Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ V

[anula_ga]

Napisane przez Melya

Czuję się zachęcona. Tak samo jak Anula mam ślady po niegrzecznych łapkach.

niegrzeczne łapki

Napisane przez margoltka

Evitka pojachałaś, że "ach ach" Piękna kolekcja.

John Masters rzeczywiście się postarał, ale nie wiem czy się skuszę. Od czasu rozpoczęcia postu (tego drugiego ) nic nie kupuję: samoopalacz nie wybrany i nie kupiony, Pukka czeka, promocja JMO też chyba mnie nie skusi. Zdecyduję się jedynie na olejek do cery z niedoskonałościami Gaia Creams Powiedzcie, że jesteście dumne ze mnie

jesteśmy z Cibie bardzo dumne i podziwiamy

Napisane przez Klolcia

No i mam swoje zamówienie, ale żadnej próbki jaką chciałam nie dostałam, a tak chciałam wypróbować ten krem AOx A nawet napisałam, że nie chcę tego olejku rozświetlającego, więc w ogóle nie przeczytali mojego maila.
No, ale zakupy mam, więc już nie marudzę

- tonik AOx
- oliwka dla dzieci
- płyn do mycia dla dzieci

cudeńka!
Szkoda z tymi próbkami, wielka szkoda

[gayenka]

Aniu widziałam dzisiaj filmik, w którym dziewczyna mówi że podkład Alvy 01 jest żółcioszkiem!i całkiem dobrze kryje- o zobacz:
http://brunettesheart.blogspot.com/2...nka-celli.html

Dostałam dzisiaj róże od Fiolki są piękne!

[margoltka]

Dziękuję dziewczyny za wsparcie

Klolciu śliczności kupiłaś i oczywiście zasłużyłaś na Tomciowe "ach ach"

A w EcoSpa pojawił się nowy olej z pestek arbuza. Ciekawe jak pachnie

[anula_ga]

Przyszło zamówienie z inecoo
A więc tak:
- żel na wypryski tisserand - mam troche mieszane uczucia co do niego, bo z jednej strony fajna, żelowa konsystencja, aplikator jak w błyszczyku i to mi sie podoba........ z drugiej strony cos mi ze składem nie do końca pasuje - wklejam skład, rzuccie oczkami. Nie ma żadnych certyfikatów świadczących o naturalności produktu - nie wiedziałam o tym.
- masło do ciała ikove, taki mokry balsam bardzo szybko się wchłania, zostawia delikatny film, ale raczej wilgotny a nie tłusty. Nie wiem na razie jaki bedzie w działaniu.
- peeling do ciała ikove - bosze juz go kocham! Ma tak suchą konsystencję jakiej nie widziałam jeszcze nigdy w zyciu - byłam pewna, że osypie mi się z nóg w trakcie masowania ale absolutnie nie! Ma przyczepność lepszą niż wszystkie dotąd przeze mnie używane pomimo tej suchości i prawie sypkości zostawia fajnie, lekko i przyjemnie natłuszczone i nawilżone ciało gdyby nie to, ze po jego użyciu goliłam nogi, nie musiałabym uzyć balsamu. Nie jest to jakies duże nawilzenie, ale skóra jest gładziutka z lekkim filmikiem wilgotno-tłustym. Ale jeśli ktoś lubi delikatne peelingi to niech się trzyma od tego z daleka - to jest taki zawodnik hardcorowy, że na jednej z kostek udało mi się zetrzec skórę do krwi za mocno szorowałam skórę i jakos tak wyszło w każdym razie niezły z niego zdzierak! Przyznam, że dość mocno szorowałam skórę, ale takiego efektu sie nie spodziewałam.
Świetny dla tych, co nie lubia peelingów ociekających olejem, po których można sie zabić pod prysznicem albo wpaść w poslizg w wannie....... Jest SUPER!!
- tonik do twarzy ikove - delikatnie pachnie, nic a nic sie nie klei, ładnie sie wchłania, dzioba mam po nim gładkiego, matowego i miękkiego

[gayenka]

Napisane przez anula_ga

Przyszło zamówienie z inecoo
A więc tak:
- żel na wypryski tisserand - mam troche mieszane uczucia co do niego, bo z jednej strony fajna, żelowa konsystencja, aplikator jak w błyszczyku i to mi sie podoba........ z drugiej strony cos mi ze składem nie do końca pasuje - wklejam skład, rzuccie oczkami. Nie ma żadnych certyfikatów świadczących o naturalności produktu - nie wiedziałam o tym.
- masło do ciała ikove, taki mokry balsam bardzo szybko się wchłania, zostawia delikatny film, ale raczej wilgotny a nie tłusty. Nie wiem na razie jaki bedzie w działaniu.
- peeling do ciała ikove - bosze juz go kocham! Ma tak suchą konsystencję jakiej nie widziałam jeszcze nigdy w zyciu - byłam pewna, że osypie mi się z nóg w trakcie masowania ale absolutnie nie! Ma przyczepność lepszą niż wszystkie dotąd przeze mnie używane pomimo tej suchości i prawie sypkości zostawia fajnie, lekko i przyjemnie natłuszczone i nawilżone ciało gdyby nie to, ze po jego użyciu goliłam nogi, nie musiałabym uzyć balsamu. Nie jest to jakies duże nawilzenie, ale skóra jest gładziutka z lekkim filmikiem wilgotno-tłustym. Ale jeśli ktoś lubi delikatne peelingi to niech się trzyma od tego z daleka - to jest taki zawodnik hardcorowy, że na jednej z kostek udało mi się zetrzec skórę do krwi za mocno szorowałam skórę i jakos tak wyszło w każdym razie niezły z niego zdzierak! Przyznam, że dość mocno szorowałam skórę, ale takiego efektu sie nie spodziewałam.
Świetny dla tych, co nie lubia peelingów ociekających olejem, po których można sie zabić pod prysznicem albo wpaść w poslizg w wannie....... Jest SUPER!!
- tonik do twarzy ikove - delikatnie pachnie, nic a nic sie nie klei, ładnie sie wchłania, dzioba mam po nim gładkiego, matowego i miękkiego

Jeeeej dobrze, że zamówiłam peeling i masełko
śliczna paczuszka Aniu

[anula_ga]

Napisane przez gayenka

Aniu widziałam dzisiaj filmik, w którym dziewczyna mówi że podkład Alvy 01 jest żółcioszkiem!i całkiem dobrze kryje- o zobacz:
http://brunettesheart.blogspot.com/2...nka-celli.html

Dostałam dzisiaj róże od Fiolki są piękne!

Elusia ja mam podkład alvy od dawna, ale numer 2. Jedynka nie jest wcale taka żółta

Napisane przez gayenka

Jeeeej dobrze, że zamówiłam peeling i masełko
śliczna paczuszka Aniu

Elusia no peeling jest cudny po prostu

[Korah]

Napisane przez anula_ga

Przyszło zamówienie z inecoo
A więc tak:
- żel na wypryski tisserand - mam troche mieszane uczucia co do niego, bo z jednej strony fajna, żelowa konsystencja, aplikator jak w błyszczyku i to mi sie podoba........ z drugiej strony cos mi ze składem nie do końca pasuje - wklejam skład, rzuccie oczkami. Nie ma żadnych certyfikatów świadczących o naturalności produktu - nie wiedziałam o tym.
- masło do ciała ikove, taki mokry balsam bardzo szybko się wchłania, zostawia delikatny film, ale raczej wilgotny a nie tłusty. Nie wiem na razie jaki bedzie w działaniu.
- peeling do ciała ikove - bosze juz go kocham! Ma tak suchą konsystencję jakiej nie widziałam jeszcze nigdy w zyciu - byłam pewna, że osypie mi się z nóg w trakcie masowania ale absolutnie nie! Ma przyczepność lepszą niż wszystkie dotąd przeze mnie używane pomimo tej suchości i prawie sypkości zostawia fajnie, lekko i przyjemnie natłuszczone i nawilżone ciało gdyby nie to, ze po jego użyciu goliłam nogi, nie musiałabym uzyć balsamu. Nie jest to jakies duże nawilzenie, ale skóra jest gładziutka z lekkim filmikiem wilgotno-tłustym. Ale jeśli ktoś lubi delikatne peelingi to niech się trzyma od tego z daleka - to jest taki zawodnik hardcorowy, że na jednej z kostek udało mi się zetrzec skórę do krwi za mocno szorowałam skórę i jakos tak wyszło w każdym razie niezły z niego zdzierak! Przyznam, że dość mocno szorowałam skórę, ale takiego efektu sie nie spodziewałam.
Świetny dla tych, co nie lubia peelingów ociekających olejem, po których można sie zabić pod prysznicem albo wpaść w poslizg w wannie....... Jest SUPER!!
- tonik do twarzy ikove - delikatnie pachnie, nic a nic sie nie klei, ładnie sie wchłania, dzioba mam po nim gładkiego, matowego i miękkiego

Nie wiedziałam ze zamawiałaś u nich Tonik jest bardzo przyjemny, a peeling , niestety już mi się kończy.

A to Tisserand to ma akrylates i phenoxyetanol, dlatego nie moze być certyfikowany Poza tym jest całkiem w porządku.

[anula_ga]

Napisane przez Korah

Nie wiedziałam ze zamawiałaś u nich Tonik jest bardzo przyjemny, a peeling , niestety już mi się kończy.

A to Tisserand to ma akrylates i phenoxyetanol, dlatego nie moze być certyfikowany Poza tym jest całkiem w porządku.

no właśnie, jeszcze pega tam wsadzili............
Myslałam, że mają w ofercie tylko naturalne produkty, składów chyba nie ma na stronie no i tak to własnie wyszło. Ale myslę, że go zuzyję, bo bardzo przyjemnie sie go uzywa
Peeling boski nareszcie taki, jakiego szukałam - nie leje sie z niego tłuszcz , ale natłuszcza delikatnie, super sciera!! No i nie musiałam po jego uzyciu myc brodzika z oleju

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Hej

Czy miała któraś z Was krem Bio2You? O taki:

http://bio2you.com.pl/organiczny-kre...-i-panthenolem

[Korah]

Napisane przez anula_ga

no właśnie, jeszcze pega tam wsadzili............
Myslałam, że mają w ofercie tylko naturalne produkty, składów chyba nie ma na stronie no i tak to własnie wyszło. Ale myslę, że go zuzyję, bo bardzo przyjemnie sie go uzywa
Peeling boski nareszcie taki, jakiego szukałam - nie leje sie z niego tłuszcz , ale natłuszcza delikatnie, super sciera!! No i nie musiałam po jego uzyciu myc brodzika z oleju

Ten PEG nie jest chyba groźny, tak cos kojarzę, to naturalny utwardzony olej rycynowy Zapychac moze, ale to dotyczy tylko kosmetyków przeznaczonych na całą paszczę

Można sie kiedys zabić na tych olejach w brodziku Też nie lubię jak jest ich za dużo w składzie.

[mhm0808]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;34032934]Hej

Czy miała któraś z Was krem Bio2You? O taki:

http://bio2you.com.pl/organiczny-kre...-i-panthenolem[/QUOTE]

Tego nie miałam - ale testowałam inny krem do twarzy od nich; mam krem pod oczy, mam balsam i jestem zadowolona. Cena dość wysoka
Ale marka raczej godna zaufania...

[grazkako]

Napisane przez anula_ga

Przyszło zamówienie z inecoo
A więc tak:
- żel na wypryski tisserand - mam troche mieszane uczucia co do niego, bo z jednej strony fajna, żelowa konsystencja, aplikator jak w błyszczyku i to mi sie podoba........ z drugiej strony cos mi ze składem nie do końca pasuje - wklejam skład, rzuccie oczkami. Nie ma żadnych certyfikatów świadczących o naturalności produktu - nie wiedziałam o tym.
- masło do ciała ikove, taki mokry balsam bardzo szybko się wchłania, zostawia delikatny film, ale raczej wilgotny a nie tłusty. Nie wiem na razie jaki bedzie w działaniu.
- peeling do ciała ikove - bosze juz go kocham! Ma tak suchą konsystencję jakiej nie widziałam jeszcze nigdy w zyciu - byłam pewna, że osypie mi się z nóg w trakcie masowania ale absolutnie nie! Ma przyczepność lepszą niż wszystkie dotąd przeze mnie używane pomimo tej suchości i prawie sypkości zostawia fajnie, lekko i przyjemnie natłuszczone i nawilżone ciało gdyby nie to, ze po jego użyciu goliłam nogi, nie musiałabym uzyć balsamu. Nie jest to jakies duże nawilzenie, ale skóra jest gładziutka z lekkim filmikiem wilgotno-tłustym. Ale jeśli ktoś lubi delikatne peelingi to niech się trzyma od tego z daleka - to jest taki zawodnik hardcorowy, że na jednej z kostek udało mi się zetrzec skórę do krwi za mocno szorowałam skórę i jakos tak wyszło w każdym razie niezły z niego zdzierak! Przyznam, że dość mocno szorowałam skórę, ale takiego efektu sie nie spodziewałam.
Świetny dla tych, co nie lubia peelingów ociekających olejem, po których można sie zabić pod prysznicem albo wpaść w poslizg w wannie....... Jest SUPER!!
- tonik do twarzy ikove - delikatnie pachnie, nic a nic sie nie klei, ładnie sie wchłania, dzioba mam po nim gładkiego, matowego i miękkiego

Anula brzydki ten alcohol denat(jak to denat ) a Crosspolymer to chyba silikon jeśli bredze to mnie poprawcie .

Reszta zakupów


Margoltko jestem z Ciebie bardzo dumna , oprzec się takiej pokusie to już coś
Nie wiem czy bedę tak dzielna przy promocji JMO

Klolciu śliczności

Effa czy podczas stosowania żelu na przebarwienia trzeba skórę zabezpieczać filtrem ?

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez mhm0808

Tego nie miałam - ale testowałam inny krem do twarzy od nich; mam krem pod oczy, mam balsam i jestem zadowolona. Cena dość wysoka
Ale marka raczej godna zaufania...

Właśnie wysoka, dlatego liczę, że ktoś z wrażliwą cerą może miał z nim styczność.
Kupiłam 3 kremy Pai (właśnie w podobnej cenie), a czasem po aplikacji czuję, jakby coś mnie lekko piekło na policzkach Tam są jakieś olejki eteryczne z tego co widzę w składzie (cerę mam naczynkową). Niestety, jak przeglądam składy kremów naturalnych, to w każdym jakiś jest. A jak nie ma, to jest aloes albo alkohol, więc takiego też nie chcę.
Chyba będę zmuszona wrócić na jakiś czas do lekkiego oleju, bo na razie nie mam siły szukać znów czegoś.

[Klolcia]

Napisane przez natkaa

Przykro mi Klolciu Ja z kolei nie cierpię dzwonić, gdy robię zakupy internetowo i nie lubię sklepów, które ignorują mejle. A przy składaniu zamówienia nie ma pola, tzw, "uwagi do zamówienia"? To by załatwiło sprawę, może warto o tym im napisać na facebooku choćby. Czytałam jak inni chwalą na FB ile to próbek dostali, a wcale się nie spodziewali.

Ale za kulturę odpowiedzi muszę pochwalić sklep P&R. Napisałam do nich, gdy nie mogłam znaleźć tej ceny za wysyłkę i miła Pani przeprosiła, podała mi dane i zaraz uzupełniła regulamin. I teraz stoi jak wół, co i jak, nie to co u Phenome.

Ciekawe, czy będzie jakaś promocja na ten dzień matki, czy nie.

No właśnie nie ma żadnego okienka, ale może podsunę im ten pomysł

anula bardzo fajne zakupy

[anula_ga]

Grazynka
dobrze, ze tylko jedna skucha sie trafiła w każdym razie będę ostrożna jeśli chodzi o marke tisserand Tego własnie nie lubie w takich sklepach - niby wszystko eko, niby naturalne, a potem sie okazuje, że naprawdę niby. No ale firma ikove bardzo mi sie podoba


Klolcia - dziękuję bardzo

[effa_j]

Napisane przez marcelinka12

a ta masc to jaka ????mnie temat przebarwien baaardzo interesuje

odpisalam Ci na PW

Napisane przez grazkako

Effa czy podczas stosowania żelu na przebarwienia trzeba skórę zabezpieczać filtrem ?

Ja przez caly rok stosuje filtr. Zazwyczaj z mniejszym filtrem cos kolo 20. Natomiast przy kuracji zarowno kwasowych jak i wlasnie z tym zelem uzywalam blokera 50. Glikol podobno bardzo uwrazliwia cere, a tutaj w tym zelu masz jeszcze turbodoladowanie ze wzgledu na drugi aktywny skladnik. Takze moim zdaniem kuracje na przebarwienia najlepiej przeprowadzac w okresie jesiennym i bezwglednie stosowac filtry

[Korah]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;34034182]Właśnie wysoka, dlatego liczę, że ktoś z wrażliwą cerą może miał z nim styczność.
Kupiłam 3 kremy Pai (właśnie w podobnej cenie), a czasem po aplikacji czuję, jakby coś mnie lekko piekło na policzkach Tam są jakieś olejki eteryczne z tego co widzę w składzie (cerę mam naczynkową). Niestety, jak przeglądam składy kremów naturalnych, to w każdym jakiś jest. A jak nie ma, to jest aloes albo alkohol, więc takiego też nie chcę.
Chyba będę zmuszona wrócić na jakiś czas do lekkiego oleju, bo na razie nie mam siły szukać znów czegoś.[/QUOTE]


Szczypanie nie zawsze musi oznaczać cos złego, chyba, że krem ewidentnie Ci nie służy. Poza tym przepraszam, że się wtracę, ale skoro aż tak bardzo źle Twoja cera reaguje na aloes, olejki eteryczne, alkohol to może powinnaś szukać w inną stronę, tzn kosmetyków o jak najmniejszej ilości składników A często one są najlepsze dla takiej cery, aniżeli produkty za ponad stówkę, których składniki można wymieniać do nieskończonosci.

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez Korah

Szczypanie nie zawsze musi oznaczać cos złego, chyba, że krem ewidentnie Ci nie służy. Poza tym przepraszam, że się wtracę, ale skoro aż tak bardzo źle Twoja cera reaguje na aloes, olejki eteryczne, alkohol to może powinnaś szukać w inną stronę, tzn kosmetyków o jak najmniejszej ilości składników A często one są najlepsze dla takiej cery, aniżeli produkty za ponad stówkę, których składniki można wymieniać do nieskończonosci.

No właśnie Pai nie miał dużo składników, w porównaniu z niektórymi naturalnymi kremami (gdzie lista nieraz była baaaardzo długa, pełno wyciągów i olejków). Przeglądając dziś ze 2 godz składy, doszłam do wniosku, że może lepiej by mi posłużyły jakieś "zwyklejsze" kremy, drogeryjne. Co do pieczenia, to było trochę nieprzyjemne jednak. Poużywam jeszcze ok tygodnia i wtedy postanowię, czy pójdą w świat.

[Melya]

Napisane przez Klolcia

No i mam swoje zamówienie, ale żadnej próbki jaką chciałam nie dostałam, a tak chciałam wypróbować ten krem AOx A nawet napisałam, że nie chcę tego olejku rozświetlającego, więc w ogóle nie przeczytali mojego maila.
No, ale zakupy mam, więc już nie marudzę

- tonik AOx
- oliwka dla dzieci
- płyn do mycia dla dzieci

Szkoda, że nie dostałaś tych próbek, ale i tak zamówienie bardzo fajne.

Napisane przez Korah

Szkoda, że zwłaszcza tymi drogimi zawsze zachęcają

No właśnie czuję tu jakiś spisek.

Napisane przez gayenka

Dostałam dzisiaj róże od Fiolki są piękne!

Mój róż też przyszedł, ale niestety nie ma mnie we Wrocławiu. Nie mogę się doczekać powrotu.

Napisane przez anula_ga

Przyszło zamówienie z inecoo
A więc tak:
- żel na wypryski tisserand - mam troche mieszane uczucia co do niego, bo z jednej strony fajna, żelowa konsystencja, aplikator jak w błyszczyku i to mi sie podoba........ z drugiej strony cos mi ze składem nie do końca pasuje - wklejam skład, rzuccie oczkami. Nie ma żadnych certyfikatów świadczących o naturalności produktu - nie wiedziałam o tym.
- masło do ciała ikove, taki mokry balsam bardzo szybko się wchłania, zostawia delikatny film, ale raczej wilgotny a nie tłusty. Nie wiem na razie jaki bedzie w działaniu.
- peeling do ciała ikove - bosze juz go kocham! Ma tak suchą konsystencję jakiej nie widziałam jeszcze nigdy w zyciu - byłam pewna, że osypie mi się z nóg w trakcie masowania ale absolutnie nie! Ma przyczepność lepszą niż wszystkie dotąd przeze mnie używane pomimo tej suchości i prawie sypkości zostawia fajnie, lekko i przyjemnie natłuszczone i nawilżone ciało gdyby nie to, ze po jego użyciu goliłam nogi, nie musiałabym uzyć balsamu. Nie jest to jakies duże nawilzenie, ale skóra jest gładziutka z lekkim filmikiem wilgotno-tłustym. Ale jeśli ktoś lubi delikatne peelingi to niech się trzyma od tego z daleka - to jest taki zawodnik hardcorowy, że na jednej z kostek udało mi się zetrzec skórę do krwi za mocno szorowałam skórę i jakos tak wyszło w każdym razie niezły z niego zdzierak! Przyznam, że dość mocno szorowałam skórę, ale takiego efektu sie nie spodziewałam.
Świetny dla tych, co nie lubia peelingów ociekających olejem, po których można sie zabić pod prysznicem albo wpaść w poslizg w wannie....... Jest SUPER!!
- tonik do twarzy ikove - delikatnie pachnie, nic a nic sie nie klei, ładnie sie wchłania, dzioba mam po nim gładkiego, matowego i miękkiego

Piękne zakupy! Ale esej napisałaś o tym peelingu.

[effa_j]

gayenko czy ty moze wiesz czy w DM sa jeszcze masla do ciala mandarynkowe?

[aga89s]

Napisane przez grazkako

Aga miej że litość

to Wy nie macie litości

Napisane przez Korah

Nie jest takie złe Alverde do włosów, myślę, że to dobre produkty w przystępnej cenie, aczkolwiek muszę się zgodzić z tym, że przy większych problemach z włosami lub do zadań specjalnych się nie nadają, podtrzymają kondycję włosow, jaką zastaną, może ciut poprawią, ale większego szału nie robią. I fakt faktem, są przyjemne. Na jeden zestawik odżywka+szampon+kuracja można się skusić

jak Alverde zostawia włosy w takim stanie jak zastało, to znaczy że miałam niezłe siano.... tak mi włosy przesuszyło, że ho ho.

Napisane przez evitka21

dziękujęza opinie - kusząco-właśnie oliwkowe ziai tak lubiłam. Ja się może źle wyraziłam-"maślane" to nie chodziło mi że twarde jak czyste shea lub łaciate z lodówy, ale o rozsmarowywanie i efekt na skórze.
Ja właśnie lubię jak zostaje taka miła poświata, film na skórze-nie lepki, tylko właśnie...no maślany jakby

e to w alverde na taką poświatę nie licz bo w ziaja ma ją pewnie dzięki parafinie...

Napisane przez evitka21

to jedziemy:

to tyle . uff...

Napisane przez mhm0808

Łał jaka kolekcja Evi

Anula, szkoda, że Cię Luvos nie powalił... wydawało mi się, że to składowy bliźniak tego glinkowego Argile Provance...
Swoją drogą to ja Was trochę nie rozumiem - ja mogłabym myć włosy co 3-4 dni, a myję co drugi dzień, bo lubię świeżo umyte włosy... chociaż szczerze tylko pierwszego dnia mam ten komfort czystości, drugi, trzeci, czwarty dzień - wsjo ryba; dopiero potem widać,że się pobrudziły

też lubię myć codziennie, ale ograniczam do co dwa dni, bo ostatnio suche...

Napisane przez effa_j

a mandarynka jest jeszcze w sklepach? bo dziewczyny pisaly ze to limitka byla

limitowana, na stronie już nie ma, na allegro jeszcze jest

Napisane przez margoltka

Evitka pojachałaś, że "ach ach" Piękna kolekcja.

John Masters rzeczywiście się postarał, ale nie wiem czy się skuszę. Od czasu rozpoczęcia postu (tego drugiego ) nic nie kupuję: samoopalacz nie wybrany i nie kupiony, Pukka czeka, promocja JMO też chyba mnie nie skusi. Zdecyduję się jedynie na olejek do cery z niedoskonałościami Gaia Creams Powiedzcie, że jesteście dumne ze mnie

jesteśmy dumne

Napisane przez anula_ga

Przyszło zamówienie z inecoo
A więc tak:
- żel na wypryski tisserand - mam troche mieszane uczucia co do niego, bo z jednej strony fajna, żelowa konsystencja, aplikator jak w błyszczyku i to mi sie podoba........ z drugiej strony cos mi ze składem nie do końca pasuje - wklejam skład, rzuccie oczkami. Nie ma żadnych certyfikatów świadczących o naturalności produktu - nie wiedziałam o tym.
- masło do ciała ikove, taki mokry balsam bardzo szybko się wchłania, zostawia delikatny film, ale raczej wilgotny a nie tłusty. Nie wiem na razie jaki bedzie w działaniu.
- peeling do ciała ikove - bosze juz go kocham! Ma tak suchą konsystencję jakiej nie widziałam jeszcze nigdy w zyciu - byłam pewna, że osypie mi się z nóg w trakcie masowania ale absolutnie nie! Ma przyczepność lepszą niż wszystkie dotąd przeze mnie używane pomimo tej suchości i prawie sypkości zostawia fajnie, lekko i przyjemnie natłuszczone i nawilżone ciało gdyby nie to, ze po jego użyciu goliłam nogi, nie musiałabym uzyć balsamu. Nie jest to jakies duże nawilzenie, ale skóra jest gładziutka z lekkim filmikiem wilgotno-tłustym. Ale jeśli ktoś lubi delikatne peelingi to niech się trzyma od tego z daleka - to jest taki zawodnik hardcorowy, że na jednej z kostek udało mi się zetrzec skórę do krwi za mocno szorowałam skórę i jakos tak wyszło w każdym razie niezły z niego zdzierak! Przyznam, że dość mocno szorowałam skórę, ale takiego efektu sie nie spodziewałam.
Świetny dla tych, co nie lubia peelingów ociekających olejem, po których można sie zabić pod prysznicem albo wpaść w poslizg w wannie....... Jest SUPER!!
- tonik do twarzy ikove - delikatnie pachnie, nic a nic sie nie klei, ładnie sie wchłania, dzioba mam po nim gładkiego, matowego i miękkiego

piękne zakupy

[anula_ga]

Napisane przez Melya

Piękne zakupy! Ale esej napisałaś o tym peelingu.

Dzięki
a jakos tak faktycznie mnie poniosło


Dziękuję Aga była tam jeszcze na wyprzedaży odzywka do włosów ikove, ale sie nie dałam i nie kupiłam

[Korah]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;34035282]No właśnie Pai nie miał dużo składników, w porównaniu z niektórymi naturalnymi kremami (gdzie lista nieraz była baaaardzo długa, pełno wyciągów i olejków). Przeglądając dziś ze 2 godz składy, doszłam do wniosku, że może lepiej by mi posłużyły jakieś "zwyklejsze" kremy, drogeryjne. Co do pieczenia, to było trochę nieprzyjemne jednak. Poużywam jeszcze ok tygodnia i wtedy postanowię, czy pójdą w świat.[/QUOTE]

Może nie od razu drogeryjne, ale apteczne i też z bacznym przeglądnięciem składów. Nie musi być od razu ekologicznie i naturalnie, grunt, żeby nie zawierało szkodliwych i niepotrzebnych substancji Naturalne kosmetyki potrafią uczulać, niestety... , chociaż są też marki oraz serie godne zaszczytów, króciótkie sklady, np Essentially Yours, albo sklepy z półproduktami

Co do aloesu jeszcze powiem, że mnie bardzo aloes uczula, ostatnio podejrzewałam Phenome o uczulenie, ale nie mam pewności. W przeszłości używałam kosmetykow aloesowych kilku marek, oczywiście wtedy jeszcze drogeryjnych i to kończyło się dla mnie zawsze minimum podrażnieniem. Jedyny aloes co do którego mam pewność ze mnie nie uczulił, jest Aloes w Aubrey Organics. Nie piszę od razu, że powinnaś się skusić na te kosmetyki, bo to dość bogate składy, ale marka ma też w ofercie 98% czysty sok z aloesu np do używania w formie toniku, okładów, do smaorobionych maseczek itp i może warto wypróbować Niestety narazie niedostępny na stronie dystrybutora ( Być może kiedyś jeszcze), ale jest na iherb.

Napisane przez aga89s

jak Alverde zostawia włosy w takim stanie jak zastało, to znaczy że miałam niezłe siano.... tak mi włosy przesuszyło, że ho ho.

[iivii]

Anula piękne zakupy

Miałyście może styczność z takimi kosmetykami KLIK do pielęgnacji włosów ?

[Korah]

Napisane przez grazkako

Anula brzydki ten alcohol denat(jak to denat ) a Crosspolymer to chyba silikon jeśli bredze to mnie poprawcie .

Polimer akrylowy, substancja pochodzenia chemicznego otrzymwywana z żywicy syntetycznej. Tworzy na skórze warstwę filmu, że niby ochronna i zmiękczająca.

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez Korah

Może nie od razu drogeryjne, ale apteczne i też z bacznym przeglądnięciem składów. Nie musi być od razu ekologicznie i naturalnie, grunt, żeby nie zawierało szkodliwych i niepotrzebnych substancji Naturalne kosmetyki potrafią uczulać, niestety... , chociaż są też marki oraz serie godne zaszczytów, króciótkie sklady, np Essentially Yours, albo sklepy z półproduktami

Co do aloesu jeszcze powiem, że mnie bardzo aloes uczula, ostatnio podejrzewałam Phenome o uczulenie, ale nie mam pewności. W przeszłości używałam kosmetykow aloesowych kilku marek, oczywiście wtedy jeszcze drogeryjnych i to kończyło się dla mnie zawsze minimum podrażnieniem. Jedyny aloes co do którego mam pewność ze mnie nie uczulił, jest Aloes w Aubrey Organics. Nie piszę od razu, że powinnaś się skusić na te kosmetyki, bo to dość bogate składy, ale marka ma też w ofercie 98% czysty sok z aloesu np do używania w formie toniku, okładów, do smaorobionych maseczek itp i może warto wypróbować Niestety narazie niedostępny na stronie dystrybutora ( Być może kiedyś jeszcze), ale jest na iherb.

A dziś przeglądałam ofertę tego sklepu i w sumie tam jest krem dla cery suchej, ale ma geranium i lawendę. Nie wiem, czy to własnie nie wywołuje takiego zjawiska u mnie. Tak więc odrzuciłam.
Zastanawiałam się nad tym do cery tłustej, bo nie widzę tam nic eterycznego, ale znowu nie wiem, czy nie byłby za słaby. Próbki bylyby fajną opcją, ale nie spotkałam się w tym .


Ja z aloesem zauważyłam po jakimś kosmetyku, a później jeszcze po samoopalaczu z aloesem wysoko w składzie. Budziłam się z zaczerwienionymi policzkami, lekko piekącymi. Po nałożeniu kremu uczucie to się zmniejszało, ale nadal było lekkie zaczerwienienie. Pewnego dnia (lato) poczułam jak słońce na mnie padało, że szczypie mnie twarz. Musiałam nie siedzieć w słońcu. Podejrzewałam ten samoopalacz, albo peeling, ale peeling używałam już jakiś czas. Uznałam jednak, że może skóra przez niego stała się wrażliwsza... Z drugiej strony pamiętałam, że wcześniej, przy innym samoopalaczu (bez aloesu) nic takiego się nie działo. Nie pamiętam, czy to się później powtórzyło, ale któregoś dnia, poczułam jak mnie znowu piecze twarz i spojrzałam w lusterko, a tam rumieńce. To był ostatni dzień z tym samoopalaczem. Odstawiłam, wróciłam do "starego" i zjawisko się nie powtórzyło. Odtąd unikam aloesu twarzowo. Widziałam też parę opinii, że aloes podrażniał naczynkowców (a w wielu kosmetykach do cer naczynkowych jest, więc takich nie kupuję ze strachu).


Mam nadzieję, że urzekła Was moja opowieść

[fiolka85]

Napisane przez gayenka

Dostałam dzisiaj róże od Fiolki są piękne!

ale z surfer girl trzeba uważać. Granica między prawie nic nie widać a zrobieniem sobie krzywdy jest bardzo cienka.
Za każdym razem nakładam go w wielkim skupieniu

Anula

[Korah]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;34037116]A dziś przeglądałam ofertę tego sklepu i w sumie tam jest krem dla cery suchej, ale ma geranium i lawendę. Nie wiem, czy to własnie nie wywołuje takiego zjawiska u mnie. Tak więc odrzuciłam.
Zastanawiałam się nad tym do cery tłustej, bo nie widzę tam nic eterycznego, ale znowu nie wiem, czy nie byłby za słaby. Próbki bylyby fajną opcją, ale nie spotkałam się w tym .


Ja z aloesem zauważyłam po jakimś kosmetyku, a później jeszcze po samoopalaczu z aloesem wysoko w składzie. Budziłam się z zaczerwienionymi policzkami, lekko piekącymi. Po nałożeniu kremu uczucie to się zmniejszało, ale nadal było lekkie zaczerwienienie. Pewnego dnia (lato) poczułam jak słońce na mnie padało, że szczypie mnie twarz. Musiałam nie siedzieć w słońcu. Podejrzewałam ten samoopalacz, albo peeling, ale peeling używałam już jakiś czas. Uznałam jednak, że może skóra przez niego stała się wrażliwsza... Z drugiej strony pamiętałam, że wcześniej, przy innym samoopalaczu (bez aloesu) nic takiego się nie działo. Nie pamiętam, czy to się później powtórzyło, ale któregoś dnia, poczułam jak mnie znowu piecze twarz i spojrzałam w lusterko, a tam rumieńce. To był ostatni dzień z tym samoopalaczem. Odstawiłam, wróciłam do "starego" i zjawisko się nie powtórzyło. Odtąd unikam aloesu twarzowo. Widziałam też parę opinii, że aloes podrażniał naczynkowców (a w wielu kosmetykach do cer naczynkowych jest, więc takich nie kupuję ze strachu).


Mam nadzieję, że urzekła Was moja opowieść[/QUOTE]



Co do kremu do suchej, to nie polecam, wszystkie kremy AO rolują się pod makijażem, w ogóle nie chcą współpracować nawet z niektórymi olejami i innymi kremidłami. Krem na noc Vegecell jest kremem do tłustej, mieszanej cery, jest moim bezwzglednym hitem i wątpię, żeby cera stricte sucha była z niego zadowolona ( ja mam tłustą). Natomiast ten krem do suchej cery na noc mam i uwielbiam, ale jako, żem tłuścioch to nie mogę za często używać w obawie przed zapchaniem. To jest raczej masło a nie krem, ale jest boskie i przynajmniej dla mnie bardzo delikatne i nie pachnie żadnymi cudami, tylko po prostu masłem Shea.


Dziewczyny zobaczcie na to: i na nowości w KWC: http://www.drugstore.com/search/sear...&Go.x=0&Go.y=0

Pewnie pojawią się lub pojawiły już na Allegro.

[fiolka85]

Napisane przez Korah

Rozumiem, czyli jednak bez szału A ile kosztują te mydełka, czy ceny są bardziej znośne, niż innych polskich mydeł?

Dla mnie bez szału, ale wiem,że mydło kokos Tuli ma wielu zwolenników i myślę, że tym osobom Stoba by sie spodobała
.
Ja kupiłam 100gram za 13zł

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez Korah

Co do kremu do suchej, to nie polecam, wszystkie kremy AO rolują się pod makijażem, w ogóle nie chcą współpracować nawet z niektórymi olejami i innymi kremidłami. Krem na noc Vegecell jest kremem do tłustej, mieszanej cery, jest moim bezwzglednym hitem i wątpię, żeby cera stricte sucha była z niego zadowolona ( ja mam tłustą). Natomiast ten krem do suchej cery na noc mam i uwielbiam, ale jako, żem tłuścioch to nie mogę za często używać w obawie przed zapchaniem. To jest raczej masło a nie krem, ale jest boskie i przynajmniej dla mnie bardzo delikatne i nie pachnie żadnymi cudami, tylko po prostu masłem Shea.

To chyba o czymś innym my piszemy? Myślałam, że chodzi o tą firmę: http://www.essentially-yours.co.uk/


Teraz, dzięki przeglądaniu "po łebkach" Waszych postów, natknęłam się jeszcze na jakieś Gaia Creams. Masakra, ile tego jest . Aż uzupełnię dzisiejszą listę firm na biochemii