striptiz i...po

[nata_ska]

Hej Dziewczyny!!
Ostatnio dzięki baardzo już starym postom odnośnie striptizu zdecydowałam się go zrobić generalnie wyszedł bardzo fajnie(mojemu Lubemu bardzo się podobał), jednak liczyłam, że tuz po nim mój Facet oszaleje ( i dojdzie do upragnionego skonsumowania związku ;P )a tylko się całowaliśmy...i później pokłóciliśmy o to, więc...
poczułam się zraniona i dlatego mam do Was dwa pytania.
1. co się dokładnie działo po Waszych striptizach?
2. ile razy już go robiłyście i czy macie jakieś fajne pomysły/układy?

To drugie pytanie zadaję ponieważ chcę tamtą sytuację naprawić i wkrótce zrobić go jeszcze raz.
Oczywiście służę też swoją radą w tej kwestii ))

[0nasty0]

Napisane przez nata_ska

Hej Dziewczyny!!
Ostatnio dzięki baardzo już starym postom odnośnie striptizu zdecydowałam się go zrobić generalnie wyszedł bardzo fajnie(mojemu Lubemu bardzo się podobał), jednak liczyłam, że tuz po nim mój Facet oszaleje ( i dojdzie do upragnionego skonsumowania związku ;P )a tylko się całowaliśmy...i później pokłóciliśmy o to, więc...
poczułam się zraniona i dlatego mam do Was dwa pytania.
1. co się dokładnie działo po Waszych striptizach?
2. ile razy już go robiłyście i czy macie jakieś fajne pomysły/układy?

To drugie pytanie zadaję ponieważ chcę tamtą sytuację naprawić i wkrótce zrobić go jeszcze raz.
Oczywiście służę też swoją radą w tej kwestii ))

A dlaczego po tym się pokłóciliście?

[nata_ska]

Bo ja myślałam, że to wywoła w nim burze namiętności...a tymczasem po paru pocałunkach spytał czy zrobimy kolację ...

[muszynianka]

Może był głodny miał biegunkę, bolał go brzuch, wybrałaś zły moment, był zmęczony?

[nata_ska]

w sumie nie wiem po prostu mówił, że nie czuł tego z mojej strony czy coś...chyba już nie mam siły tego rozpamiętywać.
raczej interesuje mnie jak u Was było )))

[0nasty0]

Napisane przez nata_ska

Bo ja myślałam, że to wywoła w nim burze namiętności...a tymczasem po paru pocałunkach spytał czy zrobimy kolację ...

Nie dość, że mu robisz striptiz prywatny, to jeszcze coś nie tak? Kurcze swoją drogą dziwne.

Napisane przez nata_ska

w sumie nie wiem po prostu mówił, że nie czuł tego z mojej strony czy coś...

Ja po takich słowach, za striptiz już bym się nie brała.

[PinkPanterr]

Napisane przez nata_ska

Hej Dziewczyny!!
Ostatnio dzięki baardzo już starym postom odnośnie striptizu zdecydowałam się go zrobić generalnie wyszedł bardzo fajnie(mojemu Lubemu bardzo się podobał), jednak liczyłam, że tuz po nim mój Facet oszaleje ( i dojdzie do upragnionego skonsumowania związku ;P )a tylko się całowaliśmy...i później pokłóciliśmy o to, więc...
poczułam się zraniona i dlatego mam do Was dwa pytania.
1. co się dokładnie działo po Waszych striptizach?
2. ile razy już go robiłyście i czy macie jakieś fajne pomysły/układy?

To drugie pytanie zadaję ponieważ chcę tamtą sytuację naprawić i wkrótce zrobić go jeszcze raz.
Oczywiście służę też swoją radą w tej kwestii ))

Ja jeszcze nie robiłam ale niebawem chce zrobić prezent mojemu Tż.
Nie wiem kompletnie jak sie za to zabrać!!!!!
Wiem, że on bardzo by chciał takie coś zobaczyć, ale ja nie umiem sobie nawet siebie w tej roli wyobrazić
Po pierwsze kiedyś czytałam wątek o muzyce do striptizu i w sumie nie znalazłam tam takiej zmysłowej tylko jakieś Candy Shop itd
Do jakiej muzyki robiłaś striptiz?
No i jaki miałaś układ?
Pozdrawiam!

[Gwiazdaa]

Ja to Was podziwiam.
Dlaczego ja nie mam takiej odwagi jak Wy,żeby chociaż spróbować?
Eh...

No hm... może... coś poszło nie tak, albo ten zły moment.
Zamiast się unosić mogłaś spokojnie spytać.
No ale rozumiem, starałaś się a on Ci z kolacją wyjeżdża.

[m@rtynka]

Trza było chłopaka wcześniej nakarmić chłop najedzony chłop szczęsliwy.
Z miła chęcią poczytam wasze rady, a może i ja się skusze..

Autorko a jaka muzyka towrzyszyła całemu wydarzeniu? Pytam bo poszukuje czegoś ciekawego

[Angel_00]

może po prostu się do tego nie nadajesz? nie każdy potrafi się fajnie ruszać aby wywołać emocje. Może było to dla niego miłe ale bez większego szału ?

[mandarynkaaa]

może nie było klimatu, nastroju? może niezbyt Ci wyszło, albo on po prostu nie lubi takich rzeczy. skoro miało dojśc do skonsumowania waszego związku, to mysle że facet mógł sobie zaplanować jakoś inaczej ten wasz pierwszy raz. zresztą mysle że striptiz tak przed pierwszym seksem nie jest dobry, nawet dziwny. tu potrzeba raczej więcej bliskości i uczuć niż wygłupów.

[Panna_Prym_]

Jejku, wyszło czy nie wyszło, nie rozumiem, jak facet na widok rozebranej kobiety może zapytać o kolację Chyba musiał być naprawdę głodny ;d

[manymanyways]

a ja mam troszkę inne zdanie na ten temat... facet też człowiek (), a nie maszyna, która jak zobaczy nagie roztańczone kobiece ciało to ma obowiązek się na nie rzucić. Może od początku był głodny/zmęczony/whatever, ale wiedział, że na pewno sporo się "namęczyłaś" z tym striptizem (szukając muzyki, tworząc jakiś układ, ćwicząc go) , więc nie chciał mówić "wiesz co kochanie, jestem głodny/źle się czuję, może przełożymy ten striptiz" . jejku, jakby mój TŻ zaczął mi gołym tyłkiem kręcić, jak jestem po 8 godz pracy (gdzie mam 1,5 godz. dojazd w jedną stronę), i byłabym do tego głodna i padnięta, to też byłoby 100 innych spraw które by mnie bardziej interesowały (prysznic, lodówka, łóżko).

[ketinea]

Jeśli to miał być Wasz pierwszy raz to po prostu wypaliłaś ze zbyt grubej rury. Przestraszyłaś go Do pierwszego razu przygotujcie się raczej rozmową i budując poczucie bliskości a nie kręcąc tyłkiem.
To tak jakbyście mieli zrobić to pierwszy raz a on by z Ciebie siłą zdarł ubranie, a nie zdjął. Nie onieśmieliło i zniechęciłoby Cię to?

[marysienka]

Oj no może nie miał ochoty na seks. Popatrzył na ciebie i mu w zupełności wystarczyło. Daj spokój nie ma o co się kłócić.

[nata_ska]

Taaak macie rację, dlatego pisałam, że wiem, że to było głupie z mojej strony, że strzeliłam takiego focha i faktycznie bardzo żałuję tego. Już z nim rozmawiałam na ten temat i faktycznie on chce zaplanować to inaczej

a co do pointy czyli STRIPTIZU
to nadaję się do tego(jak każda z Was) a i kiedyś profesjonalistka mnie uczyła i jemu się to bardzo podobało, wręcz powiedział ze od tej strony mnie nie znał
A teraz powiem Wam co i jak. Więc tańczyłam do dwóch kawałków:
Christina Aguilera - Nasty Naughty Boy a później do Christina Aguilera - Fighter.
A układ włącznie z ubraniem w dużej mierze miałam z serialu z mojej młodości ;P
tutaj macie link do filmiku :
http://www.youtube.com/watch?v=G9tIj...eature=related

oczywiście oprócz szpagatu na tym krześle ;P bez przesady )
niedługo planuję znó zrobić mu stripiz i dlatego mam pytanie do Was o fajne pomysły na "aranżację" striptizu )

[Gwiazdaa]

Super ten układ

[fortepianistka]

rewela,
właśnie czegos takiego potrzebowałam zeby mnie natchniło
a szpagat jest "kaskaderki", nie Natalii Oreiro, nie przejmujcie sie

[0nasty0]

Ciekawy układ.
Zrobiłaś wszystko tak jak ona, tylko bez szpagatu? Ubrana też tak byłaś?

[Angel_00]

Napisane przez nata_ska

Taaak macie rację, dlatego pisałam, że wiem, że to było głupie z mojej strony, że strzeliłam takiego focha i faktycznie bardzo żałuję tego. Już z nim rozmawiałam na ten temat i faktycznie on chce zaplanować to inaczej

a co do pointy czyli STRIPTIZU
to nadaję się do tego(jak każda z Was) a i kiedyś profesjonalistka mnie uczyła i jemu się to bardzo podobało, wręcz powiedział ze od tej strony mnie nie znał
A teraz powiem Wam co i jak. Więc tańczyłam do dwóch kawałków:
Christina Aguilera - Nasty Naughty Boy a później do Christina Aguilera - Fighter.
A układ włącznie z ubraniem w dużej mierze miałam z serialu z mojej młodości ;P
tutaj macie link do filmiku :
http://www.youtube.com/watch?v=G9tIj...eature=related

oczywiście oprócz szpagatu na tym krześle ;P bez przesady )
niedługo planuję znó zrobić mu stripiz i dlatego mam pytanie do Was o fajne pomysły na "aranżację" striptizu )

nie każda dziewczyna nadaje się to czegoś takiego uwierz ok rozumiem, że się uczyłaś i masz do tego dryg, ale nie wciskaj, że każda z nas się nadaje bo tak nie jest. Jedni potrafią się seksownie ruszać inni nie, jedni potrafią tańczyć inni nie i tak można wymieniać. To takie same bzdury, że każda się nadaję jak to, że każdy jest piękny tylko coś tam...

[Madaaa]

Napisane przez manymanyways

a ja mam troszkę inne zdanie na ten temat... facet też człowiek (), a nie maszyna, która jak zobaczy nagie roztańczone kobiece ciało to ma obowiązek się na nie rzucić. Może od początku był głodny/zmęczony/whatever, ale wiedział, że na pewno sporo się "namęczyłaś" z tym striptizem (szukając muzyki, tworząc jakiś układ, ćwicząc go) , więc nie chciał mówić "wiesz co kochanie, jestem głodny/źle się czuję, może przełożymy ten striptiz" . jejku, jakby mój TŻ zaczął mi gołym tyłkiem kręcić, jak jestem po 8 godz pracy (gdzie mam 1,5 godz. dojazd w jedną stronę), i byłabym do tego głodna i padnięta, to też byłoby 100 innych spraw które by mnie bardziej interesowały (prysznic, lodówka, łóżko).

Popieram. Facet to nie zwierzę.

[kennaz]

Napisane przez nata_ska

Taaak macie rację, dlatego pisałam, że wiem, że to było głupie z mojej strony, że strzeliłam takiego focha i faktycznie bardzo żałuję tego. Już z nim rozmawiałam na ten temat i faktycznie on chce zaplanować to inaczej

a co do pointy czyli STRIPTIZU
to nadaję się do tego(jak każda z Was) a i kiedyś profesjonalistka mnie uczyła i jemu się to bardzo podobało, wręcz powiedział ze od tej strony mnie nie znał
A teraz powiem Wam co i jak. Więc tańczyłam do dwóch kawałków:
Christina Aguilera - Nasty Naughty Boy a później do Christina Aguilera - Fighter.
A układ włącznie z ubraniem w dużej mierze miałam z serialu z mojej młodości ;P
tutaj macie link do filmiku :
http://www.youtube.com/watch?v=G9tIj...eature=related

oczywiście oprócz szpagatu na tym krześle ;P bez przesady )
niedługo planuję znó zrobić mu stripiz i dlatego mam pytanie do Was o fajne pomysły na "aranżację" striptizu )

Naprawdę fajny filmik, muszę kiedyś spróbować, myślę, że mój Tżet byłby bardzo zadowolony. I kawałek też mi się podoba, nawet genialnie by pasował bo on kocha lata 80.
A co do spodni, też macie/miałyscie takie? Bo takie normalne to raczej ciężko seksownie zdjąć w szpilkach

[fortepianistka]

Napisane przez kennaz

A co do spodni, też macie/miałyscie takie? Bo takie normalne to raczej ciężko seksownie zdjąć w szpilkach

Myślę zeby po prostu zacząć od razu bez spodni, w samych kabaretkach

[kennaz]

Jest dużo mniej do zdejmowania, może jakąś spódniczkę? Hmm... Ja chyba za pierwszym razem chciałabym się przebrać za uczennicę, szpilki, kabaretki, spódnica w szkocką kratę, koszula, krawat, kapelusz. Trzeba by kiedyś poszukać po lumpeksach Tylko ze szpilkami będzie problem bo to już większy wydatek.

[reini]

Witam dziewczęta,

Ja od dziecka trenuje taniec nowoczesny, w dodatku broadway jazz, więc sam striptiz przychodzi mi raczej... naturalnie. Ale kiedy zechciałam zrobić mojemu facetowi niespodziankę, to przygotowałam się do tego solidnie. Sama ułożyłam układ i przećwiczyłam go parę razy, żeby być pewną wszystkiego. Dobrałam kostium (kozaki na szpilce, szorty z poszarpanego dżinsu do pół tyłka, gorset, skórzana kurteczka i kapelusz), wybrałam odpowiedni moment (po jedzeniu i odpoczynku po jedzeniu, po jego prysznicu), zrobiłam nastrój (ciepłe, przyćmione światło). Ale jedną z najważniejszych rzeczy jest muzyka. Już ona sama jest w stanie wprawić Was w seksowny nastrój i przeistoczyć w kotkę. Ja wybrałam to: http://www.youtube.com/watch?v=leuMcRs983I
Rewelacyjne do striptizu, moim zdaniem. Od początku do końca, układ sam przychodzi do głowy, łącznie z efektownymi wykopami a'la kan-kan z Moulin Rouge podczas refrenu. Seksowne, głębokie i niemal samo w sobie wystarczy, żeby facet się rzucił. Mój się rzucił Nawet za wcześnie, bo nie mógł doczekać końca układu i musiałam stopą pchnąć go w pierś, żeby z powrotem usiadł
Także moim zdaniem - muzyka! Bardzo ważna rzecz.

[Angel_00]

Napisane przez reini

Ja wybrałam to: http://www.youtube.com/watch?v=leuMcRs983I
Rewelacyjne do striptizu, moim zdaniem. Od początku do końca, układ sam przychodzi do głowy, łącznie z efektownymi wykopami a'la kan-kan z Moulin Rouge podczas refrenu. Seksowne, głębokie i niemal samo w sobie wystarczy, żeby facet się rzucił. Mój się rzucił Nawet za wcześnie, bo nie mógł doczekać końca układu i musiałam stopą pchnąć go w pierś, żeby z powrotem usiadł
Także moim zdaniem - muzyka! Bardzo ważna rzecz.

może i rewelacyjne do układu ale do słuchania nie do końca :/ mnie by wręcz drażniło i mojego ukochanego też, więc cały nastrój szlag by trafił :P no ale co kto lubi ja jednak jestem za bardziej delikatnymi utworami

[rudywroobel]

To co robiła Natalia Oreiro było wariacja na temat strip-tease'u Demi Moore

http://www.youtube.com/watch?v=jG8mp03-Rs4

Inną inspiracją może byc Dita von Teese
http://www.youtube.com/watch?v=7O2Ny...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=PRQYx...eature=related

[nata_ska]

Napisane przez 0nasty0

Ciekawy układ.
Zrobiłaś wszystko tak jak ona, tylko bez szpagatu? Ubrana też tak byłaś?

tak ubrana byłam tak samo, ale odpowiadając na pytanie jednej z Dziewczyn miałam na sobie spódniczkę na guziki przez co mogłam ją odpiąć

A teraz parę słów do Angel_00 otóż ja niczego nie wciskam KAZDA z nas potrafi zrobic niesamowity striptiz i nie chodzi o nie wiadomo jak wykwintne ruchy ciala...wystarczy dobra bielizna muzyka i troche wyobraźni chciec to moc

reini w ogole nie pomyslalam o tej piosence a faktycznie jest niezla znam ja w jazzowym wykonaniu MIchaela Bubl'a
Bardzo dziękuję też za filmiki Od rudywroobel )
A co robicie na 2,3,4 striptizie???? JAkie pomysly???

[rudywroobel]

Tak sobie myślę, że następny bym zrobiła do tej piosenki ;d

http://www.youtube.com/watch?v=WJ5aN...eature=related

i już sama piosenka wskazuje co należy ubrać aby móc po kolei ściągać;d
Ja w sumie nie robiłam nigdy zaplanowanego występu a i tak zawsze mega działa (nawet jak zaczniesz w koszulce swojego chłopaka, majtkach i skarpetkach przy czymś latino, albo spontanicznie wskoczysz na biurko przed laptopa, domagając się uwagi przy nie mam pojęcia czyim kawałku)

[God Of War 20]

Fajny układ, zawsze mi sie to podobało ale sama bym tak nie wyskoczyła hehehe