|
Notka |
|
Moda Forum, na którym znajdziesz porady specjalistów i użytkowników w zakresie mody. Wejdź i poznaj odpowiedzi na nurtujące pytania. Zadaj własne. |
|
Narzędzia |
2009-02-11, 12:55 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 536
|
Własny styl...
Na początku zacznę od tego, że jestem tu nowa, a właściwie nie nowa, tylko to mój pierwszy post(nie wiem czy nie ostatni).
Bardzo lubię to forum o modzie, ale chciałabym zwrócić uwagę na jedną rzecz. Dotyczy ona własnego stylu. Nie, nie będę tutaj mówić o tym, że go nie macie i ubieracie się jak plaga. Nie będę tu też opisywać tego co noszę. Napiszę natomiast, co sądzę o wyp. niektórych wizażanek... Chodzi mi o to, że często krytykujecie jakieś osoby za to, że nie mają własnego stylu, że ubierają się jak wszyscy, że to bez sensu. Uważam, że właśnie takie gadanie jest bez sensu. Mi podobają się rurki, skórzane kurtki, leginsy, longi, muchy, workowate torby... i co nie mam własnego stylu? otóż może i nie mam, ale was to najmniej powinno obchodzić w co się ubieram. Może akurat najbardziej odpowiada mi to, co się teraz nosi. Ostatnio w wątku o szafiarkach krytykowałyście je, bo wszystkie ubierają się retro, że wszystkie wyglądają tak samo. Jak rozglądaliście się po ulicy, to wszyscy wyglądali tak samo. Wszyscy wyglądają tak samo!!... A nie pomyślałyście, że komuś możę to odpowiadać(może nie koniecznie to, żeby być takim samym jak inni, ale to, że wyglądają, jak tylko chcą)?? U nas nawet jak ktoś jest retro, to jest taki sam jak wszyscy. Jak ktoś jest oldschool, to też jest taki jak wszyscy. Jak ktoś jest emo to też jest tacy jak wszyscy. Jeszcze może styl boho i punk są jako takie rzadkie wg was więc spoko. Tylko ja się pomyliłam, bo to nie są własne style, trzeba je jeszcze właściwie zinterpretować. Wg niektórych te wszystkie retro, oldschool i emo tego nie potrafią, bo i tak wszystko kopiują od innych.. A może im tak po prostu pasuje? I jeszcze jedno, skroro wy wszystkie macie te własne style, to może zaprezentujecie, może nawet w formie pisemnej jakie to wszystkie jesteście inne? Mam nadzieję, że mnie zrozumiałyście, bo napisałam to w sposób trochę zawikłany. Zapewne zaraz spotkam się z falą krytyki, ale to tylko moje opinia na ten temat. A i przepraszam, jeśli kogoś uraziłam, nie pisałam o wszystkich, tylko o niektórych z was |
2009-02-11, 13:17 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 1 272
|
Dot.: Własny styl...
na takie pytania nigdy nie ma dobrych odpowiedzi. każdy z nas jednocześnie może być taki sam i inny jak wszyscy ludzie.
może raczej warto zastanowić się dlaczego czasem wydaje się nam, że przez te emo i oldschule i inne wszyscy wydają się wyglądać tak samo? niezależnie od tego jaki jest nasz styl, czy wyglądamy tak, jak byśmy tego chcieli? czy mamy na tyle odwagi, aby pokazać się w czymś co podoba się NAM? dlaczego nosimy to co nosimy? Czasem niektórzy boją się zwracać na siebie uwagę, chcą wtopić się w tłum, albo zwyczajnie brak im kreatywności, boją się że ich odmienność zostanie skrytykowana, dlatego ubierają się tak jak wszyscy, kolokwialnie mówiąc odgapiają. załóżmy że jakiśtamstyl jest fajny, modny, na czasie. Zatem: jakiśtamstyl = pospolity styl jakiśtamstyl + my(jako nie całkowite 'odgapienie' a ubogacenie tego stylu(o inne, albo coś co nas wyróżnia)) = na prawdę własny styl nie wiem czy mnie zrozumieliście, ale myślę, że na tym to tak na prawdę polega. Czasem przyczyna leży głębiej niż się wydaje. |
2009-02-11, 14:17 | #3 |
Raczkowanie
|
Dot.: Własny styl...
Prawie wszyscy kupują ubrania w sieciówkach.
Weszły saszki, ludziom się spodobały, więc zaczęli nosić. Połowa moze faktycznie dlatego, ze modna, ale druga połowa po prosu bo im sie podobają, a są klasyfikowani do 1-wszej grupy. Jeśli ktoś mieszka na jakiejś wiosce gdzie tylko sa stragany, to co ma zrobić? Pewnie allegro, ale nie każdemu rodzice pozwalają, albo sami się boją kupować przez internet. Chociaż jeśli ktoś bardzo chce to nawet sam sobie coś uszyje, abo pojedzie dalej i kupi. Nigdy nie będzie tak, że jakas osoba jest w 100% oryginalna i niepowtarzalna. Zawsze znajdzie się ktoś podobny, albo mający takie same spodnie czy bluzkę. Nigdy się nie czepiam czy ktoś wygląda tak jak wszyscy czy zupełnie inaczej. Patrzę po prostu na to co mi się podoba i nie zwracam uwagi na to czy inni też tak wyglądają. Lubię sweterki, to przestanę je nosić z obawy, ze ktoś mi powie, ze wszyscy takie mają? Nie, a jeśli ktoś inny też będzie miał sweterek to stwierdze tylko, ze fajny bez jakiś przypisów, że takie nosi połowa. Przeciez ja sama taki mam i nie będę sama sobie dołów kopać.
__________________
'I wish longer legs and bigger tits' |
2009-02-11, 14:29 | #4 |
Raczkowanie
|
Dot.: Własny styl...
Własny styl ma każdy bez wyjątku, nawet jeśli nosi rurki, saszki, arafatki tak jak wszyscy.
Bo przecież istotne jest całe zestawienie ubrań a nie pojedyncze sztuki, jeszcze nie widziałam dwóch identycznie ubranych osób. Tak, żeby miały tę samą bluzkę, pasek, buty itd. Każdy zestawia jak mu się podoba i mimo tego, że ma coś, co posiada 40% populacji to nadal wygląda inaczej. Może źle zinterpretowałam, bo nie mam problemu z saszkami, skórzanymi kurtkami itd. Nie kupuję tego, co akurat jest w sklepach, tylko to, co mi odpowiada, po prostu. |
2009-02-11, 14:38 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 526
|
Dot.: Własny styl...
Cytat:
Ja kupuje to, co mi sie spodoba, co podkresli moje dobre strony, wyeksponuje/zakryje to czy tamto. I najwazniejsze bym to ja czula sie w tym dobrze. Bo to ja w takiej czy innej bluzce/kiecce/spodniach spedze iles czasu dziennie. A co do mody - lubie wiedziec co nowego w niej piszczy - chocby po to, by moc poszukac czegos dla siebie
__________________
|
|
2009-02-11, 15:11 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 840
|
Dot.: Własny styl...
zwracam Ci honor, dziewczyno [autorko]. W końcu ktoś sensowną uwagę wypowiedział na głos...
__________________
:::: Norwegia :::: |
2009-02-11, 16:34 | #7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Własny styl...
Cytat:
i niebardzo wiem po co odpowiadac na inny wątek nie pizzac post, ale tworzac kolejny obok? (rozumiem, ze jest to odp do watku zbrodnie na modzie) ale pewnie sie czepiam |
|
2009-02-11, 16:42 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 375
|
Dot.: Własny styl...
Cytat:
|
|
2009-02-11, 17:39 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 244
|
Dot.: Własny styl...
Ja akurat, nie ukrywam, lubię się wyróżniać, być postrzegana jako 'inna' (nawet niekoniecznie pozytywnie taka natura - lubię być w centrum uwagi). Wydaję mi się, że nie ubieram się tak jak inni, zwłaszcza dlatego, że jak zobaczę jeden z moich ciuchów na innej dziewczynie, to często trafia na dno... Wiem, że to głupota Ale i tak uważam, że najważniejsze są dodatki korale, kilka bransoletek i pierścionków i biały T-shirt zmienia się w coś naprawdę super!
Bardzo denerwuje mnie, jak ludzie na siłę chcą się wyróżnić i często kupują rzeczy, które nawet im się nie podobają. Takiej metody nie praktykuję
__________________
|
2009-02-11, 18:42 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 945
|
Dot.: Własny styl...
Zgadzam się częściowo z Twoją wypowiedzią autorko, choć napisalas to troche ironcznie, nie ukrywajmy
Wszyscy teraz wyglądają tak samo, ale zawsze tak wychodzi, że to co jest modne-większosci ludzi sie podoba. Tak już jest. Poza tym to co modne, to jest w znanych sklepach, a my się wlasnie w nich ubieramy. Była moda na kolorowe rurki- całe miasto takie nosiło. Moda się zmieniła, wszyscy noszą to, co aktualnie jest modne. Na tym opiera się moda i tak już zostanie. Najprościej opisała to madeleine91, chodzi mi o ten schemat: jakiśtamstyl = pospolity styl jakiśtamstyl + my(jako nie całkowite 'odgapienie' a ubogacenie tego stylu(o inne, albo coś co nas wyróżnia)) = na prawdę własny styl Wszystko prosto, zwięźle i na temat. |
2009-02-11, 20:03 | #11 |
AGA :)
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 11 814
|
Dot.: Własny styl...
Ja się czasami zastanawiam, jak wyglądają osoby które piszą
'szłam dziś przez miasto i wszyscy wyglądali tak samo!'etc. Od razu nasuwa mi się pytanie Jak się w takim razie Ty wyglądałaś?
__________________
(...) Przecież to masa podąża za klasą. Klasa nigdy nie podąża za masą. Aga
|
2009-02-11, 20:22 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 25
|
Dot.: Własny styl...
Muszę przyznać, że odkąd obserwuję to forum (zarejestr. się dopiero pare godz. temu ) denerwuje mnie tylko jedna rzecz... Chwilami wydaje mi się jakby co po niektóre kobietki lekko się zapędziły w swoim mniemaniu na temat siebie w parze z modą... Tzn. (troszkę zamotałam) denerwuje mnie gdy np. dziewczyna pyta co sądzicie o tej bluzce/butach/itp, a ktoś odpisuje jej "fuuujj, to jest ohydne!" albo "jak można w ogóle to założyć?" czy coś w tym stylu... Każda z nas ma inny gust... Jeśli dziewczyna pyta o nasze zdanie to chyba wypadalo by kulturalniej odpowiedzieć, że "mi się nie podobają bo....blabla" czy "brzydkie wg. mnie" cokolwiek... cokolwiek by nie urazić niechcący delikatniejszej dziewczyny... Wypowiedzi głośno i wyraźnie oświadczające,że coś jest po prostu OBLEŚNE mozna wręcz potraktować jako opinie zbyt pewnych siebie osób... jakby były boginiami mody drugą Pradą która wie co jest naj, a co nie
__________________
"Doświadczenie przetrwania jest kluczem do potęgi" |
2009-02-11, 20:51 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 409
|
Dot.: Własny styl...
wszystko zależy od zestawienia ubrań, a nie od samej ich "urody". Często nawet paskudne rzeczy można wkomponować strój tak, by zwracały uwagę (w pozytywny sposób). I na odwrót, nawet z pieknych ubrań można skomponować brzydki lub banalny zestaw. Uważam, że moda jest po to, by wyrażać w jakiś sposób nas samych, żeby się nią bawić, eksperymentować i znajdować rozwiązania odpowiednie dla nas samych. To właśnie można nazwać własnym stylem...i nie musi to być konkretnie np. retro, punk czy coś innego, ale mieszanka różnych stylizacji, a nawet zupełna niekonsekwencja w ich stosowaniu, czyli dzień punka, dzień retro. Wiadomo, kobieta zmienną jest
Inną sprawą jest to, że wraz z wprowadzeniem jakiegoś trendu ludziom zaczyna się to podobać. Kazdy myśli, ze odkrył przysłowiową Amerykę, a tymczasem na ulicach pojawia się coraz więcej kolumbów ;-) Ale dzięki przymknięciu oka i zdystansowaniu się do modowych realiów możemy stworzyć coś niepowtarzalnego nawet z ciuchów z sieciówek. Popieram Cie, Anazbo, niektóre dziewuch chamsko sobie poczynają na szafie... nie mówiąc już o bojkotowaniu wszelkiej różnorodności. |
2009-02-11, 22:07 | #14 |
Rozeznanie
|
Dot.: Własny styl...
Moim zdaniem jeśli ktoś jest oryginalny to osiągnie to ubierając się nawet od stóp do głów w to co jest modne. Pod warunkiem że będzie to częścią jego stylu.
Bo taka osoba zawsze doda coś od siebie.
__________________
p - e - r - f - e - k - c - j - a
xoxo .you know, you love me. |
2009-02-11, 23:07 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 761
|
Dot.: Własny styl...
hm, moda modą, to co wygodne, to wygodne, a co komu do sylwetki pasuje to pasuje. a jak patrzę po ulicach to niewiele osób potrafi to łączyć tak, żeby to jakoś wyglądało i do tego było oryginalne. preferuję osoby posiadające własny styl, a i takie czasem się widzi na ulicy - idealne połączenia tego, co wymieniłam na początku. i jak dla mnie, chociażby się taka osoba ubierała w popularnej sieciówce będzie i tak wyglądać oryginalnie, po prostu dobrze. niestety "dobry" wygląd to dla mnie pewna oryginalność w natłoku klonów. były modne muchy? były, niektórym one bardzo pasują, wyglądają twarzowo, innym nie. i po co w tym drugim wypadku silić się na bycie modnym?
owszem, dość często zjeżdżam szafowiczki, sama na razie nie mam aparatu, żeby cokolwiek wrzucić, jak zdobędę, się pochwalę. ach, i całkowita oryginalność, w sensie niepowtarzalności ciuchów nie jest wcale niemożliwa z pewnością wiedzą o tym doświadczone lumpeksowiczki;] (może bardziej lumpeksocholiczki? nie wiem jak dokładnie, ale ja się chyba zaliczam) styl kreuję własny, podporządkowany mojej figurze i często dostaję komplementy odnośnie ubioru;] nie gonię za modą, a jakoś nabyłam czerwone saszki i przy moim stylu ubierania się wyglądają one zdecydowanie oryginalnie
__________________
bo nie ma za małych lub za dużych piersi Więc nie za cnoty i charakter nagrodą jest miłość i nie za posłuszeństwo ani lojalność, ale za wdzięk i niepokorność, za życie samo w sobie w całej jego oczywistości. Wielka jest bowiem w nas potrzeba kochania. Julia Hartwig, Kot Maurycy
|
2009-02-12, 06:37 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: Własny styl...
a ja chciałabym polecic Wam do przeczytania dwie mądre notki na temat tu poruszany:
http://jakubowa.blogspot.com/2009/01/to-be-or-not-to-be-original.html autorstwa Jakubowej o posiadaniu własnego stylu i nie byciu klonem oraz bardzo fajny artykuł Harel o tym jak znaleźć swój styl: http://harel.blox.pl/2008/12/Odnalezc-swoj-styl.html#ListaKomentarzy enjoy! |
2009-02-12, 07:31 | #17 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 984
|
Dot.: Własny styl...
Cytat:
Co do wypowiedzi - też mnie to wkurza... ale powiedz mi jedno... Jak mam się ubrać, aby nikt mnie nie wyśmiał, abym dobrze się czuła i aby nie wyglądać tak jak wszyscy? Ok. Ja się staram znaleźć własny styl, czasem chodzę po lumpach, bo tam można znaleźć coś innego... ale fakt faktem.... wszystkie ciuchy są podporządkowane jakiejć modzie... ZAWSZE będziesz kogoś przypominać stylem... Jasne możesz kombinować i niekoniecznie musisz wyglądać jak pół miasta typu tunika/sweterkowy long, rurki, saszki/emo, mała torebeczka/wielka torba, płaszczyk dwurzedowy ze stójką, ale fakt faktem mi się ten zestaw podoba fakt pół miasta wygląda tak samo.... i to jest denerujące... ale mi się podoba... czy teraz mam płakać ze kupilam sobie kurteczke z ekoskorki jako pierwsza, a teraz chodzi w niej pol miasta? nie... bo tak mi sie podoba... |
|
2009-02-12, 08:31 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 375
|
Dot.: Własny styl...
Własny styl wypracowywałam przez długie lata .. czuję się świetnie w swoich ubraniach..przede wszystkim stawiam na gatunek materiałów i dobre buty.
Wolę kupić jeden sweterek dobrej jakości niż parę tańszych sweterków. Trochę to kosztuje ale za to ubrania nie niszczą się szybko i nie muszę zmieniać co pół roku swojej zawartości szafy bo ślepo nie podążam za modą. |
2009-02-12, 08:45 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 409
|
Dot.: Własny styl...
Cytat:
ważne abyś Ty w tym czuła się dobrze. Poza tym od czego sa dodatki ( apaszki, szale, torebki). Zawsze można coś podrasować na swój sposób. |
|
Nowe wątki na forum Moda |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:29.