2009-04-03, 22:42 | #1022 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 438
|
Dot.: Walczące o własne piękno!!
ale jestem na siebie zła! zaczely mi sie rozdwajac paznokcie przez moje podgryzanie a byly juz takie ładne...
i co ja mam teraz zrobic?!
__________________
“Kreatywność to wymyślanie, eksperymentowanie, wzrastanie, ryzykowanie, łamanie zasad, popełnianie błędów i dobra zabawa.” single woman. double life.
- Serce mi mówi, że się mylisz... - Ale rozum wie, że mam rację. |
2009-04-08, 20:25 | #1024 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 438
|
Dot.: Walczące o własne piękno!!
w sumie na rozdwojone koncowki dobra jest wizyta u fryzjera... i pozniej dbanie jako tako o nie jakimis preparatami, nie sluszyc suszarka wlosy...
__________________
“Kreatywność to wymyślanie, eksperymentowanie, wzrastanie, ryzykowanie, łamanie zasad, popełnianie błędów i dobra zabawa.” single woman. double life.
- Serce mi mówi, że się mylisz... - Ale rozum wie, że mam rację. |
2009-05-19, 00:27 | #1026 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 438
|
Dot.: Walczące o własne piękno!!
nie musisz duzo scinac tylko koncowki, a gwarantuje, ze odrosna
__________________
“Kreatywność to wymyślanie, eksperymentowanie, wzrastanie, ryzykowanie, łamanie zasad, popełnianie błędów i dobra zabawa.” single woman. double life.
- Serce mi mówi, że się mylisz... - Ale rozum wie, że mam rację. |
2009-06-06, 22:45 | #1027 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 250
|
Dot.: Walczące o własne piękno!!
Hej!
Nudzi mnie już moje życie, nie ma w nim nic ciekawego, tak sobie żyję leniwie i bez sensu z dnia na dzień. Dzieje się tak od dłuższego czasu, więc aby coś zrobić, zmieniłam fryzurę. Najpierw ukośna grzywka i degaż, potem krótkie włosy i poprawienie grzywki. Teraz przeszłam z ciemniejszego, niemal rudawego blondu na jasny beżowy blond. Ale czuję, że to za mało. Chciałabym zadbać o sylwetkę, może wtedy poczuję się dobrze. Tylko ilekroć się do tego zabieram, po jakimś czasie tracę zapał. Teraz i tak za dużo nie mogę ćwiczyć, bo jestem chora, ale gdy wyzdrowieję...Marzy mi się kaloryferek, pozbycie się cellulitu, podniesienie i wyrzeźbienie tyłka oraz ujędrnienie piersi. Jak mam się zmotywować do działania? I czy te zmiany - w wyglądzie - wystarczą, żebym poczuła się lepiej?? |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:28.