Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

[szien]

hej dziewczynki wy moje

ja juz wrocilam, tzn. wczoraj juz wrocilam ale nie mialam sily nic napisac
o 9 poszlam spac

a wiec Tz zabral mnie do Londynu
ja, oprocze tego ze robie za kierowce, to nic nie wiedzialam
a wiec zatrzymalismy sie w hotelu "41"
w centrum miasta
dacie wiare, ze dojechalismy w jednym kawalku i nie spowodowalam zadnego wypadku
Tz powiedzial, ze pewnie reszta kierowcow bedzie pamietac ten dzien do konca zycia, bo przepuszczalam kazdego, co sie nie zadarza czesto w centrum londynu
nawet przejechalam przez Oxford Street i przez te duze rondo na koncu (nie mam zielonego pojecia jak ono sie nazywa)
wiec jak juz dojechalismy na miejsce, to wzielam goraca kapiel (skorzystalam z faktu, ze mieli tam wanne, ktorej nie mam w domu )
wychodze z lazienki, a na lozu stoi maskotka lwa i obok dwa bilety na musical "Krol Lew"
przedstawienie bylo niesamowite, trwalo cos ok. 3h
przekolorowe, swietna muzyka i kostiumy
nie da sie tego opisac
normalnie czulam sie jak dzieciak w sklepie ze slodyczami
po przedstawieniu przespacerowalismy sie po centrum i wrocilismy do pokoju
wchodze, a tam
swieczki
platki roz
szampan
kwiaty
popatrzylam na Tz'a i juz wiedzialam co sie szykuje....
zdradzialabym Wam co sie stalo pozniej
ale reka mi sie zmeczyla od noszenia tego wielkiego zareczynowego pierscionka

[szperrr]

SZIEEEEEN! Ksiezniczko Ty moja No dobra, nie moja :P: Skoro ciazy, to domyslam sie ze powiedzialas "TAK" Czy tez Yess..

Nie no, normalnie taka podekscytowana jestem, jakby to mnie dotyczylo

W kazdym razie

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Szien, mordo Ty moja, gratuluje

[aga01]

Wow, Szien! Gratuluję!

[kropka241]

Szien az przeczytam to tz bo ja to sie wzruszylam

[roux666]

graty Szien, z wrazenia chyba polska ortografia Cie sie poprzestawiała ("niesamowite").

[JossStone]

gratulacje Szien

[Amoura]

Napisane przez szien

hej dziewczynki wy moje

ja juz wrocilam, tzn. wczoraj juz wrocilam ale nie mialam sily nic napisac
o 9 poszlam spac

a wiec Tz zabral mnie do Londynu
ja, oprocze tego ze robie za kierowce, to nic nie wiedzialam
a wiec zatrzymalismy sie w hotelu "41"
w centrum miasta
dacie wiare, ze dojechalismy w jednym kawalku i nie spowodowalam zadnego wypadku
Tz powiedzial, ze pewnie reszta kierowcow bedzie pamietac ten dzien do konca zycia, bo przepuszczalam kazdego, co sie nie zadarza czesto w centrum londynu
nawet przejechalam przez Oxford Street i przez te duze rondo na koncu (nie mam zielonego pojecia jak ono sie nazywa)
wiec jak juz dojechalismy na miejsce, to wzielam goraca kapiel (skorzystalam z faktu, ze mieli tam wanne, ktorej nie mam w domu )
wychodze z lazienki, a na lozu stoi maskotka lwa i obok dwa bilety na musical "Krol Lew"
przedstawienie bylo nie samowite, trwalo cos ok. 3h
przekolorowe, swietna muzyka i kostiumy
nie da sie tego opisac
normalnie czulam sie jak dzieciak w sklepie ze slodyczami
po przedstawieniu przespacerowalismy sie po centrum i wrocilismy do pokoju
wchodze, a tam
swieczki
platki roz
szampan
kwiaty
popatrzylam na Tz'a i juz wiedzialam co sie szykuje....
zdradzialabym Wam co sie stalo pozniej
ale reka mi sie zmeczyla od noszenia tego wielkiego zareczynowego pierscionka

No to sie chlop postaral

Gratuluje i bardzo sie ciesze : cmok:

[szien]

Napisane przez szperrr

SZIEEEEEN! Ksiezniczko Ty moja No dobra, nie moja :P: Skoro ciazy, to domyslam sie ze powiedzialas "TAK" Czy tez Yess..

Nie no, normalnie taka podekscytowana jestem, jakby to mnie dotyczylo

W kazdym razie

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1384880 1]Szien, mordo Ty moja, gratuluje [/QUOTE]

Napisane przez aga01

Wow, Szien! Gratuluję!

Napisane przez roux666

graty Szien

Napisane przez JossStone

gratulacje Szien

Napisane przez Amoura

No to sie chlop postaral

Gratuluje i bardzo sie ciesze : cmok:

dzieki dziewczyny

szkoda, ze moja mama tak nie zareagowala jak Wy
u niej to bylo "no wiesz, to Twoja decyzja, zrobisz jak zechcesz"
wiedzialam, ze mi z takim tekstem wyjedzie
ale i tak troche zabolalo
potem zadzwonila do mnie z przeprosinami, ze nie tak chciala zareagowac, ze to szok i w ogole i zaczela plakac
tak naprawde nie wiem czy ze szczescia czy z tragedii

Napisane przez roux666

z wrazenia chyba polska ortografia Cie sie poprzestawiała ("niesamowite").

juz poprawione
nawet nie mialam szansy przeczytac tego co napisalam bo Tz zaczal czegos stekac

Tweety nie przejmuj sie egzaminem
ja zdalam za 3 razem
za 2 pierwszymi to takie glupie bledy robilam ze masakra
a teraz nawet przejechalam przez Londyn (chociaz mam nadzieje, ze to byl pierwszy i ostatni raz)
w pewnym momencie, moj sat-nav stracil zasieg i musialam sie krecic w kolko bo nie wiedzialam gdzie jechac z tego stresu
na koncu malo co sie nie poryczalam, bo tam bylo tysiace kol, ludzie trabia na siebie, wciskaja sie przed autobusy
normalnie tyle sie tam dzieje
za duzo jak na moj maly umysl

[7sweety7]

Napisane przez szien

hej dziewczynki wy moje

ja juz wrocilam, tzn. wczoraj juz wrocilam ale nie mialam sily nic napisac
o 9 poszlam spac

a wiec Tz zabral mnie do Londynu
ja, oprocze tego ze robie za kierowce, to nic nie wiedzialam
a wiec zatrzymalismy sie w hotelu "41"
w centrum miasta
dacie wiare, ze dojechalismy w jednym kawalku i nie spowodowalam zadnego wypadku
Tz powiedzial, ze pewnie reszta kierowcow bedzie pamietac ten dzien do konca zycia, bo przepuszczalam kazdego, co sie nie zadarza czesto w centrum londynu
nawet przejechalam przez Oxford Street i przez te duze rondo na koncu (nie mam zielonego pojecia jak ono sie nazywa)
wiec jak juz dojechalismy na miejsce, to wzielam goraca kapiel (skorzystalam z faktu, ze mieli tam wanne, ktorej nie mam w domu )
wychodze z lazienki, a na lozu stoi maskotka lwa i obok dwa bilety na musical "Krol Lew"
przedstawienie bylo niesamowite, trwalo cos ok. 3h
przekolorowe, swietna muzyka i kostiumy
nie da sie tego opisac
normalnie czulam sie jak dzieciak w sklepie ze slodyczami
po przedstawieniu przespacerowalismy sie po centrum i wrocilismy do pokoju
wchodze, a tam
swieczki
platki roz
szampan
kwiaty
popatrzylam na Tz'a i juz wiedzialam co sie szykuje....
zdradzialabym Wam co sie stalo pozniej
ale reka mi sie zmeczyla od noszenia tego wielkiego zareczynowego pierscionka

WOOOOOOOOW!!!!!!!!
Gratulacje, Superowo!.
TZ sie spisal na medal, swietnie to zaplanowal, a macie jakis konkretny plan? kiedy? gdzie? itp


dzieki dziewczyny za wsparcie, tez mysle ze kiedys zdam, chocby za 10tym razem, tylko, ze to kosztuje sporo, a teraz praca na glowie, nie wiem kiedy bede miec czas.

[szien]

Napisane przez 7sweety7

WOOOOOOOOW!!!!!!!!
Gratulacje, Superowo!.
TZ sie spisal na medal, swietnie to zaplanowal, a macie jakis konkretny plan? kiedy? gdzie? itp


dzieki dziewczyny za wsparcie, tez mysle ze kiedys zdam, chocby za 10tym razem, tylko, ze to kosztuje sporo, a teraz praca na glowie, nie wiem kiedy bede miec czas.

dzieki

jeszcze nic nie wiemy
jego rodzice jeszcze o niczym nie wiedza
czekamy jak wroca z pracy
poza tym teraz zbytnio kasy nie mamy
moze w nastepnym roku
moze na wakacje
moze, moze...

kiedy zaczynasz prace?
znajdziesz czas na nasze spotkanie?

[Amoura]

Napisane przez szien

dzieki

jeszcze nic nie wiemy
jego rodzice jeszcze o niczym nie wiedza
czekamy jak wroca z pracy
poza tym teraz zbytnio kasy nie mamy
moze w nastepnym roku
moze na wakacje
moze, moze...

kiedy zaczynasz prace?
znajdziesz czas na nasze spotkanie?

A pochwalisz sie pierscionkiem?

[szien]

Napisane przez Amoura

A pochwalisz sie pierscionkiem?

nie mam jak, bo baterii nie mam do aparatu
poszukam cos podobnego w internecie i wkleje

[Anessa]

Napisane przez szien

hej dziewczynki wy moje

ja juz wrocilam, tzn. wczoraj juz wrocilam ale nie mialam sily nic napisac
o 9 poszlam spac

a wiec Tz zabral mnie do Londynu
ja, oprocze tego ze robie za kierowce, to nic nie wiedzialam
a wiec zatrzymalismy sie w hotelu "41"
w centrum miasta
dacie wiare, ze dojechalismy w jednym kawalku i nie spowodowalam zadnego wypadku
Tz powiedzial, ze pewnie reszta kierowcow bedzie pamietac ten dzien do konca zycia, bo przepuszczalam kazdego, co sie nie zadarza czesto w centrum londynu
nawet przejechalam przez Oxford Street i przez te duze rondo na koncu (nie mam zielonego pojecia jak ono sie nazywa)
wiec jak juz dojechalismy na miejsce, to wzielam goraca kapiel (skorzystalam z faktu, ze mieli tam wanne, ktorej nie mam w domu )
wychodze z lazienki, a na lozu stoi maskotka lwa i obok dwa bilety na musical "Krol Lew"
przedstawienie bylo niesamowite, trwalo cos ok. 3h
przekolorowe, swietna muzyka i kostiumy
nie da sie tego opisac
normalnie czulam sie jak dzieciak w sklepie ze slodyczami
po przedstawieniu przespacerowalismy sie po centrum i wrocilismy do pokoju
wchodze, a tam
swieczki
platki roz
szampan
kwiaty
popatrzylam na Tz'a i juz wiedzialam co sie szykuje....
zdradzialabym Wam co sie stalo pozniej
ale reka mi sie zmeczyla od noszenia tego wielkiego zareczynowego pierscionka

Az mnie w tapczan wgniotlo z wrazenia!!
No po prostu angielsko-polskie love story!!! Gratki przeorgomne SZIEN! Wspaniala nowina!

A my wlasnie wrocilismy z ogledzin domu - rudery. Tylko z zewnatrz jak narazie ale wyglada obiecujaco W poniedzialek ogladamy w srodku i juz nie moge sie doczekac! Piekna okolica, spokojnie, park i jezioro w poblizu...
Fakt, dom caly do remontu ale za te pieniadze co sobie zycza to jestem sklonna zrobic wszystko sama byle by go miec
Trzymajcie kciuki babeczki, bo dom moich marzen jest w zasiegu lapek

[Amoura]

Napisane przez szien

nie mam jak, bo baterii nie mam do aparatu
poszukam cos podobnego w internecie i wkleje

trzymam za slowo

Napisane przez Anessa

Az mnie w tapczan wgniotlo z wrazenia!!
No po prostu angielsko-polskie love story!!! Gratki przeorgomne SZIEN! Wspaniala nowina!

A my wlasnie wrocilismy z ogledzin domu - rudery. Tylko z zewnatrz jak narazie ale wyglada obiecujaco W poniedzialek ogladamy w srodku i juz nie moge sie doczekac! Piekna okolica, spokojnie, park i jezioro w poblizu...
Fakt, dom caly do remontu ale za te pieniadze co sobie zycza to jestem sklonna zrobic wszystko sama byle by go miec
Trzymajcie kciuki babeczki, bo dom moich marzen jest w zasiegu lapek

No to trzymam kciuki a ja umieram. Upal niemilosierny. Pokoj z zaslonietymi zaluzjami, wiatrakiem a i tak ledwo oddychac mozna. Jakies 40 C a w Aveiro (120 km dalej) 22 stopnie

[sylwunia3009]

Szien gratulacje

To sie TZ postaral co. Pewnie nie jestem tu sama, ktora zazdrosci takich zareczyn.
I gratuluje przejazdu przez Londyn.


dziewczyny dzieki za troske. Z moja reka juz lepiej, tylko oje sie ze blizna mi zostanie, choc smaruje sie mascia, zeby temu zapobiec.

Dobra uciekam ogladac X factor!!!!!!!!!!

[kropka241]

Napisane przez sylwunia3009

Pewnie nie jestem tu sama, ktora zazdrosci takich zareczyn.

ja poprostu umieram z zazdrosci
a jak prasowalam tz koszule to az sie poplakalam ze mialam takie beznadziejne zareczyny

[JossStone]

hej dziewczyny.. chciałam wam tylko powiedzieć, że już się chyba nie będę udzielała na forum, bo oficjalnie już nie jestem Mieszadełkiem trzymajcie się

[Anessa]

Napisane przez kropka241

ja poprostu umieram z zazdrosci
a jak prasowalam tz koszule to az sie poplakalam ze mialam takie beznadziejne zareczyny

No daj spokoj Kropeczko Nie smutamy sie! Jak chcesz sie pocieszyc to ci opisze moje zareczyny.
A bylo to 23 wrzesnia 2007 roku...
Italianiec byl u rodziny, ja słomiana dziewczyna na 4 dni, grzecznie zmywalam naczynia po pysznym lecz samotnym posilku wieczornym... Nagle! Dzwonek do drzwi A ktoz to? O tej porze?
Poszlam otworzyc w rekawicach do zmywania, wiec wygladalam dosyc... roboczo.
A co tam!
IT w drzwiach stoi z mina dziwna jakas.
A ja jak przystalo na mile zaskoczona, steskniona dziewczyne, rzeklam: A CO TY TU ROBISZ?

I slysze odpowiedz - Znow sie poklocilem z mama, wiec wrocilem wczesniej. A teraz zostaw to wszystko! (wskazal na rekawice, na zmywanie itp.)
Delikatnie mnie popchnal w strone takiej kolumienki, ktora mielismy w tamtym wloskim mieszkanku - bardzo ladnie zreszta wygladala, oparl sie dlonmi o nie a ja miedzy jego ramionami jesli wiecie o co mi chodzi (tak w ogole to strasznie mi sie ten gest podoba u faceta, taka troche demonstracja samcza i wladza ale z drugiej strony wiem, ze wtedy jestem dla faceta wyjatkowa) i zaczyna...
- Ania, nie tworzymy dobranej i wspanialej pary... - No i nogi sie pode mna ugiely, bo myslalam, ze zaraz uslysze, ze miedzy nami koniec...
- Czesto sie klocimy i nie zawsze sie zgadzamy... ( chcialo mi sie juz ryczec...) ale ... Jestem z toba szczesliwy i kocham cie! I chcialbym, zeby tak juz zostalo!
No, myslalam, ze go udusze!!!!! Tak mnie wystraszyc!!! Nie zostawilabym nawet odciskow palcow, bo bylam caly czas w tych rekawiczkach...
Ale oczywiscie juz mi sie pysio szczerzyl... I po chwili na dloni ukazalo sie pudeleczko koloru zielonego... A jak je otworzylam to ukazal sie zloty pierscionek, w krztalcie obraczki, pieknie zrobiony, delikatny...
Ale ja juz sie nauczylam, ze z IT to nigdy nic nie wiadomo, wiec ostroznie zapytalam:
- Czy to jest pierscionek zareczynowy?
- Ania, wiesz, ze ja sie nie bawie w te cale sentymentalne pierdulki, to nie dla mnie. Ale od teraz jestes moja narzeczona, dobrze?

No i jestem


Taadaam! Oto moja zareczynowa historia.

EDIT: Joss Stone - a coz sie stalo? No, nie mow, ze to naprawde koniec? Bidulko

[kropka241]

Joss co sie stalo??

Anessa coz twoje tez nie byly najromantyczniejsze

[Anessa]

Napisane przez kropka241

Anessa coz twoje tez nie byly najromantyczniejsze

No widzisz? Nie ty jedna powinnas chlipac Ale i tak zapamietam je na zawsze Tak czy i naczej maja swoj urok

[szien]

Napisane przez kropka241

Joss co sie stalo??

Anessa coz twoje tez nie byly najromantyczniejsze

kropka a jak wygladaly Twoje?
Joss przylaczam sie do pytania
Sylwia dzieki za gratulacje

[sylwunia3009]

Moje zareczyny byly najnormalniejsze w swiecie, a dotego wiedzialam, kiedy TZ sie oswiaczy, no i sama wybralam sobie pierscionek.

[kropka241]

Napisane przez szien

kropka a jak wygladaly Twoje?

najpierw pojechalismy do colchester bo tz chcial abym sobie wybrala pierscionek.. ok pojechalismy, odwiedzilismy chyba wiekszosc jubilerow w miescie w koncu znalazlam pierscionek ktory bardzo mi sie spodobal a i pasowal idealnie. tz zaplacil i pojechalismy do domu..
w domu zrobilam nam obiad, tz zjadl, wypil browara, otrzepal sie, ukleknal i zapytal czy za niego wyjde.. bylam w szoku ze az sie zgodzilam choc myslalam ze on zaplanuje cos fajnego
nawet butelka musowanego wina wypita w nocy przy oczku wodnym w ogrodzie bylaby lepsza niz to
nawet glupi spacer nad rzeka, bo juz nie mowie o jakiejs kolacji w restauracji..
zreszta i tak mi pozniej wypomnial ze zaplacil za pierscionek karta kredytowa a potem musial go splacic w sumie tym wypominaniem to mi zrobil wieksza przykrosc niz tymi oswiadczynami

[aga01]

Kropko, faktycznie mało fajne zaręczyny. Moje z pewnym Polakiem też nie były najromantytczniejsze, ale chyba ... trochę bardziej niż Twoje.

[Anessa]

Kropeczko, nic sie nie martw
Wazne jest zycie na codzien a tamto to tylko chwila, niezbyt bogata w piekne wspomnienia ale zawsze to chwila. Macie waszego ksieciunia, zaraz pojawi sie Tomek, wydaje mi sie, ze jestescie szczesliwa, kochajaca sie para

Dziewczyny, ja ide do wyrka. Cos mnie znow glowa rozbolala, moze od tych wszystkich zmartwien, ktore mam...? Kto wie...
Dobranoc Mieszadelka! Podobno nowy dzien przynosi nowe rozwiazania! Trzeba w to wierzyc

[kropka241]

e dziewczyny mi juz lepiej

Joss co ten twoj makaron narozrabial
mam nadzieje ze nie okazal sie takim dupkiem jak tz Romannaci bo tamten to w tajemnicy przed nia ozenil sie ze swoja byla dziewczyna..

mam nadzieje ze u was to tylko chwilowe..

[7sweety7]

Napisane przez kropka241

e dziewczyny mi juz lepiej

Joss co ten twoj makaron narozrabial
mam nadzieje ze nie okazal sie takim dupkiem jak tz Romannaci bo tamten to w tajemnicy przed nia ozenil sie ze swoja byla dziewczyna..

mam nadzieje ze u was to tylko chwilowe..

grunt, ze malzenstwo dobre, gorzej jakby bylo odwrotnie, super zareczyny, a reszta zycia do d.... .
A historie Romancii chyba przegapilam, kiedy o tym bylo?

Dla niektorych facetow to chyba taki stres, ze chca jak najszybciej to zalatwic i miec z glowy Moze TZ Anessy np.

Wlasnie wyszli znajomi, 1 sierpnia sie pobrali, ogladalismy zdjecia i film, fajowy byl, haha, tej mojej kolezanki TZ oswiadczyl jej sie jak sprzatala, tzn zawolal ja do pokoju i jakies kwiatki przygotowal, no ale mogl poczekac zreszta najwazniejsze zeby pierscionek byl piekny

[kropka241]

sweety Romannacia zalozyla juz ze 2 watki na intymnym na temat swojego tz.. tuaj sie chyba nie pochwalila ale
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=356993 moj chlopak sie ozenil
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=358724 nie umiem tego zakonczyc

biedna..

[naatalia]

czesc dzieczynki....

jakos nie pisze ostatnio(nie mam chyba nic ciekawego do powiedzenia chyba jesienna deprecha mnie dopada choc u nas latwo w pelni nadal) ale sobie was poczytuje regularnie...

a Grecja znow sie pali...az mnie szlak trafia jak to ogladam...