2023-03-14, 18:45 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-03
Wiadomości: 3
|
Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
Hej wszystkim 😊,
W tym roku kończę 30 lat, w grudniu zadecydowałam z chłopakiem, że powoli będziemy starać się o dziecko. Wizyta u ginekologa - rozpoczęta suplementacja. W styczniu wybrałam się jeszcze na podstawowe badania i nagle szok TSH 5.53... odstawiłam tabletki, które wypisała ginekolog. Wybrałam się do endokrynolog, od miesiąca biorę letrox 50, selen, witaminę d i Wit. B. Wyszło też, że mam bardzo małą tarczycę, lekarka porównała ją do tarczycy 12-latki.... Ogólnie mam częste spadki energii, nadal chce mi się ciągle spać. W kwietniu mam wizytę kontrolną, jednak trochę się poddałam, mam takie negatywne podejście, czuję, że się nic już nie uda... Dodając fakt, że panicznie boje się bólu i porodu (chociaż wiem, że zdecyduję się wyłącznie na cesarkę).... Dziewczyny może miałyście podobne sytuacje, jakieś rady, wskazówki ? Z chęcią poczytam Wasze historie |
2023-03-14, 19:06 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-03
Wiadomości: 3
|
Strach przed porodem
Hej dziewczyny 😊,
Z tej strony 30-latka, która chciałaby mieć dziecko, ale boi się porodu. Nie mówię tu nawet o porodzie naturalnym, bo na ten nawet nie przyszło mi nawet w myślach się zdecydować. Jestem bardzo wrażliwa na ból - dentysta i znieczulenie, pobieranie krwii czy też szczepienie to już ogromny stres, pomimo tego, że wiem, że ból nie jest przy tym wielki. Myśląc o cesarce to przeraża mnie podanie znieczulenia, a później "pionizacja" i ból po odejściu znieczulenia... Może macie jakieś rady, wskazówki, może miałyście lub macie podobny problem? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi ♥️😊 |
2023-03-14, 19:55 | #3 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Strach przed porodem
Cytat:
Sent from my POT-LX1 using Wizaz Forum mobile app |
|
2023-03-14, 20:51 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
Jeśli boisz się bolu to chyba lepszy będzie porod naturalny, po cesarce masz rany, które goją się tygodniami. Wiadomo, świetnie, że jest takie rozwiązanie, które ratuje kobietom zdrowie i życie. Ale na pewno nie będzie bolało mniej
Sent from my BV9800Pro using Tapatalk |
2023-03-14, 21:45 | #5 |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
Mimo, że nie boję się pobierania krwi i do dentysty chodzę z przyjemnością, to porodu naturalnego bałam się panicznie. Nikt Ci nie zagwarantuję, jaki poród lepiej byś przeszła, wszystko zależy jak co komu się potoczy. Pewnie jak nie ma żadnych komplikacji, to 'lepszy' jest poród naturalny, ale nikt nikomu nie zagwarantuje, jak będzie przebiegał. Tak samo cc.
Ja jestem po dwóch cc i dwie przeszłam rewelacyjnie. Fakt boli te max 3-4 dni, ale dają tabletki przeciwbólowych, a w szpitalu kroplówki. U mnie po dwóch cc praktycznie nie ma śladu, żadnych blizn, a byli to różni lekarze. Mam też koleżanki, które gorzej znosiły cc. Co do tarczycy i ciąży to musisz rozmawiać z lekarzem |
2023-03-15, 08:12 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
Badałaś tylko TSH, a nie całą trójkę tarczycową?
|
2023-03-15, 09:29 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
Naprawdę po 3 miesiącach od decyzji o ciąży już masz dość starań? Te problemy zdrowotne, które Ty masz, ma pewnie połowa kobiet w wieku prokreacyjnym.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-03-15, 10:24 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
Jesteś pewna, że chcesz tej ciąży i dziecka, czy twój facet nalega?
|
2023-03-15, 14:37 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
Ja też się bałam ciąży i porodu, wybitnie nie przepadam za wizytami lekarskimi ani szpitalami, mam z tym złe skojarzenia, no ale bez tego i bez ciąży dziecka nie będzie ;-) Zatem moja rada: nie układaj sobie z góry scenariuszy, bo tylko bardziej się nakręcasz negatywnie. Jeszcze nawet w ciążę nie zaszłaś, a już dumasz jak to będzie bolało przy podaniu znieczulenia, a jak to będzie po odejściu znieczulenia. Nie myśl nad tym, to strata czasu. Bo tak naprawdę nikt ci nie powie jak będzie, nikt ci nie zagwarantuje jak twój konkretny organizm na to zareaguje. Po prostu wchodzisz w tryb zadaniowy: zaszłam w ciążę, więc mam urodzić dziecko i trzeba to zrobić. Zdaj się na doradztwo lekarzy, jaki poród ci doradzają, jaką kurację na problemy z tarczyca. Jakiś tam podwyższony wynik, to jeszcze nie jest koniec świata, w ciąży pewnie jeszcze nie raz spotkasz się z trudnościami i złymi wynikami, a to może zelazo wyjść za niskie a to jeszcze coś innego - nie ma sensu zalamywac się na starcie. Jak jest słaby wynik, to sie bierze leki albo suplementy i jedziemy dalej Ja tylko powiem, ze tak się bałam, a poród to już byla adrenalina i emocje i jakos zbyt mocno nie było kiedy się zastanawiać
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-03-15, 14:48 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
Może jednak warto się zastanowić zawczasu, czy się chce przez to przechodzić niż wchodzić w tryb zadaniowy i popychać do przodu dopóki nie będzie już odwrotu. Posiadanie dziecka nie jest obowiązkowe.
Edytowane przez PumpkinEyes Czas edycji: 2023-03-15 o 14:56 |
2023-03-15, 15:25 | #11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-03-15, 15:30 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
Badałam wszystko. Jestem już pod opieką endokrynologa, przyjmuję leki.
|
2023-03-15, 16:25 | #13 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-03-15, 19:30 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 87
|
Dot.: Strach przed porodem
Andzia, tez mam niedoczynnosc, hashimoto, do tego celiakie i niska ferrytyne.
W ciaze zaszlam w sumie "przypadkiem", jak wyniki tarczycy troche poprawilam. W sumie w miesiacu, kiedy mialam optymalne wyniki. Dodam, ze jakos specjalnie sie nie staralismy, tylko wychodzilismy z zalozenia, ze jak sie uda to ok, a jak nie to tez spoko. no i dostalam szoku, jak okres nie przyszedl xD tez sie boje porodu i pologu, ale zyje w kraju, gdzie w razie wu zrobia mi cesarke na zyczenie bez robienia dramatow... no i cesarki sie jednak mniej boje. Jestem pielegniarka, a juz mi slabo jak pomysle, ze beda mi zakladac cewnik, nie mowiac o wenflonie Mimo, ze sama robilam to juz tysiace razy innym kobietom i mezczyznom. Pobierania krwi tez sie boje, ale staram sie o tym w ogole nie myslec idac do lekarzy Edytowane przez Akacja123456 Czas edycji: 2023-03-15 o 19:32 |
2023-03-17, 18:56 | #15 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 647
|
Dot.: Strach przed porodem
Co do cesarki to Ci się tylko wydaje, że to lepsze rozwiązanie. Poród to nic strasznego, natura nas do niego przygotowuje całe życie. Znam kilka babek co miały cesarkę i ilość problemów po jest ogromna, rana się goi miesiącami, blizna zostaje na całe życie (to nie jest mała blizna tylko ogromna długo się dochodzi do siebie, jak masz jeszcze problemy hormonalne to mogą dość dolegliwości bólowe.
Zbadaj witaminę d, bo raczej na pewno masz niedobór - jeśli tak, skonsultuj z lekarzem i zacznij uzupełniać. Mi mega pomogło na spadki energii. |
2023-03-17, 21:01 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
Proponuję nie demonizować cesarek. Miałam CC w styczniu - tak, pierwsze trzy dni po porodzie to koszmar, ale to tyle. Koleżanka z sali, rodząca SN (z nacięciem krocza) wprawdzie zaczęła chodzić szybciej niż ja, ale tak samo miała ranę i inne problemy. Nie ma reguł.
Po drugie - TSH 5 z groszami to naprawdę nie jest dramat ani jakaś poważna przeszkoda do zachodzenia w ciążę. Uszy do góry. |
2023-03-17, 23:20 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
No właśnie też mi się wydaje trochę przesada pisać, że blizna po cc taka ogrooooomna. Ogromne to one były lata temu, teraz inne czasy i inaczej już to się robi. Zależy jeszcze jak kto zszyje u mnie trochę dłuższa niż palec wskazujący i niewiele ja widac.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-03-18, 05:50 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
Dokładnie nie demonizujmy cesarek! Jestem 5 lat po porodzie siłami natury i 2 lata po cc i blizny praktycznie nie widać, trzeba się dobrze przyjrzeć.
Poród siłami natury, pod warunkiem, że przebiega bez powikłań, jest dla kobiety i dziecka lepszy. Cesarskie cięcie jest wyjściem często ratującym życie. Gdybym ja nie miała cc to moje dziecko prawdopodobnie by nie żyło. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-03-18, 08:36 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 562
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
Zdecydowalam sie na cesarke bo panicznie balam sie porodu naturalnego. Dla mnie najlepsza decyzja jaka moglam podjac. MIalam wiele szczescia bo chociaz mam niski prog bolu, cesarka okazala sie praktycznie bezbolesna.
|
2023-03-19, 17:39 | #20 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 647
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
Nie demonizuje cesarek. Po prostu nie opłaca się ich robić z wielu względów - blizna na całe życie, to poważna operacja, więc można skończyć z np. sepsą itd. Taka operacja nigdy nie powinna być na żądanie, a wyłącznie z powodu wskazań medycznych.
Dodatkowo dziecko urodzone w ten sposób nie będzie miało kontaktu z florą bakteryjną matki/kałem w trakcie porodu, a przez to będzie miało upośledzoną odporność, alergie itd. - to są fakty naukowe. Dwie najważniejsze rzeczy jakie można "podarować" swojemu dziecku żeby było zdrowe to poród pochwowy + karmienie piersią. Główka dziecka również nie będzie miała "normalnego" kształtu po takim porodzie - dziecko będzie miało całkowicie okrągłą głowę zamiast spłaszczoną naturalnie po bokach. Wizualnie to może w przyszłości wyglądać różnie, szczególnie u chłopców, bo u dziewczynek idzie jeszcze ukryć włosami. |
2023-03-19, 20:44 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
Cesarki opłaca się robić z jednego zasadniczego względu - żeby dziecko i matka przeżyli i to w dobrym stanie. To taki detal.
Za pojazd po kobietach, które nie mogą urodzić SN i/lub karmić piersią podziękuję. |
2023-03-19, 20:46 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
[1=c6b6756720a205d307becdd e1d052a7f45362f96_64ed273 165c68;89534805]Nie demonizuje cesarek. Po prostu nie opłaca się ich robić z wielu względów - blizna na całe życie, to poważna operacja, więc można skończyć z np. sepsą itd. Taka operacja nigdy nie powinna być na żądanie, a wyłącznie z powodu wskazań medycznych.
Dodatkowo dziecko urodzone w ten sposób nie będzie miało kontaktu z florą bakteryjną matki/kałem w trakcie porodu, a przez to będzie miało upośledzoną odporność, alergie itd. - to są fakty naukowe. Dwie najważniejsze rzeczy jakie można "podarować" swojemu dziecku żeby było zdrowe to poród pochwowy + karmienie piersią. Główka dziecka również nie będzie miała "normalnego" kształtu po takim porodzie - dziecko będzie miało całkowicie okrągłą głowę zamiast spłaszczoną naturalnie po bokach. Wizualnie to może w przyszłości wyglądać różnie, szczególnie u chłopców, bo u dziewczynek idzie jeszcze ukryć włosami.[/QUOTE]Nie wcale nie straszę cesarka, ale... sepsa ! upośledzenie odporności ! nieprawidłowa główka dziecka ! Co to za pomysły? Jakie jest prawdopodobieństwo sepsy po cesarce? Czy jest większe niż prawdopodobieństwo powikłań po naturalnym? U mojej znajomej akurat problem z asymetrią główki dziecka pojawił się po porodzie naturalnym, bo był problem, żeby dziecko wyszło i bodajże sie trochę przyklinował. No i ja rozumiem, że flora bakteryjna jest bardzo korzystna dla dziecka, jednak to wcale nie oznacza, że po cesarce dziecko będzie miało odporność upośledzona. No ludzie... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-03-19, 21:27 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 07:13 |
2023-03-19, 21:40 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 2 273
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
[1=c6b6756720a205d307becdd e1d052a7f45362f96_64ed273 165c68;89534805]Nie demonizuje cesarek. Po prostu nie opłaca się ich robić z wielu względów - blizna na całe życie, to poważna operacja, więc można skończyć z np. sepsą itd. Taka operacja nigdy nie powinna być na żądanie, a wyłącznie z powodu wskazań medycznych.
Dodatkowo dziecko urodzone w ten sposób nie będzie miało kontaktu z florą bakteryjną matki/kałem w trakcie porodu, a przez to będzie miało upośledzoną odporność, alergie itd. - to są fakty naukowe. Dwie najważniejsze rzeczy jakie można "podarować" swojemu dziecku żeby było zdrowe to poród pochwowy + karmienie piersią. Główka dziecka również nie będzie miała "normalnego" kształtu po takim porodzie - dziecko będzie miało całkowicie okrągłą głowę zamiast spłaszczoną naturalnie po bokach. Wizualnie to może w przyszłości wyglądać różnie, szczególnie u chłopców, bo u dziewczynek idzie jeszcze ukryć włosami.[/QUOTE]Matko jedyna jaki stek bzdur! Nawet nie chce mi się komentować każdego zdania, wszystkie są nieprawda a to o ksztalcie głowy to już jakiś kosmos Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka |
2023-03-19, 22:21 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
Zwłaszcza że z tą główką jest na odwrót: dziecko przy CC wychodzi, siłą rzeczy, mało "wymięte" Ostateczny kształt główki zresztą kształtuje się potem, dlatego trzeba pilnować, by dziecko nie leżało stale na jednym boku.
|
2023-03-20, 08:15 | #26 |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
[1=c6b6756720a205d307becdd e1d052a7f45362f96_64ed273 165c68;89534805]Nie demonizuje cesarek. Po prostu nie opłaca się ich robić z wielu względów - blizna na całe życie, to poważna operacja, więc można skończyć z np. sepsą itd. Taka operacja nigdy nie powinna być na żądanie, a wyłącznie z powodu wskazań medycznych.
Dodatkowo dziecko urodzone w ten sposób nie będzie miało kontaktu z florą bakteryjną matki/kałem w trakcie porodu, a przez to będzie miało upośledzoną odporność, alergie itd. - to są fakty naukowe. Dwie najważniejsze rzeczy jakie można "podarować" swojemu dziecku żeby było zdrowe to poród pochwowy + karmienie piersią. Główka dziecka również nie będzie miała "normalnego" kształtu po takim porodzie - dziecko będzie miało całkowicie okrągłą głowę zamiast spłaszczoną naturalnie po bokach. Wizualnie to może w przyszłości wyglądać różnie, szczególnie u chłopców, bo u dziewczynek idzie jeszcze ukryć włosami.[/QUOTE] A ty wogule wiezysz w to vo napisałaś, czy kłócisz się, bo lubisz mieć 'racje'? 🤯 Większego steku bzdur dawno nie czytałem 🤦☠♀️ Głowa spłaszczona NATUTALNIE przez naturalny poród 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣 umieram ze śmiechu Dzięki made my Day |
2023-03-20, 10:59 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
Cewnika nie zakladaja na zywca do cesarki tylko po znieczulenie. Nie boli, tego sie nie czuje.
Ze mna na sali byly kobiey rodzace wtedy co ja ale naturalnie: ja mialam cesarke. One wstaly na drugi dzien i jadly sniadanie przystole ja lezalam jak worek w lozku Kazda opcja ma swoje plusy i minusy! Po cesarce musisz miec pomoc, ja nie moglamna poczatkusie schylac i podniesienie dziecka to byl problem przez 3 tyg. W nocy dziecko podawalmi maz.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2023-03-20, 11:46 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
z opracowania naukowego Gdańskiego uniwersytetu Medycznego
"Cięcie cesarskie ma niewątpliwie wiele zalet, m.in. zmniejsza ryzyko wystąpienia zagrażającej zamartwicy płodu, zespołu zachłyśnięcia smółką i urazu okołoporodowego. Większość kobiet jednak nie zdaje sobie sprawy z zagrożeń, które niesie ono za sobą. Z badań wynika, że dzieci urodzone poprzez CC znajdują się w grupie zwiększonego ryzyka wystąpienia zaburzeń w funkcjonowaniu układu oddechowego, pokarmowego, zwiększonego ryzyka wystąpienia otyłości, a także alergii." w tym opracowaniu są przytaczane wyniki badań http://www.pielegniarstwo.ump.edu.pl..._1_63_2017.pdf czyli tak jak we wszystkim - wypadałoby rozważyć plusy i minusy, wskazania i ryzyka. Z takich przykładów anegdotycznych - czyli jednostkowych, jakie tu na wizazu wszyscy lubią najbardziej to moje dziecko po CC (interwencyjnym, bo sie zaczęła przyduszać pępowiną, zaczynałam rodzic naturalnie, ale nie wyszło) ma alergię i cóż- w poradniach alergologicznej i u pulmunologa się nasłuchalam od lekarzy, ze większość dzieci z alergia, astmą jest po CC. wiadomo - poród pochwowy to żadna gwarancja 100 %zdrowia, a CC to nie wyrok chorowania, ale jeśli ten lęk przed bólem nie jest taki naprawdę wielki i paniczny to może warto jednak nad tym strachem 'popracować"...? zwłaszcza ze po CC też jest ból - i to co najmniej kilkudniowy. mnie bolał brzuch jakies 2-3 tygodnie, jak sie porwałam na spacer, po ok 2,5 tyg. to po 5 minutach wracałam zgięta w pół Edytowane przez 71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9 Czas edycji: 2023-03-20 o 11:48 |
2023-03-20, 12:37 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 2 273
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89535346]z opracowania naukowego Gdańskiego uniwersytetu Medycznego
"Cięcie cesarskie ma niewątpliwie wiele zalet, m.in. zmniejsza ryzyko wystąpienia zagrażającej zamartwicy płodu, zespołu zachłyśnięcia smółką i urazu okołoporodowego. Większość kobiet jednak nie zdaje sobie sprawy z zagrożeń, które niesie ono za sobą. Z badań wynika, że dzieci urodzone poprzez CC znajdują się w grupie zwiększonego ryzyka wystąpienia zaburzeń w funkcjonowaniu układu oddechowego, pokarmowego, zwiększonego ryzyka wystąpienia otyłości, a także alergii." w tym opracowaniu są przytaczane wyniki badań http://www.pielegniarstwo.ump.edu.pl..._1_63_2017.pdf czyli tak jak we wszystkim - wypadałoby rozważyć plusy i minusy, wskazania i ryzyka. Z takich przykładów anegdotycznych - czyli jednostkowych, jakie tu na wizazu wszyscy lubią najbardziej to moje dziecko po CC (interwencyjnym, bo sie zaczęła przyduszać pępowiną, zaczynałam rodzic naturalnie, ale nie wyszło) ma alergię i cóż- w poradniach alergologicznej i u pulmunologa się nasłuchalam od lekarzy, ze większość dzieci z alergia, astmą jest po CC. wiadomo - poród pochwowy to żadna gwarancja 100 %zdrowia, a CC to nie wyrok chorowania, ale jeśli ten lęk przed bólem nie jest taki naprawdę wielki i paniczny to może warto jednak nad tym strachem 'popracować"...? zwłaszcza ze po CC też jest ból - i to co najmniej kilkudniowy. mnie bolał brzuch jakies 2-3 tygodnie, jak sie porwałam na spacer, po ok 2,5 tyg. to po 5 minutach wracałam zgięta w pół[/QUOTE]Popracowałam nad tym lękiem. Ba tyle że w ogóle byłam w stanie zdecydować się na ciążę. O sn nie było mowy, cc było dla mnie wybawieniem. Po 3 dniach nie odczuwałam większych dolegliwości, corka jest okazem zdrowia Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka |
2023-03-21, 15:00 | #30 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Problemy z tarczycą... Niedoczynność.... Ciąża, a raczej jej brak
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:15.