Pytania odnośnie diety 1000 kcal!

[xKotQx]

Hej! Chciałabym zacząć od jutra już tą dietę 1000 kcal, ale mam pewne wątpliwości i prosze was o szybką odpowiedź.
Czy jeśli chodzę na siłownie (bieżnia, rowery) i spedzam na niej tak z 2 h to czy 1000 nie jest za małym zapotrzebowaniem?
Czy mogę podczas tej diety stosowac Aqua Slim do wody oraz tabletki na odchudzanie z zielonej herbaty?

Z góry dziękuje czekam na odpowiedź!

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Napisane przez xKotQx

Hej! Chciałabym zacząć od jutra już tą dietę 1000 kcal, ale mam pewne wątpliwości i prosze was o szybką odpowiedź.
Czy jeśli chodzę na siłownie (bieżnia, rowery) i spedzam na niej tak z 2 h to czy 1000 nie jest za małym zapotrzebowaniem?
Czy mogę podczas tej diety stosowac Aqua Slim do wody oraz tabletki na odchudzanie z zielonej herbaty?

Z góry dziękuje czekam na odpowiedź!

1000 kalorii to bardzo mało. Zdecydowanie to za mało kiedy jesteś bardzo aktywna fizycznie. Przy tej diecie większość ludzi nie ćwiczy. Zdania na temat tej diety są podzielone. Jedni mówią, że jest dobra a druga, że wyniszcza organizm. Moim zdaniem powinnaś pójść do dietetyka, który ułoży Ci plan diety. Twoje zapotrzebowanie na kcal. Powie Ci, które produkty powinnaś odstawić a jakie zacząć spożywać.
Tabletki z zielonej herbaty na pewno Ci nie zaszkodzą. Ale czy nie lepiej pić zieloną herbatę? Poza tym musisz pamiętać, że Aqua Slim czy tabletki nie schudną za Ciebie. Musisz zacząć odżywiać się zdrowiej i ćwiczyć. Jeśli schudniesz za szybko i odstawisz prawie wszystkie produkty to efekt jojo murowany.
Polecam dietetyka to najlepsze wyjście.
Powodzenia w odchudzaniu

[hot_brilliant]

no ja wybrałam się do dietetyka i otrzymałam dietę, która po przeliczeniu ma jakieś 700-800 kcal (ułożona jest na miesiąc) dodam, że ruszam się około 2-3 x w tyg tj siłownia a dietetyczka nalega żeby tego ruchu było jeszcze więcej. Więc myślę, że 1000 kcal to nie powinno być za mało, zależy jeszcze ile masz lat ,wzrostu, ile ważysz

[esor]

to nawet za duzo ruchu na diete tylko 1000 kcal. + te specyfiki.... jesli wogole Twoj organizm to wytrzyma to po diecie i tak co najmniej polowa kilogramow wroci wiec nie radze. ile masz kilo do zrzucenia?

[hot_brilliant]

5 kg, tylko przez Dukana i kompulsywne objadanie się po nim, mam bardzo rozregulowany metabolizm no i otrzymałam właśnie taką diete na miesiąc z zakazem stosowania jej przez dłuższy czas. Posiłki sa bardzo smaczne ale np raz na dwa tyg mam dzień kiedy moge jeść tylko max 1kg warzyw i 0,5 kg owoców... to te są akurat ciężkie do przetrwania

[cerveza]

Napisane przez hot_brilliant

no ja wybrałam się do dietetyka i otrzymałam dietę, która po przeliczeniu ma jakieś 700-800 kcal (ułożona jest na miesiąc) dodam, że ruszam się około 2-3 x w tyg tj siłownia a dietetyczka nalega żeby tego ruchu było jeszcze więcej. Więc myślę, że 1000 kcal to nie powinno być za mało, zależy jeszcze ile masz lat ,wzrostu, ile ważysz

Takich ludzi, jak ta Twoja "dietetyczka" to powinni zamykać w więzieniu za takie herezje. 800 kcal + siłownia 2-3x w tyg?
Piszesz później, że masz rozregulowany metabolizm. Serio liczysz na to, że po tej głodówce to się poprawi?

[hot_brilliant]

wiesz ja sobie zawsze coś dokładam np zamiast jednego owocu jem dwa czy zamiast 3 łyżek płatków sypie 4 kopiaste a i tak waga spada. Też uważam , że ta dieta jest rygorystyczna ale otrzymałam ją dopiero po zapłaceniu...

[majreg]

Ja kiedyś stosowałam taką dietę i szczerze odradzam. Nie chodzi o schudnięcie, bo to mi się akurat udało, ale przy tym zaczęly wypadać mi wlosy i poleciały na maksa zęby. Zwłaszcza zębów mi szkoda dzisiaj, bo tego nie da się nadrobic już nigdy. Nawet jak byłam w ciąży zęby nie poleciały mi tak mocno jak w czasie tamtego odchudzania. Ponadto zrobiłam się wtedy bardzo chuda i szara na twarzy. Głodówka pozbawiała mnie energii więc piłam po 3 kawy dziennie żeby przetrwac, co pewnie mocno zakwasiło mi organizm. Generalnie po takiej diecie nie czułam sie zdrowa, pełna energii, oczyszczona i odtoksyczniona tylko zmęczona, poszarzała, z sińcami pod oczami, zakompleksiona i przekonana,że nawet szczupła sylwetka mi nie pomogła , bo wyglądam jeszcze gorzej niż wcześniej.

[Eldo_rado]

Napisane przez xKotQx

Czy jeśli chodzę na siłownie (bieżnia, rowery) i spedzam na niej tak z 2 h to czy 1000 nie jest za małym zapotrzebowaniem?

jest -.-

[xKotQx]

Hej dziewczyny Z apomnialam wam odp.
Bylam u dietetyka z tym pytaniem. Zaznaczjaac ze przy wzroscie 1,58 i wadze 56 kg i codziennym chodzeniu na silownie typu bieganie po 10 km fitnes itp, nie chodzi w gre 1000 kcal ;
U mnie zastosowano 1200 ewnt. 1300 kcal.
W ciagu miechaschudlam 3 kg i naprawde dobrze sie czuje teraz nieo pewnie przybrlam bo juz sie nie odchudzam ale stala wage utrzymuje bo codziennie biegam tylko 1 dzien wolny dzieki laski :¤ i pozdrawiam.
Zdrowy rozsadek to podstawa

[annussiaa91]

Ja byłam na diecie 600-700 kalorii i ćwiczyłam 2 godziny dziennie i nic mi się nie dzieje. Teraz jestem na diecie tysiąc i ćwiczę tyle samo i też wszystko jest w porządku. W dalszym ciągu chudnę - to najważniejsze.. Samopoczucie też mam dobre i nie widzę, żeby coś niepokojącego się wydarzyło. Setki razy byłam na takiej diecie i żadna krzywda mi się nie stała,więc nie przesadzajmy

[deja vu]

Napisane przez annussiaa91

Ja byłam na diecie 600-700 kalorii i ćwiczyłam 2 godziny dziennie i nic mi się nie dzieje. Teraz jestem na diecie tysiąc i ćwiczę tyle samo i też wszystko jest w porządku. W dalszym ciągu chudnę - to najważniejsze.. Samopoczucie też mam dobre i nie widzę, żeby coś niepokojącego się wydarzyło. Setki razy byłam na takiej diecie i żadna krzywda mi się nie stała,więc nie przesadzajmy

No oczywiście "żadna krzywda" skoro setki razy musisz się odchudzać.

[annussiaa91]

A skąd wiesz, że muszę? I skąd wiesz czy przybieram na wadze i dlaczego? Od razu odpowiadam Ci, że to nie jest efekt jo-jo

[Melkorka]

No to ja tez mam pytanie odnośnie diety... kto zaczyna ze mną od jutra?

[poison-_-]

ja jestem na 25 dniu diety z 70,2kg zeszłam na 66kg. Głodzę się jedynie między drugim śniadaniem a obiadem, niestety u mnie w domu obiady są dość późno a ja rano zaczynam dzień i za szybko zjadam pierwsze śniadanie i drugię ( za szybko odnośnie obiadu). Ale już w poniedziałek na studia więc będzie dobrze, sama sobie rozdzielę pory posiłków. I powiem szczerzę że mam parę przewinień na tej diecie, odnośnie alkoholu, albo czasami na podwieczorek zjem garść chipsów która mieści się w podwieczorkowym przedziale kalorycznym. Jednak potem chociaż nie rzucam się na jedzenie, mnie motywuje to że waga cały czas mi spada. Poza tym ja nie byłam otyła, tylko przeszkadzały mi moje boczki i powiększający się brzuch, nie chciałam się zapuścić. Kiedyś nie miałam z tym problemu ale po zaczęciu przyjmowania tabletek antykoncepcyjnych mój apetyt rósł i rósł a ja nie próbowałam się powstrzymać, i tak z chudej szczapy zrobiłam się ładnie mówiąc "apetycznym kąskiem". Dlatego teraz chce znaleźć taki złoty środek i postarać się nie popaść w skrajności jeśli chodzi o moją wagę.