kosmetyki Alterra

[hey]

Napisane przez ana172

Parabeny czyli estry kwasu p-hydroksybenzoesowego występują naturalnie np w propolisie. Jesli producent omawianych chusteczek użył w swoim produkcie benzoesanu sodu i sorbinianu potasu pochodzenia naturalnego, to opis z polskiej etykiety jest w 100% prawdziwy . Nie zawiera konserwantów syntetycznych nie znaczy że nie zawiera w ogóle konserwantów. Tylko o to mi chodzi. Chciałam zwrócić uwagę na różnice w opisach i na to, że trzeba wszystko co do słowa analizować. A parabenów sama unikam

Jeśli by tak było to to co na etykietce, byłaby to prawda. Ale obu konserwantów nie ekstrahuje sie z owoców czy czegoś takiego (pewnie taki esktrakt o odpowiednim stężeniu danych substancji byłby baaardzo drogi) , tylko syntezuje i to zdaje sie równiez z użyciem produktów petrochemicznych. Ale arbitralnie przyjęto, że skoro występuje naturalnie i nie ma nagonki na nie to mozna reklamować jako naturalne i robą to wyszyscy producenci kosmetyków naturalnych, Alterra nie jest wyjątkiem.
Wiesz na etykietce, w opisie produktu wolno im wszystko napisac, bo to przyciąga ludzi, ale to na co jedynie trzeba patrzeć to skład i nei ma sensu przywiązywać wagi do opisu i szukac związku z tym co w składzie INCI
I jeszcze jedno: "pochodzenia naturalnego" nie znaczy "naturalne". Coś może być syntetyczne ale powiedzmy bezpośrednie substraty były naturalne jak cukier z buraków czy kukurydzy i olej kokosowy do produkcji nowoczesnych, syntetycznych surfatantów

[SamSzef]

o kosmetykach alterra dowiedziałam się od koleżanki, zaczęłam sama je stosować i teraz mam już niezłą kolekcję kosmetyków tej firmy.

produkty, które mnie rozczarowały to dezodorant w kulce (nie wiem, jak ja nie doczytałam, że to NIE jest antypespirant) oraz maseczka nawilżająca (buzia czerwona, maseczka bardzo piecze - odsyłam do KWC)

polecam żel do buzi z wyciągiem z dzikiej róży - bardzo przyjemny, ale używam go tylko rano. wieczorem, przy zmywaniu makijazu używam czegoś mocniejszego. to znaczy, żel alterra zmywa dobrze ale sprawia takie wrażenie, jak gdyby nie - może dlatego, że się nie pieni tak bardzo.

[ana172]

Teoretycznie reklama i opisy nie powinny wprowadzać konsumenta w błąd. Zwróćcie jeszcze uwagę, że to są dodatkowe nalepki na produktach. Nie wiem kto je robił. Producent czy polskie rossmany.

Ostatnio miałam taki przypadek, że reklamy głosiły na poslkich portalach że puder stay matt z rimmela nie ma parabenów a jak znalazłam skład na stornie producenta to się okazało że ma parabeny! Wkurzyłam się srogo. Szukałam na zagranicznych portalach reklam tego pudru i tam nie znalazłam informacji że puder jest bez parabenów. Czyli Polacy namieszali by wychodziło...

Generalnie zasada jest taka, że w dzisiejszych czasach trzeba być lekarzem, prawnikiem, chemikiem i się na wszystkim znać bo na każdym kroku próbują cie wyruchać...

[Kretka666]

Sama zawsze sprawdzam składy jak jestem w sklepie, nawet jak coś jest ekologiczne i naturalne. Bo może mi się coś ogólnie nie spodobać, jakieś składniki, nawet jeśli naturalne, bo są takie, które mnie uczulają. Ale na konserwantach się nie znam - nie wiem jakie można wsadzić do kosmetyków teoretycznie naturalnych, nie wiem jakich nie można. I często też nie wiem co jest konserwantem w danym produkcie. Nie znam się tak dobrze na biochemii. Jestem etnologiem, nie chemikiem

[kasia9513]

zastanawiam się nad kupnem kremu tonującego, polecacie go, jak zachowuje się na buźce i jak z odcieniem ?

[sensualitat]

Napisane przez kasia9513

zastanawiam się nad kupnem kremu tonującego, polecacie go, jak zachowuje się na buźce i jak z odcieniem ?

Używam od półtora tygodnia i jestem nim zachwycona. Recenzja w KWC. Jeśli chodzi o kolor to na pierwszy rzut oka wydaje się być bardzo ciemny. Jestem bledzioszkiem, aktualnie lekko opalonym i kolor świetnie się dopasowuje. Osobiście bardzo polecam

[NioseWamPicie]

Napisane przez kasia9513

zastanawiam się nad kupnem kremu tonującego, polecacie go, jak zachowuje się na buźce i jak z odcieniem ?

Też go mam i jestem dość zadowolona, ale trzeba z nim uważać. Nie jest kryjący, jednak jeśli nie rozsmaruje się go uważnie, zasycha w ciemne, brzydkie smugi. Łatwo sobie wyczarować na lini żuchwy krechę koloru kakao

[sensualitat]

Napisane przez NioseWamPicie

Też go mam i jestem dość zadowolona, ale trzeba z nim uważać. Nie jest kryjący, jednak jeśli nie rozsmaruje się go uważnie, zasycha w ciemne, brzydkie smugi. Łatwo sobie wyczarować na lini żuchwy krechę koloru kakao

To prawda, ale nie zgodzę się z tym, że nie jest kryjący. Moim zdaniem kryje lepiej niż krem tonujący Ziaji.

[ANNA DELLO RUSSO]

Niestety jeśli chodzi o zapach i np. krem brązujący (w tubce, brzoskwiniowy) to uważam za wielki niewypał. Nic ciekawego no chyba, że ktoś stawia na niską cenę

[Loouisse]

Napisane przez kasia9513

zastanawiam się nad kupnem kremu tonującego, polecacie go, jak zachowuje się na buźce i jak z odcieniem ?

Mam dość jasną cerę, z piegami. Myślałam, że krem tonujący daje lżejszy efekt niż fluid. Alterra jest moim pierwszym tego typu kremem.
1. Dla mnie jest za ciemna. Dobrym kolorem dla mnie jest porcelain z Oriflame, może ciut za jasny, ale to mi nie przeszkadza. Wolę za jasny niż za ciemny.
Krem Alterry dla osób z moim kolorem skóry będzie za jasny. Wyglądam w nim na bardzo mocno opaloną, aż nienaturalnie. Już myślałam, że skończy w koszu, ale zaczęłam go mieszać z fluidem zbyt jasnym dla mnie i efekt może być. Dzięki temu oba kosmetyki się nie zmarnują..

2. Osoby z cerą wrażliwą powinny uważać. Podczas nakładania bardzo czuć alkohol. Na początku piekła mnie lekko twarz, a nie mam cery wrażliwej. Po zmyciu kremu, była zaczerwieniona. Jak mieszam z fluidem to nie czuję tego pieczenia. Ciekawa jestem czy na dłuższa metę nie wysuszy.

3. Bardzo się zdziwiłam, ale naprawdę całkiem nieźle kryje. Nawet lepiej niż mój lekki podkład. Ale może dlatego, że jest dla mnie za ciemny. Nie wiem jak by było gdyby był w kolorze mojej skóry. W każdym razie miałam uczucie maski, bo dodam jeszcze że krem ma dość tłustą konsystencję.

Podsumowując, efekt solo był kiepski pod każdym względem.

[tysiulka18]

dziewczny, w sobotę będę miała do rozdania kody rabatowe do Rossmanna na produkty marki własnej, w tym też Alterra, jak również Issana, Babydream, Fusswoll , Facell i inne...
jeśli macie ochotę skorzystać to proszę o Waszego maila na PW

[Tweet]

ja ostatnio bardzo polubiłam olejek do masażu migdała papaja, dodaje go do kąpieli, czasami używam zamiast balsamu do ciała, zastanawiam się czy pozostałe olejki z tej serii też są takie fajne, używała któraś z Was??

[Loouisse]

Coś mnie podkusiło i kupiłam 2 produkty Alterry:

1. Olejek do ciała granat i awokado. Na próbę wysmarowałam sobie ramię i cóż... podczas aplikacji śmierdzi jakby octem, potem ten zapach się ulatnia i zostaje cukierkowa słodka woń,. Ble

2. Mydło w płynie róża i mleko. Też od razu przetestowałam. Pieni się ładnie ale za to jest bardzo wodniste przecieka przez palce i pachnie prawie jak którys żel z Alterry, obstawiam ten bezzapachowy. w każdy razie zapach dziwny, wcale nie przyjemny .woni róży można się od biedy doszukać jak się długo pomydli i przystawi nos do piany. Chyba zużyję jako żel pod prysznic. bardziej ekonomicznie wyjdzie, bo używam gąbki.

Doświadczenia z Alterrą mam nie za ciekawe, ale i tak mnie korci, żeby coś jeszcze wypróbować..

[margop]

Olejek połączyłam z balsamem do ciała i dało to bardzo dobry efekt.

[hey]

Napisane przez Loouisse

1. Olejek do ciała granat i awokado. Na próbę wysmarowałam sobie ramię i cóż... podczas aplikacji śmierdzi jakby octem, potem ten zapach się ulatnia i zostaje cukierkowa słodka woń,. Ble

Zgadzam sie, co prawda octu nie czuje, ale tropikalne landryny są odpychajce

[Kretka666]

Napisane przez hey

Zgadzam sie, co prawda octu nie czuje, ale tropikalne landryny są odpychajce

Też mam takie odczucia Na ciało nie daję rady nakładać, bo za intensywny zapach. Chyba na włosy zużyję, pomieszam z kokosem.

[Damaris_]

Hmm, zwykle nie przepadałam za zapachami tych kosmetyków, ale dziś kupiłam jakiś limitowany żel pod prysznic o zapachu wanilii i borówek, pachnie super, jak jogurt. Muszę go zaraz wypróbować.

[nagiAkt]

Napisane przez Damaris_

Hmm, zwykle nie przepadałam za zapachami tych kosmetyków, ale dziś kupiłam jakiś limitowany żel pod prysznic o zapachu wanilii i borówek, pachnie super, jak jogurt. Muszę go zaraz wypróbować.

potwierdzam, zapach boski, w odróżnieniu od Brzoskwinia - Liczi powiedziałabym nawet, ze "pachnie" podobne do chusteczek tych aloesowych... Jak już wypróbujesz to daj znać jak się sprawdza, czy się pieni w miarę dobrze i jak z konsystencją, masz może porównanie do innego żelu pod prysznic z Alterry? Bo ten brzoskwinia liczi taki wodnisty jakis i się nie pieni, no ale to ten skład. Czuję się po nim niedomyta

[Tweet]

Napisane przez Damaris_

Hmm, zwykle nie przepadałam za zapachami tych kosmetyków, ale dziś kupiłam jakiś limitowany żel pod prysznic o zapachu wanilii i borówek, pachnie super, jak jogurt. Muszę go zaraz wypróbować.

też kupiłam 2 dni temu w promocji i zakochałam się w zapachu niestety po dodaniu do kąpieli zapach zmienia się w plastikowy jak dla mnie, wielkie rozczarowanie

[Damaris_]

Ten jest przezroczysty i taki chyba lekko wodnisty. Jeszcze nie używałam, zbieram się od kilku godzin, hehe. Roztarłam trochę na ręku i jednak ma nutę trochę dziwnego zapachu, typowego dla Alterra...taki jakby alkoholowy, no nie wiem?
Innego żelu nie mam, więc nie porównam...ale tani był, to żal nie spróbować. I zapach bez wwąchiwania się jest super, dopiero potem z niego wychodzą takie dziwne nuty.

[effa_j]

z nowosci udalo mi sie dzis nabyc krem do rak granat i aloes do skory bardzo suchej, dobrze nawilza i co najwazniejsze (jak dla mnie ) nie zostawia tlustej warstwy

[Loouisse]

Napisane przez Damaris_

Hmm, zwykle nie przepadałam za zapachami tych kosmetyków, ale dziś kupiłam jakiś limitowany żel pod prysznic o zapachu wanilii i borówek, pachnie super, jak jogurt. Muszę go zaraz wypróbować.

O rany!!! Jak to różni się gust zapachowy, za każdym razem nie mogę się nadziwić. Dla mnie kosmetyki Alterry brzydko pachną. Ten żel o którym piszesz też mam, ale dla mnie jest okropny. Brak komfortu używania, skandaliczna niewydajność i ten zapach

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Napisane przez effa_j

z nowosci udalo mi sie dzis nabyc krem do rak granat i aloes do skory bardzo suchej, dobrze nawilza i co najwazniejsze (jak dla mnie ) nie zostawia tlustej warstwy

A czuć alkohol?

[nie_ma_mnie]

na razie moge powiedzieć, że do mycia włosów podpasowało mi mydło do rąk mandarynkowe.

[Damaris_]

Napisane przez Loouisse

O rany!!! Jak to różni się gust zapachowy, za każdym razem nie mogę się nadziwić. Dla mnie kosmetyki Alterry brzydko pachną. Ten żel o którym piszesz też mam, ale dla mnie jest okropny. Brak komfortu używania, skandaliczna niewydajność i ten zapach

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

No, ale przecież napisałam, że nie przepadam za ich zapachami też, a ten nie taki zły...chociaż potem też dopisałam, że jednak nie taki fajny. Na pierwszy węch w sklepie wydawał się ok, a tak to już niekoniecznie. Więc aż takiej różnicy w guście zapachowym nie mamy. ;p Chociaż no, upodobania zapchowe się różnią, wiadomo. Ja lubię raczej nietypowe zapachy, ale te są zbyt alkoholowe, ostre, dziwne.

Ale krem aloesowy i tonujący ekstra. Jedne z lepszych tanich kremów jakie miałam.

[effa_j]

Napisane przez Loouisse

A czuć alkohol?

w niemieckim skladzie jest na 5 miejscu jakis fettalhohol, jak dla mnie nie czuc w ogole

[hey]

Napisane przez effa_j

w niemieckim skladzie jest na 5 miejscu jakis fettalhohol, jak dla mnie nie czuc w ogole

To alkohol tłuszczowy, jak np. powszechnie używane w kosmetykach cetylowy czy stearylowy i pod względem w łaściwosci nie ma nic wspólnego z etanolem

[Mayschka]

Mi podpasował szampon z alterry granat i aloes, nie podrażnił mojej skóry głowy, nie dostalam żadnego łupieżu czy coś w tym stylu, zapach jest całkiem sympatyczy,włosy ładnie skrzypiały, dobrze się rozczesywały,były miękkie ,minusem może być to ,że sie (jak dla mnie) szybko kończy...

[Ania09121983]

witam
pierwszym kosmetykiem Alterry ktory zakupiłam była odzywka do włosow morela i pszenica. mimo ze nie zawiera silikonow moje włosy super sie rozczesuja sa gładkie i błyszcace..polecam
teraz czaje sie na jakis krem do twarzy i olejek do ciała. mozecie cos polecic?

[Kretka666]

Napisane przez Ania09121983

witam
pierwszym kosmetykiem Alterry ktory zakupiłam była odzywka do włosow morela i pszenica. mimo ze nie zawiera silikonow moje włosy super sie rozczesuja sa gładkie i błyszcace..polecam
teraz czaje sie na jakis krem do twarzy i olejek do ciała. mozecie cos polecic?

Też mam tą odżywkę i zgadzam się z Tobą, włosy są miękkie i łatwo się rozczesują. Choć zapach mi nie odpowiada.
Z kremów Alterry tylko jeden przypadł mi do gustu, ten do cery bardzo wrażliwej. Jest naprawdę dobry

[jofka]

Jestem wielką fanką Alterry Moja kolekcja wciąż się powiększa.
Ostatnio kupiłam krem do rąk granat i aloes- jest świetny, treściwy, ale bez tłustej warstwy i po żadnym nie miałam tak gładziutkich rączek, ale może nie mam doświadczenia w kwestii takich specyfików. Mimo to dla mnie no 1
Oprócz tego kupiłam mydełko lawendowe- jestem zadowolona, skład oczywiście zachęca jak i zapach, ale chyba do mycia kupię żel pod prysznic, bo jednak jest to uczucie ściągnięcia skóry, ale to krótko. Marzę o tej wersji zapachowej jako żelu Dodam,że kolor kostki jest taki obłędny, że mam ochotę zjeść to mydełko.
Kupiłam również krem przeciwzmarszczkowy na noc z dziką róża, ze względu na promocję w Rossmannie, ale mam wątpliwości. Mam skórę tłustą, skłonną do wyprysków i sama nie wiem czy ten alkohol to dobry pomysł. Staram się ograniczać kosmetyki i kremy do minimum niezbędnego tzn. micel Biodermy i filtr na dzień, ale jestem w takim wieku,że chciałabym rozpocząć profilaktykę antystarzeniową zwłaszcza z Alterrą,bo to natura Może któraś z Was ma z tym kremem jakieś doświadczenia?

Oprócz tego jestem bardzo zadowolona z szamponu zwiekszającego objętość- cudowny zapach oraz z odżywki z aloesem i granatem- świetnie nawilża, włosy są łatwe w rozczesywaniu. Brak silikonów nie wpływa negatywnie na ujarzmienie moich kręconych włosów
I oczywiście emulsja do ciała z liczi, naprawdę dobrze nawilża i ujędrnia, skóra jest gładziutka i mięciutka i nie ściągnięta. Najlepszy jaki miałam i nie mam poczucia,że obsmarowałam się parafiną Polecam!!

Jakoś wątek podupada, ale mam nadzieję,że więcej fanek Alterry się odezwie i podzieli się z nami swoimi opiniami. Chętnie poczytam o tym, co polecacie. Jestem żądna tych kosmetyków