2011-03-18, 14:01 | #61 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 9 340
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
__________________
|
|
2011-03-18, 14:22 | #62 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
Cytat:
Jesli ktos zniza sie do poziomu buraka ,nawet po to,zeby dac mu nauczke,zawsze mzoe spotkac sie z tym,ze zostanie samo zostanie oceniony...jako burak |
||
2011-03-18, 14:25 | #63 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 9 340
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
A mnie jednak by obchodzilo bo nie potrzebje wysluchiwac jaka jestemSkoro już walczę o szacunek to przynajmniej skutecznie.
__________________
|
|
2011-03-18, 14:29 | #64 | |||
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ---------- Cytat:
Cytat:
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|||
2011-03-18, 14:29 | #65 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Ja mam tak,ze zalezy mi na opinii ludzi, na ktorych mi zalezy Osoby,ktore oceniam jako dno moga sobie myslec o mnie co chcą .
|
2011-03-18, 14:30 | #66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 9 340
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
heh to chyba moj EX nie byl az takim burakiem za jakiego go mialam bo nie sprowadzil mnie do swojego poziomu bo nie o to chodzilo. I nie pokonał mnie doświadczeniem bo sie nie dalam. to, że walczyłam o coś nie znaczy ze tez jestem burakiem... bo to Ja wyszlam z satysfakcją z tego zwiazku nie On mimo ze przez ponad 2 lata żylam jak w klatce - chlopak się ostro zdziwil. I po tym może sie ogarnal a jak nie to już nie mój problem.
__________________
|
2011-03-18, 15:36 | #67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Gdyby w środku noc ktoś mnie budził i ściągał kołdrę też nie byłabym zbyt miła, a gdyby zrobił to mój partner bo chciałby się poprzytulać chyba bym wyszła z siebie.
Nie znoszę się przytulać a przez sen to wybitnie - mam swoje dwuosobowe łóżko, śpię w nim sama, jak się zdarzy że we dwójkę to coś mi mało miejsca. Rzucam się, zawijam kołdrę, muszę mieć swojej przestrzeni...
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
2011-03-18, 15:45 | #68 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
Poza tym,coby nie mowic - rzucanie "debilami" i innymi wujami nie jest oznaka milosci czy szacunku. |
|
2011-03-18, 15:48 | #69 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 18
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Jestem wręcz zaskoczona tyloma odpowiedziami ;o Bardzo Wam dziękuję. Myślałam, że mój problem jest raczej banalny, powiecie, że "TŻ może się czuć jak w klatce, dusić się jak chcę się przytulać" itp.
Chciałam jednak sprostować kilka spraw. Sytuacja nie była taka, że się przytuliłam i on mi to od razu powiedział. Napisałam wcześniej, że się z nim trochę drażniłam (zdjęłam kołdrę), w końcu mnie przytulił (jemu jest wiecznie gorąco jak się przytula, nawet jak otwieram okna ), powiedziałam mu "Kocham Cię", on "ja Ciebie też" i ja wtedy takie niepewne "yhymm", ale to było W ŻARTACH, wtedy się odwrócił i na moje 'przytul mnie' powiedział właśnie tamto. Aha, i nie obudziłam go, tylko oboje usypialiśmy (do dziewczyn, które nie lubią być budzone). Znałam go jako wrażliwego chłopaka (jak ja płakałam z powodu choroby mamy, on płakał ze mną, bo już nie mógł wytrzymać, jest bardzo wrażliwy na cierpienie zwierząt itp). Sądzę, że mnie kocha. Nie chcę go nazywać chamem i burakiem dlatego, że nie lubi się przytulać tak często jak ja, nie potrzebuje tego tak bardzo. Jeżeli zostawiłabym go, to rzeczywiście byłoby tak jak któraś z Was napisała - jego zdziwienie, że przecież było mi dobrze, że robię z siebie księżniczkę i generalnie wmawianie mi, że zrobiłam źle, w co po jakimś czasie pewnie bym uwierzyła. Nie, zdecydowanie nie. Cytat:
|
|
2011-03-18, 16:01 | #70 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 059
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Wszystko w porządku, poza tym jak on się do Ciebie odniósł. Mój facet czasami tez palnie do mnie taki przykry tekst i jest mi wówczas okropnie źle. Ale nie będzie dobrze dopóki mnie nie przeprosi za to co powiedział. Tez czasami si złości jak pytam go "to dzisiaj nie spimy razem?" odpowiada na odczepnego jak nie spimy jak spimy. Tylko ze ja wtedy mam na mysli wlasnie to aby mnie objal, przytulil. DLa mnie to jest bardzo wazne! I dlatego Ciebie rozumiem.
__________________
,,Wiesz Prosiaczku...miłość jest wtedy, kiedy kogoś lubimy...za bardzo" |
2011-03-18, 16:05 | #71 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 9 340
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
Z tym się zgadzam. Kazdy ma prawo mieć albo nie mieć na coś ochoty.Fakt powiedzial Ci to w niemily sposob ale widocznie taki ma charakter a Ty bedac z nim tyle czasu chyba wiesz jaki on jest i czego mozesz sie po nim spodziewac O Tym wlasnie mowilam.. powiesz mu " sluchaj nie chce byc z Toba bo nie chcesz mnie przytulić jestes chamem i prostakiem bo powiedziales o pare slow za duzo koniec naszego 2 latniego zwiazku Niektore rzeczy można tolerowac wiadomo do czasu. Zreszta kazda z nas w zwiazku podejrzewam nie jest taka " świeta" na jaka się kreuje. Musicie jakos dojsc do porozumienia poprostu, powiedz mu ze Ci sie nie podoba takie odnoszenie, i jesli nie chce sie przytulic czy cos.. to niech Ci to powie w normalny sposob i tez zrozumiesz. Wszystko.
__________________
|
|
2011-03-18, 16:44 | #72 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 18
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Tylko, że on TO WIE. Nie ma rozmowy, bo twierdzi, że taki po prostu jest i koniec, ja mam to zaakceptować.
|
2011-03-18, 17:02 | #73 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 9 340
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
Rozstanie Nie - bo go kocham Rozmowa - Nie bo on to wie.. to czego Ty oczekujesz od nas? jakiej rady?
__________________
|
|
2011-03-18, 17:05 | #74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Najwyraźniej on taki jest i nie ma zamiaru się dla ciebie zamienić. Silna osobowość - akceptujesz albo kończysz związek na takich zasadach
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
2011-03-18, 17:44 | #75 | ||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
Cytat:
Lubi czy nie lubi, tak sie do Ciebie nie powinien zwracac. Twoim problemem wcale nie jest jakias wybujala potrzeba bliskosci czy wrazliwosc, ale zbyt niskie poczucie wlasnej wartosci i brak szacunku do samej siebie, skoro nie widzisz w odzywkach swojego chlopaka nic niestosownego, a tylko zastanawiasz sie, czym zawinilas i dlaczego facet nie zawsze chce Cie przytulic... [1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;25796035]Problemem nie jest to, ze masz duza potrzebe bliskosci, ale to, ze Twoj facet jest prostakiem.[/QUOTE] Albo tak, wlasnie. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Nie chodzi o jego niechec do przytulania sie ale o PROSTACKIE ODZYWKIi kierowane w Twoja strone. Cytat:
Cytat:
Takiego zachowanie NIE POWINNAS akceptowac, dla swojego wlasnego dobra. |
||||||||
2011-03-18, 17:45 | #76 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
"bo ja juz taki jestem/tak mam - i nic na to nie poradze" I nie o to chodzi,zeby sie dla kogos poswiecac,ale dla kochanej osoby mozna po prostu czasem cos zrobic. Ot tak,zeby bylo jej milo. |
|
2011-03-18, 18:38 | #77 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 18
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Oczekiwałam od Was rady, chciałam zobaczyć co byście zrobiły na moim miejscu no i zobaczyłam...
Zdecydowana mniejszość radzi uprzednią "rozmowę", o którą i tak jest ciężko ;( Muszynianka zauważyłam, że w podobnych wątkach bronisz zazwyczaj właśnie facetów jako jednostki, które są jakie są, mogą robić co chcą i my to akceptujemy albo nie |
2011-03-18, 19:01 | #78 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 9 340
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
A większość Ci napisała że masz zamiast chlopaka buraka i prostaka co Cie nie szanuje i ma gdzieś Twoje uczucia. I co z tym zrobisz? i tak podejrzewam, że nic. Bo napisałaś ze go kochasz.. Zastanów się czy aby napewno akceptujesz to bo jak nie a rozmowa nie wchodzi w gre chyba pora powiedziec sobie w oczy co nieco.Takie jest moje zdanie.
__________________
|
|
2011-03-18, 20:13 | #79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Jak akceptujesz fakt, że facet najpierw Cię obraża, okazuje Ci zupełny brak szacunku i unika rozmowy, to ok Ale to Twój związek i Twoje życie, tylko potem nie płacz
Koleś to ewidentny cham. Nawet jak go zirytowałaś, to strzelanie tekstami w stylu "debil", "po ch... gadasz" jest tak beznadziejne, że brak słów. Ktoś ma chyba niewyparzoną mordę. |
2011-03-18, 22:39 | #80 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 18
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Dobra. Pewnie nie pisałabym tutaj, gdyby chodziło jedynie o tę jedną odzywkę.
Było tak już kilka razy, najczęściej zrzuca winę na mnie. Nie wiem po co to piszę, chyba po prostu muszę się 'wygadać', bo przychodzi mi to zawsze gdy jestem sama. Teraz jestem i znowu przez niego ryczę, bo nie potrafię mu wybaczyć pocałunku z koleżanką podczas mojej nieobecności i pod wpływem alkoholu. Zapominam o tym na trochę i znowu się przypomina i tak w kółko. Ciągniemy to chyba tylko chyba tylko i wyłącznie dla tych dobrych chwil. Zamiast się starać po tym wszystkim to same widzicie... JESTEM GŁUPIA |
2011-03-18, 22:41 | #81 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
pranie brudów z innych wątków, no ładnie
brak mi słów po prostu zupełnie zgadzam się z EsTeLL25 ---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ---------- Cytat:
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
|
2011-03-18, 22:46 | #82 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 18
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Jakie pranie brudów?? ;| To jest mój pierwszy wątek tego typu, a że jest więcej takich kolesi to już nie mój problem.
Cytat:
|
|
2011-03-18, 22:49 | #83 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 9 340
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
Ja zupełnie nie rozumiem sensu tego wątku bo na początku myślałam, że szukasz rady bo nie chcesz rozstania i nie wiesz co innego możesz zrobić... ale tu TY sama nie wiesz o co chodzi.. Ty się sama w tym gubisz.. raz piszesz ze nie jest taki zły, ze coś tam.. a za chwile, że jest okropny, że całował się z koleżanką itd. Nie akceptujesz Go to go zostaw tak jak radzą Ci inni. Jesli Ci to odpowiada badz z nim. Bo skoro on nie chce sluchać twoich żali czyli się nie zmieni.- NIGDY.
__________________
|
|
2011-03-18, 22:51 | #84 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 18
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
|
2011-03-18, 22:58 | #85 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 9 340
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
No to ja nie wiem jak Ci pomoc.. powiedziałam już chyba i tak za dużo w tym wątku... ale nie rozumiem Cie.. twojego postępowania..
Bo wiem, że zdajesz sobie sprawe, że tak być nie moze a mimo to godzisz sie na to... i jeszcze go bronisz.. skoro rozmowa z nim nie wchodzi w gre zastanow się czy chcesz miec takie zycie ( skoro tego nie akceptujesz, bo jesli akceptujesz to badzcie szczesliwi) Kazdy w swoim zwiazku traktuje siebie inaczej.. watpie czy w kazdym zwiazku tutaj slyszy się tylko milusie rzeczy nikt z nikim nie ma problemów. I w kazdym zwiazku są ustalone pewne zasady. w jednym wyzywanie od debili to SZOK! i trzeba sie rozstac w drugim wiadome jest ze to zart lub jest użyte w jakiejs sytuacji.. i nikt się za to nie obraza.
__________________
|
2011-03-18, 23:01 | #86 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
masz chłopaka chama....
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! ! masz prawo wiedzieć co jesz. |
|
2011-03-19, 07:23 | #87 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
|
|
2011-03-19, 12:15 | #88 | |
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
|
|
2011-03-19, 12:20 | #89 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
|
|
2011-03-19, 20:36 | #90 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 767
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:21.