Mamy grudniowe 2021 🤩 cz. 3

[bb371dfbfd9298d6e78301e55742bc2d469b6322_657f8bfe235ab]

Napisane przez Eneajla

No nie wierzę. A przecież 3 razy prenatalne się robi w ciąży to przy żadnym usg ginekolog nie zauważyłby drugiego człowieczka? Jakoś nie mogę w to uwierzyć no ale może faktycznie drugi się ukrywał za każdym razem.
Tak jak u mnie długo płci widać nie było bo też takie ułożenie... Z drugiej strony drugi ginekolog widział dziewczynkę...

Mi tak tż mówił, że może jednak bliźniaki


Zmalowana, może samo się zacznie na dniach. Jeju Ty jak na tykającej bombie jesteś. Musisz być już pewnie bardzo zmęczona ciążą...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Znam taką dziewczynę, co nie pójdzie na żadne prenatalne, bo za drogo. Chodzi do beznadziejnego ginekologa na nfz, ma te 3 USG, więc może w takich sytuacjach coś mogłoby się ukryć? Choć ogólnie to nieprawdopodobne i jaki szok na końcu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zyjesiedalej]

No moze jestem w stanie uwierzyć ze ja jakas zawinal..kak in prawie 3 kg a ona 1.5zale faktycznie na takim sprzęcie nak teraz sie pracuje.. no niespodzianka.
Kolezanka 2 x miala oxy. Dzis 3 proba i jak nic to cc,jest pp terminie. Ciekawe od czego zalezy czy oxy zadziala czy nie.
Tak mi sie poca rece i stopy tutan,ze szok... nie wiem czy by.to.przez antybiotyk? Czy zastrzyki? Nerwy trochę tez ale bez przesady zeby az tak...
Wiecie jak fajnie sie ogolic tam b
Na dole i cos juz widziec?🤭
Juz mi pozwolili pracować sobie z rana,tzn masowac jej okolice.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cichazabka]

O kurde, co za akcja z tymi bliźniakami Nieźle się musiała chować. Mam nadzieję, że żadnej się takie zaskoczenie nie trafi

Dzięki za radę co do ręcznika, spakuję dodatkowy

Zmalowana weź go wyganiaj, bo jeszcze Ci się wbiję w kolejkę:p
Ech, też się boję indukcji :/ W ogóle chciałabym, żeby samo się zaczęło, to przynajmniej nie leżałabym nie wiadomo ile w szpitalu (no bo jak mnie przyjmą na oddział a wszystko będzie ok to wcale nie jest powiedziane, że będą cokolwiek robić, może będą chcieli jeszcze poczekać).

Ile czekałyście na wynik gbs?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zmalowana]

Napisane przez cichazabka

O kurde, co za akcja z tymi bliźniakami Nieźle się musiała chować. Mam nadzieję, że żadnej się takie zaskoczenie nie trafi

Dzięki za radę co do ręcznika, spakuję dodatkowy

Zmalowana weź go wyganiaj, bo jeszcze Ci się wbiję w kolejkę:p
Ech, też się boję indukcji :/ W ogóle chciałabym, żeby samo się zaczęło, to przynajmniej nie leżałabym nie wiadomo ile w szpitalu (no bo jak mnie przyjmą na oddział a wszystko będzie ok to wcale nie jest powiedziane, że będą cokolwiek robić, może będą chcieli jeszcze poczekać).

Ile czekałyście na wynik gbs?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

3 dni czekałam na wynik GBS.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lawendowa_]

W moim szpitalu też niby dają podpaski poporodowe i podkłady, ale kilka sztuk awaryjnie dorzuciłam do walizki.

A co się robi z raną po CC? Jak się pielęgnuje? Co może się przydać?


Zmalowana, może jeszcze się coś rozkręci przez te kilka dni. Trzymam kciuki! ☺️

Napisane przez zyjesiedalej

Apropo "dziwnych " historii porodowych,zdarzaja się naprawde. Dziewczyna obok na sali czekala na syna a urodzila blizniaki i syn jest ok z nia, a corka 1.5 kg na intensywnej. Kurcze,nie wierze ze te badania w dzisiejszych czasach tego nie wykryja. Tak się jakos pozawijaly. Ale nawet bicie serduszka... także moze sie okaze,ze ktoras jednak blizniaki nosi?🤭

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Ja np sobie jeden recznik gorszy wzielam bo nak wychodze spod prysznica,to zeby nogami stanac i je osuszyć. -taka moja"rada"jak ktos chce,bo po cc to ciezko bylo sie schylic stopy wytrzeć porzadnie nawet

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wierzę, że w dzisiejszych czasach przy takich sprzętach lekarz nie zauważył drugiego dziecka. Przecież usg się robi często, do tego 2 lub 3 badania prenatalne u lekarza typowo od tych badań. Niewiarygodne to dla mnie.

Hmmm ten ręcznik to w sumie spoko patent, ale osobiście bałabym się go użyć drugi raz, bo jak pamiętać, która strona leżał na podłodze 😂 może recznik papierowy wezmę i będę wyrzucać po prostu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Cichazabka, właśnie też bym się bała tej indukcji, a u mnie też cesarka albo indukcja. Chociaż mówią, że raczej już się nie obróci, więc CC, ale gdyby czasami się odwróciła, to nie wiem czy bym była gotowa na indukcję. Z tego co słyszałam, to czasami to trwa nawet dzień czy dwa, bo się nie rozkręca. Oczywiście może też pójść szybko i sprawnie, nie ma reguły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zmalowana]

Napisane przez Lawendowa_

W moim szpitalu też niby dają podpaski poporodowe i podkłady, ale kilka sztuk awaryjnie dorzuciłam do walizki.

A co się robi z raną po CC? Jak się pielęgnuje? Co może się przydać?


Zmalowana, może jeszcze się coś rozkręci przez te kilka dni. Trzymam kciuki! Nie wierzę, że w dzisiejszych czasach przy takich sprzętach lekarz nie zauważył drugiego dziecka. Przecież usg się robi często, do tego 2 lub 3 badania prenatalne u lekarza typowo od tych badań. Niewiarygodne to dla mnie.

Hmmm ten ręcznik to w sumie spoko patent, ale osobiście bałabym się go użyć drugi raz, bo jak pamiętać, która strona leżał na podłodze może recznik papierowy wezmę i będę wyrzucać po prostu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Cichazabka, właśnie też bym się bała tej indukcji, a u mnie też cesarka albo indukcja. Chociaż mówią, że raczej już się nie obróci, więc CC, ale gdyby czasami się odwróciła, to nie wiem czy bym była gotowa na indukcję. Z tego co słyszałam, to czasami to trwa nawet dzień czy dwa, bo się nie rozkręca. Oczywiście może też pójść szybko i sprawnie, nie ma reguły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie pierwszego dnia zakładają balonik a drugiego dnia podpinają oxy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cichazabka]

W szpitalu były dziewczyny, które i po tygodniu cierpiały na indukcji. Dzień na balonik, dzień na oxy, dzień przerwy i od nowa :/ Chociaż nie wiem czy nie proponowali po cyklu cc, ale była dziewczyna, która przez ponad tydzień nie umiała się zdecydować i podpisać zgody na cc. Akcji porodowej nie było, zagrożenia też nie, więc czekali na jej decyzję. I co? Ostatecznie cięli ją w nocy, bo wody odeszły, brak postępu, a tętno zaczęło spadać. 🤷☠♀️

No i tutaj w dzień przyjęcia nic nie robią, dopiero drugiego dnia. Dlatego mówiłam mężowi, żeby nie brał urlopu, żeby mnie zawieźć, tylko powiedział, że będzie później.

I chyba już mu weszło do głowy, że to niedługo. Mój brat chciał, żeby z nim pojechał oglądać samochód to dzwonił czy może mnie zawieźć do moich rodziców, bo nie ma opcji, żebym sama siedziała kilka godzin. Z pracy niby dojedzie w pół godziny jakby co, a auto gdzieś dalej i jak nie chcę jechać do rodziców to siedzi w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zyjesiedalej]

Akurat ze.atrona jest proste jak wezmiesz recznik z nadrukiem bądź wystarczy miec metke ;p
Mi dali moze z 2 podklady. Na wszystkim oszczędzają.
Rane sie rozmasowuje, zeby uniknac zrostow. Jak są zgrubienia,a ja mam bo juz czuje, to sie mocniej uciska itd. Ale.ro kolo rany,sama rane jak sie zagoi. Muszw zapytac jeszcze kiedy mogę zaczac uzywac czegoś na blizny i czego.
A i badala mi przejście miesnia prostego,bo nie wiem czy pisalam. Ale podobno jest ok,niewielkie rozejscie wiec nie powinno byc problemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Coldplay]

Hej dziewczyny, sto lat nie pisałam, widzę że już jestem zaginiona, ale chyba pora się zameldować! Niestety dostałam od lekarza skierowanie do szpitala ze względu na podwyższone ciśnienie (nie chciał słuchać że to ze stresu, a w domu mam normalne ), poleżałam 2 dni i po pomiarach ciśnieni stwierdzili, że najbezpieczniej będzie niestety wywołać. Mam założoną tasiemkę i aktualnie czekam na akcję, niestety szyjka twarda i zamknięta więc powiedzieli mi, że trzeba ją będzie przygotować. Mam stracha, ale jednocześnie się cieszę, bo przynajmniej zeszło ze mnie to napięcie oczekiwania :P. Także tego, mam nadzieję, że niedługo będę się tu mogła zameldować już po wszystkim 😅

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez bojatoja

Dzięki dziewczyny za podpowiedzi odnosnie pobierania próbki moczu do badania już zawiozłam i tym razem bardziej się postaralam mam nadzieję, że jednak wyniki będą lepsze niż poprzednio.
I ogólnie to źle się czuje. Krzyże mnie bolą, cały brzuch, glowa, nie mogę chodzić. Mam wrażenie jakbym miała kolke (?) Jeszcze wieczorem się przestraszyłam bo żołądek zaczął mnie boleć i oblały mnie poty (A tak zaczął mi się porod przy starszaku). Dzisiaj idę do lekarza, więc w końcu wyznaczy termin cc. A mały tak mi naciska na szyjke, że zgina mnie wpół.
Zastanawiam się co spakować jeszcze do walizki..wydaje mi się że chyba wszystko mam ale znając życie to o czymś zapomniałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------


Też ostatnio miałam taki sen nawet realny.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nakladki na toaletę spakowałaś? :-D mi się ostatnio przypomnialo, że ktoś tu rzucił taki pomysł i że jest świetny haha. Przekąski nie wymagające lodówki? Chociaż teraz takie czasy, że wszystko dookola można kupić w razie awaryjnej sytuacji i ktoś dowiezie nie ma się co stresowac. Według mnie najważniejsza ładowarka i telefon z internetem, to wszystko można ogarnąć.

Napisane przez zyjesiedalej

Apropo "dziwnych " historii porodowych,zdarzaja się naprawde. Dziewczyna obok na sali czekala na syna a urodzila blizniaki i syn jest ok z nia, a corka 1.5 kg na intensywnej. Kurcze,nie wierze ze te badania w dzisiejszych czasach tego nie wykryja. Tak się jakos pozawijaly. Ale nawet bicie serduszka... także moze sie okaze,ze ktoras jednak blizniaki nosi?🤭

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Ja np sobie jeden recznik gorszy wzielam bo nak wychodze spod prysznica,to zeby nogami stanac i je osuszyć. -taka moja"rada"jak ktos chce,bo po cc to ciezko bylo sie schylic stopy wytrzeć porzadnie nawet

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja jestem w stanie uwierzyć w tę historię. Tak to jest z chodzeniem np. na NFZ do kiepskich lekarzy. Zakładającz że lekarz NFZ uznaje tylko te 3 podstawowe USG i nic więcej, do tego słabe podejście lekarza i mało świadoma lub mało dociekliwa kobieta. Na grupie na fejsbuku w moim mieście dziewczyny opisywaly przypadki, że ich prenatalne na NFZ trwały po 5 minut albo nie zostały dokończone (!) Bo lekarz uznał, że mało co widać, a przyjmowal też prywatnie, więc te pacjentki na nfz raczej olewał. Były podawane przykłady, że same chodziły prywatnie do innych lekarzy dokończyć badanie i że za drugim podejściem nie było problemu z ulożeniem dziecka i wizją, bo jak nic nie było widac, to lekarz kazal sie rozruszać albo napić się slodkiego i wrócić do gabinetu. A temu na nfz widać nie chciało się tracić czasu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez Coldplay

Hej dziewczyny, sto lat nie pisałam, widzę że już jestem zaginiona, ale chyba pora się zameldować! Niestety dostałam od lekarza skierowanie do szpitala ze względu na podwyższone ciśnienie (nie chciał słuchać że to ze stresu, a w domu mam normalne ), poleżałam 2 dni i po pomiarach ciśnieni stwierdzili, że najbezpieczniej będzie niestety wywołać. Mam założoną tasiemkę i aktualnie czekam na akcję, niestety szyjka twarda i zamknięta więc powiedzieli mi, że trzeba ją będzie przygotować. Mam stracha, ale jednocześnie się cieszę, bo przynajmniej zeszło ze mnie to napięcie oczekiwania :P. Także tego, mam nadzieję, że niedługo będę się tu mogła zameldować już po wszystkim

Hej powodzenia i dużo zdrowia widzę, że masz podobny problem co ja z cisnieniem stresowym i nie jestem sama !

Jakie miałaś wartości tego ciśnienia na pomiarach, że lekarz cię skierował? Mój wie, że w domu mam normalne, bo prowadzę dzienniczek. Ale proponuje mi zastanowienie się nad cesarką, bo w trakcie porodu wysokie ciśnienie jak mi wyjdzie, to niebezpieczne przy sn.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zmalowana]

Napisane przez Coldplay

Hej dziewczyny, sto lat nie pisałam, widzę że już jestem zaginiona, ale chyba pora się zameldować! Niestety dostałam od lekarza skierowanie do szpitala ze względu na podwyższone ciśnienie (nie chciał słuchać że to ze stresu, a w domu mam normalne ), poleżałam 2 dni i po pomiarach ciśnieni stwierdzili, że najbezpieczniej będzie niestety wywołać. Mam założoną tasiemkę i aktualnie czekam na akcję, niestety szyjka twarda i zamknięta więc powiedzieli mi, że trzeba ją będzie przygotować. Mam stracha, ale jednocześnie się cieszę, bo przynajmniej zeszło ze mnie to napięcie oczekiwania :P. Także tego, mam nadzieję, że niedługo będę się tu mogła zameldować już po wszystkim

O kurcze to lada moment będziesz miała już Bobasa obok siebie
Jak będą przygotowywać szyjkę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[068f17c74a689af16414de99cf46e6ba382cfcbb_626f10f213472]

Hej dziewczyny, ja z takim zapytaniem, bo moze ktoras sie orientuje w temacie. Osoba z ktora mialam kontakt bedzie miala dzis lub jutro test na covida. Przy zalozeniu, ze wyjdzie pozytywny to ta osoba musi mnie zglosic do sanepidu o ile dobrze rozumiem, ze doszlo do kontaktu?
Czy w tym przypadku zostaje na mnie nalozona kwarantanna i np. przez 2 tyg nie moge wychodzic z domu a co za tym idzie na badania do gina itp?
W necie sa bardzo sprzeczne info, pytam bo moze ktoras z was wie jak to wyglada z zycia a jednak musze czekac z 2 dni w niepewnosci

[Zmalowana]

[1=068f17c74a689af16414de9 9cf46e6ba382cfcbb_626f10f 213472;89010019]Hej dziewczyny, ja z takim zapytaniem, bo moze ktoras sie orientuje w temacie. Osoba z ktora mialam kontakt bedzie miala dzis lub jutro test na covida. Przy zalozeniu, ze wyjdzie pozytywny to ta osoba musi mnie zglosic do sanepidu o ile dobrze rozumiem, ze doszlo do kontaktu?
Czy w tym przypadku zostaje na mnie nalozona kwarantanna i np. przez 2 tyg nie moge wychodzic z domu a co za tym idzie na badania do gina itp?
W necie sa bardzo sprzeczne info, pytam bo moze ktoras z was wie jak to wyglada z zycia a jednak musze czekac z 2 dni w niepewnosci [/QUOTE]Mogę powiedzieć jedynie na swoim przykładzie. Jak ja zachorowałam to musiałam zgłosić osoby bo dzwonił do mnie sanepid z którymi miałam kontakt dzień wcześniej więcej jak 15 min. Więc musiałam zgłosić swojego szefa no i męża i syna. Ja miałam 10 dni izolacji a oni 17 dni od dnia kontaktu ze mną. Nie wiem jak jest teraz i czy coś się pozmieniało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Aha no i nie mogliśmy wychodzić nawet z psem. Codziennie oprócz weekendów sprawdzało nas wojsko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[068f17c74a689af16414de99cf46e6ba382cfcbb_626f10f213472]

Dziekuje za info Zmalowana. To wyglada na to, ze w razie pozytywnego u tej osoby, tak samo moj maź jak i córka bedą na tej kwarantannie. W przyszłym tyg wypada mi wizyta z usg u gina, także super. Nawet jakby sie cos z dziadkiem działo to mnie do szpitala nie przyjmą.

Ktoś wam robił zakupy, jak sobie radziliście?

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Dzieckiem nie dziadkiem

[de2cb570b595f85b4f69fb0c20d3c79671712866_657ce8def25f6]

Napisane przez Wiedzminkaa

Jejku, dziewczyny. Widziałam, że któraś tam się pytała czy ja już urodziłam Melduje, że nadal jestem w dwupaku

W czwartek się sliznelam na błocie przed domem. Nie przewróciłam się, ale narobiłam akrobacji, żeby utrzymać równowagę. I właściwie dopiero dzisiaj jestem w stanie funkcjonować. Tak to mnie tak bolały więzadła i spojenie, że wstanie z łóżka to był dla mnie wyczyn.

Robiłam dzisiaj badania miczu, bo w szpitalu mi wyszło w nim białko i za tydzień kazali powtórzyć. Muszę zerknąć na wyniki dzisiejszego badania.


Zamówiłam dzisiaj otulacz do fotelika, w piątek powinien być. No i kupiłam dzisiaj wózek. Co prawda raczej nie taki typowo dla dziewczynki. Gondola naprawdę duża i prowadzi się jak marzenie. Nawet z obciążeniem, bo w komisie wkładałam do środka proszki do prania, żeby zobaczyć jak będzie jeździł. Dałam 400zl.

Wysłane z mojego CPH1941 przy użyciu Tapatalka

Jejku, jak to trzeba uważać, dobrze, że nic Wam nie jest!

[Zmalowana]

[1=068f17c74a689af16414de9 9cf46e6ba382cfcbb_626f10f 213472;89010080]Dziekuje za info Zmalowana. To wyglada na to, ze w razie pozytywnego u tej osoby, tak samo moj maź jak i córka bedą na tej kwarantannie. W przyszłym tyg wypada mi wizyta z usg u gina, także super. Nawet jakby sie cos z dziadkiem działo to mnie do szpitala nie przyjmą.

Ktoś wam robił zakupy, jak sobie radziliście?

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Dzieckiem nie dziadkiem[/QUOTE]Ale mąż i córka też mieli kontakt? Bo jak nie to tylko Ty będziesz miała kwarantannę. Np. teraz u siostry męża syn siedział na kwarantannie bo miała cała klasa kontakt z dzieckiem zarażonym a reszta rodziny nie miała kwarantanny. Tak to wygląda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[de2cb570b595f85b4f69fb0c20d3c79671712866_657ce8def25f6]

Napisane przez zyjesiedalej

Przebieranie pampersa juz w miare ogarnelam..
Ale wiecie co,trzymałam go na rekach i mnie reka bolała,a przecież jest taki maly. Az mi drzec mięśnie zaczely z "wysilku" i musialam prosic zeby go zabraly.
Postępu zero. Mowilam ze chce dk domu?
Lawendowa octsnisept na rane ale to tez do pepka pe benzyne apteczna na zmycie plastra bo mnie piec zaczely miejsca gdzie zostal klej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

A,i mam taka ochote na slodkie teraz... masakra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jedz słodkie, pewnie więcej energii, cukrów potrzeba i ponoć czekolada humor polepsza

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Napisane przez Lawendowa_

Czy wszystkie bierzecie laktator do szpitala? Zastanawiam się czy jest sens to targać, skoro w szpitalu mają laktator i dają indywidualne zestawy do niego.

Zyjesiedalej, na pewno radzisz sobie super jak na początki 😘
Dzięki! Octenisept mam, a odnośnie zmywania plastra to położne w szpitalu nie pomogły?

Cichazabka, a w sumie wolałabyś cc czy sn?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nawet nie mam kupionego, ja mam ciągle jakieś obiekcje do karmienia piersią psychiczne, oczywiście spróbuję, ale nie nastawiam się, że za wszelką cenę chce karmić.

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Napisane przez zyjesiedalej

Cichazabko moja siostra miala wenflon przy sn.
Naprawdę wezcie z 2 paczki tych podkladow i spoko sa jeszcze z canpola,chyba night, bo sa dluzsze i mozna je przykleić. Dziewczyna mi tutaj polecila. Ja mialam z belli,to na dzien byly ok,ale słabiej chlona. Juz mialam troche przestój, a teraz znow sie leje jak z kranu...
Ide na drzemke, bo zs godzine odciaganie. Cos się zatrzymalam na 30 ml i ani ml wiecej,a maly dostaje juz 50.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A używałaś może tych podkładów nie do bielizny, a na łóżko?

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

[1=bb371dfbfd9298d6e78301e 55742bc2d469b6322_657f8bf e235ab;89009708]Znam taką dziewczynę, co nie pójdzie na żadne prenatalne, bo za drogo. Chodzi do beznadziejnego ginekologa na nfz, ma te 3 USG, więc może w takich sytuacjach coś mogłoby się ukryć? Choć ogólnie to nieprawdopodobne i jaki szok na końcu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Kurdę w tych czasach to nie powinno tak być...masakra...

[Coldplay]

monicka Ja przez miesiąc prowadziłam, ale cóż. Tu w szpitalu z tego stresu też ciągle podwyższone, więc nie chcieli ryzykować. W granicach 140/90 do 150/100



Zmalowana Właśnie się dowiedziałam, że ta tasiemka z prostaglandynami ma za zadanie przygotować szyjkę. Tyle, że odkąd mi ją założyli to co chwilę łapią mnie dość bolesne skurcze, nie wiem czy tak powinno być 🙄

[Eneajla]

Zyjesiedalej, Malinowa, lykacie jeszcze te tabletki witaminy co w ciąży?

Boże, nie daje sobie rady, spać mi się tak chce, śpię ciągle prawie. Czy to przez anemie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lawendowa_]

Zyjesiedalej, ja w sumie nie mam takiegi ręcznika z nadrukiem tylko z jednej strony. Także chyba pójdę w opcję ręczników papierowych.
A jak się w ogóle czujesz i jak karmienie?

Napisane przez Coldplay

Hej dziewczyny, sto lat nie pisałam, widzę że już jestem zaginiona, ale chyba pora się zameldować! Niestety dostałam od lekarza skierowanie do szpitala ze względu na podwyższone ciśnienie (nie chciał słuchać że to ze stresu, a w domu mam normalne ), poleżałam 2 dni i po pomiarach ciśnieni stwierdzili, że najbezpieczniej będzie niestety wywołać. Mam założoną tasiemkę i aktualnie czekam na akcję, niestety szyjka twarda i zamknięta więc powiedzieli mi, że trzeba ją będzie przygotować. Mam stracha, ale jednocześnie się cieszę, bo przynajmniej zeszło ze mnie to napięcie oczekiwania :P. Także tego, mam nadzieję, że niedługo będę się tu mogła zameldować już po wszystkim 😅

To powodzenia! 😊 Melduj jak tam postępy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Patryka]

Ja bym już drugi raz nie użyła takiego ręcznika, który leżał na podłodze w szpitalu, nawet jeśli na drugą stronę Po cc fakt, ciężko było się wytrzeć dobrze, ale jakoś chyba sobie radziłam, stopy poprawiałam na sali, siedząc na łóżku


Coldplay, o kurczę, ale fajnie, że już zaraz będziesz mieć malucha przy sobie! Powodzenia! Odzywaj się!

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Zmalowana, współczuję tego oczekiwania, ale tak to jest, termin terminem, a mało która rodzi wtedy. Jeszcze nie jesteś jakoś specjalnie przenoszona, więc może zacząć się kiedykolwiek :/ Oby jednak w końcu samo poszło!

[Wiedzminkaa]

Byłam dzisiaj w szpitalu odebrać wypis i potwierdzić termin CC. Złapałam też lekarza, który prowadził mi ciążę bliźniaków i robił mi wtedy cięcie. Mój aktualny lekarz prowadzący do niego też dzwonił. Mam się nie martwić, wszystko ustalone - on będzie mi robił cięcie. Teraz to już jestem całkiem spokojna

O ile nic się nie zacznie dziać wcześniej

Wysłane z mojego CPH1941 przy użyciu Tapatalka

[Lawendowa_]

Napisane przez Patryka

Ja bym już drugi raz nie użyła takiego ręcznika, który leżał na podłodze w szpitalu, nawet jeśli na drugą stronę Po cc fakt, ciężko było się wytrzeć dobrze, ale jakoś chyba sobie radziłam, stopy poprawiałam na sali, siedząc na łóżku

No to też prawda 😉
A z doświadczenia co wg Ciebie może się przydać po CC w domu albo nawet w szpitalu?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cichazabka]

Coldplay to trzymamy kciuki, żeby szybko poszło!

Konwalia tylko Ty będziesz miała 10 dni kwarantanny, domownicy nie. Jak będzie potrzeba żebyś np. jechała do szpitala to trzeba poinformować sanepid.

Kachna ja też nie jestem w 100% przekonana do karmienia, ale z drugiej strony jak już i tak mam ten pokarm to spróbuję. Pewnie gorzej byłoby mi jakbym musiała walczyć o laktację.

Eneajla witaminy się suplementuje do końca karmienia.

Ja teraz w nocy spać nie mogę, a od południa jestem jak zombie.

Wiedzminka super, dobrze wiedzieć wcześniej, szczególnie jak się sprawdził U Ciebie trzymam kciuki, żeby nie zadziało się wcześniej (albo żeby zadziało się na dyżurze tego lekarza)

Z tym ręcznikiem z podłogi to w sumie racja. U mnie w szpitalu łazienki są na korytarzu dla wszystkich, więc też słabo. Chyba też wezmę papierowe to będzie łatwiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[de2cb570b595f85b4f69fb0c20d3c79671712866_657ce8def25f6]

Napisane przez Wiedzminkaa

Byłam dzisiaj w szpitalu odebrać wypis i potwierdzić termin CC. Złapałam też lekarza, który prowadził mi ciążę bliźniaków i robił mi wtedy cięcie. Mój aktualny lekarz prowadzący do niego też dzwonił. Mam się nie martwić, wszystko ustalone - on będzie mi robił cięcie. Teraz to już jestem całkiem spokojna

O ile nic się nie zacznie dziać wcześniej

Wysłane z mojego CPH1941 przy użyciu Tapatalka

Dobrze, że trafiłaś na takich zaangażowanych lekarzy takie poczucie bezpieczeństwa dużo daje

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

[1=068f17c74a689af16414de9 9cf46e6ba382cfcbb_626f10f 213472;89010019]Hej dziewczyny, ja z takim zapytaniem, bo moze ktoras sie orientuje w temacie. Osoba z ktora mialam kontakt bedzie miala dzis lub jutro test na covida. Przy zalozeniu, ze wyjdzie pozytywny to ta osoba musi mnie zglosic do sanepidu o ile dobrze rozumiem, ze doszlo do kontaktu?
Czy w tym przypadku zostaje na mnie nalozona kwarantanna i np. przez 2 tyg nie moge wychodzic z domu a co za tym idzie na badania do gina itp?
W necie sa bardzo sprzeczne info, pytam bo moze ktoras z was wie jak to wyglada z zycia a jednak musze czekac z 2 dni w niepewnosci [/QUOTE]Rozumiem, że nie jestes zaszczepiona? Tak szczerze mówiąc: Teoria swoje a praktyka swoje. Czy aby na pewno ta osoba musi cię zgłaszać? Czy ten kontakt był serio taki intensywny, np. siedziałaś z tą osobą w jednym pokoju kilka godzin? Czy ja po prostu spotkałas i rozmawiałaś z 15 minut?

Bo gdyby każdy tak skrupulatnie każdego zgłaszał, to zakłady pracy musialyby się pozamykac. W mojej pracy podobno jedna osoba miala pozytywa, a pracownicy z tego budynku dowiedzieli się dopiero po czasie, nikt ich do niczego nie zgłaszał. Tak samo w innych miejscach pracy, znam osoby z pozytywem, a nie kierowali prewencyjnie całego działu na kwarantanne, mimo że wiadomo że musiał być jakiś kontakt, skoro razem pracują. Firma by chyba splajtowala...

Ty jesteś w ciąży, nie pracujesz, pewnie masz znikomy kontakt z innymi osobami, czy serio musi cie zgłaszać, bo stanowisz zagrożenie? Sama sobie zrób kwarantanne i bądź ostrożna kilka dni, nie wychodź w odwiedzinki do znajomych itp.[1=068f17c74a689af16414de9 9cf46e6ba382cfcbb_626f10f 213472;89010080]Dziekuje za info Zmalowana. To wyglada na to, ze w razie pozytywnego u tej osoby, tak samo moj maź jak i córka bedą na tej kwarantannie. W przyszłym tyg wypada mi wizyta z usg u gina, także super. Nawet jakby sie cos z dziadkiem działo to mnie do szpitala nie przyjmą.

Ktoś wam robił zakupy, jak sobie radziliście?

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Dzieckiem nie dziadkiem[/QUOTE]Chyba nie mogą ciebie nie przyjść w przypadku problemów. Pewnie zrobiliby test na ewentualnym przyjęciu i tyle. Może rok temu w pandemii to wszystko było bardziej restrykcyjne. Teraz już aż tak sztywnego podejścia nie ma. Jak ja rok temu chorowalam, to tez dzwonili do mnie z sanepidu non stop. W tym roku rodzina chorowala i nie miała żadnej kontroli, czy są w domu.

Napisane przez Coldplay

monicka Ja przez miesiąc prowadziłam, ale cóż. Tu w szpitalu z tego stresu też ciągle podwyższone, więc nie chcieli ryzykować. W granicach 140/90 do 150/100



Zmalowana Właśnie się dowiedziałam, że ta tasiemka z prostaglandynami ma za zadanie przygotować szyjkę. Tyle, że odkąd mi ją założyli to co chwilę łapią mnie dość bolesne skurcze, nie wiem czy tak powinno być

Rozumiem, czyli stwierdzili, że trzeba już rozwiązać ciąże, ale postawili na naturalny poród? Bo ja od swojego lekarza czy położnej dowiedziałam się, że przy takich pomiarach ciśnienia przy porodzie, kierują dla bezpieczeństwa na cc. A ze stresu na pomiarach miewam 150-160... I tak się zastanawiam, czy mam w ogóle szanse na poród sn...

Napisane przez Eneajla

Zyjesiedalej, Malinowa, lykacie jeszcze te tabletki witaminy co w ciąży?

Boże, nie daje sobie rady, spać mi się tak chce, śpię ciągle prawie. Czy to przez anemie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak ja miałam obniżona hemoglobine, to też byłam bez energii. Teraz czuję się dużo lepiej, a wyniki się poprawiły, więc to na pewno ma związek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wiedzminkaa]

Mi jak na sali cięcia wyszło ciśnienie 180/100 to przez welflon mi podawali coś na zbicie tego ciśnienia. Dopiero jak spadło do chyba 140/90 to zaczęli cięcie. Mówili wtedy też, że jak ciśnienie nie zejdzie, to będą mnie usypiać do cięcia. No tylko te 180/100 to już chyba było takie absurdalnie wysokie. Ciekawe czy przy trochę mniejszym postępują tak samo, że chcą usypiać do cięcia jeżeli mimo zbijania ciśnienie się nadal utrzymuje.

Wysłane z mojego CPH1941 przy użyciu Tapatalka

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez Wiedzminkaa

Mi jak na sali cięcia wyszło ciśnienie 180/100 to przez welflon mi podawali coś na zbicie tego ciśnienia. Dopiero jak spadło do chyba 140/90 to zaczęli cięcie. Mówili wtedy też, że jak ciśnienie nie zejdzie, to będą mnie usypiać do cięcia. No tylko te 180/100 to już chyba było takie absurdalnie wysokie. Ciekawe czy przy trochę mniejszym postępują tak samo, że chcą usypiać do cięcia jeżeli mimo zbijania ciśnienie się nadal utrzymuje.

Wysłane z mojego CPH1941 przy użyciu Tapatalka

No właśnie, ale to do cięcia. A koleżanka pisze, że przy 150 chca wywołac poród naturalny. Ja usłyszałam, że przy takich pomiarach na naturalny nie ma szans, tylko cięcie. Dlatego tal dopytuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eneajla]

Coldplay daj znać co i jak później.


Szafa zamówiona. Mam nadzieję że nie urodzę przed przyjściem szafy, kiepsko by było

Jutro wizyta u gina

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zyjesiedalej]

Ja mam takie male reczniczki z lidlaza maz jest tu ci drugi dzien więc nie mam obaw ze drugi raz klade na podłogę
Tak,biore. Szczerze nie bralam.ich do szpitala ale lekarz zapytal i mówił zeby brac,zwlaszcza jak sie walczy o laktacje. I pije femaltiker.
Wiedzminka to dobrze,czekamy na Twoją dzidzie.
Zmalowana a Ty jak? Widać, ze grudzien tuz tuż, nasz watek caly czas na gorze.
Bylam u malucha,juz coraz lepiej mi idzie,w sensie troche go wyczulam,ale na pewno jeszcze bede miala duzo pytan do poloznych bo nawet nie wiem jak go z prawej ręki do lewej przełożyć i sie spodziewalam chlopa,a on sie w 62 topi... musze na szybko zorganizowac jakies 56,bo mialam 1 zestaw.
Eneajla moze anemia,a moze juz zmęczenie. A pijesz zakwas? Mi teraz zupelnie inaczej smakuje niz w ciazy. Nie mam zgagi po nim ani mi sie nie odbija;D popijam 2x dziennie po pol kubka.
Laktacja mam wrazenie ze stanela w miejscu, ok 30 ml chyba juz 3 dzien i nic więcej...myslalam,ze bedzie to przyrastac caly czas. No ale dobre i to. W sumie w tydzien mam te 30 ml.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Napisane przez zyjesiedalej

Ja mam takie male reczniczki z lidlaza maz jest tu ci drugi dzien więc nie mam obaw ze drugi raz klade na podłogę
Tak,biore. Szczerze nie bralam.ich do szpitala ale lekarz zapytal i mówił zeby brac,zwlaszcza jak sie walczy o laktacje. I pije femaltiker.
Wiedzminka to dobrze,czekamy na Twoją dzidzie.
Zmalowana a Ty jak? Widać, ze grudzien tuz tuż, nasz watek caly czas na gorze.
Bylam u malucha,juz coraz lepiej mi idzie,w sensie troche go wyczulam,ale na pewno jeszcze bede miala duzo pytan do poloznych bo nawet nie wiem jak go z prawej ręki do lewej przełożyć i sie spodziewalam chlopa,a on sie w 62 topi... musze na szybko zorganizowac jakies 56,bo mialam 1 zestaw.
Eneajla moze anemia,a moze juz zmęczenie. A pijesz zakwas? Mi teraz zupelnie inaczej smakuje niz w ciazy. Nie mam zgagi po nim ani mi sie nie odbija;D popijam 2x dziennie po pol kubka.
Laktacja mam wrazenie ze stanela w miejscu, ok 30 ml chyba juz 3 dzien i nic więcej...myslalam,ze bedzie to przyrastac caly czas. No ale dobre i to. W sumie w tydzien mam te 30 ml.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Coldplay trzymam kciuki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz