Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-02-09, 20:58   #1
agatrz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 20

Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)


Kochane dziewczyny!
Szukam porady, bo mnie samej już skończyły się pomysły na to co mam robić. A dokładniej: spodobał mi się pewien chłopak... pracujący w salonie Orange. Nic praktycznie o nim nie wiem, po prostu koleś wpadł mi w oko sprzedając nowy telefon i chętnie umówiłabym się z nim na jakąś kawę. Dość ciężko było mi go zagadać o cokolwiek innego w obecności jego szefa oraz wielu innych klientów. Jak myślicie istnieje jakiś sposób, żeby z nim pogadać nie tylko o nowych taryfach? ;-) Wiem o nim tyle co nic, jedynie imię, nazwisko, które miał na plakietce, gdzie i w jakich godzinach pracuje. No i oczywiście to, że ma piękny uśmiech, bystre spojrzenie, a obrączki nie widać. Wiem tylko jeszcze to, że zapadłam mu w pamięć, ze względu na to, że miałam dość specyficzny problem z telefonem i musiałam kilka razy odwiedzić salon, a po jego minie było widać, że kojarzy sprawę. Czekam na ciekawe pomysły.
agatrz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 21:02   #2
3asiex
Zadomowienie
 
Avatar 3asiex
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 169
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Obrączki nie ma, ale może jakaś dziewczyna narzeczona się przy nim pałęta....
__________________
Love Is A Losing Game...

Miałem taki piękny sen, że byłem ostatnim ssakiem na ziemi.(Mort: a ja w nim byłem?) Tak ale jako padlina.

3asiex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 21:07   #3
agatrz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 20
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Wiesz, biorę pod uwagę taką możliwość, ale pewności nie mam, więc chciałabym jakoś spróbować. Może akurat. ;-) Tylko właśnie jak się tego dowiedzieć...
agatrz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 21:11   #4
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Może napisz mu to na kartce i podsuń pod nos?
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 21:18   #5
Lea_ny
Zakorzenienie
 
Avatar Lea_ny
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Jeśli głupio zagadać Ci do niego przy innych pracownikach, to może poszukaj go w internecie? Znasz imię i nazwisko - a nóż ma profil na Facebook'u czy naszej-klasie. Jak znajdziesz, to możesz mu wysłać wiadomość
__________________
Lea_ny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 21:21   #6
agatrz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 20
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Ciekawa propozycja, tylko hmm.. jakim tekstem go zbawić? ;-) dać nr tel? czy może coś bardziej wymyślnego, żeby delikatnie wybadać teren, czy czasami właśnie nie jest zajęty...

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Cytat:
Napisane przez Lea_ny Pokaż wiadomość
Jeśli głupio zagadać Ci do niego przy innych pracownikach, to może poszukaj go w internecie? Znasz imię i nazwisko - a nóż ma profil na Facebook'u czy naszej-klasie. Jak znajdziesz, to możesz mu wysłać wiadomość
Kurde, niestety... Nie ma nikogo o takim imieniu i nazwisku na obu portalach. nie korzysta z takich udogodnień. :P
agatrz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 21:23   #7
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Mam nadzieję że akurat Tobie się uda, ale jak miałam naście lat to dość często robiłam takie akcje (szalona młodość ) łącznie z zostawianiem numeru swojego na kartce czy zdobywaniem czyjegoś numeru i pisaniem zagadkowych smsów czy zagadywaniem na naszej-klasie.

No i po obserwacjach stwierdzam jedno- ZAZWYCZAJ (nie mówię że zawsze) na facetach specjalnego wrażenia to nie robi. Moi zwykle nie odpisywali bądź zdawkowo że mają dziewczynę lub po co piszę chyba faceci nie lubią być zdobywani
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-09, 21:25   #8
Krzyga
Rozeznanie
 
Avatar Krzyga
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Polska (zachodniopomorskie)
Wiadomości: 683
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Cytat:
Napisane przez Asienka187 Pokaż wiadomość
Może napisz mu to na kartce i podsuń pod nos?
ja bym napisała numer telefonu.
__________________

Codziennie tęsknię za Tobą po raz ostatni.

I feel so lost, but what can I do?

Krzyga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 21:35   #9
Liptonka
Rozeznanie
 
Avatar Liptonka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow
Wiadomości: 870
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Idz do empiku, kup jakąś fajną kartkę może nawet walentynkową i mu ją wyśli znasz imie, nazwisko i gdzie pracuje wiec nie ma problemu
Możesz mu podać numer tel i napisać coś w stylu : miło by było gdybyś sie odezwał
Liptonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 21:54   #10
agatrz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 20
Talking Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Cytat:
Napisane przez paollino Pokaż wiadomość
Mam nadzieję że akurat Tobie się uda, ale jak miałam naście lat to dość często robiłam takie akcje (szalona młodość ) łącznie z zostawianiem numeru swojego na kartce czy zdobywaniem czyjegoś numeru i pisaniem zagadkowych smsów czy zagadywaniem na naszej-klasie.

No i po obserwacjach stwierdzam jedno- ZAZWYCZAJ (nie mówię że zawsze) na facetach specjalnego wrażenia to nie robi. Moi zwykle nie odpisywali bądź zdawkowo że mają dziewczynę lub po co piszę chyba faceci nie lubią być zdobywani
Może młoda i jestem, ale pierwszy raz mam taką akcję, wcześniej 3 lata byłam z jednym facetem, więc miałam spokój. Jednak teraz po rozstaniu, zaczynam się rozglądać i po prostu koleś wpadł mi w oko i wygląda na takiego, z którym miło by było spędzić wieczór (co jasne, może się mijać z prawdą, ale kto to wie..). A czy coś więcej z tego miałoby być to oczywiście na razie nie mam takich myśli, kompletnie go nie znając. Ale na pewno znacie Kochane to uczucie, że wiecie, że ten koleś akurat dla was jest fajny i wyjątkowy. Wcześniej, w latach szkolnych, zawsze chłopak, który się podobał był bardziej osiągalny, bo zazwyczaj był to jakiś rówieśnik, ze środowiska, w którym się na co dzień żyło. A tu szkoła się skończyła, na studiach żadnych ciekawych "kąsków" , więc trzeba jakoś sobie radzić... A że mnie coś drgnęło w salonie Orange, to sobie zadanie poznania kolesia utrudniłam, ehh.
agatrz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 21:58   #11
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Cytat:
Napisane przez agatrz Pokaż wiadomość
Może młoda i jestem, ale pierwszy raz mam taką akcję, wcześniej 3 lata byłam z jednym facetem, więc miałam spokój. Jednak teraz po rozstaniu, zaczynam się rozglądać i po prostu koleś wpadł mi w oko i wygląda na takiego, z którym miło by było spędzić wieczór (co jasne, może się mijać z prawdą, ale kto to wie..). A czy coś więcej z tego miałoby być to oczywiście na razie nie mam takich myśli, kompletnie go nie znając. Ale na pewno znacie Kochane to uczucie, że wiecie, że ten koleś akurat dla was jest fajny i wyjątkowy. Wcześniej, w latach szkolnych, zawsze chłopak, który się podobał był bardziej osiągalny, bo zazwyczaj był to jakiś rówieśnik, ze środowiska, w którym się na co dzień żyło. A tu szkoła się skończyła, na studiach żadnych ciekawych "kąsków" , więc trzeba jakoś sobie radzić... A że mnie coś drgnęło w salonie Orange, to sobie zadanie poznania kolesia utrudniłam, ehh.
Ależ ja nie mówię że masz nie próbować bo jak się uda to mogłabyś potem ciągle mówić "boże, co by było gdybym NIE spróbowała"

ja jednak jakoś przestałam być zwolenniczką szukania sobie faceta, choć tak do III roku studiów intensywnie się rozglądałam, ale im bardziej były zintensyfikowane poszukiwania tym mniej mi wychodziło
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-09, 21:58   #12
kreolkaa
Rozeznanie
 
Avatar kreolkaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 953
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Cytat:
Napisane przez paollino Pokaż wiadomość
Mam nadzieję że akurat Tobie się uda, ale jak miałam naście lat to dość często robiłam takie akcje (szalona młodość ) łącznie z zostawianiem numeru swojego na kartce czy zdobywaniem czyjegoś numeru i pisaniem zagadkowych smsów czy zagadywaniem na naszej-klasie.

No i po obserwacjach stwierdzam jedno- ZAZWYCZAJ (nie mówię że zawsze) na facetach specjalnego wrażenia to nie robi. Moi zwykle nie odpisywali bądź zdawkowo że mają dziewczynę lub po co piszę chyba faceci nie lubią być zdobywani
Paollino, nie chcę Cię urazić, ale to zależy od faceta i tego czy mu się spodobasz Oczywiście nie mówię, że zawsze się udaje, ale ja mam trochę inne doświadczenia. Dawanie komuś swojego numeru, nie jest zdobywaniem go, bo to on wybiera czy zadzwonić czy też nie Podobnie jak z puszczaniem oka, on może zareagować albo to olać, jeśli nie jesteś w jego typie Poza tym nawet jeśliby uznać, że jest to podawanie się na tacy, to często faceci lubią łatwe zdobycze (na krótko, ale jeśli dziewczyna podoba im się, dlaczego by nie skorzystać?)

Ja uważam, że warto spróbować. Jeśli nie spróbujesz to się nie dowiesz. Rzeczywiście najczęściej jest tak, że jeśli dziewczyna wpada facetowi w oko, to choćby skały srały, on będzie sam próbował z nią nawiązać kontakt. Ale od każdej reguły bywają wyjątki
kreolkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 22:00   #13
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Cytat:
Napisane przez kreolkaa Pokaż wiadomość
Paollino, nie chcę Cię urazić, ale to zależy od faceta i tego czy mu się spodobasz Oczywiście nie mówię, że zawsze się udaje, ale ja mam trochę inne doświadczenia. Dawanie komuś swojego numeru, nie jest zdobywaniem go, bo to on wybiera czy zadzwonić czy też nie Podobnie jak z puszczaniem oka, on może zareagować albo to olać, jeśli nie jesteś w jego typie Poza tym nawet jeśliby uznać, że jest to podawanie się na tacy, to często faceci lubią łatwe zdobycze (na krótko, ale jeśli dziewczyna podoba im się, dlaczego by nie skorzystać?)
No nie mów że w wieku 18-19stu lat byłam tak brzydka że nikt mnie nie chciał
Nie wiem, u mnie działało to na zasadzie - nie wyszło z jednym, za chwilę oglądałam się za drugim i im bardziej desperackie poszukiwania tym... no nie wiem, brzydłam?
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 22:02   #14
Citriuos
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 224
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

ale zaraz zaraz..skoro on pracuje w Orange to wydaje mi sie ze gdyby chcial nawiazac kontakt to sam zdobylby nr ale ja sie nie znam ;p
Citriuos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 22:11   #15
kreolkaa
Rozeznanie
 
Avatar kreolkaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 953
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Cytat:
Napisane przez paollino Pokaż wiadomość
No nie mów że w wieku 18-19stu lat byłam tak brzydka że nikt mnie nie chciał
Nie wiem, u mnie działało to na zasadzie - nie wyszło z jednym, za chwilę oglądałam się za drugim i im bardziej desperackie poszukiwania tym... no nie wiem, brzydłam?
Nie wiem czy byłaś brzydka czy nie ale na pewno miałaś strasznego pecha w tej kwestii Ja kilkukrotnie umawiałam się z facetami, którym sama podarowałam swój numer lub chociażby zagaiłam, więc nie wierzę, że to odstrasza płeć brzydką

Do tej pory mam jednego adoratora, którego moja koleżanka w ramach dowcipu zapraszała do domu, podając się za mnie
kreolkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 22:18   #16
agatrz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 20
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Cytat:
Napisane przez Citriuos Pokaż wiadomość
ale zaraz zaraz..skoro on pracuje w Orange to wydaje mi sie ze gdyby chcial nawiazac kontakt to sam zdobylby nr ale ja sie nie znam ;p
Teeż mi to przyszło do głowy, ale analizując moje sprawy, które tam załatwiałam dochodzę do wniosku, że jednak nie. Nie chcę tu zanudzać szczegółami, ale chodzi o to, że przychodziłam tam w zasadzie w nie swojej sprawie. Najpierw przenosiłam z innej sieci do Orange numer mojego taty, później mamy i bywałam tam często, a nie przypominam sobie, żeby miał dostęp do mojego numeru osobistego numeru. Teoretycznie jest to możliwe, ale z drugiej strony nawet gdybym też mu się podobała itd. to nie jestem pewna czy facet by tak zaryzykował... Wszystko na naszej głowie. Nie wieem, czy się w to bawić, fakt, że mogę żałować, ale z drugiej strony jak wyjdę na idiotkę to nie wiem jakbym miała kiedykolwiek wrócić tam żeby coś załatwić.
agatrz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 22:20   #17
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Cytat:
Napisane przez kreolkaa Pokaż wiadomość
Nie wiem czy byłaś brzydka czy nie ale na pewno miałaś strasznego pecha w tej kwestii Ja kilkukrotnie umawiałam się z facetami, którym sama podarowałam swój numer lub chociażby zagaiłam, więc nie wierzę, że to odstrasza płeć brzydką

Do tej pory mam jednego adoratora, którego moja koleżanka w ramach dowcipu zapraszała do domu, podając się za mnie
Ja nie żałuję bo to wszystko prowadziło do tego że w końcu facet mnie znalazł sam (tak jak zawsze marzyłam ) i dziękuję Losowi że tak się stało
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 22:20   #18
sadie
Zadomowienie
 
Avatar sadie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 372
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Cytat:
Napisane przez Citriuos Pokaż wiadomość
ale zaraz zaraz..skoro on pracuje w Orange to wydaje mi sie ze gdyby chcial nawiazac kontakt to sam zdobylby nr ale ja sie nie znam ;p
przypuszczam, że nawet zakładając, że miałby dostęp do jej numeru, to polityka firmy nie pozwalałaby mu wykorzystać go do takich celów
sadie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 22:28   #19
agatrz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 20
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Cytat:
Napisane przez paollino Pokaż wiadomość
Ja nie żałuję bo to wszystko prowadziło do tego że w końcu facet mnie znalazł sam (tak jak zawsze marzyłam ) i dziękuję Losowi że tak się stało
Szczęściaaaara )

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Cytat:
Napisane przez sadie Pokaż wiadomość
przypuszczam, że nawet zakładając, że miałby dostęp do jej numeru, to polityka firmy nie pozwalałaby mu wykorzystać go do takich celów
mi też gdzieś tak coś w głowie podpowiada... czyli zostaje zmasowany atak karteczką z moim numerem.
agatrz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-09, 22:29   #20
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Cytat:
Napisane przez agatrz Pokaż wiadomość
Szczęściaaaara )
Co się napłakałam i nabiadoliłam że "nikt na mnie nie czeka, nikt mnie nie pokocha" to moje



jak to wyczytałam wczoraj w książce Danielle Steel - każdy garnek ma swoją pokrywkę
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 22:50   #21
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Cytat:
Napisane przez agatrz Pokaż wiadomość
Kochane dziewczyny!
Szukam porady, bo mnie samej już skończyły się pomysły na to co mam robić. A dokładniej: spodobał mi się pewien chłopak... pracujący w salonie Orange. Nic praktycznie o nim nie wiem, po prostu koleś wpadł mi w oko sprzedając nowy telefon i chętnie umówiłabym się z nim na jakąś kawę. Dość ciężko było mi go zagadać o cokolwiek innego w obecności jego szefa oraz wielu innych klientów. Jak myślicie istnieje jakiś sposób, żeby z nim pogadać nie tylko o nowych taryfach? ;-) Wiem o nim tyle co nic, jedynie imię, nazwisko, które miał na plakietce, gdzie i w jakich godzinach pracuje. No i oczywiście to, że ma piękny uśmiech, bystre spojrzenie, a obrączki nie widać. Wiem tylko jeszcze to, że zapadłam mu w pamięć, ze względu na to, że miałam dość specyficzny problem z telefonem i musiałam kilka razy odwiedzić salon, a po jego minie było widać, że kojarzy sprawę. Czekam na ciekawe pomysły.
wiesz wszystko jest mozliwe. Sama znam taka pare. On jest doradca klienta w banku, ona przyszla zalozyc konto no i teraz ma i konto i chlopaka w jednym miejscu. Sa razem juz troche.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 22:58   #22
lady17
Wtajemniczenie
 
Avatar lady17
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

A ja bym faktycznie podsuneła mu karte z numerem i jakimś fajnym tekstem. Jak będzie chciał to see odezwie. Ty się nie wygłupisz i wybadasz czy też wpadłaś mu w oko. Zawsze możesz wysłać list na jego imie i nazwisko i na adres firmy Powodzenia!
__________________
My road. My life. My dream.
lady17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 23:01   #23
Malgorzatka21
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 826
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Agatrz, pomysł z karteczką jest bardzo dobry, niczym z jakiegoś serialu.
Jak tak nie spróbujesz, to będziesz chodzić nie w sosie i zastanawiać się co by było gdyby...
No a tak, ładnie podsuniesz mu skrawek papieru i facet niech decyduje.
Aj będe trzymać kciuki i życzę powodzenia!!!
Malgorzatka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 23:13   #24
Clevland
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 971
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Podejdź znów do tego salonu, z jakąś błahostką.
Problem z wysłaniem MMS-a; lub...
Np. że słyszałaś że ten telefon który posiadasz, ma funkcję lusterka, latarki, alkomatu... a ty nie wiesz jak to uruchomić.


Poproś go żeby zapisał ci swój nr tel. gdybyś miała znów jakiś problem....
Zapytaj- czy w razie pytań możesz zadzwonić.
Ty już go traktujesz jak biuro obsługi więc po 18:00 będziesz mogła też zadzwonić...

Jeżeli ci poda swój nr, zamiast odsyłać do biura obsługi to jest zainteresowany.
Clevland jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 23:20   #25
lemonka
Zakorzenienie
 
Avatar lemonka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

..żyje sie raz, a i tak z byt krótko

idź z jakimś nowym problemo-pytaniem..na koniec niezauważalnie pozostaw liscik na biurku z numerek telefonu i krótką informacją, że owy liścić był zaadresowany właśnie do niego i daj znac jak się sprawa rozwinęła! jak tego nie zrobisz, to będziesz żałowala i co dzień zadawała sobie pytanie, "co by było gdyby.." prawda?

sprawdz jeszcze tu.. http://www.123people.pl/
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką..

...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę


nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć
lemonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 23:36   #26
wiefiulecka
Zadomowienie
 
Avatar wiefiulecka
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 918
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Cytat:
Napisane przez Liptonka Pokaż wiadomość
Idz do empiku, kup jakąś fajną kartkę może nawet walentynkową i mu ją wyśli znasz imie, nazwisko i gdzie pracuje wiec nie ma problemu
Możesz mu podać numer tel i napisać coś w stylu : miło by było gdybyś sie odezwał
Uważam, że to najlepszy pomysł Nie wygłupisz się, jak będzie chciał to się odezwie, a jak nie to nie. Są jeszcze inne salony Orange
__________________
małymi krokami do celu



www.KarmimyPsiaki.pl

www.pustamiska.pl

www.pajacyk.pl
wiefiulecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-10, 00:10   #27
Irmina9891
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 216
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Nie wiem, czy ktoś już proponował, ale wpadło mi do głowy, żebyś - skoro znasz jego grafik - zaczaiła się na niego po pracy
Niby przypadkiem przejdź akurat wtedy koło tego salonu Orange i zagadaj

---------- Dopisano o 01:10 ---------- Poprzedni post napisano o 01:05 ----------

I jeszcze jedno: lepiej żałować tego, co się zrobiło, niż żałować że się czegoś nie zrobiło. Moim zdaniem
Spróbuj, nic nie tracisz. Może wyjdzie z tego coś fajnego, a jeśli nie - najwyżej nigdy więcej do tego salonu nie pójdziesz
Baw się dobrze!
Irmina9891 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-10, 15:59   #28
Alessaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 249
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

ja bym sobie odpuscila bo jak juz wczesniej zostalo wspomniane gdyby on chcial to zdobylby sam twoj numer.

Ja mialam taka sytuacje ze kurier ktory przywiozl mi paczke zadzwonil pozniej do mnie i zapytal czy nei umowilabym sie z nim tak wiec jezeli facet chce to sam sie skontaktuje.


I na zakonczenie napisze ze podanie sie an tacy niekoniecznie odstrasza facetow bo jak jestes ladna to zawsze sie odzywaja. Ja tak mialam w przeszlosci kiedy jeszcze bylam ladna (teraz niestety z labedzia zmienilam sie w brzydkiego kaczora), ze zawsze kiedy pisalam sms czy na gg nawet jak mieli dziewczyny to niby koleensko ale sie chcieli spotykac. W sumie ci faceci mieli po 20 lat bo juz an studiach to bylo a nie w jakims gimnazjum wiec nie byli to nabuzowani hormonami nastolatkowie.
__________________
"Tak rzadko zdarza się
słyszeć, żeby kobiety mówiły: „Nie mogę się doczekać, żeby rozkręcić swój własny interes" albo „Już bym chciała chodzić na te zajęcia z handlu nieruchomościami". Cel większości kobiet
brzmi „Za rok chcę być już mężatką"."
Alessaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-10, 18:16   #29
ornament
Raczkowanie
 
Avatar ornament
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 67
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Cytat:
Napisane przez Clevland Pokaż wiadomość
Podejdź znów do tego salonu, z jakąś błahostką.
Problem z wysłaniem MMS-a; lub...
Np. że słyszałaś że ten telefon który posiadasz, ma funkcję lusterka, latarki, alkomatu... a ty nie wiesz jak to uruchomić.


Poproś go żeby zapisał ci swój nr tel. gdybyś miała znów jakiś problem....
Zapytaj- czy w razie pytań możesz zadzwonić.
Ty już go traktujesz jak biuro obsługi więc po 18:00 będziesz mogła też zadzwonić...

Jeżeli ci poda swój nr, zamiast odsyłać do biura obsługi to jest zainteresowany.
myślę , że pomysł Clevland jest bardzo dobry, taki neutralny jeśli to się nie uda, wtedy akcja z karteczką sama byłam raz w takiej sytuacji, nie wyszło, ale teraz nie żałuję ,że próbowałam
__________________
Kobieta łatwiej przyzna, że nie ma racji, gdy ma rację, niż gdy jej nie ma. - Marilyn Monroe
ornament jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-22, 17:51   #30
agatrz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 20
Dot.: Podryw niemożliwy? Pomóżcie. :)

Dziewczyny!
Niestety nie odważyłam się postąpić zgodnie z waszymi wskazówkami (nie podałam mu karteczki ani nic). Ale zrobiłam coś innego... Właśnie dziś. Może to głupie, ale co tam. Zaczekałam, aż będzie wychodził ze swojego miejsca pracy. 'Zaczaiłam się' i zaczęłam iść w jego kierunku tak, aby specjalnie przejść obok niego. Powiedzieliśmy sobie 'hej' (kojarzy mnie ) i poszłam dalej. I co potem? Zaczęłam iść w swoją stronę a tu akurat dzwoni telefon, kiedy zaczęłam go szukać wypadła mi z rąk teczka, w której miałam peełno papierów ze studiów. Zaczęłam je zbierać, została ostatnia kartka, którą on podniósł i mi podał. ) No a że okazało się, że idziemy w tę samą stronę spędziliśmy na rozmowie o niczym jakieś 5 min. Głupio było mi wciskać jemu swój numer albo pytać od razu o kontakt do niego. Więc powiedziałam kilka rzeczy o sobie, on zdanie o sobie i musieliśmy się rozejść każde w swoją stronę... Poszłam więc na swój przystanek, czekam na autobus - widzę, że przechodzi obok i woła do mnie, że 'jeszcze raz i kawa'. Byłam trochę spięta, więc zdobyłam się na zwykłe 'nooooo'. I tak zakończyłam rozpoznanie. Nie wiem co dalej robić, strasznie chciałabym z nim się gdzieś wybrać. Co byście zrobiły na moim miejscu?
agatrz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:24.