Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

[Ania ania23]

Napisane przez luii

.
Ania to ty też bierz się za szorowanie okien skoro słońca widac nie ma

o nie nie nie... dopóki nie zobaczę na okiennym temperatury powyżej 15 stopni

[kasiahexe]

Napisane przez luii

kasiahexe to naprawdę udało trafic ci sie no dobrego lekarza. A jak powychodziły tobie te wszystkie badania?

nie odebrałam jeszcze ale ide tem 10 marca a wiec napewno sie zapytam no chyba ze jeszcze nie ma o ile juz tam sa ale w sumie dzisiaj mija 6 tygodni to powinny być za niedługo hihi

[ewurka]

Napisane przez luii

Przestań kobieto, to tylko mi sie tak trafiło ale ta moja gp ma ksywkę wsród polaków "znachorka" wiec sama rozumiesz hi hi, teraz chodze do irola i jest konkretniejszy.
Chyba wyjątkowo @ ci się spóżnia co? Zawsze w terminie w miare dostawałas....a moze zrób test? Jak tempka teraz? Jak przyjdzie w piątek to badanie zrobisz w poniedziałek i tez bedzie dobrze

Okna pięknie umyte, aż widać światło
Góra naczyń do mycia bo TŻ poszedł do pracy i mi je zostawił więc nie będę się nudzić potem prasowanie

Luii wiesz co, czekam na tą @ jak nigdy a tu nic...brzuch boli ale nic się nie rozkręca tempka skoczyła dziś, ale zaspałam i mierzyłam 3h póżniej, więc nie miarodajna. Cieszę się, że już Ci lepiej teraz będziesz odzyskiwać dawne smaki a i pewnie nadrobisz wszystko

Ania to Twoje okna zajdą DUŻĄ mgłą jak czekasz do takiej temperatury

Kasia za dobre wyniki i konkretnego lekarza

kurna idę myć te gary

[luii]

Napisane przez Ania ania23

o nie nie nie... dopóki nie zobaczę na okiennym temperatury powyżej 15 stopni

To nie szybko je umyjesz ale zapraszam do mnie u mnie jest +15

Napisane przez ewurka

Okna pięknie umyte, aż widać światło
Góra naczyń do mycia bo TŻ poszedł do pracy i mi je zostawił więc nie będę się nudzić potem prasowanie

Luii wiesz co, czekam na tą @ jak nigdy a tu nic...brzuch boli ale nic się nie rozkręca tempka skoczyła dziś, ale zaspałam i mierzyłam 3h póżniej, więc nie miarodajna. Cieszę się, że już Ci lepiej teraz będziesz odzyskiwać dawne smaki a i pewnie nadrobisz wszystko

Ania to Twoje okna zajdą DUŻĄ mgłą jak czekasz do takiej temperatury

Kasia za dobre wyniki i konkretnego lekarza

kurna idę myć te gary

A nie chcesz u mnie też garów umyć?? Też troche mam ale jak już sie zbieram to mi niedobrze i ide sobie usiąść......a czas leci......a jeszcze łazienki do posprzątania.....

[ewurka]

Napisane przez luii

To nie szybko je umyjesz ale zapraszam do mnie u mnie jest +15



A nie chcesz u mnie też garów umyć?? Też troche mam ale jak już sie zbieram to mi niedobrze i ide sobie usiąść......a czas leci......a jeszcze łazienki do posprzątania.....

Jak byś była w pobliżu to czemu nie kobiecie w ciąży trzeba pomagać

Na obiadek dziś miałam pieczoną rybke Luii z jarzynkami i ciemnym makaronem i sosem musztardowym TŻ zajadał jak nic.Tylko Tobie może nie podejść zapach sosu ale mogła byś spróbować sobie zrobić ja kładę wszystko tzn (rybe, świeża pokrojoną marchew, brokuły, brukselke) na papier do pieczenia przyprawiam, polewam oliwą przykrywam i do pieczenia. Nie tłuste a fajnie smakuje ta rybka z marchewką.

[luii]

Napisane przez ewurka

Jak byś była w pobliżu to czemu nie kobiecie w ciąży trzeba pomagać

Na obiadek dziś miałam pieczoną rybke Luii z jarzynkami i ciemnym makaronem i sosem musztardowym TŻ zajadał jak nic.Tylko Tobie może nie podejść zapach sosu ale mogła byś spróbować sobie zrobić ja kładę wszystko tzn (rybe, świeża pokrojoną marchew, brokuły, brukselke) na papier do pieczenia przyprawiam, polewam oliwą przykrywam i do pieczenia. Nie tłuste a fajnie smakuje ta rybka z marchewką.

Och, to szkoda ze w pobliżu nie mieszkasz
Ja wiem ze ty dobrze gotujesz, taka z ciebie Zosia samosia , ja to ni emam zdolności kulinarnych a zwłąszcza teraz trudno przy garach mi wystać.....
ale jutro mama przyjezdza wiec ja zagonie do garów

[ewurka]

Napisane przez luii

Och, to szkoda ze w pobliżu nie mieszkasz
Ja wiem ze ty dobrze gotujesz, taka z ciebie Zosia samosia , ja to ni emam zdolności kulinarnych a zwłąszcza teraz trudno przy garach mi wystać.....
ale jutro mama przyjezdza wiec ja zagonie do garów

mmmm będziesz mogła mieć zachciewajki SUPER
Gotowanie nie idzie mi najgorzej ale jakoś nie jest to moja pasja i nie mam nic przeciwko jak TŻ mnie wyręcza...a smaka mam na krokiety w jego wykonaniu

Mokra trzymamy kciuki i POWODZENIA

[MMONIKA9]

WITAM WITAM i o zdrowie pytam
widzę ze dziś dużo osób wene ma na mycie okien ja też dziś wziełam się za sprzątanie umyłam okna powiesiłam firanki ..... i zaczełam mocno plamić wpierw śluz był brunatny potem czerwony z małymi skrzepikami a teraz znowu jest brunatny jutro mam akurat wizytę na 12 u lekarza więc się dowiem co się dzieje to jest mój 14 dc obawiam sie ze coś się dzieje z mięśniakiem bo po # mi wyszedł z lewej strony i ta lewa strona cały cza smnei boli i mam ostre kłucia ale takich brązowych plamien wcześneij nie miałam tzn to nawet nei są plamienia tylko brunatne upławy a od rana wszytsko było ok zachciało mi się sprzątać no nic teraz siedze na tyłku i się nudzę bo się boję za co kolwiek chwycić bo brzuch mnei boli jka podczas @ ehhhh jak nie urok to sr.... już mnie to dobija co chwile coś płakać mi się chce z bezsilnosci ;(

[eliza1984]

A ja siedzę u siostry od wczoraj wieczorem bo mąż pojechał przy okazji z kolegą do Niemiec i jeszcze udało mu się tam zarobić,będzie akurat na spłatę kredytu . U mnie dzis 25 d.c. i .... temp .37,3 ,cycki bolą ze dotknąć się nie mogę,a od # w ogóle mnie nie bolały ,głowa mnie już od półtora tygodnia boli...hmmm moze sie coś szykuje.Smiesznie by było bo trochę odpuściłam przez to ,ze straciłam pracę .Całę szczęście tam w nowej pracy mam dostac umowe o prace nie na zlecenie,więc w razie czego....Kurcze nie wiem czy nie za bardzo sie rozmażyłąm ,ale naprawde dziwnie sie czuje ,brzuch na @ żadko zaboli jakoś mi tam na dole dziwnie.Poczekam jeszcze 2 dni i jak nic nie bedzie zrobię test.Trzymajcie kciuki kochane bo to już 7 msc strarań

[bella7]

Eliza to trzymam kciuki i przesyłam Wam dziewczynki

[kasiek64]

Napisane przez eliza1984

A ja siedzę u siostry od wczoraj wieczorem bo mąż pojechał przy okazji z kolegą do Niemiec i jeszcze udało mu się tam zarobić,będzie akurat na spłatę kredytu . U mnie dzis 25 d.c. i .... temp .37,3 ,cycki bolą ze dotknąć się nie mogę,a od # w ogóle mnie nie bolały ,głowa mnie już od półtora tygodnia boli...hmmm moze sie coś szykuje.Smiesznie by było bo trochę odpuściłam przez to ,ze straciłam pracę .Całę szczęście tam w nowej pracy mam dostac umowe o prace nie na zlecenie,więc w razie czego....Kurcze nie wiem czy nie za bardzo sie rozmażyłąm ,ale naprawde dziwnie sie czuje ,brzuch na @ żadko zaboli jakoś mi tam na dole dziwnie.Poczekam jeszcze 2 dni i jak nic nie bedzie zrobię test.Trzymajcie kciuki kochane bo to już 7 msc strarań

Kciuki bardzo mocno zaciśnięte

[Neipys]

Eliza, ja też trzymam kciuki!

Oj ale Was dziewczyny wzięło na sprzątanie! U nas rano 15 stopni mrozu, nie ma mowy o oknach czy czymś podobnym, i chociaż w domu ciepło, to w środku też mi się sprzątać nie chce...jakoś tak "skapciałam", byle jakoś było...
I tak jak Monika pisze, jak nie urok to ...., czekam ciągle na wyniki awidności, postanowiłam, że do ciąży nie zrobię żadnych badań, mam dośc gmerania w moim organizmie, wolę się starać, może się uda i będzie wszystko w porządku. Czytam tylko ciągle o kolejnych chorobach, wirusach, bakteriach, które mogą wywołać #, wady u dziecka itp. a tak bardzo bym chciała cieszyć się brzuszkiem, jak staraczki, którym się udało...
Doszłam do wniosku, że niewiedza jest łatwiejsza, im więcej wiem o tym, jak dochodzi do ciąży, tym bardziej wydaje mi się to nieosiągalne...a przecież udało nam się od razu - teraz, jak już będzie mi wolno się starać, na pewno będzie gorzej, bo psychika działa...
Z drugiej strony kiepski nastrój wynika też z tego, że nie mogę się pozbyć przeziębienia, w szkole dzieci i nauczyciele chorują, wzajemnie się zarażamy, może dobrze, że nie moge się starać, bo martwiłabym się, jak się uchronić przed choroba - teraz się nie da - ibuprom i gripex na stałe zagościły w mojej diecie
Mam nadzieję, że Was omijają zimowe choroby?

[ewurka]

Neipys chyba każda z Nas chciała by być w ciąży od razu po # tylko czasami się nie da...wystarczy że coś maleńkiego jest nie tak i nam się nie udaje. Jak dla mnie warto niektóre rzeczy sprawdzić, gdy wyjdą badania dobre wtedy można odsapnąć i spokojnie oddawać się przyjemnością przytulania
Poza tym nie smutaskuj się zrób sobie kąpiel, nałóż maseczke mnie to czasami pomaga albo wybecz się kobiety już tak mają, że tego potrzebują. Także głowa do góry BĘDZIE DOBRZE!!!!

Ahhhha my bierzemy rutinoscorbin i tran w kapsułkach całą zime i póki co żadne z nas nie chorowało poważniej.

[Neipys]

ewurka na razie nastawiłam się, że wyniki cmv wyjda dobre i będę mogła się w następnym cyklu starać - chociaż kiedy je odbiorę będzie już po owulce i jeśli będą ok to mam zamiar iść na żywioł, tak już po fakcie, tak po prostu, tak radośnie i może mi się owulka przesunie i coś będzie.....a jeśli nie to nie
My też jemy codziennie rutinoscorbin, ja dodatkowo folik, falvit i belisse hydro, a tż jadł salfazin, a teraz kupiłam mu androvit, ale na przemian jesteśmy przeziębieni, kichamy, smarkamy...
Biegamy na orbitreku, ja codziennie się staram 5 km, ale nie widzę efektów, moze dlatego, że nie zrezygnowałam ze słodyczy, jutro tłusty czwartek, zapowiada się obżarstwo, a potem post - może uda się nie jeść cukru, choć zbyt religijna nie jestem a do tego waga nam się zepsuła i nie możemy na bieżąco monitorować odchudzania

[SONIA004]

eliza, ewurka kciuki zaciśnięte
Neipys kochana... główka do gory!! Już niedługo wiosna, nastroje się poprawią... a w Waszych brzuszkach zakiełkuje najcudowniejszy skarb...
Moni co u Ciebie?? Zaraz wejdę na skarbka może tam coś naszkrobałaś...

[luii]

Eliza jajestem dobrej myśli

Ewurka ja @, odezwała sie juz?

[ewurka]

Dzień dobry tłusto czwartkowo

Luii tak @ przyszła dzisiaj i jutro już umówiłam się na pobranie krwi i odpoczywam od wykresu chowam termometr do szuflady i dość póki co...
Luii napisz jak mama

Monika wiem, że masz w sobie siłe, każda z Nas ją ma...musimy walczyć, bo bez walki czasami nic nie ma, ja musiałam o wszystko w życiu walczyć widocznie o dzidzie też muszę, już tak mam...czasami się poddaje jak każdy ale podnosze się i Ty też to zrobisz bo jesteś SILNA BABKA Powodzenia u lekarza dziś

Sonia dziękuje za kciuki, ale wiedziałam, że nic z tego bo 2 testy wyszły negatywnie i nastawiłam się już na te badania, może przerwa z TŻ nam się przyda

Neipys to sportowcy jesteście ja nie jem słodyczy, ale dziś mężuś pojechał mi po pączki z budyniem i pomimo tego, że boli mnie wszystko nie oprę się

A ten pączuś dla Was dziewczyny.

[luii]

Ewurka cholerna @! A już myślałam że moze tym razem....no ale nic.....teraz czas na badania
Pączuś snakowity
Mam bedzie dopiero o 22.30

[eliza1984]

Zrobiłam test bo przecież tak leżał i patrzył na mnie ,ale oczywiście negatywny .Był to test który dostałam gratis jak zamowiłam testy owulacyjne i nie miał napisane jaką ma czułość ,więc moze nie wszystko stracone.Bola mnie nadal (.)(.) ,głowa dziś to od samego rana ,nawet popołudniowa drzemka nie pomogła,a jak mierzyłam dziś tempke to miałam 37.8 tylko że na tym term.powinno się 2 kreski odjać .Kurcze nie wiem czy mój organizm sobie ze mnie drwi znowu czy co.Dziś mam 26d.c. a wam przyszłe mamusie w ktorym d.c. test pokazał 2 kreski?

[luii]

Napisane przez eliza1984

Zrobiłam test bo przecież tak leżał i patrzył na mnie ,ale oczywiście negatywny .Był to test który dostałam gratis jak zamowiłam testy owulacyjne i nie miał napisane jaką ma czułość ,więc moze nie wszystko stracone.Bola mnie nadal (.)(.) ,głowa dziś to od samego rana ,nawet popołudniowa drzemka nie pomogła,a jak mierzyłam dziś tempke to miałam 37.8 tylko że na tym term.powinno się 2 kreski odjać .Kurcze nie wiem czy mój organizm sobie ze mnie drwi znowu czy co.Dziś mam 26d.c. a wam przyszłe mamusie w ktorym d.c. test pokazał 2 kreski?

Ja robiłam w 29dc, wcześniej nie próbowałam...
Ja jednak myśle ze jednak sie udało....zrób test za 2 dni albo idz na bedte jak masz mozliwośc...

[eliza1984]

może jednak poczekam jeszcze 2 dni jak nie przyjdzie @ i zrobie test ale sikany ,a jak ten pokaże 2 upragnione krechy to polece wtedy na bete.Jak te czekanie jest trudne ,jeszcze jak wiekszość objawów sie pokazuje.Mam mocna nadzieję ,ze jednak bedzie dobrze bo brzuch mnie bardzo mało boli ,a jak zaboli to na chwilke i to jeszcze jakoś inaczej czasami jak zwykle.Boze żeby to było to.Luii dzieki Twojej wierze ja też mocniej wierzę

[MMONIKA9]

no ja już po wizycie mięsniaka brak co mnei bardzo cieszy ale przyplątało się zapalenie przydatków dostałam antybiotyk i za 10 dni na wizytę kontrolna
poprosiłam teżlekarza by zbadął mi piersi bo często mnei bolą i wyczówam jakieś guzki wiec wszystko niby jest ok w jednej i drugiej piersi wyczuł jakieś powiekszone pojedyńcze torbieliki ale podobno wszytsko jest dobrze więc teraz tylko muszę podleczyć te przydatki i będzie ok

[Neipys]

eliza trzymam kciuki
ewurka szkoda, po cichu myślałam, że Ci się udało...ale wspieram Cię we wszystkich Twoich decyzjach - termometr do szuflady! Ja nie mierzę w tym cyklu temp i jakoś czas szybciej leci
monika powodzenia w leczeniu życzę, oby szybko i na długo uciekły od Ciebie choroby dobrze, że mięśniaka nie ma. Ja mam, ale na zewnątrz macicy, trochę rośnie, ale gin mówi, że to nic niepokojącego.
Czas na pączka - dziś ostatni dzień słodkości, od jutra trzymam się od słodyczy z daleka (ciekawe, jak długo się uda )

[kasiek64]

Napisane przez eliza1984

Zrobiłam test bo przecież tak leżał i patrzył na mnie ,ale oczywiście negatywny .Był to test który dostałam gratis jak zamowiłam testy owulacyjne i nie miał napisane jaką ma czułość ,więc moze nie wszystko stracone.Bola mnie nadal (.)(.) ,głowa dziś to od samego rana ,nawet popołudniowa drzemka nie pomogła,a jak mierzyłam dziś tempke to miałam 37.8 tylko że na tym term.powinno się 2 kreski odjać .Kurcze nie wiem czy mój organizm sobie ze mnie drwi znowu czy co.Dziś mam 26d.c. a wam przyszłe mamusie w ktorym d.c. test pokazał 2 kreski?

Wiesz co mi przy pierwszej ciąży test pokazał od razu 2 kreske już w 27 dc ale przy drugiej w 28dc było ledwo ledwo widać i to nie od razu dopiero beta rozwiała moje wątpliwości także warto poczekać. Trzymam kciuki za powodzenie.

MADZIARA a ty kiedy testujesz?

[dizi]

Napisane przez eliza1984

A ja siedzę u siostry od wczoraj wieczorem bo mąż pojechał przy okazji z kolegą do Niemiec i jeszcze udało mu się tam zarobić,będzie akurat na spłatę kredytu . U mnie dzis 25 d.c. i .... temp .37,3 ,cycki bolą ze dotknąć się nie mogę,a od # w ogóle mnie nie bolały ,głowa mnie już od półtora tygodnia boli...hmmm moze sie coś szykuje.Smiesznie by było bo trochę odpuściłam przez to ,ze straciłam pracę .Całę szczęście tam w nowej pracy mam dostac umowe o prace nie na zlecenie,więc w razie czego....Kurcze nie wiem czy nie za bardzo sie rozmażyłąm ,ale naprawde dziwnie sie czuje ,brzuch na @ żadko zaboli jakoś mi tam na dole dziwnie.Poczekam jeszcze 2 dni i jak nic nie bedzie zrobię test.Trzymajcie kciuki kochane bo to już 7 msc strarań

Trzymam mocno kciuki! Ta siódemka będzie szczęśliwa!

[ewurka]

Napisane przez luii

Ewurka cholerna @! A już myślałam że moze tym razem....no ale nic.....teraz czas na badania
Pączuś snakowity
Mam bedzie dopiero o 22.30

Luii nie nazywam jej cholernej bo bym zwariowała przyszła bo miała przyjsć...trudno.
Eliza trzymam mocno kciuki i wiem doskonale, jak to czekanie jest trudne, przechodziłam to w tym cyklu i moja faza lutealna trwała prawie 20 dni więc długo za długo i coś jest nie tak...
Neipys ja też z początku tak myślałam, wiesz ale nadzieja i wiara matką głupich...ale dziękuje raz jeszcze za kciuki
Monia kciuki za wyleczenie przydatków, kurcze my kobiety to mamy farta, zawsze nam się coś przypląta...

[adeville]

Napisane przez eliza1984

Zrobiłam test bo przecież tak leżał i patrzył na mnie ,ale oczywiście negatywny .Był to test który dostałam gratis jak zamowiłam testy owulacyjne i nie miał napisane jaką ma czułość ,więc moze nie wszystko stracone.Bola mnie nadal (.)(.) ,głowa dziś to od samego rana ,nawet popołudniowa drzemka nie pomogła,a jak mierzyłam dziś tempke to miałam 37.8 tylko że na tym term.powinno się 2 kreski odjać .Kurcze nie wiem czy mój organizm sobie ze mnie drwi znowu czy co.Dziś mam 26d.c. a wam przyszłe mamusie w ktorym d.c. test pokazał 2 kreski?

ja tez jak juz robilam testy to zawsze albo dniu przewidywanej @ albo dzien po ajak sie nie mozesz doczekac na kolejny test sikany to idz jutro z samego rana na bete i juz po poludniubedziesz juz wszystko wiedziala na 100%





u mnie juz dzis zobaczylam plodny sluz ou przypada mi na wtorek ale starania juz zaczelam wiec mam nadzieje ze ja juz za 2-3 tyg zobacze na tescie II kreseczki

[bruma]

eliza ja testowałam w dzień spodziewanej @ i wyszedł dodatni ale już wcześniej miałam przeczucie, że to właśnie to więc poszłam na bete dwa dni przed @. Tak wiec może idź na bete???
MMONIKA widzę, że jak nie urok to s.... ale głowa do góry ja po # też miałam zapalenie przydatków, również brałam antybiotyki. Po tygodniu brania wszystko było już oki tak wiec
ewurka kurcze...ja też myślałam że tym razem się udało

A tak w ogóle to chciałam się podzielić moją radością z wami SERDUSZKO BIJE!!! Fasolka ma 15mm i jest większa o 0,5 tg niż wskazuje na to OM. Tak się cieszę że tym razem jest wszystko w porządku.
Wysyłam wam fluidki abyście jak najszybciej zafasolkowały

[bella7]

Napisane przez bruma

A tak w ogóle to chciałam się podzielić moją radością z wami SERDUSZKO BIJE!!! Fasolka ma 15mm i jest większa o 0,5 tg niż wskazuje na to OM. Tak się cieszę że tym razem jest wszystko w porządku.
Wysyłam wam fluidki abyście jak najszybciej zafasolkowały

Super!!!!:jup i:

[adeville]

Napisane przez bruma

Wysyłam wam fluidki abyście jak najszybciej zafasolkowały

ja podziekuje za te fluidki bo starania pelna para