Włosy doczepiane metodą kreatynową

[katjarz]

Hej wszystkim wizażankom!


W tym tygodniu spełniłam swoje marzenie i poszłam na przedłużenie włosów. Mam włosy cienkie i dość rzadkie, dlatego na wcześniejszej konsultacji, stylistka zaproponowała mi metodę kreatynową i raczej zagęszczenie niż włosy do pasa, dlatego mam doczepione 65g włosów o długości trochę poniżej ramion.
Przedłużanie wykonałam w dobrym salonie w Warszawie, z wieloma pozytywnymi opiniami i zdawałoby się profesjonalną obsługą.



Dziś z ciekawości oglądałam zdjęcia zgrzewów kreatynowych i mam jakie dziwne wrażenie, że moje zgrzewy są, hm... duże.



Czy może być tak, że u mnie to wygląda tak topornie, bo mam rzadkie włosy?



Bardzo proszę o opinie!

Pozdrawiam serdecznie!

[iskralight]

Napisane przez katjarz

Hej wszystkim wizażankom!


W tym tygodniu spełniłam swoje marzenie i poszłam na przedłużenie włosów. Mam włosy cienkie i dość rzadkie, dlatego na wcześniejszej konsultacji, stylistka zaproponowała mi metodę kreatynową i raczej zagęszczenie niż włosy do pasa, dlatego mam doczepione 65g włosów o długości trochę poniżej ramion.
Przedłużanie wykonałam w dobrym salonie w Warszawie, z wieloma pozytywnymi opiniami i zdawałoby się profesjonalną obsługą.

Dziś z ciekawości oglądałam zdjęcia zgrzewów kreatynowych i mam jakie dziwne wrażenie, że moje zgrzewy są, hm... duże.

Czy może być tak, że u mnie to wygląda tak topornie, bo mam rzadkie włosy?

Bardzo proszę o opinie!

Pozdrawiam serdecznie!

MOIM ZDANIEM, zgrzewy są zrobione dobrze - jeśli chodzi o grubość pasm doczepionych do Twoich włosów. Oczywiście można było zrobić zgrzewy mniejsze, ale wtedy doczepione pasmo musiało by być cieńsze. Przy twoich nie za gęstych włosach zrobienie malutkich zgrzewów na malutniej ilości włosów to zły pomysł, bo bo za bardzo obciążałoby cebulki.

Jedyny rażący wręcz błąd jaki widzę, to zgrzewy zrobione za wysoko na głowie, masz je zrobione niemal na koronie głowy, a tego się nie robi, ponieważ doczepy są wtedy bardzo widoczne.

Sama mam bardzo cienkie włosy, przedłużałam włosy przez kilka lat, i nigdy w życiu nie miałam łączeń zrobionych tak wysoko.

Na Twoim miejscu poszłabym do salonu i poprosiła o poprawę - przełożenie włosów z góry na dolne partie. Przedłużanie/zagęszczanie które bardzo rzuca się w oczy - a domyślam się, żę u Ciebie tak jest - to usługa kwalifikująca się do reklamacji.