2005-12-10, 21:57 | #1 |
Zakorzenienie
|
Titanic
Właśnie niedawno obejrzałam sobie ten film. Jak zwykle na tych samych momentach się popłakałam.Poprostu uwielbiam ten film...Mogę go oglądać 1000000 razy i mi się nie znudzi.A wy lubicie ten film? Jakie są wasze najbardziej i najmniej ulubione sceny w filmie? Płaczecie na nim?
P.S.Macie może jakieś zdjęcia z filmu? bo na film.onet.pl tylko cztery (!) zdjęcia
__________________
Za mądra dla głupich, a dla mądrych zbyt głupia. Zbyt ładna dla brzydkich, a dla ładnych za brzydka. Za gruba dla chudych, a dla grubych za chuda. Za łatwa dla trudnych, a dla łatwych za trudna. Zbyt czysta dla brudnych, a dla czystych za brudna. Spróbuj się domyślić gdzie to mam. |
2005-12-10, 21:59 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: Titanic
Ja po raz pierwszy widziałam ten film 3 lata temu,a to dlatego,że nienawidzę L.di Caprio Ogólnie jakby go zastąpili kimś inny to byłybo fajnie Najbardziej w tym filmie lubię tą staruszę
__________________
to klucz do życia |
2005-12-10, 22:09 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 476
|
Dot.: Titanic
JA TEŻ LUBIĘ OGLĄDAĆ TEN FILM WIDZIAŁAM 3 RAZY I JESZCZE PEWNIE NIE RAZ GO ZOBACZĘ. MOJE ULUBIONE SCENY PRZY KTÓRYCH RYCZĘ TO MOMENT JAK JUŻ STATEK SIĘ ZATAPIA I KOBIETA KŁADZIE SWOJE DZIECI DO SNU, NASTĘPNA TO JAK DWOJE STARSZYCH LUDZI LEŻY PRZYTULONYCH NA ŁÓŻKU I KAPITAN KTÓRY STOJI PRZY STERZE, A POTEM JEST POKAZANE JAK WODA ICH ZALEWA PRZERAŻAJĄCE, A ZARAZEM PIĘKNE SCENY.
|
2005-12-10, 22:36 | #4 |
Rozeznanie
|
Dot.: Titanic
Też uwielbiam ten film! Jakbym go miała na płcie to mogłabym go oglądac non stop! A tak to tylko czekam kiedy będzie w telewizji chociaż oglądałam go już chyba 3 razy
|
2005-12-10, 22:40 | #5 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Titanic
Ten film jest super. Nie lubię go oglądać, bo za bardzo się wczuwam, a to oczymś świadczy....
__________________
Mój podwodny świat |
2005-12-10, 22:50 | #6 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Titanic
Oglądałam parę razy i też ryczałam na nim jak głupia
Ale w tej chwili już mi się znudził |
2005-12-10, 23:17 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Titanic
w sumie to jakos nie wzrusza mnie ten film. za duzo klimatu superprodukcji jak dla mnie... jakos tak sztucznie. w sumie to nie lubie go - nudzi mnie, raczej nie ogladnelabym go po raz kolejny.
|
2005-12-10, 23:54 | #8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Titanic
Ja widziałam ten film w kinie i chyba widziałam go tylko raz, a przynajmniej nie pamietam innego razu niż w kinie. Raczej tak średnio go lubie. Jest dla mnie zvbyt ckliwy. No i jeszcze nie bardzo przepadam za prosiakiem-dicaprio. Wrażenie na mnie zrobiła scena, gdy statek tonie przodem a dół podnosi sie i pokazane są wielkie śruby, które spadają potem na pływających ludzi. W kinie wrażenie było naprawdę wielkie. Z rzewnych scen podobała mi sie orkiestra, która grała do końca. A rozbawiła mnie scena jak Winslet odlepiała przymarźniętego dicaprio od drzwi. Wiem, że to miało byc tragiczme i że facet zamarzł, ale to odklejanie przymarźniętych palców jakos mnie rozbawiło i straciłam klimat.
Ja wogóle swego czasu miałam fioła na punkcie Titanica. Jeszcze zanim wszedł film do kin. Drukowałam z netu plany statku, czytałam historie ludzi, miałam gdzieś nawet listę pasażerów, zdjecia itd. Nie wiedzieć czemu, ale historia tego statku wyjątkowo przyciaga. A przecież było na świecie wiele bardziej tragicznych wydarzeń.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
2005-12-10, 23:55 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 474
|
Dot.: Titanic
Ja ciągle na nim ryczę bo taka już jestem a poza tym wracam do czasów kiedy to byłam z moim TŻtem na premierze i mi się strasznie ckni do tamtych czasów...
Oczywiście ulubiona scena w tym powozie(?). Chociaż film mało ambitny jednak rozbrajający( jak dla mnie) |
2005-12-11, 02:32 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 3 039
|
Dot.: Titanic
ja obejrzalam ten film z 6 lat po premierze, bo zmusil mnie kumpel. okazal sie gorsza szmira, niz sie spodziewalam, do dzis zastanawiam sie, czym zdobyl sobie tak wielka popularnosc. kiczowaty i schematyczny az do bolu zebow
fanki titanica - prosze, nie bierzcie tego personalnie |
2005-12-11, 02:39 | #11 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Titanic
Cytat:
Poza tym ilez razy mozna slsyzec My Heart Will Go On? |
|
2005-12-11, 05:46 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 308
|
Dot.: Titanic
Mi ten film podobał by sie gdyby zamiast Di Caprio grał Jacka prawdziwy mężczyzna.Toż ten chłopczyk psuje całą fabułe:P
Swoja droga miło jest zobaczyc jak w zwiazku prym wiedzie Rose ,kobieta bardziej meska od swojego faceta.Buhahahah |
2005-12-11, 07:25 | #13 |
Raczkowanie
|
Dot.: Titanic
Ja plakalam jak dzika , jak poszlysmy z kolezankami w 6 klasie do kina, ale potem sie znudzilo wszycho... Ale tera film jest naiwny, jak dla mnie, ale za to mam genialny obrazek, ktory mnie rozwala, jak na niego patrze...
__________________
... Angel Of Darkness... |
2005-12-11, 07:54 | #14 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Titanic
Pierwszy raz widziałam ten film będąc w podstawówce. Nie pamiętam zupełnie w której byłam klasie, ale poszłam do kina zaraz po premierze.
Byłam zachwycona i pamiętam, że stwierdziłam, że to najlepszy film jaki w życiu widziałam i co najlepsze: żaden przyszły już go nie przebije . Tu się pomyliłam bo Titanic szybko mi się znudził i teraz uważam go za taki średnio udany. Co nie zmienia faktu, że w kinie za pierwszym razem się troszkę wzruszyłam i płakałam w chusteczkę .
__________________
Korzystaj z czasu póki czas! |
2005-12-11, 08:15 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: 3city
Wiadomości: 5 414
|
Dot.: Titanic
Ja za pierwszym razem płakałam, teraz to już chyba tylko mnie wzrusza "na sucho" Ale łezka się w oku kręci kiedy staruszka umiera i Rose znów wraca na statek...
Więcej fotek: http://titanic.filmweb.pl/Titanic,%2...Galeria,id=187 |
2005-12-11, 08:19 | #16 |
po prostu Em :)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
|
Dot.: Titanic
ja uwielbiam ten film, ale zawsze na nim płaczę. nie wiem czemu, w pamięci utkwił mi taki moment, kiedy statek już tonie, a matka stojąca do pasa w wodzie opowiada swoim dzieciom bajkę i kończy 'i żyli długo i szczęśliwie..'
|
2005-12-11, 08:50 | #17 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Titanic
widziałam ten film kilka razy, oczywiście ryczałam na nim jak bóbr, ale nie wiem, czy teraz też wzbudziłby we mnie takie emocje
__________________
Justa Klikaj codziennie: http://www.zmilosciserc.pl/donate.php http://www.pajacyk.pl http://www.polskieserce.pl Nie udzielam indywidualnych porad poza forum! |
2005-12-11, 08:54 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: Titanic
Jak pierwszy raz ogladalam ten film w kinie to ani troche mnie nie rozczulil . Moze dlatego ze bylam bardziej skupiona na czekoladowych kuleczkach milki ktore mi sie rozsypaly i balam sie zeby rozpuszczajaca sie czekolada nie zrobila mi plam na spodniach .
Chociaz... Prawie zaczelam plakac jak np. zobaczylam ze na titanicu byly tez psy i pozniej kiedy zobaczylam jak z tonacego statku ucieka stado szczurów... Kilka lat pozniej obejrzalam sobie ten film w domu i chyba dopiero przy scenie jak Jack tonął oczy mi sie zaszkliły... A może nawet i łezki polecialy. Nie pamietam bo za "Titaniciem" nie przepadam i widzialam go tylko dwa razy. Albo dwa i pół
__________________
|
2005-12-11, 08:58 | #19 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Titanic
pierwszym razem faktycznie płakałam ale miałam wtedy z 12 lat
filmy które mnie zawsze wzruszają (ale płaczę tylko podczas pierwszego seansu,potem nie umiem za bardzo) to Zycie jest piękne, Gladiator, Wróg u bram (scena miłosna) i Leon Zawodowiec. |
2005-12-11, 10:25 | #20 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Titanic
Nie lubię niestety, drażni mnie swą ckliowścią
__________________
|
2005-12-11, 10:37 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 088
|
Dot.: Titanic
"Titanica" oglądałam kilka razy. Ogólnie mówiąc nie jest to jakiś rewelacyjny, genialany film ale fajnie się go ogląda. To taki typowy dramat z nieszczęśliwą historią miłością. Płakanie po kilku razach przechodzi, zgadzam się
A, gra w nim moja ulubiona aktorka Kate Winslet, dlatego miło mi jest oglądać ten film. Muszę jednak przyznać, że grała w lepszych produkcjach niż ta.
__________________
|
2005-12-11, 10:43 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 501
|
Dot.: Titanic
Ajj lubię ten filmik, ale chyba pop raz serny nie chciałabym go obejrzeć
__________________
Razem: 08.08.2009r Zaręczyny: 06.03.2011r Ślub: 28.09.2013r 41/40 |
2005-12-11, 13:40 | #23 |
Raczkowanie
|
Dot.: Titanic
Pamiętam, że kiedy wszedł do kin było o nim baaardzo głośno i marzyłam o tym, żeby go zobaczyć czytałam wtedy duzo o tej katastrofie i nawet powtarzałam że 'mam bzika na punkcie Titanica' ...no, ale wtedy miałam 12 lat i mogę sobie to wybaczyć:-D
minęło parę lat, moja fascynacja oczywiście minęła...i dowiedziałam się o transmisji na którymś tam kanale. Obejrzałam bez żadnych emocji... Nie podobał mi się wcale i nie wzruszył mnie, szczególnie NIE podobali mi się głowni bohaterowie i ich miłość :| Też nie znoszę Leosia |
2005-12-11, 14:43 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
|
Dot.: Titanic
ja też za pierwszym razem wzruszyłam się porządnie (w kinie, w podstawówce), a teraz wydaje mi się skomercjalizowany i szmirowaty, nie lubię.
__________________
The world can be divided into ladies and all other creatures |
2005-12-11, 14:53 | #25 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Titanic
Dla mnie ten film jest przede wszystkim za długi Nie potrafię wysiedzieć długo w miejscu, więc w kinie bardzo się niecierpliwiłam i nie mogłam doczekać się końca. Poza tym, jeśli coś jest na topie, automatycznie się do tego zniechęcam. Nie wiem z czego to wynika, ale tak mam i już (z tych samych powodów nie czytałam HP ) Ogólnie uważam, że film jest zbyt ckliwy i przereklamowany.
|
2005-12-11, 16:35 | #26 |
Killing me softly
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
|
Dot.: Titanic
Jedyne łzy, jakie wycisnął ze mnie Titanic, to łzy śmiechu( choćby dramatyczna scena, kiedy to staruszka staje na jakiejś krawędzi, a kamera ukazuje jej piękne krwistoczerwone paznokcie u stóp ).
W kinie film mógł robić wrażenie, sceny końcowe z tonącym statkiem były dość interesujące Poza tym nic mnie w nim nie przyciągnęło; to film pięknie zrealizowany, ale bez duszy. Główni aktorzy też mi się nie spodobali |
2005-12-11, 16:38 | #27 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Titanic
Film podobał mi się tak średnio... Oglądałam kilka razy, ale wyłam tylko za pierwszym. Miałam wtedy 12 lat chyba Strasznie wzruszyła mnie scena kiedy orkiestra grała do samego końca... I do tej pory nie moge pojąc czemu akurat ta scena mnie wzruszyła
Ani spadający ludzie, ani umierający Jack jakoś nie zrobili na mnie takiego wrażenia jak właśnie ta orkiestra... hm
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2005-12-11, 16:51 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Titanic
Nie lubię Leonarda Di Caprio, dostaję dreszczy przy Celinie, wiem, że film jest banalny i naiwny ale oglądałam ...7 razy i za każdym razem się wczuwałam. Coś w sobie jednak ma Lubię też wcześniejszą wersję Titanica , którą zawsze puszcza TVN w odcinkach, występuje tam chyba Zeta-Jones , ale nie jestem pewna
__________________
"Jednocześnie muszę prać skarpetki i zastanawiać się nad Zagadką Wszechbytu. Rozpiętość, skala i wielość planów jest doprawdy wielka. Odbija mi się po jedzeniu oraz podobno mam duszę nieśmiertelną" Widzisz błąd w mojej wypowiedzi? Proszę popraw mnie na PW, będę wdzięczna
|
2005-12-11, 16:51 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 1 655
|
Dot.: Titanic
Najmocniej przepraszam wielbicielki, ale niestety, dla mnie ten film był świetną...komedią Bardzo ckliwie, bardzo amerykańsko, bardzo pompatycznie. Za dużo tego "bardzo", zdecydowanie I dlatego miast wzruszać do łez, do łez śmieszyło Może gdyby to zrobić z mniejszym zadęciem i wykreślić DiCapria z listy płac...
|
2005-12-11, 17:29 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 647
|
Dot.: Titanic
ja uwielbiam Kate Winslet. swietna aktorka, jedna z moich ulubionych
|
Nowe wątki na forum Kultura(lnie) |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:58.