Mamy grudniowe 2021 🤩 cz. 2

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

[1=068f17c74a689af16414de9 9cf46e6ba382cfcbb_626f10f 213472;88999296]Monika ja wiem, ze tak sie bierze. Moj lekarz chcial mi to jednak lagodnie wprowadzic ze wzg na ew zaparcia. Moj wynik tez nie byl tragiczny, wiec nie trzeba bylo uderzyc od razu z takiej dawki.[/QUOTE]Napisałam dla porównania

Dziś w końcu załatwiłam szczepienie na krztusiec+te pozostałe. Ale kurde też lipa. Szczepionka 100 zł poszło w aptece, a też przecież "zalecana", to się w ogóle nie dziwie, że ludzie niechętnie to robią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lawendowa_]

Konwalia, nie, pupa była na dole, stopy u góry, główka też była u góry gdzieś obok nóżek, z drugiej strony. Także dalej miednicowe ułożenie, dalej wskazanie do cesarki. Jutro mam wizytę to zobaczę co słychać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Monicka, 100 zl to spoko, jak pytalam w LuxMed to około 250 zł kosztowało, więc ogarnęłam z wizytą na nfz, bo spora różnica.
Poza ciąża szczepienie jest raz na 10 lat, więc wychodzi 10 zl za rok ochrony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez Lawendowa_

Konwalia, nie, pupa była na dole, stopy u góry, główka też była u góry gdzieś obok nóżek, z drugiej strony. Także dalej miednicowe ułożenie, dalej wskazanie do cesarki. Jutro mam wizytę to zobaczę co słychać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Monicka, 100 zl to spoko, jak pytalam w LuxMed to około 250 zł kosztowało, więc ogarnęłam z wizytą na nfz, bo spora różnica.
Poza ciąża szczepienie jest raz na 10 lat, więc wychodzi 10 zl za rok ochrony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No niby tak 10 zł za rok... wiadomo że na zdrowiu nie będę oszczędzać, więc nie zrezygnuje ze szczepionki tylko dlatego, że kosztowała stówke, ale mimo to jest taki niesmak, że szczepienie zalecane, ochrona bobasów na początku życia przez przeciwciala matki, a jednak placisz człowieku sam. Na co ja płacę te skladki na nfz? Potem jak chce iść do dobrego lekarza na lepszy sprzęt albo szybciej, to i tak muszę prywatnie...

250 zl to faktycznie sporo, zakładam, że wtedy juz nie trzeba kupować samemu w aptece no i jest w tym koszt wizyty na wykonanie szczepienia prywatnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eneajla]

No ogólnie poczytałam sobie opinie o tym ginu i on nie tylko mnie z byle pier**ą wysłał na szpital, on po prostu tak lubi jak są pustki na oddziale to zapycha dziury i to nie tylko ja taka wkurzona na niego jestem. Szkoda, że nie poczytałam zanim się do niego zapisałam, no ale mój błąd i brak rozeznania w temacie. Druga ginekolog to co raz ma sprawy w sądzie za złe poprowadzenie ciąży, więc też nieciekawie.

A teraz przy 1 tabletce tego żelaza i owsianka rano i normalnie kupa jest codziennie. Magnezu też nie odstawie całkiem jak kazał no bo nie zniosę tych skurczy.

Po prostu wybrałabym już kogoś zupełnie innego, a nawet może w pobliskim mieście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lawendowa_]

Dziewczyny, dzisiaj można za darmo pobrać na stronie zaufaj położnej nagranie i ebook o wcześniakach. Wrzucam link, może komuś się przyda: https://zaufajpoloznej.pl/produkt/we...-wczesniakach/[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88999432]No niby tak 10 zł za rok... wiadomo że na zdrowiu nie będę oszczędzać, więc nie zrezygnuje ze szczepionki tylko dlatego, że kosztowała stówke, ale mimo to jest taki niesmak, że szczepienie zalecane, ochrona bobasów na początku życia przez przeciwciala matki, a jednak placisz człowieku sam. Na co ja płacę te skladki na nfz? Potem jak chce iść do dobrego lekarza na lepszy sprzęt albo szybciej, to i tak muszę prywatnie...

250 zl to faktycznie sporo, zakładam, że wtedy juz nie trzeba kupować samemu w aptece no i jest w tym koszt wizyty na wykonanie szczepienia prywatnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]To na co idą składki i nasze podatki to już w ogóle inna kwestia, długa dyskusja by się z tego wywiązała Wolę nie zaczynać
Prawda, jak potrzebujesz pomocy dobrego specjalisty szybko to i tak idziesz prywatnie. Natomiast jednak za pobyt w szpitalu nie płacimy, a z tego co kojarzę to w USA za każdą taką wizytę słono się płaci.

Tak, w tej kwocie już była szczepionka, wizyta lekarska i podanie szczepionki. Dla mnie i tak nieopłacalne, tym bardziej, że do placówki mam sporo dalej niż do tej na nfz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[068f17c74a689af16414de99cf46e6ba382cfcbb_626f10f213472]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88999432]No niby tak 10 zł za rok... wiadomo że na zdrowiu nie będę oszczędzać, więc nie zrezygnuje ze szczepionki tylko dlatego, że kosztowała stówke, ale mimo to jest taki niesmak, że szczepienie zalecane, ochrona bobasów na początku życia przez przeciwciala matki, a jednak placisz człowieku sam. Na co ja płacę te skladki na nfz? Potem jak chce iść do dobrego lekarza na lepszy sprzęt albo szybciej, to i tak muszę prywatnie...

250 zl to faktycznie sporo, zakładam, że wtedy juz nie trzeba kupować samemu w aptece no i jest w tym koszt wizyty na wykonanie szczepienia prywatnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Wlasnie moj maz kilka ms temu przyszedl po pracy i mi mowi, ze byl na szczepieniu. Wlasnie ta przypominajka. Poszedl do luxmedu (248zl we wrocku) i jak powiedzial ile zaplacil to w szoku bylam, bo na nfz by sie taniej zalatwilo, no ale nawet nie wspomnial, ze pojdzie, wiec nie wiedzialam . Powiedzial, ze lekarka wcale go nie badala tylko skierowanie dala i pozniej tylko pielegniarka. Jako, ze ma ten pakiet to za wizyte nie zaplacil, ale za szczepionke tak. gdyby przyszedl ¨klient¨, ktory nie ma pakietu w luxmedzie to podejrzewam, ze trzeba te wizyte lekarska doliczyc (bo w jego przypadku to 248szczepionka a wizyta swoja droga, tak mi sie wydaje).



Edit: chyba, ze tak jak napisalas Lawendowa w cenie badanie.



Tak samo szczepionki dla dzieci te platne w luxmedzie sa min 30% w gore drozsze niz w przychodni czy aptece.


Ja kilka lat temu mialam wypadek i w szpitalu dostalam szczepionke przeciw tezcowa, chyba tylko w takich wypadkach sie nie placi?

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez Eneajla

No ogólnie poczytałam sobie opinie o tym ginu i on nie tylko mnie z byle pier**ą wysłał na szpital, on po prostu tak lubi jak są pustki na oddziale to zapycha dziury i to nie tylko ja taka wkurzona na niego jestem. Szkoda, że nie poczytałam zanim się do niego zapisałam, no ale mój błąd i brak rozeznania w temacie. Druga ginekolog to co raz ma sprawy w sądzie za złe poprowadzenie ciąży, więc też nieciekawie.

A teraz przy 1 tabletce tego żelaza i owsianka rano i normalnie kupa jest codziennie. Magnezu też nie odstawie całkiem jak kazał no bo nie zniosę tych skurczy.

Po prostu wybrałabym już kogoś zupełnie innego, a nawet może w pobliskim mieście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak szłam za młodu na pierwsza wizyte do ginekologa, to też trafiłam kiepsko.

Od tego momentu, zawsze sprawdzam opinie zanim pójdę do jakiegokolwiek lekarza

Napisane przez Lawendowa_

Dziewczyny, dzisiaj można za darmo pobrać na stronie zaufaj położnej nagranie i ebook o wcześniakach. Wrzucam link, może komuś się przyda: https://zaufajpoloznej.pl/produkt/we...-wczesniakach/To na co idą składki i nasze podatki to już w ogóle inna kwestia, długa dyskusja by się z tego wywiązała Wolę nie zaczynać
Prawda, jak potrzebujesz pomocy dobrego specjalisty szybko to i tak idziesz prywatnie. Natomiast jednak za pobyt w szpitalu nie płacimy, a z tego co kojarzę to w USA za każdą taką wizytę słono się płaci.

Tak, w tej kwocie już była szczepionka, wizyta lekarska i podanie szczepionki. Dla mnie i tak nieopłacalne, tym bardziej, że do placówki mam sporo dalej niż do tej na nfz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Noooo, USA to inny świat pod tym względem. Tam sie boją wzywać karetkę, jak coś sie dzieje, bo sam przyjazd może słono kosztować. Z wypłaty nie sa pobierane składki, każdy za leczenie płaci sam, a nawet majac wykupione prywatne ubezpieczenia trzeba często coś dopłacać.

Z drugiej strony jak u nas w Polsce ktoś rzadko choruje czy w ogóle nie leżal w szpitalu, to więcej traci z tych składek niż korzysta...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cichazabka]

Ja też z następną ciążą będę się zastanawiać czy chodzić do tej (bo na jej zaangażowanie ani nic narzekać nie mogę), czy jednak szukać kogoś, kto pracuje w szpitalu, bo jednak widzę, że lekkie różnice bywają.

Ja chciałam się zaszczepić i nici z tego, z dnia na dzień nie załatwię, a nie wiadomo czy w poniedziałek nie wrócę do szpitala. Te dwa tygodnie mi strasznie namieszały

Lawendowa dzięki, zaraz sobie ściągnę.

Co do składek, to z jednej strony tak, płacimy dużo i to nam się nie zwraca. Z drugiej, w USA płacą kilkanaście tysięcy za poród, nie wyobrażam sobie odkładać całą ciążę albo spłacać przez lata rachunku ze szpitala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Doszłam do wniosku, że wszystkiego zdążyć nie zrobię do weekendu, a są ważniejsze sprawy. Wszystkie wyprane większe ciuszki spakowałam do worków strunowych, będę prasować jak mały się już urodzi. W sumie miejsce w komodzie też bardziej się przyda na malutkie na razie.
W ogóle trochę się przeliczyłam z planem, coś porobię i jestem strasznie zmęczona. Chyba co nieco będę musiała odpuścić i liczyć, że tym razem mąż cokolwiek nadgoni:/

[bojatoja]

Napisane przez Lawendowa_

Dzięki za odpowiedzi o pionizacji czyli ta szybka pionizacja to tak najwcześniej po ok. 6, ale i później.

Ja miałam bardzo późno pionizacje. Bardzo źle ją wspominam. Moja siostra miała pionizacje (w uk) zaraz gdy pojawiło się jej czucie w nogach. I super się czuła. Teraz będę próbować chociaż usiąść zaraz jak tylko będę mogła.
Ogólnie, dobrze, że wtedy miałam pomoc męża. Wstawalam na kilka razy bo mdlałam. Jak już się przemogłam to kilka dni chodziłam zgarbiona. Przy prysznicu też bym nie dała rady, mąż mnie szorowal. Starałam się siedzieć, bo jak się położyłam to już wstać nie umiałam (A przy dziecku musiałam coś zrobić). Bardzo mnie to stresowało, że nie mogę czegoś zrobić szybko. Dla mnie 4 doby były tragiczne. Później już pomału było lepiej. Mam nadzieję, że teraz przy łóżku będzie ten sznur do podciągania się, bo przy synie nie miałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maaalinowaaa]

Cichazabka dziwnie tak jakbyś w poniedziałek musiała wrócić do szpitala .
Sama jestem ciekawa jak mi jutro wyjdą te badania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czaroduszka]

Jestem po wizycie, brakuje 4 tygodnie, a lekarz powiedział ze to już ostatnia wizyta choć jestem zapisana na 1 grudnia jeszcze wiec mogę przyjść jak chce haha tak powiedział. USG nie było i już nie będzie. Pobrał mi GBS, z badania mówił ze wszystko jest na gorze i zamkniete wiec w terminie mam się zgłosić na KTG i tyle. Hemoglobina 12 i śluz i szczawiany w moczu. Nic na to nie powiedział.

[Zmalowana]

Napisane przez czaroduszka

Jestem po wizycie, brakuje 4 tygodnie, a lekarz powiedział ze to już ostatnia wizyta choć jestem zapisana na 1 grudnia jeszcze wiec mogę przyjść jak chce haha tak powiedział. USG nie było i już nie będzie. Pobrał mi GBS, z badania mówił ze wszystko jest na gorze i zamkniete wiec w terminie mam się zgłosić na KTG i tyle. Hemoglobina 12 i śluz i szczawiany w moczu. Nic na to nie powiedział.

A czemu usg nie zrobił?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czaroduszka]

Nie wiem, NFZ już nie przewiduje usg, tylko te 3 co były.

[068f17c74a689af16414de99cf46e6ba382cfcbb_626f10f213472]

Czaroduszka, ja chodze na nfz i usg mam robione za kazdym razem, tak samo jak mierzenie szyjki. Ja bym poszla prywatnie na usg dla spokoju.

[de2cb570b595f85b4f69fb0c20d3c79671712866_657ce8def25f6]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88999432]No niby tak 10 zł za rok... wiadomo że na zdrowiu nie będę oszczędzać, więc nie zrezygnuje ze szczepionki tylko dlatego, że kosztowała stówke, ale mimo to jest taki niesmak, że szczepienie zalecane, ochrona bobasów na początku życia przez przeciwciala matki, a jednak placisz człowieku sam. Na co ja płacę te skladki na nfz? Potem jak chce iść do dobrego lekarza na lepszy sprzęt albo szybciej, to i tak muszę prywatnie...

250 zl to faktycznie sporo, zakładam, że wtedy juz nie trzeba kupować samemu w aptece no i jest w tym koszt wizyty na wykonanie szczepienia prywatnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Monicka no ja płaciłam pełną kwotę, bo nie chciało mi się tego ogarnąć na NFZ, ja byłam nieźle zdziwiona w Luxmedzie i wyszłam po konsultacji jak kazali płacić, bo byłam przekonana, że jest bezpłatna na fundusz. Mi głównie chodziło o to, żeby dziecko miało przeciwciała.

A miałam ten napar z liści malin kupić, skleroza nie boli...

Zyjesiedalej jak Cię czytam, to bardzo dzielna jesteś i mimo dziwnych położnych dajesz radę.

Enajla chyba po prostu na lekarza nie trafiłaś odpowiedniego.

Nie wiem czemu, ale na mnie usg nie robi żadnego wrażenia, o takie badanie, te zdjęcia to takie ufoludki, no nie przeżywam tego:P
Wolę ją zobaczyć na żywo:P

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Jaki ja mam kijowy dzień, po 13 poszłam spać, wstałam ok 16, chcialam coś porobić, nie mogę, bo brzuch ciągnie dziś tak, że najlepiej leżeć. Mąż ma delegację w pracy, był w biurze od rana, wrócił o 17 na pół godziny i jechał na jakąś kolację, nudzi mi się niesamowicie.

[068f17c74a689af16414de99cf46e6ba382cfcbb_626f10f213472]

Kachna to bardziej chodzi o ostatnie usg przed porodem jakie ulozenie, przyblizona waga, no i czy ok z dzieckiem. Ja mam tylko 2 fotki do tej pory, ale akurat do tego wagi nie przywiazuje.

[de2cb570b595f85b4f69fb0c20d3c79671712866_657ce8def25f6]

[1=068f17c74a689af16414de9 9cf46e6ba382cfcbb_626f10f 213472;88999745]Kachna to bardziej chodzi o ostatnie usg przed porodem jakie ulozenie, przyblizona waga, no i czy ok z dzieckiem. Ja mam tylko 2 fotki do tej pory, ale akurat do tego wagi nie przywiazuje.[/QUOTE]

A to ja się nie znam totalnie..;/ ja mam teraz wizytę 22.11, zapytam co dalej będzie, bo do terminu 13.12 jeszcze daleko będzie. Jakoś wcześniej o tym nie myślałam, bo tak daleko mi się wydawało, kiedy się robi to ostatnie usg?

[Zmalowana]

Wiecie co? Chyba Mały zszedł mi bardzo nisko. Bo boli mnie cały dół i nie tylko chwilę ale cały dzień dzisiaj. Podjadę rano pewnie na ktg. Miałam w piątek iść ale jutro skocze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czaroduszka]

Konwalia dokładnie o to chodzi...Myślałam ze jakieś usg będzie żeby to wszystko zobaczyć no, ale dziwna polityka, nie wiem co mu szkodzi zrobić nawet 3 minutki. Tak jak wy piszecie ze waga taka i taka , mierzenie miednicy albo ze ni da rady urodzić, albo, ze za mało wazy dziecko tak ja nie wiem nic. I pojde pewnie prywatnie tylko nie wiem kiedy najlepiej iść.

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Robicie masaż krocza? Ja mam już wiesiołek i chyba dziś zacznę...

[Yaira35]

Wszystko zależy od lekarza niby na NFZ są 3 usg ale mój robi co wizytę, chyba raz mi coś nie odpowiadalo ale też chodziłam prywatnie

Jutro mam wizytę a w sumie w SB będę miała 38 tydzień

Oszczędzać się muszę na maxa, nawet wizyta w biedronce już nie jest ok natychmiast ciągną mnie pachwiny

Odebrałam gbs niestety pzytywny załamałam się ale dziewczyny na sali dostawały antybiotyk przed porodem i siup się rozpakowac

Jeśli chodzi o opiekę na patologii nie mogę powiedzieć złego słowa wszyscy byli przemili.

Jednak gdybym faktycznie leżała z większym problemem to serio na wszystko trzeba czekać, obchód raz dziennie rano i dopiero po badaniu podejmują decyzję czy cc czy SN czy oxy i tak w koło

Wogole mój Leo przykoksil bo 3.11 miał 2800 a teraz w 37d4 miał 3230g więc coś mi się wydaje że doleci do 3700 lekko jeśli poród będę mieć w terminie

Zaczynam się stresować 🙄

[068f17c74a689af16414de99cf46e6ba382cfcbb_626f10f213472]

Kachna, ja mialam usg pare dni przed cc. Wczoraj bylam na ktg to byla pacjentka z terminem na juz i polozna jej sie pytala jak po usg, wiec tez miala robione.


Czaroduszka ja bym poszla w najblizszych dniach jak da rade (bo z tego co pamietam to ostatnio tez Ci usg nie robil). Najpierw bym sprawdzila, zeby gin mial bardzo dobre opinie. Nie wiem jak u Ciebie w miescie, ale u mnie do takich cenionych nawet prywatnie trzeba sie naczekac.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez czaroduszka

Jestem po wizycie, brakuje 4 tygodnie, a lekarz powiedział ze to już ostatnia wizyta choć jestem zapisana na 1 grudnia jeszcze wiec mogę przyjść jak chce haha tak powiedział. USG nie było i już nie będzie. Pobrał mi GBS, z badania mówił ze wszystko jest na gorze i zamkniete wiec w terminie mam się zgłosić na KTG i tyle. Hemoglobina 12 i śluz i szczawiany w moczu. Nic na to nie powiedział.

No ja tu u dziewczyn też się naczytalam postów, że pod koniec ciąży wizyty co 2 tygodnie, że już chodzą na ktg... to byłam w szoku, jak lekarz powiedział mi na początku listopada, że kolejna za miesiąc (ostatnia). Z tego co pamiętam, mamy podobny termin. No i jeśli pójdziesz 1 grudnia na ostatnią wizytę, to praktycznie tak samo jak ja ale mi lekarz mówił, że wtedy zrobi usg.

Tylko że ja prywatnie chodzę. I on mi nawet powiedział, że nie robią standardowo wizyt (prywatnych) co 2 tyg, żeby ludzi nie naciągnąć na koszty, chyba że ktoś sam w trakcie zadzwoni, że cos sie dzieje i potrzebuje dodatkowej.[1=de2cb570b595f85b4f69fb0 c20d3c79671712866_657ce8d ef25f6;88999729]Monicka no ja płaciłam pełną kwotę, bo nie chciało mi się tego ogarnąć na NFZ, ja byłam nieźle zdziwiona w Luxmedzie i wyszłam po konsultacji jak kazali płacić, bo byłam przekonana, że jest bezpłatna na fundusz. Mi głównie chodziło o to, żeby dziecko miało przeciwciała.

A miałam ten napar z liści malin kupić, skleroza nie boli...

Zyjesiedalej jak Cię czytam, to bardzo dzielna jesteś i mimo dziwnych położnych dajesz radę.

Enajla chyba po prostu na lekarza nie trafiłaś odpowiedniego.

Nie wiem czemu, ale na mnie usg nie robi żadnego wrażenia, o takie badanie, te zdjęcia to takie ufoludki, no nie przeżywam tego:P
Wolę ją zobaczyć na żywo:P

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Jaki ja mam kijowy dzień, po 13 poszłam spać, wstałam ok 16, chcialam coś porobić, nie mogę, bo brzuch ciągnie dziś tak, że najlepiej leżeć. Mąż ma delegację w pracy, był w biurze od rana, wrócił o 17 na pół godziny i jechał na jakąś kolację, nudzi mi się niesamowicie.[/QUOTE]Z ta szczepionka na nfz to nie było dużo ogarniania. Zadzwoniłam do przychodni, że chcę szczepienie. Potem dostalam sms z recepta, jak doktor wypisała. No i tyle, żeby ja samemu kupić i przyjść zaszczepić ;-) jak to 250 to ponad 2 razy drożej w tym lux medzie...

Dla mnie również z USG głównie chodzi o upewnienie się przed porodem czy wszystko ok i jaka waga. Gdyby było coś nie tak, można się na to odpowiednio przygotować. Na usg chyba też widać, czy pepowina się nie obkrecila wokół bobasa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zmalowana]

Napisane przez Yaira35

Wszystko zależy od lekarza niby na NFZ są 3 usg ale mój robi co wizytę, chyba raz mi coś nie odpowiadalo ale też chodziłam prywatnie

Jutro mam wizytę a w sumie w SB będę miała 38 tydzień

Oszczędzać się muszę na maxa, nawet wizyta w biedronce już nie jest ok natychmiast ciągną mnie pachwiny

Odebrałam gbs niestety pzytywny załamałam się ale dziewczyny na sali dostawały antybiotyk przed porodem i siup się rozpakowac

Jeśli chodzi o opiekę na patologii nie mogę powiedzieć złego słowa wszyscy byli przemili.

Jednak gdybym faktycznie leżała z większym problemem to serio na wszystko trzeba czekać, obchód raz dziennie rano i dopiero po badaniu podejmują decyzję czy cc czy SN czy oxy i tak w koło

Wogole mój Leo przykoksil bo 3.11 miał 2800 a teraz w 37d4 miał 3230g więc coś mi się wydaje że doleci do 3700 lekko jeśli poród będę mieć w terminie

Zaczynam się stresować

Ten GBS w 1 ciąży miałam pozytywny ale dostałam antybiotyk i było wszystko ok także na spokojnie. Dużo kobiet ma ten wynik na plusie.

To Leo mały koksik już

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[068f17c74a689af16414de99cf46e6ba382cfcbb_626f10f213472]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88999889]Na usg chyba też widać, czy pepowina się nie obkrecila wokół bobasa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Ja w 1 ciazy sie zapytalam czy z pepowina ok, to wtedy na usg mi sprawdzil. No, ale to sprawdzenie to tylko na dana chwile, bo dziecko przeciez caly czas sie rusza i za moment moze byc w innej pozycji.

[cichazabka]

Malinowa mimo wszystko sie z tym liczę. Dziewczyna, z którą leżałam, w sumie chyba ma wrócić w poniedziałek na oddział, a termin 4 dni wcześniej. Jej też mówili o 37tc, to akurat będzie miała skończony. Chociaż po cichu mam nadzieję, że skoro u mnie to tylko konsultacja, to powie, że ok i powrót za kolejny tydzień
Ale gbs mi w szpitalu nie brali, pewnie pobiorą w poniedziałek.

Z usg na NFZ to jak się trafi, jedni pilnują tylko tych trzech, inni robią bez problemu. Ja sobie nie wyobrażam mieć tylko trzech przez całą ciążę.
Z wizyt u mojej zdjęć praktycznie nie mam, ale też ma beznadziejną drukarkę, więc mi nie zależy. Ważniejsze dla mnie, że na wizycie mogę zobaczyć w fajnej jakości.

Zmalowana jak zszedł to może coraz bliżej

Czaroduszka ja bym poszła niedługo, już mniej więcej można szacować jaka waga będzie.

Sprawdzanie ułożenia pępowiny nie ma sensu, w końcu dzieć ciągle się wierci.


Mam w koszyku ostatnie rzeczy z mojej listy. I mam poczucie, że o czymś zapomniałam, tylko nie wiem co jeszcze miałoby być potrzebne 🤦☠♀️

W ogóle mąż powiedzial, że zapomniał mi napisać o wanience i termometrze, że też kupili, więc w sumie niepotrzebnie wam narzekałam wcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eneajla]

No ja chodzę prywatnie i tylko 3 usg miałam, więc czy nfz czy prywatnie to jeden wał. Ja na całą ciąże wydałam ponad 2 tysiaki za same wizyty i badania. Tyle to kosztowało w sumie. Masakra, ogólnie liczyłam na lepszą opiekę i jakość usług, a się dowiedziałam że na NFZ inny ginekolog te usg robi zawsze i pomiary, wszystko. To wiecie, chyba mam prawo się wkurzyć jeśli płacę z własnej kieszeni i dostaje absolutne minimum + jeszcze ostatnio szkanowanie za brak szczepionki na kowid
To jakaś segregacja na ludzi lepszych i gorszych czy co? Poczułam się wtedy jak nic niewarty ludź i jakoś nie mam ochoty iść w tym przyszłym tygodniu na wizytę przez to.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cichazabka]

Eneajla a z ciekawości ile płacisz za wizytę bez usg?
Ja mam pakiet w medicover i szczerze nie wyobrażam już sobie inaczej. Po narodzinach pewnie rozszerzymy pakiet na rodzinny, bo jak z dzieckiem tak trudno się dostać jak dorosłemu to nie widzę tego. No i za wizyty i badania wydałabym o wiele więcej niż płacimy za pakiet dla nas dwojga.


Mam problem z tymi cukrami. Dzisiaj zjadłam obiad, który mi podnosił cukry (surówka ze sklepu w dużej ilości, kotlet i frytki), cukier tylko 110, a nie wybiło wcześniej. Nie wiem jak ja mam dobić do 130, dojadać dojrzałego banana do każdego posiłku czy co :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Patryka]

Dziewczyny, też Was tak ciągle brzuchy swędzą? Zwariuję, dzisiaj już 3 czy 4 razy smarowałam balsamem, ale to na krótko pomaga. Ech, myślałam że już mi nie będzie rósł na tym etapie, to i swędzieć przestanie... To pewnie przez to wypinanie bąbla i napinanie brzucha. Gdzie tu jeszcze miesiąc wytrzymać...

[Eneajla]

Cichazabka 150 zł z tym że na początku miałam wizyty co 2/3 tygodnie +150 zł też usg prenatalne osobno. Cytologia też osobno kosztowała i ten wymaz gbs też osobno. Trzeba korzystać z tego nfzu ile się da jeśli jest możliwość.

Właśnie mam w planach zapisać się już teraz do okulisty na wizytę na NFZ i ortopedy, bo wzrok mi się podorszyl strasznie. Kręgosłup też boli. No śmieje się, że mój facet wziął sobie starą babkę za żonę i będę łazić po lekarzach teraz

No i kamień z zębów na NFZ też się opłaca zdjąć, bo ja prywatnie zapłaciłam 300 zł, za 5 minut roboty więc to w ogóle śmiech na sali.

Patryka, mnie też brzuch swędzi i to tak na środku zwykle tu w okolicach pępka, ale jak tylko posmaruje to przechodzi, no ale dość obficie nakładam balsamu, że aż brzuch śliski. Może Ty zbyt oszczędnie kremujesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cichazabka]

Patryka mnie też swędzi. Myślałam, że to przez inną wodę w szpitalu, bo wtedy zaczęło, ale w domu nie jest lepiej.

Coś zaczynam się stresować, że poród już niedługo... Dzisiaj nie dość, że boli jak na okres od czasu do czasu, przez chwilę bolało mnie krocze jak się ruszyłam, dużo mocniej niż zwykle, aż szłam jak kaczka, no i laktacja też zaczyna szaleć. Tak to miałam jakąś kroplę, dzisiaj mnie coś sutek zaswędział (ostatnio tak bywało jak jakaś kropla sobie zaschnęła), patrzę, a tam sobie Wisła płynie Dobrze, że zamówiłam kolejne dwa opakowania wkładek, bo poprzednie się kończą. Nie spodziewałam się tego przed porodem. Oby to oznaczało, że nie będzie problemów z karmieniem później.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz