Zazdrość kobiet

[maybellin88]

czy to jest normalne, że ludzie nie tylko w realu ale także w świecie wirtualnym sobie zazdroszczą? Wiele razy się spotkałam tutaj na forum, a także poza wizażem( ale także w świecie Wirtualnym) że kobieta kobiecie wilkiem.Zazdrość, zawiść, bezczelne wręcz chamskie docinki.Dotyczące działu np.Moda, Dietetyka itp
z tego co zauwazyłam( i nie tylko ja przy luźnej rozmowie) najcześciej zazdroszczą kobiety "mniej ładne" które nie są pewne swojej urody, z niskim poczuciem własnej wartości.Kobiety poniżając inne, plotkują takim zachowaniem za wszelką cene chcą się dowartościować.Zresztą nie tylko kobieta drugiej kobiecie zazdrości urody....ale także fajnego łaszka, faceta, pracy, dzieci, pieniędzy, auta, figury.Na forum także można zauwazyć zazdrość a mówią ze kobiety powinny się trzymać razem.Nie potrafie tego zrozumieć dlaczego tak jest, teraz spotkać fajną koleżankę z którą można o wszytskim pogadać, a która Cie nie obgada jak się tylko obrócisz to cud.Wsród dziewczyn, kobiet nie ma w ogole tolerancji, ani żadej kullury osobistej brrr.A wszystko co odbiega od normy, budzi źłość.....Nie rozumiem po co zazdrościć komuś ciucha jak można sobie kupić, po co zazdrościć figury jak przecież możemy tak samo wyglądaćpo co zazdrościć komuś wiedzy i umiejętności jak przecież można się wszystkiego nauczyć o ile naturalnie się chce.

A na zakończenie napiszę: iż to nie wina kobiet,że są takie piekne bo czy słońce jest winne, że świeci?

[Hefrena]

Napisane przez maybellin88

czy to jest normalne, że ludzie nie tylko w realu ale także w świecie wirtualnym sobie zazdroszczą? Wiele razy się spotkałam tutaj na forum, a także poza wizażem( ale także w świecie Wirtualnym) że kobieta kobiecie wilkiem.Zazdrość, zawiść, bezczelne wręcz chamskie docinki.Dotyczące działu np.Moda, Dietetyka itp
z tego co zauwazyłam( i nie tylko ja przy luźnej rozmowie) najcześciej zazdroszczą kobiety "mniej ładne" które nie są pewne swojej urody, z niskim poczuciem własnej wartości.Kobiety poniżając inne, plotkują takim zachowaniem za wszelką cene chcą się dowartościować.Zresztą nie tylko kobieta drugiej kobiecie zazdrości urody....ale także fajnego łaszka, faceta, pracy, dzieci, pieniędzy, auta, figury.Na forum także można zauwazyć zazdrość a mówią ze kobiety powinny się trzymać razem.Nie potrafie tego zrozumieć dlaczego tak jest, teraz spotkać fajną koleżankę z którą można o wszytskim pogadać, a która Cie nie obgada jak się tylko obrócisz to cud.Wsród dziewczyn, kobiet nie ma w ogole tolerancji, ani żadej kullury osobistej brrr.A wszystko co odbiega od normy, budzi źłość.....Nie rozumiem po co zazdrościć komuś ciucha jak można sobie kupić, po co zazdrościć figury jak przecież możemy tak samo wyglądaćpo co zazdrościć komuś wiedzy i umiejętności jak przecież można się wszystkiego nauczyć o ile naturalnie się chce.

A na zakończenie napiszę: iż to nie wina kobiet,że są takie piekne bo czy słońce jest winne, że świeci?

Zazdrość jest, była i będzie. Niestety, nic na to nie poradzisz. Natomiast nie fakt samej zazdrości, ale sposób jej okazania świadczy o człowieku.

[tipsiara]

Przyznaje ja zazdrościłam innym dziewczynom ....zgrabnej figury. Zazdrościłam bo sama byłam pączkiem. Wkurzało mnie gdy obok przeszła zgrabniocha.
Teraz już nie zauważam szczupłych, smukłych kobiet bo sama taka jestem (achhh ten mój narcyzm)


Zazdrościłam jednak tylko tego szczupłego ciała,żadnej kasy , czy ciucha czy samochodu.

[Aniap23]

Napisane przez Hefrena

Zazdrość jest, była i będzie. Niestety, nic na to nie poradzisz. Natomiast nie fakt samej zazdrości, ale sposób jej okazania świadczy o człowieku.

Zgadzam się, mądre słowa Zresztą zazdrość sama w sobie nie jest zła, bo dzięki niej (w umiarkowanej ilości) możemy osiągnąć więcej niż nam się chce

[My Life]

A ja zazdrościłam, dalej zazdroszczę i będę zazdrościć dziewczynom co mają ładną cerę. Już od ponad 10 lat męczę się z trądzikiem. Wydałam już tysiące zł na kremy, toniki, zabiegi, podkłady i co? I dziś znów beczałam patrząc się w lustro. Więc jak poczytałam, że po co komuś zazdrościć jak samemu można tak wyglądać to normalnie... . Nie, nie każdy może mieć ładną cerę.
Ale to, że komuś zazdroszczę ładnej cery nie znaczy, że kogoś obgaduję, naśmiewam się. Po prostu, zwyczajnie zazdroszczę i tyle.

[Cherry_Waves]

Często ludzie mylą zazdrość z krytyką- nie raz słyszałam, krytykując kogoś, że mu zazdroszczę, chociaż było to dalekie od prawdy...

[BJean]

ja nie zazdroszczę rzeczy materialnych, namacalnych (cera, figura, ciuchy, samochody) lecz cech charakteru - odwagi, inteligencji, pewności siebie, zrównoważenia.

[marryme21]

Napisane przez maybellin88

czy to jest normalne, że ludzie nie tylko w realu ale także w świecie wirtualnym sobie zazdroszczą? Wiele razy się spotkałam tutaj na forum, a także poza wizażem( ale także w świecie Wirtualnym) że kobieta kobiecie wilkiem.Zazdrość, zawiść, bezczelne wręcz chamskie docinki.Dotyczące działu np.Moda, Dietetyka itp
z tego co zauwazyłam( i nie tylko ja przy luźnej rozmowie) najcześciej zazdroszczą kobiety "mniej ładne" które nie są pewne swojej urody, z niskim poczuciem własnej wartości.Kobiety poniżając inne, plotkują takim zachowaniem za wszelką cene chcą się dowartościować.Zresztą nie tylko kobieta drugiej kobiecie zazdrości urody....ale także fajnego łaszka, faceta, pracy, dzieci, pieniędzy, auta, figury.Na forum także można zauwazyć zazdrość a mówią ze kobiety powinny się trzymać razem.Nie potrafie tego zrozumieć dlaczego tak jest, teraz spotkać fajną koleżankę z którą można o wszytskim pogadać, a która Cie nie obgada jak się tylko obrócisz to cud.Wsród dziewczyn, kobiet nie ma w ogole tolerancji, ani żadej kullury osobistej brrr.A wszystko co odbiega od normy, budzi źłość.....Nie rozumiem po co zazdrościć komuś ciucha jak można sobie kupić, po co zazdrościć figury jak przecież możemy tak samo wyglądaćpo co zazdrościć komuś wiedzy i umiejętności jak przecież można się wszystkiego nauczyć o ile naturalnie się chce.

A na zakończenie napiszę: iż to nie wina kobiet,że są takie piekne bo czy słońce jest winne, że świeci?

To,że kobiety są zazdrosne to Ameryki nie odkryłaś.
Jeśli o mnie chodzi,to zazdroszczę ludziom tylko i wyłącznie znajomości języków obcych.

[Tetrix]

Ja w sumie bardzo, bardzo zazdroszczę ludziom potrafiącym zachować w każdej sytuacji zimną krew i stoicki spokój, którzy nie przejmują się pierdołami i potrafią zachować pogodę ducha. Bo ja przy każdej możliwej okazji panikuję, cała się czerwienie ze złości, zaciskam piąstki i wściekam się strasznie, denerwuje każdą pierdołą jak np wystąpienie publiczne, do tego stopnia że puls mam 150 i szumi mi w uszach... Tragedia.
Także zazdroszczę ludziom bez nerwicy
Z wyglądu - płaskiego brzucha, ładnych zębów, ust, fajnej fryzury. Ale żeby zawistnie na kogoś spojrzeć - to mi się raczej nie zdarza. Jedyne co mi przychodzi do głowy to sytuacja kiedy maksymalnie pyszałkowaty koleś na każdym kroku chwalący się kasą dostał od rodziców mojego wymarzonego forda mustanga i kpiąco zapytał co zrobię, żeby pozwolił mi się przejechać, sugerując czynności seksualne. O tak, co do niego miałam skrajnie negatywne emocje, ale z drugiej strony nigdy nie przyszło mi do głowy żeby mu np przebić opony

[Wenress]

Ja zazdroszczę ludziom bardzo wielu rzeczy, ale po cichu, nie obgaduję, nie jestem złośliwa (tzn nie z powodu zazdrości ), nie widzę sensu w utrudnianiu komuś życia bo moje i tak nie będzie od tego lepsze
Ale też zauważyłam, że wiele kobiet jest niemiłych dla innych, zwłaszcza ładnych, ładnie ubranych... chyba boją się konkurencji, nie wiem.

Aha, i nie wszystko można sobie kupić albo wypracować. No i nie oszukujmy się, niektórzy mają od razu to, do czego my musimy dojść ciężką pracą, nie jest to szczególnie pocieszająca myśl że ja muszę męczyć się ćwiczeniami i dietą, a koleżanka leniuchuje, wcina słodycze a figurę ma jak marzenie

[reverse]

Zazdrośc to chyba normalne uczucie (według mnie), ale wiele zależy od tego, czy się ją okazuje i czy nie wiążę się z jakimś negatywnym wpływem na nasze lub czyjeś życie.

Ja zazdroszczę głównie tego, czego nie jestem w stanie zmienic. I czasem, jak czytam wątki na Modzie, to ukłuje mnie igiełka zazdrości - też chciałabym miec tyle kasy, żeby pozwolic sobie na wydanie na zakupach kilkuset złotych co miesiąc. Ale to bardziej zazdrosc na zasadzie: chciałabym, a nie na zasadzie najeżdżania na osobę, której zazdroszczę. To jest chamskie.

[szatanica1989]

Zazdrość to jedno, ale obmawianie kogoś za jego plecami z powodu zawiści czy zazdrości jest dla mnie ewidentnym brakiem klasy. Trzeba być solidnie skrzywionym żeby się dowartościowywać kosztem innej osoby. I zgadzam się z powiedzeniem: jeśli obgadujesz mnie za moimi plecami to jesteś w idealnej pozycji, by pocałować mnie w

[Vivienne]

Pytanie czy zazdrość zawsze jest zazdrością. Bo jeśli chodzi o wspominaną Modę- jak mi się zestaw na szafie nie podoba, to krytykuję, doradzam i już, a kilka razy usłyszałam, że zazdroszczę. Tak, na pewno

[platekrozy]

Jeszcze tam nie byłam,to nie bardzo jestem w temacie ale sobie zaznaczam,żeby wrócić i się wypowiedzieć

[reverse]

Napisane przez Vivienne

Pytanie czy zazdrość zawsze jest zazdrością. Bo jeśli chodzi o wspominaną Modę- jak mi się zestaw na szafie nie podoba, to krytykuję, doradzam i już, a kilka razy usłyszałam, że zazdroszczę. Tak, na pewno

Bo prawda jest taka, że wiele osób nie potrafi przyjąc krytyki. I tłumaczenie krytyki zazdrością jest taką alternatywą dla nich, bo przecież jak tak może byc, że te osoby nie są najpiękniejsze, najlepsze i ogólnie "naj" (+ nagonka przez osoby zaprzyjaźnione...).

[ANTERIA]

Napisane przez marryme21

To,że kobiety są zazdrosne to Ameryki nie odkryłaś.
Jeśli o mnie chodzi,to zazdroszczę ludziom tylko i wyłącznie znajomości języków obcych.

Heh ja też zazdroszcze tej łatwości z jaką przychodzi innym nauka języków obcych bo mnie to idzie opornie Co nie znaczy że sie nie staram.


Wydaje mi się autorka powinna zmienić tytuł wypowiedzi to o czym pisze to zawiść.

A pozatym co to za uogulnianie że najczęściej jest tak że jak brzydsza kobieta to koniecznie musi zazdrościć ładniejszej? Każdy jest inny nie lubie takiego uogólniania

Ja zazdroszczę wielu rzeczy komukolwiek ale nie zdarzyło mio się żebym kogoś przez to w jakiś sposób obrażała. I tak jak napisałą któraś z koleżanek uwarzam że często zazdrość jest mylona z krytyką. Jak ktoś kogoś krytykuje znaczy że zazdrości inaczej przecież by się nie wypowiadał prawda Teraz często szczerość=zazdrość niestety.

[blackamor]

Napisane przez Hefrena

Zazdrość jest, była i będzie. Niestety, nic na to nie poradzisz. Natomiast nie fakt samej zazdrości, ale sposób jej okazania świadczy o człowieku.

Napisane przez Cherry_Waves

Często ludzie mylą zazdrość z krytyką- nie raz słyszałam, krytykując kogoś, że mu zazdroszczę, chociaż było to dalekie od prawdy...

Skąd ja to znam

Napisane przez reverse

Bo prawda jest taka, że wiele osób nie potrafi przyjąc krytyki. I tłumaczenie krytyki zazdrością jest taką alternatywą dla nich, bo przecież jak tak może byc, że te osoby nie są najpiękniejsze, najlepsze i ogólnie "naj" (+ nagonka przez osoby zaprzyjaźnione...).

Osobiście dużo razy spotkały mnie przykrości związane z zazdrością innych kobiet, np groźby, rozgadywanie że jestem dziwą..