Podgladacze... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-09-05, 10:33   #31
Magdalena Dobrowolska
Rozeznanie
 
Avatar Magdalena Dobrowolska
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z pracy
Wiadomości: 878
Dot.: Podgladacze...

Cytat:
Napisane przez Eflinka Pokaż wiadomość
Dobrze przynajmniej że już to facet dziewczynie robi dobrze na jej zachciankę przy ludziach w samochodzie, a nie jak to zwykle bywało w standardzie tylko chłopak może się podelektować
Pomyślcie o tym w tym sensie, równouprawnienie dociera wszędzie

A co do podglądaczy to chyba o to właśnie chodzi w seksie w miejscu publicznym, że masz ten dreszczyk emocji, że ktoś was zobaczy

He he, panowie też muszą się starać, a co!
__________________
CHCĘ Z TOBĄ ŻYĆ
Magdalena Dobrowolska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-11, 23:51   #32
dagirll
Wtajemniczenie
 
Avatar dagirll
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 716
Dot.: Podgladacze...

a Nas na polnej drodze (bylismy w aucie) Panowie Policjanci ominęli chociaz wiedzieli co jest grane Zdarzyło sie też w aucie ,ze Pan na rowerze obok Nas przejechal sobie i jeszcze zagladal do srodka ,na szczescie mojej twarzy nie widzial W lesie nam tez jacys starsi ludzie wyszli na przeciwko ,Tz zaczal cofac a ja sie schowalam pod siedzeniem Tak ,to jest wlasnie :P
__________________







dagirll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 11:22   #33
arctia
Raczkowanie
 
Avatar arctia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mysłowice
Wiadomości: 100
Dot.: Podgladacze...

Przypomniała mi się przygoda koleżanki, która wyprowadziła psa na spacer na pobliskie łąki. Środek dnia, dużo innych właścicieli piesków, dzieci grające w piłkę... Nagle pies odbiega i zaczyna szczekać. Koleżanka biegnie w jego kierunku i już z daleka widzi co się święci. Znajoma kobieta z osiedla (w wieku mocnazaawansowanym) "ujeżdża" jakiegoś pana (nie swojego męża). Dla koleżanki to była baaaaardzo długa chwila, bo pies - wielki i uparty był mocno zainteresowany zjawiskiem i nie chciał się ruszyć z miejsca, a parka zupełnie się nie przejmowała się nieproszonym towarzystwem i szalała w najlepsze. Koleżanka wróciła ze spaceru zdruzgotana... Do tej pory nie wie co zrobić, kiedy spotyka tę kobietę na ulicy.
Ciężkie życie przypadkowego podglądacza....
__________________
Arctia i fimo
arctia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 11:33   #34
dagirll
Wtajemniczenie
 
Avatar dagirll
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 716
Dot.: Podgladacze...

Cytat:
Napisane przez arctia Pokaż wiadomość
Przypomniała mi się przygoda koleżanki, która wyprowadziła psa na spacer na pobliskie łąki. Środek dnia, dużo innych właścicieli piesków, dzieci grające w piłkę... Nagle pies odbiega i zaczyna szczekać. Koleżanka biegnie w jego kierunku i już z daleka widzi co się święci. Znajoma kobieta z osiedla (w wieku mocnazaawansowanym) "ujeżdża" jakiegoś pana (nie swojego męża). Dla koleżanki to była baaaaardzo długa chwila, bo pies - wielki i uparty był mocno zainteresowany zjawiskiem i nie chciał się ruszyć z miejsca, a parka zupełnie się nie przejmowała się nieproszonym towarzystwem i szalała w najlepsze. Koleżanka wróciła ze spaceru zdruzgotana... Do tej pory nie wie co zrobić, kiedy spotyka tę kobietę na ulicy.
Ciężkie życie przypadkowego podglądacza....

hehe nieźle
__________________







dagirll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-16, 10:54   #35
Magdalena Dobrowolska
Rozeznanie
 
Avatar Magdalena Dobrowolska
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z pracy
Wiadomości: 878
Dot.: Podgladacze...

Cytat:
Napisane przez arctia Pokaż wiadomość
Przypomniała mi się przygoda koleżanki, która wyprowadziła psa na spacer na pobliskie łąki. Środek dnia, dużo innych właścicieli piesków, dzieci grające w piłkę... Nagle pies odbiega i zaczyna szczekać. Koleżanka biegnie w jego kierunku i już z daleka widzi co się święci. Znajoma kobieta z osiedla (w wieku mocnazaawansowanym) "ujeżdża" jakiegoś pana (nie swojego męża). Dla koleżanki to była baaaaardzo długa chwila, bo pies - wielki i uparty był mocno zainteresowany zjawiskiem i nie chciał się ruszyć z miejsca, a parka zupełnie się nie przejmowała się nieproszonym towarzystwem i szalała w najlepsze. Koleżanka wróciła ze spaceru zdruzgotana... Do tej pory nie wie co zrobić, kiedy spotyka tę kobietę na ulicy.
Ciężkie życie przypadkowego podglądacza....
Straszne zobaczyć coś takiego, wcale nie dziwię się koleżance, że czóje zażenowanie widząc ta kobietę OMG
__________________
CHCĘ Z TOBĄ ŻYĆ
Magdalena Dobrowolska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:54.