Przyłapałam go... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-04-10, 13:44   #1
szalona_panda
Raczkowanie
 
Avatar szalona_panda
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 44

Przyłapałam go...


Z moim narzeczonym, no może teraz już byłym narzeczonym byliśmy razem od 4 lat. Nigdy, przenigdy nie podejrzewałabym go o zdradę. Zawsze było nam ze sobą dobrze,mieszkaliśmy razem, planowaliśmy ślub, w łóżku układało się moim zdaniem całkiem fajnie.
Na zeszły weekend wyjechałam do rodziców - mieli rocznice ślubu, jakieś małe świętowanie i te sprawy. Do domu miałam wrócić w poniedziałek po pracy, z racji tego że R. źle się czuł wysłał mnie do rodziców tam samą. W niedziele wieczorem chciałam zrobić mu niespodziankę i wrócić wcześniej z tortem od mamy. Byłam pewna, że śpi bo gdy rano rozmawialiśmy takie właśnie miał plany, mówił że boli go głowa i chce to odespać. Zatem weszłam do mieszkania po ciuchu - no przynajmniej najciszej jak się da. Słyszałam, jakieś odgłosy z pokoju więc byłam pewna że R. jednak nie śpi. Poszłam prosto do sypialni i zobaczyłam JEGO z nią. Jakaś dziewczyną. Nie znam jej i nie mam pojęcia kim jest. Uprawiali seks w naszym łóżku, w mojej pieprzonej nowej pościeli. Byłam w takim szoku, że nie wiedziałam co zrobić i stałam tam jak głupia z tym tortem i po prostu starałam się połapać o co chodzi. Gdy mnie zobaczyli R. od niej odskoczył i zaczął się ubierać a ONA zaczęła KRZYCZEĆ że JA mam się wynosić. Wybiegłam stamtąd i szczerze mówiąc nie chciałam wierzyć w to co się stało. Bo jak to? Mój R. ? gdyby mi ktoś wmawiał to byłabym skłonna uwierzyć ze to tylko mi się przyśniło.
Spałam u przyjaciółek. On dzwonił do mnie chyba z tysiąc razy, na początku nie wiedziałam czy odebrać bo niby co mam mu powiedzieć albo co on mi ma powiedzieć... a którymś razem odebrałam odruchowo. On tłumaczył się,że to nic dla niego nie znaczyło, żebym nie przekreślała tego związku... ot takie pierdzielenie. Tylko, że dziś jest czwartek, nie chce spać dłużej u koleżanek, nie wypada chyba po prostu, nie wiem czy mam tam wracać? no powinnam bo tak na prawdę to moje mieszkanie (dostałam je jeszcze po dziadku kilka lat temu), ale po prostu się boje, nie wiem co mam mu powiedzieć żeby się wynosił? Brzydzę się tego faceta, jak pomyśle, ze to mógł być nie pierwszy raz a on potem mnie całował to chce mi się ryczeć. Miałabym spać w tym łóżku ? Nie wiem już sama co robić, może histeryzuje, ale w końcu to jeszcze świeża sprawa. Nie mówiłam jeszcze o tym nikomu, bo to wcale nie takie fajne powiedzieć, że twój ukochany, najcudowniejszy, najwspanialszy facet z którym miałaś brać ślub właśnie zdradził cię w twoim własnym mieszkaniu, w twojej sypialni...
Dziewczyny, proszę poradźcie co robić. Mam tam iść dziś ? Wykopać go stamtąd? rozmawiać z nim? Nie umiem się sama zebrać...
__________________
We're better than we've every dreamed
And I'm in love with being queen
Life is great without a care
We aren't caught up in your love affair
szalona_panda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 13:50   #2
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Przyłapałam go...

Cytat:
Napisane przez szalona_panda Pokaż wiadomość
Z moim narzeczonym, no może teraz już byłym narzeczonym byliśmy razem od 4 lat. Nigdy, przenigdy nie podejrzewałabym go o zdradę. Zawsze było nam ze sobą dobrze,mieszkaliśmy razem, planowaliśmy ślub, w łóżku układało się moim zdaniem całkiem fajnie.
Na zeszły weekend wyjechałam do rodziców - mieli rocznice ślubu, jakieś małe świętowanie i te sprawy. Do domu miałam wrócić w poniedziałek po pracy, z racji tego że R. źle się czuł wysłał mnie do rodziców tam samą. W niedziele wieczorem chciałam zrobić mu niespodziankę i wrócić wcześniej z tortem od mamy. Byłam pewna, że śpi bo gdy rano rozmawialiśmy takie właśnie miał plany, mówił że boli go głowa i chce to odespać. Zatem weszłam do mieszkania po ciuchu - no przynajmniej najciszej jak się da. Słyszałam, jakieś odgłosy z pokoju więc byłam pewna że R. jednak nie śpi. Poszłam prosto do sypialni i zobaczyłam JEGO z nią. Jakaś dziewczyną. Nie znam jej i nie mam pojęcia kim jest. Uprawiali seks w naszym łóżku, w mojej pieprzonej nowej pościeli. Byłam w takim szoku, że nie wiedziałam co zrobić i stałam tam jak głupia z tym tortem i po prostu starałam się połapać o co chodzi. Gdy mnie zobaczyli R. od niej odskoczył i zaczął się ubierać a ONA zaczęła KRZYCZEĆ że JA mam się wynosić. Wybiegłam stamtąd i szczerze mówiąc nie chciałam wierzyć w to co się stało. Bo jak to? Mój R. ? gdyby mi ktoś wmawiał to byłabym skłonna uwierzyć ze to tylko mi się przyśniło.
Spałam u przyjaciółek. On dzwonił do mnie chyba z tysiąc razy, na początku nie wiedziałam czy odebrać bo niby co mam mu powiedzieć albo co on mi ma powiedzieć... a którymś razem odebrałam odruchowo. On tłumaczył się,że to nic dla niego nie znaczyło, żebym nie przekreślała tego związku... ot takie pierdzielenie. Tylko, że dziś jest czwartek, nie chce spać dłużej u koleżanek, nie wypada chyba po prostu, nie wiem czy mam tam wracać? no powinnam bo tak na prawdę to moje mieszkanie (dostałam je jeszcze po dziadku kilka lat temu), ale po prostu się boje, nie wiem co mam mu powiedzieć żeby się wynosił? Brzydzę się tego faceta, jak pomyśle, ze to mógł być nie pierwszy raz a on potem mnie całował to chce mi się ryczeć. Miałabym spać w tym łóżku ? Nie wiem już sama co robić, może histeryzuje, ale w końcu to jeszcze świeża sprawa. Nie mówiłam jeszcze o tym nikomu, bo to wcale nie takie fajne powiedzieć, że twój ukochany, najcudowniejszy, najwspanialszy facet z którym miałaś brać ślub właśnie zdradził cię w twoim własnym mieszkaniu, w twojej sypialni...
Dziewczyny, proszę poradźcie co robić. Mam tam iść dziś ? Wykopać go stamtąd? rozmawiać z nim? Nie umiem się sama zebrać...
Wykopać i to jak najszybciej. Nie wybaczaj: komuś, kto się tak zachowuje i tak tłumaczy nie warto. Ciekawe która to była zdrada z kolei, bo ani przez chwilę nie wierz, że pierwsza i akurat wtedy go przyłapałaś. Potem możesz sobie dać czas na płacz, żałobę po związku. Teraz działaj szybko i zdecydowanie. Inaczej będziesz zdradzana jeszcze nieraz, tylko zacznie się lepiej kryć.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 13:52   #3
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Przyłapałam go...

ja bym mu tak do tyłka nakopała że nie mieliby co zbierać na obdkucji
a ty jeszcze boisz się do własnego mieszkania wrócić.
boże.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 13:52   #4
669e69e2f5981f9bf18d1cc5d2c5fe858ddc42c4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 67
Dot.: Przyłapałam go...

Ja bym mu napisała tylko krótka wiadomość,ze wracam np. w piątek i do tej pory ma jego juz tam nie byc i jego rzeczy tez. I zeby wrzucił klucze do skrzynki na listy. Potem bym zmieniła zamki, numer telefonu(albo zablokowała jego jeśli masz taka możliwość) i starała sie na nowo zacząć układać sobie życie.


Bardzo Ci współczuje, tez miałam podobna sytuacje ale jestem pewna ze dasz sobie radę


Sent from my iPhone using Tapatalk
669e69e2f5981f9bf18d1cc5d2c5fe858ddc42c4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 13:53   #5
_Supernova_
Zadomowienie
 
Avatar _Supernova_
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 473
Dot.: Przyłapałam go...

Troche sie dziwie, ze sama wyszłas, zamiast jego z łozka i domu wykopać. Tłumacze to szokiem... Nie chce Cie dodatkowo dołować, ale zostawiłas mu wolną chate i byc moze on dalej sie z kims zabawia w Twoim łozku. Powinnas wrócci do domu, z jakąs bliska osobą (przyjaciółką, mamą, siostra, bratem itp) i wywalić faceta z mieszkania.
_Supernova_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 13:54   #6
Gomra
Zakorzenienie
 
Avatar Gomra
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 751
GG do Gomra
Dot.: Przyłapałam go...

ja bym tam poszła z policją zebuy oni go stamtąd wyrzucili na zbity pysk.
Gomra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 14:02   #7
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Przyłapałam go...

Ja bym z nim nie gadała, póki nie będę gotowa na to.
Więc, może nigdy.

Wyślij do niego kogoś zaufanego, żeby go poinformował, ze ma wynosić się z Twojego mieszkania, albo wezwiesz policje zeby go wywalili.


I nie pluj sobie w brodę, ze coś musisz tłumaczyć, rozmawiać, załatwiać.
Skala obrzydliwości tej zdrady jest niewyobrażalna. Żeby sprowadzać obce laski do nie swojego łóżka i one jeszcze wrzeszczy na właścicielkę mieszkania i łóżka , że ma się wynosić

Nigdy bym tego nie wybaczyła, i GUCIO by mnie obchodziło czy dla niego numerek coś znaczył czy nie.
Co Ciebie to teraz obchodzi tak naprawdę? Niech się on sam już zajmuje swoimi odczuciami, Ty tego do głowy nie bierz.

Nie dawaj się wciągać w dyskusje o tym. W sumie bardzo dobrze że w szoku wyszłaś i tyle Cię widział. Przynajmniej nie namącił Ci w głowie głupkowatym gadaniem i kajaniem się


I tak samo jak Doris uważam, ze typek który jest w stanie odwalić taki numer, nie zmieni się.
Najwyżej nauczy się lepiej kryć.
Nie uwierzyłabym też, że to jednorazowy numer.
Musiał się czuć mega pewnie, zapraszając pannę do nie swojego mieszkania.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-04-10, 14:03   #8
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Przyłapałam go...

napisz mu smsa, że ma np. 5h na spakowanie swoich rzeczy i wyprowadzkę. to, czego nie zabierze wyląduje za oknem albo na śmietniku. i zmień koniecznie zamki w drzwiach.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 14:03   #9
sarraa
Zakorzenienie
 
Avatar sarraa
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 095
Dot.: Przyłapałam go...

Zgadzam się z dziewczynami, każ mi się wynosić i to jeszcze dziś, nie martw się gdzie pójdzie spać, ani co ze sobą zrobi, nie wierz w przeprosiny obietnice i tłumaczenia, on już pokazał, gdzie ma twoje uczucia. Poproś przyjaciółkę żeby na tym przekazaniu kluczy była z tobą, potem zmień sobie zamki, gdyby nie chciał się wynieść dzwoń na policję. Nie powiedziałaś o tym nikomu i wyobrażam sobie jakie to trudne powiedzieć, ale Ty nie masz się czego wstydzić tylko on.

Edytowane przez sarraa
Czas edycji: 2014-04-10 o 14:05
sarraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 14:06   #10
GrumpyCat
Wredny kotecek
 
Avatar GrumpyCat
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
Dot.: Przyłapałam go...

Wykopać na zbity pysk, bez możliwości tłumaczenia się I tak jak w tej reklamie wy*** wszystkie jego rzeczy przez okno. Chociaż napisanie że ma się wynosić i zostawić klucz w drzwiach też jest dobrym pomysłem, potem pozostaje tylko zmienić zamki. Jednak powiedziałabym jakiejś zaufanej osobie i poprosiła żeby poszła ze mną, żeby nie próbował błagać, zbierać na litość i żeby ta osoba mogła się za ciebie wstawić i pomóc jak najszybciej wykopać z oczu.

Współczuję, wszystko się ułoży tylko już nim nawet nie rozmawiaj, nie warto. Co za świnia.
GrumpyCat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 14:06   #11
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: Przyłapałam go...

napisz mu, że ma się spakować i wynieść, bo jak sam tego nie zrobi, to pomoże mu policja. Tylko nie płacz bo takiej mendzie, bo nie warto.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-10, 14:10   #12
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Przyłapałam go...

Ale nie z przyjaciółką czy kimś takim.
Z mężczyznami, i to ze dwoma.
A najlepiej, żeby tylko ktoś to załatwił. Ojciec i brat. Ze 2 kolegów z Tobą na telefonie najwyżej i pod żadnym pozorem jemu telefonu nie udostęopniać.

Jak fagasik zobaczy autorkę wątku to zacznie swoje głupie gadki, płakanie, czołganie się, tłumaczenia.

Po co jej to?

A już autorka i jakaś koleżanka to w ogóle nie dadzą mu rady jak się zaprze i zacznie mącić w głowie. Wyjdzie z tego mega awantura.
Chłopów nasłać, i to dużych, żeby nawet wzieli za fraki i wyprowadzili. A rzeczy jak zostawi, to w wory popakować i za drzwi wystawić.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 14:10   #13
Niedopowiedzenia
Zakorzenienie
 
Avatar Niedopowiedzenia
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 5 242
Dot.: Przyłapałam go...

[1=669e69e2f5981f9bf18d1cc 5d2c5fe858ddc42c4;4597458 4]Ja bym mu napisała tylko krótka wiadomość,ze wracam np. w piątek i do tej pory ma jego juz tam nie byc i jego rzeczy tez. I zeby wrzucił klucze do skrzynki na listy. Potem bym zmieniła zamki, numer telefonu(albo zablokowała jego jeśli masz taka możliwość) i starała sie na nowo zacząć układać sobie życie.
[/QUOTE]

Chciałam to napisać
__________________
If you want to make God laugh, tell him about your plans

Nie dbaj o markę ołówka, sprawdź czy jest zatemperowany.


Porozmawiaj z nami o Bułgarii

Od dupy strony, zapraszamy
Niedopowiedzenia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 14:12   #14
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: Przyłapałam go...

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Ale nie z przyjaciółką czy kimś takim.
Z mężczyznami, i to ze dwoma.
A najlepiej, żeby tylko ktoś to załatwił. Ojciec i brat. Ze 2 kolegów z Tobą na telefonie najwyżej i pod żadnym pozorem jemu telefonu nie udostęopniać.

Jak fagasik zobaczy autorkę wątku to zacznie swoje głupie gadki, płakanie, czołganie się, tłumaczenia.

Po co jej to?

A już autorka i jakaś koleżanka to w ogóle nie dadzą mu rady jak się zaprze i zacznie mącić w głowie. Wyjdzie z tego mega awantura.
Chłopów nasłać, i to dużych, żeby nawet wzieli za fraki i wyprowadzili. A rzeczy jak zostawi, to w wory popakować i za drzwi wystawić.
Dokładnie, dodatkowo jego ewentualny opór nie będzie problemem.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 14:15   #15
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Przyłapałam go...

Dziewczyny świetnie radzą, zgadzam się w 100%.
Krótka wiadomość, że ma czas do piątku na wyniesienie swoich rzeczy, bo Ty wymieniasz wtedy zamki. Co zostanie wyląduje na śmietniku, jesli będzie stawiał opór, albo w ogóle będzie obecny tego dnia to dzwonisz na policję i prosisz o usunięcie dzikiego lokatora. W piątek weź ze sobą 2 albo 3 postawnych panów, zgodnie z umową wywal pozostałe smieci, zmień zamki, a jak ten drań się pojawi, to niech mu panowie wyjaśnią, co miałaś na myśli pisząć, że nie chcesz go widzieć.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 14:19   #16
GrumpyCat
Wredny kotecek
 
Avatar GrumpyCat
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
Dot.: Przyłapałam go...

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Ale nie z przyjaciółką czy kimś takim.
Z mężczyznami, i to ze dwoma.
A najlepiej, żeby tylko ktoś to załatwił. Ojciec i brat. Ze 2 kolegów z Tobą na telefonie najwyżej i pod żadnym pozorem jemu telefonu nie udostęopniać.

Jak fagasik zobaczy autorkę wątku to zacznie swoje głupie gadki, płakanie, czołganie się, tłumaczenia.

Po co jej to?

A już autorka i jakaś koleżanka to w ogóle nie dadzą mu rady jak się zaprze i zacznie mącić w głowie. Wyjdzie z tego mega awantura.
Chłopów nasłać, i to dużych, żeby nawet wzieli za fraki i wyprowadzili. A rzeczy jak zostawi, to w wory popakować i za drzwi wystawić.
Dobre dobre
GrumpyCat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 14:23   #17
MeredithGrey
Zadomowienie
 
Avatar MeredithGrey
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 468
Dot.: Przyłapałam go...

[1=669e69e2f5981f9bf18d1cc 5d2c5fe858ddc42c4;4597458 4]Ja bym mu napisała tylko krótka wiadomość,ze wracam np. w piątek i do tej pory ma jego juz tam nie byc i jego rzeczy tez. I zeby wrzucił klucze do skrzynki na listy. Potem bym zmieniła zamki, numer telefonu(albo zablokowała jego jeśli masz taka możliwość) i starała sie na nowo zacząć układać sobie życie.


Bardzo Ci współczuje, tez miałam podobna sytuacje ale jestem pewna ze dasz sobie radę


Sent from my iPhone using Tapatalk[/QUOTE]
Popieram kazde słowow!

3maj się...
__________________
Książki 2015
5/52
ROLKOholizm! Jesien 2014. ..
MeredithGrey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 14:25   #18
szalona_panda
Raczkowanie
 
Avatar szalona_panda
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 44
Dot.: Przyłapałam go...

Dziewczyny dzięki za odzew. Wiem, że wychodzę na pipcię bojąc wrócić się do własnego mieszkania i robię z siebie ciepłą kluchę, tylko że inaczej jest gdy coś takiego zrobi ktoś bliski, a inaczej gdy ktoś najbliższy poza kim świata się nie widziało. Wtedy nie myśli się że on został tam,a to moje i to ja powinnam zostać, a nie on... w sumie do samego miejsca mam jakąś odrazę chociaż nie chce popadać w paranoje, bo zaraz zacznę nielubieć przez ten epizod własnego mieszkania. Facet zachował się jak ostatnia świnia i w sumie teraz już powoli zaczyna się we mnie gotować jak o tym myśle. Jego chyba już tam nie ma - powinien się wynieść z chociażby czystej przyzwoitości, a raczej ma gdzie spać. Napisałam mu właśnie wiadomość tak jak radziłyście, że wieczorem wracam do domu i nie chciałabym zastać tam żadnych jego rzeczy. Mam ochotę wysadzić to mieszkanie w powietrze razem z tą pannicą...
__________________
We're better than we've every dreamed
And I'm in love with being queen
Life is great without a care
We aren't caught up in your love affair
szalona_panda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 14:32   #19
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Przyłapałam go...

Nie idź sama, bo pewnie go tam zastaniesz. Idź z jakimś facetem i lej tego złamasa, jeśli najdzie Cię ochota.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-10, 14:36   #20
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Przyłapałam go...

Wcale nie wychodzisz na żadna pipencję (? pipencję ? )
Może i przypadkiem, ale zafundowałaś sobie chyba najlepsze wyjście z tej sytuacji.
Nie wysłuchiwałaś co gada, nie wdałaś się w żenująca awanturę, mogłaś się ukryć i ochłonąć.

Bardzo dobrze się stało, i ja Cię bardzo rozumiem że Ci gorzej na myśl o powrocie w to miejsce.
Ale to jednak Twoje mieszkanie i jakoś to trzeba ogarnąć powoli.
Nie śpiesz się, daj sobie czas.
Wyślij kogoś zanim tam wrócisz, czy on się na pewno wyniósł i czy nie czatuje na Cibie gdzieś po katach.

Łóżko możesz nawet porąbać i spalić, a co tam, kupisz sobie inne.

Dobrze ze budzi się w Tobie złość.
Pielęgnuj ją, wyżyj się, najlepiej na nim i jego rzeczach.
Nie daj zagasić tego ognia, to jest normalna reakcji i Twoja siła , masz prawo do takich emocji bo to Ty jesteś stroną skrzywdzoną a nie on.
To pamiętaj.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 14:37   #21
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Przyłapałam go...

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Dziewczyny świetnie radzą, zgadzam się w 100%.
Krótka wiadomość, że ma czas do piątku na wyniesienie swoich rzeczy, bo Ty wymieniasz wtedy zamki. Co zostanie wyląduje na śmietniku, jesli będzie stawiał opór, albo w ogóle będzie obecny tego dnia to dzwonisz na policję i prosisz o usunięcie dzikiego lokatora. W piątek weź ze sobą 2 albo 3 postawnych panów, zgodnie z umową wywal pozostałe smieci, zmień zamki, a jak ten drań się pojawi, to niech mu panowie wyjaśnią, co miałaś na myśli pisząć, że nie chcesz go widzieć.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 14:39   #22
201604220918
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 412
Dot.: Przyłapałam go...

Cytat:
Napisane przez szalona_panda Pokaż wiadomość
Dziewczyny dzięki za odzew. Wiem, że wychodzę na pipcię bojąc wrócić się do własnego mieszkania i robię z siebie ciepłą kluchę, tylko że inaczej jest gdy coś takiego zrobi ktoś bliski, a inaczej gdy ktoś najbliższy poza kim świata się nie widziało. Wtedy nie myśli się że on został tam,a to moje i to ja powinnam zostać, a nie on... w sumie do samego miejsca mam jakąś odrazę chociaż nie chce popadać w paranoje, bo zaraz zacznę nielubieć przez ten epizod własnego mieszkania. Facet zachował się jak ostatnia świnia i w sumie teraz już powoli zaczyna się we mnie gotować jak o tym myśle. Jego chyba już tam nie ma - powinien się wynieść z chociażby czystej przyzwoitości, a raczej ma gdzie spać. Napisałam mu właśnie wiadomość tak jak radziłyście, że wieczorem wracam do domu i nie chciałabym zastać tam żadnych jego rzeczy. Mam ochotę wysadzić to mieszkanie w powietrze razem z tą pannicą...
Twoja reakcja jest zrozumiała, w końcu skrzywdziła cię najbliższa osoba.

Dziewczyny dobrze radzą, dobra obstawa, najlepiej złożona z facetów to podstawa. No i trzeba być stanowczym (to jest chyba najtrudniejsze) - żeby nie wiem co nie słuchać żalów i tłumaczeń delikwenta.

Będzie dobrze; życzę Ci, żeby typka już w mieszkaniu nie było.
201604220918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 14:40   #23
malaDarunia
Wtajemniczenie
 
Avatar malaDarunia
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Swarzędz
Wiadomości: 2 415
Send a message via Skype™ to malaDarunia
Dot.: Przyłapałam go...

Cytat:
Napisane przez szalona_panda Pokaż wiadomość
Dziewczyny dzięki za odzew. Wiem, że wychodzę na pipcię bojąc wrócić się do własnego mieszkania i robię z siebie ciepłą kluchę, tylko że inaczej jest gdy coś takiego zrobi ktoś bliski, a inaczej gdy ktoś najbliższy poza kim świata się nie widziało. Wtedy nie myśli się że on został tam,a to moje i to ja powinnam zostać, a nie on... w sumie do samego miejsca mam jakąś odrazę chociaż nie chce popadać w paranoje, bo zaraz zacznę nielubieć przez ten epizod własnego mieszkania. Facet zachował się jak ostatnia świnia i w sumie teraz już powoli zaczyna się we mnie gotować jak o tym myśle. Jego chyba już tam nie ma - powinien się wynieść z chociażby czystej przyzwoitości, a raczej ma gdzie spać. Napisałam mu właśnie wiadomość tak jak radziłyście, że wieczorem wracam do domu i nie chciałabym zastać tam żadnych jego rzeczy. Mam ochotę wysadzić to mieszkanie w powietrze razem z tą pannicą...
męska d.... z tego faceta...

zrób tak jak radzą dziewczyny, ale nie wracaj do domu bez towarzystwa jakiegoś faceta, najlepiej dwóch. wymień OD RAZU zamki, bo zobaczysz że Ci się przypałęta ten kur....
a jak zobaczy za Tobą jakiegoś chłopa to wyluzuje i przestanie się płaszczyć i czołgać, żebyś do niego wróciła (obstawiam 99% procent, że jak wrócisz do mieszkania- on tam będzie i będzie robił właśnie takie numery).

nie możesz mieć miękkiego tyłka. zrobił to raz, zrobi następny.

Skoro uważasz, że między Wami wszystko było ok, w łóżku też Wam się układało, to po co Tobie taki związek, w którym facet Cię nie docenia i widocznie mu jednak nie wystarczasz skoro szuka rozrywek
myslisz że sie zmieni?
nigdy!

Głowa do góry!
__________________
Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom.
(Bolesław Prus)
malaDarunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 14:41   #24
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Przyłapałam go...

Bardzo Ci współczuję sytuacji, na pewno nie jest Ci łatwo. Zgadzam się, że lepiej by było gdybyś najpierw tam kogoś wysłała żeby sprawdził, czy na pewno nie ma go w mieszkaniu - oglądanie tego faceta to ostatnie, co powinnaś sobie w tym momencie fundować. Łóżko wywal, najlepiej wcześniej się na nim wyżywając Skoro Ci źle na samo wspomnienie, to najlepiej się go pozbyć. Kupisz nowe, na nowy początek. To trudna i dołująca sytuacja, ale pomyśl, że ktoś nad Tobą czuwał że wcześniej wróciłaś - gdybyś nie zrobiła mu niespodzianki, to kto wie, ile by jeszcze trwała ta farsa. Należy mu się ogromniasty kop w dupsko.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 14:41   #25
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
Dot.: Przyłapałam go...

Cytat:
Napisane przez szalona_panda Pokaż wiadomość
Dziewczyny, proszę poradźcie co robić.
wymienić:
1) faceta
2)zamki w drzwiach
3)łóżko (jeśli Cię na to stać)

Ta zdrada była zaplanowana. Wysłał Cię samą do rodziców bo wiedział co będzie robił w tym czasie, więc nie daj się nabrać na jego tłumaczenia że to przez przypadek, że jeden numer, że nic nie znaczył, że nie chciał, że coś tam.
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 14:43   #26
malaDarunia
Wtajemniczenie
 
Avatar malaDarunia
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Swarzędz
Wiadomości: 2 415
Send a message via Skype™ to malaDarunia
Dot.: Przyłapałam go...

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Nie idź sama, bo pewnie go tam zastaniesz. Idź z jakimś facetem i lej tego złamasa, jeśli najdzie Cię ochota.
o właśnie. hehehehe

przynajmniej zapamięta Cie na zawsze.

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

[1=818b6f2de5dfa79adb4775d e183f054ac63b96e9_6594a3f aefca2;45975431]

Ta zdrada była zaplanowana. Wysłał Cię samą do rodziców bo wiedział co będzie robił w tym czasie, więc nie daj się nabrać na jego tłumaczenia że to przez przypadek, że jeden numer, że nic nie znaczył, że nie chciał, że coś tam.[/QUOTE] też tak uważam
__________________
Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom.
(Bolesław Prus)
malaDarunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 14:44   #27
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Przyłapałam go...

[1=818b6f2de5dfa79adb4775d e183f054ac63b96e9_6594a3f aefca2;45975431]
Ta zdrada była zaplanowana. Wysłał Cię samą do rodziców bo wiedział co będzie robił w tym czasie, więc nie daj się nabrać na jego tłumaczenia że to przez przypadek, że jeden numer, że nic nie znaczył, że nie chciał, że coś tam.[/QUOTE]
Ano. Przypadkiem to można stłuc wazonik, a nie ściągać do nieswojego (!) mieszkania pannicę na bzykanie pod Twoją nieobecność. Założę się, że to nie był pierwszy raz. Czasem się inaczej nie da po prostu, robisz wszystko dobrze a i tak ktoś się okazuje palantem.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 14:55   #28
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
Dot.: Przyłapałam go...

Cytat:
Napisane przez szalona_panda Pokaż wiadomość
Mam ochotę wysadzić to mieszkanie w powietrze razem z tą pannicą...
pannica go raczej do tego nie zmusiła...także nie jej wina, choć rozumiem Twoją złość.

a ona w ogóle wiedziała że on kogoś ma? bo jej reakcja jakby wskazuje na to że nie wiedziała...
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 14:56   #29
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Przyłapałam go...

Nie bedę się powtarzać, bo zgadzam się z poprzednimi postami.
Życzę powodzenia i tego, byś mogła jak najszybciej i najspokojniej wrócić do swojego domu.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 14:57   #30
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
Dot.: Przyłapałam go...

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Ano. Przypadkiem to można stłuc wazonik, a nie ściągać do nieswojego (!) mieszkania pannicę na bzykanie pod Twoją nieobecność. Założę się, że to nie był pierwszy raz. Czasem się inaczej nie da po prostu, robisz wszystko dobrze a i tak ktoś się okazuje palantem.
są i osobniki które uważają że można bzyknąć przez przypadek ale od takich się ucieka...
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-04-11 15:18:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:34.