2013-05-27, 06:07 | #61 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 168
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Cytat:
__________________
Zapraszam na mój blog http://podwierzba.blogspot.com/ |
|
2013-06-03, 14:21 | #62 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Cytat:
Potem umysł chce jeszcze, ale ciało odmawia (zbyt wrażliwa się robię), dlatego czekam chwilę, leżymy sobie, miziamy się, a potem znowu przechodzimy do dzieła. czasem na początku ta nadwrażliwość mnie wkurza, ale nie jest to żaden ból. Po prostu mam wrażenie, że umieram a P. mnie męczy i dręczy, i tak dochodzę kilka razy, czasem nawet nie schodząc z jego penisa, mam orgazmy wielokrotne |
|
2013-07-05, 14:05 | #63 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 190
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Już nawet nie wiem co gorsze Brak orgazmu przez 1,5 roku związku czy orgazm po minucie stosunku. Jak nie urok to...
|
2013-12-25, 11:00 | #64 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 19
|
Czuję za dużo podczas seksu - jak wytrzymać dłużej? :D
Hej, mam chyba bardzo nietypowy problem.
Mój seks wygląda tak, niezależnie od pozycji, długości gry wstępnej, może jej nawet nie być: po maksymalnie minucie dochodzę i potem już cały czas, co kilkadziesiąt sekund mam orgazm za orgazmem. Nie umiem tego kontrolować. Zazwyczaj po dwóch minutach stosunku już mam dość, proszę, żeby partner wyszedł. To naprawdę nie prowokacja. Próbowałam się rozpraszać w trakcie, niestety przyjemność jest tak duża, że przesłania mi wszystkie myśli. Najgorsze jest to, że przy dłuższym stosunku (5-10 min) pochwa zaczyna mnie boleć w środku, jakby była spuchnięta. Nie mam problemów z nawilżeniem. Miała któraś z was ten "problem"? |
2015-06-18, 19:29 | #65 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: nisko
Wiadomości: 2
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
mam ten sam problem jestem facetem i nie widze w tym nic dziwneo sam szukam kobiety o podobnym problemie jak piszesz dla mnie i jakos mo to niewychodzi chętnie poznam kaka kobiete mój g-mail centralnie.rk@gmail.com chętnie porozmawiam i poznak taka kobiete
|
2015-06-19, 12:46 | #66 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 68
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Najlepszym wyjściem będzie kontynuowanie stosunku.
Mężczyźni owszem mają problem z przedwczesnym wytryskiem, bo później już nie mogą...po prostu im nie staje i nie są w stanie kontynuować stosunku, ale kobieta? Kobieta może wielokrotnie i to jest piękne...dostaniesz jednego orgazmu to czekaj na drugi i nie ograniczaj się tylko do orgazmu łechtaczkowego, dłuższy stosunek to okazja na orgazm pochwowy. Ja bardzo często zaczynam od łechtaczkowego, niekiedy nawet dwóch, a później jest tylko przyjemniej.
__________________
Zapraszam na mojego bloga http://tajemnice-seksualnosci.blogspot.com/ |
2015-06-19, 13:14 | #67 | |
Komandor Kociak
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 428
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Cytat:
Co do autorki, raczej nie ma się czym martwić Twój facet powinien być zadowolony, że jest Ci dobrze, a Ty nie powinnaś się tym przejmować Potraktuj to jako dar Aha co do problemów z pochwą, może po prostu wybierz się do lekarza i przedstaw problem? On powinien coś zaradzić.
__________________
"Cel to marzenie z datą realizacji."
Edytowane przez NiebieskaKoszula Czas edycji: 2015-06-19 o 13:15 |
|
2015-06-19, 14:31 | #68 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 5
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Uważam ,że autorka wątku powinna wybrać się może do seksuologa ? :P nie no ,żartuje , ja w tym nie widzę z nic złego , ja tez często dochodze pierwsza a potem kochamy się z mężem jakieś 10 min albo i 5 min.
|
2015-06-19, 16:58 | #69 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 5
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Dziewczyno i ty masz problem ,ze szybko dochodzisz ?;D ja bym tak chciała , czasami mam tak ,że wgl nie dochodze , po prostu jest mi miło ,przyjemnie ale to nie to .. zazdroszczę Ci !!
|
2015-06-21, 01:13 | #70 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 169
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
taaak, tylko że ona po juz NIE MOZE kochac sie dalej, NIE sprawia jej to przyjemnosci a BOL. wiec czego tu zazdroscic?
|
2015-06-22, 10:47 | #71 |
Komandor Kociak
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 428
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
[1=d3cf6193653186a4c77432c b2a71eec9d8d01e8d_63b3705 ea84bc;51820795]taaak, tylko że ona po juz NIE MOZE kochac sie dalej, NIE sprawia jej to przyjemnosci a BOL. wiec czego tu zazdroscic?[/QUOTE]
Chodziło mi raczej o sam fakt przeżywania orgazmów wielokrotnie. Z problemem koleżanka powinna się udać do lekarza czy to ginekologa czy seksuologa i tyle na ten temat.
__________________
"Cel to marzenie z datą realizacji."
|
2016-04-29, 13:35 | #72 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 10
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
A mi nie wydaje się żeby seksuolog był potrzebny. Widocznie niektórzy mają tak zbudowane ciało, inne ukrwienie i uwrażliwienie. Ja też tak mam że muszę parę minut odczekać bo dochodzę w parę sekund a potem każdy nawet najmniejszy dotyk sprawia mi ból... po paru minutach wszystko wraca do normy i można dalej kontynuować.. Mój mężczyzna też szybko dochodzi więc się świetnie zgrywamy, często brakuje mi jednak dalszych pieszczot po wszystkim.
|
2016-05-02, 19:53 | #73 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1
|
Dot.: Za szybko dochodzę - a jestem kobietą...!
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:11.