miłość, a nie ubranie, moda, kolor sukienki. Sukienka i stój są jedynie dodatkiem, otoczką całego dnia, a nie głównym meritum. Obrażanie się na kogoś, kto ma taki sam kolor sukienki na weselu jest niczym obrażanie się dzieci z przedszkola o to, że mają taką samą sukienkę jak my. Owszem, można sobie darować już tą biel dla samego, świętego spokoju, bo w Polsce na tyle silne są zabobony i stereotypy, że ludzie nie dadzą Ci się dobrze bawić, bo akurat masz taką sukienkę. Ale jeżeli dziewczyna kupiła już tą sukienkę, wydała na nią pieniądze, straciła cenny czas na przymierzaniu tysiąca innych, niepasujących do jej figury i znalazła akurat swój ideał, jednak pech chciał, że w kolorze bieli - to czy to jest ważne? Nie. Wiadomo, że panna młoda jest na weselu najważniejsza, nikt tego nie podważy i nie zmieni, nawet jeżeli by bardzo chciał, więc po co to całe gadanie? To jest moje zdanie.

o dzięki Bogu, że ktoś mysli jak ja

a was proszę tylko o doradzenie w sprawie dodatków, a nie w krytykowaniu mnie i linczowaniu, bo wybrałam akurat białą sukienkę.

[zawszeboska]

Madam Coco, nie chodzi mi o obrażanie się. Być może zbyt dosadnie to ujęłam. Po prostu wolałabym, abym na moim weselu była jedyną kobietą ubraną w białą suknię. Pewnie, że kolor sukni mojej i innych gości nie jest w tym dniu najwazniejszym, nigdzie tego nie powiedziałam.

[Dorotti666]

Napisane przez zawszeboska

Pewnie że nie będzie się przyglądała każdej dziewczynie, ale inna niż panna młoda kobieta ubrana w białą sukienkę będzie po prostu bardzo rzucać się w oczy. Bez większego przyglądania się gościom weselnym.

ja sądzę, że bardziej rzucają się w oczy dziewczyny ubierające się w ostre , wręcz rażące kolory na czyjś ślub, a wiele jest takich z tego co widzę.
mnie by bardziej przeszkadzał ktoś w kolorze wściekłej czerwieni, zieleni, fioletu niż w skromnej, białej sukience.

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Napisane przez zawszeboska

Madam Coco, nie chodzi mi o obrażanie się. Być może zbyt dosadnie to ujęłam. Po prostu wolałabym, abym na moim weselu była jedyną kobietą ubraną w białą suknię. Pewnie, że kolor sukni mojej i innych gości nie jest w tym dniu najwazniejszym, nigdzie tego nie powiedziałam.

moim zdaniem, jeśli panna młoda naprawdę uważa , że tylko ona może na swoim ślubie mieć białą sukienkę i będzie się o to obrażać, powinna o tym poinformować swoich gości.
bo co jak co ale niektórzy nie wiedzą , że biała sukienka nie wypada, a tak bywa, te konwenanse się zacierają i powoli zanikają

[cheshire-cat]

Napisane przez Madam Coco

A z jakiego dokładnie powodu miałabyś mieć pretensje o to? Narzeczonego Ci raczej nie odbije, bo wiadomo - ślub z miłości obopólnej partnerów. Na zaproszeniach było napisane czyj ślub - nikt nie pomyli panny młodej, to ona nadal będzie najważniejszą postacią na ślubie. Sukienka jest krótka - panny młode zazwyczaj mają długie. Dziwię się Waszym poglądom na te tematy, gdyż widocznie ślub dzisiaj jest tylko po to, żeby się pokazać, zaprezentować i wypięknić. Oczywiście, nie twierdzę, że tak nie powinno być, bo każda z dziewczyn marzy o tym, żeby chociaż w jednym dniu swojego życia poczuć się jak księżniczka. Ale nie zapominajmy o tym, że ten dzień, być może najważniejszy w życiu niejednej z nas ma mieć na celu głównie przeżycia duchowe i pokazywać wyższe wartości tj. miłość, a nie ubranie, moda, kolor sukienki. Sukienka i stój są jedynie dodatkiem, otoczką całego dnia, a nie głównym meritum. Obrażanie się na kogoś, kto ma taki sam kolor sukienki na weselu jest niczym obrażanie się dzieci z przedszkola o to, że mają taką samą sukienkę jak my. Owszem, można sobie darować już tą biel dla samego, świętego spokoju, bo w Polsce na tyle silne są zabobony i stereotypy, że ludzie nie dadzą Ci się dobrze bawić, bo akurat masz taką sukienkę. Ale jeżeli dziewczyna kupiła już tą sukienkę, wydała na nią pieniądze, straciła cenny czas na przymierzaniu tysiąca innych, niepasujących do jej figury i znalazła akurat swój ideał, jednak pech chciał, że w kolorze bieli - to czy to jest ważne? Nie. Wiadomo, że panna młoda jest na weselu najważniejsza, nikt tego nie podważy i nie zmieni, nawet jeżeli by bardzo chciał, więc po co to całe gadanie? To jest moje zdanie.

i dobrze prawisz, ale trzeba wziąć pod uwagę, że nie każda panna młoda ma takie 'liberalne' poglądy jedna nawet nie zauważy, druga pomyśli "z tysiąca kolorów musiała wybrać akurat ten?"
ja na weselu w białej sukience czułabym się jak na pogrzebie w krótkich spodenkach na własnym ślubie chyba też nie byłabym zadowolona, gdyby ktoś jeszcze był w bieli.

dorotti - pogadaj z kuzynką, na pewno się nie obrazi kieckę ożyw dodatkami i będzie okay.

[Madam Coco]

Napisane przez zawszeboska

Madam Coco, nie chodzi mi o obrażanie się. Być może zbyt dosadnie to ujęłam. Po prostu wolałabym, abym na moim weselu była jedyną kobietą ubraną w białą suknię. Pewnie, że kolor sukni mojej i innych gości nie jest w tym dniu najwazniejszym, nigdzie tego nie powiedziałam.

Owszem, nigdzie wprost nie było to napisane przez Ciebie, ale rozumie się samo przez się, że jeżeli wynikła taka dyskusja o kolor sukienki w tym wątku, to jednak odgrywa on wielką wagę, do tego stopnia, że nie rozmawiamy tutaj o dodatkach i poradach dla autorki, a o kolorze sukienki - czy wypada, czy też nie.

Napisane przez dorotti66

ja sądzę, że bardziej rzucają się w oczy dziewczyny ubierające się w ostre , wręcz rażące kolory na czyjś ślub, a wiele jest takich z tego co widzę.
mnie by bardziej przeszkadzał ktoś w kolorze wściekłej czerwieni, zieleni, fioletu niż w skromnej, białej sukience.

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------



moim zdaniem, jeśli panna młoda naprawdę uważa , że tylko ona może na swoim ślubie mieć białą sukienkę i będzie się o to obrażać, powinna o tym poinformować swoich gości.
bo co jak co ale niektórzy nie wiedzą , że biała sukienka nie wypada, a tak bywa, te konwenanse się zacierają i powoli zanikają

Popieram . Poza tym, nawet jeżeli sukienka byłaby ecri czy też bardzo jasny róż, w świetle mogłaby wydawać się biała, więc wniosek z tego taki - bieli i jasnych (piaskowy, róż, ecri) nie można, czerni nie można, turkusów/czerwieni - nie można. Może zaczniemy przychodzić na wesela nago? Jeżeli byłaby to długa sukienka, biała z białymi dodatkami - to rozumiem, ale jeżeli jest to sukienka w ogóle nie przypominająca sukni panny młodej to nie ma problemu, a przynajmniej dla mnie.



EDIT:
cheshire-cat - Zgodzę się z Tobą w tym, że dla świętego spokoju można porozmawiać z panną młodą, jeżeli ją znamy. Chociaż trzeba też wziąć pod uwagę to, że nie każda powie prawdę, może powiedzieć "tak, oczywiście, nie będzie mi to przeszkadzało", ale pomyśleć zaraz "ech, a innej to już nie łaska było znaleźć?"...

[Dorotti666]

Napisane przez cheshire-cat

dorotti - pogadaj z kuzynką, na pewno się nie obrazi kieckę ożyw dodatkami i będzie okay.

pogadam napewno
a co do dodatków to właśnie pytam was jaki kolor byłby najlepszy ?

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez Madam Coco

EDIT:
cheshire-cat - Zgodzę się z Tobą w tym, że dla świętego spokoju można porozmawiać z panną młodą, jeżeli ją znamy. Chociaż trzeba też wziąć pod uwagę to, że nie każda powie prawdę, może powiedzieć "tak, oczywiście, nie będzie mi to przeszkadzało", ale pomyśleć zaraz "ech, a innej to już nie łaska było znaleźć?"...

moja kuzynka wie także, że trudno dobrać sukienkę dla mnie, bo wie , że mam skoliozę, i na pewno będzie wyrozumiała w tym przypadku

[nutka22]

Zgadzam si z madame coco.

p.s. ja widze fioletowe dodatki

[Vivienne]

Napisane przez Madam Coco

A z jakiego dokładnie powodu miałabyś mieć pretensje o to? Narzeczonego Ci raczej nie odbije, bo wiadomo - ślub z miłości obopólnej partnerów. Na zaproszeniach było napisane czyj ślub - nikt nie pomyli panny młodej, to ona nadal będzie najważniejszą postacią na ślubie. Sukienka jest krótka - panny młode zazwyczaj mają długie. .

Ale biały kolor ma podkreślać wyjątkowość panny młodej. Nie ma ją wyróżniać żeby wszyscy wiedzieli, ze ona to ona- ten kolor po to jest zarezerwowany dla niej. Reszta kolorów zapewne się powtórzy, a ten jeden jedyny niech będzie dla królowej wieczoru.

Napisane przez dorotti66

moim zdaniem, jeśli panna młoda naprawdę uważa , że tylko ona może na swoim ślubie mieć białą sukienkę i będzie się o to obrażać, powinna o tym poinformować swoich gości.
bo co jak co ale niektórzy nie wiedzą , że biała sukienka nie wypada, a tak bywa, te konwenanse się zacierają i powoli zanikają

Pewnie , i co jeszcze? ma informować ludzi co wypada, a co nie? A niech ludzie niech sobie przychodzą we wszystkich kolorach tęczy. Ale chyba raz od bieli można się powstrzymać?

[agniesia blondi]

szlak mnie jasny trafia jak w kolko pojawiaja sie teksty "w bialej nie wypada, w czarnej bron cie panie,,w czerwonej tez nie bardzo.."dziewczyna nie zadala pyt, "co sadzicie o tej sukience?' ty;lko zapytala o DODATKI.Ale oczywiscie musialy sie pojawic zbedne komentarze zupelnie nie na temat,,,i zaraz odezwie sie lawina glosow:"to forum wiec mamy prawo...."echhh....przepr aszam,ale tym razem nie wytrzymalam,, odnosnie dodatkow, sukienka jest biala , wiec tak naprawde pasuje do niej praktycznie wszystko,,,pozdrawiam , baw sie dobrze

[zawszeboska]

Napisane przez dorotti66

ja sądzę, że bardziej rzucają się w oczy dziewczyny ubierające się w ostre , wręcz rażące kolory na czyjś ślub, a wiele jest takich z tego co widzę.
mnie by bardziej przeszkadzał ktoś w kolorze wściekłej czerwieni, zieleni, fioletu niż w skromnej, białej sukience.

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------



moim zdaniem, jeśli panna młoda naprawdę uważa , że tylko ona może na swoim ślubie mieć białą sukienkę i będzie się o to obrażać, powinna o tym poinformować swoich gości.
bo co jak co ale niektórzy nie wiedzą , że biała sukienka nie wypada, a tak bywa, te konwenanse się zacierają i powoli zanikają

Ja uważam, że biały to kolor zarezerwowany na ślub tylko dla panny młodej. Jest tyle setek innych kolorów, że każda dziewczyna powinna znaleźć coś odpowiedniego dla swojego typu urody i sylwetki.
A pomysł z informowaniem gości weselnych, że pm nie życzy sobie innych dziewczyn w bieli jest według mnie śmieszny. To tak jakby miała informować, że chciałaby, aby goście ubrali się 'odświętnie', a nie w dresy. Dla mnie to czywiste.

Napisane przez Madam Coco

Owszem, nigdzie wprost nie było to napisane przez Ciebie, ale rozumie się samo przez się, że jeżeli wynikła taka dyskusja o kolor sukienki w tym wątku, to jednak odgrywa on wielką wagę, do tego stopnia, że nie rozmawiamy tutaj o dodatkach i poradach dla autorki, a o kolorze sukienki - czy wypada, czy też nie.



Popieram . Poza tym, nawet jeżeli sukienka byłaby ecri czy też bardzo jasny róż, w świetle mogłaby wydawać się biała, więc wniosek z tego taki - bieli i jasnych (piaskowy, róż, ecri) nie można, czerni nie można, turkusów/czerwieni - nie można. Może zaczniemy przychodzić na wesela nago? Jeżeli byłaby to długa sukienka, biała z białymi dodatkami - to rozumiem, ale jeżeli jest to sukienka w ogóle nie przypominająca sukni panny młodej to nie ma problemu, a przynajmniej dla mnie.

Ty to tak zrozumiałaś. Ja nic takiego nie miałam na myśli.

Poza tym- nigdzie nie napisałam, że wg mnie kolory takie jak turkus, czerwień, róż itd. są nieodpowiednie na ślub.

[Dorotti666]

pytałam panny młodej co o tym sądzi, że przyjde na biało i śmiała się , dlaczego w ogóle o takie głupstwa pytam,bo jej to zupełnie nie przeszkadza także "klątwa panny młodej" haha mnie nie czeka ;P

[JellyJumper]

Popatrzyłam jeszcze raz na ta sukienkę, i pomysł z dodatkami w kolorze łososiowym jest wręcz doskonały