Co On ma na mysli?

[AgataM86]

Napisane przez cotynato

trafiłam tu przez przypadek i jestem strasznie ciekawa jak ta historia sie zakonczyla ??

Wiec...
bylo spotykanie sie, klotnie, godzenie sie, w urodziny nic nie bylo bo byl to etap klotni. Pozniej bylo oficjalne zejscie, przez kolejne 1,5 roku bylismy razem. Pytania o przyszlosc zbywal mowiac, ze mlodzi jestesmy.
Potrzebowalam zmiany. Wrocilam do siebie na wakacje, poznalam kogos innego, on chyba wyczuwal, ze powoli sie oddalam i nagle zaczelo mu baaardzo zalezec.
Przemyslalam wszystko, zrozumialam czego chce. Rozstalam sie z nim i teraz od 4 miesiecy jestem z kims innym, niesamowicie szczesliwa.
Od exa dowiedzialam sie, ze zanim go zostawilam kupil pierscionek i wplacil zaliczke na dom dla nas, tu w Polsce (o tym marzylam).
Pierscionek postanowil mi dac (bo ma nadzieje ze jeszcze kiedys bedziemy razem no i jako pamiatke), po czym rozmyslil sie, mowiac, ze nie zasluguje na niego bo tak szybko o nim zapomnialam wiazac sie z kims innym. A ze "dotrzymuje slowa" (mowil, ze go da) to kupil mi podobny, tylko ze nie z diamentem tylko krysztalkami Svarowskiego, kilka razy tanszy Po tej akcji zaczelam sie zastanawiac z kim ja bylam prze te 5 lat. Acha, no i jescze podobno spisal testament (bo planuje extremalny sport jako hobby i boi sie o swoje zycie) w ktorym napisal, ze dostane jakas tam kase jesli tylko nie bede zamezna
Az mi wstyd, ze z kims takim bylam i to tyle czasu. Milosc jest slepa.
Wazne, ze teraz jestem baaaaaardzo szczesliwa a TZ to zupelne przeciwienstwo exa.

[AgataM86]

OMG ale stare dzieje, w dodatku telenowela :P
Coz, moj EX nadawal sie do brazylijskiego tasiemca

Od prawie roku jestem szczesliwa mezatka a wspomnienia o EX przyprawiaja mnie o boje brzucha (ze smiechu oczywiscie )