2004-04-02, 16:31 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Zaczelam chodzic na solarium, jestem juz ladnie opalona ale nie jest to jeszcze taki braz jakbym chciala, zuzylam narazie 1 karnet na 40 minut na mocnych lampach, a wczesniej 8 minut bez karnetu i nie wiem czy dac teraz skorze odpoczac czy mogre dalej sie opalac. Opalalam sie co 2 czasem 3 dni, po 10 minut. Jak to u Was wyglada?
I jeszcze pytanie o kosmetyki, jakich uzywacie? Ja sobie kupilam Soleo Coffe Sun Express, 100 ml kosztuje 35 zl i efekty są zauwazalne po pierwszym razie, tak jak obiecuje producent. Co sadzicie o Australian Gol;d? Zastanawialam sie nad nimi ale kosztuja od 60-100 zl |
2004-04-02, 16:33 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
dodam jeszcze ze chcialabym byc mocniej opalona, a nie wiem czy jak zaczne chodzic co tydzien czy opale sie bardziej czy tylko utrwale to co mam.
|
2004-04-02, 20:37 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
nikt mi nie doradzi?
|
2004-04-03, 09:17 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Olu, nie lepiej zainwestować w dobry samoopalacz niż w solariu? Przeczytaj artykuły na temat opalania bo naprawdę bardzo niszczy skórę. Jeśli opalasz się także latem na słońcu i teraz w solarium to za kilka lat skóra "odwdzięczy się" w negatywnym tego słowa znaczeniu Niestety nie zdajemy sobie z tego sprawy; piszesz że chcesz być jeszcze mocniej brązowa, więc jeśli jesteś już opalona to nie ma sensu się jeszcze mocniej opalać. Chcesz wyglądać jak skwareczka? Poza tym skóra ma jakiś limit minut na słońce w ciągu roku (nie pamiętam dokładnie ile) i nie należy o tym zapominać. Opalanie co 2 dni to chyba lekka przesada; radzę poczytać artykuły na wizażu o promieniowaniu słonecznym i opalaniu
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
2004-04-03, 09:29 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Ale ja lubie byc cala opalona a nawet dobrym samoopalaczem za 50 zl nie jest latwo sie posmarowac tak, zeby nie bylo jakiegos zacieku. W solarium oszczedzam twarz i nie opalam 10 minut tylko wyłaczam lampy po 5 minutach i czasem pomagam sobie samoopalczem ale samoopalacz na cialo to juz nie na moje nerwy Czytalam artykuły na ten temat i jestem swiadoma i plusow i minusow niestety. Ale jak skwareczka to ja nie chce wygladac za duzo takich dziewczyn sie naogladalam na solarium . Przyjelam sobie taka strategie , ze najpierw sie porzadnie opale a potem raz na tydzien czy na 10 dni bede to utrwalac. Wiec nie przekrocze wtedy rocznego limitu opalania w solarium Tylko nie wiem czy nie dac skorze odpoczac tydzien teraz?
|
2004-04-03, 09:40 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Takie opalanie to i tak za często dla skóry, ale skoro jesteś świadoma i taki jest twój wybór to ok. Niestety teraz nie będzie widać skutków ubocznych opalania a dopiero za kilka lat. Wiesz, wiele dziewczyn mówi że nie chce wyglądać jak skwareczka, ale w miarę jak jesteś coraz bardziej opalona to chęć brązowej skóry jest nieodparta i opalasz się częściej aby podtrzymać ten efekt.
Co do samoopalaczy to jest ich teraz mnóstwo na rynku i ich nakładanie naprawdę nie jest trudne, to tylko kwestia wprawy. Nawet jak zainwestujesz w niego np. 100 zł. to i tak się bardziej kalkuluje niż wizyty w solarium + kremy Soleo.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
2004-04-03, 09:53 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Z tym starzeniem skory to masz racje i dlugo sie zastanawialam zanim poszlam na solarium. Nie wiem jak to jest ale zawsze po samoopalaczu mam zacieki na wewnetrznej stronie ramion , i pod biustem, moze dlatego ze mam miseczke D i samoopalcz nie mam jak wyschnac Pozatym, niestety samoopalacz uwidacznia mi pory
|
2004-04-03, 10:02 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Jakiego samoopalacza używałaś? Może to wina kosmetyku i tego że nie zrobiłaś peelengu przed aplikacją kosmetyku? Co do uwidaczniania porów to niestety po solarium będą one jeszcze bardziej widoczne, ponieważ skóra się wysuszy i zacznie produkować więcej sebum. Dobry samoopalacz nie uwidoczni porów tylko nada lekką opaleniznę; zastnawiam się właśnie nad kupnem Loreala w żelu . Dla mnie świetne są też pudry brązujące
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
2004-04-03, 10:19 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Cześć Ola.
Moim skromnym zdaniem powinnaś dać skórze teraz odpocząć przez conajmniej tydzień. Dla podkreślenia opalenizny zamiast samoopalacza polecam ci serię Sopot firmy Ziaja. Balsam do ciała (brązujący) i krem do twarzy (najlepiej nakładaj go na noc bo ma ciężką konsystencję).Smarowałam się tymi kosmetykami również w ubiegłe wakacje kiedy byłam już opalona podkreślały one dodatkowo moją opaleniznę nadając jej taki złocisty blask . Polecam również żel brązujący do twarzy firmy oriflame. Ja tym żelem brązującym (używałam zamiast podkładu) i balsamem sopot maziałam się przez całą zimę i kumpele myślałay że na solarkę chodzę . Z solarium zrezygnowałam 2 lata temu. Po jakimś czasie wpłynęło ono fatalnie na stan mojej cery i powychodziły mi dodatkowo pieprzyki, a chodziłam raz na tydzień po 10 minut albo raz na dwa tygodnie po 15 minut. Pozdrawiam Kamila |
2004-04-03, 10:31 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 177
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Wydaje mi się jednak, że nie zdajesz sobie sprawy ze szkodliwości solarium, skoro się zdecydowałaś. Wystarczy wyobrazić sobie jak potwornie wielką dawkę promieni musi dostać skóra, aby uzyskać w kilkadziesiąt minut taką opaleniznę, jaka w naturalnych warunkach pojawia się dopiero po min. kilkudziesięciu godzinach słońca! Ta szkodliwość ujawnia się nie tylko w szybszym starzeniu się skóry. Czy badasz regularnie wszystkie znamiona, pieprzyki na swoim ciele? Pomyśl o własnym zdrowiu!
Dobry samoopalacz daje naprawdę piękny kolor i nie tworzy żadnych zacieków. Poza tym można wymieszać z balsamem do ciała (takim, który się całkowicie wchłania, a nie zostawia tłustej warstwy) - ja czasem mieszałam większą ilość na talerzyku, tyle mniej więcej, żeby wystarczyło na całe ciało ( kolejne "porcje" wychodzą zawsze w trochę innych proporcjach) i tym się smarowałam. Wiadomo efekt jest słabszy, ale można stosować codziennie i osiągnąć ładną opaleniznę. Wtedy minimalizuje się ryzyko smug. A poza tym samoopalcze z wyższej półki (te, które ja wypróbowałam) nie robią żadnych smug, nawet nie trzeba ich tak straszliwie starannie wsmarowywać Polecam Lancome i Diora, zresztą możesz sobie poczytać na KW oceny dziewczyn dot. samoopalaczy. No i przed kupnem warto wypróbować na swojej skórze - na każdej wychodzi trochę inny odcień, zależy od składu chemicznego skóry Można uzyskać naprawdę dość ciemną opaleniznę, jeśli na takiej Ci zależy! Szukaj tylko samoopalaczy do ciemnej karnacji. No i musisz wtedy zadbać o dobre nawilżenie skóry! Ja się smaruję najpierw balsamem, chwilę czekam, aż się wchłonie, wtedy nakładam samoopalacz. |
2004-04-03, 10:52 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Slonko, uzywam samoopalacza Piz Buin, wczesniej Garniera i paru innych. Robilam peeling i smarowalam sie wczesniej balsamem. To chyba kwestia wprawy w rozprowadzeniu samoopalacza Ja niecierpliwa jestem strasznie i moze tak malo dokladnie go rozprowadzam. Na ile wystarcza Ci 1 opakowanie? bo mi np. Garnier w sprayu wystarczal na 4 razy...
Kamila, doby pomysl z tym Sopotem, nawet stoi balsam i kremik w lazience Obsession, tak jak juz napisalam, zdaje sobie sprawe ze szkodliwosci solarium. Solarium ma swoje wady i zalety i stosowane w umiarze nie prowadzi do tragedii. A piepszyki badam regularnie u dermatologa. pozdrawiam |
2004-04-03, 13:16 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 69
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Nie rozumiem jednej rzeczy. Jak to jest że wszyscy mówią o szkodliwości opalania itd. a na ulicy same opalone dziewczyny? Mam 24 lata i do tej pory sie nie opalałam ani na słońcu ani w solarium. Zawsze byłam "biała" i nigdy nie mogłam sobie pozwolić na krótkie spodenki czy spódnicę latem(uwagi "ale masz białe nogi"). W tym roku postanowiłam się opalać na solarium i juz czuję się lepiej.
|
2004-04-03, 13:24 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 69
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Aa i jeszcze jedno!! Szkoda, że nikt nigdy nie postrzegał mnie i innych bladych jako zbających o zdrowie, a raczej jako mniej atrakcyjne. Za to jak zaczniesz chodzić do solarium to już cała lawina uwag, że zmarszczki.....itd.
Najlepiej słuchac siebie!! |
2004-04-03, 14:04 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Tak Aniu juz jest ze opalone osoby sa postrzegane jako bardziej atrakcyjne, mam na mysli postrzeganie przez facetów Widze to po sobie. Ja tez sie lepiej czuje po solarium, mam wiecej energii, jestem bardziej usmiechnieta i zadowolona. A uzywasz kosmetykow do solarium?
Co do zmarszczek, to trzeba o siebie odpowiednio zadbac, mozna zastosowac troche silniejsze kremy przeciwzmarszczkowe i porzadnie nawilzac skore. Pozdrawiam |
2004-04-03, 14:19 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 69
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Przed opalaniem przyśpieszacz Solar a potem krem po opalaniu z AA do twarzy mocno nawilżający i balsamik do ciała Ziaja oliwkowy.
|
2004-04-03, 15:21 | #16 |
Raczkowanie
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Witam Drogie Panie
Hmmm....Olu zastanow sie dobrze nad tym co robisz! Tzn. opalaj sie ale z glowa! nie za duzo! Ja chodzilam na solarium 5lat non-stop(zaczelam majac 15lat)ale niestety od 2 lat unikam slonca jak ognia(chronie buzie kremem z faktorem100)!Nigdy nie lubilam opalac sie na sloncu wiec solarium bylo dla mnie wybawieniem.Uzywalam swietnych kosmetykow(min. Australian Gold,Radicall i inne kremiki z beta karotenem i bajerami)!!! Nabawilam sie zapalenia ujsc mieszkow wlosowych spowodowanego nadmiernym rogowaceniem.W pewnym momencie moja twarz zaczela wygladac jak bomba myslalam ze zwariuje od tych syfow.W tej chwili moja buzia juz jest bardzo ladnie wyleczona i tylko od czasu do czasu cos wyskoczy!Kiedy moja opalenizna zaczela schodzic wygladalam strasznie:plamy,przebarwi enia.Podczas opalania wyskoczylo mi mnostwo pieprzykow,piegow,plam!!! Chodzilam na solarium co 2-3dni! przez jakis czas nawet codziennie to bylo jak nalog(caly czas myslalam ze jestem nadal slabo opalona).Opalalam sie ciezko na poczatku ale przyspieszacze robily swojeOczywiscie wygladalam atrakcyjnie nie narzekalam na brak zainteresowania,wygladala m jak mulatka z niebieskimi oczami.Ale to przez co przeszlam nie bylo warte tego opalania.Strasznie zaluje ze bylam taka glupia. Mam nadzieje ze Ciebie to nie spotka. A co do tego zainteresowania: to troche glupie rozumowanie,poznasz milego faceta bo jestes opalona ale jak przestaniesz sie opalac to moze Cie zostawi bo nie bedziesz juz tak atrakcyjna.Glupota..... Pozdrawiam Ola |
2004-04-03, 16:54 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 70
|
Re: opalaniu- NIE!
nie trudno zauważyć ze panuje moda na opaleniznę.U nas wciąż królują solaria.co więcej wiele kosmetyczek, świadomych zagrożeń zw. z opalaniem wyposaża w swoje gabinety w łóżka opalające. moim zdaniem to się kłóci z etyką zawodową!przecież kosmetyczka powinna proponować nam zabiegi opuźniające procesy starzenia skóry a nie odwrotnie!widzę moje koleżanki namiętnie się opalające przez cały rok i myślę sobie, że wyglądają dużo starzej ode mnie i ich bladolicych równolatek.ich skóra tylko z daleka wygląda atrakcyjnie. dziewczyny powinny brać tylko dwie opcje pod uwagę; 1.zainwestować w dobry samoopalacz, 2. zaakceptować swoją jasną skórę tak jak aktorki Nicolle Kidman, czy Gwyneth Patrlow. o trzeciej możliwości nawet nie powinny myśleć!trochę zabrzmiało to groźnie, co?
|
2004-04-03, 19:05 | #18 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Re: opalaniu- NIE!
Hej hej!! a ja nigdy nie lubilam sie opalać i nie lubię ...i nawet od moich ukochanych przyjacół z Grecji wracam nie opalona -FILTRY!!! Hmmm nigdy nie czulam sie przez to brzydsza czy mniej atrakcyjna to tylko kwestia swojego samopoczucia i samoakceptacji ... i wiecie co...nie żałuje jestem juz stara bo....30 (i maly plusik ) a absolutnie nie wygladam
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
||
2004-04-03, 21:23 | #19 |
Zakorzenienie
|
Re: opalaniu- NIE!
Zaciekawił mnie ten wątek, przyłączam się... nie chcę tak od razu w czambuł potępiać wszystkich opalajacych się, bo można się czasem wystawić na słonko, byle z głową, czyli z odpowiednią ochroną itp.
Jestem bardzo bladolica. Z natury mam jasna karnację, taką z tych co się poparzą od razu a skóra tak czy siak brązowa nie będzie... musiałam stoswać duże filtry na długo zanim przyszła moda na takowe, pamiętam że nie było wtedy takiego dużego wyboru filtrów jak dziś... po prostu jako dziecko i młodzież reagowałam dośc silna alergią na słońce. Pamiętam jakies wycieczki z których wracałam ze spuchnietymi, czerwonymi rękami, pokrzywką... Dziś już nie mam takich objawów, a przynajmniej nie są one tak silne. Ale nadal unikam słońca, moze dlatego że w ogóle jakos tak to wbrew mojej naturze... leżeć palckiem? Na plaży byłam kilka razy w życiu, zawsze były to spacery, czasem pluskanie mimo iż jestem rodowitą Gdańszczanką. Nigdy nei podobała mi się opalenizna, a juz zwłaszcza taka solarniana - niestety, choćby nie wiem jakich mazideł się używało, widać że to nie naturalne... natomiast jestem realistką i wiem że taka biała skóra jak moja wygladałaby bardzo niezdrowo latem - nie ma się co oszukiwać, opalenizna nie jest ładna ale trupio białe nogi to niestety też niepiękny widok... dlatego właśnie samoopalacz uważam za dobre wyjście. Jestem leniwa, rzadko smaruje całe ciało, w zasadzie robię to tylko na nogach, blade ramionka smaruje lekkimi balsamami brazującymi. Jak się pamięta o regularnym nawilżaniu i peelingu naprawdę nie jest to problemem - nawet dla mnie, jestem hiperleniwa jesli chodzi o pielęgnację, energii wieczorem starcza mi tylko na twarz, na ciało już nie zawsze potraktowane takim samoopalaczem moje nogi nie wygladają jak opalone, wyglądają normalnie bardzo mi to odpowiada, wygląda zdrowo, no i moge nałożyć spódniczkę bez jakiś wątpliwości. Muszę się w pełni zgodzić z Nutką - w całęj rozciągłości! - w tym roku skończę 27 lat, a moja cera ma dużo mniej (opina kosmetyczki). Myślę że dobry stan skóry zawdzięczam właśnie unikaniu słońca. Patrząc na twarze równieśniczek upewniam sie w tym coraz bardziej...
__________________
|
2004-04-03, 21:37 | #20 |
Zadomowienie
|
Re: opalaniu- NIE!
A ja bardzo lubie sloneczko i luie sie opalac, czy to plywajac w morzu, czy grajac w pilke na plazy, czy tez wykonujac inne czynnosci plazowe staram sie zawsze stosowac krem z filtrem okolo 30, ale opalenize lubie i zawsze po lecie dobrze sie z tym czuje.
Cheetah |
2004-04-03, 22:25 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
Re: opalaniu- NIE!
przepraszam ze sie wtrace ale zakladajac ten wątek pytałam o co innego...
|
2004-04-06, 19:01 | #22 |
Raczkowanie
|
Re: opalaniu- NIE!
Olu. Proponuje zaprzestac chodzic do solarium tak czesto.Wystarczy w zupelnosci wizyta raz na 7,11 dni. Uwierz mi, efekt bedzie taki sam.Nie nabawisz sie nowych zmarszczek,przebarwien i pryszczy.Mowi Ci to, wielbicielka opalenizny.Osobiscie chodze 1 na 7-14 dni na 10 minut i to wystarczy.
Mam do Ciebie pytanko. Gdzie zakupilas kosmetyki Soleo?.Szukalam w necie ,po sklepach i solariach ,ale nie moglam znalesc. Solaria oferuja jedynie saszetki, a ja wolalabym zakupic duze opakowania. Pozdrawiam. Iwonka. |
2004-04-06, 20:18 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
Re: opalaniu- NIE!
Iwonko, dziekuje za rade, bede chodzic raz na 7 czy tam wiecej dni bo 14 to sie boje ze zbladne
Soleo kupilam w solarium, w jednym solarium sie opalam a w innym kupuje kosmetyki bo szkoda mi bylo na Australian Gold. Ja swoje soleo kupilam w Opolu. Oplaca sie bo kupujac saszetki przeplaca sie okolo 16 zl. |
2004-04-06, 20:29 | #24 |
Raczkowanie
|
Re: opalaniu- NIE!
Tak,wiem ,ze kupujac saszetki, placi sie o wiele wiecej. Nie wiesz moze czy firma Soleo prowadzi sprzedaz nternetowa?.Bylam na ich stronie ,ale nic ciekawego nie znalazlam.
Tak przy okazji ,to badz spokojna, nie zbladniesz po 14 dniach .Spij spokojnie. |
2004-04-07, 00:34 | #25 |
Akina
|
Re: opalaniu- NIE!
A ja też dziś poszłam na solarium i to była moja 4 wizyta w tym roku. Zawsze chodzę na 10minut i do tego kupuję kosmetyk do opalania. Używałam już produktów Soleo(ale wydały mi się najmniej fajne),4-Skin a ostatnio ONYX. Rzeczywiście saszetki są mało wydajne. Soleo ma najmniejsze bo chyba jakieś 6ml, a 4Skin i Onyx 8ml,ale według mnie to i tak trochę za mało jak na całkowite posmarowanie się. Z tym,że efekt po kosmetykach jest nieporównywalnie lepszy niż bez. Niestety ja dziś dostałam pokrzywki na szyji ,więc na jakiś czas sobie odpuszczę. Aha, do utrwalania opalenizny polecam Balsamik utrwalający Ziaji- jest rewelacyjny i taniutki bo kosztuje jakies 8-9zł!
Pozdrawiam |
2004-04-07, 07:56 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 266
|
Re: opalaniu- NIE!
Wielbicielki Opalania! Przeczytajcie arytykuły na temat opalania w dziale zdrowie a szczególnie obejrzyjcie zdjęcia bliźniaczek odmiennie podchodzących do słońca - to powinno skłonić do zastanowienia. Wiem, że każdy ma prawo do włsnych błędów i rzadko mając 20-30 lat myślimy co będzie za ileś tam lat. Liczy się dziś!
Pare lat temu też byłam wielbicielką opalonej skóry. Latałam do solorium, latem prażyłam się na słońcu. Efekty jak u większości: piegi, pieprzyki, plamy, przebarwienia i no i najgorsze popękane naczynka i trądzik różowaty. Opalenizna jako symbol zdrowia, wyższego statusu itp. chyba już się przeżywa. Coraz więcej ludzi świadomie podchodzi do własnego organizmu, stara dostrzec się jego potrzeby i żyć tak aby sobie nie szkodzić. W kolorowych magazynach coraz więcej jest modelek o naturalnej karnacji. To mnie bardzo cieszy! |
2004-04-07, 08:17 | #27 |
Raczkowanie
|
Re: opalaniu- NIE!
A ja sie ciesze,ze moj maz nie lubi solaryjnych dziewczyn Jednak lubie sie opalac latem dla lepszego samoopoczucia,ale juz nie w solarium.Zrezygnowalam z niego jakies dwa lata temu,gdy na ciele zauwazylam przybywajacych mi pieprzykow.Teraz gdy juz mam male dziecko i przebywanie zbyt czeste na plazy jest niemozliwe skorzystam z dobrodziejstw samoopalaczy
pozdr. Aga |
2004-04-07, 09:03 | #28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 5
|
opalanie
a ja nie jestem przeciwnikiem opalania pod warunkiem że opala się z głową i umiarem!!!!
mój dermatolog pozwolił mi korzystać z solarium i od czasu kiedy się opalam (podkreślam są to małe dawki) nie mam problemów ze skórą, jest ładna lekko śniada, nie przetłuszcza się nie mam pryszczy, nie muszę wcale używać podkładu. kosmetyczka tez zauważyła poprawę. minęło już sporo czasu od kiedy pierwszy raz skorzystałam z solarium i nic się nie dzieje. ale podkreślam są to małe dawki: chodzę co 10 - 14 dni na max 10 min na najsłabsze ale nowe i dobre łóżko! robię 2x w tygodniu peeling rękawicą a do nawilżenia używam oliwki i kremu dla dzieci - rada kosmetyczki im mniej jak to nazwała "papek", kremów cudów tym lepiej, a kosmetyki dla dzieci są delikatniejsze dużo wody i wszystko gra. |
2004-04-07, 10:37 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 1 253
|
Re: opalanie
Hara, a czytałaś na Wizażu artykuły Basi Kwiatkowskiej, do których dziewczyny podały już chyba linki? Tak się składa, że tam wspomniano, że opalanie początkowo „poprawia” stan skóry, mniej się przetłuszcza, nie ma krostek itd., ale po jakimś czasie gruczoły łojowe zaczynanają pracować ze zdwojoną siłą i efekty tego są, no cóż – opłakane – skóra bardzo się błyszczy i szybko zanieczyszcza. Pewnie zaobserwowalaś np. jesienią, kiedy słońce raczej nie grzeje już tak jak latem, że stan skóry zaczyna się gwałtownie pogarszać – to efekt działania słońca właśnie. Latem za to nie ma się problemów ze skórą ,ma ona ładny koloryt itd., ale jaką cenę się potem za to płaci! (mówię oczywiście o przypadku, kiedy nie używa się filtrów)
Zresztą ja to wiem z autopsji, ok. rok temu chodziłam co dwa dni na lampy kwarcowe na twarz i dekolt, zwykle na 10-20 minut. Byłam na nich w sumie ok 15 razy, na swoje usprawiedliwienie mam fakt, że młoda byłam heheheh i głupia, Wizażu nie znałam...Po jakimś czasie zauważyłam wreszcie...widoczne zmarszczki pod oczami. (mam 13 lat, podkreślam!) Niechybnie były one efektem działania tych lamp. Wyglądało to okropnie, dlatego czym prędzej przestałam z ww. lamp korzystać, i , no cóż – dziś nie polecam ich nawet najgorszemu wrogowi. Zresztą, bladość wcale nie jest taka zła jak się wydaje, lepsze to niż wyglądanie jak skwarka, bo – sama wówczas zauważyłam – im dłużej korzysta się z takich opalających cudów techniki, tym bardziej upewnia się w przekonaniu, że jest się diabelnie bladym. Nie inaczej było ze mną Oczywiście, to były tylko i wyłącznie moje wyobrażenia; niedawno wygrzebałam zdjęcie z zakończenia 6 kl, na tle moich koleżanek wyglądałam wtedy conajmniej dziwnie. Miałam strasznie brązową twarz! I – uwierzcie – najpiękniej to nie wyglądało, zdecydowanie wolę już siebie jako bledzinkę! Przeraża mnie co prawda tłustość filtrów, ale trudno, dla urody trzeba się poświęcać i smarować codziennie tymi tłuściochami. BTW, teraz mam Antheliosa 40 LRP, ale kiedyś miałam próbkę Antheliosa 30 i bardziej polecam tego drugiego. Fakt, ma trochę niższy filtr, ale i postać dość rzadkiej emulsji, a nie okropnego, gęstego kremu, pfuuu... CMOK |
2004-04-07, 11:21 | #30 |
BAN stały
|
Re: opalaniu- NIE!
Żal mi dziewczyn, które zimą chodzą opalone jak murzynki...
czy one nie widzą że wyglądają koszmarnie??? Masakra... |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:30.