Terminacja ciąży cz.3

[klebuszkowa1212]

Kasia32 ja też nie jestem z Łodzi, T miałam 2 lata temu w Matce Polce. Skierowanie dostałam od mojego lekarza prowadzącego. Zanim pojechałam na IP zadzwoniłam do nich i dowiedziałam się kiedy i w jakich godzinach najlepiej się zgłosić.

[1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd]

Maria, to szpital w Warszawie? Jesteś sama na sali?
Dobrze, że jesteś już w drodze do rozwiązania tego koszmara, życzę ci już dziś być po wszystkim.

[ppati87]

Witam was ponownie

Jestem z wami od wrzesnia 2015 wtedy miala t.

Może ktos mnie jeszcze pamieta ?



Moja corcia 16.04 juz będzie miala roczek.

Kocham ją nad życie ❤

[Mucha79]

Niestety sytuacja zmusza mnie żeby do Was dołączyć. Mam jeszcze 38lat, miało być wszystko ok. Moja głowa nie daje rady. Wczoraj miałam usg 12tc, wynik holoprozencefalia, przepuklina pępowinowa z wątrobą, nt4,85mm, amnio za dwa tygodnie, ale chyba wyniki amnio już tutaj nic nie zmienią. W domu dwie zdrowe Kobietki... nie mam pomysłu co zrobić, żeby nie zlasować sobie mózgu, tym bardziej, że u mnie w okolicy T raczej nierealna, a wyjazd... boję się

[1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd]

Napisane przez Mucha79

Niestety sytuacja zmusza mnie żeby do Was dołączyć. Mam jeszcze 38lat, miało być wszystko ok. Moja głowa nie daje rady. Wczoraj miałam usg 12tc, wynik holoprozencefalia, przepuklina pępowinowa z wątrobą, nt4,85mm, amnio za dwa tygodnie, ale chyba wyniki amnio już tutaj nic nie zmienią. W domu dwie zdrowe Kobietki... nie mam pomysłu co zrobić, żeby nie zlasować sobie mózgu, tym bardziej, że u mnie w okolicy T raczej nierealna, a wyjazd... boję się

Przykro, że też jesteś teraz z nami...
Który masz tydzień? Może zdążysz biopsję kosmówki, żeby nie czekać na amnio?
Trzymaj się! Mam podobny wynik usg i też jestem w oczekiwaniu na amnio już przez 2 tygodnie. Szaleję...

[Lisakl]

Elhi, daj znać czy Cię przyjęli 😍

[olka_ra]

Napisane przez maria8_8

Tak, już trochę mam brzuszek. Od 6 nikogo nie było.. leżę i czekam, może ktoś się w końcu mną zajmie. Chyba nie ma gorszego uczucia jak to oczekiwanie i strach co będzie dalej...

Każdy organizm reaguje inaczej, u mnie było pięć dawek leków i 30 godzin czekania. Mam nadzieję, że u Ciebie pójdzie szybciej

[Elhi78]

Napisane przez Lisakl

Elhi, daj znać czy Cię przyjęli 😍

Hej
byłam dzisiaj na IP na Brochowie i lekarka dyżurująca po zobaczeniu skierowania kazała nam się zgłosić do ordynatora i z nim skonsultować przyjęcie do szpitala. Po 1,5 h zobaczeniu dokumentów i upewnieniu się ze wiem co robię ordynator wpisał mi na skierowaniu datę przyjęcia na pon 9.04. Mam być rano o 8 na IP na czczo mam tez dodatkowo mieć jeszcze jeden papierek na gr krwi choć jeden już mam i pytał mnie tez o badania na wzw ale ja robiłam tylko na wzw typu c tak jak zlecił gin wiec nie wiem po co to, bo w ostateczności kazał tylko te gr krwi dodatkowo robić.
Jak Ciebie przyjęli w pon to robili jakieś badania bo rozumiem ze na rozpoczęcie wszystkiego nie ma szans w pon po przyjęciu?
Mój ostatni poród ponad 10 lat temu był przez co i boje się ze wszystko się zacznie przedłużać o czym ordynator wspominał ze może się cos takiego zadziac bo zaczynaja od tzw farmakologicznego lightu a mój mąż 15 kw wylatuje służbowo na ponad tydzień i zostaje z pozozostala 2 sama co prawda pannice ale nie mogą być same :
I tak jak już cos rusza na przód to pojawia się cos innego.
W ogóle mam dzisiaj ryczący dzień, ostatnio jak byłam w tym szpitalu 15 lat temu wychodziliśmy szczęśliwi ze zdrowa, śliczna córka po ekspresowym porodzie a teraz zostawię tam inna i widok tych wszystkich ludzi z maluchami i babeczek w ciąży : pytam dlaczego? Sorry za to przydługie pisanie

[Mucha79]

Kropkabg lekarz stanął na wysokości zadania, amnio mam 19.04, fish powinien być maksymalnie po 5 dniach.

[Kassiaa32]

Napisane przez Elhi78

Hej
byłam dzisiaj na IP na Brochowie i lekarka dyżurująca po zobaczeniu skierowania kazała nam się zgłosić do ordynatora i z nim skonsultować przyjęcie do szpitala. Po 1,5 h zobaczeniu dokumentów i upewnieniu się ze wiem co robię ordynator wpisał mi na skierowaniu datę przyjęcia na pon 9.04. Mam być rano o 8 na IP na czczo mam tez dodatkowo mieć jeszcze jeden papierek na gr krwi choć jeden już mam i pytał mnie tez o badania na wzw ale ja robiłam tylko na wzw typu c tak jak zlecił gin wiec nie wiem po co to, bo w ostateczności kazał tylko te gr krwi dodatkowo robić.
Jak Ciebie przyjęli w pon to robili jakieś badania bo rozumiem ze na rozpoczęcie wszystkiego nie ma szans w pon po przyjęciu?
Mój ostatni poród ponad 10 lat temu był przez co i boje się ze wszystko się zacznie przedłużać o czym ordynator wspominał ze może się cos takiego zadziac bo zaczynaja od tzw farmakologicznego lightu a mój mąż 15 kw wylatuje służbowo na ponad tydzień i zostaje z pozozostala 2 sama co prawda pannice ale nie mogą być same :
I tak jak już cos rusza na przód to pojawia się cos innego.
W ogóle mam dzisiaj ryczący dzień, ostatnio jak byłam w tym szpitalu 15 lat temu wychodziliśmy szczęśliwi ze zdrowa, śliczna córka po ekspresowym porodzie a teraz zostawię tam inna i widok tych wszystkich ludzi z maluchami i babeczek w ciąży : pytam dlaczego? Sorry za to przydługie pisanie

Trzymaj się

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisane przez Mucha79

Kropkabg lekarz stanął na wysokości zadania, amnio mam 19.04, fish powinien być maksymalnie po 5 dniach.

Przykro, że i Ciebie to spotkało Wcześniej nie zdawałam sobie nawet sprawy ilu kobiet to dotyczy.

[sabii79]

dziewczyny jak piszecie o tym ze czekacie na badania i wariujecie to wszystko mi się przypomina ...a to było niecałe 2 m-ce temu wcale nie tak dawno ale teraz jest inaczej wiec wy też dacie radę! ja myślałam ze będę gryźć ściany. ze odchodzę od zmysłów. takie zawieszenie w innej rzeczywistości. słowami niw da się tego opisać. ale jesteśmy z Wami ❤😚dacie radę!

[Lisakl]

Elhi78, nie przejęli Cię dzisiaj bo tak jak pisałam w weekend nic by Ci nie zrobili. Ale dobrze, że poszłaś i masz już 100% pewności, że przyjmą Cię w poniedziałek oraz nie będą robili problemów z T. Może ja rzeczywiście miałam trochę prościej jak zobaczyli skierowanie od lekarza, który tam pracuje... w pierwszy dzień robili mi tylko usg, w drugi o 10:30 podali tabletki. Ja za długo się nie męczyłam bo skurcze trwały 2godz i jak odeszły wody to i ból zniknął. O 22:00 byłam już po łyżeczkowanie a trzeciego dnia wypuścili mnie do domu. Jakby zaczęło Cię coś boleć to poproś o środki przeciwbólowe. ... Zastanów się już teraz czy chcesz swoje dzieciątko pochować sama czy zlecasz to szpitalowi ponieważ przed podaniem tabletek będziesz musiała podpisać parę papierków w tym ten o pochówku. Ja tak jak i Ty wychodziłam z tego szpitala 3,5 roku temu ze zdrowym synkiem i myślałam, że tym razem też tak będzie. Bądź dzielna i pomyśl, że to już ostatnia prosta ❤️

[maria8_8]

U mnie dalej nic. Dziewczyny mam pytanie czy tabletki dostawalyscie w równym odstępie czasu ?

[wynn]

Maria ja co 12 godzin

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maria8_8]

I po ilu dawkach coś się ruszyło?

[olka_ra]

Mi po 5ciu dopiero :/

[nagiAkt]

U mnie już dwa miesiące po. Upływający czas po terminacji jest najlepszą rzeczą jaka może być. Ogromna ulga, ze to już za nami i nie siedzi mi w głowie ta niepewność i lęk.
Przez ten czas mam ogromną potrzebę bycia w ciąży i posiadanie zdrowe dziecka, cieszenie się ciążą. Tak jak zawsze strasznie sie bałam kolejnej ciąży tak teraz jestem pewna, ze chcę... nie wiem czy to moja intuicja podpowiada, zeby zaryzykować jeszcze raz, czy poprostu to normalne po takich przejsciach? też tak macie?

[wynn]

Nagiakt duzo dziewczyn tak ma, jest wątek ponowne starania po t. -zapraszam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Dokładnie, jest osobny wątek wiele dziewczyn walczy ponownie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nagiAkt]

Eh ja nie wiem co u nas będzie, bo to był choroba genetyczna, 25% na chore dziecko, no i pierwsza córka też chora. A co jak znów będzie to samo? Nie pomyslałabym nigdy, że będziemy musieli podejmować takie decyzje

[1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd]

Dziewczyny, co miałyście w wynikach testu papp-a? Chciałabym zrozumieć, o ile wynik papp-a był prawidłowy w waszym przypadku. Mam np. ryzyko trysomii 13 - 1:5... amnio oczywiście pokaże, co mam, ale tak dla statystyki pytam...

[fioleciasto]

Ja nawet nie zdążyłam zrobić pappy.
Już w usg na początku 11 tygodnia było widać nieprawidłowości i robiliśmy od razu nipt, a potem biopsje.

[Zyta38]

Kropkabg pewnie wolałabys zobaczyć inna odp ale u mnie ryzyko podstawowe w trisomii 13 było 1:876 a skorygowane po zrobieniu testu pappa 1:5 -niestety test fisha wykazał te wlasbie wadę

[1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd]

Zyta38, dziękuję. Już nie mam nadzieję, że amnio pokaże dobry wynik, tylko pytam, czy amnio potwierdzało ryzyko wg. testu pappa...

[Elhi78]

[1=1b9959bfe12940dd3f60b10 95d45edd9b03f9ab0_65540a1 f29edd;82747011]Zyta38, dziękuję. Już nie mam nadzieję, że amnio pokaże dobry wynik, tylko pytam, czy amnio potwierdzało ryzyko wg. testu pappa...[/QUOTE]

U mnie ryzyko wyliczone z usg T21 1:4 T18 1:19 i T13 1:4 po teście papa skorygowane do T21 1:14 T18 1:6 a T13 >1:4 i amnio wykazało trisomie wcale nie o największym ryzyku bo moje dziecko ma Zespół Edwarda T18

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

Napisane przez Lisakl

Elhi78, nie przejęli Cię dzisiaj bo tak jak pisałam w weekend nic by Ci nie zrobili. Ale dobrze, że poszłaś i masz już 100% pewności, że przyjmą Cię w poniedziałek oraz nie będą robili problemów z T. Może ja rzeczywiście miałam trochę prościej jak zobaczyli skierowanie od lekarza, który tam pracuje... w pierwszy dzień robili mi tylko usg, w drugi o 10:30 podali tabletki. Ja za długo się nie męczyłam bo skurcze trwały 2godz i jak odeszły wody to i ból zniknął. O 22:00 byłam już po łyżeczkowanie a trzeciego dnia wypuścili mnie do domu. Jakby zaczęło Cię coś boleć to poproś o środki przeciwbólowe. ... Zastanów się już teraz czy chcesz swoje dzieciątko pochować sama czy zlecasz to szpitalowi ponieważ przed podaniem tabletek będziesz musiała podpisać parę papierków w tym ten o pochówku. Ja tak jak i Ty wychodziłam z tego szpitala 3,5 roku temu ze zdrowym synkiem i myślałam, że tym razem też tak będzie. Bądź dzielna i pomyśl, że to już ostatnia prosta ❤

Lisakl mam pytanie czy mógł być z Tobą mąż kiedy byłaś w szpitalu?

[Elhi78]

Dziewczyny a jak to jest ze zwolnieniem mam na myśli prace w trakcie pobytu w szpitalu jak i już po.? Kto je wystawia szpital internista ginekolog?
Mój pracodawca nawet nie wie ze jest w ciąży wiec nie bardzo wiem jak to załatwić, chciałbym przynajmniej 2 tygodnie mieć, by się jakoś pozbierać?

[Kassiaa32]

Ja mam jeszcze 1,5 tyg. L4 od swojego gina, normalnego ciążowego... a później myślałam o tym skróconym urlopie macierzyńskim, bo wiem, że nie będę w stanie id razu wrócić do pracy. U mnie o ciąży wiedzieli.

---------- Dopisano o 06:29 ---------- Poprzedni post napisano o 06:26 ----------

Właśnie dziewczyny, czy korzystałyście z tych skróconych urlopów macierzyńskich czy miałyście zwolnienia od swojego gina, szpitalne czy np. od psychiatry?

I jeszcze pytanie techniczne, czy mąż mógł być z Wami? Zabierałyście ze sobą do szpitala jakiś kubek, herbatę? Czy w dni przyjęcia byłyście na czczo i czy cokolwiek już "działali"?

[maria8_8]

Wszystko trzeba mieć swoje. Kubek, sztućce.
Jeśli chodzi o bycie naczczo to ja byłam ale nie potrzebnie bo pierwsze tabletki miałam podane po 15h od przyjęcia ma oddział. Kolejne dwa dni nic nie jadłam i praktycznie nie piłam bo nie wiadomo było kiedy akcja się zacznie a ileś godzin przed znieczuleniem do oczyszczania nie można jeść ani pić.
Ja już jestem po, wczoraj urodziłam mojego małego aniołka[*]

[Lisakl]

Elhi78, może bez problemu być z Tobą Twój mąż (mój przychodził rano a wychodził Ok 21). Jak wszystko się zaczęło Ok 18 to przed 20 kazałam już mu iść do domu bo mówili, że cała noc może to jeszcze trwać a nie mogłam patrzeć jak się zamartwia 🙁

Jeśli chodzi o zwolnienie to mi dali ze szpitala 1,5 tygodnia ale jak poprosisz to dadzą Ci na 2. Ja chciałam jak najszybciej wrócić do pracy, do normalnego życia... Elhi a Ty teraz nie jesteś na zwolnieniu? Zwolnienie w ciąży ma inny symbol tak więc kadrowa wie na pewno. U mnie w pracy wiedziały tylko 2 osoby w tym kadrowa, która jest moją przyjaciółką i informacje nie „wyciekły” dalej.

Zajmij się czymś przyjemnym dzisiaj i jutro. Wyjdź z domu i zapomnij na chwilę... 😍

---------- Dopisano o 07:14 ---------- Poprzedni post napisano o 06:50 ----------

Kassiaa32, z tym jedzeniem to różnie bywa. Mi w dniu podania tabletek to obiad jeszcze pozwolili zjeść bo nie przypuszczali, że tak szybko wieczorem wszystko się zakończy a chcieli żebym miała siły na następny dzień. Anestezjolog kręcił nosem jak się dowiedział, że jadłam i piłam ale po znieczuleniu nie miałam żadnych komplikacji. Sztucće, kubek weź swoje, ja miałam też papier toaletowy bo ten w szpitalu to jest jak z czasów mojego dzieciństwa 😉

[1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd]

Maria... Jak ty? Jak to było? Mocny ból? Urodziłaś przy lekarzy czy sama w łóżko?...
Trzymaj się. Dobrze, że ten koszmar już jest zakończony.