Łódź, Lodz, BoatCity - spotkanie jesień / zima 2007!

[Alexandraa]

Ja "UĆ" bardzo lubię, bardzo mi się podoba i w ogóle będę stawać zawsze w jej obronie
Chociaż nie jestem urodzoną łodzianką bo mieszkam pod Łodzią ale to rzut beretem, na upartego to przedmieścia Łodzi Moje życie toczy się tak samo tutaj jak i tam gdzie mieszkam

[szarobure]

Ja się staram , codziennie lubić tyci więcej

[Alexandraa]

I jak Ci idzie? A w jakiej dzielnicy mieszkasz?

[Cloveer]

Napisane przez Alexandraa

Chociaż nie jestem urodzoną łodzianką bo mieszkam pod Łodzią ale to rzut beretem, na upartego to przedmieścia Łodzi

To zupełnie tak jak ja

[Alexandraa]

A gdzie? Mniej więcej?

[Kica.]

Napisane przez Alexandraa

Kica może po porostu w innych miastach nie dostrzegasz "brzydoty" i "pijaństwa" bo nie jesteś w tym mieście na co dzień i raczej zwraca się wtedy uwagę na inne rzeczy.
Tak mi się przynajmniej wydaje.

No właśnie nie, kiedyś bardzo broniłam Łódź pod tym względem, gdy osoby z innych miast mi mówiły, że u nas na ulicach pełno lumpów i biedoty -bo tak jak wy mi piszecie uważałam, że wszedzie jest tego tyle samo. To dopiero pod wpływem osób z innych miast zaczęłam to obserwować i porównywać i w końcu doszłam do wniosku, że niestety mają rację.
Ostatnio przeraża mnie ilosć żebrzących osob (zwłaszcza Rumunów i Cyganów, którzy potrafią byc bardzo nachalni-ostatnio w ogródku na Piotrkowskiej tylu ich wlazło, że barman ledwo sobie poradził z ich wyrzuceniem)

Ogólnie lubię Łódź, są tu fajne miejsca do relaksu, spacerów, zabawy i rozrywki. Moje narzekania nie sa skierowane w Łódź jako miejsce, a w jej niektórych mieszkańców.

[evenstar]

Napisane przez Cloveer

To zupełnie tak jak ja

i ja przyłączam się do wątku!

Napisane przez Kica.

No właśnie nie, kiedyś bardzo broniłam Łódź pod tym względem, gdy osoby z innych miast mi mówiły, że u nas na ulicach pełno lumpów i biedoty -bo tak jak wy mi piszecie uważałam, że wszedzie jest tego tyle samo. To dopiero pod wpływem osób z innych miast zaczęłam to obserwować i porównywać i w końcu doszłam do wniosku, że niestety mają rację.
Ostatnio przeraża mnie ilosć żebrzących osob (zwłaszcza Rumunów i Cyganów, którzy potrafią byc bardzo nachalni-ostatnio w ogródku na Piotrkowskiej tylu ich wlazło, że barman ledwo sobie poradził z ich wyrzuceniem)

Ogólnie lubię Łódź, są tu fajne miejsca do relaksu, spacerów, zabawy i rozrywki. Moje narzekania nie sa skierowane w Łódź jako miejsce, a w jej niektórych mieszkańców.

Ja też to zauważam. Może moja opinia nie będzie aż tak obiektywna jak kogoś, kto od urodzenia mieszka w Łodzi, ale zaczęłam spędzać dużo czasu w tym mieście odkąd poszłam do liceum. Uczyłam się na Pomorskiej, w sąsiedztwie Wschodnia i Kilińskiego, pozostałości po komunizmie to mało powiedziane... A pomyśleć, że przed wojną mieszkała tu śmietanka.

Ale odczuwam już pewną więź z tym miastem, którego kiedyś nie lubiłam. Teraz się to zmienia

[Alexandraa]

No akurat Wschodnia i Kilińskiego to niezbyt miłe okolice
Ale Łódź mimo wszystko jest najpiękniejsza i zawsze stanę za nią murem!
A zaraz potem Wrocław. Marzy mi się go zwiedzić bo do tej pory tylko przejeżdżałam i w PM czasami pokazują Wrocław i mi się bardzo podoba

Ale ŁDZ zawsze górą!

[evenstar]

Napisane przez Alexandraa

No akurat Wschodnia i Kilińskiego to niezbyt miłe okolice
Ale Łódź mimo wszystko jest najpiękniejsza i zawsze stanę za nią murem!
A zaraz potem Wrocław. Marzy mi się go zwiedzić bo do tej pory tylko przejeżdżałam i w PM czasami pokazują Wrocław i mi się bardzo podoba

Ale ŁDZ zawsze górą!

tak, Wrocław jest śliczny, kilka lat temu miałam okazję być i zwiedzić trochę, zrobił na mnie wrażenie. Wstyd przyznać, ale jeszcze w Krakowie nie byłam więc wstrzymam się z wyborem innego miasta Poza tym jeśli się wyprowadzać to jednak za granicę, jeśli chcemy, żeby naprawdę było inaczej.

ale Łódź zdecydowanie ma swój klimat, dawne przemysłowe miasto klubów mi tu tylko brakuje! jednak mały wybór jest, a ja lubię poszaleć

[Alexandraa]

Napisane przez evenstar

ale Łódź zdecydowanie ma swój klimat, dawne przemysłowe miasto klubów mi tu tylko brakuje! jednak mały wybór jest, a ja lubię poszaleć

Zwariowałaś?! Przecież w Łodzi jest wiele klubów, i to niektóre są całkiem fajne. Nie wyliczając ile tego jest na Pietrynie to w okół jest tego też pełno.

Ja w Krakowie dawno temu byłam ale mi nie przypadł do gustu. Śmierdzi tam i pełno Żydów. Nie jestem antysemitką ale jakoś tak nie lubię jak się pałętają. Może urokliwe miejsca są ale jakoś nie przepadam.

Wyprowadzać się też nie mam zamiaru a tym bardziej za granicę.
Pozwiedzać tak, zmienić miejscówkę nie!

[evenstar]

Napisane przez Alexandraa

Zwariowałaś?! Przecież w Łodzi jest wiele klubów, i to niektóre są całkiem fajne. Nie wyliczając ile tego jest na Pietrynie to w okół jest tego też pełno.

Ja w Krakowie dawno temu byłam ale mi nie przypadł do gustu. Śmierdzi tam i pełno Żydów. Nie jestem antysemitką ale jakoś tak nie lubię jak się pałętają. Może urokliwe miejsca są ale jakoś nie przepadam.

Wyprowadzać się też nie mam zamiaru a tym bardziej za granicę.
Pozwiedzać tak, zmienić miejscówkę nie!

no jak tak się powylicza to może i tak, ale wszystkie na jedno kopyto, z taką samą muzyką. może powinnam była inaczej sformułować opinię mała różnorodność klubów i brak miejsc z elektroniczną muzyką, której najchętniej słucham. z innymi miastami jesteśmy do tyłu na pewno. a Łódź była klubowa... teraz jest Warszawa. co nie zmienia faktu, że chętnie wychodzę w piątki.

ja się nie będę wyprowadzać, jeśli po studiach dobrą pracę dostanę. w innym przypadku marzy mi się Berlin

[Alexandraa]

Berlin fuj, Niemcy fuj

Mi tam łódzkie kluby bardzo odpowiadają.

[evenstar]

Napisane przez Alexandraa

Berlin fuj, Niemcy fuj

Mi tam łódzkie kluby bardzo odpowiadają.

haha no większość znajomych tak reaguje a ja ich kocham ;p a Berlin to coraz bardziej kosmopolityczne miasto.

a gdzie się lubisz bawić?

[Alexandraa]

No co jak co ale Szwaby?

Ja lubię się wszędzie bawić

Poluję na Czekoladę ale nigdy nie mam czasu iść.
Dawno nigdzie nie byłam w sumie jak tak sobie teraz myślę.
A lubię Naraganset i Fufu (taaak, wiem to kluby dla homo ja jestem czystą heteryczką ale moja przyjaciółka jest les i dlatego tam bywam, świetna muza, towarzystwo ), Camelot troszkę podlatuje wiochą, dresami i nastoletnini dziw**i puszczajacymi się za nowy błyszczyk ale kiedyś było fajniej, no ale jak mamy fazę z przyajciółmi to tam idziemy i mamy ubaw (poza tym muza fajna leci, takie dicho i to co w radiu )

Ale głównie to jakieś puby, jakieś kameralne miejsca bo dyskoteki mnie męczą ze względu na rozochocone panny. To minus klubów.

A najczęściej to już bywam u siebie w okolicyw barze, tam cały czas, sami znajomi, klimat i w ogóle fajnie jest.


A Ty jak chodzisz to gdzie?

[evenstar]

Napisane przez Alexandraa

No co jak co ale Szwaby?

Ja lubię się wszędzie bawić

Poluję na Czekoladę ale nigdy nie mam czasu iść.
Dawno nigdzie nie byłam w sumie jak tak sobie teraz myślę.
A lubię Naraganset i Fufu (taaak, wiem to kluby dla homo ja jestem czystą heteryczką ale moja przyjaciółka jest les i dlatego tam bywam, świetna muza, towarzystwo ), Camelot troszkę podlatuje wiochą, dresami i nastoletnini dziw**i puszczajacymi się za nowy błyszczyk ale kiedyś było fajniej, no ale jak mamy fazę z przyajciółmi to tam idziemy i mamy ubaw (poza tym muza fajna leci, takie dicho i to co w radiu )

Ale głównie to jakieś puby, jakieś kameralne miejsca bo dyskoteki mnie męczą ze względu na rozochocone panny. To minus klubów.

A najczęściej to już bywam u siebie w okolicyw barze, tam cały czas, sami znajomi, klimat i w ogóle fajnie jest.

A Ty jak chodzisz to gdzie?

przez całe liceum chodziłam do fabryki, bo sami znajomi z liceum teraz muszę oddać klub następnym rocznikom :P w czekoladzie byłam kilka razy, ale zanim wprowadzili min 21 lat. tam muzyka mi najbardziej odpowiadała, pachniała electro ;p bardzo lubię też kaliską ale ostatnio coś ludzie powyjeżdzali i pusto było. wypróbowałam też kokoo czy jak to się pisze, ale tam mi się nie podobało

rozochocone panny są niestety wszędzie... niezależnie od miasta ale świetny przymiotnik ;pp

w Naraganset byłam tylko na osiemnastce, więc ciężko coś więcej powiedzieć. natomiast źle wspominam Nexusa, mam nadzieję, że duuużo się zmieniło i dlatego Ci się podoba

[Alexandraa]

Nigdy w Nexusie nie byłam ale w Nara podoba mi się wystrój, byłam tam koło drugiej nad ranem z piątku na sobotę więc nie było tłoku, muza była świetna leciał house (tak się to nazywa?) i w ogóle świetne klubowe kawałki.
W Łodzi Kaliskiej nie byłam, byłam kiedyś w Port West i nawet nie było źle, byliśmy większą ekipą więc było spoko.
W Blue raz byłam, muza super, taka czarna i wypaśna (taką muzę też lubię) tylko wkurzały mnie te nachalne nygasy (mimo, że nic do nich nie mam bo nie jestem rasistką, ale byli tacy nachalni i tak mnie z koleżanką zaczepiali, że się wściekłam, zresztą każdą tak męczyli).

[evenstar]

Napisane przez Alexandraa

Nigdy w Nexusie nie byłam ale w Nara podoba mi się wystrój, byłam tam koło drugiej nad ranem z piątku na sobotę więc nie było tłoku, muza była świetna leciał house (tak się to nazywa?) i w ogóle świetne klubowe kawałki.
W Łodzi Kaliskiej nie byłam, byłam kiedyś w Port West i nawet nie było źle, byliśmy większą ekipą więc było spoko.
W Blue raz byłam, muza super, taka czarna i wypaśna (taką muzę też lubię) tylko wkurzały mnie te nachalne nygasy (mimo, że nic do nich nie mam bo nie jestem rasistką, ale byli tacy nachalni i tak mnie z koleżanką zaczepiali, że się wściekłam, zresztą każdą tak męczyli).

w Kaliskiej jest z kolei dużo nachalnych Turków. trzeba machnąć ręką, bo inaczej nie odpuszczą. a też rasistką nie jestem. polecam ten klub, impreza jest i w pt i sb przednia

oj Port West to nie moje klimaty, bywalcy Kaliskiej byli bardzo oburzeni faktem, że te 2 kluby będą miały wejście w jednej bramie ;p do Blue właśnie zamierzałam się wybrać, dobrze słyszeć taką opinię (oczywiście nt muzyki).

tak, house

[Alexandraa]

Moja znajoma pracuje w ŁK, może się kiedyś wybiorę.

Intryguje mnie jeszcze Rezydencja. Byłaś?

[evenstar]

byłam, ale bardzo dawno temu i muszę przyznać, że nie podobało mi się. chociaż to było ze 2 lata temu, może coś się zmieniło. oni tam często mają tematyczne imprezy, warto sprawdzać.

za tydzień planuję wypad do fever, widziałam dziś jak się bawią ludzie i chętnie dołączę do nich

[paniKA88]

Napisane przez evenstar

Uczyłam się na Pomorskiej, w sąsiedztwie Wschodnia i Kilińskiego, pozostałości po komunizmie to mało powiedziane... A pomyśleć, że przed wojną mieszkała tu śmietanka.

do 4 chodzilas?

Napisane przez evenstar

no jak tak się powylicza to może i tak, ale wszystkie na jedno kopyto, z taką samą muzyką. może powinnam była inaczej sformułować opinię mała różnorodność klubów i brak miejsc z elektroniczną muzyką, której najchętniej słucham. z innymi miastami jesteśmy do tyłu na pewno. a Łódź była klubowa... teraz jest Warszawa. co nie zmienia faktu, że chętnie wychodzę w piątki.

ja się nie będę wyprowadzać, jeśli po studiach dobrą pracę dostanę. w innym przypadku marzy mi się Berlin

z elektroniczna muzyka masz troche klubów, takie imprezy odbywaja sie np w Jazzge czy Bagdadzie
też mi się marzy Berlin, ale Kreuzberg

[ultrafiolet88]

Łodzianki Łodzianki przeszlam przez wszystkie wątki od tego z 2006 zeby znalesc czas terazniejszy. czesc czesc
w nexusie bylam, dresy i napalone panny, do tego zimą strasznie tam zmarzlam tak bylo zimno w srodku i po 3 godzinam zabralam sie do domu. Do heaven to nawet nie wchodze

z fajniejszych pubów muzycznych to jazzga ale teraz juz jej nie ma czy jakos tak,kaliska,improwizacja( dobra muza), lizard king,futurysta, w rifrafie mozna sie posmiac
ale jesli chodzi o prace to w Łodzi jest straszna dziooora.
no i nie znosze sephory w galerii

[evenstar]

Napisane przez paniKA88

do 4 chodzilas?

z elektroniczna muzyka masz troche klubów, takie imprezy odbywaja sie np w Jazzge czy Bagdadzie
też mi się marzy Berlin, ale Kreuzberg

tak jest, 4 LO Ty też?

właśnie muszę się do Bagdadu wybrać, tam normalnie co tydzień imprezy są?

kolejna zwolenniczka Berlina! nie jestem sama

[jowisia]

Witam wszystkie Wizażanki - Łodzianki

Wkrótce, (po 8 latach na emigracji.. ), przeprowadzam się do Łodzi. Nie znam tam nikogo, oprócz mojego TŻta. ...W związku z czym... Przeszłam przez wszystkie wątki o łódzkich zlotach, żeby dojść do Tego. Kiedy planujecie jakieś spotkanie...?

[Alexandraa]

Napisane przez ultrafiolet88

no i nie znosze sephory w galerii

Dlaczego?

[szarobure]

Napisane przez jowisia

Witam wszystkie Wizażanki - Łodzianki

Wkrótce, (po 8 latach na emigracji.. ), przeprowadzam się do Łodzi. Nie znam tam nikogo, oprócz mojego TŻta. ...W związku z czym... Przeszłam przez wszystkie wątki o łódzkich zlotach, żeby dojść do Tego. Kiedy planujecie jakieś spotkanie...?

Hej Ja mieszkam w mieście Uć 4 lata i jak się przeprowadziliśmy tu to też nikogo nie znałam....teraz jest trochę lepiej ...przynajmniej już wiem jakich mam sąsiadów

[aga01]

Ja mieszkam 5 lat i nie wszystkich sąsiadów kojarzę.

[jowisia]

Hi hi hi Witam dziewczynki
A kiedy planujecie jakis zlot zrobic?

[szarobure]

Ja to bym poszła na dobrą kawkę nawet dziś ....tylko jak znając realia pewnie musiała bym ciągnąć moją małą ze sobą .
Ale jakby tak wieczorkiem, to pewnie bym się wybrała sama . Wiec jak kto wymyśli kiedy i gdzie to się postaram dostosować

[jowisia]

Napisane przez szarobure

Ja to bym poszła na dobrą kawkę nawet dziś ....tylko jak znając realia pewnie musiała bym ciągnąć moją małą ze sobą .
Ale jakby tak wieczorkiem, to pewnie bym się wybrała sama . Wiec jak kto wymyśli kiedy i gdzie to się postaram dostosować

Mi mala nie przeszkadza Mozna by tez zebrac inne mamusie, tak, zeby dzieci mogly pobawic sie razem. A jak nie, to wieczorekiem Bede w Lodzi od 20ego...

[szarobure]

Jeśli chodzi o jakieś miejsce na kawę ,to ja na pewno bez problemu trafię do Manufaktury ,inne- to pierw mapa w rękę. jowisiu -to czekam do tego 20-ego . Może się do tego czasu ktoś jeszcze dołączy chętny