2016-10-05, 09:41 | #151 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 4
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
ja makijaż bardzo lubię i chętnie śledzę też trendy na każdy sezon w temacie, teraz na wizażu był fajny artykuł o tym i dla mnie usta w kolorze wina i zoom na rzęsy najlepsze, sama już sobie znalazłam odpowiednią pomadkę i slim lipstick ten kolor 19 świetnie się w takich jesiennych makijażach sprawdzi, miałam z resztą już od nich parę kolorów bo nie dość że świetnie się trzymają to jeszcze nie wysuszają ust co dla mnie jest bardzo ważne bo mam z tym spory problem więc jak dla mnie te ich pomadki są zdecydowanym numerem jeden
|
2016-10-07, 21:34 | #152 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 176
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
.
Edytowane przez 201706051008 Czas edycji: 2016-12-24 o 20:09 |
2016-12-20, 12:16 | #153 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 96
|
Dot.: Makijaż u nastolatki?
Krem bb nie jest niczym strasznym, spokojnie mozesz go uzywac Co do kosmetykow, czemu sie nie poleca mlodym osobom malowac? Poniewaz kazda chemia w jakis sposob niszczy cere.
|
2017-02-05, 21:02 | #154 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 98
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
Jak można nie kochać makijażu... oczywiście delikatnego <3
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-09, 18:10 | #155 |
sentimental animal
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 287
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
mam ciemną oprawę oczu i brak większych problemów z cerą, ale praktycznie codziennie ostatnio chodzę pomalowana. mojego makijażu zdecydowanie nie można nazwać delikatnym, choć nie używam dużej ilości kosmetyków. cień do brwi, podkład, tusz, eyeliner, pomadka - ciemnofioletowa albo bordowa. przy jasnej cerze i czarnych włosach bardzo się to rzuca w oczy. kiedy nie idę na uczelnię/spotkać się ze znajomymi to się nie maluję, a mojemu facetowi i tak jest wszystko jedno.
pamiętam, że w gimnazjum się ostro tapetowałam, używałam 2 razy więcej kosmetyków niż teraz i to niedobranych kolorystycznie xD mi malowanie nie zniszczyło cery, ale moja skóra reaguje tylko na jedzenie i alkohol, jak wypiję wódkę i jem dużo nabiału to twarz bywa do wymiany
__________________
You may think he's a sleepy-type guy Always takes his time Soon I know you'll be changing your mind When you've seen him use a gun, boy When you've seen him use a gun |
2017-02-09, 22:28 | #156 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 278
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
Lekki makijaż. Jak najbardziej za.
Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
__________________
Za dnia aniołem, w nocy diabłem. Blog o zabiegach kosmetycznych na twarz Moje Legginsy sportowe |
2017-02-10, 13:20 | #157 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
Jeśli dobrze czujesz się bez makijażu to się nie maluj. Gdybym miała bezproblemową cerę to też bym się nie malowała.
|
2017-02-10, 14:07 | #158 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 278
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
Cytat:
Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
__________________
Za dnia aniołem, w nocy diabłem. Blog o zabiegach kosmetycznych na twarz Moje Legginsy sportowe |
|
2017-02-10, 15:56 | #159 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 253
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
Delikatny makijaż, dobrze dobrany do typu urody zawsze dodaje uroku, bo można nim skorygować to co nam się nie podoba, a uwypuklić to, co mamy ładnego.
|
2017-02-12, 17:00 | #160 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
Kochana. Jeśli dobrze się czujesz bez makijazu, nie masz mega problemow z cerą to nie ma potrzeby żebyś się malowala tylko dla tego, że jest taka moda.
Wedlug mnie osoby które się nie malują wyglądają o wiele świeżej niż osoby z przesadnym makijażem. Na codzien nie ma potrzeby robić pełnego makijazu. Delikatne nawilzenie ust i przyciemnienie rzęs wystarcza. Bądź sobą i nie wstydź się swojej buzi Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-13, 13:16 | #161 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
Bardziej chodziło mi o jakieś zaczerwienienia, czy cienie. Trądzik miałam jako nastolatka, teraz też coś czasem wyskoczy ale bardzo rzadko.
|
2017-03-09, 14:26 | #162 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 27
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
Nie zawsze :P jest wiele kosmetykow do twarzy lekkich, nie zapychajacych. A jesli ktos nie ma masy przeroznych niedoskonalosci, to zdecydowanie wystarczy tylko krem bb dodatkowo jakis bl;yszczyk, pomadka i tusz do rzes i gotowe. Ja sama uzywam BB Cream Beauty Balm No Light z Golden Rose i uwazam, ze nadaje sie do kazdego rodzaju cery i wlasnie jest bardzo lekki, wiec nie zapycha. Idealny na lato.
|
2017-03-16, 15:47 | #163 |
tak sobie tutaj siedzę :)
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 081
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
Wierzę, że podkład i puder ma związek z szybszym starzeniem się cery albo z jej brzydkim wyglądem, a to dlatego, że podkłady zawierają mnóstwo składników, które męczą cerę i nie dają jej oddychać (np. silikony, alkohol).
Moja cera jest wrażliwa i muszę bardzo uważać na to, co nakładam na twarz. Konwencjonalne kosmetyki ją zapychają i podrażniają. Z tego powodu nie używam ani płynnych podkładów, ani kremów BB, które są dla mnie po prostu za ciężkie (ale zgadzam się, że dobrze dobrany krem BB daje ładny i naturalny efekt). Z konwencjonalnych podkładów już dawno temu przerzuciłam się na podkłady mineralne i bardzo się z tego cieszę. Nie są gorsze od innych - przy odpowiedniej technice można nimi zdziałać prawdziwe cuda, nawet używać ich zamiast korektora. Moim zdaniem są świetnym wyborem dla młodziutkiej cery, chociaż nie należą do najtańszych. Na co dzień wykonuję lekki makijaż: podkład, puder rozświetlający na niektóre partie twarzy, tusz do rzęs, ewentualnie kreska na oko, szminka, z rzadka róż na policzki. Gdybym miała ciemną i gęstą oprawę oka, to rzęs też bym nie malowała. W pełnym makijażu na co dzień czuję się nieswojo, ale to kwestia przyzwyczajenia Na 1-3 godzinne wyjście raczej się nie maluję, bo obecnie moja cera jest w tak dobrym stanie, że nie zawsze mam co tuszować. Wystarczy rozpromienić twarz bluzką albo szalem w pasującym mi kolorze. Do pracy i na całodzienne wyjścia zawsze się maluję, bo po jakimś czasie cera zaczyna wyglądać na zmęczoną. Mój mąż widzi tylko szminkę i makijaż oka. Jeśli mam na twarzy tylko podkład, to jest skołowany. Mówi: "bo Ty teraz nie masz makijażu...chyba" Zresztą często rozmawiamy o makijażu. On jest ciekawy, co do czego i czy akurat to nałożyłam. Czasami komentuje makijaż jakiejś znajomej - jeśli jest bardzo mocny, niedobrany albo jest duża różnica w jej wyglądzie z makijażem lub bez. Czasem stwierdza, że coś wygląda ładnie. W zamierzchłych czasach miałam chłopaka, który potrafił rozpoznać makijaż,czy nawet modelowanie sylwetki za pomocą ubrań. Wiedział, czy jakaś dziewczyna nosi push-up, konturuje twarz. Mówił mi przed wyjściem z domu, że np. fluid zebrał mi się w zmarszczce albo pomagał mi dobrać szminkę. Bardzo przydatna umiejętność
__________________
Kto by pomyślał, że naturalne piękno jest tak drogie w utrzymaniu? pinterest: https://pl.pinterest.com/grazagrazyna/ |
2017-03-16, 16:18 | #164 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 723
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
U mnie paradoskalnie cera lepiej znosi makijaż, niż bycie bez makijażu i nie wiem czym jest to spowodowane Kiedy na co dzień chodziłam do pracy i nakładałam makijaż, miałam ładną, gładką cerę, nic nie wyskakiwało, zależało mi tylko na ujednoliceniu koloru. Podkład lepiej spisywał się niż krem BB, bo po kremach BB mnie pryszczyło.
Teraz siedzę od grudnia w domu i się uczę do egzaminu i... jest tragedia. Na czole codziennie kwitnie mi coś nowego, podobnie na nosie, brodzie i czasami policzkach. Tragedii nie ma, ale widzę, że jest gorzej, niż było. Nie zmieniałam nic w diecie, nie zmieniłam też sposobu pielęgnacji. Jestem daleka od stwierdzenia, że kosmetyki kolorowe pielęgnują twarz Ale to ciekawe, czemu teraz robi się tak. Zresztą w lecie, kiedy też się nie malowałam do pracy, również cera się pogarszała. |
2017-03-17, 07:34 | #165 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
Cytat:
A tak mam wrażenie, że makijaż mi jakoś reguluje wydzielanie sebum i też mam przez to mniej niespodzianek. Oczywiście z umiarem, bo jak mi się zdarzy nie zmyć podkladu + kilkukrotnie poprawianego pudru przez wiel godzin, to bywa kiepsko. Ale to sporadyczne przypadki, kiedy nie mam kiedy wejść do domu, żeby zmyć makijaż i nalożyć nowy, bo np. prosto po pracy idę na kurs, a prostu z kursu na jakieś spotkanie ze znajomymi. Ale unikam takich sytuacji, bo nie czuję się komfortowo w makijażu noszonym przez kilkanaście godzin |
|
2017-03-17, 10:30 | #166 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 566
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
dla mnie lekki makijaż to też ochrona przed czynnikami zewnętrznymi jakbym tak miała wyjść z nagą nawet nie posmarowaną kremem twarzą to bym była zaraz czerwona i podrażniona czasem mój makijaż to krem, puder ryżowy, róż, odrobina tuszu i rozświetlacza na powiece ale zwykle muszę ujednolicić skórę podkładem lub bb bo mam ją płyto unaczynioną brwi traktuję henną, raz na ruski rok użyję kredki ale ogólnie im naturalniejszy look tym lepiej, wolę przyciemnione henną brwi wyczesać żelem bezbarwnym niż malować je kredką a insta brwi to tragedia dla mnie, tak samo jak połączenie grubej "ajlajnerowej" krechy z bordowymi, brązowymi ustami.
Mój facet z kolei nienawidzi czerwieni na ustach w ogóle nie lubi wyraźniejszych kolorów na wargach. jeśli chodzi o rozświetlacz to ta laska to hit szczególnie jej zamiłowanie do cudnie rozświetlonego koniuszka nosa: https://www.youtube.com/user/Forever...eration/videos |
2017-03-17, 11:34 | #167 | |
tak sobie tutaj siedzę :)
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 081
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
Cytat:
__________________
Kto by pomyślał, że naturalne piękno jest tak drogie w utrzymaniu? pinterest: https://pl.pinterest.com/grazagrazyna/ |
|
2017-04-06, 01:41 | #168 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 8
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
Ja tam lubie się malować :3 czuje sie wtedy po prostu lepiej, ale z drugiej strony nie mam problemu z wyjściem na ulice no makeup xd
trzeba wziąć pod uwage, że makijaż może podkreslać urode, a także ją rujnować. Taki dobrze wykonany, nieprzesadzony zawsze bedzie dobrze odebrany, bez wzgledu na wiek itd. |
2017-07-11, 21:24 | #169 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 19
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
Cześć Też jestem zwolenniczką naturalności, ale jednak w postaci delikatnego makijażu, by podkreślić oczy i kości policzkowe odrobiną różu. Moim zdaniem to oczywiste, że kobieta niepomalowana wygląda dużo lepiej niż ta z przysłowiową "tapetą", jednak najważniejsze żebyś Ty czuła się dobrze. Jeśli jest Ci źle w dużej ilości make upu - nie noś go, jeśli np dodaje Ci pewności siebie, czemu nie, maluj się jak tylko chcesz
|
2017-07-19, 15:49 | #170 |
Lauren
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 5
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
Uważam ze mowiąć " Naturalne piekno" chodzi o dziewczyne ktora bez makijazu wyglada bosko a niestety tak nie zawsze jest. znam kolezanki ktore bez niczego wygladaja jak najlepsze modelki czego mozna pozazdroscic. I taka to moze wyjsc na miasto i zbierze mnostwo komplementów. Natomiast jesli ktos ma cere ktora srednio wyglada , badz ma bardzoo rzadkie brwi , niewidoczne rzesy czy małe usta ( dostała od wszystkich tytuł "naturalnego piekna"), nie uwazam by poprawienie tego co sie nam nie podoba było czyms złym, w ten sposob wydobywa sie piekno ktorym niestety niektorych natura nie obdarzyła i nie jest to tapetowanie sie, bo wystarczy delikatny makijaz ( tak jak napisałąs tuszowanie rzes czy blyszczyk) by wygladac o niebo lepiej
|
2017-07-29, 12:29 | #171 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 5
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
To jest każdego indywidualna sprawa, ale warto podkreślać urodę makijażem, przecież nie trzeba nakładać tonę tapety.
|
2018-03-26, 23:49 | #172 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 25
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
Ja lubię make up no make up, mocniejsze makijaże wykonuję na specjalne okazję. Wydaje mi się, że im cięższy makijaż, tym wyglądam gorzej. Na co dzień używam tylko podkładu 3w1 art. Scenic – baza, koretor, fluid, do tego podkreślami brwi kredką I nakładam trochę rozświetlacza I to wszystko. A i jeszcze rzęsy maluje.
|
2018-03-27, 10:26 | #173 | |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
Cytat:
U mnie na co dzien do pracy: krem bb, korektor pod oczy, pudroworozowy perlowy cien, eyeliner w pisaku, tusz do rzes, kredka do brwi, pomadka. Kiedy nie pracuje odpada cien, pomadka i eyeliner.
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
|
2018-03-27, 16:25 | #174 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
Ja także, mam wrażenie, że wyglądam starzej, nie podoba mi się struktura skóry, którą robi podkład oraz powiększone przetłuszczanie pod wpływem kolorowych tlenków w podkładach.
|
2018-03-27, 18:22 | #175 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
Cytat:
Typy zgaszone mają to do siebie, że im ciemny, widoczny make-up nie służy - kolory będą tworzyć zbyt kontrastowy efekt. Ale to nie znaczy, że w ogóle masz rezygnować np. ze smokey eyes - wybieraj wtedy np. kolory typy taupe, albo zgaszone chłodne brązy. Kredkę do oczu raczej brązową, albo grafitową, - czysta czerń będzie za ciemna. Z eyelinera też nie musisz rezygnować, tylko tak samo - decyduj się na brązowy albo grafitowy. Edytowane przez 7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 Czas edycji: 2018-03-27 o 18:30 |
|
2018-03-27, 18:37 | #176 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;82510341]Po prostu nie trafiłaś na swój odcień skóry - umiałabyś go określić?[/QUOTE]
Odcień nie ma tu nic do rzeczy, podkłady po prostu źle u mnie wyglądają, nie podoba mi sie ten efekt. Silikonowe bardzo mi obciążają skórę przez dołożeniu tłuszczu na tłustą z natury cerę, kremy BB nie są tu żadnym wyjątkiem (zresztą w pielęgnacji azjatyckiej są one po prostu podkładami, makijażem, a nie pielęgnacją, za którą są brane przez wiele kobiet w Europie). Minerały choć nietłuste z natury, wzmagają u mnie produkcję sebum. Odpadają nawet pudry półptransprentne, które też wyglądają sztucznie i przypuszczalnie przez kolorowe tlenki podbijają tłustość twarzy. Edytowane przez chimay Czas edycji: 2018-03-27 o 18:41 |
2018-03-27, 20:46 | #177 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
Cytat:
A w kamieniu jak się sprawdzają? Edytowane przez 7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 Czas edycji: 2018-03-27 o 20:48 |
|
2018-03-27, 23:06 | #178 |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
Podklad to jeszcze pol biedy, chociaz widze kolosalna roznice miedzy Colorstayem czy Double wear, a kremami BB, ktorych uzywam teraz. Ale moze to tez kwestia innej pielegnacji pod podkladem, bo ciagle cos zmieniam i dokupuje. Ale najgorszy dla mnie jest mocny makijaz oczu, mam wrazenie, ze okrutnie mnie postarza.
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
2018-03-28, 08:38 | #179 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
Cytat:
|
|
2018-03-28, 08:40 | #180 |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Malować się czy nie, jak myślicie.
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;82522856]Jeżeli jesteś typem zgaszonym, to na pewno tak będzie.[/QUOTE]
Pojecia nie mam, jakim jestem typem prawde mowiac.
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:32.