Wysokie - kobiece, modne. Jak to osiągnąć? Zapraszam wszystkie wysokie wizażanki

[CherieK]

Witajcie
Przeszukałam wyszukiwarkę i nie znalazłam nic podobnego oprocz "177 jak się ubrać" "Niestety" istnieją JESZCZE wyższe kobiety Do niedawna nogawka 38 byla jakims marzeniem Teraz na szczęście wszystko się zmienia Niestety ja ciągle mam problem z wyszukaniem bluzek z długimi rękawkami wszystkie superkobiece buty .... możemy pomarzyć.... a moze jednak nie!?

Może zacznę od siebie
181-182 wzrostu
waga: 62 kg
szczupła
chude nóżki
szerokie biodra
krotka talia
mały biust
i duuzee stopy 41-42


Czego oczekuję od tego wątku? Że będziemy mogły sobie pomoc dobrać w jakis sposob ubrania do naszych sylwetek Poradzić gdzie mozna kupić bluzkę z dłuuugimi rękawami, fajne jeansy z długimi nogawkami, kobiece buciki choc na niewielkim obcasiku
Co zrobić by wyrownac proporcjonalnie naszą sylwetkę jak stać się wysoką-filigranową?? przede wszystkim KOBIECĄ Da się na pewno
Zapraszam

Lista sklepików:
Spodnie - Lee, Wrangler, Big Star, River Island, Americanos, Stradivarius(na mnie na styk, wole dłuższe), House(jak dla mnie krótkie, Wy mozecie spróbować)
Długie rękawy- Reserved,
Buty w większych rozmiarach - Deichmann, Bata, Ryłko, Spring , Street
Płaszcze, trencze -
dalej dalej!!

[Miriam19]

no to ja się przyłączę wzrost: 175 cm, waga: 57 kg, stopa:39, szerokie biodra, mały biust, trochę za dużo tu i ówdzie na brzuszku;p
Właśnie ostatnio mam duży kompleks wzrostu, bo jestem na etapie poszukiwania bucików na wiosnę i tu się co roku pojawia problem Bo mi się marzą obcasy!! A na obcasach wydaje mi się, że mam 3 metry i że jestem od wszystkich wyższa. A najgorsze jest to, że większość butów, które mi się podobają, to mają przynajmniej te 5 cm... Dzisiaj idę po południu na łowy obuwnicze i już mnie skręca na samą myśl
A z nogawkami to masz rację, dużo się w tej kwestii zmienia...na lepsze. Pamiętam, jak dobre kilka lat temu, jak byłam jeszcze dzieckiem, to nie było szans na zakupienie spodni, które nie byłyby za krótkie. Teraz na szczęście nie mam już tego problemu, bo producenci się chyba w końcu nad nami zlitowali
Jeśli chodzi o rękawy, to ja sobie jeszcze jakoś radzę (widocznie nie mam aż tak długich rąk jak mi się wydaje), ale moja mama to ma z tym straszny problem, każdy płaszcz, każdy sweter-za krótkie rękawy.
Ale ogólnie rzecz biorąc, to bycie wysokim ma dużo plusów, mimo wszystko

[cheshire-cat]

Napisane przez Miriam19

no to ja się przyłączę wzrost: 175 cm, waga: 57 kg, stopa:39, szerokie biodra, mały biust, trochę za dużo tu i ówdzie na brzuszku;p
Właśnie ostatnio mam duży kompleks wzrostu, bo jestem na etapie poszukiwania bucików na wiosnę i tu się co roku pojawia problem Bo mi się marzą obcasy!! A na obcasach wydaje mi się, że mam 3 metry i że jestem od wszystkich wyższa. A najgorsze jest to, że większość butów, które mi się podobają, to mają przynajmniej te 5 cm... Dzisiaj idę po południu na łowy obuwnicze i już mnie skręca na samą myśl

jeśli Ci się marzą to noś 175 to nie aż tak dużo, do tego jesteś ogólnie szczupła (tak wnioskuję po wadze, tu i ówdzie na brzuszku się nie liczy ). Po raz setny na tym forum powtarzam, że wysokie i w obcasach jest piękne ja jestem trochę niższa ale chętnie śmigam w tych najwyższych

[BeeAnn]

Napisane przez Miriam19

no to ja się przyłączę wzrost: 175 cm, waga: 57 kg, stopa:39, szerokie biodra, mały biust, trochę za dużo tu i ówdzie na brzuszku;p
Właśnie ostatnio mam duży kompleks wzrostu, bo jestem na etapie poszukiwania bucików na wiosnę i tu się co roku pojawia problem Bo mi się marzą obcasy!! A na obcasach wydaje mi się, że mam 3 metry i że jestem od wszystkich wyższa. A najgorsze jest to, że większość butów, które mi się podobają, to mają przynajmniej te 5 cm... Dzisiaj idę po południu na łowy obuwnicze i już mnie skręca na samą myśl
A z nogawkami to masz rację, dużo się w tej kwestii zmienia...na lepsze. Pamiętam, jak dobre kilka lat temu, jak byłam jeszcze dzieckiem, to nie było szans na zakupienie spodni, które nie byłyby za krótkie. Teraz na szczęście nie mam już tego problemu, bo producenci się chyba w końcu nad nami zlitowali
Jeśli chodzi o rękawy, to ja sobie jeszcze jakoś radzę (widocznie nie mam aż tak długich rąk jak mi się wydaje), ale moja mama to ma z tym straszny problem, każdy płaszcz, każdy sweter-za krótkie rękawy.
Ale ogólnie rzecz biorąc, to bycie wysokim ma dużo plusów, mimo wszystko

175 to wcale nie jest bardzo dużo ja mam 172 cm i śmigam w obcasach (7-11 cm) i jestem szczęśliwa i zadowolona. A to że jestem wyższa od wielu innych dziewczyn? Mnie to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, cieszę się, że jestem w miarę wysoka i nie przeszkadzałoby mi gdybym miała te 3cm więcej

[endorfina123]

177, waga za duża, aż wstyd się przyznać :P chcę jak koleżanka wyżej zejść do 57 kg
wybitnie szczupłe ręce, o nadgarstkach już nie wspomnę
szerokie biodra, ale to chyba zmora Słowianek, tzw. przyciężkie zawieszenie baaaardzo duże wcięcie w talii, ogólnie górna część ciała szczupła, gorzej z tymi biodrami :/ no i delikatne boczki.
biust do najmniejszych nie należy, tzn. nie jakiś wielgachny, ale dla mnie za duży, chętnie oddam komuś troszkę :P

jeśli chodzi o strój, absolutnie nie rezygnuję z obcasów! dziewczyny, jeśli się Wam podobają, to noście! wszystkie wysokie macie na pewno piękne długie nogi! podkreślajcie swoje atuty. któraś z Was pisała o rękawach - ten sam problem mam, niektóre wydają się być przykrótkie, choć chyba bardziej narzekam na przykrótkie bluzki. aaaaaaaaaa! co jeszcze, sukienki/spódnice/spodenki-często dziewczyny wklejają na wizażu śliczne sukieneczki, a gdy je mierzę wydają się być bardziej tuniką, ostatnio mierzyłam coś, co na wieszaku wyglądało jak sukienka, na metce też było napisane "sukienka", założyłam i niestety do ludzi nie dałoby się tak wyjść, za krótkie na sukienkę, a na bluzkę za długie (brzydko się marszczyło), a przecież mam 177, są jeszcze wyższe dziewczyny

[jenifer198]

Ja mam 178cm, waga też za duża, czekam na wiosnę i zaczynam odchudzanie wysiłkowe m.in. rower bo mam niestety boczki, szerokie biodra, dość grube kolana i łydki, brzuszek ale za to fajny, spory, ale nie za duży biust wcięcie w talii, smukłą szyję, długie nogi.Jednym słowem udaje mi sie też znaleźć pozytywy mojej figury i wzrostu

Ja chodzę w butach na obcasach i problemu z tym nie widzę. Nosze proste dżinsy, bluzki z dekoltem "V", tuniki odcięte pod biustem, takie same sukienki.
Miałam z problem z zakupem płaszcza np. bo były rękawy albo za krótkie albo za długie

[Methe]

dołączam: 180 cm, waga też trochę za duża, ale tragedii nie ma
w butach na obcasie chodzę, ale raczej rzadko. w szafie mam chyba 4 pary butów na jakimś wyższym obcasie, najbardziej lubię baleriny
będą młodsza miałam kompleks na punkcie swojego wzrostu, ale jakieś 2 lata temu mi przeszło. większość facetów ciągle ode mnie niższa, ale jakoś mi to przestało przeszkadzać. poza tym mam teraz bliską koleżankę jeszcze wyższą ode mnie o jakieś 2-3 cm, więc nie czuję się taka wielka

problem mam prawie zawsze ze spodniami i bluzkami z długim rękawem czy swetrami. nogawki wiecznie są za krótkie, rękawy nie sięgają nadgarstków nie mam jakichś ograniczeń, jeśli chodzi o sposób ubierania się, kupuję po prostu to, co mi się podoba

[201607280909]

dołączam do wątku

182cm wzrostu, raczej szczupła, mimo, że ostatnio przytyłam 4kg, rozmiar buta 41


dziewczyny, gdybym miała 175cm wzrostu śmigałabym bez problemu na obcasach nawet 10cm . ale mając 182cm to już tak nie bardzo . mam jedna szpilki 7cm, założyłam je raz w życiu i nigdy więcej- czułam się okropnie wystając dwie głowy nad wszystkich.


a co do typu ciuchów jakie powinnyśmy nosić- na pewno dzięki długim nogom świetnie wyglądamy w rurkach

[endorfina123]

mam też 4 pary wyższych butów, obcas - 10 cm, nie chodzę w nich zbyt często ze względu na wygodę. lubię obcasy i nie mam zamiaru z nich zrezygnować, zwłaszcza, że noszę je okazjonalnie, choć przyznam, że czasem czuję się niezręcznie, gdy ktoś, z kim rozmawiam ma oczy na wiadomym poziomie...

[201607280909]

zapomniałabym... przypadkiem na to trafiłam. może się Wam przyda

http://www.groszki.pl/groszki/1,9594..._ubierac_.html

[Miriam19]

Dziewczyny ja wiem, że moje 175 cm to tragedii nie ma, a jeszcze jak wiele z Was ma ponad 180, to się cieszę tym co mam A te długie nogi, to jest rzzeczywiście wielki atut, a z tego możemy się cieszyć tylko my wysokie Rurki dla nas wydają się być stworzone A pocieszę teraz te z Was, które uważają, że mają za duże stopy, bo na przykład moja koleżanka przy wzroście 165 ma numer buta 41-42...to już gorsza sprawa.
Z długością rękawa, to ja sobie poradziłam w taki sposób, że zaczęłam kupować sweterki w Reserved (idąc za radą brata, który też ma łapki długaśne), gdzie nie ma problemu "krótkawych rękawów"
Myślę, że przy naszych długościach mamy zazwyczaj długie szyje, więc można je fajnie podkreślać szaliczkami, chustkami, biżuterią, no i golfy absolutnie dozwolone
A dzisiaj wróciłam z butkowych zakupów mega szczęśliwa, bo kupiłam 2 pary butów 1-czarne półbuty, takie pantofelki na małym obcasie kaczuszce i 2-szare-popielate czułenka na...uwaga...obcasie, ha!! I przyznam, że dzisiaj wieczorem umówiłam się z przyjaciółką na kawę i już je założyłam i bardzo fajnie się czułam idąc w takich obcasach, i może sobie wmawiam () ale takie długie nogi, jeszcze w obcasie, przyciągają skutecznie męskie spojrzenia

[CherieK]

ale mam odpisywania

Napisane przez Miriam19

no to ja się przyłączę wzrost: 175 cm, waga: 57 kg, stopa:39, szerokie biodra, mały biust, trochę za dużo tu i ówdzie na brzuszku;p
Właśnie ostatnio mam duży kompleks wzrostu, bo jestem na etapie poszukiwania bucików na wiosnę i tu się co roku pojawia problem Bo mi się marzą obcasy!! A na obcasach wydaje mi się, że mam 3 metry i że jestem od wszystkich wyższa. A najgorsze jest to, że większość butów, które mi się podobają, to mają przynajmniej te 5 cm... Dzisiaj idę po południu na łowy obuwnicze i już mnie skręca na samą myśl
A z nogawkami to masz rację, dużo się w tej kwestii zmienia...na lepsze. Pamiętam, jak dobre kilka lat temu, jak byłam jeszcze dzieckiem, to nie było szans na zakupienie spodni, które nie byłyby za krótkie. Teraz na szczęście nie mam już tego problemu, bo producenci się chyba w końcu nad nami zlitowali
Jeśli chodzi o rękawy, to ja sobie jeszcze jakoś radzę (widocznie nie mam aż tak długich rąk jak mi się wydaje), ale moja mama to ma z tym straszny problem, każdy płaszcz, każdy sweter-za krótkie rękawy.
Ale ogólnie rzecz biorąc, to bycie wysokim ma dużo plusów, mimo wszystko

mam kolezanke tego samego wzrostu i nie boi sie obcasow Ty tez nie musisz) jak łowy?? pokaz pokaz!!
zgadzam się nie krępuje mnie to ze jestem taka.. wysoka nigdy duza!

Napisane przez cheshire-cat

jeśli Ci się marzą to noś 175 to nie aż tak dużo, do tego jesteś ogólnie szczupła (tak wnioskuję po wadze, tu i ówdzie na brzuszku się nie liczy ). Po raz setny na tym forum powtarzam, że wysokie i w obcasach jest piękne ja jestem trochę niższa ale chętnie śmigam w tych najwyższych

ja ciagle ogladam buciki na obcasiku i nic:P podobaja mi sie diabelnie tylko.. juz teraz sie za mna ogladaja

Napisane przez BeeAnn

175 to wcale nie jest bardzo dużo ja mam 172 cm i śmigam w obcasach (7-11 cm) i jestem szczęśliwa i zadowolona. A to że jestem wyższa od wielu innych dziewczyn? Mnie to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, cieszę się, że jestem w miarę wysoka i nie przeszkadzałoby mi gdybym miała te 3cm więcej

172 to.. 10 cm mniej niz ja

Napisane przez endorfina123

177, waga za duża, aż wstyd się przyznać :P chcę jak koleżanka wyżej zejść do 57 kg
wybitnie szczupłe ręce, o nadgarstkach już nie wspomnę
szerokie biodra, ale to chyba zmora Słowianek, tzw. przyciężkie zawieszenie baaaardzo duże wcięcie w talii, ogólnie górna część ciała szczupła, gorzej z tymi biodrami :/ no i delikatne boczki.
biust do najmniejszych nie należy, tzn. nie jakiś wielgachny, ale dla mnie za duży, chętnie oddam komuś troszkę :P

jeśli chodzi o strój, absolutnie nie rezygnuję z obcasów! dziewczyny, jeśli się Wam podobają, to noście! wszystkie wysokie macie na pewno piękne długie nogi! podkreślajcie swoje atuty. któraś z Was pisała o rękawach - ten sam problem mam, niektóre wydają się być przykrótkie, choć chyba bardziej narzekam na przykrótkie bluzki. aaaaaaaaaa! co jeszcze, sukienki/spódnice/spodenki-często dziewczyny wklejają na wizażu śliczne sukieneczki, a gdy je mierzę wydają się być bardziej tuniką, ostatnio mierzyłam coś, co na wieszaku wyglądało jak sukienka, na metce też było napisane "sukienka", założyłam i niestety do ludzi nie dałoby się tak wyjść, za krótkie na sukienkę, a na bluzkę za długie (brzydko się marszczyło), a przecież mam 177, są jeszcze wyższe dziewczyny

Nie wiedziałam nic na temat duzych pup słowianek
Zazdroszcze taliiiiiii, ja mam wcieta ale krotka, taka nad kwadratowymi biodrami
biust ja chetnie przygarnę!!
długie nogi to fakt Kazda wysoka powinna zastepowac spodnie sukienkami i spodnicami!!! ;D

bluzki to tragedia na mnie doslownie wszyyystko ma za krotkie rekawy...

[CherieK]

Napisane przez jenifer198

Ja mam 178cm, waga też za duża, czekam na wiosnę i zaczynam odchudzanie wysiłkowe m.in. rower bo mam niestety boczki, szerokie biodra, dość grube kolana i łydki, brzuszek ale za to fajny, spory, ale nie za duży biust wcięcie w talii, smukłą szyję, długie nogi.Jednym słowem udaje mi sie też znaleźć pozytywy mojej figury i wzrostu

Ja chodzę w butach na obcasach i problemu z tym nie widzę. Nosze proste dżinsy, bluzki z dekoltem "V", tuniki odcięte pod biustem, takie same sukienki.
Miałam z problem z zakupem płaszcza np. bo były rękawy albo za krótkie albo za długie

ja marzę o pewnym w H&M sliczny trencz lecz.. ech rekawy... kiedy kupuje plaszcz patrze po wewn. stronie rekawa czy jest podwiniety duzo do srodka wtedy rekaw da sie wydluzyc u krawca

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Napisane przez Methe

dołączam: 180 cm, waga też trochę za duża, ale tragedii nie ma

Napisane przez Methe

w butach na obcasie chodzę, ale raczej rzadko. w szafie mam chyba 4 pary butów na jakimś wyższym obcasie, najbardziej lubię baleriny
będą młodsza miałam kompleks na punkcie swojego wzrostu, ale jakieś 2 lata temu mi przeszło. większość facetów ciągle ode mnie niższa, ale jakoś mi to przestało przeszkadzać. poza tym mam teraz bliską koleżankę jeszcze wyższą ode mnie o jakieś 2-3 cm, więc nie czuję się taka wielka

problem mam prawie zawsze ze spodniami i bluzkami z długim rękawem czy swetrami. nogawki wiecznie są za krótkie, rękawy nie sięgają nadgarstków nie mam jakichś ograniczeń, jeśli chodzi o sposób ubierania się, kupuję po prostu to, co mi się podoba

spodnie dobrze kupic np w big starsze lee, levis itd. raczej w tych markowych są te dłuuugie nogawki zawsze mozna odwiedzic outlet tam zawsze sa te "niewymiarowe"
a jaki masz nr bucika jesli moge spytać??

Napisane przez vilandre

dołączam do wątku

Napisane przez vilandre

182cm wzrostu, raczej szczupła, mimo, że ostatnio przytyłam 4kg, rozmiar buta 41


dziewczyny, gdybym miała 175cm wzrostu śmigałabym bez problemu na obcasach nawet 10cm . ale mając 182cm to już tak nie bardzo . mam jedna szpilki 7cm, założyłam je raz w życiu i nigdy więcej- czułam się okropnie wystając dwie głowy nad wszystkich.


a co do typu ciuchów jakie powinnyśmy nosić- na pewno dzięki długim nogom świetnie wyglądamy w rurkach

ooooo nareszcie moj wzrost a moge zapytac o wymiary? na prv np kurcze jestem taaaka ciekawa nie znam zadnej dziewczyny mojego wzrostu

rurki koochaam! choc nie mam prostych nozek tylko przy kolankach jakies dziwne, to nie przejmuje sie tym

Napisane przez Miriam19

Dziewczyny ja wiem, że moje 175 cm to tragedii nie ma, a jeszcze jak wiele z Was ma ponad 180, to się cieszę tym co mam A te długie nogi, to jest rzzeczywiście wielki atut, a z tego możemy się cieszyć tylko my wysokie Rurki dla nas wydają się być stworzone A pocieszę teraz te z Was, które uważają, że mają za duże stopy, bo na przykład moja koleżanka przy wzroście 165 ma numer buta 41-42...to już gorsza sprawa.

Napisane przez Miriam19

Z długością rękawa, to ja sobie poradziłam w taki sposób, że zaczęłam kupować sweterki w Reserved (idąc za radą brata, który też ma łapki długaśne), gdzie nie ma problemu "krótkawych rękawów"
Myślę, że przy naszych długościach mamy zazwyczaj długie szyje, więc można je fajnie podkreślać szaliczkami, chustkami, biżuterią, no i golfy absolutnie dozwolone
A dzisiaj wróciłam z butkowych zakupów mega szczęśliwa, bo kupiłam 2 pary butów 1-czarne półbuty, takie pantofelki na małym obcasie kaczuszce i 2-szare-popielate czułenka na...uwaga...obcasie, ha!! I przyznam, że dzisiaj wieczorem umówiłam się z przyjaciółką na kawę i już je założyłam i bardzo fajnie się czułam idąc w takich obcasach, i może sobie wmawiam ( ) ale takie długie nogi, jeszcze w obcasie, przyciągają skutecznie męskie spojrzenia

oo nie przeczytalam ze masz juz buziki aaa pokaz nam

taaak wszystkie modelki maja taak niesamowicie dlugie nogi, ze nie chce sie wierzyc.. tylko te obcasy po 12 cm

to kolezanka rzeczywiscie m problem mi się wydaje, ze ja wygladam jak kaczka
a reserved akurat nie lubie kiedys byl o wiele fajniejszym sklepem wg mnie


......................... ......................... .........................



teraz nadeszła pora na spowiedź
gdzie najczęściej się ubieracie?
jaki styl lubicie?

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Poucinało mi wypowiedz bo byla taaaaka duza i dlatego jest bez buziek tzn usmiechów itd

[201607280909]

Napisane przez CherieK

ooooo nareszcie moj wzrost a moge zapytac o wymiary? na prv np kurcze jestem taaaka ciekawa nie znam zadnej dziewczyny mojego wzrostu

mogę podać i na forum 88/63/92 <= takie miałam niedawno, ale jak wspomniałam przytyłam 4kg, więc pewno po 1-2cm doszło wszędzie. waga na tą chwilę 66kg

ja akurat do liceum do klasy chodziłam z dziewczynami, z których jedna miała 180cm, a druga 181cm, więc nie byłam taka osamotniona z moim wzrostem. na studiach jestem najwyższa, ale już wyrosłam z kompleksów dotyczących wzrostu. nawet mam niższego TŻ i mi to nie przeszkadza tylko te szpilki 10cm mi się marzą, ale nie mam odwagi na nie. wiem, że bym się źle czuła

[catis]

Ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj jjjjjjaaaaaaa nareszcie watek dla mnie ))

Gratuluje pomyslu i z checia sie do was przylacze

A wiec ja mam 179 cm wzrostu... i waze okolo 55 kg.... a jestem juz po jednej ciazy. Kiedys bylam posiadaczka niby wymarzonych wymiarow 90/60/90 ale teraz przybylo mi troche w pupie i wcale sie tym nie przejmuje .

Dziewczyny wieksza pupa jest fajna bo bynajmniej facet nie obija sie o kosci gwaratuje wiem cos o tym A te wymiary wcale nie sa takie jakes super... wazne zebyscie dobrze wygladaly a nie jak chodzace kosciotrupy. Moj maz jak nabralam pupy to stwierdzil ze nareszcie wygladam zdrowo Pozatym wlasnie wazne jest dobre zdrowe odrzywianie ja jem normalnie to na co mam ochote jem bardzo duzo wazyw i owocow ,pije soki i wode...od czasu wyjazdu z polski nie pije wogole zadnej herbaty ani kawy

No a co do stopy to mam rozmiar 39 i sadze ze jest on idealny do mojego wzrostu... nie mam problemow z kupnem butow bo jest to dosc popularny rozmiar.
Buty tylko i wylacznie OBOWIAZKOWO !!! wysokie szpilki !!! uwielbiam takie buty ...sprawiaja ze nogi staja sie jeszcze dluzsze i zgrabne MNIAMI !!! ale niestety od czasu gdy pojawil sie moj synek nosze glownie adidasy niestety chodzenie z nim na obcasach bylo by nie mozliwe...za bardzo narazala bym kregoslup na schylanie sie ...albo jak by chcial na rece to nie wiem jak bym miala isc pchanie wozka to tez zadna rewelacja ale na szczescie synek coraz wiekszy i szpilki wracaja do lask

Dziewczyny pokochajcie sie )) tysiace dziewczyn z checia by zabilo za taki wzrost i nogi !!! A kiedy idziecie ulica i sie za wami ogladaja to z zazdrosci

Ja juz jestem mezatka a na dodatek moj maz jest nizszy odemnie o jakies 3 cm. Wyobrazcie sobie ja to musi wygladac kiedy dodatkowo zaloze 10 cm szpilki ale zarowno mi jak i jemu to nie przeszkadza. Jak kiedys go zapytalam czy mu nie przeszkadza ze nosze szpilki i ze wszyscy sie ogladaja to stwierdzil ze NIe bo faceci moga sobie tylko popatrzec a ja jestem tylko jego i sie z tego cieszy hihihi

Kiedys nawet myslalam o stworzeniu strony internetowej dla ludzi wysokich z forum i adresami sklepow i producentow ktorzy robia odziez o niestandardowych dlugosciach

Irytuje mnie to ze wlasnie producenci tworza odziez glownie na dziewczyny wzrostu 165- 170 cm !!! a co z nami???? Jeszcze niedawno pieklem bylo dla mnie zakupienie spodni ktore zaslanialy by mi kostke po calotygodniowym bieganiu po sklepach w calym miescie wracalam do domu z niczym i ryczalam ze nie mam sie w co ubrac Pozniej pojawily sie spodnie marki Cross , napewno pamietacie takie jeansy jasno blekitne uwielbialam te spodnie
Teraz mieszkajac w Angli namierzylam jeden sklep gdzie zzawsze maja dlugie spodnie na dlugosc L (ktore sa na mnie dobre) i na dlugosc XL ktore sa na mnie za dlugie!!! (az nie mozliwe) Uwielbiam ten sklep i jak jade tam na zazkupy to jestem spokojna bo zawsze znajde cos slicznego

Co do bluzek to nie mam z nimi problemu mimo dlugich rak pozaztym jak cos ma troche za krutkie rekawy to albo je wyciagam podczas prania albo nosze podciagniete troche za lokiec bo lubie 3/4 rekaw
Z plaszczami i kurtkami raczej nie mam problemu zawsze biore troszke wiekszy rozmiar bo to czy sweterek pod to i jest akurat

Ale ja roztrzepanie pisze...no ale coz napewno zrozumiecie o co mi chodzilo Tak sie ciesze ze wreszcie jest z kim o tym wzroscie pogadac hahaha

[CherieK]

Napisane przez vilandre

mogę podać i na forum 88/63/92 <= takie miałam niedawno, ale jak wspomniałam przytyłam 4kg, więc pewno po 1-2cm doszło wszędzie. waga na tą chwilę 66kg

ja akurat do liceum do klasy chodziłam z dziewczynami, z których jedna miała 180cm, a druga 181cm, więc nie byłam taka osamotniona z moim wzrostem. na studiach jestem najwyższa, ale już wyrosłam z kompleksów dotyczących wzrostu. nawet mam niższego TŻ i mi to nie przeszkadza tylko te szpilki 10cm mi się marzą, ale nie mam odwagi na nie. wiem, że bym się źle czuła

ale laska to ja nie powiem jak ja wygladam
ja mialam kiedys buty 7cm na jesien xD kazdy sie patrzyl co olalam, ale jak zaczelam uderzac glową o te.. hmm.. drążki? uchwyty? rurki? w autobusach rzucilam je w kat

Napisane przez catis

Ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj jjjjjjaaaaaaa nareszcie watek dla mnie ))

Kurcze jak fajnie przeczytać tak mile slowa
musze przyznać, ze masz cudownego męża szukać ze świecą

teraz się troszkę załamałam bo obie jestescie mega szczuple, znaczy hmm macie cudne wymiary a juz 55 kg przy tym wzroście ooojjj ja.. niestety... nie jestem gruba nieee
tylko.... moim wymiarom do waszyyychh.... marze zeby miec 94 w biodrach a mam je strasznie szerokie i mam 98 moze nawet wiecej bo pupa mi sie zaokraglila... o 60 w talii to ja moge pomarzyć... jak i o 64... mam plaski brzuch jak deska a i tak mam 69 w biuscie mam ok 90(92 chyba) co jest conajmniej dziwne bo mam maly biust a pod biustem 73 nie wiem czym to tłumaczyc..

ostatnio kupuję wszystkie bluzki 3/4 i mam fiola na punkcie sukienek

co do Crossa tooo kiedyys chyba w 1 liceum mama kupila mi jedna parę tej firmy wlasnie takie jasne teraz raczej nigdy nie zaglądam do tego sklepu choc w W-wie jest kilka spodnie kupuję najczęściej w Big Starze to juz pisalam szkoda ze w sklepach typu H&M w dalszym ciągu najdluzsza nogawka sięga mi do kostek

widzę, ze duzo się zmienia na rynku pod naszym kątem coraz czesciej widzę nawet szpilki w rozmiarze 41 raz widzialam nawet buty na obcasie 44 szkoda tylko ze te buty nie wyglądają juz tak ladnie jak 38 albo sa specjalne modele produkowane tylko w tych wiekszych rozmiarach

przydalaby sie lista sklepow gdzie mozna kupic rzeczy dla wsokich taka na ktorej kazda z nas moglaby się wesprzeć

[201607280909]

catis, ja też mam niższego TŻta. i to o 8cm . nie przeszkadza mi to zarówno jemu, jak i mi. zwłaszcza, że można coraz częściej takie pary spotkać na ulicach i nie wywołuje to już takiego zdziwienia jak kilka lat temu.

co do spodni to kupuję zawsze w factory na ursusie w sklepach tylu Lee, Americanos czy Mustang. zawsze znajdę moją długość 36, która nie spada mi z tyłka (w innych sklepach o ile uda mi się znaleźć długie spodnie to zawsze są za szerokie ). normalnie na te spodnie nie byłoby mnie stać, ale w factory można je kupić za 50, a nawet 70% ich pierwotnej ceny, więc nie płacę strasznie dużo.

[AnnaMagdalenaZ]

Cześć dziewczyny!

CherieK - super, że założyłaś ten wątek

Ja mam 178,5 noszę rozmiar 40, buty też 40.
Mam dość proporcjonalną sylwetkę, trochę szersze uda, ale największy problem stanowią dla mnie niestety rękawy, mam trochę dłuższe ręce, przepraszam, mówi się "złodziejskie"
Bardzo trudno jest mi kupić koszule, marynarki i płaszcze, rękawy w bluzkach czy swetrach po prostu zawijam albo podciągam. W chwili obecnej noszę płaszcz zimowy, który ma rękawy zdecydowanie za krótkie i chociaż kupiłam go 3 miesiące temu to chyba sie pożegnamy. Jedynym wyjściem jest szycie na miarę, ale już od miesięcy szukam dobrej krawcowej, niestety bez skutku
Mam też w swojej szafie parę ukochanych spodni, które powinny być jakieś 3 cm dłuższe, ale co z tego? Będę je nosić i koniec kropka

W dzieciństwie miałam ogromne kompleksy z powodu wzrostu, zawsze brano mnie za osobę starszą niż w rzeczywistości, wyróżniałam się z tłumu, w szkole chłopcy trzymali się ode mnie z daleka...
Wszystko się zmieniło 8 lat temu gdy poznałam mojego TŻ, który ma uwaga ... 202 cm wzrostu i przy nim czuję się czasem jak kruszynka
Powiem wam nawet, że teraz bardzo pewnie się czuję w towarzystwie niższych osób i przyzwyczaiłam się, że z reguły jestem najwyższa, nawet na swojego szefa patrzę z góry

Uwielbiam chodzić w butach na obcasach!
Nie wiem czy macie takie odczucia ale mi się wydaje, że dla wyższych osób bardzo niewskazane są przede wszystkim szpilki i obcasy ostatnio najmodniejsze, takie dość wysokie i zwężające się mocno ku dołowi. Wszystkie takie buty które mierzyłam były bardzo niestabilne, na pierwszym kamieniu można stracić zęby
Duże rozmiary obuwia oferuje Deichmann, powiem wam, że u mnie w mieście bywało tak, że z niektórych modeli zostawały tylko te powyżej 41 i trzeba było się obejść smakiem

[Miriam19]

ale nam tu wysokich przybyło
Jak już o Tż-tach mówimy, to mój ma 190, więc też się czuję przy nim jak kruszynka ale myślę, że nie ma nic strasznego jak jest niższy...poza tym co to za uogólnianie, że facet ma być koniecznie o głowę wyższy i najlepiej 2 lata starszy...wrr dziewczyny normalnie przełamujecie stereotypy
Też chętnie posłuchałabym, w których sklepach o nas myślą

[CherieK]

napisalam wam taaaaaaaaaaaka odp i sie skasowała

co do plaszcza to przecyztaj co pisalam wyzej niigdy nie wyrzucaj chyba ze nie da sie tak zrobic mi tata tak zawsze robi i mam rekawy nawet o 3 cm dluzsze

Niższy facet... jakie to ma znaczenie wazne zeby kochał Ja aktualnie jestem sama ale trudno.. bajeruje pewnego pięknego mężczyzne 188 cm wzroztu ale chyba idzie to w zlym kierunku bo sama zaczynam czuc ze to tylko kolega

jeśli chodzi o Warszawę polecam Vero Modę w Blue City i Reducie tam naprawde często mozna znaleźć piekne sukienki albo dlugie swetry po 25 zł wczoaj wypatrzylam cudną ale nie mam pieniedzy za to kupilam spodnie w terranovie jestem w szoku bo tam nigdy nic nie ma a teraz... ciemne jeansy, proste, klasyczne z dlugimi nogawkami pewnie pierwszy i ostatni raz cos tam znalazłam

A jak u was z pewnością siebie? Wzrost jej dodaje?
i jakie torby lubicie? ja mam teraz taka, ze jak trzymam ja za raczki to stoi na ziemi taaaka wielka

Fajnie, ze jest nas tyle

[catis]

hahaha ale sie fajnie ruszylo i coraz nas wiecej

Wlasnie moze warto stworzyc liste sklepow w ktorych kupujecie ciuchy?? takie ktore sa na was dobre...
Ja niestety nie bardzo pomoge bo nie wiem czy ten sklep jest w Polsce ale powinien,
Znacie River Island??? maja naprawde super spodnie i dzinsowe i eleganckie i na rozne dlugosci w roznych kolorach to samo reszta ciuchow... jak zakupy to tylko tam


Co do Polskich sklepow to Wrangler Lee itp maja oczywiscie spodnie ale rany w jakich cenach kiedys jak patrzylam to brak slow bynajmnie przypolskich zarobkach.

Ale wiecie co teraz mi troche lepiej bo wiem ze w takich odczuciach bycia wysokim nie bylam sama

[CherieK]

pewnie, ze znamy tylko ceny tam czasem tez sa wielkie

co do Wranglera itd to przydatne są właśnie outlety tam mozna kupic taniej nawet o 70%

Za to juz wymawiany przeze mnie kilka razy Big Star ma spodnie za ok 200 zł to juz mniej
Właśnie fajnie jest się czasem pożalic i pogadac z ludzmi ktorzy wiedzą o co chodzi

Napisane przez catis

hahaha ale sie fajnie ruszylo i coraz nas wiecej

Wlasnie moze warto stworzyc liste sklepow w ktorych kupujecie ciuchy?? takie ktore sa na was dobre...
Ja niestety nie bardzo pomoge bo nie wiem czy ten sklep jest w Polsce ale powinien,
Znacie River Island??? maja naprawde super spodnie i dzinsowe i eleganckie i na rozne dlugosci w roznych kolorach to samo reszta ciuchow... jak zakupy to tylko tam


Co do Polskich sklepow to Wrangler Lee itp maja oczywiscie spodnie ale rany w jakich cenach kiedys jak patrzylam to brak slow bynajmnie przypolskich zarobkach.

Ale wiecie co teraz mi troche lepiej bo wiem ze w takich odczuciach bycia wysokim nie bylam sama

[Reniz]

Oooo, to ja ze swoimi 175 cm wzrostu to jestem przy Was kruszynka)
Uwielbiam obcasy, ale nie ubieram ich, gdy musze jechać gdzieś autobusem...-wiem, że to głupie, ale zawsze mam wrażenie, że jak stoję to wszyscy patrzą się na mnie jak na jakieś zombi

[CherieK]

Napisane przez Reniz

Oooo, to ja ze swoimi 175 cm wzrostu to jestem przy Was kruszynka)
Uwielbiam obcasy, ale nie ubieram ich, gdy musze jechać gdzieś autobusem...-wiem, że to głupie, ale zawsze mam wrażenie, że jak stoję to wszyscy patrzą się na mnie jak na jakieś zombi

ja mam obsesje na tym punkcie gdzie nie idę, czuję ze ludzie na mnie patrzą
tez nalezysz do wysokich kobiet więc- WITAMY

podobaja mi się te buty a każdy mowi ze są brzydkie a to moje kolory.. bom ruda
te brązowe mniej bo mają większy obcas

[haleakala]

Cześć Dziewczyny, jeśli mogę to dołączę
Ja mam 183 cm, rozmiar buta 41/42.
Moja sylwetka zalicza się do kształtu rożka, mam szerokie ramiona, mały biust, boczki - moje utrapienie, no i długie nogi.

Wszystko byłoby fajnie, tylko najbardziej denerwuje mnie to, że jeżeli już zostałam obdarzona takim wzrostem i tymi długimi nogami to chciałabym móc je eksponować, pokazywać, być z nich dumna po prostu. A ja mam ten problem, że niestety moje łydki są bardzo nieapetyczne, jednym słowem - grube (40cm), a na dodatek mam widoczne żylaki i okropne kostki, też takie grube nie wiem jak to określić. Więc odpada u mnie noszenie ładnych spódnic, sukienek, krótkich szortów w lecie czy nawet rybaczek. Wiecznie tylko długie spodnie, czy to szkoła, praca, impreza, czy zima czy lato. Bardzo z tego powodu ubolewam a najgorsze jest to, kiedy moi znajomi czy rodzina w kółko komentują "jak można mieć takie piękne, dłuugie nogi i ich nie pokazywać, ty chyba oszalałaś!". Szkoda, że nie wiedzą jakie "piękne" są naprawdę..
Przepraszam, że tak ględze, ale znalazłam idealny wątek dla mnie i chciałam się wygadać trochę bo nikt mnie nie rozumie!

Poza TYM (co powyżej), nie mam kompleksów związanych z moim wzrostem. Spodnie dżinsowe kupuję w Big Starze i we Wranglerze, a ostatnio jako alternatywę do dżinsów kupiłam sobie spodnie materiałowe (szukałam od lat i wszystkie były krótkie), znalazłam je w Monnari - wiem, że drogo ale ja akurat zajrzałam na wyprzedażach i kupiłam połowę taniej.
Jeśli chodzi o górę to faktycznie problem z rękawami jest, ja przeważnie też tak robię, że je po prostu podciągam i są 3/4 Nie mam upatrzonych sklepów gdzie są długie rękawy. Mierzę wszystko co mi się podoba i czasami trafiam. Z żakietami jest już gorzej, jak jakiś kupię to praktycznie zawsze pruję wykończenia rękawów i wydłużam je sobie
Z butami nie jest najgorzej, choć najczęściej zaopatruje się w Deichmanie.
Na szczęście nie podzielam problemu większości z Was jeśli chodzi o obcasy. Nigdy nie chciałam ich mieć, a kupiłam jedną parę w życiu na obcasiku 3cm, które założyłam tylko raz - na studniówkę, i chciałam się w nich zabić więc zdjęłam je zaraz po polonezie!

Rozpisałam się strasznie.. wybaczcie
Pozdrawiam wszystkie wysokie Wizażanki

[CherieK]

Napisane przez haleakala

Cześć Dziewczyny, jeśli mogę to dołączę
Ja mam 183 cm, rozmiar buta 41/42.
Moja sylwetka zalicza się do kształtu rożka, mam szerokie ramiona, mały biust, boczki - moje utrapienie, no i długie nogi.

Wszystko byłoby fajnie, tylko najbardziej denerwuje mnie to, że jeżeli już zostałam obdarzona takim wzrostem i tymi długimi nogami to chciałabym móc je eksponować, pokazywać, być z nich dumna po prostu. A ja mam ten problem, że niestety moje łydki są bardzo nieapetyczne, jednym słowem - grube (40cm), a na dodatek mam widoczne żylaki i okropne kostki, też takie grube nie wiem jak to określić. Więc odpada u mnie noszenie ładnych spódnic, sukienek, krótkich szortów w lecie czy nawet rybaczek. Wiecznie tylko długie spodnie, czy to szkoła, praca, impreza, czy zima czy lato. Bardzo z tego powodu ubolewam a najgorsze jest to, kiedy moi znajomi czy rodzina w kółko komentują "jak można mieć takie piękne, dłuugie nogi i ich nie pokazywać, ty chyba oszalałaś!". Szkoda, że nie wiedzą jakie "piękne" są naprawdę..
Przepraszam, że tak ględze, ale znalazłam idealny wątek dla mnie i chciałam się wygadać trochę bo nikt mnie nie rozumie!

Poza TYM (co powyżej), nie mam kompleksów związanych z moim wzrostem. Spodnie dżinsowe kupuję w Big Starze i we Wranglerze, a ostatnio jako alternatywę do dżinsów kupiłam sobie spodnie materiałowe (szukałam od lat i wszystkie były krótkie), znalazłam je w Monnari - wiem, że drogo ale ja akurat zajrzałam na wyprzedażach i kupiłam połowę taniej.
Jeśli chodzi o górę to faktycznie problem z rękawami jest, ja przeważnie też tak robię, że je po prostu podciągam i są 3/4 Nie mam upatrzonych sklepów gdzie są długie rękawy. Mierzę wszystko co mi się podoba i czasami trafiam. Z żakietami jest już gorzej, jak jakiś kupię to praktycznie zawsze pruję wykończenia rękawów i wydłużam je sobie
Z butami nie jest najgorzej, choć najczęściej zaopatruje się w Deichmanie.
Na szczęście nie podzielam problemu większości z Was jeśli chodzi o obcasy. Nigdy nie chciałam ich mieć, a kupiłam jedną parę w życiu na obcasiku 3cm, które założyłam tylko raz - na studniówkę, i chciałam się w nich zabić więc zdjęłam je zaraz po polonezie!

Rozpisałam się strasznie.. wybaczcie
Pozdrawiam wszystkie wysokie Wizażanki

oo! ktos ma nozke jak ja jak fajnie

a tam, ja jestem pewna że Ci się wydaje ze masz grube łydki cztalam watek o dziewczynach ktore chca ukryc chudosc lydek i jedna z nich pisze ze ma 38 naprawde sprawdź sobie a byla duuzoo nizsza
sprobuj spojrzec na siebie z daleka w lustrze na pewno zobaczysz ze nia sa takie jak Ci sie wydaje az z ciekawosci ja zmierze lydki

maly biust... to często się zdarza jak jest się wysokim

ja w sumie nie narzekam bo moj jest bardo ladny, taki okrągły choc mam 70C

[myszeczka00]

buhahaha, się wypowiem potem Słonce hahahah :pp
CherieK ma swoj watek na wizazu łoł

[CherieK]

Napisane przez myszeczka00

buhahaha, się wypowiem potem Słonce hahahah :pp
CherieK ma swoj watek na wizazu łoł

AAAle Ty jesteś okrooopnaaa!! MAM a TY nie! o!! zazdrosna jesteś

[AnnaMagdalenaZ]

Napisane przez Reniz

Oooo, to ja ze swoimi 175 cm wzrostu to jestem przy Was kruszynka)
Uwielbiam obcasy, ale nie ubieram ich, gdy musze jechać gdzieś autobusem...-wiem, że to głupie, ale zawsze mam wrażenie, że jak stoję to wszyscy patrzą się na mnie jak na jakieś zombi

Fakt w autobusach/tramwajach jest ciężko, kilka razy już zarobiłam guza na drążkach do trzymania , ale ja sobie te spojrzenia tłumaczę tak - "wszystkie te małe kurdupelki mi po prostu zazdroszczą", od razu się humor poprawia!!

Napisane przez CherieK

podobaja mi się te buty a każdy mowi ze są brzydkie a to moje kolory.. bom ruda
te brązowe mniej bo mają większy obcas

Butki przepiękne, fason retro w moim stylu hihi i mają solidne obcasy, powinny być wygodne i będą pasować i do jeansów i na wieczór.
Jednym słowem KUPUJ!!!

[endorfina123]

no fajnie, że jednak jest nas trochę

autorko tematu, masz bardzo dobre wymiary przy Twoim wzroście są naprawdę super

powiem Wam, że takie "odchylenia od normy" (oczywiście nie mam nic złego na myśli, a po prostu rzeczy odbiegające od przeciętnej) powinny być bardziej brane pod uwagę przez firmy odzieżowe, np. opracowanie rozmiaru long and slim, chodzi mi o np. bluzki, które dla mnie są czasem za krótkie, noszę M, a L jest troszkę czasem lepsze na długość, ale kurczę utopić się można. mam też problem z biustem, nie jest wielki jak pisałam, ale mam spore wcięcie w talii, mało pod biustem i niektóre bluzki w biuście są za małe... nikt nie bierze pod uwagę, że przy ogólnej szczupłej budowie można mieć troszkę większy biust, tylko większa budowa=większe piersi.