Ja...On............i Ona..:( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-03-17, 19:21   #1
MilionMonet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 10
Thumbs down

Ja...On............i Ona..:(


Czesc.. z gory przepraszam jesli jest juz taki watek lecz nie bylo mnie tu sporo czasu i nie moge rozgrysc tej nowej wersji wizazu
Do rzeczyMam problem i nie mam nawet z kim o tym porozmawiac...M am nadzieje ze w jakim kolwiek stopniu pomozecie mi go rozwiazac.
Moj "kolega" bardzo bardzo bliski nawet kolega, ma dziewczyne.Jego dziewczyna nie mieszka w naszym miescie i cale szczescie.Ostatnim czasem zblizylismy sie bardzo nie jest ze mna oficjalnie lecz zachowujemy sie jak bysmy byli para pocalunki, przytulania to norma.czuje ze sie zakochalam jak nigdy "kochanie,Skarbie" czesto pojawia sie w naszych rozmowach.Niewiem co mam robic on ja kocha ja kocham jego ona o mnie nie wie a ja jestem "kochanka"wpakowa lam sie w ten bezsensowny uklad.od poczatku wiedzilam ze jej nie zostawi ze ma dziewczyne ale stalo sie...sam to w sumie zapoczatkowal.Wie co czuje lecz raczej nic z tym nie robi probowalam rozmow co dalej jak to sobie wyobraza ale zawsze jest "niewiem...zalezy mi na tym co jest i nie zaluje tego i nigdy nie bede zalowal co sie dzialo i dzieje miedzy nami"
probowalam to skonczyc lecz nie umialam najnormalniej w swiecie ryczalam nawet przez sen przy slowach albo ona albo ja mowi "kochanie prosze Cie wiesz dobrze ze jej nie zostawe a z Toba nie chce tracic kontaktu w zadnym stopniu".. wiem mam za swoje moja wina pomozcie
moze ktoras z was byla w takiej sytuacji albo jest
MilionMonet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 19:24   #2
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

Cytat:
Napisane przez MilionMonet Pokaż wiadomość
Czesc.. z gory przepraszam jesli jest juz taki watek lecz nie bylo mnie tu sporo czasu i nie moge rozgrysc tej nowej wersji wizazu
Do rzeczyMam problem i nie mam nawet z kim o tym porozmawiac...M am nadzieje ze w jakim kolwiek stopniu pomozecie mi go rozwiazac.
Moj "kolega" bardzo bardzo bliski nawet kolega, ma dziewczyne.Jego dziewczyna nie mieszka w naszym miescie i cale szczescie.Ostatnim czasem zblizylismy sie bardzo nie jest ze mna oficjalnie lecz zachowujemy sie jak bysmy byli para pocalunki, przytulania to norma.czuje ze sie zakochalam jak nigdy "kochanie,Skarbie" czesto pojawia sie w naszych rozmowach.Niewiem co mam robic on ja kocha ja kocham jego ona o mnie nie wie a ja jestem "kochanka"wpakowa lam sie w ten bezsensowny uklad.od poczatku wiedzilam ze jej nie zostawi ze ma dziewczyne ale stalo sie...sam to w sumie zapoczatkowal.Wie co czuje lecz raczej nic z tym nie robi probowalam rozmow co dalej jak to sobie wyobraza ale zawsze jest "niewiem...zalezy mi na tym co jest i nie zaluje tego i nigdy nie bede zalowal co sie dzialo i dzieje miedzy nami"
probowalam to skonczyc lecz nie umialam najnormalniej w swiecie ryczalam nawet przez sen przy slowach albo ona albo ja mowi "kochanie prosze Cie wiesz dobrze ze jej nie zostawe a z Toba nie chce tracic kontaktu w zadnym stopniu".. wiem mam za swoje moja wina pomozcie
moze ktoras z was byla w takiej sytuacji albo jest

Fantastyczny mezczyzna.

Ogarnij sie, troche godnosci.
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 19:24   #3
magdaaa12
Raczkowanie
 
Avatar magdaaa12
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 89
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

Cytat:
Napisane przez MilionMonet Pokaż wiadomość
Czesc.. z gory przepraszam jesli jest juz taki watek lecz nie bylo mnie tu sporo czasu i nie moge rozgrysc tej nowej wersji wizazu
Do rzeczyMam problem i nie mam nawet z kim o tym porozmawiac...M am nadzieje ze w jakim kolwiek stopniu pomozecie mi go rozwiazac.
Moj "kolega" bardzo bardzo bliski nawet kolega, ma dziewczyne.Jego dziewczyna nie mieszka w naszym miescie i cale szczescie.Ostatnim czasem zblizylismy sie bardzo nie jest ze mna oficjalnie lecz zachowujemy sie jak bysmy byli para pocalunki, przytulania to norma.czuje ze sie zakochalam jak nigdy "kochanie,Skarbie" czesto pojawia sie w naszych rozmowach.Niewiem co mam robic on ja kocha ja kocham jego ona o mnie nie wie a ja jestem "kochanka"wpakowa lam sie w ten bezsensowny uklad.od poczatku wiedzilam ze jej nie zostawi ze ma dziewczyne ale stalo sie...sam to w sumie zapoczatkowal.Wie co czuje lecz raczej nic z tym nie robi probowalam rozmow co dalej jak to sobie wyobraza ale zawsze jest "niewiem...zalezy mi na tym co jest i nie zaluje tego i nigdy nie bede zalowal co sie dzialo i dzieje miedzy nami"
probowalam to skonczyc lecz nie umialam najnormalniej w swiecie ryczalam nawet przez sen przy slowach albo ona albo ja mowi "kochanie prosze Cie wiesz dobrze ze jej nie zostawe a z Toba nie chce tracic kontaktu w zadnym stopniu".. wiem mam za swoje moja wina pomozcie
moze ktoras z was byla w takiej sytuacji albo jest
Zostaw go, chyba ze chcesz byc ta druga. Gdyby mu naprawde zalezalo na Tobie to by byl tylko z Toba a nie z jeszcze inna.
magdaaa12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 19:28   #4
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

O co Ci chodzi? przeciez kolo mówi jasno że jej nie zostawi?
Ostatni uczciwy
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 19:31   #5
anulek88
Zakorzenienie
 
Avatar anulek88
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Tam gdzie słychać szum fal..
Wiadomości: 8 241
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

eweidentnie ci powiedział że jej nie nie zostawi to w czym problem? ZAKONCZ to.. chyba ze chcesz byc.. ta "kochanka" jak to nazwałaś.
__________________


Pani Magister !
Szczęśliwa żona i mama




anulek88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 19:32   #6
HollyG
Zadomowienie
 
Avatar HollyG
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

Ja niestety jestem i radzę uciekać...
__________________
Moher to siła.Moher to władza.
Moherowych kapeluszy.Nigdy się nie zdradza.

Moher daje młodość.Niesie wielkich przemian wiatr
Moherowy beret opanuje świat.

"Wielkie historie miłosne mogą nie mieć końca. Ale co muszą mieć nieodzownie – to początek."
~Kłamczucha

HollyG jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 19:33   #7
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

No bez jaj dziewczyno. Zdejmij te klapy wielkosci bramy wjazdowej z oczu. Z Ci z tych spotkań? Gdyby mu zalezało na Tobie, przeciez by z nią skończył. Nieźle sie bawi Twoimi uczuciami, a Ty go jeszcze gloryfikujesz. Oszukuje swoja dziewczyne, pogrywa sobie z Tobą, wami obiema, bo widac to mu służy. Spotykać sie z kims kto ma Cie w d***e? Mi by było szkoda czasu.
Nie możesz z nim zerwac, to cierp dalej, no jaką niby radę mozna Ci dać, skoro sama sie wpakowałaś w nieczysty układ, a teraz nie chcesz sie wyplątac.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-03-17, 19:34   #8
70026de27bfb6c51fbab4e7dd9ae9b7f0dc3e2c9_600772df80eb9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 906
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

bez komentarza... zostaw go jak najszybciej, przeciez prosto w oczy mowi ze nie zostawi swojej dziewczyny..to na co ty jeszcze czekasz i liczysz?!
70026de27bfb6c51fbab4e7dd9ae9b7f0dc3e2c9_600772df80eb9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 19:47   #9
hryzotemis
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 709
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

Że tak brzydko powiem, widziały gały co brały.
Chociaż teraz się otrząśnij i zostaw go w cholerę!
hryzotemis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 19:48   #10
Shortie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: POtatoLAND
Wiadomości: 46
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

Rany ale palant... co on sobie wyobraża?! że kim on jest?! nie wiem komu bardziej współczuć... chyba tej jego biednej dziewczynie, która o niczym nie wie... Ty to chociaż masz sytuację jasną... i radzę się opamiętać póki jeszcze czas..
...boszzzee... jak można kochać takiego kolesia?! jak można trwać w takim układzie?! lepiej zakończ to najszybciej jak się da...
__________________

Shortie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 19:52   #11
anulek88
Zakorzenienie
 
Avatar anulek88
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Tam gdzie słychać szum fal..
Wiadomości: 8 241
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

Cytat:
Napisane przez Shortie Pokaż wiadomość
Rany ale palant... co on sobie wyobraża?! że kim on jest?! nie wiem komu bardziej współczuć... chyba tej jego biednej dziewczynie, która o niczym nie wie... Ty to chociaż masz sytuację jasną... i radzę się opamiętać póki jeszcze czas..
...boszzzee... jak można kochać takiego kolesia?! jak można trwać w takim układzie?! lepiej zakończ to najszybciej jak się da...

takiemu to tylko w t. strzelic raz a porządnie i sie nauczy! Jego laska powinna byc czujniejsza.. a Ty jeszcze slepa jestes czy co ? Ewidentnie sama sie pchasz w to bagno.. z Tobą jakby był to opewnie z inna tez by sobie tak czule popisywał. Zastanów sie troche!
__________________


Pani Magister !
Szczęśliwa żona i mama




anulek88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-17, 19:53   #12
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

Cytat:
Napisane przez MilionMonet Pokaż wiadomość
Czesc.. z gory przepraszam jesli jest juz taki watek lecz nie bylo mnie tu sporo czasu i nie moge rozgrysc tej nowej wersji wizazu
Do rzeczyMam problem i nie mam nawet z kim o tym porozmawiac...M am nadzieje ze w jakim kolwiek stopniu pomozecie mi go rozwiazac.
Moj "kolega" bardzo bardzo bliski nawet kolega, ma dziewczyne.Jego dziewczyna nie mieszka w naszym miescie i cale szczescie.Ostatnim czasem zblizylismy sie bardzo nie jest ze mna oficjalnie lecz zachowujemy sie jak bysmy byli para pocalunki, przytulania to norma.czuje ze sie zakochalam jak nigdy "kochanie,Skarbie" czesto pojawia sie w naszych rozmowach.Niewiem co mam robic on ja kocha ja kocham jego ona o mnie nie wie a ja jestem "kochanka"wpakowa lam sie w ten bezsensowny uklad.od poczatku wiedzilam ze jej nie zostawi ze ma dziewczyne ale stalo sie...sam to w sumie zapoczatkowal.Wie co czuje lecz raczej nic z tym nie robi probowalam rozmow co dalej jak to sobie wyobraza ale zawsze jest "niewiem...zalezy mi na tym co jest i nie zaluje tego i nigdy nie bede zalowal co sie dzialo i dzieje miedzy nami"
probowalam to skonczyc lecz nie umialam najnormalniej w swiecie ryczalam nawet przez sen przy slowach albo ona albo ja mowi "kochanie prosze Cie wiesz dobrze ze jej nie zostawe a z Toba nie chce tracic kontaktu w zadnym stopniu".. wiem mam za swoje moja wina pomozcie
moze ktoras z was byla w takiej sytuacji albo jest
Skoro wiedziałaś, że on ma dziewczynę to po co się pakowałaś w taki układ?


No i on jest z tobą szczery, że jej nie zosstawi... na co czekasz? na co liczysz?
Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 19:55   #13
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

A jak mamy Ci pomóc?
Oboje robicie Bogu ducha winna dziewczyne w bambuko. Nie zachowuj sie jak bezwolne dziecko, zacznij rządzic swoim życiem. Dlaczego nie zostawi swojej dziewczyny, powiedział Ci to?

Facet traktuje Cie nawet nie jak kochankę, ale praktycznie jako darmową prostytutkę (może i nie uprawialiście seksu, ale jego stosunek do Ciebie jest wlasnie taki). Nie łudź się, to nie Ty jestes jego kochaniem, ale jego dziewczyna. Ty jestes tylko zabaweczką, którą rzuciw kąt jak sie znudzi.
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 19:55   #14
Malinka Wola
Rozeznanie
 
Avatar Malinka Wola
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 533
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

Cytat:
Napisane przez MilionMonet Pokaż wiadomość
Czesc.. z gory przepraszam jesli jest juz taki watek lecz nie bylo mnie tu sporo czasu i nie moge rozgrysc tej nowej wersji wizazu
Do rzeczyMam problem i nie mam nawet z kim o tym porozmawiac...M am nadzieje ze w jakim kolwiek stopniu pomozecie mi go rozwiazac.
Moj "kolega" bardzo bardzo bliski nawet kolega, ma dziewczyne.Jego dziewczyna nie mieszka w naszym miescie i cale szczescie.Ostatnim czasem zblizylismy sie bardzo nie jest ze mna oficjalnie lecz zachowujemy sie jak bysmy byli para pocalunki, przytulania to norma.czuje ze sie zakochalam jak nigdy "kochanie,Skarbie" czesto pojawia sie w naszych rozmowach.Niewiem co mam robic on ja kocha ja kocham jego ona o mnie nie wie a ja jestem "kochanka"wpakowa lam sie w ten bezsensowny uklad.od poczatku wiedzilam ze jej nie zostawi ze ma dziewczyne ale stalo sie...sam to w sumie zapoczatkowal.Wie co czuje lecz raczej nic z tym nie robi probowalam rozmow co dalej jak to sobie wyobraza ale zawsze jest "niewiem...zalezy mi na tym co jest i nie zaluje tego i nigdy nie bede zalowal co sie dzialo i dzieje miedzy nami"
probowalam to skonczyc lecz nie umialam najnormalniej w swiecie ryczalam nawet przez sen przy slowach albo ona albo ja mowi "kochanie prosze Cie wiesz dobrze ze jej nie zostawe a z Toba nie chce tracic kontaktu w zadnym stopniu".. wiem mam za swoje moja wina pomozcie
moze ktoras z was byla w takiej sytuacji albo jest
Chłopak po prostu bawi się Tobą. Nie widzisz tego? Nie zostawi swojej dziewczyny, ale z Tobą nie chce tracić kontaktu 'w żadnym stopniu'. On Cię po prostu wykorzystuje, leci na dwa fronty - nic dodać, nic ująć. A najbardziej, to szkoda mi jego dziewczyny, zdradza ją, a Ty się do tego przyczyniasz. Piszesz, że płaczesz, że jest Ci ciężko w takim układzie, a pomyśl jakbyś się czuła na miejscu tej dziewczyny. No tak, w sumie ona mieszka w innym mieście, nic o tym nie wie i zapewne się nie dowie - czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal, prawda? Jestem daleka od oceniania Cię, ale naprawdę nie wiem co kieruje dziewczynami, które się angażują w takie układy od początku wiedząc, że chłopak jest zajęty. Co więcej, które od początku wiedzą, że chłopak swojej dziewczyny nie zostawi...
Malinka Wola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 20:17   #15
MilionMonet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 10
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

wprost tego nie napisal ani nie powiedzial ze jej nie zostawi moze zle to ujelam ..;/ chodzi o to ze on to wszystko zaczol ja go traktowalam jako zwyklego znajomego...tylko ze na 1 spotkaniu jego stosunek do mnie sie zmienil... nie patrzyl na mnie jak na znajoma tylko jak bym byla jego dziewczyna ...wiem ze zle zrobilam i probuje to zrobic ale co nie zrobie to od kazdego dostaje po tylku ..obieclam ze to skoncze niewiem czy mi starczy sily na to
MilionMonet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 20:20   #16
czarny flamaster
Zadomowienie
 
Avatar czarny flamaster
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: ze swojego pokoju
Wiadomości: 1 143
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

nie starczy siły?
wystarczy nie odbierac telefonu, nie odpisywac na smsy, unikac. okey, na początku to trudne, ale dasz radę.
chłopak nieźle się ustawił. ma dwie dziewczyny, a ty godzisz się w to bawic. szkoda czasu mała. gdyby miał do ciebie szacunek zostałby z tobą, albo przestałby się spotykac.
nie poradzimy ci jak go zmienic.
__________________
...mówi się "trudno" i płynie się dalej..

27.11.2009 - pierwsza randka
02.08.2012 - nasz ślub
25.03.2013 - me + you = Sławek
czarny flamaster jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 20:23   #17
doloresd
Wtajemniczenie
 
Avatar doloresd
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 455
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

Cytat:
Napisane przez MilionMonet Pokaż wiadomość
wprost tego nie napisal ani nie powiedzial ze jej nie zostawi moze zle to ujelam ..;/ chodzi o to ze on to wszystko zaczol ja go traktowalam jako zwyklego znajomego...tylko ze na 1 spotkaniu jego stosunek do mnie sie zmienil... nie patrzyl na mnie jak na znajoma tylko jak bym byla jego dziewczyna ...wiem ze zle zrobilam i probuje to zrobic ale co nie zrobie to od kazdego dostaje po tylku ..obieclam ze to skoncze niewiem czy mi starczy sily na to
A myślisz, że zostawi ją dla ciebie? Jemu jest WYGODNIE - ma 2 dziewczyny : on jej nie zostawi, więc nie łudź się .... Jeśli ty tego nie zakończysz - to niewiele się zmieni.
doloresd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 20:37   #18
Shortie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: POtatoLAND
Wiadomości: 46
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

Cytat:
Napisane przez MilionMonet Pokaż wiadomość
wprost tego nie napisal ani nie powiedzial ze jej nie zostawi moze zle to ujelam ..;/ chodzi o to ze on to wszystko zaczol ja go traktowalam jako zwyklego znajomego...tylko ze na 1 spotkaniu jego stosunek do mnie sie zmienil... nie patrzyl na mnie jak na znajoma tylko jak bym byla jego dziewczyna ...wiem ze zle zrobilam i probuje to zrobic ale co nie zrobie to od kazdego dostaje po tylku ..obieclam ze to skoncze niewiem czy mi starczy sily na to
zadłużyłaś się w nim, ok teraz musisz trzeźwo tą sprawę przemyśleć i zebrać siły do działania... spójrz, co to za facet który ma dziewczynę i mimo to kręci z drugą na boku?! ...jak najdalej od takich typów! on nigdy nie będzie wierny... jak on na ciebie patrzył? jak byś była jego dziewczyną? to znaczy się 'pożądliwie' tak? ...hormony mu szaleją, chce się bawić i 'sprawdzić' jako facet, czy będąc w związku działa na inne dziewczyny...

Zakładam że nie jesteś 'dobrowolną męczenniczką' i nie chcesz cierpieć jeszcze bardziej z jego powodu...więc rozsądnie będzie jeśli z nim skończysz! Szanuj siebie... on nie jest wart jednej łzy...
__________________

Shortie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 20:48   #19
FALLinLOVE
Realistka
 
Avatar FALLinLOVE
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

chlopak nie zostawi anni Ciebie ani jej bo to proste ma dziewczyne na co dzien i w weekendy i wogole jak nie jedna to druga ?
tego ukladu nie pociagnniesz dlugo ty sie zakochalas ( chociaz dziwi mnie ze w takim kolesiu ktory traktuje Cie jak zabawke )
bierz nogi za pas i znajdz szacunek dla samej siebie
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt.
FALLinLOVE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-17, 20:50   #20
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

Dobrze takiemu, w każdym mieście inna

Mam nadzieję, że nie będzie Ci go żal...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 20:54   #21
campari
Raczkowanie
 
Avatar campari
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 376
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

zostaw go jak najszybciej! co to za facet, nie może mieć dziewczyny blisko to sobie znalazł zastępstwo! uciekaj od niego jak najszybciej i ratuj swoją godność, bo to przesada! Wiem, że jest Ci ciężko, ale zrozum, że gdyby mu na Tobie zależało to by był z Tobą a nie z Tobą i inną!
__________________


good girls are made of sugar & spice, as for me,
I'm made of vodka & ice.





eat me.
drę koszule, łamię serca.
campari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 20:55   #22
Monifash34
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 235
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

Cytat:
Napisane przez MilionMonet Pokaż wiadomość
wprost tego nie napisal ani nie powiedzial ze jej nie zostawi moze zle to ujelam ..;/ chodzi o to ze on to wszystko zaczol ja go traktowalam jako zwyklego znajomego...tylko ze na 1 spotkaniu jego stosunek do mnie sie zmienil... nie patrzyl na mnie jak na znajoma tylko jak bym byla jego dziewczyna ...wiem ze zle zrobilam i probuje to zrobic ale co nie zrobie to od kazdego dostaje po tylku ..obieclam ze to skoncze niewiem czy mi starczy sily na to
Facet działa na dwa fronty!Nie ma jednej to idzie do drugiej!
Bądz mądrą Kobietą zerwij tą znajomość.On oszukuje Ciebie i tamtą dziewczynę.
Gdyby mu naprawdę na Tobie zależało to by zrobił wszystko ,aby z Tobą być.A on co robi?Bawi się Twoimi uczuciami.Oszukuje tamtą dziewczynę.Jak widać nie zależy mu ani na Tobie ani na tamtej kobiecie....
Nie znam Cię lecz uważam,że dasz radę!Jesteś silną kobietą!Bądz mądra!!!
__________________
Monika
Monifash34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 20:58   #23
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

Cytat:
Napisane przez MilionMonet Pokaż wiadomość
Czesc.. z gory przepraszam jesli jest juz taki watek lecz nie bylo mnie tu sporo czasu i nie moge rozgrysc tej nowej wersji wizazu
Do rzeczyMam problem i nie mam nawet z kim o tym porozmawiac...M am nadzieje ze w jakim kolwiek stopniu pomozecie mi go rozwiazac.
Moj "kolega" bardzo bardzo bliski nawet kolega, ma dziewczyne.Jego dziewczyna nie mieszka w naszym miescie i cale szczescie.Ostatnim czasem zblizylismy sie bardzo nie jest ze mna oficjalnie lecz zachowujemy sie jak bysmy byli para pocalunki, przytulania to norma.czuje ze sie zakochalam jak nigdy "kochanie,Skarbie" czesto pojawia sie w naszych rozmowach.Niewiem co mam robic on ja kocha ja kocham jego ona o mnie nie wie a ja jestem "kochanka"wpakowa lam sie w ten bezsensowny uklad.od poczatku wiedzilam ze jej nie zostawi ze ma dziewczyne ale stalo sie...sam to w sumie zapoczatkowal.Wie co czuje lecz raczej nic z tym nie robi probowalam rozmow co dalej jak to sobie wyobraza ale zawsze jest "niewiem...zalezy mi na tym co jest i nie zaluje tego i nigdy nie bede zalowal co sie dzialo i dzieje miedzy nami"
probowalam to skonczyc lecz nie umialam najnormalniej w swiecie ryczalam nawet przez sen przy slowach albo ona albo ja mowi "kochanie prosze Cie wiesz dobrze ze jej nie zostawe a z Toba nie chce tracic kontaktu w zadnym stopniu".. wiem mam za swoje moja wina pomozcie
moze ktoras z was byla w takiej sytuacji albo jest

Układ jest prosty, do dziewczyny ma daleko, więc sobie facet wykombinował, że na miejscu tez by było dobrze coś mieć. Jedna o drugiej nie wie jemu się nigdy nie nudzi i git. W dodatku wprost Ci mówi, że jej nie zostawi. Czego chcesz więcej? Zostaw go szkoda życia. I następnym razem nie pakuj się w takie rzeczy z 2 powodów: po pierwsze rozwala się czyjś związek i pakuje między 2 ludzi, bez względu na to czy robi to facet czy kobieta to jest to dla mnie obrzydliwe, po 2 nawet jakby ją zostawił to ty jako jego dziewczyna nigdy byś się nie wyzbyła myśli, że skoro byłą zdradził z tobą to ciebie też z kimś zdradzać może. Troche rozsądku i godności.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 21:03   #24
Karmelowa Kotka
Raczkowanie
 
Avatar Karmelowa Kotka
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 216
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

Dziewczyno, trochę godności! Wybacz, ale jesteś strasznie naiwna. Szczytem bezczelności jest w ogóle pchanie się pomiędzy dwie osoby. Brak mi słów. Zerwij kontakt i najlepiej porozmawiaj o tym z tą dziewczyną, bo widać, że jej chłopak to niezłe ziółko. Ma prawo wiedzieć, z kim się zwiazała. I pewnie zaraz napiszecie, żeby nie pakowała się jeszcze bardziej w ich relacje. Moim zdaniem jednak powinna. Kazda osoba ma prawo wiedzieć, że jej partner jest nieuczciwy. Ja osobiście chciałabym żeby ktokolwiek poinformował mnie o tym, że mój TŻ kręci z jakąś na boku.
Karmelowa Kotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 21:12   #25
zaajka
Raczkowanie
 
Avatar zaajka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 86
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

Ja również jestem w podobnej sytuacji i radzę uciekac, chociaz bardzo dobrze wiem ze to trudne...
Dasz radę
zaajka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 21:17   #26
arrabbiata
Zadomowienie
 
Avatar arrabbiata
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

Cytat:
Napisane przez Karmelowa Kotka Pokaż wiadomość
Dziewczyno, trochę godności! Wybacz, ale jesteś strasznie naiwna. Szczytem bezczelności jest w ogóle pchanie się pomiędzy dwie osoby. Brak mi słów. Zerwij kontakt i najlepiej porozmawiaj o tym z tą dziewczyną, bo widać, że jej chłopak to niezłe ziółko. Ma prawo wiedzieć, z kim się zwiazała. I pewnie zaraz napiszecie, żeby nie pakowała się jeszcze bardziej w ich relacje. Moim zdaniem jednak powinna. Kazda osoba ma prawo wiedzieć, że jej partner jest nieuczciwy. Ja osobiście chciałabym żeby ktokolwiek poinformował mnie o tym, że mój TŻ kręci z jakąś na boku.

No i tyle na ten temat
arrabbiata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 21:22   #27
Cocaine essence
Zakorzenienie
 
Avatar Cocaine essence
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 465
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

Olać to go powinna jedna i druga. Wtedy dopiero by poczuł, bo sorry, ale tak to mała strata, Ty bedziesz za nim plakać, szarpać sie, przeżywać, on ma ,,koło zapasowe" czyli swoją dziewczyne. Pojedzie do niej, odreaguje sobie i dzień jak codzień nim Cię poznał. Prawda brutalna, ale chłopak po prostu znalazł sobie kogoś do pocałowania, poprzytulania, posłodzenia na miejscu, pewnie źle sobie radzili z tym, że sa oddzielnie, on potrzebował zwyklej fizycznej bliskości i przelał to na Ciebie.
Wolałabys pewnie usłyszeć, że masz walczyć o niego, że może jak przy nim bedziesz to on ją dla Ciebie zostawi.
Ale stawiając się na miejscu tej dziewczyny, która jest nieświadoma niczego i gdzieś tam za nim teskni to nie lubiłabym Cie. Nie wchodzi sie miedzy dwoje , bo zawsze wyjdziesz na tą złą.
__________________
Zwykła noc spędzona w Twoim mózgu.
Obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku.

Cocaine essence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 21:29   #28
Malinka Wola
Rozeznanie
 
Avatar Malinka Wola
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 533
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

Cytat:
Napisane przez Karmelowa Kotka Pokaż wiadomość
Dziewczyno, trochę godności! Wybacz, ale jesteś strasznie naiwna. Szczytem bezczelności jest w ogóle pchanie się pomiędzy dwie osoby. Brak mi słów. Zerwij kontakt i najlepiej porozmawiaj o tym z tą dziewczyną, bo widać, że jej chłopak to niezłe ziółko. Ma prawo wiedzieć, z kim się zwiazała. I pewnie zaraz napiszecie, żeby nie pakowała się jeszcze bardziej w ich relacje. Moim zdaniem jednak powinna. Kazda osoba ma prawo wiedzieć, że jej partner jest nieuczciwy. Ja osobiście chciałabym żeby ktokolwiek poinformował mnie o tym, że mój TŻ kręci z jakąś na boku.
Ja tak samo. Kurczę, sama mieszkam w innym mieście niż mój Tż i nawet nie chcę sobie wyobrażać tego, co by było gdybym była na miejscu tej dziewczyny... ale wolałabym wiedzieć.
Autorko, naprawdę, nie miej żadnych wątpliwości - kopnij go w dupę (ale za przeproszeniem, żeby nie było ) i daj sobie spokój. Jak pisały dziewczyny - nawet gdyby ją zostawił, to Tobie i tak nie byłby wierny. Znalazłby sobie inną, w innym mieście. Ale nie ma co gdybać... Taki typ. Zakochałaś się - to jestem w stanie zrozumieć, chociaż pchanie się komuś w związek... ehh...
Malinka Wola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 21:47   #29
asik123456789
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Poznan/okolice
Wiadomości: 6 327
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

Jak dla mnie masz 2 wyjscia:
-zakonczyc sprawe
-walczyc jesli naprawde go kochasz. Wiem, ze to co napisze jest brutalne ale jesli bys tak zrobila to sprawa bylaby jasna. Po prostu zadzwonilabym do jego dziewczyny, nie przedstawiala sie i powiedziala ze jej TŻ ma kochanke. Dziewczyna byla by w jasniejszej sytuacji, wiedzialaby co wyprawia jej facet i masz szanse ze by go zostawila. Jesli tak to ten facet pewnie by sie do ciebie doczolgal-jesli by sie nie dowiedzial, ze to Ty wygadalas sie jego dziewczynie. Wedlug mnie jesli Ci zalezy to 2 wyjscie jest najlepsze. Szkoda tylko ze na takiego marnego faceta trafilas. Ciebie tez bedzie tak traktowal na 100%. Jesli jego dziewczyna go nie zostawi wiedzac ze on ja zdradza to ja mialabym juz mniejsze wyrzuty sumienia. Wtedy wiedzialabym ze zrobilam wszystko zeby sytuacja byla jasniejsza-Powiedzialam jej przeciez.
asik123456789 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 21:51   #30
GiGa007
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 2 540
GG do GiGa007
Dot.: Ja...On............i Ona..:(

Cytat:
Napisane przez Shortie Pokaż wiadomość
zadłużyłaś się w nim...
co zrobiła

zgadzam się z Klaudushka
__________________
Wiedziałam jak chcę żyć
Wiedziałam kim chcę być
Jak mam walczyć by wygrać swoja walkę
Nie było łatwo i ludzie byli źli
Bóg jeden wie jak dałam sobie radę...


MAZDA RX 8

.........OUT OF YOUR LEAGUE.........

Edytowane przez GiGa007
Czas edycji: 2009-03-17 o 21:54 Powód: ...
GiGa007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:39.