Zelixa, cz. II

[Jusssa]

Witam. Dziś pierwszy raz wzięłam Zelixe i dziś zaczynam moją dietę. Koniec z moim nałogiem czyli słodyczami i podjadaniem !!


Waga: 68 kg
Wzrost: 175 cm

Cel: ==> 55 kg

[no to co]

WitajJussa a co Ciebie sklonilo do brania takiego leku??przeciesz masz prawidlowa wage...

[Jusssa]

Trzy lata temu urodziłam dziecko, przed porodem ważyłam 52 kg i czułam się świetnie. W sobotę po długiej przerwie pojechałam na imprezę, jak zobaczyłam te szczupłe osiemnastki to aż mi się przykro zrobiło... Mam 22 lata i muszę zrobić coś ze swoją wagą. Wiem że bez wspomagaczy sobię nie poradzę, wcześniej stosowałam bio cla z zieloną herbatą ale nic nie pomagała....

[no to co]

Jusssa Kochana ja mam 21 lat 170 wzrostu i 88kg moje BMI to 30 a Twoje 22 ja juz mam pierwszy stopien otylosci a u Ciebie jest normalna waga. Rozumiem ze po dziecku cos Ci sie przybralo ale wyobraz sobie ze mam wiekszy brzuch od siostry mojego narzeczonego, ktora ma 2 synkow i rok temu rodzila drugiego i jeszcze karmi...jak mialam takie BMI jak Ty to nawet sie nie zastanawialam nad lekami sama zwalczalam wszelkie kraglosci...nie wiem czy lek przepisal Ci lekarz czy sama je zdobylas? Ale z tego co wnioskuje to nie masz na tyle silnej woli zeby samemu z pewnych rzeczy zrezygnowac tak jak ja z reszta ten lek dziala tak ze to on jest Twoja silna wola czyli on ogranicza laknienie a nie Ty...ale mysle zebys go dlugo nie stosowala i nie codziennie tak co 2 dzien...ja jem tyle ile moj organizm potrzebuje nawet jak mi 2 gryzy kanapki zostanie to nie zjem bo nie moge. mysle ze wypracuje sobie przy pomocy tego leku porcje ktore rzeczywiscie potrzebuje a potem odstawie i bede jadla tak jak jadlam z lekiem, bo i zoladek do takich porcji sie przyzwyczai i ja juz nie bede robila sobie wiekszych porcji niz potrzebuje...Ale i tak sadze ze ten lek naprawde NIE JEST CI POTRZEBNY

[witaaminkaa]

Napisane przez Jusssa

Witam. Dziś pierwszy raz wzięłam Zelixe i dziś zaczynam moją dietę. Koniec z moim nałogiem czyli słodyczami i podjadaniem !!


Waga: 68 kg
Wzrost: 175 cm

Cel: ==> 55 kg

Zamiast Zelixy polecam książki z biblioteki o otyłości albo chociaz radzę przeczytać tą długą ulotkę którą pewnie znalazłaś w opakowaniu. Zelixa jest lekiem dla osób z BMI 27-30, najlepiej dla osób powyżej 30.
Życzę ci żeby nie było żadnych skutków ubocznych, a twoje zdrowie by na tym nie ucierpiało. Jest to bardzo niebezpieczny lek!! a nie wspomagacz



Więc 6 dni za mną, nie mam problemu z dietą. Odstawiłam ulubione do tej pory bułeczki, cieplutki chlebek, Jem teraz 4-5 razy dziennie w zależności od dnia w pracy. Do pracy chodzę piechotą. Zastąpiłam tłuszcz, masło i oleje na oliwe z oliwek, jeżeli nie jestem w stanie zjeść jakiegoś posiłku z tłuszczem to jem łyżkę ziaren słonecznika. Śpię dużo. To dopiero 6 dni a już przestałam miewać koszmary. Zastąpiłam duże talerze obiadowe, małymi deserowymi. Codziennie zabieram do pracy owoc i sałatkę. Jem o stałych porach.

Obawiam się o moje ciśnienie bo drugiego dnia miałam 180 na 130 , musiałam obniżyc je farmakologicznie, teraz jest w normie, bólów głowy nie ma, uczucie strachu zniknęło. OBY TAK DALEJ!!! Teraz chyba dorosłam do racjonalnego odchudzania, nie głodzę się, jem tyle ille potrzeb by byc sytą. Problem w tym że nie spożywam więcej niż 900 kcal. Muszę jakoś zróżnicować dietę bo za szybko stracę na wadze.

Po 10 tabletce w niedziele wejde na wagę, myślę że będzie dobrze, czuje to

[Milabuciata]

witam zastanawiam sie nad braniem zelixy. Mam 24 lata, 164 cm i ważę 70 kg. będę zadowolona jeżeli uda mi się zejść do 60 kg. mam tylko pytanie: świadoma możliwych skutków ubocznych zelixy zastanawiam się czy lek bedzie działał, jeżeli bede go brała np. co dwa dni?? chodzi mi o to, że nie chce tych 10 kg zrzucić w 1 miesiąc, bo boję sie efektu jojo. czy któraś z Was brała zelixe rzadziej niz raz dziennie i schudła??

[no to co]

Mysle ze jak bedziesz brala po pol tabletki codziennie na to samo Ci wyjdzie a z tego co wiem tak robia dziewczyny...ja biore codziennie zelixe 15

[fat]

http://krokidesperacji.ownlog.com/

[mama kacperka]

hej dziewczyny jestem załamana.moja waga od 20 dni prawie stoi....no 80 kg i ani drgnie.czyzby mój organizm się już uodpornił na zelixe?biore 15 więc juz silniejszego nic nie ma.z bmi 34 zeszłam na 29 ale to wciąż nadwaga..fakt był 1 stopien otyłosci ale to chyba nic nie zmienia bo nadal jestem gruba!!!

[kasiaso]

Napisane przez mama kacperka

hej dziewczyny jestem załamana.moja waga od 20 dni prawie stoi....no 80 kg i ani drgnie.czyzby mój organizm się już uodpornił na zelixe?biore 15 więc juz silniejszego nic nie ma.z bmi 34 zeszłam na 29 ale to wciąż nadwaga..fakt był 1 stopien otyłosci ale to chyba nic nie zmienia bo nadal jestem gruba!!!

hej mamo Kacperka, a jesz w miare normalnie czy znacznie ograniczyłas jedzenie??? bo mnie np.lekarka powiedziała ze jezeli bede starała sie nie jesc albo jesc duzo mniej to organizm "pomysli", ze idą chude czasy i waga w doł nie poleci

[Wiolinka20]

Witam wszystkich odchudzających się
Z góry prosze o wyrozumiałosc i nie odradzanie mi zelixy, decyzje podjełam swiadomie.
No więc ja wogóle nie mam nadwagi.Mam 158 zm i waże 54 kg.
Jednak cyferki to przeciez nie wszystko.Mam brzuch, wogóle jestem obleśna.Zdecydowałam sie na zelixe, bo jestem leniwa Choruje na depresje i mam zaburzenia odżywiania.Dodatkowo jestem alkoholiczką(niepijącą), więc napewno są to przeciwskazania.Ponieważ pijąc kilka lat, trując sie i wymiotując po posiłkach nie mam przecież pewnosci, ze jestem zdrowa.. Aczkolwiek zdecydowałam że zaczne od połowy zelixy10, czyli piąteczki.Poobserwuje sie przez kilka dni i zobacze jak to na mnie dziala i czy dziala.Odstawilam leki antydepresyjne, wiec jedno przeciwskazanie mam z głowy.Ja sie strasznie boje ''złego samopoczucia'' więc nie bede jej brac za wszelką cene.Ale mysle ze warto spróbowac.Planuje zgubic 7 kg.Kiedys potrafilam to zrobic, ale to również nie było madre, poniewaz prawie nie jadłam.No cóż..inaczej nie potrafie.Efekt jojo był zawsze a to niestety wogóle nie motywuje.Chce zmienic nawyki żywieniowe, dlatego uważam, że zelixa może mi pomóc.Jak zaczne jesc normalnie, zobacze efekty, zaczne cwiczyc.. to wtedy odstawie.
pozdrawiam wszystkich serdecznie..
ps.dosc długo obserwuje ten wątek

[samiczka1986]

Napisane przez Wiolinka20

Witam wszystkich odchudzających się
Z góry prosze o wyrozumiałosc i nie odradzanie mi zelixy, decyzje podjełam swiadomie.
No więc ja wogóle nie mam nadwagi.Mam 158 zm i waże 54 kg.
Jednak cyferki to przeciez nie wszystko.Mam brzuch, wogóle jestem obleśna.Zdecydowałam sie na zelixe, bo jestem leniwa Choruje na depresje i mam zaburzenia odżywiania.Dodatkowo jestem alkoholiczką(niepijącą), więc napewno są to przeciwskazania.Ponieważ pijąc kilka lat, trując sie i wymiotując po posiłkach nie mam przecież pewnosci, ze jestem zdrowa.. Aczkolwiek zdecydowałam że zaczne od połowy zelixy10, czyli piąteczki.Poobserwuje sie przez kilka dni i zobacze jak to na mnie dziala i czy dziala.Odstawilam leki antydepresyjne, wiec jedno przeciwskazanie mam z głowy.Ja sie strasznie boje ''złego samopoczucia'' więc nie bede jej brac za wszelką cene.Ale mysle ze warto spróbowac.Planuje zgubic 7 kg.Kiedys potrafilam to zrobic, ale to również nie było madre, poniewaz prawie nie jadłam.No cóż..inaczej nie potrafie.Efekt jojo był zawsze a to niestety wogóle nie motywuje.Chce zmienic nawyki żywieniowe, dlatego uważam, że zelixa może mi pomóc.Jak zaczne jesc normalnie, zobacze efekty, zaczne cwiczyc.. to wtedy odstawie.
pozdrawiam wszystkich serdecznie..
ps.dosc długo obserwuje ten wątek

pomyśl co piszesz. wystarczy jak zaczniesz brac przez jakis czas chrom lub BIO CLA a nie zelixe. gdybym ja wazyła 54 była bym szczęśliwa, jestem niewiele wyższa od ciebie 163cm a moja waga wskazuje 80kg. Do tego Twoja depresja i alkoholizm. Brak słów. Bierz chrom i chodź na basen na aqua aerobik i to ci wystarczy.

[kasiaso]

Napisane przez samiczka1986

pomyśl co piszesz. wystarczy jak zaczniesz brac przez jakis czas chrom lub BIO CLA a nie zelixe. gdybym ja wazyła 54 była bym szczęśliwa, jestem niewiele wyższa od ciebie 163cm a moja waga wskazuje 80kg. Do tego Twoja depresja i alkoholizm. Brak słów. Bierz chrom i chodź na basen na aqua aerobik i to ci wystarczy.

a ja mysle ze admin powinien jej bana dac bo to nedzna prowokacja jest, laska poprostu sobie jaja robi bo nie ma zadnych zainteresowan i potwornie sie jej nudzi

[jolkaaaa]

jeezu! laski ja was prosze nie załamujcie mnie.7 kg mniej???!!!ja mialam ponad 20kg za duzo i sie zastanawiałam.

[Wiolinka20]

Dlaczego miałabym sobie robic jaja.. ?!Poza tym nic o mnie nie wiesz, wiec dlaczego piszesz, że nie mam zainteresowań..Rany.. jacy ludzie potrafia byc mili.
Ostatecznie zrezygnowałam, zwłaszcza po przeczytaniu ulotki.
Spróbuje bez tego.Wykupilam tez karnet na basen, wiec jakos sie moze da;]
Aczkolwiek zycze wszystkim powodzenia i jak najmniej skutków ubocznych, za to duzo efektów

[no to co]

Wiolinka20 czytajac Twoj post zlapalam sie za glowe...dobrze ze zrezygnowalas z zelixy GRATULUJE Ci wyboru...

[Robaczywka]

To może i ja się wypowiem
Ważyłam 112kg (w czerwcu tego roku), obecnie ważę 84kg (październik), dążę do 60kg
W czerwcu postanowiłam przejść na dietę, naczytałam się o Meridii i Zelixie, postanowiłam sięgnąć po to 2, bo cena była bardziej przystępna Przerażała mnie ilość efektów ubocznych, ale... niejako byłam zmuszona swoją wagą żeby po nią sięgnąć...
Przejdźmy do efektów:
W ciągu tych 4 miesięcy zrzuciłam dokładnie 28,4kg. Zelixę zażywałam przez pierwsze dwa miesiące... Ale wszystko po kolei Swoją dietę wspomagałam poradami dietetyka i polegała ona mniej więcej na tym, by:

• jeść 5 małych posiłków w ciągu dnia (przed dietą jadłam 3 wielkie, albo opuszczałam śniadanie i potem dożerałam na obiad, kolację, podwieczorki ),
• jak najwięcej się ruszać (początkowo były to półgodzinne spacery, potem dorzuciłam rowerek stacjonarny, twister i agrafkę, obecnie mój codzinny trening to godzina jazdy na rowerze, pół godziny na twisterze, 1000 machnięć agrafką umieszczoną między nogami , spacer jeśli mam na niego ochotę),
• odstawić wszelkiego rodzaju słodkości (byłam miłośniczką czekolady, a w tej chwili nie mogę na nią patrzeć, nie zrezygnowałam jednak z lodów, bo poraziła mnie informacja dietetyka udowodniona badaniami, że... w trakcie zjadania loda, nasz organizm zużywa masę energii by nie doprowadzić do wyziąbienia organizmu, a skoro spala kalorie, to w sumie z loda który ma 150kcal, organizm przyswaja ok. 40% z nich!, nie jest to dużo, a przynajmniej mija ochota na słodycze ),
• spożywać 2 litry płynów dziennie (napisałam spożywać ... płynów, ponieważ nie chodzi o to by pochłaniać hektolitry wody niegazowanej, jeśli wypijemy herbatę, kawę, zjemy talerz zupy, albo wielki kawał arbuza, to nasz organizm i tak otrzyma taką ilość wody jaka jest mu niezbędna ),
• nie przechodzić na żadne diety cud (po 1 skoro wiem, że nie lubię mięsa, to nie ma sensu zmuszać się do Diety Dukana i żywić się do końca życia samym białkiem, po 2 jeśli w trakcie diety patrzę na każdy ochłapek dobrego jedzonka z wywieszonym jęzorem, to może lepiej czasem pozwolić sobie na niego nawet w trakcie diety... dlatego raz na dwa tygodnie pozwalałam sobie na zjedzenie połowy średniej pizzy, dwóch porcji frytek albo hamburgera, w zależności od tego na co miałam ochotę - efekt był taki, że nie przytyłam, zaspokoiłam swoje dzikie żądze i mogłam sobie dalej spokojnie chudnąć ).

Zelixa byłaby ok, gdyby nie efekty uboczne wynikające z jej stosowania... Przez pierwszy miesiąc było praktycznie rewelacyjnie, nie miałam ani suchości w ustach, ani przyspieszonej akcji serca, ani wzrostu ciśnienia... Jedyne co mi dokuczało to nadpotliwość Mogłam siedzieć i palcem nawet nie ruszyć, a na czole pojawiały mi się kropelki potu Wyobraźcie sobie co się działo jak przez godzinę pedałowałam z prędkością 30km/h

[zaanetka07]

Hey dziewczyny

drugi dzień od kiedy jestem na zelixie 15 i mam do was pytanie.. czy przy zelixie trzeba ćwiczyc żeby był widoczny efekt ?

[kasiaso]

Napisane przez zaanetka07

Hey dziewczyny

drugi dzień od kiedy jestem na zelixie 15 i mam do was pytanie.. czy przy zelixie trzeba ćwiczyc żeby był widoczny efekt ?

oj zdałoby sie, zdało

[milalee]

cześć dziewczynki Po raz pierwszy jestem na tym forum i natrafiłam na wątek o Zelixie, którą biorę od kilku dni.
Mam 22 lata i jeszcze dwa lata temu ważyłam 76 kilo przy 161 cm wzrostu. Udało mi się schudnąć, bez tabletek wspomagaczy do 57 kilo i utrzymywać tą wagę. Niestety przyplątał mi się trądzik oporny na antybiotyki, wyszły zaburzenia hormonalne i muszę brać teraz tabletki anty. Są nowoczesne, IV generacja, nie zatrzymują wody w organizmie. Mam po nich za to napady głodu ;( Po dwóch godzinach od dużego śniadania byłam tak glodna, jakbym nie jadła od dwóch dni. Staralam się ograniczać, ale jak można żyjąc aktywnie ciągle umierać z glodu??
Jadlam w miarę zdrowo, ale dużo i przytylam do 60 kilo... podlamalam się, wyobrazilam sobie że moja ciężka praca pójdzie na marne i dopadnie mnie jojo. Z drugiej strony po odstawieniu tabletek znów cała twarz będzie w pryszczach.
Zelixa mnie uratowała! Wiedzialam, że nie dostanę na nią recepty, ale niektóre apteki sprzedają ją bez niczego. Przed wzięciem zrobiłam sobie EKG, badania krwi, ciśnienie. Wszystko wyszło dobrze, ciśnienie nawet trochę za niskie. No i zaczęłam brać Przy mojej wadze dzielę 15 mg na pół, czyli dziennie wychodzi po 7,5 mg. Działanie poczułam od pierwszego dnia - przestałam być głodna! Mogłam w ogóle nie jeść. Dzięki Zelixie wrociłam do swoich 5 zdrowych, niewielkich posiłków dziennie. Schudłam już 1 kilogram, czuję się świetnie psychicznie i fizycznie.
Niedługo mam wizytę u dermatologa. Oceni co dalej. Alternatywą dla leczenia hormonalnego są retinoidy doustne (bardzo niebezpieczne), z kolei hormony działają tylko jak się je bierze, no i jestem po nich głodna. Nie wiem co robić. Po tym opakowaniu Zelixy wolałabym nie kupować następnego: chociaż tak świetnie działa, to jednak niebezpieczny lek.
Co byście mi poradziły (tylko prosze, nie mowcie żeby odstawić tabletki trądzik sam zniknie-mam w wykwitach gronkowca który uodparnia sie szybko na wszystkie antybiotyki więc bez likwidacji łojotoku nic z tego)

Wiem że w sumie odbiegłam od tematu, ale szukam już porad wszędzie gdzie się da.

[no to co]

Witam milalee mysle zebys dala spokoj narazie odchudzaniu i zelixe najpierw sie wylecz z jednej choroby potem wez sie za skutki...pamietaj ze leki moga wchodzic ze soba w interakcje i dzialac jeden na drugiego wiec lepiej nie ryzykuj...jak to sie mowi dojdziemy do mostu przejdziemy przez most ja bralam sterydy na alergie i dopiero jak oczyscilam organizm i normalne sposoby odchudzania nie dzialaly to wzielam sie za zelke

[milalee]

Napisane przez no to co

Witam milalee mysle zebys dala spokoj narazie odchudzaniu i zelixe najpierw sie wylecz z jednej choroby potem wez sie za skutki...

No właśnie trądziku nie da się wyleczyć hormonami na stałe... Ciągle muszę je brać A retinoidy, które leczą na stałe, są bardzo niebezpieczne (zapalenie spojówek, stawów, bóle mięśni i poronienia i to nie u 1%, ale u większości zażywających).

[no to co]

Wiecie co dzisiaj skonczylam listek zelki i boje sie stanac na wage....chociaz juz slysze glosy ze ubylo mi troche...nawet moj kolega ktory zawsze byl bezposredni wobec i nieomieszkal mi powiedziec ze dzisiaj wygladam zle albo cos tam mi nie pasuje to stwierdzil ze chyba schudlam...powiedzial: no no Monika wracasz do gry

[witaaminkaa]

Ja postanowiłam nie zerkac na wagę, Wejdę na nią dopiero po skończeniu opakowania zelixy. Jeszcze tylko 20 tabletek.
Powiem tak , wydaje mi się, że zelixa działa na mnie inaczej niż Meridia, lub to tylko moje błędne przeświadczenie. Gdy brałam M 10. musiałam się zmuszać do jedzenie, wogóle nie chciało mi się jesc. Teraz jestem na Zelixie 15 i mysle o jedzeniu ale wezmę dwie łyżki czegokolwiek i czuję się syta, mózg podpowiada mi że juz jestem najedzona, a w żołądku mnie ssie i burczy. Strasznie dziwne uczucie gdy brzuszek domaga sie pokarmu a głowa mówi że jestem najedzona.

Plusy po 10 tabletkach:
*brak apetytu na słodycze
*brak apetytu na chlebek, bułeczki, pączki , ziemniaczki
*zamieniłam duży tależ na taki mini mini - i tak wydaje się zaduży
*potrafię odmówić zjedzenia słodkości ( na szkoleniach patery pełne ciast, ciasteczek nie robią na mnie wrażenia, odmawiam raz i juz nie mysle o tych kremach i kaloriach)

Minusy
*suchość w ustach ( wypijam nawet 3 litry wody dziennie)
*brak zachwytu nad ubywającymi kg (być może depresja powraca)
zaparcia

Nie potrafię zmusić sie do 5 posiłków dziennie, bo jak tu jeść jak ci się nie chce, jem ze zmuszenia a nawet obrzydzenia. Jedyne co mi wchodzi to sałatki i gotowany na parze kurczak z marchewką

Mam problem z ćwiczeniami, dostałam takiego lenia że hoho, urządzenie do brzuszków jeszcze nawet nie skręcone.

[monata]

Witam wszystkich bardzo serdecznie Mam nadzieję że mogę się do was przyłączyć. Mam 23 lata 166 cm 93kg swoją walkę z kilogramami rozpoczełam podobnie jak koleżanka WITAMINKA 8.10.2009 oczywiście nie walczę sama. Wspomagam się także zelixą i czerwoną herbatą, stram sie jeździć na rowerze 30 min dziennie. Na początki nie widziałam żadnych efeków. dopiero po jakieś 4-5 tabletce zaobserwowałam spadek łaknienia. Z każdym dniem ograniczam ilość kalorii oczywiście w miarę rozsądku. W czwartek(15.10) czyli dokładnie po tygodniu diety stanełam na wadzę i ubyło mi 3 kg. Zdaję sobie sprawę z tego że to większa ilość wody a nie nie tłuszczy (jeżeli nie sama woda) ale czekam na lepsze efekty.
Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia w walce o lepsze jutro

[witaaminkaa]

Załamka
Pierwszy ubytek ze 107 na 100,900 . Bosko wczoraj niestety 102,9 . Kurcze no nie złamałam się. Czy to możliwe ze moja waga 107 była zawyżona (zaczęłam w trakcie miesiączki). Czy sterydy i hormony które biore na serce utrudniają prace zelixy?? Sama już nie wiem. Załamałam się, byłam pewna ze wczorajsze wczołganie sie na wagę pokaże poniżej 100 .

Już sama nie wiem, poprostu wejde na wagę po skończeniu trzeciego listka, może wtedy bedzie ponizej 100 .

[monata]

Witaminka nie załamuj się bo tak to my do celu nigdy nie dobrniemy Z tego co czytałam na innych forach to dziewczyny się nie ważą podczas miesiączki, bo waga jest faktycznie zawyżona ale ile w tym prawdy to tak naprawde nie wiem . Wydaje mi się że jak na 11-ty dzień diety to nawet 2-3 kg spadku masy ciała to ogromy sukces. Jak byśmy chudły 10 kg w ciągu tyg to byśmy sobie nie poradziły z nadmiarem skóry wiec nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
Trzymam kciuki, powodzenia!

[samiczka1986]

Napisane przez witaaminkaa

Załamka
Pierwszy ubytek ze 107 na 100,900 . Bosko wczoraj niestety 102,9 . Kurcze no nie złamałam się. Czy to możliwe ze moja waga 107 była zawyżona (zaczęłam w trakcie miesiączki). Czy sterydy i hormony które biore na serce utrudniają prace zelixy?? Sama już nie wiem. Załamałam się, byłam pewna ze wczorajsze wczołganie sie na wagę pokaże poniżej 100 .

Już sama nie wiem, poprostu wejde na wagę po skończeniu trzeciego listka, może wtedy bedzie ponizej 100 .

Hej.
Na 99,99% waga była zawyżona, moja waga podczas miesiączki też się zwiększa (nawet do 2kg jeśli miałam długą przerwe między jednym okresem a następnym). Pozdrawiam wszystkich.

[monata]

Zastanawiam się nad dietą proteinową, tylko nie wiem czy można ją łączyć z zelixą. Jak sądzicie? Wydaje mi się że nie ma żadnych przeciw wskazań ale... no właśnie zawsze jest jakieś ale

[witaaminkaa]

Napisane przez monata

Zastanawiam się nad dietą proteinową, tylko nie wiem czy można ją łączyć z zelixą. Jak sądzicie? Wydaje mi się że nie ma żadnych przeciw wskazań ale... no właśnie zawsze jest jakieś ale

Moja przyjaciółka jest już 3 tydzień na tej diecie i nie powiem efekty są, ale ona ciągle czuje się zmęczona, ospała i apatyczna. Brak tłuszczu nie wszystkim służy.
Moim zdaniem nie powinnaś stosować tej diety przy zelixie, ona sama powoduje że nie chcesz jeśc, jesz w malutkich ilościach, więc przy tych mini porcjach powinnaś dostarczać organizmowi wszystkiego czego potrerzebuje.

Najlepsza dieta mojej teściowej MŻ (mniej żreć), jeśc wszystko w małych porcjach o stałych porach. Na nią to działa wejdzie teraz w sukienke ślubną sprzed 35 lat, ja w moją nie wchodze dopiero od 4 lat Może jeszcze kiedyś