jego zachowanie po rozstaniu.. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-01-26, 13:52   #1
flu
Raczkowanie
 
Avatar flu
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: przedwojenna Warszawa
Wiadomości: 300

jego zachowanie po rozstaniu..


drogie wizazanki. jestem bardzo ciekawa jak w waszym przypadku zachowywali sie faceci gdy postanowilyscie sie z nimi rozstac..

wczoraj rozstalam sie ze swoim chlopakiem z ktorym bylam ok. pol roku. to byla moja decyzja gdyz ostatnio praktycznie nasza relacja przestala istniec. nie spotykalismy sie malo rozmawialismy. ja bylam tym zmeczona bo po co mi ktos kogo nie ma obok gdy go potrzebuje? ok oboje bylismy zajeci przez co po prostu sie od siebie oddalilismy.. byly obietnice ze to sie zmieni ale nic sie nie zmienialo. przerabialam to wiele razy i tym razem postanowilam nie meczyc sie w zwiazku w ktorym po prostu czulam sie samotna i zaniedbana i to skonczyc..
zaskoczyla mnie jednak jego postawa. ta olbrzymia gorycz i nienawisc. nie dal mi nic powiedziec po prostu stwierdzil ze nie chce mnie znac. wiem co to znaczy byc zranionym gdy ktos cie zostawia ale nigdy nie podchodzilam do tego w tak niedojrzaly sposob.

jak bylo w waszym przypadku? wiem ze raczej niemozliwa jest natychmiastowa przyjazn ale to boli gdy osoba niedawno tak bliska nagle chce zupelnie wyrzucic was ze swojego zycia..
__________________
"A jeśli po kochanku chcesz żałobę nosić, upewniam, że ci będzie do twarzy z żałobą.." - Juliusz Słowacki




The best revenge of all: happiness
flu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-26, 16:17   #2
kura25
Wtajemniczenie
 
Avatar kura25
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 2 441
Dot.: jego zachowanie po rozstaniu..

On zerwał ze mną w tamten poniedziałek.
Nie odzywa się do tej pory. Tylko normalnie cześć i w ogole w szkole.
__________________
studentka
czas na zmiany!



Prosiaczek:
-Jak się pisze 'miłość'?
Puchatek:
-Tego się nie pisze.
To się czuje.

♥♥♥




kura25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-26, 16:27   #3
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: jego zachowanie po rozstaniu..

Po zerwaniu związku/ bliższej znajomości nigdy nie utrzymywałam kontaktu, nie robiłam szopek z "zostańmy przyjaciółmi" (i faceci też nie robili). W sumie tylko raz ktoś ze mną zerwał przez rozmowę, na spotkaniu. I oczywiście czułam żal, w tamtym momencie go nienawidziłam (bo mydlił mi oczy do samego końca). Dosyć szybko jednak emocje opadły. Jeden facet zerwał ze mną przez smsa i miałam żal, że tak nagle i że w tej formie. Kilku po prostu stopniowo zrywało kontakt (lub ja z nimi), ale nie było to oficjalne chodzenie a po prostu spotykanie się. Przyjaźń raczej już nigdy nie jest możliwa (chyba, że związek był mega krótki i od początku był nieporozumieniem). Po kilku latach poszłam na piwo z jednym z moich byłych (spotkanym przypadkiem na mieście), ale bez podtrzymywania kontaktu.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-26, 16:39   #4
kaska6969
Raczkowanie
 
Avatar kaska6969
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Rodem z Warmii :)
Wiadomości: 271
Dot.: jego zachowanie po rozstaniu..

Jak kiedyś skończyłam pewien toksyczny związek z facetem to na początku bardzo starał się żebyśmy zostali przyjaciółmi czego ja nie chciałam bo uważałam,że na to za wcześnie. Po pewnym czasie ten chłopak tak po mnie zaczął jechać,że to było niewyobrażalne..obgadał mnie wsród wspólnych znajomych zrobił ze mnie niewiadomo kogo...to było cos okropnego. Teraz jak sie widzimy na mieście oboje udajemy,że się nie znamy...chociaż dla mnie jest teraz neutralny..to jednak nie zamierzam sie wyrywac i go zagadywać. Ale nie było to miłe rozstanie Z innymi facetami raczej kończyło się wszystko bardziej przyjaźnie.. :P
__________________
Dopóki walczysz-jesteś zwycięzcą...
kaska6969 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-26, 17:44   #5
17rescueme17
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 61
Dot.: jego zachowanie po rozstaniu..

Cytat:
Napisane przez flu Pokaż wiadomość
drogie wizazanki. jestem bardzo ciekawa jak w waszym przypadku zachowywali sie faceci gdy postanowilyscie sie z nimi rozstac..

wczoraj rozstalam sie ze swoim chlopakiem z ktorym bylam ok. pol roku. to byla moja decyzja gdyz ostatnio praktycznie nasza relacja przestala istniec. nie spotykalismy sie malo rozmawialismy. ja bylam tym zmeczona bo po co mi ktos kogo nie ma obok gdy go potrzebuje? ok oboje bylismy zajeci przez co po prostu sie od siebie oddalilismy.. byly obietnice ze to sie zmieni ale nic sie nie zmienialo. przerabialam to wiele razy i tym razem postanowilam nie meczyc sie w zwiazku w ktorym po prostu czulam sie samotna i zaniedbana i to skonczyc..
zaskoczyla mnie jednak jego postawa. ta olbrzymia gorycz i nienawisc. nie dal mi nic powiedziec po prostu stwierdzil ze nie chce mnie znac. wiem co to znaczy byc zranionym gdy ktos cie zostawia ale nigdy nie podchodzilam do tego w tak niedojrzaly sposob.

jak bylo w waszym przypadku? wiem ze raczej niemozliwa jest natychmiastowa przyjazn ale to boli gdy osoba niedawno tak bliska nagle chce zupelnie wyrzucic was ze swojego zycia..
A kochalas go? A on Ciebie? Bo jesli on Cie kochał to to zmienia postac rzeczy... bo o tym nic nie napisałas zdarza sie ze pierwsze reakcje po zerwaniu takie sa... moze jest wkurzony bo chciał dobrze i mu mimo wszystko zalezało na Tobie ale po prostu nie wyszło trzeba było dac sobie troche czasu, poczekac a moze pozniej zerwac zalez od charakteru człowieka jak sie zachowa w danej sytuacji akurat tu w przypadku "zerwania zwiazku". Mysle ze nikt z "nas" Ci nie potrafi pomóc bo to jest indywidualna sprawa kazdego człowieka jak sie zachowuje no i przede wszystkim kazdy jest inny odczekaj troche to moze mu przejdzie ta złosc a jak nie to juz niestety nie wiem co Ci poradzic nie narzucaj sie mu najlepiej pozdrawiam;*
17rescueme17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-26, 17:54   #6
colds
Zakorzenienie
 
Avatar colds
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: WielkaPolska :)
Wiadomości: 6 710
Dot.: jego zachowanie po rozstaniu..

u mnie z pierwszy ex TŻ'em było dziwnie.
roztaliśmy się po krótkim czasie bycia razem.
nie było mi miło, bo sądziłam, że zależy mi na Nim.
jak się okazało szybko się pozbierałam.
pierwszym uczuciem była nienawiść.
tym bardziej, że koleś mi zaproponował przyjaźń.
jednak teraz jest normalnie.
mogę z Nim rozmawiać, wygłupiać się.
jest to normalny znajomy.

zaś następny koleś..
nie chce mnie znać.
sądzi, że jestem zła, niedobra i należy mnie spalić na stosie.
uważa, iż bawiłam się Jego uczuciami choć wcale tak nie było

M. nawet 'cześć' mi nie powie, więc nawet nie próbuje się pierwsza odezwać.
w tym wypadku jednak to On twierdzi, że bawił się mną.
choć prosił o jeszcze jedną szansę..
faceci.

a do innego to jestem neutralnie nastawiona.
miał do mnie pretensje, ale mu przeszło.
próbuje nawiązać ze mną lepszy kontakt, jednak ja jakoś nie mam ochoty


FACET swoim zachowaniem po roztaniu pokazuje czy był wart nas
__________________
colds jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-27, 10:22   #7
Editaphx
Zadomowienie
 
Avatar Editaphx
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: gdzieś pomiędzy wierszami.
Wiadomości: 1 475
Dot.: jego zachowanie po rozstaniu..

mój były po tym jak mnie rzucił w 3 minuty po kilku latach związku, już nigdy się do mnie nie odezwał, na ulicy mija mnie bez słowa. im więcej czasu upłynęło od tego wszystkiego, tym bardziej sobie zdaje sprawę z tego jak mało jest wart ten człowiek.
__________________

Editaphx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-01-27, 15:16   #8
novakia
Zakorzenienie
 
Avatar novakia
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 9 660
Dot.: jego zachowanie po rozstaniu..

czasem lepiej ze sobą nie gadać. u mnie było tak, że to on nie chciał mnie znać. on kochał-ja nie. wiec postanowił miłość zamienić w nienawiść i tak zostało. kiedys zagadalam do niego to padły w moim kierunku wulgaryzmy i zarzuty, które zupełnie mijały sie z prawdą. no ale skoro mu tak lepiej... ja bez niego życ mogę
__________________
"Jeśli nie masz dzieci, to tak, jakby część twojego serca nigdy nie czuła. Jakby została na zawsze odłączona..."Gillian Flynn – Ostre przedmioty
novakia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-27, 17:24   #9
olimpijjja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 65
GG do olimpijjja Send a message via Skype™ to olimpijjja
Dot.: jego zachowanie po rozstaniu..

Mój pierwszy Tż to była wielka miłość, która miała się zakończyć ślubem....ale on mnie rzucił po dwóch latach. Strasznie wówczas rozpaczałam i na siłę przez jakiś tydzień próbowałam się z nim spotykać. Ale on całkowicie zerwał kontakt ....na dwa lata. Po tym czasie udało nam się w końcu spotkać i to była jego propozycja. I pomimo tego, że nie udało nam się wszystkiego wyjaśnić to zostaliśmy przyjaciółmi. To tak apropo, że jednak jest możliwa przyjażń.
A w temacie - drugą wielką miłość zostawiłam ja - kochałam go ale on był nieodpowiedzialny i nie mogłam sobie z tym poradzić. Po rozstaniu chwilowo musieliśmy mieszkać razem i wówczas to ja zachowywałam się okropnie. On jeszcze próbował nakłonić mnie do zmiany zdania, ale u mnie wszystko obróciło sie o 180 stopni i nawet patrzeć na niego nie mogłam :/. Po jego wyprowadzce kontakt urwał się na jakieś pól roku. Ale jednak udało nam się pozostać dobrymi kumplami i nadal utrzymujemy kontakt.
Potem było jeszcze kilka związków, które to ja kończyłam. I zauważyłam, że od sposobu w jaki to robię zależy czy pozostaję w kontakcie z byłymi czy nie.
olimpijjja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-28, 16:20   #10
flu
Raczkowanie
 
Avatar flu
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: przedwojenna Warszawa
Wiadomości: 300
Dot.: jego zachowanie po rozstaniu..

Cytat:
Napisane przez 17rescueme17 Pokaż wiadomość
A kochalas go? A on Ciebie? Bo jesli on Cie kochał to to zmienia postac rzeczy... bo o tym nic nie napisałas zdarza sie ze pierwsze reakcje po zerwaniu takie sa... moze jest wkurzony bo chciał dobrze i mu mimo wszystko zalezało na Tobie ale po prostu nie wyszło trzeba było dac sobie troche czasu, poczekac a moze pozniej zerwac zalez od charakteru człowieka jak sie zachowa w danej sytuacji akurat tu w przypadku "zerwania zwiazku". Mysle ze nikt z "nas" Ci nie potrafi pomóc bo to jest indywidualna sprawa kazdego człowieka jak sie zachowuje no i przede wszystkim kazdy jest inny odczekaj troche to moze mu przejdzie ta złosc a jak nie to juz niestety nie wiem co Ci poradzic nie narzucaj sie mu najlepiej pozdrawiam;*


tu nie chodzi o zadna pomoc. zastanawiam sie po prostu jak to jest. tak on podobno mnie kochal. ale takie wlasnie zachowanie jest dla mnie zaprzeczeniem milosci. w dodatku to on byl starszy i zawsze wydawal sie ta kwintesencja dojrzalosci spokoju odpowiedzialnosci. a tu po prostu jak dziecko.. smutne ale coz. faktycznie pokazal ile jest wart. nie chcialam przyjazni. byloby to dosyc absurdalne teraz. ale chcialam to skonczyc bez takich strasznych emocji. chcialam by zrozumial. ale widzac jego zachowanie ani przez moment nie zaluje ze skonczylam te relacje..
__________________
"A jeśli po kochanku chcesz żałobę nosić, upewniam, że ci będzie do twarzy z żałobą.." - Juliusz Słowacki




The best revenge of all: happiness
flu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-28, 17:05   #11
Jadeitea
Zadomowienie
 
Avatar Jadeitea
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 008
Dot.: jego zachowanie po rozstaniu..

Pierwszy chłopak zerwał ze mną w gimnazjum (chyba w... drugiej klasie?), a ja zachowałam się okropnie dziecinnie, tj. znienawidziłam go na całej linii, bez przerwy uprzykrzałam mu życie i w ogóle wstrętna była ze mnie krowa. No, ale miałam 14 lat. Potem zresztą zaczęłam chodzić z innym, a pierwszemu się odwidziało i jednak stwierdził, że popełnił błąd, bla bla bla... Faceci.

Z drugim zerwałam ja i było w miarę OK, chociaż w końcu postanowiliśmy zerwać w ogóle kontakt (a raczej ja postanowiłam, kiedy on po kilku miesiącach znalazł sobie nową dziewczynę - czyżbym wtedy zaczęła żałować?). Ale numerów nie robił, poza tym, że jak przestałam się spotykać z nim, to kontakt z naszą paczką znajomych też jakoś się urwał... Ale to w sumie z mojej winy.
__________________
30 Day Shred: done!
Ripped in 30: done!

Body Revolution: IN PROGRESS/ON HIATUS (przerwa spowodowana remontem i przeprowadzką)

Jem trawę - blog (też zaniedbany, ale kiedyś doń wrócę)
Jadeitea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-01-29, 10:07   #12
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: jego zachowanie po rozstaniu..

1,5 tyg po rozstaniu jestem
przezywam ale po mnie raczej nie widac
troszke wiecej pale ciut wiecej gram na konsoli
widzialam sie z nim kiedy przyszedl po kompa
chwilka rozmowy i tyle
chyba normalniej nie moze byc
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-29, 12:22   #13
Madlenka007
Raczkowanie
 
Avatar Madlenka007
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 422
Dot.: jego zachowanie po rozstaniu..

Ja rozstałam się z facetem w październiku.
Niby ja zerwałam ale to on robił wszystko żebym tak zdecydowała. Przez pierwsze 3 miesiące nic sie nie odzywał, gdy wysłałam mu wiadmość wesołych świat nagle sobie o mnie przypomniał. Miło było, związek bez zobowiązań, raczej spotkania towarzyskie. Jemu to przestało wystarczać, gdy po imprezie zrobił mi awanture czemu tak późno wróciłam definitywnie to zakończyłam. zaczął robić sie zazdrosny jakbysmy nadal ze soba byli. To było pod koniec roku. Podobno bardzo rozpaczał.
A teraz ma opis z wyznaniem miłosnym do jakiejś panienki... Więc na szczęście szybko się wyleczył
__________________
A jednak, zakochałam się...
Madlenka007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-29, 14:59   #14
izmonek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 591
Send a message via Skype™ to izmonek
Dot.: jego zachowanie po rozstaniu..

hm moj ex po 2.5 roku bycia razem po juz 8 msc od rozstania kiedy mam nowego ciagle traktuje mnie jak swoja
dzwoni, placi za restauracje, podszczypuje czasem, przytula, zabiera gdzies, doradza w zakupach
czasami sie sama zapominam ze juz nie jestesmy razem

nienawisco to bardzo niedobra sprawa po rozstaniu i nie mozna jej ulec
__________________
magister fizjoterapii
specjalista instruktor fitness
izmonek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-29, 16:23   #15
Kasik1811985
Przyczajenie
 
Avatar Kasik1811985
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 15
GG do Kasik1811985
Dot.: jego zachowanie po rozstaniu..

Moj z dnia na dzien stwierdzil ze mnie nie kocha p 3 latach zwiazku... Standardowa bajeczka kocham cie jak przyjaciolke itd itd... Wpierw milczal, ja probowalam sie odezwac. Teraz ja sie nie odzywam, za to on robi to regularnie co 2 tygodnie. Znajduje byle powod. Ostatnio wyskoczylz pretensjmi ze wykasowalam go z listy gg. Zdziwil sie ze mialam mu za zle jego opisy. Minelo juz 2.5 miesiaca od rozstania. Traktuje mnie jak kumpele nie rozumie ze we mnie jeszcze cos moze siedziec, albo ze ja cierpie. Taki typ po prostu. Zawsze widzial czubek wlasnego nosa. Gdy prosil mnie o cisze po rozstaniu, uszanowalam to. Tylko czemu on teraz nie potrafi uszanowac mojego bolu?? Niby szybko sie pozbieralam jakos sie trzymam, ale jeszcze do konca terapii nie przeszlam. Dzis tez mam mega dola. W kazdym razie wg mnie nie mozna po rozstaniu z dnia na dzien przejsc na stosunki kolezenskie no nie ma takiej opcji. Z czasem tak owszem, ale tylko wtedy gdy oboje nie bedzie nic czuc gdy nie bedzie jedno drugiemu robic nadziei. Moj ex tego nie rozumie, tlumaczy ze jeszcze sie bedziemy spotylkac przy piwku i gadac o starych dobrych czasach. Nie rozumiem tego to tak jakby chcial gadac o nas, a nas nie ma... Moze kiedys, za jakis czas, jak we mnie wszystko sie wypali bede w stanie z nim rozmawiac, ale nie teraz. Wiem odzywa sie, bo sie martwi o mnie czy nie wiem wyrzuty sumienia ma.
Odwazy;lam sie wreszcie by napiac mu by sie nie odzywal obieal ze bedzie czekal az ja sie odezwe. Nie wiemkiedy sie odezwe na pewno dopiero wtedy jak bedzie mi juz calkiem obojetny.
Czasem lepiej by bylo jakby sie nie odzywal po kazdym znaku z jego strony robie sobie nadzieje, wiem ze on chce dobrze chce ze mna utrzymywac kontakty bo 3 lata to szmat czasu, ale powinien sie tez liczyc z moimi uczuciami...

Dziwni ci faceci...
__________________
.:: Jestem jedną z tych, co kradną cudze sny i zamieniają je w złoty pył ::. ...
Kasik1811985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-29, 16:32   #16
Kasik1811985
Przyczajenie
 
Avatar Kasik1811985
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 15
GG do Kasik1811985
Dot.: jego zachowanie po rozstaniu..

Cytat:
Napisane przez flu Pokaż wiadomość
drogie wizazanki. jestem bardzo ciekawa jak w waszym przypadku zachowywali sie faceci gdy postanowilyscie sie z nimi rozstac..

wczoraj rozstalam sie ze swoim chlopakiem z ktorym bylam ok. pol roku. to byla moja decyzja gdyz ostatnio praktycznie nasza relacja przestala istniec. nie spotykalismy sie malo rozmawialismy. ja bylam tym zmeczona bo po co mi ktos kogo nie ma obok gdy go potrzebuje? ok oboje bylismy zajeci przez co po prostu sie od siebie oddalilismy.. byly obietnice ze to sie zmieni ale nic sie nie zmienialo. przerabialam to wiele razy i tym razem postanowilam nie meczyc sie w zwiazku w ktorym po prostu czulam sie samotna i zaniedbana i to skonczyc..
zaskoczyla mnie jednak jego postawa. ta olbrzymia gorycz i nienawisc. nie dal mi nic powiedziec po prostu stwierdzil ze nie chce mnie znac. wiem co to znaczy byc zranionym gdy ktos cie zostawia ale nigdy nie podchodzilam do tego w tak niedojrzaly sposob.

jak bylo w waszym przypadku? wiem ze raczej niemozliwa jest natychmiastowa przyjazn ale to boli gdy osoba niedawno tak bliska nagle chce zupelnie wyrzucic was ze swojego zycia..

Widocznie go to w jakis sposob boli... Mnie tez bolalo, boli do dzis. Co prawda podczas tego rostania nie naskoczylam na eksa, bylam raczej mila, uprzejma. Dopioero po jakims czasie musialam przed nim wyrzucic wszystkie zale i pretensje no musialam. Ale to bylo tylko 1. Potem juz staralm sie byc obojetna mimo ze mi bylo trudno. Nadal jest. Zdobylam sie by wyslac mu kartke na urodziny to swiadczy ze chce z nim miec kontakt, ale nie zbyt bliski poki co. Wszystko przyjdzie z czasem. Wy byliscie ze soba pol roku. Zdazyliscie sie do siebie jakos przywiazac. On musi swoje przebolec i bedzie inaczej do tego podchodzil. No chyba ze zbyt dziecinny... Co prawda od milosci do nienawisci jeden krok. Ja nie chce bylego nienawidziec i pewnie temu tak mi czasem ciezko.
__________________
.:: Jestem jedną z tych, co kradną cudze sny i zamieniają je w złoty pył ::. ...
Kasik1811985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-30, 10:33   #17
flu
Raczkowanie
 
Avatar flu
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: przedwojenna Warszawa
Wiadomości: 300
Dot.: jego zachowanie po rozstaniu..

Cytat:
Napisane przez Kasik1811985 Pokaż wiadomość
Widocznie go to w jakis sposob boli... Mnie tez bolalo, boli do dzis. Co prawda podczas tego rostania nie naskoczylam na eksa, bylam raczej mila, uprzejma. Dopioero po jakims czasie musialam przed nim wyrzucic wszystkie zale i pretensje no musialam. Ale to bylo tylko 1. Potem juz staralm sie byc obojetna mimo ze mi bylo trudno. Nadal jest. Zdobylam sie by wyslac mu kartke na urodziny to swiadczy ze chce z nim miec kontakt, ale nie zbyt bliski poki co. Wszystko przyjdzie z czasem. Wy byliscie ze soba pol roku. Zdazyliscie sie do siebie jakos przywiazac. On musi swoje przebolec i bedzie inaczej do tego podchodzil. No chyba ze zbyt dziecinny... Co prawda od milosci do nienawisci jeden krok. Ja nie chce bylego nienawidziec i pewnie temu tak mi czasem ciezko.

tez nie chce go nienawidzic. dlatego tak mnie zabolalo jego stwierdzenie 'nie chce cie znac'. spedzilismy razem wiele chwil. a tymi slowami on wszystko przekreslil. czasami trzeba pogodzic sie z tym ze cos nie uklada sie tak jak bysmy chcieli. i wtedy nie ma co brnac w to dalej. na sile probowac bo 'moze sie uda'.. pewnym sprawom trzeba dac umrzec by na nowo moc poszukac prawdziwego szczescia..
__________________
"A jeśli po kochanku chcesz żałobę nosić, upewniam, że ci będzie do twarzy z żałobą.." - Juliusz Słowacki




The best revenge of all: happiness
flu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-30, 15:57   #18
bezimiennaja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 58
Dot.: jego zachowanie po rozstaniu..

ja rozstałam się w środe trwało to półtora roku powiedzial mi to przez teleffon...pozniej na gg ....i nalegałam o spotkanie spotkalismy sie powiedział to samo próbowałam jeszcze w czwartek co nie co żeby naprawić ! a on w piątek mi nawet cześć nie powiedział na baletach .... i w szkole omijam gooo eh nie wiem czy dobrze robie...no ale co mam patrzeć na niego i się denerwować
bezimiennaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:17.