Nie mam przyjaciólki a bardzo mi jej brakuje

[sjoanna]

Napisane przez Ana_83

Ogólnie chodzi mi o Wasze spostrzerzenia dot. czytelności aukcji i wogóle tego co Wam wpadnie do głowy. Nie zwracajcie uwagi na literówki bo aukcje wystawiałam w pośpiechu i jeszcze nie zdarzyłam poprawić :/ ciągle w trakcie.

Ja mam tylko taka mala uwage - w tabelkach gdzie masz Dodatkowe informacje o dostawie i płatności jest za malo miejsca bo napis w drugiej linii nie miesci sie w calosci.

kosztami wysylki - widze to w polowie

[Rilla82]

O, znowu poniedziałek (jak to się dzieje? ).
Iskierko, uszy do góry. Kiedy mamy chandrę, wydaje nam się zwykle, że już zawsze wszystko będzie do d..., a tymczasem po najgorszej nawet zimie przychodzi wiosna (no właśnie...) i wszystko nabiera nowych kolorów.


Zanim jednak rzeczona wiosna nastała, udało mi się wreszcie zmobilizować i wybrać w weekend na narty. Wstyd się przyznać, dopiero pierwszy raz w tym sezonie. Było świetnie, już zapomniałam, jakie to super uczucie napić się grzanego wina po kilku godzinach szusowania. Gorąco polecam Udanego poniedziałku!

[Superbejbe]

Któraś z Was reklamowała książkę "Bractwo Świętego Całunu" jestem właśnie w trakcie czytania i muszę przyznać że książka jest bardzo ciekawa. Polecam miłośniczką książek w stylu Kod Leonarda...

[dzinek]

witam

Napisane przez Superbejbe

Wreszcie znalazłam czas aby wstąpić na forum

jestem jakaś niezorganizowana, nie wyrabiam się ze zrobieniem podstawowych rzeczy w domu

ja niestety tez tak mam
zimowa handra czy co?

Monika ooo... zawsze warto sie dowiedziec ze jest sie nienormalna kobieta
z reszta ja wole nieformatowe modele

no i jak tam nauka jezyka???
mnie sie naleza niezle klapy nic prawie nie zrobilam

[Iskierka71]

Napisane przez dzinek

no i jak tam nauka jezyka???
mnie sie naleza niezle klapy nic prawie nie zrobilam

Przerobiłam dwie lekcje dopiero
W tym tygodniu dzieci mają ferie więc liczę na trochę wolnego czasu, którego MOŻE uda mi się przeznaczyć na naukę....
Chandra mi nie przeszła, konto bankowe i portfel straszą pustkami ale mam kilka pomysłow.
(Tyle że nie wiem czy je zrealizuję )

[natiria]

a u mnie TŻ chory i leży w łóżku, więc jak nie urok to sr....
dziewczyny może macie jakiś patent, żeby dziecko się nie wybudzało w nocy? szczerze mówiąc mam tego serdecznie dość, Adaś kładzie się o 20 i to jest super, ale o 12 i 3 budzi się :/ I jeszcze wstaje po 6 ! Rany, gdzie te czasy kiedy spałam do 10?

Z książek ja polecam Cień wiatru Zafona.

Rilla zazdroszę tego grzanego winka!!!! A ja dziś na na śniadanie zjadłam owsiankę , może uda mi się w końcu schudnąć, w każdym bądź razie zaczęłam od poniedziałku he he

dużo słońca!

[agu.s]

Witam, u mnie tez juz drugi tydzien chorujemy i konca nie widac, dobrze chociaz, ze za oknem cieplutko.
Nauka jezyka stanela w miejscu jakos nie chce mi sie uczyc, gdy w domu sa dzieci i ciagle cos ode mnie chcą.
Natiria, a ile Twoje dziciatko ma? Ja przyznam sie przy pierwszym wstawal az do 3 roku zycia i to nawet do 6 razy w nocy, przy drugim bylam mądrzejsza i nie dalam sie od poczatku a moze to bylo zgodnie z zasadą kazde dziecko inne
Super niania mowi, by dac troszke dziecku poplakac i nie brac na rece, ale przy nim byc. Kilka nocy i spokoj. Mysle, ze to dziala, tylko trzeba przetrwac faze.
W kazdym badz razie wspolczuje.
Czytalam zafona tez mi sie podobal a wczoraj skonczylam "Nostalgię aniola", wczesniej ogladalam film i mi sie nie podobal, ale ksiązka ok, mogę z calym sercem polecic.
Milego dniawszystkim

[natiria]

agu.s moj synek jest jeszcze mały i ma 11 miesięcy, staram się go nie brac w nocy na ręce, zazwyczaj daję pić i pomaga, jednak muszę wstać :/ TŻ nic a nic nie słyszy, a ja słyszę jak Adaś dosłownie jęknie i od razu się wybudzam. Czytam język niemowląt, może coś z tego zadziała. Potestuję

Nie czytałam nic innego Zafona, chętnie się skuszę. Teraz czytam Larssona pierwszy tom, ale się jeszcze nie wdrożyłam jakoś, mam nadzieję, że mnie wciągnie. A jeszcze z książek bardzo lubiłam Murakamiego

[agu.s]

A to juz nie taki malutki, powinien przesypiac noc, tyle, ze dzieci nie chcą robic tego co "powinny" Ja niestety tez mam taki sen, ze wszystko slysze i nawet jakbym nie chciala wstawac, to i tak w nocy funkcjonowalam jak automat, dopiero jak kladlam sie spowrotem, to przychodzila tefleksja, ze przeciez mialam zaczekac. tez czytalam "jezyk niemowląt", ale nie pamietam, czy u mnie cos zastosowalam, bo to bylo przy drugim dziecku a przy drugim jakos inaczej juz jest, taki wiekszy luz bez paniki. A Larsona tez mam juz za soba, wszystkie trzy tomy, tyle, ze ja najpierw zobaczylam pierwszą czesc jako film, potem przczytalam druga czesc, ogladnelam druga jako film, wrocilam do pierwszej jako książka i zakonczylam na 3 czesci ksiązka a potem film, ufff troszke zawile, ale mi sie podobalo i jedno i drugie, bo film jest produkcji szwedzkiej, czyli nie amerykanska papka. Murakamiego kupilam "Ptaka nakrecacza", czy jakos tak i nie przeszlam, wiecej nie probowalam. I nawet nie wiem dlaczego Czasem po prostu tak jest, ze nie odpowiada mi czyjs styl, bo tresc na drugim miejscu.

[natiria]

Też nie wszystko co napisał Murakami mi podchodzi, ja polecam Norwegian Wood.
Wiem, że Adaś powinien przesypiać, dlatego mnie to nieco denerwuje. Będę nad nim pracować Ogólnie nie panikuję, po prostu chętnie bym sobie pospała. On zresztą jest przyzwyczajony do swojego łóżeczka, kładziemy go praktycznie bez lulania, więc chłopak jest fajny, jedynie ten sen. Śmiać mi się chciało, jak nie byłam 2 dni w domu i TŻ powiedział, że młody spał, że szok, nic a nic się nie budził... moim zdaniem go nie słyszał i biedak padał z wyczerpania
Nawet nie wiedziałam, że jest ekranizacja Larssona ale to dobrze, poźniej sobie chętnie obejrzę.

[Rilla82]

Dorzucam do wątku książkowego "Grę Anioła" Zafona, całkiem znośna. Ostatnio byłam zmuszona jechać do Wawy pociągiem i wzięłam od mamy "Ghostwritera", żeby przetrwać podróż. Zrobiłam to niejako z musu, bo po obejrzeniu filmu Polańskiego wcale nie miałam ochoty na lekturę, ale była to jedyna nowość na półkach rodzinnego domu. No i spotkała mnie całkiem miła niespodzianka - książka oczywiście lepsza niż film, ale co zaskakujące, inaczej się kończy. Końcówka u Polańskiego od początku wydała mi się zupełnie bezsensowna i nielogiczna, ale okazuję się, że to autorski pomysł scenarzystów Polecam książkę lubiącym trochę nostalgiczno-sensacyjne klimaty czytelniczkom.

[Ana_83]

ale tutaj cisza się zrobiła :/

[Superbejbe]

Hello

Znacie może jakiś super krem pod oczy? zrobiły mi się straszne worki a jestem jeszcze taka młoda

[butterfly 1]

Napisane przez Superbejbe

Hello

Znacie może jakiś super krem pod oczy? zrobiły mi się straszne worki a jestem jeszcze taka młoda

ja stosuję dwa kremy ;na noc nivea visage Q10 ,a na dzień dermedic hydra in 2 , i jestem z tej kuracji zadowolona choć myślę,że kiedy skończy mi się nivea to kupie coś mocniejszego , a przy tym na dzień to narazie zostanę bo fajnie nawilża .Kiedy byłam ostatnio w Polsce miałam spis czterech kremów które chciałam kupić ale niestety były w moim mieście nieosiągalne. Superbejbe najlepszą kuracją jest długi ,spokojny sen, ale wiem że nie każdy może sobie na taką kurację pozwolić. A ja właśnie zaczynam poranną kawkę ,witam wszystkie

[Rilla82]

Ja jestem fanką retinolu i ogólnie retinoidów. Moimi hitami są kremy pod oczy z avene lub z vichy, zawierające ten składnik. Ostatnio skusiłam się też na roll-on z Garniera, bo udało mi sie upolować w promocji, ale jeszcze za wcześnie na ocenę. Natomiast wiem, że nie każdy od razu dobrze toleruje retinol, skóra może sie na początku butować. Ale z tego, co mi wiadomo, jest to jedyny składnik, obok filtrów UV, który ma udowodnione działanie przeciwzmarszczkowe Zresztą retinofanki mają własne wątki na kosmetycznym, nie będę się tutaj rozpisywać.

[agu.s]

ja tez z kawa witam. nie mam kreu ulubionego pod oczy, jakos zaden mi nie przypadl do gustu, uzywam, bo uzywam, ale nie widze roznicy, gdy pod oczy naklada krem do twarzy a krem pod oczy. Moim problemem nie sa worki a cienie, moze macie jakis sprawdzony korektor, ktory dobrze wyglada pod oczami?

[butterfly 1]

agu.s co do korektorów to ich nie używam ale czytałam że z Bell anti age w płynie jest dobry ,miałam go kupić ale niestety żaden sklep go nie miał ,były tylko z tej firmy korektory w sztyfcie. Czekam do wakacji może go wtedy dostanę.

[Superbejbe]

Dzięki dziewczyny za kremy, na pewno któryś przetestuje

Mam pytanie do przebywających w Holandii. Czy jak pojadę tam z psem to muszę na coś uważać? np. mandat za kupę na trawniku, jakieś miesięczne opłaty za posiadanie psa itp...

[201608040942]

Jak zamierzasz sie przeprowadzic to spewnoscia trzeba bedzie podatek na psa placic, w Pl tez trzeba. Kiedys w Pl nie sprawdzali wiec wiele osob nie placila w tym my tez. U mnie w De chodzi facet i sprawdza . od domu do domu i sprawdza czy jest pies. podatek musi byc zaplacony, wiec wnioskuje ze i w NL tak samo jest.

[Iskierka71]

Witam dziewczyny.
Chandra trochę ustępuje ale za to złapał mnie ból piersi i to obu na raz... W poniedziałek idę na badanie krwi, ciekawe co z tego wyjdzie...

Napisane przez Superbejbe

Dzięki dziewczyny za kremy, na pewno któryś przetestuje

Mam pytanie do przebywających w Holandii. Czy jak pojadę tam z psem to muszę na coś uważać? np. mandat za kupę na trawniku, jakieś miesięczne opłaty za posiadanie psa itp...

Po pierwsze żeby w ogóle wyjechać z pieskiem poza terytorium Polski musisz mieć dla pieska paszport, a piesek musi mieć wszczepionego chipa. Wszystko załatwisz u weterynarza na miesiąc przed wyjazdem.
Wysokość opłaty za psa uzależniona jest od gminy w której będziesz mieszkać. ja płacę 60€ za cały rok, mam to wliczone do ceny wywozu śmieci.
W mojej miejscowości raczej nie widzę żeby ktoś sprzątał po piesku (mieszkam w małym miasteczku - powiedziałabym nawet że mieszkam na wsi). Są jednak miejsca specjalnie oznaczone zakazem załatwiania się piesków. Są to miejskie deptaki i place zabaw dla dzieci. W tych miejscach nie wolno pieskom się załatwiać i ew. możesz zarobić mandat.
Generalnie Holandia jest bardzo przyjazna zwierzętom. Rodziny mają często po dwa psy albo kilka kotków czy króliczków (albo wszystko na raz).
Jak będziesz w Holandii w okolicach Utrecht to zapraszam serdecznie do siebie na kawusię i domowe ciacho.

[natiria]

hej dziewczyny, wpadłam się przywitać

u mnie nieciekawie, zeszły tydzień się wszyscy rozchorowaliśmy, każdy po kolei... a choróbsko nieciekawe - rotawirus. Całe szczęście, że synek to dzielnie zniósł, bo go nie szczepiliśmy, sądziliśmy, że jak nie pójdzie do żłobka, to mała szansa, że coś załapie, a tu proszę. W dodatku z TŻ są ciche dni... ale przynajmniej słońce za oknem!

Superbejbe, ja ostatnio używałam takiego serum Organix Cosmetix Serum i byłam zadowolona Do kupienia on line - wystarczy wpisać w google: kosmetyki naturalne sklep W ogóle ja wszystkie swoje kosmetyki zamieniłam na kosmetyki ekologiczne bo nie zawierają tego całego syfu.

[kamaerba]

Witam, witam
Nowa jestem, może się jakoś przyjmę....
Ana_83 wpadłam na Twoje aukcje. Uważam, że wszystko ok. Sama też sprzedaję na rękodziele i na moje oko jest dobrze. Może fajnie by było pomyśleć o dziewczynach "pociążówkach" i coś na modelowanie figurki???? Pewnie sama bym skorzystała, bo jakoś brzucho nie spada.....

[nokardia]

cześć dziewczyny,
trochę mnie tu nie było ale moje dziecię, praca i dom pochłania mi całkowicie mój czas,
ostatnio to bylam tak zmęczona że myślałam że już weekendu nie doczekam i padnę nosem w kafelki w domu ale przetrwałam
widzę nowe dziewczyny witamy witamy rozgośćcie sie i wpadajcie częściej, co do nie spania w nocy przez dziecko to mam ten sam problem, moja idzie spać o 20 i budzi sie ok 12 i 4 na jedzenie, jak ja bym pragnęła aby ona tylko raz tak wstawała ale marzyc mozna, moja ma 8 miesiecy więc na razie za wiele nie wymagam
trzymajcie sie cieplutko, oby do wiosny

[butterfly 1]

cześć dziewczyny , kamaerba witaj w naszym gronie a ja dziś przesadzam kwiatki w doniczkach ,sprzątam dom ,istne szaleństwo mnie ogarnęło ,więc muszę wykorzystać swój dzisiejszy zapał pozdrowienia dla wszyskich

[agu.s]

Kamaerba witaj
Butterfly, poczytalam o tym korektorze i musze przyznac, ze narobilas mi ochoty, tylko, ze ja nie wiem kiedy bede w PL buuuu.
Oj dziewczyny nie zazdroszcze wam nocnych pobudek, ja od dwoch tygodni tez wstaje na zmiane to do jednego, to do drugiego dziecka, bo kaszla i trzeba syropek podac. Ale juz dzisiaj kazdy ruszyl do swoich obowiazkow, czyli do szkoly i przedszkola, ale jeszcze troszke kaszla. Mam nadzieje, ze szybko minie.
A ja dzisiaj widzialam u kogos w ogrodku sliczne krokusy, no po prostu wiosna i ta pogoda az chce sie zyc

[Superbejbe]

Napisane przez Iskierka71

Po pierwsze żeby w ogóle wyjechać z pieskiem poza terytorium Polski musisz mieć dla pieska paszport, a piesek musi mieć wszczepionego chipa. Wszystko załatwisz u weterynarza na miesiąc przed wyjazdem.
Wysokość opłaty za psa uzależniona jest od gminy w której będziesz mieszkać. ja płacę 60€ za cały rok, mam to wliczone do ceny wywozu śmieci.
W mojej miejscowości raczej nie widzę żeby ktoś sprzątał po piesku (mieszkam w małym miasteczku - powiedziałabym nawet że mieszkam na wsi). Są jednak miejsca specjalnie oznaczone zakazem załatwiania się piesków. Są to miejskie deptaki i place zabaw dla dzieci. W tych miejscach nie wolno pieskom się załatwiać i ew. możesz zarobić mandat.
Generalnie Holandia jest bardzo przyjazna zwierzętom. Rodziny mają często po dwa psy albo kilka kotków czy króliczków (albo wszystko na raz).
Jak będziesz w Holandii w okolicach Utrecht to zapraszam serdecznie do siebie na kawusię i domowe ciacho.

Dobrze że są pozytywnie nastawieni do zwierząt, jestem gotowa zapłacić za mojego włochatego przyjaciela 60€

Jak okaże się że będę blisko to z miłą chęcią wpadnę na kawkę . Nie pamiętam nazwy miasta ale wiem że jest gdzieś na północy nad morzem.

[kamaerba]

Dzieńdoberek!!!! Dziękuję za ciepłe powitanko na forum
Iskierka71 mam bratową w Wageningen, a to zdaje się ok 40km od Twojej miejscowości. Przy odrobinie szczęścia może się kiedyś kawki napijemy......
U mnie w Gdańsku ranek bardzo słoneczny i takiego całego dnia wszystkim życzę

[natiria]

hej kamaerba

ja też jestem nowa. U nas też słońce pięknie świeci w sensie w Warszawie
Norkadia, mój maluszek ma bardzo podobnie, budzi się właśnie koło 12 i o 4, tyle, że on pije w nocy. A ma 11 miesięcy, kurcze zaraz będzie rok miał, szook!

[agu.s]

Napisane przez natiria

kurcze zaraz będzie rok miał, szook!

Moj 12.....lat i to dopiero jest szok, bo ja wciąz piekna i mloda

U mnie juz nawet mlecz kwitnie i cieplutko, ze w swtereku mozna chodzic a Irysy, to nawet juz w krotkim rekawie pomykaja, ale oni tak mają im nigdy nie jest zimno.

[Rilla82]

Witajcie, śliczny dziś dzień.U mnie w ogródku kwitną przebiśniegi
Widzę, ze większość z Was ma dzieci. Ja się póki co uchowałam na placu boju niedzieciatych, więc niestety w wielu poruszanych tutaj kwestiach nie mogę zabrać głosu.