Seks przed i po ślubie

[Luna_sek]

Witam Was wszystkie !

Zapewne mój temat był już tu poruszany, ale jestem tu "nowa" i przyznam się, że jak na razie czuję się zagubiona

Chciałam się dowiedzieć czy jestem osamotniona w tym temacie... W czasie "chodzenia ze sobą", narzeczeństwa ( łącznie 5 lat) nasze pożycie seksualne było bardzo zadowalające (pod względem ilości, jakości itp. )... Niestety wszystko się zmieniło po ślubie . Nie minęła nam nawet jedna rocznica, a w sypialni spotykamy się raz w porywach do dwóch razy w miesiącu. Próbowałam nie raz rozmawiać na ten temat z mężem, ale zawsze słyszę, że jest zmęczony, zajęty. Nie twierdzę, że jest to najważniejsza czynność małżeńska, ale zmiany są drastyczne. I nie wiem czemu Czy któraś z Was miała podobny problem ?? Dziękuję za pomoc.

[mylifeMG]

A może on jest zmęczony i nie ma ochoty ani siły na seks.. Nie nie miałam takiego problemu..

[katrinka86]

Faceci tak czasami maja :p Trzeba czasem ich zachęcieć
Kolacyjka, jakiś masażyk na odprężenie (nawet jak jest zmęczony to masaż go odpręzy i zrelaksuje). Oczywiscie z jakismis fajnymi olejkami do masażu
Czasami trzeba robić facetowi takie małe rytuały,ale tylko czasami żeby sie nie przyzwyczaił.
Drugim sposobem może być wzbudzenie odrobiny zazdrości w mężu - wierz mi to naprawde działa
pozdrowionka

[paula78]

Jak to jest zajety ?leżąc w łóżku ?
zmęczony ?to tym bardziej trzeba sie odpręzyć
moze zdrada?moze choroba ?
bez rozmowy ani rusz a potem seksuolog?psycholog?

[_wirginia_]

20 sierpnia obchodzę 5 rocznicę ślubu i nie mam takich problemów, cały czas jest cudownie.

Piszesz, że nie jest to najważniejsza czynność małżeńska. Owszem, nie najważniejsza, ale jest bardzo ważna.
Przede wszystkim porozmawiaj z mężem i dowiedz się, dlaczego nie ma ochoty na zbliżenia, może to jakieś przejściowe kłopoty.

[Dopamine99]

Może spróbuj z grą wstępną

[Luna_sek]

Napisane przez katrinka86

Faceci tak czasami maja :p Trzeba czasem ich zachęcieć
Kolacyjka, jakiś masażyk na odprężenie (nawet jak jest zmęczony to masaż go odpręzy i zrelaksuje). Oczywiscie z jakismis fajnymi olejkami do masażu
Czasami trzeba robić facetowi takie małe rytuały,ale tylko czasami żeby sie nie przyzwyczaił.
Drugim sposobem może być wzbudzenie odrobiny zazdrości w mężu - wierz mi to naprawde działa
pozdrowionka

Dwoje się i troje.. ale można się zniechęcić jak to nic nie skutkuje Myślę sobie, że przed ślubem się starał o wszystko, a teraz sobie odpuścił bo mamy "magiczny papier"

[Annie1441]

coraz częściej o tym słyszę i zaczynam się bać że mój tż też się taki zrobi bo teraz to ogier z niego

[Merys]

Zamiast zachecac pogadaj z nim szczerze.
Powiedz mu ze jak tak dalej pojdzie, to bedziesz zmuszona do zakupu wibratora. Musisz sobie jakos radzic, skoro on zawala sprawe

[marysienka]

Szczera rozmowa, nie daj sie zbyć byle wytłumaczeniem, że jest zmęczony. Powiedz, że brakuje Ci bliskości, seksu, czułości. I tak jak pisze Merys wspomnij o wibratorze.

[monika13k]

strasznie szybko się to u Was zmieniło...
na pewno musisz z nim pogadać, bez tego ani rusz. A jak to nie pomoże to seksuolog nie wiem...

[szar_a]

Napisane przez Luna_sek

Próbowałam nie raz rozmawiać na ten temat z mężem, ale zawsze słyszę, że jest zmęczony, zajęty.

Jeśli ktoś jest naprawdę zmęczony to uwierz, że nie ma ochoty. Jak ja pracowałam przez 2 lata po 10 godz dziennie to jedyne z czym mi się kojarzyło łóżko to ze snem. Partner pracował ze mną więc z nim było to samo. Nie lecieliśmy od razu do psychologa bo nasze kontakty seksualne zmniejszyły się o połowę. To było wyczerpanie fizyczne spowodowane intensywną pracą i nie jest to nic nadzwyczajnego. Jeśli naprawdę jest zmęczony to daj mu spokój, natomiast jeśli zmęczenie to wymówka wtedy zaczyna się problem. Ty go znasz dobrze więc będziesz wiedziała co się z nim dzieje.

[B-52]

:p

[zniewolonaa]

hmm... może zrób mu jakąś niespodziankę? Zachęc Go.
Romantyczna kolacja, seksowna bielizna...
Zyczę powodzenia

[paula78]

Co wy z tym zachęcaniem i płaszczeniem sie przed panem i władcą ?
za morde i rozmawiać prosto w oczy .

[Gwiazdaa]

Wybacz moje pytanie, ale jak aktywna Ty jesteś w tej sferze?
Bo jeśli przysłowiowo "leżysz i czekasz na trzęsienie ziemi" to nic dziwnego,że zmęczonemu mężczyźnie się po prostu nie chce.

Ale jeśli mimo to On często odmawia...to radzę porozmawiać.

Mój Tż też czasami po pracy nie daję rady - fizycznie. Bo chęci zawsze są ale czasami ciało nie współpracuje :p np. uda
Więc to norma,że czasami i my sobie "odpuszczamy" igraszki.

[Dopamine99]

Wow, tak, rozmowa dobra na wszystko,

a w tym przypadku można łatwo wpędzić w poczucie winy i zrobić z seksu obowiązek. Beznadzieja!

Co wy z tym zachęcaniem i płaszczeniem sie przed panem i władcą ?
za morde i rozmawiać prosto w oczy .

To, co napisałaś, jest prosto w oczy chamskie.

[paula78]

Napisane przez Dopamine99

Wow, tak, rozmowa dobra na wszystko,

a w tym przypadku można łatwo wpędzić w poczucie winy i zrobić z seksu obowiązek. Beznadzieja!



To, co napisałaś, jest prosto w oczy chamskie.

to lepiej nie robic wdg. ciebie nic bo jeszcze można paniusia urazić.
sorry ale mnie szkoda czasu na dyplomację ,chce seksu i go mam a skoro autorka woli plakac na forum to jej sprawa.
pisanie porad jej nic nie da skoro ich nie zastosuje.

[suszarka]

Napisane przez paula78

Co wy z tym zachęcaniem i płaszczeniem sie przed panem i władcą ?
za morde i rozmawiać prosto w oczy .

lubię Twoje krótkie i dosadne posty. nie sposób się z nimi nie zgodzić.

[B-52]

:p

[StokRoTka_09]

Może rutyna Wam się wkradła do sypialni...?

[Dopamine99]

to lepiej nie robic wdg. ciebie nic bo jeszcze można paniusia urazić.

Nie, uważam po prostu, że szanowanie partnera jest standardem, a zejście poniżej tego standardu dla mnie jest równoznaczne z zakończeniem zwiazku.

Kobieta której partner unika seksu, czuje się odrzucona, nieatrakcyjna, zagrożona.

Niestety, ale gdyby była tutaj opisana sytuacja, że kobieta unika seksu, to wątpię, żeby ktoś pisał o tym, jaki biedny chłopczyk jest odrzucony. Pojawiłyby się raczej wypowiedzi w stylu - a może jesteś słabym kochankiem? A może twoja gra wstępna trwa za krótko?

A powody mogą być bardzo różne:
- kobieta jest nudną, monotematyczną kochanką
- przestała o siebie dbać i brzydko mówiąc - śmierdzi
- roztyła się
- seks został sprowadzony do rutynowej czynności, którą "trzeba" robić, a nie "chce" się robić, bo partnerka pociąga
- mogła go np. krytykować w łóżku i teraz nie ma na to ochoty
- może poza łóżkiem zaczęło się między nimi psuć - w takim razie nic dziwnego, że mężczyzna nie ma ochoty na seks
- może jej kuszenie go zaczyna się i kończy wyłącznie na zdjęciu ubrania i czekaniu aż on zrobi swoje

wymyśliłbym pewnie dziesiątki innych powodów. Forum to nie jest miejsce do rozwiązywania takich problemów. Dziewczyna, która założyła temat musi sama zrobić rozeznanie - czego w jej zwiazku, lub pożyciu intymnym brakuje i podjąć jakieś działania. Rozmowa w cztery oczy to tylko ułamek procenta tego, co można zrobić - z podkreśleniem tego, ze trzeba wiedzieć O CZYM i W JAKI SPOSÓB rozmawiać.

Czasem najłatwiej jest spytać partnera - czego Ci brakuje, czego potrzebujesz, żeby częściej ze mną uprawiać seks. Jednak trzeba na to wpaść.

[linka711]

Ja po tym jak moj narzeczony zostal moim mezem, czuje sie duzo lepiej takze w lozku i nadal robimy to srednio 5razy w tygodniu, ale bywaly takie okresy, ze naprawde nie mialam na to sily i czasem moj partner mi odpuszczal, bo wiedzial, ze nastepnego dnia musze wstac wypoczeta a czesciej poprostu "bral sie za mnie" i zawsze wtedy szczytowalam, mimo ze na poczatku myslalam tylko o snie. W sumie nie wyobrazam sobie faceta, ktory nie jest zainteresowany swoja partnerka, bo mimo ze moj maz ma 44lata to on ciagle ciagnie mnie do lozka i podnieca sie nawet w trakcie ogladania moich zdjec(nie nagich ani nawet nie sexownych).
Mysle, ze ze swojim facetem powinnas pogadac, moze wasz sex stal sie dla niego rutyna, moze brak mu witamin a co za tym idzie i sil na inne rzeczy, moze potrzebuje dodatkowych bodzcow-zacznijcie wspolnie ogladac filmy erotyczne. Wogole moze czesciej zacznijcie mowic co do siebie czujecie. A jak nie dacie sobie rady sami to moze jakas terapia malzenska?

[Dyskutantka_]

Moim skromny zdaniem to podstawą związku jest rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa! zapytać trzeba partnera o co chodzi, jeśli jest zmęczony to ok, niech wypoczywa, ale jednak myślę iż w weekendy czy wolne dni wykrętka, że jest zmęczony już nie będzie prawdziwa,a jeśli to nie wykręcanie się to napewno nabierze ochoty na wieksze igraszki...
mój TŻ jeśli nie ma ochoty (czytaj:jest zmęczony, zainteresowany czyms innym) ja przejmuję inicjatywę i zaczynam zabawę jego "interesem" lub łaszę się i jeszcze niespotkałam się z jego odmową