Polecamy:

DwaKoty · 2013-03-25, 00:25

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3996253 8]no więc to jednak jest mit, bo skoro można kupić normalny chleb a przy tym, że jest tylko słodki, upierają się ludzie, którzy sobie tak wpoili to jak to inaczej nazwać?

ja kupuję świetny chleb w Coopie na przykład, w ICA też można kupić normalny pieczony chleb...[/QUOTE]

Mozliwe ze sie cos w ostatnich latach zmienilo. Ja supermarketowego chleba w Szwecji tknac nie moglam, o odruch wymiotny mnie to dziadostwo przyprawialo. Trzeba bylo czytac liste skladnikow bardzo dokladnie, zeby znalezc cos bez masywnej ilosci dodanego cukru, albo zaopatrzyc sie w maszyne do chleba. Chleb z porzadnej piekarni byl pierunsko drogi, wiec taniej wyszlo robic wlasny na dluzsza mete.
I sa miejsca w Szwecji, gdzie polskich sklepow nie uswiadczysz.

lakeithia · 2013-03-25, 00:34

Mi w USA brakuje Jogobelli i Desperadosa. A tak poza tym, to wszystko jest

Kathareo · 2013-03-25, 17:04

Cytat:

Napisane przez DwaKoty

Mozliwe ze sie cos w ostatnich latach zmienilo. Ja supermarketowego chleba w Szwecji tknac nie moglam, o odruch wymiotny mnie to dziadostwo przyprawialo. Trzeba bylo czytac liste skladnikow bardzo dokladnie, zeby znalezc cos bez masywnej ilosci dodanego cukru, albo zaopatrzyc sie w maszyne do chleba. Chleb z porzadnej piekarni byl pierunsko drogi, wiec taniej wyszlo robic wlasny na dluzsza mete.
I sa miejsca w Szwecji, gdzie polskich sklepow nie uswiadczysz.

W mojej "wsi" nie tylko polskiego sklepu ale i normalnego chleba nie uświadczysz

, jest kilka rodzajów Pagen-a, wszystkie słodkie, teściowa radziła mi, żebym szukała chleba bez cukru w składzie, ale one też są dla mnie słodkie. Myślę, że w większych miastach zaopatrzenie jest lepsze, ale w mniejszych miasteczkach sprzedają to co najlepiej idzie

. Piekarnia jest droga, ale wolę raz w tygodniu kupić sobie bochenek dobrego czarnego chleba, niż zapychać się sklepowym, po którym mam problemy żołądkowe.

Kolaszka · 2013-03-25, 19:34

Cytat:

no więc to jednak jest mit, bo skoro można kupić normalny chleb a przy tym, że jest tylko słodki, upierają się ludzie, którzy sobie tak wpoili to jak to inaczej nazwać?

Ok, może źle się określiłam, ale ogólnie chodzi o to, że ten "mit" nie jest wyssany z palca.

Cytat:

W mojej "wsi" nie tylko polskiego sklepu ale i normalnego chleba nie uświadczysz, jest kilka rodzajów Pagen-a, wszystkie słodkie, teściowa radziła mi, żebym szukała chleba bez cukru w składzie, ale one też są dla mnie słodkie. Myślę, że w większych miastach zaopatrzenie jest lepsze, ale w mniejszych miasteczkach sprzedają to co najlepiej idzie

Jak widać nadal aktualny.
Kiedy się mieszka w Goteborgu lub Stockholmie( miastach gdzie mieszka wiele narodowości) wiele rzeczy związanych ze Szwecją może wydawać się mitem, np. to że szwedzi nie zamykają dzwi na noc, lub że każdy nawet nieznajomy mówi sobie "hej". Takie rzeczy tylko na wsiach

Kathareo · 2013-03-25, 19:55

Taki już urok prowincji

. A tak na marginesie, pamiętam, jak moi dziadkowie, mieszkający w małym miasteczku pod Siedlcami, wychodząc z domu na zakupy, zostawiali otwarty dom, bo przecież listonosz może przyjść. No i kilka razy zastaliśmy w kuchni listonosza, albo listy na stole

. I nikt się nie bał.
Ale to było dobre 20 lat temu.

Indya · 2013-03-31, 10:21

Chyba niczego mi jakoś bardzo nie brakuje. Choć jak jestem w Polsce to lubię sobie przywieźć zapas zwykłej kaszy jęczmiennej

Tutaj jest mega wybór grochów, soczewic i innych fasol, których nie potrafię nawet po polsku nazwać ale białej kaszy polskiej nie da się znaleźć.

Oprócz tego czasem nachodzi mnie chcica na kotlety sojowe, te twarde, które gotuje się w bulionie. W Hiszpanii jeszcze ich nie widziałam ale od biedy idę do sklepu "bio" i kupuję sobie paczkę seitanu

Szkoda tylko, że w zawrotnej cenie.

Oprócz tego wiele rzeczy jest innych, ale już się do tego przyzwyczaiłam.

Wspomniany już w tym wątku chleb tostowy, który jak ściśniemy to już tak zostaje, jak plastelina :P Ale dobry jest do przysmażenia na płycie i posmarowania pomidorem i polania oliwą w stylu pa amb tomaquet. Do kanapek raczej się nie nadaje, ale do kanapek w Hiszpanii są bagietki, które są naprawdę dobre jak są świeże. Fakt, że szybko czerstwieją, ale nadają się do mrożenia (zawsze kupuję kilka, kroję na mniejsze kawałki i od razu wszystko mrożę, a później odgrzewam w mikrofalówce). Jest też coś w rodzaju "chleba wiejskiego" co najbardziej przypomina tradycyjny chleb polski wyglądem ale niestety smak nie ten.

Jak już ktoś pisał o Włoszech, jedzenia kanapek z masłem się nie praktykuje, jeśli już jakiś tłuszcz na chleb to oliwa z oliwek.

Oprócz tego jogurty, zwykłe jogurty są kwaśne i z grudkami. Oprócz tego produkt gourmet - tzw. "jogurt w stylu greckim" to taki jogurt jaki znajdujemy w Polsce, ale jest dwa razy droższy i raczej mały wybór.

Budyni jako takich nie ma ale są kremy, kremy waniliowe dość podobne i flany. Polane karmelem jest pyszne.

I szczerze mówiąc nic więcej nie przychodzi mi do głowy. Chyba więcej mogłabym wymienić hiszpańskich rzeczy, których mi brakuje jak jestem w Polsce :P

Sjesta i pozamykane w niedzielę sklepy potrafią wkurzyć (zawsze akurat w niedzielę jak na złość czegoś mi zabraknie, lub czegoś mi się zachce!) ale na szczęście są sklepy ratunkowe tzw. chińczyki. Chińczycy otwierają zawsze, w niedziele i nocami także jak czegoś podstawowego zabraknie to można się tam poratować.

madziara_07 · 2013-03-31, 19:38

Cytat:

Napisane przez Indya

Sjesta i pozamykane w niedzielę sklepy potrafią wkurzyć (zawsze akurat w niedzielę jak na złość czegoś mi zabraknie, lub czegoś mi się zachce!) ale na szczęście są sklepy ratunkowe tzw. chińczyki. Chińczycy otwierają zawsze, w niedziele i nocami także jak czegoś podstawowego zabraknie to można się tam poratować.

u nas wokolicy te ma Chinczyk sklep zawsze otwarty, nawet alkohol sprzedaja po 22 (nie mozna) chociaz nie wiem jakim sposobem sie mu to nadal udaje

Bling · 2013-04-01, 13:13

Do Polski prawie nie latam, ale jak siostra wraca to moj TZ prosi ja o wielkie czekolady Milki najlepiej te toffi, stwierdzil ze to czekolada taka jak z jego dziecinstwa.

U nas budyn mozna kupic w arabskim sklepiew duzych opakowaniach.

Indya · 2013-04-02, 08:56

Cytat:

Napisane przez madziara_07

u nas wokolicy te ma Chinczyk sklep zawsze otwarty, nawet alkohol sprzedaja po 22 (nie mozna) chociaz nie wiem jakim sposobem sie mu to nadal udaje

U nas sprzedadzą alkohol jedynie jak masz go gdzie schować - do torebki bądź plecaka

Tak normalnie w reklamówce nie ryzykują.

lovebird · 2013-08-05, 14:50

Subskrypcja

Silence_ · 2013-08-10, 18:33

Mnie najbardziej dziwi, że w niedziele supermarkety są czynne max. do 16

Jak mam ochotę na coś dobrego to pozostają tylko polskie sklepy, które na całe szczęście są otwarte bodajże do 22

A tak to brakuje mi czipsów z biedronki w dużych opakowaniach; tutaj tylko jedna duża paczka, a w środku 20 malutkich

Co prawda zawsze można kupić laysy w polskim sklepie, ale praktycznie przepłaca się. A poza tym to chyba niczego nie brakuje mi; samych polskich sklepów jest ok. 5 gdzie bez problemu zaopatrzę się w chleb, wędliny czy alkohol

Chociaż w sumie to najbardziej brakuje mi maminych obiadów

niusuance · 2013-08-10, 22:54

Ostatnie odkrycie- w Nowej Zelandii nie ma soku bananowego

Dopadłam w sklepie wiśniówkę (polską!) i wyruszyłam w poszukiwaniu soku do niej i guzik

SimplyDivine · 2013-08-11, 23:14

Cytat:

Napisane przez Silence_

Mnie najbardziej dziwi, że w niedziele supermarkety są czynne max. do 16

Jak mam ochotę na coś dobrego to pozostają tylko polskie sklepy, które na całe szczęście są otwarte bodajże do 22

A tak to brakuje mi czipsów z biedronki w dużych opakowaniach; tutaj tylko jedna duża paczka, a w środku 20 malutkich

Co prawda zawsze można kupić laysy w polskim sklepie, ale praktycznie przepłaca się. A poza tym to chyba niczego nie brakuje mi; samych polskich sklepów jest ok. 5 gdzie bez problemu zaopatrzę się w chleb, wędliny czy alkohol

Chociaż w sumie to najbardziej brakuje mi maminych obiadów

Jestes w UK? To sa duże paczki chipsów - Walkers Sensations np albo Co Op ma swoje własne i w dodatku przepyszne o smaku pieczonej papryki i pomidora

To samo ze sklepami - te duże hipermarkety jak asda czy tesco będą pozamykane ale Co Operatives mają zazwyczaj licencje do 22 nawet w niedzielę, to samo z osiedlowymi sklepikami gdzie obsługują właściciele

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

DwaKoty · 2013-08-12, 03:33

Mnie sie dzis marzy kompot wisniowy...
No to sobie pomarze....

Ahhhh....

Nie pamietam innych smakow kompotow, ale wisniowy jakos tak utknal mi w glowie.

irenkaaa · 2013-08-14, 01:29

Dwakoty u was wisni niema?

DwaKoty · 2013-08-14, 02:17

Cytat:

Napisane przez irenkaaa

Dwakoty u was wisni niema?

Takich jak w PL - nie ma.
Czeresnie sa, ale nie chcesz wiedziec ile kosztuja.

Tutejsze owoce nie sa hodowane (mam na mysli gatunkowo i jakosciowo) na przetwory, ale na delektowanie sie (bo inaczej tego nazwac sie nie da) jedzeniem.

lakeithia · 2013-08-14, 04:17

Cytat:

Napisane przez DwaKoty

Takich jak w PL - nie ma.
Czeresnie sa, ale nie chcesz wiedziec ile kosztuja.

Tutejsze owoce nie sa hodowane (mam na mysli gatunkowo i jakosciowo) na przetwory, ale na delektowanie sie (bo inaczej tego nazwac sie nie da) jedzeniem.

U nas są tez tylko czeresnie, wiśni brak..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

irenkaaa · 2013-08-14, 22:00

oj to kiepsko

zamow sobie drzewko z PL i posadz gdzies kolo domku albo na dachu

sylwiakaa · 2013-08-14, 22:37

Cytat:

Napisane przez SimplyDivine

Jestes w UK? To sa duże paczki chipsów - Walkers Sensations np albo Co Op ma swoje własne i w dodatku przepyszne o smaku pieczonej papryki i pomidora

To samo ze sklepami - te duże hipermarkety jak asda czy tesco będą pozamykane ale Co Operatives mają zazwyczaj licencje do 22 nawet w niedzielę, to samo z osiedlowymi sklepikami gdzie obsługują właściciele

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Walkersy to polskie Leeejsyyy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Silence_ · 2013-08-14, 23:27

Cytat:

Napisane przez sylwiakaa

Walkersy to polskie Leeejsyyy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To chyba wiadome

Swoją drogą dziwi mnie, że tutaj muszą mieć na wszystko swoją markę jak np. na te czipsy, czy Lynx (Axe)

SimplyDivine, ale to nadal paczka 150g, a nie 250g

A co do sklepów, to u mnie z tych większych to tylko Sainsbury i Lidl

adka0401 · 2013-08-15, 00:34

Jak lakeithia wczesniej wspomniala w USA zdecydowanie brakuje Desperadosa ...
Rowniez brakuje mi Empika :P niby jakies polskie ksiegarnie sa ale ksiazki sa 2 razy drozsze ...

lakeithia · 2013-08-15, 01:04

Cytat:

Napisane przez adka0401

Jak lakeithia wczesniej wspomniala w USA zdecydowanie brakuje Desperadosa ...
Rowniez brakuje mi Empika :P niby jakies polskie ksiegarnie sa ale ksiazki sa 2 razy drozsze ...

Tez racja:/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

SimplyDivine · 2013-08-15, 07:44

Cytat:

Napisane przez Silence_

To chyba wiadome

Swoją drogą dziwi mnie, że tutaj muszą mieć na wszystko swoją markę jak np. na te czipsy, czy Lynx (Axe)

SimplyDivine, ale to nadal paczka 150g, a nie 250g

A co do sklepów, to u mnie z tych większych to tylko Sainsbury i Lidl

Bo do kanapki aż tak dużej paczki nie potrzeba

Sainsbury to niestety nie mój sklep ale pewnie też mają swoje duże paczki a jak nie to na pewno mają Kettle Chips w dużych opakowaniach.

A co do Walkersow bycia naszymi laysami to bym się nie zgodziła - może i marka ma być odpowiednikiem, ale w smaku i konsystencji to te chipsy są zupełnie różne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

**fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4** · 2013-08-17, 12:42

mi brakuje peelingów Dax Cosmetic Perfecta, uwielbiam je

niestety tu ich nie widziałam nawet w polskim sklepie

lamia1980 · 2013-08-22, 12:43

a mi brakuje owoców na wagę.
jak to ktoś wspomniał można się tylko delektować tutejszymi i też nie ma wszystkiego.
brakuje mi słońca, kolorowych budynków, polskiego powietrza

no i mojej pracy

której chyba na wyspach nigdy nie będę wykonywać

jeszcze brakuje mi zapachu warzyw i owoców.
wcześniej tego nie zauważyłam, nie czułam a teraz jestem w pl na urlopie i wszystko mi pieknie pachnie

sjoanna · 2013-08-22, 12:59

Jak zaczyna sie w Polsce sezon jagodowy to odkrywam ze brakuje mi takich owocow.
Nawet porzeczek ktorych nigdy jakos bardzo nie lubilam.

We Wloszech widzialam owoce jagodowe i maliny tylko w supermarkecie popakowane w plastikowe pudeleczka po 100 gramow w zawrotnych cenach.
Bulek ani ciasta z nich nie zrobie bo taniej by bylo leciec do Polski.

parodia · 2013-08-22, 13:40

Właśnie teraz latem odkrywam, jak mi brakuje wszystkich owoców i warzyw. Pomidorów pachnących pomidorami, a nie papierem (i o takim samym smaku), dużych miękkich bakłażanów, prawdziwych jabłek.
Be różnicy, czy z marketu, czy z ryneczku, wszędzie to samo, nic się nie umywa do polskich

nawet śliwki, które dzisiaj kupiłam - bardzo daleko im do polskich węgierek.

malamyszka20 · 2013-08-22, 15:07

Mi najbardziej brakuje miłych pan w recepcjach,sekretariatach i na kasie szczególnie z Biedronki,normalnie tak tesknie;-) aha i jeszcze naszej supej wyszkolonej kadry PKP, żal mi serca sciska;-);-)

niusuance · 2013-08-22, 22:32

Cytat:

Napisane przez sjoanna

Jak zaczyna sie w Polsce sezon jagodowy to odkrywam ze brakuje mi takich owocow.
Nawet porzeczek ktorych nigdy jakos bardzo nie lubilam.

We Wloszech widzialam owoce jagodowe i maliny tylko w supermarkecie popakowane w plastikowe pudeleczka po 100 gramow w zawrotnych cenach.
Bulek ani ciasta z nich nie zrobie bo taniej by bylo leciec do Polski.

Oj tak- jagody i maliny! Maleńkie pudełeczka a cena z kosmosu! A tutaj na dodatek jagody to nie jagody tylko borówki amerykańskie, które wcale nie smakują tak jak powinny!

Cytat:

Napisane przez parodia

Właśnie teraz latem odkrywam, jak mi brakuje wszystkich owoców i warzyw. Pomidorów pachnących pomidorami, a nie papierem (i o takim samym smaku), dużych miękkich bakłażanów, prawdziwych jabłek.
Be różnicy, czy z marketu, czy z ryneczku, wszędzie to samo, nic się nie umywa do polskich

nawet śliwki, które dzisiaj kupiłam - bardzo daleko im do polskich węgierek.

Śliwek węgierek tez u mnie nie ma- śliwki tutaj są albo różowe albo żółtawe, fioletowych nie ma

irenkaaa · 2013-08-22, 22:43

U mnie tylko fioletowo rozowawe ale kolo wegierek to nawet nie lezaly

2013-03-25, 00:25	#211
DwaKoty Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-04 Lokalizacja: na polnoc od Tokio Wiadomości: 396	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? [1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3996253 8]no więc to jednak jest mit, bo skoro można kupić normalny chleb a przy tym, że jest tylko słodki, upierają się ludzie, którzy sobie tak wpoili to jak to inaczej nazwać? ja kupuję świetny chleb w Coopie na przykład, w ICA też można kupić normalny pieczony chleb...[/QUOTE] Mozliwe ze sie cos w ostatnich latach zmienilo. Ja supermarketowego chleba w Szwecji tknac nie moglam, o odruch wymiotny mnie to dziadostwo przyprawialo. Trzeba bylo czytac liste skladnikow bardzo dokladnie, zeby znalezc cos bez masywnej ilosci dodanego cukru, albo zaopatrzyc sie w maszyne do chleba. Chleb z porzadnej piekarni byl pierunsko drogi, wiec taniej wyszlo robic wlasny na dluzsza mete. I sa miejsca w Szwecji, gdzie polskich sklepow nie uswiadczysz. __________________ Na wsi w Japonii czyli moj blog

2013-03-25, 00:34	#212
lakeithia Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 1 611	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? Mi w USA brakuje Jogobelli i Desperadosa. A tak poza tym, to wszystko jest __________________ Born in Poland. Living in America.

2013-03-25, 19:55	#215
Kathareo Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-02 Lokalizacja: Svea Wiadomości: 315	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? Taki już urok prowincji. A tak na marginesie, pamiętam, jak moi dziadkowie, mieszkający w małym miasteczku pod Siedlcami, wychodząc z domu na zakupy, zostawiali otwarty dom, bo przecież listonosz może przyjść. No i kilka razy zastaliśmy w kuchni listonosza, albo listy na stole. I nikt się nie bał. Ale to było dobre 20 lat temu. __________________ Only the dead fish follow the stream.

2013-03-31, 10:21	#216
Indya Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-02 Lokalizacja: Málaga, ES Wiadomości: 52	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? Chyba niczego mi jakoś bardzo nie brakuje. Choć jak jestem w Polsce to lubię sobie przywieźć zapas zwykłej kaszy jęczmiennej Tutaj jest mega wybór grochów, soczewic i innych fasol, których nie potrafię nawet po polsku nazwać ale białej kaszy polskiej nie da się znaleźć. Oprócz tego czasem nachodzi mnie chcica na kotlety sojowe, te twarde, które gotuje się w bulionie. W Hiszpanii jeszcze ich nie widziałam ale od biedy idę do sklepu "bio" i kupuję sobie paczkę seitanu Szkoda tylko, że w zawrotnej cenie. Oprócz tego wiele rzeczy jest innych, ale już się do tego przyzwyczaiłam. Wspomniany już w tym wątku chleb tostowy, który jak ściśniemy to już tak zostaje, jak plastelina :P Ale dobry jest do przysmażenia na płycie i posmarowania pomidorem i polania oliwą w stylu pa amb tomaquet. Do kanapek raczej się nie nadaje, ale do kanapek w Hiszpanii są bagietki, które są naprawdę dobre jak są świeże. Fakt, że szybko czerstwieją, ale nadają się do mrożenia (zawsze kupuję kilka, kroję na mniejsze kawałki i od razu wszystko mrożę, a później odgrzewam w mikrofalówce). Jest też coś w rodzaju "chleba wiejskiego" co najbardziej przypomina tradycyjny chleb polski wyglądem ale niestety smak nie ten. Jak już ktoś pisał o Włoszech, jedzenia kanapek z masłem się nie praktykuje, jeśli już jakiś tłuszcz na chleb to oliwa z oliwek. Oprócz tego jogurty, zwykłe jogurty są kwaśne i z grudkami. Oprócz tego produkt gourmet - tzw. "jogurt w stylu greckim" to taki jogurt jaki znajdujemy w Polsce, ale jest dwa razy droższy i raczej mały wybór. Budyni jako takich nie ma ale są kremy, kremy waniliowe dość podobne i flany. Polane karmelem jest pyszne. I szczerze mówiąc nic więcej nie przychodzi mi do głowy. Chyba więcej mogłabym wymienić hiszpańskich rzeczy, których mi brakuje jak jestem w Polsce :P Sjesta i pozamykane w niedzielę sklepy potrafią wkurzyć (zawsze akurat w niedzielę jak na złość czegoś mi zabraknie, lub czegoś mi się zachce!) ale na szczęście są sklepy ratunkowe tzw. chińczyki. Chińczycy otwierają zawsze, w niedziele i nocami także jak czegoś podstawowego zabraknie to można się tam poratować.

2013-04-01, 13:13	#218
Bling Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum Wiadomości: 1 235	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? Do Polski prawie nie latam, ale jak siostra wraca to moj TZ prosi ja o wielkie czekolady Milki najlepiej te toffi, stwierdzil ze to czekolada taka jak z jego dziecinstwa. U nas budyn mozna kupic w arabskim sklepiew duzych opakowaniach. __________________ To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym. ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ

2013-08-05, 14:50	#220
lovebird Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 6 375	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? Subskrypcja __________________ Przyszłość zaczyna się dzisiaj. Nie jutro. Wymianki

2013-08-10, 18:33	#221
Silence_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-11 Lokalizacja: Lincolnshire Wiadomości: 4 734	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? Mnie najbardziej dziwi, że w niedziele supermarkety są czynne max. do 16 Jak mam ochotę na coś dobrego to pozostają tylko polskie sklepy, które na całe szczęście są otwarte bodajże do 22 A tak to brakuje mi czipsów z biedronki w dużych opakowaniach; tutaj tylko jedna duża paczka, a w środku 20 malutkich Co prawda zawsze można kupić laysy w polskim sklepie, ale praktycznie przepłaca się. A poza tym to chyba niczego nie brakuje mi; samych polskich sklepów jest ok. 5 gdzie bez problemu zaopatrzę się w chleb, wędliny czy alkohol Chociaż w sumie to najbardziej brakuje mi maminych obiadów __________________ razem Kosmetyki Ciuchy

2013-08-10, 22:54	#222
niusuance Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-04 Lokalizacja: Wellington Wiadomości: 556	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? Ostatnie odkrycie- w Nowej Zelandii nie ma soku bananowego Dopadłam w sklepie wiśniówkę (polską!) i wyruszyłam w poszukiwaniu soku do niej i guzik __________________ Blogowanie szyciowo nowozelandzko

2013-08-12, 03:33	#224
DwaKoty Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-04 Lokalizacja: na polnoc od Tokio Wiadomości: 396	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? Mnie sie dzis marzy kompot wisniowy... No to sobie pomarze.... Ahhhh.... Nie pamietam innych smakow kompotow, ale wisniowy jakos tak utknal mi w glowie. __________________ Na wsi w Japonii czyli moj blog

2013-08-14, 01:29	#225
irenkaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Fr Wiadomości: 11 433	Re: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? Dwakoty u was wisni niema?

2013-08-14, 22:00	#228
irenkaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Fr Wiadomości: 11 433	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? oj to kiepsko zamow sobie drzewko z PL i posadz gdzies kolo domku albo na dachu

2013-08-15, 00:34	#231
adka0401 Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: London Wiadomości: 1 278	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? Jak lakeithia wczesniej wspomniala w USA zdecydowanie brakuje Desperadosa ... Rowniez brakuje mi Empika :P niby jakies polskie ksiegarnie sa ale ksiazki sa 2 razy drozsze ... __________________ travel blog stylishtravlr

2013-08-17, 12:42	#234
fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 1 645	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? mi brakuje peelingów Dax Cosmetic Perfecta, uwielbiam je niestety tu ich nie widziałam nawet w polskim sklepie

2013-08-22, 12:43	#235
lamia1980 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: Edinburgh Wiadomości: 454	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? a mi brakuje owoców na wagę. jak to ktoś wspomniał można się tylko delektować tutejszymi i też nie ma wszystkiego. brakuje mi słońca, kolorowych budynków, polskiego powietrza no i mojej pracy której chyba na wyspach nigdy nie będę wykonywać jeszcze brakuje mi zapachu warzyw i owoców. wcześniej tego nie zauważyłam, nie czułam a teraz jestem w pl na urlopie i wszystko mi pieknie pachnie __________________ Wszystkie JOANNY łączcie się! https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post35572795 Edytowane przez lamia1980 Czas edycji: 2013-08-22 o 12:49

2013-08-22, 12:59	#236
sjoanna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Jędrzejów/Latina Wiadomości: 6 082	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? Jak zaczyna sie w Polsce sezon jagodowy to odkrywam ze brakuje mi takich owocow. Nawet porzeczek ktorych nigdy jakos bardzo nie lubilam. We Wloszech widzialam owoce jagodowe i maliny tylko w supermarkecie popakowane w plastikowe pudeleczka po 100 gramow w zawrotnych cenach. Bulek ani ciasta z nich nie zrobie bo taniej by bylo leciec do Polski. __________________ Przykładna żonka od 15 i 24 VII 2010 “Your dresses should be tight enough to show you're a woman and loose enough to show you're a LADY.” Edith Head

2013-08-22, 13:40	#237
parodia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-12 Lokalizacja: / Wiadomości: 6 532	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? Właśnie teraz latem odkrywam, jak mi brakuje wszystkich owoców i warzyw. Pomidorów pachnących pomidorami, a nie papierem (i o takim samym smaku), dużych miękkich bakłażanów, prawdziwych jabłek. Be różnicy, czy z marketu, czy z ryneczku, wszędzie to samo, nic się nie umywa do polskich nawet śliwki, które dzisiaj kupiłam - bardzo daleko im do polskich węgierek. __________________

2013-08-22, 15:07	#238
malamyszka20 Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 1 145	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? Mi najbardziej brakuje miłych pan w recepcjach,sekretariatach i na kasie szczególnie z Biedronki,normalnie tak tesknie;-) aha i jeszcze naszej supej wyszkolonej kadry PKP, żal mi serca sciska;-);-) __________________ http://www.pmiska.pl/index.php/site/help?miska=1

2013-08-22, 22:43	#240
irenkaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Fr Wiadomości: 11 433	Re: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? U mnie tylko fioletowo rozowawe ale kolo wegierek to nawet nie lezaly

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)