Grzybica pochwy - wątek zbiorczy

[pussszek]

Ja o dziwo przy moich ciaglych stanach zapalnych nie mialam jeszcze nadzerki, albo mialam i sie sama zaleczyla globulkami, bo czesc z nich miala tez takie dzialanie, i nic mi na cytologii nie wychodzilo:P Jesli jest niewielka i leczona to rzeczywiscie nic strasznego, wiec nie masz sie czym martwic. To tak w duzym skrocie i uproszczeniu ubytek w nablonku pochwy (jesli jestem za malo precyzyjna, niech mnie ktos poprawi) ;]

W pon. mam badania, a potem wizyte kontrolna. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok. Nie odczuwam juz zadnych wiekszych dolegliwosci. Moze jakies tam leciutkie pieczenie od czasu do czasu, ale to chyba tylko przy wyplywaniu kapsulki z lacibiosem:P

[magratka]

Moje cholerstwo powrócilo od wrzesnia byl spokoj a teraz znowu zrobil sie stan zapalny. Na razie dostalam tylko Clotrimazolum i wymusilam zrobienie posiewu. Zaniose wynik do ginekolog i zobacze, co powie.
Pussszku, laciobios jest tez dopochwowy? Myslalam, ze tylko doustny.
Proszę, podrzuccie mi nazwe tej szczepionki przeciwgrzybicznej, bo nie moge znalezc.

[LustForLife]

Dziewczyny czy do wymazu trzeba sie jakoś przygotowywac? tzn słyszałam, że nie powinno sie myć tego dnia. Czy coś jeszcze?

[pussszek]

do magratka -> Jest tylko doustny, ale sklad kapsulki pozwala na aplikacje dopochwowa. Czesc lekarzy tak przynajmniej zaleca. Ja biore juz 5 dzien i w sumie i czuje sie dobrze

Ooo... a nazwa tej szczepionki to FemiVaxin

[novakia]

Napisane przez LustForLife

Dziewczyny czy do wymazu trzeba sie jakoś przygotowywac? tzn słyszałam, że nie powinno sie myć tego dnia. Czy coś jeszcze?

watpie jesli cos siedzi to mycie i tak nic nie da, wiec lepiej sie umyj

[madaK]

Napisane przez LustForLife

Dziewczyny czy do wymazu trzeba sie jakoś przygotowywac? tzn słyszałam, że nie powinno sie myć tego dnia. Czy coś jeszcze?

nie stosowac nic dopochowo,i bym powstrzymała sie od seksu.mycie to nie przeszkadza bo ci pobiera z srodka.

[magratka]

Pussszku, dziekuje za odpowiedz chyba skorzystam z tego Femi Vaxinu po kuracji, a o dopochwowym stosowaniu Lacibios nigdy nie słyszalam.

[pussszek]

Tez mialam watpliwosci. ale nawet gdzies w tym watku jest o tym pare slow... No coz, mam nadzieje, ze nie robie zadnego wielkiego glupstwa:P

A o FemiVaxinie moge powiedziec, ze jest bardzo skuteczny. Juz chyba 3 miesiac nie mam grzybicy po prawie dwoch latach non-stop. Tyle tylko, ze sie z bakterii nie moge teraz wygrzebac Ech... jak nie urok to sraczka:P:P

[zapytanie]

Czy któraś z Was miała może globulki robione na zamówienie z cipropolem 0,5, nystatyną chyba i inn. subst pomocniczymi?? Jak reagowałyście na nie??Bo kurcze mnie to masakrycznie podrażnia przy wyciekaniu ( a wyciekają praktycznie cały czas takie jakby kawałki tej tabletki, które chyba jeszce bardziej podrażniają://) Nie wiem co mam robić, jest ich 10, ja zużyłam dopiero 4 i się boję żeby sobie nie zaszkodzić jeszcze bardziej.....nie dość że 40 zł to kosztowało to jeszcze może mi zaszkodzić ehhh, niesttey ulotki żadnej do tego nie ma, gin. mi nic nie powiedziała i nie moge nic znaleźć bo wiem że przy niektórych lekach może piec, ale sie boje czy to nie jest jakas reakcja uczuleniowa bo to podobno globulki z antybiotykiem są....

[madaK]

Napisane przez zapytanie

Czy któraś z Was miała może globulki robione na zamówienie z cipropolem 0,5, nystatyną chyba i inn. subst pomocniczymi?? Jak reagowałyście na nie??Bo kurcze mnie to masakrycznie podrażnia przy wyciekaniu ( a wyciekają praktycznie cały czas takie jakby kawałki tej tabletki, które chyba jeszce bardziej podrażniają://) Nie wiem co mam robić, jest ich 10, ja zużyłam dopiero 4 i się boję żeby sobie nie zaszkodzić jeszcze bardziej.....nie dość że 40 zł to kosztowało to jeszcze może mi zaszkodzić ehhh, niesttey ulotki żadnej do tego nie ma, gin. mi nic nie powiedziała i nie moge nic znaleźć bo wiem że przy niektórych lekach może piec, ale sie boje czy to nie jest jakas reakcja uczuleniowa bo to podobno globulki z antybiotykiem są....

najlepiej spytaj ginekolog-u mnie przewaznie piecze poki objawy nie znika(tak ok tyg).czasmi mam wrazenie ze oszaleje,szczegolnie jak wypływa tabletka-i to tak od roznych.i wiem ze nie jedna tak ma.

[courtney]

hej wiolka01 bardzo mnie interesuje jak teraz leczy Cie gin. z tymi badaniami, nadal farmakologicznie czy jakoś inaczej? Bo ja już zamówiłam te przybory do pobrania materiału ode mnie, ale właśnie z instytutu w Poznaniu (mam bliżej jakbym chciała u nich robić szczepionkę itp i bym musiała jechać).

Moje nawracające grzybice łączą się chyba z zapaleniem pęcherza, albo dróg moczowych, bo zawsze jak mam grzybice to czuje jakiś taki dyskomfort - tak jakby ciągłe parcie na pęcherz, często muszę oddawać mocz i tylko "trochę wypływa", ale mnie to jakoś mocno nie piecze tak jak jest w "zwykłym" zapaleniu pęcherza. A mój mocz często ma nieprzyjemny zapach. Macie też tak? Czy wie ktoś może czy to może oznaczać że mam tam tez grzyby albo jakieś bakterie?

[pussszek]

Niestety to moze oznaczac wiele rzeczy - od infekcji po niewydolnosc nerek. A jaki kolor ma Twoj mocz? Jesli ciemny, taki jak np. miod gryczany to moga byc nerki...

[courtney]

kolor jest raczej normalny od bardzo jasno żółtego do ciemno żółtego ale nie takiego jak miód gryczany, własnie zauważyłam że to jest związane z nawaracającą grzybicą, czasami nawet występowały te objawy chorego pęcherza z samymi upławami, bez innych objawów grzybicy i leki na pęchcerz nie pomagały tylko dopiero po zastosowaniu leków na grzybicę ustepowały... boje się że może to być jakoś powiązane i że mam te grzyby w drogach moczowych

[madaK]

Napisane przez courtney

hej wiolka01 bardzo mnie interesuje jak teraz leczy Cie gin. z tymi badaniami, nadal farmakologicznie czy jakoś inaczej? Bo ja już zamówiłam te przybory do pobrania materiału ode mnie, ale właśnie z instytutu w Poznaniu (mam bliżej jakbym chciała u nich robić szczepionkę itp i bym musiała jechać).

Moje nawracające grzybice łączą się chyba z zapaleniem pęcherza, albo dróg moczowych, bo zawsze jak mam grzybice to czuje jakiś taki dyskomfort - tak jakby ciągłe parcie na pęcherz, często muszę oddawać mocz i tylko "trochę wypływa", ale mnie to jakoś mocno nie piecze tak jak jest w "zwykłym" zapaleniu pęcherza. A mój mocz często ma nieprzyjemny zapach. Macie też tak? Czy wie ktoś może czy to może oznaczać że mam tam tez grzyby albo jakieś bakterie?

mi to bardziej wyglad na bakterie,bo tez tak zawsze mam.wkurza mnie te parcie,a szczegolnie jak kłade sie spac to bym co chwile latała.zrob dodatkowo badanie moczu.

[wiolka01]

courtney-ja biore teraz Augumentin-na antybiotyk wszystkie bakterie ktore mam są na niego wrażliwe, Betadine- to jodyna która ma oczyścić pochwe z bakteri, i na koniec gynatrol- ginekolog mówiła że są bardzo dobre. to są pałeczki kwasu mlekowego z dodatkiem estrogenu który ma odnowić nabłonki i śluz. no i lacibios femina bedę brać żeby osłonic żołądek. ginekolog kazała mi również przejść na diete 0 słodyczy i cukru, pieczywo tylko ciemne i w małych ilościach, jak największe ograniczenie spożywania mąki przennej i jak najwięcej jogurtów ale tylko naturalnych.

[courtney]

no ja mam tak samo i wogóle nie mogę wtedy zasnąć albo jak mi sie to przydarzy gdzieś w kolejce do kasy to potrafię zostawić pełny koszyk i uciec do najbliższego wc kiedys robiłam zwykłe badanie moczu na własna reke w laboratorium, ale nic nie wykazało bo gdzieś czytałam na innym forum że to trzeba zrobić jakies dokładniejsze badanie, byłam nawet u urologa i on mi zapisał tabletki na różne bakterie (kolejne nietrafione antybiotyki) i stwierdził, że dużo młodych kobiet po prostu tak ma szczególnie jeżeli występują nawracające grzybice, jak go zapytałam o te dokładniejsze badania to powiedział, że nie ma potrzeby, więc już do niego nie poszłam, podejrzewam że by mi stale zapisywał inne antybiotyki a problem by stale wracał tak jak wraca teraz ale przynajmniej dalej się nie osłabiam lekami...

[tak-po-prostu]

dziewczyny mówicie, że gdy partner wchodzi do środka to czujecie ból, rozrywanie a później jest dobrze. mam pytanie, czy jesteście po stosunku spuchnięte? tzn. czy puchniecie w czasie stosunku?

[wiolka01]

dziewczyny wszystkie dobrze wiemy że przychodnie i lekarze utrzymują się z pacjentów i jak przepisują skierowania to oni za to płacą(z puli pieniędzy na to przeznaczonej), jeżeli nie dadzą skierowań to kasa zostaje dla nich. Właśnie dlatego mówią że niepotrzebne i nie chcą dawać , tak już jest w Polsce. Jest bardzo mało lekarzy z "powołania" czyli tych którzy chcą pomóc, lekarze przepisują głównie leki bez badań, po kolei na nas testują, liczą że "trafią". ehh gorzka prawda..... łatwiej jest powiedzieć że nie ma potrzeby niż dać skierowanie na badanie które kosztuje kilkadziesiąt złotych....

[novakia]

Napisane przez wiolka01

dziewczyny wszystkie dobrze wiemy że przychodnie i lekarze utrzymują się z pacjentów i jak przepisują skierowania to oni za to płacą(z puli pieniędzy na to przeznaczonej), jeżeli nie dadzą skierowań to kasa zostaje dla nich. Właśnie dlatego mówią że niepotrzebne i nie chcą dawać , tak już jest w Polsce. Jest bardzo mało lekarzy z "powołania" czyli tych którzy chcą pomóc, lekarze przepisują głównie leki bez badań, po kolei na nas testują, liczą że "trafią". ehh gorzka prawda..... łatwiej jest powiedzieć że nie ma potrzeby niż dać skierowanie na badanie które kosztuje kilkadziesiąt złotych....

a o jakim skierowaniu na jakie badanie mowisz? za skierowanie to oni raczej nie dostaja kasy, tylko ta przychodnia do ktorej je otrzymasz

[wiolka01]

wiesz lekarz mi powiedział że jak by tak dawali skierowania na badania za często to by zbankrutowali szybko . nie chodzi mi tu o szpitale ale o prywatne przychodnie specjalistyczne które maja podpisane umowy z nfz.

[okrucha]

ja znowu cos mam. jutro idę na badanie i poproszę o cytologię od razu ehh

[e_myszka]

Dziewcyzny ja naprawdę nie rozumiem. Lekarz powiedział,że ejst ok i ,że już spokojnie możemy uprawiać seks. Perwszy stosunek - czułam dyskomfort podczas tak jakbym była chora, a dziś... spuchnięte na obrzeżach... co to może oznaczać? znów jestem chora? chyba się załamię

[courtney]

Napisane przez e_myszka

Dziewcyzny ja naprawdę nie rozumiem. Lekarz powiedział,że ejst ok i ,że już spokojnie możemy uprawiać seks. Perwszy stosunek - czułam dyskomfort podczas tak jakbym była chora, a dziś... spuchnięte na obrzeżach... co to może oznaczać? znów jestem chora? chyba się załamię

A TŻ leczył się z tobą??? Może on Cię znowu zaraził? Masz wyjałowiona po lekach pochwę i byc może nie jest to nawrót tylko podraznienie bo nie masz dostatecznie silnej flory, ja bym zastosowała floragyn i doustnie quatrum.

[e_myszka]

TŻ był leczony.
A pan doktor kazał mi kupić kactovaginal i już wykorzystałam 3 kapsułki

W tkaim razie poczekam, mam nadzieję,że to tylko podrażnienie

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

[courtney]

Napisane przez e_myszka

TŻ był leczony.
A pan doktor kazał mi kupić kactovaginal i już wykorzystałam 3 kapsułki



---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

no jak był leczony to nie wiem...ale po leczeniu trzeba troche odczekać z seksek (wiem że to nie łatwe) żeby flora się odbudowała. mi lactovaginal jakoś szczególnie nie pomaga, o wiele lepiej na mnie działa floragyn, nie wiem czemu bo oba te leki to po prostu probiotyki...

[okrucha]

no ja znów nowa porcja leków okropieństwo wróciło ze wzmożoną siłą
dostałam dopochwowo clotrimazolum (co o nim myślicie, pomagał wam?)
do tego maść mycosolon (też jej nie znam, jakieś opinie?)
ketokonazol dla się i Tża
i tantum rosa...

[Blacky]

Napisane przez tak-po-prostu

dziewczyny mówicie, że gdy partner wchodzi do środka to czujecie ból, rozrywanie a później jest dobrze. mam pytanie, czy jesteście po stosunku spuchnięte? tzn. czy puchniecie w czasie stosunku?

Nie zauważyłam puchnięcia. Za to mam niestety problemy z nawilżeniem. Moje życie seksualne umiera, a leki które dostałam (Flumycon, Gyno-Femidazol i Pimafucin) nie załatwiły problemu. Tzn jest dużo lepiej, ale dalej odczuwam dyskomfort, swędzenia, a tak nie powinno być po tak zdecydowanym ataku. Czuje, że znów tylko się zaleczę. Totalnie bez sensu!

Mycosolon jest świetny, przynajmniej mi pomaga od razu. Trzymam go w lodówce na wypadek nawrotów (na czas przed dostaniem się do gin).

[e_myszka]

Napisane przez courtney

no jak był leczony to nie wiem...ale po leczeniu trzeba troche odczekać z seksek (wiem że to nie łatwe) żeby flora się odbudowała. mi lactovaginal jakoś szczególnie nie pomaga, o wiele lepiej na mnie działa floragyn, nie wiem czemu bo oba te leki to po prostu probiotyki...

no nie łatwe tym bardziej,że doktor powiedział,że już można. O ile nie przyszła z powrotem infekcja - a mam nadzieję,że nie bo ta poranna opuchlizna zeszła - to teraz jeszcze poczekam aż się wszystko unormuje.
Skąd wiesz czy dany probiotyk działa?
Wystarczy wziąć jedno opakowanie czy nalezy więcej?
Zastanawiam się w takim razie czy po skończeniu lactovaginalu nie kupić np tego floragyn

[magratka]

Napisane przez okrucha

no ja znów nowa porcja leków okropieństwo wróciło ze wzmożoną siłą
dostałam dopochwowo clotrimazolum (co o nim myślicie, pomagał wam?)
do tego maść mycosolon (też jej nie znam, jakieś opinie?)
ketokonazol dla się i Tża
i tantum rosa...

Mialas robiony posiew?
Clotrimazol jest skuteczny o ile ma się grzybice i stosuje sie zgodnie z zaleceniem lekarza, wszystkie globulki. Na bakterie niestety nie pomaga.
Tym razem tez mam przy tej infekcji problemy z pecherzem - szczegolnie po aplikacji tabletki dopochwowej. Mysle, ze to podraznienie, ale takie zewnetrzne, bo zawsze przy srodkach dopochwowych mam tez problemy z podraznieniem naskorka Wsciekla jestem, ze znou cholerstwo wrocilo! A do tego mam jeszcze zapalenie gardla i musialam odmowic stosowania antybiotyku doustnie, więc dostalam tylko antybiotyk do gardla.

[okrucha]

echh. nie mialam, gin powiedzial, ze jak przy nastepnej wizycie bede dalej miala problem to mi zrobi. gin kazał mi najpierw dwa dni wieczorem robić irygację tantum rosą, potem 3 dni pod rząd clotrimazolum + smarować się tym mycosolonem. i ketokonazol doustnie...

EDIT: dziewczyny gin kazł mi brać ketokonazol 400mg dziennie! przeciez to jest końska dawka! czy mogę sobie zmniejszyć do 200mg na dobę? przecież przy pigułkach anty nie wolno brać więcej niż 200mg ketokonazolu bo może dojść do jakichś tam chorób wątroby...