|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2017-08-03, 17:48 | #2191 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
no i właśnie na taką ogólnorynkową zmowę wyglądają mi te żenująco niskie stawki jakie proponują w Krakowie. Wiedzą że u nas jest dużo studenciaków więc wydaje im się, że jak komuś zaproponują 2 Netto to z pocałowaniem ręki lecisz do pracy podobno mamy rynek pracownika, szkoda że tego nie widać po pensjach, a biadolenie że nikomu się nie chce pracować to i owszem
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze |
2017-08-03, 18:31 | #2192 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Cytat:
Dzisiejszy dzień upłynął pod hasłem rozdawania Cv. Z 6 miejsc w trzech są realne szanse. Jedno trochę na odczepnego, ale "proszę zostawić CV, jakby coś", w jednym musiała, dosłać jeszcze raz w mailu, bo babka ma takie przyzwyczajenie, że lepiej czyta się jej na ekranie komputera, niż drukiem, ale ok, w trzecim przyjęli, choć nie byli odpowiedzialni za rekrutację. Słowem - wszędzie generalnie mnie pozytywnie potraktowali, czyli poszło całkiem dobrze Nie "napalam się" na nic, bo z doświadczenia wiem, że jak bardzo się chce, to nic z tego nie wychodzi, ale jestem zadowolona z dzisiejszego dnia. Niedługo mam zamiar obskoczyć wszystkie możliwe biura tłumaczeń, i może w międzyczasie na OLX wypadnie jakaś w miarę ciekawa oferta. Edytowane przez 7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 Czas edycji: 2017-08-03 o 18:32 |
|
2017-08-04, 06:02 | #2193 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Cytat:
Nawet doradca zawodowy w urzędzie polecał mi aby dalej się nie pchać w sklepy czy w sprzątanie, bo będzie to się już tak za mną ciągnąć i ciągnąć, a najlepiej żebym tego rodzaju prace w ogóle usunęła z CV i coś w tym jest, bo kiedy pracodawcy widzą CV to nagle się mnie pytają, a może by wolała pani u nas sprzątać? Zawsze grzecznie odpowiadam, że wolałabym obecnie już robić coś innego. W tym tygodniu miałam rozmowę w przedszkolu na pomoc dla nauczyciela, w banku, a zaraz biegnę pogadać w sprawie stażu w szkole z pilatesem. Po prostu zadzwoniłam sobie do tej szkoły i spytałam czy byliby czymś takim zainteresowani i chyba im się przez tel. spodobałam, bo usłyszałam sporo miłych słów. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
|
2017-08-04, 07:35 | #2194 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Cytat:
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze |
|
2017-08-04, 07:53 | #2195 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Cz-wa
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
SekretnyWachlarz to dobrze a odpowiadałaś na ogłoszenia kuratorium?
|
2017-08-04, 11:31 | #2196 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Sekretny Wachlarz, ja ze swojego CV też wykreślam takie prace zupełnie nie związane z zawodem, piszę ogółem prace dorywcze. Jak nie miałam doświadczenia zawodowego to chyba ktoś dopytał o te prace.
Nie jest to pocieszające, ale każda z moich znajomych nauczycielek bardzo długo szukała pracy. Jedna 10 lat :/ Moje dwie koleżanki wskoczyły do przedszkoli za jakieś swoje ciężarne koleżanki po znajomości, więc chyba tak to wygląda, że najczęściej nawet ogłoszenia nie wystawiają, bo kolejka już stoi. |
2017-08-04, 13:01 | #2197 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
wśród moich znajomych jest tak, że koleżanka na 5 roku (mgr) pracuje już w szkole w mniejszej miejscowości przy mieście wojewódzkim a inna pracuje w dwóch szkołach muzycznych, w których poleciły ją koleżanki (jest na 4 roku studiów). inna założyła szkołę w nowoczesnym nurcie i jej się świetnie wiedzie, otwiera drugą filię, także różnie jest.
|
2017-08-04, 13:44 | #2198 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Może to zależeć od województwa, bo wiem, że u mnie jest dla pedagogów tragedia (pół mojej klasy s LO poszło na pedagogike ).
|
2017-08-04, 16:35 | #2199 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
a ja byłam dziś na obowiązkowej wizycie w pośredniaku jako osoba zakwalifikowana do profilu I czyli aktywnie poszukująca pracy mam kolejną wizytę za blisko 2 miesiące. Doradczyni zawodowa pogadała ze mną grzecznie, dowiedziała się w jaki sposób i gdzie szukam pracy i dala mi do podpisania kilka papierów. Z jednego z nich wynikało, że za pół roku będą mnie znowu profilować czyli jakby mi dawali pół roku na samodzielne znalezienie pracy
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze |
2017-08-04, 16:51 | #2200 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Cytat:
Edytowane przez MsLizard Czas edycji: 2017-08-04 o 16:53 |
|
2017-08-04, 16:56 | #2201 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Treść usunięta
|
2017-08-04, 17:03 | #2202 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
no właśnie się zastanawiałam o co chodzi z tymi profilami poprzednio też miałam II
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze |
2017-08-04, 17:06 | #2203 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Cz-wa
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Właśnie zastanawiałam się o co chodzi z tą częstotliwością. Moja koleżanka musiała co 2 tygodnie się meldować (miała przyznany zasiłek dla bezrobotnych)
|
2017-08-04, 17:34 | #2204 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 2 746
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Bylam dzis na rozmowie w kancelarii adwokackiej,do.wtorku maja rozmowy I wtedy dadza znac czy do drugiego etapu sie fostalo. Ogolnie rozmowa moim.zdaniem wyszla ok, nie stresowalam.sie :d
W ogole to kolezanki z pracy mowia,ze duzo zaproszen na rozmowe mam,ze nie widzialybzeby ktos taki odzew mial-a teraz I tak malo odzwaniaja w porownaniu do m j nionego miesiaca np. Szkoda tylko,ze nikt nie chce zatrudnic.
__________________
WALCZĘ O WŁOSY |
2017-08-04, 20:09 | #2205 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Mam trochę znajomych nauczycielek po studiach, ale większość pracuje jednak w szkołach językowych albo ma własną działalność (po filologii jest jednak więcej możliwości). W szkołach to pojedyncze sztuki. Bardzo mało ogłoszeń, a jak już coś się pojawi, to warunki gorzej niż złe. Mojej koleżance za pół etatu w podstawówce w pewnej podwarszawskiej miejscowości zaoferowali kiedyś 470 zł do ręki, więc grzecznie podziękowała. Jedna pracowała przez jakiś czas w warszawskim technikum z ogłoszenia, ale w końcu rzuciła. Jedna korpo ją przyjęła z otwartymi rękami za bardzo dobry angielski i za dużo lepsze pieniądze. Jeszcze jedna otworzyła własne przedszkole językowe. Ogólnie w większym mieście da się do tej szkoły załapać, ale nie jest to łatwe i do tego pensje są naprawdę marne. W moim rodzinnym małym mieście załapanie się do szkoły publicznej jest prawie niemożliwe, ktoś po prostu musi umrzeć, a do tego dobrze znać dyrektora. Mam tam jedną znajomą nauczycielkę. W czasach szkolnych nie błyszczała i nie zdała matury, ale to były czasy tzw. amnestii giertychowej, więc i bez tej matury mogła iść na jakieś studia (nie dzienne co prawda, ale jednak). A że jej tata jest akurat dyrektorem tamtejszego technikum, to sobie bez tej matury uczy. I co się nie da.
Podsumowując, praca nauczyciela w szkole publicznej nie jest grą wartą świeczki. Nawet po 20 latach pracy mało kto tam zarabia więcej niż 2 tysiące. Nie bez kozery na filologiach specjalizacja nauczycielska nie jest oblegana i zwykle najłatwiej się na nią dostać. Chyba że ktoś rzeczywiście ma powołanie i chce w ten sposób zmieniać świat na lepsze mimo trudności finansowych jak Siłaczka, wtedy tylko podziwiać. Edytowane przez megamag Czas edycji: 2017-08-04 o 20:24 |
2017-08-04, 21:49 | #2206 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Treść usunięta
|
2017-08-04, 22:36 | #2207 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Amnestia polegała na tym, że można było nie zdać z jednego z obowiązkowych przedmiotów i miało się i tak zaliczoną maturę. Dopiero niezdanie z dwóch lub więcej skutkowało oblaniem matury. Więc, technicznie rzecz ujmując, ktoś, kto nie zdał jednego z egzaminów maturalnych, i tak mógł iść na studia. Co w żadnym innym roczniku bez amnestii nie byłoby możliwe. Amnestię zniósł Trybunał Konstytucyjny na wniosek RPO jako niekonstytucyjną. Ale że prawo nie działa wstecz, dziewczynie się udało i teraz mamy takie kuriozum, że uczniów do matury przygotowuje osoba, która sama ją oblała.
Zresztą użyłam jej tylko jako przykładu na nepotyzm w oświacie. No bo nie uwierzę, że nie było lepszych kandydatek. Przynajmniej w małych miastach wszystkie prace w sektorze publicznym tak działają. Jak się zmienia burmistrz, to do urzędu przybywa z nim spora część rodziny. Edytowane przez megamag Czas edycji: 2017-08-04 o 23:07 |
2017-08-06, 10:46 | #2208 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Cytat:
Cytat:
Oprócz rozmów w Krk byłam też na rozmowach w Katowicach i Wrocławiu i tam /może przez przypadek tego nie wiem/, ale proponowane stawki były wyższe i to sporo niż te, z którymi się spotkałam w Krakowie. Ponoć zdecydowanie lepiej szukać pracy np. na Śląsku - taka opinia krąży już od lat. Co do UP - chyba podpadłam albo mają dużo wolnego czasu, bo mam przyjść ponownie już we wrześniu, a wcześniej kolejny termin miałam za dwa miesiące liczyłam, że teraz będzie podobnie, ale nie. Nie cierpię tam chodzić, boję się, że znowu coś mi będą wciskać na siłę.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
Edytowane przez niv_ Czas edycji: 2017-08-06 o 10:50 |
||
2017-08-06, 13:10 | #2209 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Cytat:
Z tą częstotliwością to chyba im dłużej się siedzi na bezrobociu tym te terminy są krótsze.
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze |
|
2017-08-06, 13:53 | #2210 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Cytat:
Możliwe, choć ja się rejestrowałam początkiem czerwca. No, ale na jednej rozmowie już mnie pytali od kiedy szukam pracy, bo coś długo chyba jej nie mam, więc wszystko możliwe. Na Śląsk to mi się średnio uśmiecha przenosić, ale zobaczymy co będzie.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
Edytowane przez niv_ Czas edycji: 2017-08-06 o 13:57 |
|
2017-08-06, 13:55 | #2211 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
|
2017-08-06, 16:25 | #2212 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Cytat:
nie ma szans bo wcześniej skutecznie cie "zaktywizują" co polega na tym, że po jakimś czasie zaczynają cię zasypywać skierowaniami na byle jakie stanowiska (bez względu na to czy spełniasz wymagania czy nie), po to tylko żeby cię umęczyć chodzeniem po rozmowach do tego stopnia, że sama się wypiszesz, jeżeli nie weźmiesz po drodze którejś z nich
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze |
|
2017-08-06, 16:38 | #2213 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Cytat:
Trzeba przyznać, że swoje robią dość skutecznie motywują mnie do szukania pracy sama myśl, że mam tam iść ponownie i słychać głupot zachęca mnie do działania.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
Edytowane przez niv_ Czas edycji: 2017-08-06 o 16:39 |
|
2017-08-08, 10:30 | #2214 |
Rozeznanie
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
dziewczyny mam dzisiaj rozmowę o pracę i potrzebuję waszej pomocy! mam nadzieję że ktoś tutaj zajrzy
Moja sytuacja jest taka, że od 10 miesięcy jestem na bezrobociu. Poprzednio pracowałam przez 1,5 roku w obsłudze klienta i szczerze nienawidziłam tej pracy. Dlatego też pod koniec w ogóle się nie starałam, żeby mi przedłużyli umowę i ucieszyłam się kiedy tego nie zrobili. Miałam plan, żeby tym razem nie wpakować się w byle jaką pracę, ale poszukać czegoś zgodnego z moimi kwalifikacjami i zainteresowaniami. Niestety przez te wszystkie miesiące nie dostałam ŻADNEJ pozytywnej odpowiedzi. Absolutne nic. Tak długie bezrobocie zaczęło się negatywnie odbijać na moim samopoczuciu i związku, więc postanowiłam, że niestety doszłam do takiego etapu, że potrzebuję jakiejkolwiek pracy i nie mogę wybrzydzać. Zaczęłam więc aplikować na obsługę klienta, bo taką pracę najłatwiej będzie mi dostać i rzeczywiście, zaczęłam wreszcie dostawać zaproszenia na rozmowy. Jednak tutaj mam pewien problem: co mam odpowiedzieć na pytanie czemu "zrezygnowałam" z poprzedniej pracy w obsłudze klienta? Nie mogę przecież powiedzieć prawdy. Na ostatniej rozmowie o pracę powiedziałam, że było już po sezonie i redukowali liczbę pracowników oraz że nie widziałam możliwości rozwoju w tamtej firmie. Wydawało mi się, że rekruterzy dobrze przyjęli tą odpowiedź, ale pracy nie dostałam. Co myślicie o takiej odpowiedzi? Czy może macie inne sugestie? będę bardzo wdzięczna za rady! i oczywiście trzymajcie dzisiaj kciuki |
2017-08-08, 10:55 | #2215 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Cytat:
A czemu tak nienawidziłaś tej pracy? Może to nie przez zakres obowiązków a charakter firmy po prostu? Ja kiedyś pracowałam w firmie rodzinnej, gdzie szpicel rodzinny był w każdym dziale, tym sposobem praca na nasłuchu 24/7 obrzydziła wszelką aktywność w tamtym miejscu
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze |
|
2017-08-08, 11:13 | #2216 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Cytat:
o pracy w korporacji to prawda, ale dzisiejszą rozmowę też mam w korporacji od czego tu zacząć w tamtej pracy telefon dzwonił CIĄGLE. Oczekiwano od nas przeprowadzenie kilkudziesięciu rozmów dziennie plus kilkadziesiąt wychodzących. Ciągłe rozmawianie z obcymi ludźmi plus oczywiście okazyjne nieprzyjemne rozmowy z trudnymi klientami baardzo mnie męczyły fizycznie i psychicznie. Po całym dniu pracy byłam wyczerpana. Nie jestem stricte introwertykiem, ale to było dla mnie za wiele i w pewnym momencie przeszłam nawet załamanie nerwowe. Do tego dochodził okropny hałas w miejscu pracy, który też był męczący, ciągła presja na targety, wyliczanie czasu co do sekundy (jak zalogowałaś się do systemu 20 sekund za późno to było to liczone jako spóźnienie), ciągła kontrola, odsłuchiwanie rozmów, beznadziejny management, itd. Widzę jednak, że są oferty gdzie ma się też inne obowiązki niż tylko rozmowa z klientami albo więcej jest wysyłania maili niż telefonów i takie oferty byłyby dla mnie bardziej do przyjęcia. |
|
2017-08-08, 11:20 | #2217 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Cytat:
Myślę, że w obsłudze klienta czy sprzedaży w mniejszych firmach, poza korporacjami możesz się mimo wszystko odnaleźć.
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze |
|
2017-08-08, 11:31 | #2218 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Mówienie o braku możliwości rozwoju w poprzedniej pracy może nas czasami przekreślić w sytuacji gdy pracodawca szuka osoby rzetelnej, pracowitej, ale nie jest w stanie zaoferować nam rozwoju, a tak moim zdaniem jest dość często.
Ja jestem po kolejnej rozmowie, chyba najbardziej żenującej jaką kiedykolwiek miałam. Powodzenia w szukaniu
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
Edytowane przez niv_ Czas edycji: 2017-08-08 o 11:32 |
2017-08-08, 11:36 | #2219 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Cytat:
Często zapominamy, że poza standardowymi ścieżkami rozwoju, rozumianego pod postacią awansu pionowego w firmie (asystent- specjalista-starszy specjalista - kierownik-szef działu) są możliwości poszerzenia kompetencji w ramach zajmowanego stanowiska czy struktury płaskiej (np. przejście do innego, bardziej prestiżowego działu na poziomie tego samego stanowiska), co dla niektórych może być jak najbardziej rozwojowe Ja też właśnie wróciłam z rozmowy ale całkiem przyjemnej, choć 1,5 godzinnej. A czemu twoja była żenująca niv?
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze Edytowane przez Amazoniak Czas edycji: 2017-08-08 o 11:42 |
|
2017-08-08, 13:56 | #2220 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII
Powiem wam, że nie wiem, co myśleć o rozmowach z tamtego tygodnia.
Bank - rozmowa o niczym, powiedziała babka, że moje CV pójdzie do lidera i jak coś to będą dzwonić, kazali jeszcze tylko dosłać CV w formie elektronicznej, bo jednak im się odwidziała wersja papierowa i jeszcze jednak list motywacyjny by chcieli. Dojazd dobry, dzielnica normalna. Przedszkole - Dowiedziałam się (nim przyszła szefowa, bo się spóźniła), że tutaj pomoc robi dokładnie to, co nauczyciel plus sprzątanie, plus robienie posiłków, plus sprzątanie po posiłkach. Generalnie już wtedy przestało mi się to uśmiechać, bo to wyglądało identycznie jak moja poprzednia praca i dobrze wiedziałam czym to pachnie (bycie w 2 miejscach jednocześnie). Szefowa w sumie miła, okazało się, że kończyła też Kolegium, więc gadka-szmatka o niczym. Powiedziała, że docelowo szukają samodzielnego nauczyciela i że się zorientuje, co z tymi zmianami i czy ja bym kiedyś mogła czy jednak nie. Byłyśmy na poniedziałek umówione na kilka godzin próbnych, bo to dzieci niepełnosprawne i autystyczne. Kasa wcale nieduża, bo poniżej 2000zł. Jednak musiałam to przełożyć, bo dopadło mnie jak na złość zatrucie pokarmowe. Jak zadzwoniłam to w ogóle mnie nie kojarzyła więc chyba takich osób ma przyjść na dzień próbny o wiele więcej. Zawsze mnie zastanawia, co w szkołach prywatnych jest nie tak, że pomimo większych pieniędzy ludzie uciekają i one, co roku szukają nowych osób. Poza tym jak pani powiedziałam, że obecnie jestem w PUP zarejestrowana to jej się oczka zaświeciły i coś zaczęła gadać, że może by coś załatwić, że część będzie płacił urząd, część oni. Dowiedziałam się też, że zamknięto im w tym roku część żłobkową, ale nie wiem czemu, bo nie dopytywałam, ale zainteresowało mnie to. Praca też jest dość daleko, w sensie w miejscu, które rano zawsze jest zakorkowane. Staż na bycie nauczycielem pilatesa - Szefowa super, otwarta kobieta, widać, że iks lat mieszkała poza Polską, ale jej pracownica, która tak naprawdę rządzi tutaj we Wrocławiu już mniej. Nie wiem czemu, ale na staż byłabym brana przez tę drugą babkę, a ona powiedziała, że może dopiero w październiku, bo ma jakoś źle zarejestrowaną beczkę czy coś i boi się kontroli. Szefowa jej mówi, że z urzędu to jej raczej nikt nie przyjdzie, no ale jakoś ona entuzjazmem nie emanowała. Ciągłe pytała czy moja szkoła była roczna jakby nie mogła uwierzyć. Szefowa dodała, że musimy znaleźć jakiś kompromis pomiędzy tym, co one mi dadzą, czyli wiedzę za darmo, bo dodała że kursy są drogie, wiadomo z tego żyją, a tu mi dają za free, a tym, co ja im dam. Szefowa zadecydowała abym przyszła w czwartek (zrozumiałam, że poasystować) i tu znowu się zaczęło, bo tamta mówi, że jej grupa już 5 zajęcia ma i że to już nie tacy początkujący, na co szefowa dodała, ze spokojnie, że widać, że ja coś wiem, że sama pilates ćwiczyłam, więc nie powinno to być dla mnie coś strasznego. Nie wiem, co o tym myśleć. Tutaj mam szybki dojazd. Zapomniałam dodać, że dzisiaj ma się odezwać jeszcze jedna babka ze stażu gdzie myślałam, że początkowo wezmą mnie na sportowe przyuczenie, a się okazało, że a) chcą dać mnie na sklep b) co to za przyuczenie ze sprzedaży, naprawdę na to aż trzeba 6/12 miesięcy? tam jest raptem kilka bluzek i spodni c) w sumie uczyć mnie nie będą, bo ona powiedziała, że jak ja będę przychodzić to ona będzie szła d) już zapowiedziała, że z 6 miesięcy na pewno staż będzie chciała do 12 przedłużyć (wątpię, że jej urząd na to pozwoli) e) pomimo, że ja już jestem zarejestrowana w PUP to i tak powiedziała, że odbędzie inne rozmowy, potem pojedzie na wakacje i da znać za pół miesiąca czyli to wypada dzisiaj. Tutaj mam w miarę szybki dojazd, ale dzielnica patologiczna, aż się zdziwiłam, że tam ktoś, coś otworzył. Co o tym myślicie?
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 Edytowane przez SekretnyWachlarz Czas edycji: 2017-08-08 o 14:02 |
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:57.