Nowy Rok- Nowa Figura :)

[Lucyy]

Napisane przez Honey7

Lucy fajną zabawę dają ćwiczenia Tiffany na boczki xD te to zawsze z przyjemnością wykonuję (a raczej wykonywałam, bo przestałam ćwiczyć )

a co to takiego?
pomysł z dokumentacją fotograficzną fajna sprawa. Dziewczyny a co wy na to, żeby powiedzmy po miesiącu np pokazać zdjecia przed i po? Czy któraś by się odważyła?

[Honey7]

ja taką dokumentację robię, ale chyba bym nie odważyła sietutaj pokazać (no chyba, że włosy) ale jedynie wymiary mogę podać chociaż jak już osiągnę super ciałko to czemu by nie pokazać ? może to zmotywuje innych

[myboyismine]

jeśli chodzi o zdjęcia to można jak coś w jakimś klubie ale narazie trzeba wziąć sie za siebie

[jlys]

ja bym sie moze i odważyla o jakims klubie mozna pomyslec w takim celu. al wiadomo trzeba tez miec efekty...
my zostajemy na sylwestra w domu z moimi rodzicami ..1 raz od kiedy razem jestesmy sylwek w domu :-P , ale zaraz po polnocy zacznie sie swietowanie 5 rocznicy . mam zamiar zrobic pyszne jedzenie -zapewne bedzie tona spaghettii miec fajnego sylwka

[dancerka15]

Nowy Rok to dobry moment- sesja się zacznie to nawet nie będzie czasu chodzić do sklepu po czekoladę i inne pyszności A Sylwester w gronie znajomych to się też tych kcal nabije :P

[Lucyy]

niestety/stety końcówka roku jest zabójcza dla sylwetki. Ja na pewno nie jestem osobą, która może życ o liściu sałaty i wodzie, a poza tym nie wyobrażam sobie odmawiania przyjemności z jedzenia. Tylko wiadomo trzeba zachować jakis umiar. Kiedys reguralnie ćwiczyłam, nie jadałm po 19 i naprawde miałam efekty, a przy tym własciwie niczego sobie nie odmawiłam. Teraz troche gorzej u mnie z silną wolą, no i młodsza bylam
ja juz od dzis sie rozkręcam, za chwilę ćwiczę z płyta "Fitness dla lenuchów' heh a od niedzieli zaczynam zajęcia w klubie

[dancerka15]

Aaaaaa! Zazdroszczę zacięcia- ja miałam sie odchudzać od dzisiaj, ale czekoladowy tort postawił mnie do pionu :P

[Ayati]

Czekalowy tort kiedyś się skończy, a przed następnym możesz się uodpornić.
Narazie popracujmy nad efektami, poźniej będziemy się chwalić jak rożnica będzie widoczna , nie zapeszajmy przed czasem
Ja Sylwestra spędzam z moją paczką na jakiejś mega imprezie, na którą będę musiała włożyć elegancką sukienkę. Fajnie, tylko moje nogi mogłyby lepiej wyglądać
Ostatnio zobaczyłam moją znajomą, która wrociła na święta z Anglii. Prawie jej nie poznałam, taka szczupła dziewczyna od zawsze była, a tutaj wielki brzuch , boczki i tyłek dwa razy większy niż miała. I to 2 miesiące słabości: słodyczy, niezdrowego jedzenia i co się z jej figurą stało. Strasze. Także uważajmy

[myboyismine]

ja jeszcze kilka lat temu jadłam niemal same słodycze i niezdrowe rzeczy, a wyglądałam jak patyczek, a teraz coo...co z moją przeminą??starość nie radość

[jlys]

a mój mąz wlasnie wraca z pracy i wiezie mi..kebaba- nie ma to jak pyszna kolacyjka o 23
ja jestem a raczje byłam chudzinką- głownie z powodu mojej choroby-, ale uwaga..udalo mi sie wyjsc z niedowagi...i w zawrotnym tempie pol roku utylam 7 kg..nie jest duzo ale 50 jest a bylo 43...:/ to przez to,ze siedzie w domu- nic nie robie, jesc lubie kaloryczne rzeczy a zerowy ruch tu w parze razem ida wlasnie kilogramy...do tego zaczelam brac tabletki anty i mysle, ze tu tez ich zasluga...wiec nie moge dalej lezec bezczynnie bo ani sie obejrze bedzie 60 :-P
boczki mam okropne, brzuch czasem jak w 5 miesiacu ciazy- wszystko zbiera mi sie wlasnie w tych rejonach, pupa juz nie taka fajna jak kiedys- oczywiscie mąż i tak twierdzi , ze wszystko ok..ale wiadomo...faceci :-P

[Ayati]

Może wtedy uprawiałaś więcej sportu? Więcej imprez? Starość rządzi się swoimi prawami i wolimy siedzieć na tyłku przed telewizorem z puszką piwa niż bawić się jak kilka lat temu

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Gdybym nie była na diecie to kazałabym Twojemu mężowi podbić do moich drzwi z tym kebabem

[jlys]

Wiesz wtedy chociaz sie rpzeszłam nie wiem do sklepu, do pracy, na autobus- od lutego juz nie pracuje, i ok do slubu bylo spoko- nie wiem stres itp. ale od lipca- masakra zamieszkalismy na wsi z moimi rodzicami, wszedzie musze jezdzic autem...a , ze tez nie pracuje nie mam nawet gdzie wychodzic, spacerowac tez nie ma gdzie :/
a mezulek mi zapowiedzial , ze mimo natłoku pracy postara sie cwiczyc ze mna i wzajemnie motywowac do działania bo on tez sie ma zamiar wyrzezbic- no no zobaczymy

wlasnie dieta...nie chce drastycznie diety zmieniac - nie dam rady, ale moze podzielicie sie fajnymi przepisami na obiady sniadania etc ?

[Ayati]

Prawda jest taka, że gdyby się naprawdę chciało to jakaś aktywność na pewno znalazłaby swoje miejsce. Zobaczymy ile Twój mąż wytrzyma, z facetami jest podobno jeszcze gorzej. Fajnie, że będziecie się wspierać nawzajem
U mnie drastycznej diety też nie będzie. Czasem robię jakiegoś omleta z ogórkiem, pomidorem, jajecznicę, ryż z serkiem. Nie wyobrażam sobie, żeby nie jeść chleba oraz obiadów u mamy Pozbywam się tylko słodyczy, fast foodów i zamierzam jeść z głową

[Honey7]

Napisane przez jlys

Wiesz wtedy chociaz sie rpzeszłam nie wiem do sklepu, do pracy, na autobus- od lutego juz nie pracuje, i ok do slubu bylo spoko- nie wiem stres itp. ale od lipca- masakra zamieszkalismy na wsi z moimi rodzicami, wszedzie musze jezdzic autem...a , ze tez nie pracuje nie mam nawet gdzie wychodzic, spacerowac tez nie ma gdzie :/
a mezulek mi zapowiedzial , ze mimo natłoku pracy postara sie cwiczyc ze mna i wzajemnie motywowac do działania bo on tez sie ma zamiar wyrzezbic- no no zobaczymy

wlasnie dieta...nie chce drastycznie diety zmieniac - nie dam rady, ale moze podzielicie sie fajnymi przepisami na obiady sniadania etc ?

chcesz mi wmówić, że na wsi nie ma gdzie spacerować? Przecież tam jest pełno dróżek i pól.. A niekiedy do sklepu trzeba przejść pół kilometra.. zamiast samochodu polecam rower w cieplejsze dni

[paulinciax07]

Moja kolej:
* zacząć systematycznie ćwiczyć (Ewa Chodakowska, bieganie) żeby zrzucić pare centymetrów tu i ówdzie
* zadbać o włosy, mniej prostownicy a więcej odżywek i pielęgnacji
* zdrowe odżywianie, dużo owoców i warzyw, mniej słodyczy i napojów gazowanych
* codzienne balsamowanie ciała (często zapominam, a mam bardzo suchą skórę)
* nie obgryzanie paznokci! (grr... ;/ )
* wiecej wody!

Pewnie jak sobie coś przypomnę to dopiszę motywacja mi się przyda...

[jlys]

honey no akurat sklep to mam 100m od domu .- do ktorego i tak chodzic nie ma po co bo rodzinka zakupy w miescie robi, wracajac z pracy tu drozyzna i ubogi asortyment coż a na cieple dni przyjdzie jeszcze poczekac...A pospacerowac moge tu pomiedzy domami :-P
Ayati szczerze to watpie , zeby na dobre zaczal bo zaraz zmeczony po pracy etc wiec kiepsko to widzę, ale może mnie zaskoczy
ja dzis korzystam z ostatnich dni, idziemy na spotkanie ze znajomymi wieczorem, wczesniej w domu gosci mamy :-P

[Ayati]

paulincia, kup dobrą odżywkę do panokci ( polecam eveline 8w1) żeby je wzmocnić i poczekać na wzrost. Jak będziesz miała długie, to na pewno przejdzie Ci ochota aby je obgryzać

O tak, balsamowanie to także moja zmora. Nie cierpię tego robić, latem o tym nie zapominałam, nie to co teraz.
Jlys, zobaczy Cię ćwiczącą to i zmęczenie po pracy mu przejdzie To bawcie się dobrze. Ja zostaję w domu i będę ostro ćwiczyć

[Honey7]

odżywka jest dobrym wyjściem, ale też warto zacząć malować paznokcie, ja przestałam obgryzać gdy zaczęłam je malować

[Ayati]

tak, a na początku także warto sobie zakodować w głowie że za nic w świecie nie wolno zacząć ich obgryzać i sobie powtarzać kilka razy dziennie
Sama miałam problemy z paznokciami, a teraz są takie długi i moce, że wszyscy pytają się czy mam tipsy

[Mysz Morska]

Małolata się dołącza !
Postanowienia:

-oszczędzać na niezdrowym jedzeniu, żeby mieć kasę na kosmetyki
-zwalczyć pajączki
-wybielić bliznę na nosie
-zapuszczać włosy
-schudnąć w nogach!
-zadbać o najbajcepsowany brzuszek
-wzmocnić ręce
-wyprostować plecki! (skolioza :/)
-zdrowo się odżywiać

[ruda55]

I ja chciałabym do was dołączyć - jeśli można?

Mój plan na ten NOWY ROK:
1. Schudnąć - a mam co zrzucać, bo przy wzroście 155 ważę 73,
a chciałabym 55, ale pomalutku - najpierw 70 - 65- 60 i 55.
W tym celu:
a) zdrowa dieta - ok. 1200kcal (5 małych, regularnie zjadanych posiłków),
b) precz ze słodyczami, alkoholem i gazowanymi napojami,
c) ćwiczenia - hula hop, orbitek, Ewka i Tiff - 5 lub 6 razy w tygodniu min. 1 h ćwiczeń
2. Odświeżyć i podszlifować angielski - zapisałam się na platformie eTudor i chciałabym docelowo codziennie poświecić chociaż 0,5h, ale na początek spróbuję co 2 dzień

Jak na mnie to bardzo ambitne plany, bo mam 2 dzieciaków w podstawówce i będę musiała się nieźle nagimnastykować żeby znaleźć czas dla siebie - ale myślę, że dam radę ,,... przy waszym wsparciu i motywacji - w grupie siła.

A więc od 2 zaczynamy

[jlys]

no no coraz nas więcej
ayati dzięki

[myszkaaa88]

Cześć Dziewczyny!
Dołączam się, co prawda ja już swoje zmagania zaczęłam troszkę wcześniej i jakieś tam pomału efekty osiągnęłam,ale od nowego roku planuje zwiększyć plan działania i efektywność.
Chciałabym schudnąć -10 kg, to jest mój cel, przeczesałam cały internet i postanowiłam,że zacznę dietę Dukana (do tego mam w domu orbitrek, chodzę na siłownię bądź fitness i czasami robie jakieś ćwiczenia z filmików typu Zuzana, Chodakowska itp)
Troszkę bardziej zadbać o ciało (a to idzie z tym żeby się pozbyć cellulitu!) i o cerę, chociaż to idzie mi już coraz coraz lepiej
Mam nadzieje,ze damy radę.
Co do zdjęć to ja chętna, odważę się,ale po miesiącu zeby wstawić przed i po. (zeby narazie nie wstawiać przed :P)

[Ayati]

Cześć dziewczyny
Mysz Morska, sama kiedyś postanowiłam , że nie będe kupować żarcia tylko dlatego, że koleżanki kupowały i zaoszcządzoną kasę przeznaczę na kosmetyki. Nie będę jadła = nie będę tyła, kupię kosmetyki = będę ładniejsza Tak jakoś w przeciągu miesiącu uzbierało mi się z 7 nowych produktów do włosów
Co zamierzasz robić w kwestii tej skoliozy? Sama mam skrzywienie, ale prawdę mówiąc olałam sprawę i nie robię nic. Skrzywienie widać coraz bardziej, więc pasuje się za siebie zabrać. I to też może nadaje się na moje postanowienie

Ruda, wszstkie się tu praktycznie odchudzamy, więc witaj w klubie Ta platforma jest płatna jeśli mi się dobrze wydaje?
Ja obecnie uczę sie za pomocą programu profer Henry, słownictwo zaawansowane oraz rozumienie ze słuchu

[Honey7]

Napisane przez myszkaaa88

Cześć Dziewczyny!
Dołączam się, co prawda ja już swoje zmagania zaczęłam troszkę wcześniej i jakieś tam pomału efekty osiągnęłam,ale od nowego roku planuje zwiększyć plan działania i efektywność.
Chciałabym schudnąć -10 kg, to jest mój cel, przeczesałam cały internet i postanowiłam,że zacznę dietę Dukana (do tego mam w domu orbitrek, chodzę na siłownię bądź fitness i czasami robie jakieś ćwiczenia z filmików typu Zuzana, Chodakowska itp)
Troszkę bardziej zadbać o ciało (a to idzie z tym żeby się pozbyć cellulitu!) i o cerę, chociaż to idzie mi już coraz coraz lepiej
Mam nadzieje,ze damy radę.
Co do zdjęć to ja chętna, odważę się,ale po miesiącu zeby wstawić przed i po. (zeby narazie nie wstawiać przed :P)

mam nadzieję, że dietę Dukana skonsultowałaś z lekarzem. Bo to nie jest dieta do stosowania przy "widzimisie" . Za mało kalorii się przy niej spożywa (i jest zbyt drastyczna), a jeśli chcesz ćwiczyć to niestety musisz wymyślić coś innego

[myszkaaa88]

Nie jestem "pod opieką" dietetyka, ale pytałam o zdanie, dietę i wszystko co jest z tym związane, bo czytałam,słyszałam dużo rzeczy na ten temat.
A czemu ćwiczenie + dieta Dukana nie? (bo tego to nigdzie nie doczytałam a może popełniam jakiś błąd w takim razie)
edit: gdzie niegdzie widziałam jedynie sugestie zeby przez pierwsze pare dni nie ćwiczyc w tej pierwszej fazie, która jest najbardziej drastyczna.

[ruda55]

Napisane przez Ayati

Ruda, wszstkie się tu praktycznie odchudzamy, więc witaj w klubie Ta platforma jest płatna jeśli mi się dobrze wydaje?
Ja obecnie uczę sie za pomocą programu profer Henry, słownictwo zaawansowane oraz rozumienie ze słuchu

Płatna, ale kupiłam okazyjnie na gruponie, za niecałą 100 abonament na rok.

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez myszkaaa88

Co do zdjęć to ja chętna, odważę się,ale po miesiącu zeby wstawić przed i po. (zeby narazie nie wstawiać przed :P)

Ja też zamierzam prowadzić dokumentacje fotograficzną i pomiary i raz w miesiącu będę robić podsumowanie. Pomiarami będę się z wami dzielić, ale zdjęcia to odważę się pokazać jak osiągnę wagę 55.

[Mysz Morska]

Ayati, po prostu wyszukam jakieś ćwiczenia na internecie i youtube, może nawet pójdę na basen, no i będę uważała na to, jak noszę torbę, w jakiej pozycji siedzę czy śpię oczywiście będę ćwiczyć regularnie, zaczynam się już bac powoli bo czasem boli mnie kręgosłup...

[paulinciax07]

Napisane przez Ayati

paulincia, kup dobrą odżywkę do panokci ( polecam eveline 8w1) żeby je wzmocnić i poczekać na wzrost. Jak będziesz miała długie, to na pewno przejdzie Ci ochota aby je obgryzać

Napisane przez Honey7

odżywka jest dobrym wyjściem, ale też warto zacząć malować paznokcie, ja przestałam obgryzać gdy zaczęłam je malować

kurczę, a nawet o tym nie pomyślałam... w sumie racja- jak pomaluję to szkoda będzie mi zjeść lakier

[Honey7]

Napisane przez myszkaaa88

Nie jestem "pod opieką" dietetyka, ale pytałam o zdanie, dietę i wszystko co jest z tym związane, bo czytałam,słyszałam dużo rzeczy na ten temat.
A czemu ćwiczenie + dieta Dukana nie? (bo tego to nigdzie nie doczytałam a może popełniam jakiś błąd w takim razie)
edit: gdzie niegdzie widziałam jedynie sugestie zeby przez pierwsze pare dni nie ćwiczyc w tej pierwszej fazie, która jest najbardziej drastyczna.

No to chyba zalezy jak bardzo intensywne ćwiczenia chcesz wykonywać, bo moja znajoma była na diecie dukana i mówiła, że strasznie ją ona wykańczała a nawet nie myslała o ćwiczeniach.
Ale wiadomo, może u Ciebie nie będzie tak źle